Wywiad z Kretkowskim Moda rozkwita wiosną Wybory w - Ino

Transkrypt

Wywiad z Kretkowskim Moda rozkwita wiosną Wybory w - Ino
Moda rozkwita
wiosną
strony 8-9
Wybory w
Inowrocławiu
strona 7
Młodzi piszą
książki
strona 1 2
Wywiad z
Kretkowskim
fot. Bartosz Czaplicki
NR 6/201 5 - KWIECIEŃ - BEZPŁATNY MIESIĘCZNIK PORTALU I N O-ON LI N E. PL
strona 1 5
2
zapowiadamy
W niedzielę, 1 2 kwietnia w Aeroklubie Kujawskim rozegrany zostanie
28 Mały Puchar Gordona
Bennetta.
1 8-1 9 kwietnia
Otwarte Mistrzostwa Polski Federacji WADF
Na parkiecie inowrocławskiej hali spotkają
się tancerze z całej Polski, by powalczyć o
możliwość udziału w Mistrzostwach Świata
i Europy, bowiem rozgrywane w Inowrocławiu Otwarte Mistrzostwa Polski Federacji
WADF będą eliminacjami do tych imprez. W
sobotę zaprezentują się tancerze w kategoriach: urban pop (disco dance), urbanstreet
show (street dance show), jazz dance/contemporaryballet ( jazz dance/modern jazz) i
performdance (inne formy tańca), w niedzielę - urban street (hip-hop). Impreza od lat
cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Z
roku na rok, liczba roztańczonych osób, przyjeżdżających do Inowrocławia, sukcesywnie
rośnie. Początek zmagań o godz. 1 0.00 .
7 maja
Recital Edyty Geppert
Piosenkarka znana jest z tego, że z wielką
starannością buduje swój repertuar. Jej precyzyjnie wyreżyserowane recitale są rzadką
okazją usłyszenia prawdziwych perełek polskiej piosenki literackiej. Recital Edyty Geppert to interpretatorski kunszt i niezwykła
umiejętność budowania ostro skontrastowanych nastrojów: piosenki liryczne zderzone
są z dramatycznymi, a dramatyczne z zabawnymi, a nawet kabaretowymi - te ostatnie z
tekstami klasyka gatunku - Mariana Hemara. To wreszcie niezwykła okazja przeżycia
emocji, jakich mogą dostarczyć publiczności
tylko nieliczni, obdarzeni prawdziwą charyzmą artyści. Bilety w cenie 75 zł do nabycia
w KCK i sklepie muzycznym Forte.
Blisko 300 osób pobiegło parkowymi alejkami
i bieżnią stadionu w II
Wiosennym Biegu Cha rytatywnym. Najmłod szy uczestnik miał 5,
najstarszy 70 lat. Wpiso we z imprezy fundacja
"Rozwój to radość" prze znaczy na zajęcia tera peutyczne dla swoich
podopiecznych.
Uczestnicy mieli do pokona nia dystans 3 kilometrów.
Deszczowa aura nie prze szkodziła im w świetnej za bawie na stadionie miejskim.
Najszybciej na mecie zjawił
się Łukasz Basiński, drugi był
Jakub Jakubowski, trzeci Mi chał Warchowski. Wśród pań
najszybsza była Anna Nowa kowska przed Elżbietą Ferenc
i Joanną Mauszak. /MP/
Początek imprezy zaplanowano na 1 2 kwietnia. Od
godz. 7 do 1 0 odbędzie się
rejestracja zawodników i
techniczna ocena balonów,
do 1 0.30 potrwa odprawa
przedstartowa, a od 1 1 do
1 4.30 rozgrywane będą
konkurencje. W tym roku
Aeroklub Kujawski gościć
będzie jeszcze kilka innych
dzień dobry
imprez modelarskich: Klubowy Festyn Modelarski z
okazji Dnia Dziecka, Klubowe Zawody Modeli Rzutków
(30 maja), Mistrzostwa Polski Modeli Szybowców
Zdalnie Sterowanych kl. F3B
(1 3-1 4 czerwca), II Kujawskie Mistrzostwa ATTP Modeli Makiet Szybowców RC
(25-26 lipca), Zawody do
Pucharu Polski Modeli Szybowców Sterowanych Radiem kl. F3J (październik),
Klubowe Zawody Latawcowe (październik). /MJ/
,,
W tym roku planujemy uruchomienie kina letniego, szykujemy
się do cyklu wystaw artystów i
plastyków oraz organizacji koncertów.
Agnieszka Chrząszcz
Urząd Miasta
Inowrocławia
Adres redakcji:
Inowrocław, ul. Szczęśliwa 1
Wydawca:
Ino-online Media
Inowrocław, ul. Szczęśliwa 1
Redaktor naczelny:
Maciej Piątek
#TRADYCJA
Już po raz 1 83 w Szymborzu odbyły się "przywołówki". Tamtejsi kawalerowie tradycyjnie wygłaszali z tzw. ambony krytyczne wierszyki na temat
mężczyzn, którzy nie wykupili panien. Kawalerowie
tradycyjnie wędrowali po Szymborzu w asyście orkiestry odwiedzając gospodarzy. Potem zaś, zgod-
nie z tradycją przywoływali panny. Stowarzyszenie
Klubu Kawalerów jak zawsze przygotowało specjalne, dowcipne rymowanki na temat każdej z nich.
Jeżeli któraś "zaszła za skórę" komitetowi w Lany
Poniedziałek czekał ją obfity dyngus. /MP/
REKLAMA
4
inowroclawianka.pl
Sposób na zrzucenie niechcianych kilogramów
Absolution. Tego jeszcze nie było
Każda forma aktywności fizycznej jest dobrym sposobem, aby
zgubić zbędne kilogramy. Ćwiczenia nie tylko poprawiają kondycję, ale również poprawiają
wydolność organizmu i przyspieszają spalanie tkanki tłuszczowej.
