Racjonalność wezwania do uzupełnienia
Transkrypt
Racjonalność wezwania do uzupełnienia
Prowadzenie postępowania Zasada jednorazowości a wydatkowanie środków publicznych Racjonalność wezwania do uzupełnienia Domniemana zasada jednorazowości uzupełniania dokumentów ma jakoby czynić zadość równemu traktowaniu wykonawców. Zasady tej ustawodawca jednak wyraźnie w przepisach nie określił – jak się wydaje celowo. Wojciech Hartung Współpracownik kancelarii Domański Zakrzewski Palinka sp. k., doktorant na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. R egulacje dotyczące zamówień publicznych podlegają ciągłym zmianom, które – przynajmniej w sferze postulatów – mają na celu poszukiwanie optymalnego kompromisu między zasadami racjonalnego i efektywnego wydatkowania środków publicznych a zachowaniem zasad konkurencji. Wszystko rzecz jasna w granicach wyznaczonych prawem europejskim. Spośród wielu przepisów, które zawarcie takiego kompromisu zdają się sugerować, warto zwrócić uwagę na art. 26 ust. 3 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych (tekst jedn. DzU z 2010 r. nr 113, poz. 759 ze zm.), dalej: pzp. Dlaczego wzywać do uzupełnienia? Zgodnie z art. 26 ust. 3 pzp zamawiający wzywa wykonawców, 28 którzy w określonym terminie nie złożyli wymaganych przez zamawiającego oświadczeń lub dokumentów potwierdzających warunki udziału w postępowaniu, albo którzy złożyli wymagane przez zamawiającego oświadczenia i dokumenty zawierające błędy do ich złożenia w wyznaczonym terminie, chyba że mimo ich złożenia oferta wykonawcy podlega odrzuceniu albo konieczne byłoby unieważnienie postępowania. Złożone na wezwanie zamawiającego oświadczenia i dokumenty powinny potwierdzać spełnianie przez wykonawcę warunków udziału w postępowaniu nie później niż w dniu, w którym upłynął termin składania wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu. Przepis ten wprowadza wyjątek od zasady, zgodnie z którą wykonawca składa oświadczenie o spełnieniu warunków udziału w postępowaniu, a jeżeli zamawiający żąda dokumentów potwierdzających spełnianie warunków, również te dokumenty wraz z ofertą (przetarg nieograniczony) lub wnioskiem o dopuszczenie do udziału (przetarg ograniczony, negocjacje z ogłoszeniem, dialog konkurencyjny). Przetargi Publiczne | Listopad 2011 www.przetargipubliczne.pl Warto wskazać, że jak wynika z uzasadnienia rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo zamówień publicznych oraz niektórych innych ustaw (Sejm V kadencji; druk 1193) z 2007 r., która wprowadziła istotną zmianę w dotychczasowym brzmieniu art. 26 ust. 3 – „proponowane brzmienie art. 26 ust. 3 stanowi kolejne rozwiązanie projektu, które przyczyni się do podniesienia efektywności i racjonalności wydatkowania środków publicznych”, ponieważ „pozwoli na zawarcie umowy z wykonawcą, który złożył ofertę faktycznie najkorzystniejszą ekonomicznie, chociaż niekoniecznie od razu złożył ofertę poprawną formalnie”. nWyrok Zespołu Arbitrów z dnia 29 marca 2007 r. (UZP/ZO/0–320/07) Powyższe stanowisko zostało potwierdzone w orzecznictwie, w którym wskazano, że „nadanie nowego brzmienia art. 26 ust. 3 ustawy – Prawo zamówień publicznych po dniu 25 maja 2006 r. miało na celu stworzenie możliwości wyboru najkorzystniejszej oferty z uwagi na kryteria Prowadzenie postępowania oceny ofert w sytuacji, gdy oferty te zawierają pewne braki dotyczące warunków udziału w postępowaniu. Celem ustawodawcy było umożliwienie udziału w postępowaniu wszystkim wykonawcom, którzy spełniają warunki podmiotowe w dniu składania ofert, chociażby w tym dniu ich nie potwierdzili. Uzupełnienie dokumentów umożliwia nowe brzmienie art. 26 ust. 3 ustawy – Prawo zamówień publicznych”. Przepisy pzp zostały przyjęte w celu stworzenia mechanizmu, za pomocą którego zamawiający będą mogli urzeczywistniać podstawowe zasady dotyczące wydatkowania środków publicznych1. Zasady te zostały precyzyjnie określone w ustawie z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (DzU nr 157, poz. 1240 ze zm.), dalej: ufp, i to one powinny być uwzględniane w pierwszej kolejności przy interpretacji przepisów pzp. Zgodnie z art. 44 ust. 3 ufp wydatki publiczne powinny być dokonywane w sposób celowy i oszczędny, z zachowaniem zasad: 1) uzyskiwania najlepszych efektów z danych nakładów, 2)optymalnego doboru metod i środków służących osiągnięciu założonych celów. Podkreślić należy, że pzp jest instrumentem (jednym z wielu), za pomocą którego te naczelne zasady są urzeczywistniane. Wydaje się, że stwierdzenie to powinno być powszechnie podzielane i stanowić punkt wyjścia dla