- Parafia Chrystusa Zbawiciela w Gdańsku Osowie

Transkrypt

- Parafia Chrystusa Zbawiciela w Gdańsku Osowie
WIELKI POST
Przed oczy Twoje, zagniewany Panie,
Składamy grzechy przez nas popełnione,
Gotowi przyjąć zasłużoną karę
Za zło bez miary.
Gdy miecz swój wznosisz, aby cios należny
Wymierzyć winnym, pokutować chcemy,
I z gorzkim płaczem wyznajemy błędy,
Ufając Tobie.
Lecz kiedy, Boże, srogość uśmierzyłeś
I chcesz przebaczyć marnotrawnym synom
Szukamy znowu krętych dróg ciemności,
Co wiodą w pustkę.
Prosimy Ciebie, pełni szczerej skruchy,
Byś nam dopomógł wyjść z krainy śmierci
I całym sercem pełnić Twoją wolę
Przez resztę życia.
Niech wszyscy ludzie, odkupieni męką
Bożego syna, sławią Trójcę Świętą
I niech składaj ą dziękczynienie Panu
Za Jego dobroć.
Amen
Z Psalmu 51.
Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej,
W ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mojego.
Uznaję bowiem nieprawość swoją, a grzech mój jest zawsze przede mną.
Przeciwko Tobie samemu zgrzeszyłem i uczyniłem, co złe jest, przed Tobą.
...
Odwróć swe oblicze od moich grzechów i zmaz wszystkie moje przewinienia.
Stwórz, Boże we mnie serce czyste i odnów we mnie moc ducha.
Pierwszy odpust w Parafii św. Polikarpa ... DAWNY PATRON NOWEJ PARAFII
Ks. proboszcz Wiesław Sztachetka
Ustanowiona w dniu 8 maja 2000 r. dekretem Arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego
Metropolity Gdańskiego nowa Parafia w Gdańsku Osowie otrzymała tytuł św. Polikarpa
Biskupa Męczennika ucznia apostolskiego. Tytuł ten wiąże nową parafię z bardzo wczesnym
okresem historii Kościoła, a mianowicie z czasami uczniów apostolskich, którzy przyjęli
Ewangelię od bezpośrednich świadków całej misji Jezusa Chrystusa i stanowili bardzo ważne
ogniwo w tradycji orędzia zbawczego. Niewątpliwie w tym okresie dziejów zbawienia św.
Polikarp jako uczeń św. Jana Apostoła zapisał się niezwykle doniosłe. Potwierdzają to liczne i
dobrze udokumentowane źródła i świadectwa historyczne takie jak: Listy św. Polikarpa do
Filipian, Historia Kościoła Euzebiusza z Cezarei, Dzielą św. Ireneusza Biskupa Lyonu i
ucznia św. Polikarpa, Listy św. Ignacego Antiocheńskiego do Polikarpa, Opis męczeństwa św.
Polikarpa oraz Żywot św. Polikarpa według Pioniusza. Ponadto na uwagę zasługuje żywy kult
tego świętego w Smyrnie (dzisiejszy Izmir), gdzie przez ponad 50 lat pełnił posługę biskupią
oraz otaczanie wielką czciąjego relikwii znajdujących się w kościele św. Ambrożego w
Massinie koło Rzymu.
Imię Polikarp wywodzi się z języka greckiego (Polykarpos) i oznacza dosłownie:
"przynoszący wiele owoców", "urodzajny". Ciekawą jest rzeczą, iż pochodzenie tego imienia
związane jest ściśle z tradycją chrześcijańską, a dokładniej z tradycją św. Jana Apostoła,
którego św. Polikarp był uczniem. Jego imię zostało zbudowane ze słów Chrystusa
przekazanych tylko w Ewangelii św. Jana: Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przy nosi owoc
obfity... (w oryginale: karponpolyn),por. J15,5. Imię Polykarpos składa się właśnie z tych
dwóch słów: polyn= "liczny", "obfity" ikarpon = "owoc".