W Inowrocławiu mamy wiele miejsc
gdzie można ćwiczyć fitness, step,
czy uprawiać jogę. - Każda osoba
może ćwiczyć bez względu na wiek.
Jest duża różnorodność, dzięki której można znaleźć odpowiednie zajęcia dla siebie. Zajęcia grupowe są
o wiele bardziej motywujące i zmuszają nas do wysiłku - mówi Joanna Grzegorczyk.
REKLAMA
"Podczas zajęć bardzo ważna jest technika
wykonywanych ćwiczeń. Ćwicząc
przynajmniej 2-3 razy w tygodniu, bardzo
szybko możemy uzyskać rewelacyjne efekty."
Joanna Grzegorczyk
Treningi można podzielić na trzy grupy
– wzmacniające, odchudzające i rozciągające. Te pierwsze, jak sama nazwa
wskazuje, wzmacniają nasze ciało. Ich
celem jest poprawa koordynacji ruchowej oraz wzmocnienie i kształtowanie
określonych mięśni. Ćwiczenia odchudzające to takie, w których redukujemy
tkankę tłuszczową i do nich zaliczamy
np. step. Ćwiczenia rozciągające, silnie
dotleniają organizm oraz zwiększają
elastyczność ciała.
W Inowrocławiu dostępne są zajęcia,
które łączą ze sobą wszystkie trzy rodzaje treningów. Absolution, bo o nim tu
mowa, jest połączeniem stepu z jumpingiem oraz ćwiczeniami na macie.
Podczas tych zajęć wszystkie partie ciała są zaangażowane w wysiłek. Zajęcia
rozpoczynają się od intensywnej rozgrzewki na stepie. W różnych kombinacjach wchodzi się i schodzi ze stepu,
wykonując różnego rodzaju ćwiczenia.
Następnie przechodzi się na jumping.
Jumping fitness to nic innego jak skakanie na trampolinie treningowej. To
kombinacja szybkich i energicznych
skoków. Zajęcia absolution to naprzemienne ćwiczenia na stepie i trampolinie. Po wzmożonym treningu
przechodzi się na maty, na których rozciąga się swoje ciało oraz wzmacnia takie partie ciała jak brzuch, uda i
pośladki. - Absolution jest idealną alternatywą dla tych osób, które lubią wysiłek fizyczny. Podczas zajęć bardzo
ważna jest technika wykonywanych
ćwiczeń. Ćwicząc przynajmniej 2-3 razy w tygodniu, bardzo szybko możemy
uzyskać rewelacyjne efekty - mówi Asia.
Ćwiczenia to nie tylko trening, to również dobra zabawa. Każda osoba może
zacząć od prostych i mało skomplikowanych ćwiczeń. Wystarczy tylko zacząć,
a z czasem to uzależnia.
inowroclawianka.pl
5
Inowroclawianka.pl radzi i poleca
Piękna i gładka skóra na wakacje!
Każda z nas marzy o idealnej skórze, zwłaszcza
latem. Wiosna to ostatni czas, aby odpowiednio ją przygotować na tę wyczekiwaną przez
nas porę roku. Latem najbardziej zależny nam
na pięknej, zadbanej i gładkiej skórze i najtrudniej nam ukryć jej mankamenty. Jakie zabiegi należy zatem wykonać wiosną, aby
cieszyć się piękną skórą latem?
Jeśli zmagamy się z uporczywym
owłosieniem i mamy dość depilatora, wosku i maszynki do golenia to najlepszą alternatywą
jest zabieg trwałego usuwania
owłosienia urządzeniem IPL+RF.
To obecnie jedna z najbardziej
nowoczesnych i skutecznych metod, wykorzystujących impuls
pulsacyjny światła i prądy o częstotliwości radiowej. Fotoepilacja, bo o niej mowa, to zabieg
trwałego usuwania owłosienia z
rożnych partii ciała. Pozbycie się
włosków na stałe to proces składający się z serii zabiegowej, wykonywanej w odstępach 3-6
tygodniowych. Wzrost włosa odbywa się cyklicznie i fizjologicznie, dzieląc się na trzy fazy
(anagen, katagen i telogen), aby
fotepilacja była efektywna nale-
ży „wstrzelić” się w pierwszą fazę
wzrostu włosa. Z tego względu,
aby na stałe pozbyć się owłosienia potrzebna jest cała seria wykonana w odpowiednich
odstępach czasowych. Jeden zabieg nie będzie w pełni skuteczny, ze względu na to, że na
obszarze poddawanemu zabiegowi występują włoski w rożnej
fazie wzrostu. Przeciwwskazaniem do tego typu zabiegów jest
opalanie, zarówna na słońcu jak
i w solarium. Podczas serii zabiegowej trzeba zrezygnować z wystawiania się na słońcu oraz
należy stosować filtry UV, dlatego już wiosną zaleca się rozpoczęcie serii zabiegowej, aby móc
cieszyć się gładką skórą podczas
wakacji.
AUTOPROMOCJA
Koniecznie podaj swoje dane i numer telefonu kontaktowego.
REKLAMA
6
pasje
Ekstremalna jazda po Inowrocławiu i nie tylko
Słone rowery szaleją za tężnią
Ścieżki rowerowe omijają szerokim łukiem. Szukają hopek,
garbów i stolików. Najlepiej z góry na dół. Lubią prędkość, skoki
i adrenalinę. Przedstawiamy grupę Saltybikes - miłośników
freeride'u z Inowrocławia, czyli ekstremalnej jazdy na rowerze.