Św. Polikarp urodził się pomiędzy rokiem 70 a 80 w rodzinie greckiej w małoazjatyckim
mieście Smyrna. Był uczniem św. Jana Apostoła, który w tym czasie był biskupem w
pobliskim Efezie. Sam Jan Apostoł wyznaczył go na biskupa Smyrny i to w bardzo młodym
wieku, gdy miał ok. 30 lat. Niewiele wiemy o początkach chrześcijaństwa w Smyrnie. Już w
końcu I w. chrześcijanie smyrneńscy doznawali prześladowań - pisze o tym św. Jan w
Apokalipsie (2,8-11). Św. Polikarp sprawując urząd biskupa w tym mieście przez około pół
wieku, zdobył sobie wielki autorytet, o którym zaświadcza miedzy innymi św. Ignacy
Antiocheński w liście do niego: Pochwalając w pełni twój stosunek do Boga, utwierdzony
niby na skale niezachwianej, składam najgłębszy hołd Panu, który uznał mnie za godnego
ujrzeć twoje oblicze bez skazy. Św. Polikarp zapisał się w historii wczesnego chrześcijaństwa
nie tylko jako wybitny pasterz powierzonej mu gminy, ale również jako znakomity uczony. Z
jego bogatej refleksji teologicznej zachowały się do dnia dzisiejszego dwa listy adresowane
do Filipian, które jeszcze w IV w. były czytane w Kościele jako miarodajne źródła zbawczej
nauki.
Wiedzę o ostatnich chwilach życia św. Polikarpa czerpiemy z opisu jego męczeństwa, z tzw.
Passio. Dowiadujemy się z niego o pogromie chrześcijan w Smyrnie za cesarza Antoniusa.
Jest tam mowa o tym, że podczas igrzysk 23. lutego 155 roku podniecony tłum zażądał
śmierci biskupa Polikarpa, który w tym czasie się ukrywał. Wysłano ekipę policji, a ta
torturami zmusiła jednego z domowników do jego wydania. Pochwycony, przyjmuje
prześladowców spokojnie. Zostaje doprowadzony do cyrku, gdzie prokonsul próbuje
bezskutecznie skłonić go do zaparcia się Chrystusa. Ponieważ igrzyska są już skończone, ma
być spalony na stosie. Tu, na stosie, modli się, dziękując Bogu za wszystko. Ponieważ ogień
rozwiewa się, zostaje zabity mieczem. Ciało jego spalono, ale chrześcijanie zebrali prochy,
aby obchodzić rocznicę jego męczeństwa - narodzin dla nieba. Co roku, w dniu wspomnienia
tego wydarzenia Kościół modli się słowami: Boże, Panie całego stworzenia, Ty przyjąłeś
świętego Polikarpa, biskupa do grona męczenników, za jego wstawiennictwem udziel nam
laski, abyśmy mogli pić z kielicha męki Chrystusa i zmartwychwstali do życia wiecznego.
Amen.
Serdecznie zapraszam na odpust parafialny 23. lutego w dniu wspomnienia św. Polikarpa
Biskupa Męczennika, tj. w najbliższy piątek na godz. 18.00. Uroczystej Mszy św.,
sprawowanej w kaplicy przy ul. Wodnika, przewodniczył będzie Ks. Jacek Dawidowski
Proboszcz Bazyliki Chojnickiej, a homilię wygłosi Ks. Jerzy Kunca Proboszcz i Dziekan z
Żarnowca.
Wierzyć sercem, świadczyć życiem
PARAFIALNY ODDZIAŁ AKCJI KATOLICKIEJ W ROKU 2001
Andrzej Balk
W pierwszych dniach lutego bieżącego roku dobiegła końca trzyletnia kadencja zarządu
Parafialnego Oddział Akcji Katolickiej w naszej parafii. Działalność oddziału w roku
ubiegłym została przedstawiona w poprzednim numerze Rodziny Osowskiej. Tym razem więc
trochę na temat zamierzeń na najbliższy rok. Zacząć jednak wypada od wyborów, oczywiście
tych w Akcji Katolickiej. Na lutowym zebraniu wybrano nowy zarząd i komisję rewizyjną.
Zarząd POAK tworzą (w porządku alfabetycznym) ANDRZEJ BALK, ZENON MILLER,
DANUTA SIEMIŃSKA oraz MAŁGORZATA SZARMACH natomiast w skład komisji
rewizyjnej weszli WACŁAW DUDEK, EWA KLEIN i ELŻBIETA RÓŻYCKA.
Funkcje w zarządzie zostaną podzielone (a raczej poszczególne osoby zostaną obciążone
konkretnymi obowiązkami) po nominacji prezesa przez ks. arcybiskupa. Taki tryb
postępowania wynika z postanowień statutu i musi być zachowany.
Podane wyżej informacje na pewno do najważniejszych nie należą, ale gwoli spełnienia
kronikarskiego obowiązku, powinny być również na łamach parafialnej gazety odnotowane.
Być może dalsza część wzbudzi zainteresowanie i wywoła odpowiednie reakcje. Otóż bieżący
rok został przez Sejm RP ogłoszony ROKIEM KSIĘDZA KARDYNAŁA
WYSZYŃSKIEGO. Być może, że oficjalna nazwa nieco odbiega od zacytowanej wyżej, ale
to pewnie dlatego z niewyjaśnionych powodów oficjalnie chętniej jest używana nazwa Roku
Stefana Wyszyńskiego. Nie wiem która z nich figuruje w oficjalnej ustawie sejmowej
natomiast wiem, że dla katolików Stefan Wyszyński był księdzem kardynałem, a ponadto był
prymasem i w żadnym przypadku nie powinniśmy tych tytułów unikać.
Proces beatyfikacyjny Sługi Bożego, ks. kard. S. Wyszyńskiego został zakończony na
szczeblu diecezjalnym. Dokumenty przekazano do Rzymu. Natomiast w kraju zaplanowano z
okazji Roku szereg uroczystości, m. in. w Zuzeli na Podlasiu, miejscu urodzenia Stefana
Wyszyńskiego,3. sierpnia br. Jeżeli znajdą się chętni, to wybierzemy się również z naszej
parafii.
Mimo, że miejsce dla AK na łamach tego numeru gazetki zostało już wyczerpane nie mogę
nie wspomnieć o rozważanej w POAK inicjatywie zorganizowania imprezy o nazwie
DZIEŃ PARAFIALNY
w ramach którego wszystkie działające w parafii stowarzyszenia i organizacje oraz tzw. grupy
nieformalne mogłyby mieć swój udział. Na razie pomysł jest jeszcze w sferze roboczego hasła
i wszystkie formuły organizacyjne mogą znaleźć zastosowanie. Proponuję jednak, aby
wszyscy chętni do uczestnictwa i mający ciekawe pomysły przygotowali się do wstępnego
spotkania w marcu. Termin oczywiście w miarę możliwości uzgodniony ze wszystkimi
zostanie podany do wiadomości w praktykowany w parafii sposób. O innych zamierzeniach
następnym razem.
Z cyklu : "NowyKatechizm”
O SAKRAMENCIE POKUTY I POJEDNANIA
Wujek
Rok Jubileuszowy 2000 był w całym katolickim świecie rokiem szczególnych przywilejów
odpustu zupełnego dla wiernych, którzy pielgrzymując do świętych miejsc chrześcijaństwa
pojednania z Bogiem doznawali łaski osobistego odpustu zupełnego po przejściu przez Święte
Drzwi Bazylik -symbolu Chrystusa. Przypomnijmy, że odpust zupełny jest darowaniem przez
Boga kary doczesnej za grzechy, zgładzone już co do winy w sakramencie pojednania.
Odpusty te mogą być udzielone żywym lub za zmarłych.
Sakrament pokuty i pojednania przyjmuje wiele nazw: spowiedzi, nawrócenia lub
przebaczenia. Wszystkie jednak prowadzą do pojednania się wierzących katolików z Bogiem i
Wspólnotą Kościoła.