Marek Jasik / [email protected]
Rozmawiamy z Wojciechem Chmielewskim i Adamem Ragusem .
IO: Kiedy i skąd narodził się pomysł,
aby zainteresować się freeride'em?
Saltybikes: Pomysł na zainteresowanie się
freeride’em powstał zupełnie przypadkowo. Mianowicie spotkaliśmy obecnego
członka naszej ekipy, osobę, która zapoczątkowała ten sport w naszym mieście.
Zainteresował nas jego styl jazdy oraz bardzo specyficzny rower, w związku z tym postanowiliśmy dowiedzieć się więcej o tym
sporcie. Oglądaliśmy przeróżne filmiki,
zdjęcia oraz czytaliśmy artykuły związane
ze sportami rowerowymi. Cała ta przygoda
z rowerami zaczęła się w 201 0 roku. Z biegiem czasu stawaliśmy się coraz bardziej
profesjonalni, a nasze grono zaczęło się
powiększać o nowych rider'ów. Na dzień
dzisiejszy nasza grupa liczy 1 4 osób.
IO: Czy bierzecie udział w jakichś za-
wodach? Macie na koncie jakieś sukcesy?
Saltybikes: Jeden z naszych członków,
Krzysztof Węgierek, posiada tytuł mistrza
Polski z 201 3 roku. Zajął II miejsce w Koninkach na zawodach downhillowych. Regularnie bierze udział w zawodach w
górach i odnosi coraz to większe sukcesy
(Zawoja, Czarna góra, Wisła, Stożek). Jako
grupa byliśmy dwa lata temu na zawodach
w Toruniu – "Wolne jechanki 201 3", w których jeden z nas zajął II miejsce.
IO: Jak wygląda trasa przygotowana
do tego typu jazdy i czy można znaleźć takie miejsca w naszym mieście?
Saltybikes: W Inowrocławiu znajduje się
jedna trasa zbudowana samodzielnie przez
osoby, które zapoczątkowały ten sport w
naszym mieście. Mieści się ona za parkiem
linowym. Trasa przystosowana do tego
sportu powinna składać się z wielu usypanych "hopek", garbów, band, stolików,
przede wszystkim powinna prowadzić z
góry na dół.
IO: Porozmawiajmy o sprzęcie. Czym
różni się przeciętny rower od tego
przystosowanego do freeride'u? Czy
są to kosztowne modyfikacje?
Saltybikes: Istnieją dwa typy rowerów do
tego sportu. Pierwszy z nich to hardtail,
czyli ze sztywną ramą. Ma mniejszą wagę i
większą zwrotność, niż rower z pełną
amortyzacją. Przy większych skokach istnieje ryzyko uszkodzenia jego podzespołów. Drugi typ rowerów to tzw. full
suspension, czyli z amortyzowaną ramą.
Taki sprzęt pozwala na więcej, ale zwykle
jest cięższy, więc również mniej uniwersalny. Pozwala jednak na szybszą jazdę i pokonywanie większych przeszkód. Jeśli
chodzi o różnice pomiędzy zwykłym rowerem, a takim do freeride'u to są one bardzo
duże. Części są o wiele bardziej wytrzymałe, wykonane są z lepszych materiałów,
różnią się także geometrią. Jest to dość
kosztowne hobby, rowery typu hardtail
mieszczą się w przedziale cenowym 1 000
– 4 000 zł, natomiast full suspension od 3
500 zł do aż 20 000 zł. Wszystko zależy od
producentów i jakości części.
IO: Czy często zaliczacie upadki, kon-
tuzje?
Saltybikes: Kontuzje, upadki zdarzają się w
tym sporcie dość często. Zazwyczaj mają
one charakter otarć, lekkich obić. Każdy z
nas wyposażony jest w ochraniacze oraz
kask, które bardzo się przydają, jak można
się domyślić.
IO: Czy możecie liczyć na jakąś pomoc
ze strony lokalnego samorządu?
Saltybikes: Do tego czasu pomocy nie
otrzymywaliśmy, lecz aktualnie jesteśmy w
trakcie rozmów z Młodzieżową Radą Miejską oraz innymi radnymi. Co z tego wyniknie? Przekonamy się niebawem.
"Cała ta przygoda z rowerami zaczęła się w 2010 r.
Z biegiem czasu stawaliśmy się coraz bardziej profesjonalni, a nasze grono zaczęło się powiększać o
nowych rider'ów".
członkowie klubu "Salty Bikes"
miasto
7
W Inowrocławiu czekają nas kolejne wybory
Zdecyduj o przyszłości swojego osiedla
W maju wybory prezydenckie, jesienią parlamentarne, a już w tym
miesiącu w Inowrocławiu czekają
nas wybory do najniższego szczebla samorządów, czyli zarządów
osiedli.
Osiedle Mątwy - 1 4 kwietnia, godz. 1 7.00,
Osiedle Uzdrowiskowe - 23 kwietnia, godz. 1 7.00,
Szkoła Podstawowa nr 9, ul. Chemiczna 9,
Hala Widowiskowo-Sportowa, al. Niepodległości 4,
Osiedle Piastowskie - 1 6 kwietnia, godz. 1 7.00,
Osiedle Szymborze - 28 kwietnia, godz. 1 7.00,
Gimnazjum nr 3, ul. Władysława Łokietka 3,
Szkoła Podstawowa nr 1 0, ul. Przybyszewskiego 1 1 9,
Osiedle Solno - 21 kwietnia, godz. 1 7.00,
Osiedle Stare Miasto - 29 kwietnia, godz. 1 7.00,
Szkoła Podstawowa nr 1 1 , ul. Sobieskiego 5,
Gimnazjum nr 1 , ul. Toruńska 46.