Warunkami niezbędnymi sakramentu pojednania są: żal za grzechy, spowiedź ujawniająca
grzechy przed kapłanem oraz postanowienie zadośćuczynienia i pokuty. Kapłan może wtedy
udzielić rozgrzeszenia w imieniu Chrystusa, który Sam odpuszcza grzechy. Wynika to z
udzielenia przez Chrystusa Apostołom prawa rozgrzeszenia wiernych. "Weźmijcie Ducha
Świętego; którym grzechy odpuścicie są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im
zatrzymane" - to słowa, które po Zmartwychwstaniu skierował do Apostołów sam Chrystus.
Czterdziestodniowy okres Wielkiego Postu, rozpoczęty w Środę Popielcową, przygotowuje
wiernych do pojednania z Bogiem i Wspólnotą Kościoła przed kończącym Post Świętem
Zmartwychwstania Chrystusa. Jest to okres skupienia i refleksji wiernych nad własnym
życiem, prowadzący do przygotowania pojednania się z Chrystusem w sakramencie pokuty
przed największym Świętem obchodzonym we wszystkich Kościołach chrześcijańskich.
Dobre przygotowanie się wiernych do sakramentu pokuty i pojednania następuje poprzez
udział w rekolekcjach oraz osobisty rachunek sumienia z grzechów ciężkich i lekkich, z
wzbudzeniem żalu za te grzechy jeszcze przed przystąpieniem do spowiedzi.
Pojednanie z Bogiem i Wspólnotą Kościoła wymaga obowiązkowo wyznania kapłanowi
wszystkich grzechów ciężkich, a wyznanie grzechów powszednich (lekkich) jest zalecane
przez Kościół.
Musimy uświadomić sobie, że Miłosierdzie Chrystusa wobec grzesznego człowieka jest
nieskończone, jak to wynika z dziennika św. Faustyny Kowalskiej, wyniesionej na ołtarze
przez Jana Pawła II. w Roku Jubileuszowym. Świętej Faustynie objawiający się Chrystus
zlecił namalowanie uznanego przez Kościół obrazu Chrystusa Miłosiernego - "Jezu ufam
Tobie". Wyjątek z rozmowy św. Faustyny z Chrystusem z jej dziennika, daje tego
potwierdzenie: "Ty jesteś Bóg czy widmo jakieś? Z takimi nędznymi podobno nie obcujesz. Bądź spokojna córko Moja. Właśnie przez taką nędzę chcę okazać Moc Miłosierdzia Swego"
- odpowiada Jezus. Ten kult Chrystusa Miłosiernego rozprzestrzenia się po całym świecie w
ostatnich latach.
Sakrament pokuty i pojednania powoduje w człowieku duchowe zmiany: pojednanie z
Bogiem i odzyskanie łaski, pojednanie z Wspólnotą Kościoła, darowanie kary wiecznej
wynikającej z grzechów śmiertelnych, spokój, pogodę sumienia oraz pocieszenie ducha, a
poza tym wzrost sił duchowych w walce ze złem.
Rozpoczynając okres Wielkiego Postu, uwierzmy w wielkość Bożego Miłosierdzia w
Sakramencie Pokuty i Pojednania.
ROZWAŻANIE NA ŚRODĘ POPIELCOWĄ
Ks. M. Maliński, "Modlitwa na każdy dzień"
Gdybyś wiedział. Gdybyś wiedział, że odchodzisz. Ale tobie zdaje się, że idziesz naprzód.
Gdybyś wiedział, że trwonisz, kłamiesz, oszukujesz, tracisz czas, jesteś nieuczciwy. Ale ty
myślisz, że żyjesz rozsądnie, racjonalnie, roztropnie.
Gdybyś wiedział, że krzywdzisz. Ale ty masz zestawy motywów, precyzyjną konstrukcję
uzasadnień, które wypracowałeś sobie przy kolejnych klęskach, bolesnych doświadczeniach
albo sukcesach, zwycięstwach.
Dlatego bądź uważny na niepokoje swojego sumienia, na sygnały ostrzegawcze, jakie się w
tobie zapalają. To jest jedyna szansa powrotu.