Maciej Piątek / [email protected]
Wybory zarządów i przewodniczących zarządów
osiedli na kolejną kadencję 201 4-201 8 odbędą
się podczas ogólnych zebrań mieszkańców. Poniżej publikujemy ich harmonogram. Zarządy
osiedli są najniższymi ustawowymi szczeblami
samorządności lokalnej. Chociaż posiadają symboliczne budżety i nie mają bezpośredniego
wpływu na zaspokajanie potrzeb mieszkańców,
to stanowią jednak formę doradczą i opiniotwórczą. Mogą też stanowić ciekawą formę aktywności dla osób chcących zaangażować się
społecznie.
REKLAMA
SZARAWYGODA
MATERIAŁ SPONSOROWANY
Szary to
ponadczasowy kolor.
Nie musi być nudny
i niezauważalny.
Różne jego odcienie
sprawiają, że często
staje się on
podstawą naszego
ubioru.
Obszerny naszyjnik
z kamieniam i
Takko Fashion 44,99 zł
Okulary
Takko Fashion 39,90 zł
Do ciemnoszarej spódnicy dobraliśmy białą bluzę, zwężaną
na dole, w duże grochy. Idealnie komponuje się z resztą
i ożywia całość.
Szary kardigan z
mankietami
La Booga 89,00 zł
Bluza w kropki
Poranki są wciąż chłodne, dlatego na wierzch proponujemy
szary ciepły kardigan z limonkowymi mankietami. Miękki
materiał sprawi, że będziecie
czuć się wygodnie. Taki kardigan przydaje się również do
wielu innych ubrań, takich jak
legginsy, jeansy, czy spodenki
i śmiało może zastąpić marynarkę, czy płaszczyk. Uniwersalny w swojej formie, przyda
się nam każdego sezonu.
La Booga 59,00 zł
Limonkowa torebka
Quiosque 1 49,99 zł
Elementem ozdobnym stał się
obszerny naszyjnik z czarnymi
kamieniami. Duża biżuteria
wciąż króluje w wielu stylizacjach. Jest nie tylko efektowna, ale też bardzo modna.
Do całości torebka w kolorze
limonki, noszona w ręku, czy na
długim pasku. Zdecydowanie
ożywia całość i idealnie komponuje się z mankietami.
Rozkloszowana
spódnica z kieszeniami
La Booga 69,00 zł
Taka stylizacja na pewno przykuje uwagę innych. Nada się
na wiele okazji, czy to na spotkanie z przyjaciółmi, czy na zakupy w galerii.
Kolor szary pasuje do każdego, przy doborze
odpowiednich fasonów i dodatków, może wyróżniać
się wśród wielu innych barw tej wiosny.
Nasza stylizacja to propozycja dla kobiet, które lubią
bawić się modą. Rozkloszowana piankowa szara
spódnica z kieszeniami, świetnie nadaje się dla każdej
kobiety. Wygodna i kobieca, sprawdzi się do wielu
stylizacji, zarówno tych codziennych, jak i tych na
wieczorne wyjścia. Taki fason spódnicy zakryje
masywne uda i sprawi, że będziemy mieć talię osy.
Pamiętajcie, że nie może być zbyt opięta na biodrach,
bo w końcu ma być nam wygodnie. Sklepy w Galerii
Solnej posiadają w swojej ofercie różnego rodzaju
szerokie spódnice. Wystarczy znaleźć tę odpowiednią.
Do tego typu spódnicy polecamy szpilki, również
w odcieniu szarości, które wydłużą i podkreślą Wasze
atuty. W tym sezonie szpilki są modne w każdym
wydaniu. Marki takie jak Deichmann, Wojas, Ryłko,
czy CCC proponują nam wiele wzorów - lakierowane,
zamszowe, neonowe, czy we wzory. Pasują niemalże
do wszystkiego, zarówno do eleganckich sukienek
czy spódnic, jak i do jeansów, czy bardzo modnych
w tym sezonie dresów.
Więcej propozycji szarości znajdziecie w takich sklepach jak:
New Yorker, Medicine czy Reserved w Galerii Solnej.
Pamiętajmy, że baza stylizacji
to jedno, ale równie ważne jest
jej wykończenie, czyli dodatki.
W każdym sklepie można kupić odpowiedni naszyjnik, kolczyki, bransoletkę czy broszkę,
pasujące do całości.
Szare zamszowe
szpilki
Deichmann 69,00 zł
Galeria Solna to miejsce, w
którym zrobicie zakupy, zjecie
obiad i deser, napijecie się dobrej kawy i spotkacie się
z przyjaciółmi.
Serdecznie zapraszamy.
Biało-granatowe pasy, granat i intensywna czerwień to
kolorystyczne symbole, które nieodłącznie kojarzą się
nam z marynarskim stylem. Jest to ponadczasowy trend,
który powraca w sezonie wiosenno-letnim.
Tego lata będzie on jeszcze
bardziej widoczny. Nasza propozycja to połączenie elegancji
oraz wygody. Klasyczne ołówkowe czerwone spodnie to
zdecydowanie numer jeden.
W Galerii Solnej większość sklepów ma takie w swojej ofercie. Gładkie, czy w geometryczne wzory na pewno powinny
znaleźć się w Waszej szafie. Pasują praktycznie do każdej stylizacji. Nie bójcie się
długości przed kostkę. Przy doborze odpowiedniego obuwia, wydłużą Waszą sylwetkę.