Nowy cykl w „Rodzinie Osowskiej”
Rozpoczynamy nowy cykl felietonów, których celem będzie praktyczne doradztwo w zakresie
problemów rodzinnych. Oczekujemy -od osób z długim stażem małżeńskim -podzielenia się
swoimi doświadczeniami. Osobom młodym i starszym, przeżywającym trudne małżeńskie i
rodzinne problemy, pragniemy służyć pomocą (jeżeli jej sobie życzą), poprzez doradztwo
korespondencyjne lub na łamach RODZINY OSOWSKIEJ, z zachowaniem pełnej
anonimowości i dyskrecji.
Zainteresowanych prosimy o kontakt z Zespołem, zajmującym się problemami małżeńskimi i
rodzinnymi w naszych parafiach, poprzez wrzucenie (ewentualnie anonimowej) wypowiedzi
do skrzynki kontaktowej RODZINY OSOWSKIEJ, znajdującej się przy głównym wejściu do
kościoła.
Z cyklu : "Życie rodzinne" Rozwiązujmy jak najszybciej!
Jadwiga Komorowska
"Niech słońce nie zachodzi nad waszym gniewem" radził - za psalmistą - nowożeńcom Jan
Kochanowski, wplatając te słowa w swoją weselną mowę.
Znał ludzką naturę, znał życie, więc wiedział że konflikty zdarzają się w każdym
małżeństwie. Jest to przecież związek dwojga ludzi o indywidualnych, specyficznych dla
każdego cechach, dążeniach i zamiłowaniach. Jednakże prawdziwa miłość - to znaczy
kierująca się szacunkiem dla drugiego człowieka i głównie jego dobrem, a nie tylko swoim
własnym (1), może uzyskać szczęśliwe rozwiązanie konfliktu. A przezwyciężone konflikty są
niezmiernie pożyteczne: mogą małżonków wzbogacać o lepsze poznanie tego drugiego
człowieka i jego potrzeb, a także -lepsze poznanie naszej własnej osobowości. Mogą też jasno
wskazać, jak wiele oboje dla siebie nawzajem znaczą i jak ważna jest miłość.
Potrzebny jest tu zrodzony z prawdziwej miłości, wysiłek dobrej woli, zrozumienie i empatia
(wczuwanie się w stan psychiczny bliźniego), no i oczywiście zdolność wybaczania.
Wybaczanie jest trudne, ale konieczne dla życia w pokoju i miłości. Pięknie o tym naucza Jan
Paweł II. w swoim Wielkopostnym Orędziu.
Konflikt wzbogaca nas tylko wtedy, gdy krótko trwa, gdy jak najszybciej go rozwiązujemy,
gdy ze sobą rozmawiamy, a wieczorem zasypiamy już bez gniewu w sercu. Nie sprzyja
szybkiemu rozwiązaniu rozgłaszanie go w rodzinie czy wśród znajomych. Wtrącanie się osób
postronnych oraz tworzenie się negatywnych opinii o skłóconych małżonkach bardzo często
sprawę niepotrzebnie rozdmuchuje i tylko utrwala konfliktową sytuację.
Strzeżmy się konfliktów ciągnących się całymi dniami (tzw. ciche dni), miesiącami, ba! latami. Po jakimś czasie przerodzić się mogą w jawną lub ukrywaną wrogość, zatruwają
atmosferę domu i unieszczęśliwiają domowników (dzieci!). Bardzo często i niestety coraz
częściej prowadzą też do powstawania niebezpiecznych napięć i rozkładu małżeńskiej więzi
oraz do rozpadu małżeństwa i rodziny. Tak więc - czuwajmy, aby słońce nie zachodziło nad
naszym gniewem.
Prosimy o podzielenie się z nami swoimi uwagami i przemyśleniami na temat małżeńskich i
rodzinnych konfliktów: źródeł i okoliczności ich powstawania, przebiegu konfliktów,
sposobów ich rozwiązywania oraz skutków jakie za sobą pociągają.
(1) Por. Karol Wojtyła, "Miłość i odpowiedzialność", Kraków 1962,8.108-128.
DLACZEGO HARCERSTWO?
Mieczysław Czajkowski
Cykl ten, rozpoczęty w ub. roku, będzie kontynuowany w roku bieżącym. Dzisiaj
rozpoczniemy go krótkim podsumowaniem osiągnięć i porażek naszej młodej Rady Przyjaciół
Harcerstwa w 2000 r.
Osiągnięcia:
- grupa inicjatywna przerodziła się w Radę Przyjaciół Harcerstwa /RPH/, liczącą na koniec
roku 17 osób, które pisemnie zadeklarowały swój udział, /oby było nas więcej!!!/
- RPH nawiązała szereg zewnętrznych kontaktów, które pozwalają na udział osowskiej
młodzieży /niezorganizowanej jeszcze/ w obozach i koloniach, a także szkoleniach
instruktorskich w ramach ZHP i ZHR,/oby by li chętni!!!/
- zainicjowaliśmy szeroki udział harcerek i harcerzy ZHP i ZH R w czerwcowym festynie
osiedlowym, z loterią fantową i kwestą na cele akcji obozowej 2000 oraz ze stoiskiem
sprzedaży wydawnictw harcerskich, /oby częściej pokazywali się harcerze w mundurkach w
naszej dzielnicy!!!/
- rozpropagowaliśmy obozową akcję letnią 2000 ZHP i ZHR oraz załatwiliśmy udział w niej
kilkoro niezorganizowanych młodych ludzi z Osowy, /oby w następnych latach jak najwięcej
osowskiej młodzieży skorzystało z naszej pomocy i wzięło udział w zdrowych dla ciała i
ducha, świetnie zorganizowanych i niedrogich harcerskich obozach letnich!!!/
- asystowaliśmy przy rozpoczęciu rajdu terenowego ZHP we wrześniu i zwycięskiemu
zastępowi z Osowy wręczyliśmy ufundowane przez RPH nagrody książkowe / oby było
więcej takich okazji i sponsorów imprez harcerskich!!!/
- w lokalnej prasie prowadziliśmy bardzo ożywioną działalność publicystyczną na tematy
harcerskie, inspirując również do tego młodzież osowską /obyśmy, wobec niskiej
świadomości społeczeństwa na temat harcerstwa, jak najwięcej pisali do naszych lokalnych
gazetek, także w bieżącym roku/
- z inicjatywy RPH, w osiedlowej księgarni "Przy Kominku" uruchomiona została stała miniczytelnia i sprzedaż wydawnictw harcerskich ZHP i ZHR / oby jak najwięcej młodzieży,
rodziców i wychowawców interesowało się bogatą harcerską literaturą ideowo-historycznąi
metodyczną!!!/
Porażki:
- nie zdołaliśmy przełamać w świadomości szerszego kręgu rodziców i wychowawców
obojętności, czy wręcz niechęci, do zorganizowanych form wychowania harcerskiego
młodzieży,
- nie osiągnęliśmy zadawalającego składu ilościowego i jakościowego Rady Przyjaciół
Harcerstwa, który pozwoliłby na przekształcenie jej w Stowarzyszenie, a tym samym
rozwinięcie szerszej aktywności i sponsoringu harcerstwa osowskiego,
- nie uzyskaliśmy dla osowskich harcerzy, mimo wystąpień na piśmie do rady dzielnicy i
administracji parafialnej, jakichkolwiek, nawet skromnych zalążków infrastruktury, przede
wszystkim pomieszczeń "harcówkowych"/ do administracji szkolnej nie występowaliśmy
wiedząc, że szkoła "pęka w szwach"/
- nie doszło do b. pożądanego, naszym zdaniem, utworzenia w Osowie Związku Harcerstwa
Rzeczypospolitej /co prawda za krótko działamy, aby traktować to jako porażkę RPH w 2000
r., jest to raczej porażka rodziców i wychowawców!/
P.S.: Pełny tekst sprawozdania RPH za 2000 r. i planów na 2001 r. ukaże się w jednym z
najbliższych numerów gazetki "U Nas".