Ostrą czerwień równoważy granatowa
bluzka w drobne kwiatowe wzory. Motywów kwiatowych jest mnóstwo. Przewijają
się one w ubraniach bazowych, jak i w dodatkach. Kwiaty nadają romantyzmu oraz
świeżości naszym stylizacjom. Nie brakuje
ich w kolekcjach wiosenno-letnich u wielu
marek odzieżowych.
Długi naszyjnik
Takko Fashion 29,99 zł
Żakiet w biało-granatowe pasy
Quiosque 229,99 zł
Bluzka z motywami
kwiatowymi
Quiosque 1 1 9,99 zł
Paski to motyw uniwersalny w modzie.
Odpowiednio dobrane do sylwetki będą
wyglądać na każdej kobiecie dobrze. Panie, które mają nieco okrąglejsze kształty,
powinny nosić pionowe paski. Dzięki temu sylwetka optycznie stanie się smuklejsza. Drobne paski polecamy
każdemu.
Do całej stylizacji wybraliśmy granatowe
szpilki, które wydłużają nogi i pasują do
bluzki w tym samym kolorze.
Złota bransoletka
Takko Fashion 39,99 zł
Ołówkowe spodnie
Quiosque 1 49,99 zł
Pojemna torebka
Deichmannn 1 39,00 zł
Jasna torebka uzupełnia całość i na pewno
pomieści wszystko, czego potrzebuje
prawdziwa kobieta.
Delikatny złoty i długi naszyjnik wydłuża
szyję oraz dodaje klasy, a złota bransoletka jest idealnym dodatkiem.
Styl marynarski pasuje do kobiety
w każdym wieku. W Galerii Solnej marki
odzieżowe mają w swojej ofercie odpowiednie ubrania i dodatki właśnie dla
Ciebie. My pokazaliśmy naszą propozycję na stylizację marynistyczną. Przyjdź
i wybierz właściwą dla siebie.
modelka: Sylwia Staśkowiak
MARYNARSKI STYL
Aby dopełnić całość stylizacji proponujemy krótki żakiet w biało- granatowe szerokie pasy, zapinany na haftki. Taki żakiet
nie tylko podkreśla naszą talię, ale również idealnie komponuje się z całą resztą.
Granatowe szpilki
Deichmann 59,00 zł
10
czas wolny
Sentymentalna wycieczka w kolejową przeszłość
To będzie weekend pod parą
Piernik, Kuracjusz, Popiel, Bartek - aż cztery pociągi retro przyjadą w tym miesiącu do naszego miasta. Zabytkowe parowozy
będzie można podziwiać na inowrocławskim dworcu, a także
na wielu kolejowych szlakach, po których nie kursują już pociągi pasażerskie.
Maciej Piątek / [email protected]
Już 1 8 kwietnia do Inowrocławia przyjedzie pociąg "Piernik" relacji Poznań - Toruń. Skład, ciągnięty przez parowóz,
zatrzyma się w Inowrocławiu rano i wieczorem na kilka minut. W niedzielę, 1 9
kwietnia z Wolsztyna przyjedzie do Inowrocławia skład "Kuracjusz" który przywiezie turystów z Wielkopolski. Zakończy
on bieg w Inowrocławiu. Goście będą
zwiedzać uzdrowisko i tężnie solankowe.
W czasie oczekiwania na zwiedzających
parowóz wykona kilka kursów po krótszych trasach z Inowrocławia do Kruszwicy
- jako "Popiel" oraz do Wapienna - jako
"Bartek". Dokładne godziny przyjazdów i
odjazdów pociągów można znaleźć na
stronie internetowej turkol.pl.
fotopstryk
Arlekinada 201 5
MATERIAŁ SPONSOROWANY
12
pasje
Pisarski debiut inowrocławianki. Czy w dzisiejszych czasach warto pisać książki?
Kokainetki życia Moniki Ćwikły
Choć jej pierwsza książka ukazała się dopiero kilka dni temu, to
w planach jest już kolejna. O tym, czy dziś w Polsce trudno jest
zaistnieć początkującemu pisarzowi rozmawiamy z Moniką Ćwikłą.
Marek Jasik / [email protected]
Urodzona w 1 987 roku w Strzelnie, dzieciństwo i wczesną młodość spędziła w Tupadłach. W Inowrocławiu chodziła do
Gimnazjum nr 4 i II Liceum Ogólnokształcącego. Ukończyła filozofię i psychologię
w zarządzaniu. Wcześniej jednak były
przerwane studia polonistyczne na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu,
bo jak sama przyznaje "nudził mnie Kadłubek i nie była to "szkoła pisarzy". Jej
kariera zawodowa to praca w kilku bankach, później w firmie sportowej przy obsłudze reklamacji w Anglii, a obecnie w
agencji pracy tymczasowej w Toruniu.
I-O: Czytając krótki opis książki "Ko-
kainetki życia" nie sposób nie dostrzec pewnych podobieństw
pomiędzy losami głównego bohatera, a Panią. Oprócz podobnego wieku, mam tu na myśli emigrację
zarobkową, a następnie powrót do
ojczyzny. Czy Pani książka ma zatem
jakieś elementy autobiografii?
Monika Ćwikła: Z całą pewnością utożsamianie głównego bohatera z autorem jest
błędne. Zapewne wybiórcze doświadczenia z mojego życia wdrążyłam w pewne
elementy opowieści, ale tak samo jak zasłyszane historie moich znajomych, czy
przyjaciół. Jednakże należy pamiętać, iż
jest to fikcja literacka, nawet pewne podobieństwa biograficzne nie powinny nasuwać takich wniosków, to wymyślona
opowieść.
I-O: Jak długo pracowała Pani nad
książką? Czy każdego dnia dopisywała Pani określoną ilość stron, czy
były momenty, kiedy brakowało
weny twórczej?