Krzyż, zwany ikoną krzyża ... KRZYŻ ŚWIĘTEGO DAMIANA (1)
(JJ)
Przynajmniej raz w tygodniu, w niedzielę uczestniczymy w Mszy św. w kościele parafii p.w.
Chrystusa Zbawiciela pod wielkim, sześciometrowym krzyżem franciszkańskim. Jak wiemy
wymalował go gdański artysta malarz, pan Tomasz Bielak. Artysta stworzył replikę krzyża
św. Damiana.
Nazwa tego krzyża wywodzi się stąd, że za czasów św. Franciszka (1182-1226) umieszczony
był w kościółku San Damiano, tuż za murami miasta Asyż we Włoszech. W procesie
odnalezienia powołania Biedaczyny z Asyżu odegrał on istotną rolę. Otóż wkrótce po swoim
nawróceniu, Franciszek prowadził samotne życie poza murami Asyżu. Pewnego styczniowego
dnia 1206. roku, mijając zniszczony kościółek znany jako San Damiano, usłyszał głos
mówiący do niego, aby wszedł tam do środka i pomodlił się. Wszedł i klęknął przed krzyżem.
Nastąpił czas kontemplacji i ekstazy. Podczas wpatrywania się w krzyż Franciszek ujrzał
poruszające się wargi i usłyszał słowa Chrystusa: "Franciszku. Idź i odbuduj mój dom, który
jak widzisz popada w ruinę". Biedaczyna, przepełniony radością i podziwem natychmiast
wstał, aby wykonać polecenie.
Początkowo skoncentrował się na odbudowie kościółka San Damiano i okolicznych
kapliczek. Ale kiedy Pan obdarzył go wieloma naśladowcami, zrozumiał polecenie
odrodzenia życia w ludzie Bożym. To w kościółku San Damiano, przed krzyżem św.
Franciszek modlił się:
Najwyższy, chwalebny Boże,
rozjaśnij ciemności mego serca.
Daj mi Panie, prawdziwą wiarę,
niezachwianą nadzieję
i doskonałą miłość,
jak również zdolność
jasnego odczuwania i poznawania,
abym mógł wypełnić Twą świętą i nieomylną wolę
Amen.
Tę modlitwę powinniśmy również odmawiać pod naszą repliką Krzyża św. Damiana w
Osowie.
Poprzez wieki krzyż św. Damiana symbolizował franciszkanom misję odnowy Kościoła.
Obecnie Krzyż św. Damiana znajduje się w Bazylice św. Klary w Asyżu. Krzyż ten jest
jednocześnie ikoną. Oznacza to, że nie można traktować tego dzieła jak zwykły obraz czy
inne dzieło sztuki. Zanim twórca ikony j ą namalował, najpierw przemodlił treść tego, co nam
przekazuje. Wynika z tego jakby powinność dla odbiorcy. By umieć właściwie odczytać
ikonę, trzeba ją wpierw długo kontemplować. A więc w naszym krzyżu, który jest ikoną
krzyża zawarta jest pewna treść. Podobnie jak oryginał, nasz krzyż-ikona zawiera przekaz
ewangeliczny.
Korzystając z tego, że osobiście odwiedziłem Asyż i między innymi Bazylikę św. Klary, gdzie
obejrzałem oryginał Krzyża św. Damiana oraz nabyłem broszurę w języku polskim,
wyjaśniającą przekaz ewangeliczny tego Krzyża - chciałbym naszym czytelnikom przybliżyć
jego treść.
Krzyż ten jest zwany ikoną krzyża. Zawiera wizerunki ludzi, których obecność ma znaczenie
w odczytaniu symboliki krzyża. Tradycja takich krzyży rozpoczęła się w Kościele
Wschodnim i została przeniesiona przez mnichów syryjskich do Umbrii (region Italii). Krzyż
św. Damiana był jednym z wielu krzyży namalowanych z podobnymi postaciami w XII.
wieku w Umbrii. Imię malarza jest nieznane.
Zawartość ikony krzyża postaram się przekazać zgodnie ze wspomnianą wyżej broszurą,
opisując kolejno poszczególne jego fragmenty.