MĆ: Nad tą konkretnie książką pracowałam około dwa lata, właśnie na emigracji.
Jeszcze przed wyjazdem do Anglii, napisałam pewne opowiadanie, które stało się
dla mnie inspiracją do napisania tej pozycji. Pomysłów na książkę miałam wiele,
zaczynałam 3 razy, aż w ostateczności postawiłam na tę opowieść. W Anglii miałam więcej czasu ze względu na pogodę
[śmiech], brak rodziny i mniejszą ilość
znajomych. Obecnie wciąż brakuje mi
czasu, ale jestem w trakcie pisania drugiej
książki. Wracając do pytania. Czy brako-
wało mi weny? Oczywiście, że tak. Bywały
tygodnie, kiedy czułam pustkę i nie mogłam wydobyć z siebie wartościowych
słów do powieści. Oczywiście nie śmiem
się porównywać do wielkich pisarzy, ja
dopiero raczkuję w pisarstwie, ale z całą
pewnością mogę szczerze powiedzie, że
to moja olbrzymia miłość. Uwielbiam te
momenty, kiedy na ekranie komputera
pojawia się wers za wersem. To ogromna
przyjemność. Oczywiście bywam niezadowolona z tekstów, wciąż pragnę się doskonalić, już czuję, że ta druga książka
będzie lepsza, chyba nigdy nie będę z
siebie zadowolona, ale mam nadzieję, że
nie zawiodę czytelników i nie rozczaruję
ich poziomem mojej twórczości.
I-O: Zastanawiam się skąd i w jakich
okolicznościach po raz pierwszy pojawił się pomysł na głównego bohatera, na jego losy? Czy wynikało
to z obserwacji otoczenia, czy jest to
obraz w pełni wyimaginowany?
MĆ: Tak jak wspomniałam już wcześniej,
pomysł na bohatera pojawił się w Anglii.
Chciałam obalić mit zadowolonego emigranta. Z większym dystansem podchodziłam do rzeczy, które działy się w Polsce.
Poznawałam wtedy różnych ludzi z różnych zakątków świata, można było dzielić
się swoimi spostrzeżeniami, dzielić się
doświadczeniem. Na obczyźnie człowiek
nabiera większego dystansu do swojego
kraju, dokonuje ważnych decyzji odnośnie swojego przyszłego życia, szuka, drąży, zagłębia się bardziej w swój
patriotyzm. Rodzi się w nim pewna wola
walki na zmiany, przynajmniej u mnie tak
było, stąd pomysł na rewolucję w książce.
I-O: Czy uważa Pani, że różnego ro-
dzaju doświadczenie zdobyte w życiu ma duży wpływ na to, co i w jaki
sposób autor książek pisze?
MĆ: Nie mnie jest oceniać… ja sobie tylko popisuję, ale myślę, że na pewno mają wpływ na styl pisania i jego treść. W
odniesieniu do mojej skromnej osoby,
czasem pisanie jest dla mnie swego rodzaju terapią. Taki sposób na rozładowanie emocji, tych najróżniejszych. Pewnie
jest to mało profesjonalne, nie chcę przez
to też powiedzieć, że piszę tylko dlatego,
"Samo napisanie książki i jej wydanie
nie jest czymś nieosiągalnym, ważne
jest jaka to będzie książka".
Monika Ćwikła
żeby „zwalczyć frustrację”, ale pisanie
pomaga mi nabrać dystansu do
otaczającej mnie rzeczywistości. Dzięki
różnym przeżyciom myślę, że można
pisać bardziej dojrzale.
I-O: Czy uważa Pani, że pisanie
książek może być w dzisiejszych
czasach opłacalne?
MĆ: To zależy od talentu i/lub znajomości. Nie mam znajomości, talentu –
nie mnie jest oceniać, ale na pewno
włożę dużo wysiłku, by robić to najlepiej jak tylko potrafię. Ktoś kiedyś powiedział mi, że „pasja to drugie życie”.
Nie sposób się nie zgodzić i nie sposób zaprzestawać, nawet jeśli miała-
bym robić to tylko „do szuflady”, na
razie nie mogę po prostu zwolnić. Jeśli
czytelnicy okrzykną książkę szmirą, i
tak będę pisać, robię to przede wszystkim dla siebie, dla poczucia spełnienia
i satysfakcji. Nie jestem materialistką,
tu chodzi o tę błogość w sercu, nie
sposób mi jest się teraz zatrzymać.
I-O: Kiedy, gdzie i w jakiej cenie
będzie można nabyć "Kokainetki
życia"?
MĆ: Książka „Kokainetki życia” jest już
dostępna w sprzedaży na stronie
www.zaczytani.pl oraz w księgarniach,
koszt około 20 złotych.
emocje
13
Motocykliści
dzieciom
Nasz patronat
Ponad setka motocyklistów zjawiła się na tradycyjnym otwarciu nowego sezonu, zorganizowanym przez inowrocławski
klub 3-Bikers MC Poland.
Powitanie wiosny na jednośladach odbyło się przy mało wiosennej pogodzie.
Deszczowa aura nie przeszkodziła jednak w zorganizowaniu parady ulicami
miasta. Motocykliści podjechali też pod
kościół pw. Królowej Jadwigi, aby pomodlić się i prosić o błogosławieństwo
na nowo rozpoczęty sezon.
Trwają też ostatnie przygotowania do
kolejnej akcji współorganizowanej przez
klub 3-Bikers pod nazwą "Motoserce -
motocykliści dzieciom. Krew darem życia". W niedzielę, 1 9 kwietnia, przed
południem na parkingu Galerii Solnej
stanie specjalny autobus, w którym będzie można oddać krew.