Dalszy ciąg nastąpi
Ciekawe teksty z prasy...Scenariusz samozniszczenia
Ks. Ryszard Winiarski, NIEDZIELA 6/2001
Amerykański filozof Richard Rotry sformułował niedawno tzw. utopię banalności, która,
niestety, zaczyna mieć coraz więcej apostołów wśród polityków i publicystów.
"Ideałem jest społeczeństwo liberalne, w którym nie będą już istnieć absolutne wartości i
obiektywne kryteria - własne zadowolenie będzie jedyną rzeczą, dla której opłaca się żyć".
Słowem - teoria względności przeniesiona w świat aksjologii! Nawet George Orwell, pisząc
Folwark zwierzęcy czy Rok 1984, nie był w stanie przewidzieć, że taka wizja, czy raczej
widmo, zajrzy kiedykolwiek człowiekowi w oczy! Zagląda!
Wyobraźmy sobie społeczeństwo, miasto, kilkuosobową rodzinę czy nawet najmniejszą z
możliwych wspólnot - małżeństwo, w którym nie ma absolutnych wartości i obiektywnych
zasad. Czy wtedy w ogóle możliwe jest jakiekolwiek życie wspólne? Czy możliwa jest
wspólnota dwojga jakichkolwiek egoizmów?
...
Sądzę, że istnieje narastająca konieczność poddania indywidualnej wolności, jeśli już nie
wprost Prawu Bożemu, to przynajmniej rygorom dobra wspólnego!
To jest moralny imperatyw - każda ludzka aktywność musi być moralnie uporządkowana.
Pytania o relacje pomiędzy wolnością jednostki a dobrem wspólnym dotyczą także polityków,
artystów, teologów, filozofów, dziennikarzy, a także statystycznego Kowalskiego.
Niestety, nie dla wszystkich jest to oczywiste. Dlatego grozi nam scenariusz autodestrukcji,
dyktowany jakby nie wiadomo przez kogo, a jednak wiadomo, że przez wolnomyślicieli:
Usunie się wiarę w imię Światła,
potem usunie się światło.
Usunie się Duszę w imię Rozumu,
potem usunie się rozum.
Usunie się Miłosierdzie w imię Sprawiedliwości,
Potem usunie się sprawiedliwość.
Usunie się Miłość w imię Braterstwa,
potem usunie się braterstwo.
Usunie się Ducha Prawdy w imię Ducha Krytycyzmu,
potem usunie się krytycyzm.
Usunie się Sens Słowa w imię Sensu Słów,
potem usunie się sens słów.
Usunie się Wzniosłość w imię Sztuki,
potem usunie się sztukę.
Usunie się Pisma w imię Komentarzy,
potem usunie się komentarze.
Usunie się Świętego w imię Geniusza,
potem usunie się geniusza.
Powielacz w kancelarii parafialnej
Zapotrzebowanie na powielanie różnych tekstów, rysunków i formularzy w naszych parafiach
jest bardzo duże. Zwłaszcza zorganizowane grupy apostolstwa świeckich mają w tym zakresie
duże potrzeby. Dla tego wielką radość sprawiła nam drukarnia ES-GRAF, przekazując parafii
wycofany ze służby kserograf. Kserograf ten nie nadaje się do profesjonalnej eksploatacji,
natomiast sporadyczne powielanie materiałów zespołów parafialnych, po przeglądzie i
konserwacji urządzenia - jest w stanie wykonywać.
Serdeczne Bóg zapłać .
PODZIĘKOWANIE PARAFIALNEJ GRUPY CHARYTATYWNEJ CARITAS
W imieniu wszystkich podopiecznych, korzystających z dobroczynności naszych
parafian składamy wszystkim ofiarodawcom serdeczne podziękowanie za wszelką pomoc BÓG ZAPŁAĆ!
Jednocześnie informujemy, że na tablicy ogłoszeń (przy głównym wyjściu z kościoła oraz
obok pomieszczenia Grupy) znajduje się wykaz rzeczy najbardziej poszukiwanych przez
podopiecznych.

Podobne dokumenty