Organizatorzy zaplanowali na ten dzień
sporo atrakcji dla miłośników jednośladów m.in. występy muzyczne zespołu
"Stara szkoła", pokazy teatru ognia "Nemezis" oraz stwoarzyszenia "Ikeda Dojo".
Noteć ma sponsora!
Podpisana 1 kwietnia umowa obejmuje patronat nad najbliższymi
meczami Noteci. Sponsor (na razie nie zdradza on swej nazwy) deklaruje
roczne związanie się z drużyną po awansie do I ligi. - Mamy nadzieję, że
uda się awansować i wtedy podpisać kolejne wiążące umowy na następny
sezon - mówi Lidia Wieczorek z KSK.
REKLAMA
REKLAMA
14
film
Kinomax Inowrocław
Filmowy przegląd nowości
Nocny pościg
Szybcy
i wściekli 7
od 1 7 kwietnia
kryminał, od 1 5 lat
wkrótce
akcja, od 1 5 lat
Film "Nocny pościg" to kryminał
o zawodowym zabójcy, w
reżyserii Jaumea Collet-Serray,
twórcy "Sieroty" oraz "NonStop". W głównych rolach Liam
Neeson, Joel Kinnaman i Ed
Harris.
Tej prędkości, tej wsciekłości
nigdy dość! Za każdym razem
twórcy filmu starają się przebić
efekty poprzedniej części, tak
będzie i tym razem - zwłaszcza
że motywem przewodnim filmu
będzie zemsta. Tyle, że ta nie
będzie słodka, a wyrafinowana,
brutalna i skuteczna.
Zbuntowana
Oculus
Nastoletnia Beatrice Prior w
imię miłości porzuciła uporządkowany świat i teraz, naznaczona piętnem Niezgodnej,
musi zmagać się z konsekwencjami swojej decyzji.
Podjęta przez nią walka może
mieć wpływ nie tylko na jej
osobistą przyszłość, ale także
wstrząsnąć posadami otaczającego świata.
Rodzeństwo spotyka się po
latach od strasznej śmierci
rodziców. Dziewczyna jest
przekonana,
że
za
traumatyczne wydarzenia w ich
życiu odpowiada demoniczne
lustro, które wisiało kiedyś w
gabinecie ojca. Namawia brata,
żeby to sprawdzić.
wkrótce
akcja, od 1 5 lat
WSPOMNIENIE
Dekada bez Jana Pawła II
2
kwietnia,
po
godz.
21.30
inowrocławianie zebrali się na
skwerze Jana Pawła II by uczcić
przypadającą tego dnia dziesiątą
rocznicę śmierci Papieża Polaka,
jednocześnie
honorowego
obywatela naszego miasta.
Oprócz wspólnej modlitwy i
odśpiewania "Barki" - ukochanej
pieśni Jana Pawła II inowrocławianie złożyli znicze i
wysłuchali fragmentów słownomuzycznego montażu. Honorowe
Obywatelstwo Miasta Inowrocławia
zostało przyznane Janowi Pawłowi
II 19 marca 2004 roku. 2 kwietnia
(a więc dokładnie na rok przed
śmiercią papieża) odbyła się
uroczysta sesja Rady Miejskiej,
natomiast 26 maja delegacja
Inowrocławia przyjęta została w
Watykanie na audiencji przez Jana
Pawła II. W jej trakcie Ojcu
Świętemu wręczone zostały dary:
kryształowymedalion oraz uroczysty
dyplom, księga pamiątkowa
zawierająca ponad trzy tysiące
podpisów - życzeń złożonych przez
mieszkańców oraz anioł wykonany
z kryształu przez inowrocławskich
artystów plastyków.
wkrótce
horror, od 1 5 lat
sport
15
O inowrocławskim sporcie i nie tylko. Rozmowa z Krzysztofem Kretkowskim
"II liga to dalekie wspomnienie"
37-letni piłkarz z Inowrocławia w gorzkich słowach opowiada
o kondycji futbolu w naszym mieście.
Inowrocławscy kibice jeszcze nie
tak dawno mogli Cię oglądać na
boisku przy Wierzbińskiego w barwach Cuiavii. Gdzie teraz grasz i
jak oceniasz swoją formę?
tuzjowany to niestety nie płacą. Jak jest
w Grecji w takiej sytuacji przekonało się
wielu polskich piłkarzy, ja również.
Krzysztof Kretkowski: Z kibicami z
Wierzbińskiego pożegnałem się w dobrym stylu - piąte miejsce w trzeciej lidze i korona króla strzelców. Jako
drużyna strzeliliśmy 60 bramek, to był
naprawdę dobry wynik. Od dwóch sezonów reprezentuję Spartę Brodnica i dla
niej teraz strzelam bramki. Swoją formę
określam jako dobrą jak na swoje 38 lat,
coś tam jeszcze trafiam do bramek rywali (śmiech), a tak na poważnie, to w
moim wieku traktuję każdy swój mecz
jakby był moim ostatnim, więc z mojej
strony nie ma mowy o jakimkolwiek odpuszczaniu.
K.K.: Tatuaże to taka choroba. Gdy robisz
jeden, to już myślisz o następnym. Kolejną wizytę mam umówioną na maj.
Tatuaże dużo dla Ciebie znaczą?
Można powiedzieć, że jesteś już u
kresu bogatej kariery. Jak myślisz?
Czy zobaczymy Cię jeszcze na boiskach w Inowrocławiu?
K.K.: Karierą bym tego nie nazwał. Jak
to mawia mój kolega Mirek Milewski,
karierę to zrobił Zbigniew Boniek
(śmiech)... Myślałem o powrocie do Inowrocławia, ale na chwilę obecną czuję
się jeszcze na siłach, by kopać w wyższych klasach niż 4 czy 5 liga. Zobaczy-
Jak wspominasz okres gry w Wiśle
Płock?
K.K.: O Wiśle Płock będę się wypowiadał w samych superlatywach. W tym
klubie spełniłem moje marzenie z młodzieńczych lat, a mianowicie debiut na
boiskach ekstraklasy. Poznałem w nim
wielu znakomitych piłkarzy m.in. Sławomira Peszkę i Adriana Mierzejewskiego
obecnych reprezentantów Polski. Szkoda tylko, że złapałem ciężką kontuzję,
która uniemożliwiła mi więcej występów
dla Wisły. Jak kopiesz w IV, III, czy II lidze
i myślisz, że jest fajnie to mogę powiedzieć każdemu, że fajnie to jest dopiero
w ekstraklasie. Tam jest inne podejście
ludzi, inny sprzęt, na którym trenujesz i
boiska. Obecnie do Ekstraklasy jest się
łatwo dostać. Wystarczy w 3 lidze strzelić 8-1 0 bramek i kluby od razu zapraszają na testy, ale tylko ciężką pracą
można na to zapracować.
Miałeś również epizod w Grecji. Co
możesz o nim powiedzieć?
K.K.: Grecja pięknie się zapowiadała,
słońce, plaże i owoce morza. Niestety
przytrafiła mi się kontuzja i musiałem
wracać do Polski, bo tam gdy jesteś kon
Jak oceniasz trudną sytuację inowrocławskich klubów piłkarskich?
K.K.: Inowrocław jest miastem na pokaz.
Tu się buduje drogi stadion po to, by raz
na rok zrobić zawody lekkoatletyczne i
po to żeby drużyna Cuiavii mogła rozgrywać swoje mecze w czwartej lidze. A
przecież stadiony robi się po to, żeby
wypełnić je kibicami po brzegi. Ludzie
rządzący miastem przeznaczają na sport
tak śmieszne kwoty, że to się nie mieści
w głowie. Ja, jako rodowity inowrocławianin, muszę jeździć po kraju, żeby
pograć na jakimś poziomie. Normalnie
człowieka krew zalewa jak na to patrzę,
Inowrocław umiera, a sportowo jest już
na dnie... O trawniki w Solankach się lepiej dba niż o boiska, gdzie chłopacy
grają dla swoich klubów. Czasami przypłacają to licznymi kontuzjami, to jest
chore. Za moich czasów w Cuiavii to nie
miał kto wodą polać boiska, a na zraszacze wydano pewnie niezłą sumkę. Na
otwarcie stadionu graliśmy mecz na żółtej murawie, można zobaczyć zdjęcia z
tego meczu, a ludzi troszkę wtedy przyszło. Kolejną przykrą sprawą jest fakt, że
na stadion przy ulicy Orłowskiej nie
można iść pograć z dzieckiem w piłkę,
bo jest zamknięty i jak tu zarażać młodych sportem?!
Czy uważasz, że kibice w Inowrocławiu będą mieli jeszcze okazję
oglądać mecze na poziomie II ligi
i wyższej, czy to tylko dobre wspomnienie?
Na jednym z nich można zobaczyć
herb Interu Mediolan. Rozumiem,
że temu klubowi kibicujesz? Od
kiedy? I dlaczego Inter i włoska
defensywna piłka?
K.K.: Tak, kibicuję Interowi od ponad 20
lat. Ojciec przywiózł mi koszulkę i flagę
z Włoch. Tak zaczęła się moja przygoda
z tym klubem i dlatego jednym z tatuaży na moim ciele jest właśnie herb klubu z niebiesko-czarnego Mediolanu, a
czy Inter będzie grał dobrze czy słabo to
niczego nie zmieni. Nie jestem jednym
z tych kibiców co kibicują tym co wygrywają i są na szczycie.
my co czas pokaże, na pewno nie mówię
„nie”.
Co zamierzasz robić jak zawiesisz
"buty na kołku"?
K.K.: Buty zawieszę dopiero na kołku
gdy przytrafi mi się jakaś naprawdę
groźna kontuzja, która uniemożliwi mi
poruszanie się, a tak to będę cieszył się
z gry tak długo jak zdrowie mi na to pozwoli. Pan Grupa z Pakości kopał jeszcze
po pięćdziesiątce to dlaczego i ja nie
mogę? (śmiech).
K.K.: Niestety druga liga w Inowrocławiu to dalekie wspomnienie. Powiem
nawet, że ciężko będzie walczyć o trzecią ligę, gdyż od nowego sezonu jest reorganizacja tych rozgrywek i z ośmiu
grup zostaną tylko cztery, a wiążą się z
tym o wiele wyższe koszty gry niż dotychczas, co dla Inowrocławia jest to
drogą niestety nie do osiągnięcia...
Dziękujemy za rozmowę.
K.K.: Pozdrawiam inowrocławskich kibiców.

Podobne dokumenty

wych piratów 140 lat uzdro- wiska Solanki Ścieżki rowe - Ino

wych piratów 140 lat uzdro- wiska Solanki Ścieżki rowe - Ino Firmy działające już jakiś czas na rynku mają wiedzę i nie mogą sobie pozwolić na utratę swojej renomy, inaczej jest w przypadku osób wykonujących makijaż permanentny np. po domach. Należy także zw...

Bardziej szczegółowo

Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku! - Ino

Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku! - Ino tylko lubią się do tego przyznać. Kobiety często mają większy problem z podarunkiem dla niego, niż dla kogokolwiek.

Bardziej szczegółowo