dokonywania wykładni przepisów pzp. Tak jednak nie jest, ponieważ prymat przyznawany jest w wielu sytuacjach zasadom konkurencji, często zresztą z pominięciem jakiegokolwiek nawet zważenia interesu publicznego. Nie jest zatem tak, że nadrzędnym i jedynym celem prowadzonego na podstawie pzp postępowania jest dochowanie przewidzianych w nim aspektów czysto formalnych. Zastosowanie tego instrumentu ma bowiem w pierwszej kolejności doprowadzić do realizacji przedsięwzięć, za które odpowiadają władze publiczne i które realizowane są w interesie publicznym. nWyrok Zespołu Arbitrów z dnia 28 lutego 2007 r. (UZP/ZO/0–180/07) Jak podkreślono w orzecznictwie, „konieczne jest dopełnienie przez zamawiającego wszelkich starań umożliwiających osiągnięcie celu w postaci wyłonienia oferty najkorzystniejszej. Jednym ze środków to zapewniających jest wezwanie wykonawcy, który złożył dokumentację nieodpowiadającą formalnie warunkom specyfikacji, do jej uzupełnienia, co stworzy szansę merytorycznego porównania ofert i wyłonienia najkorzystniejszej z nich”. Liczy się cel Postępowanie zamawiających należy oceniać, biorąc pod uwagę cel, za którego osiągnięcie są oni odpowiedzialni, realne warunki (okoliczności faktyczne), w których przychodzi im podejmować decyzje oraz skuteczność rozumianą jako uzyskanie optymalnej relacji między wyznaczonymi celami a osiągniętymi efektami ich realizacji2. nWyrok KIO z dnia 24 października 2008 r. (KIO/UZP 1102/08) W tym kontekście uzasadniony jest pogląd wyrażony w orzecznictwie w związku z art. 26 ust. 3 pzp, zgodnie z którym „zamawiający jest zobowiązany uzyskać pewność co do stanowiska w przedmiocie potwierdzenia spełnienia warunku udziału w postępowaniu”. Trafnie wskazuje się również, że „nie można mówić o naruszeniu art. 26 ust. 3, jeżeli zamawiający zwraca się do wykonawców o wyjaśnienie, czy to uzupełnienie dokumentów, z których nie wynika zaprzeczenie spełniania warunków udziału w postępowaniu”. www.przetargipubliczne.pl nWyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 28 kwietnia 2006 r. (II CA 455/06) Celem omawianego art. 26 ust. 3 pzp jest umożliwienie zamawiającemu kontynuowania, przeprowadzenia i rozstrzygnięcia postępowania o udzielenie zamówienia publicznego mimo braku złożenia przez wszystkich oferentów wymaganych dokumentów potwierdzających spełnienie warunków udziału w postępowaniu. Zarówno w dyrektywie 2004/18/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 31 marca 2004 r. w sprawie koordynacji procedur udzielania zamówień publicznych na roboty budowlane, dostawy i usługi (DzUrz UE L z dnia 30 kwietnia 2004 r., nr 134), dalej: dyrektywa 2004/18/WE, jak i w pzp, wezwanie do uzupełnienia ma służyć uzyskiwaniu przez zamawiających możliwie najkorzystniejszych efektów przy wydatkowaniu środków publicznych. Dlaczego wzywa się tylko raz Niedopuszczalna prawnie jest sytuacja, w której po wykonaniu wezwania do uzupełnienia wniosku przez złożenie dokumentów wniosek w dalszym ciągu nie spełnia kryteriów uznania go za kompletny. Ponowne wezwanie wykonawcy do uzupełnienia wniosku w ujawnionym zakresie nie sprzyjałoby zapewnieniu szybkości i sprawności postępowania i mogłoby prowadzić do sytuacji, w której na wezwanie do uzupełnienia wykonawcy składaliby jedynie część dokumentów, oczekując na kolejne wezwania. n Wyrok Sądu Okręgowego z dnia 23 kwietnia 2008 r. (IV Ca 223/08) W orzecznictwie podkreśla się, że art. 26 ust. 3 pzp ma charakter wyjątkowy i powinien być wykładany literalnie, a ewentualne dopuszczenie do wielokrotnego uzupełniania złożonych dokumentów prowadziłoby do naruszenia podstawowych zasad Przetargi Publiczne | Listopad 2011 29 Prowadzenie postępowania udzielania zamówień publicznych, o których mowa w art. 7 ust. 1 pzp. nWyrok Sądu Okręgowego z dnia 5 grudnia 2008 r. (XII Ga 391/08) Wskazuje się także, że nie tylko wielokrotne, ale nawet ponowne (dwukrotne) wezwanie należy uznać za niedopuszczalne. Nie ulega wątpliwości, że co do zasady wykonawcy w postępowaniu o zamówienie publiczne powinni składać wraz z wnioskiem o dopuszczenie do udziału w postępowaniu (w przetargu ograniczonym, negocjacjach z ogłoszeniem, dialogu konkurencyjnym) lub ofertą (w przetargu nieograniczonym) wszelkie wymagane dokumenty i oświadczenia. Nie ulega również wątpliwości, że art. 26 ust. 3 pzp nie może być wykorzystywany ani przez zamawiającego, ani przez wykonawców do przedłużania lub utrudniania prowadzenia postępowań przetargowych. Treść art. 26 ust. 3 pzp nie wskazuje, ani tym bardziej nie nakazuje zamawiającym na jednorazowy obowiązek wzywania wykonawców do uzupełnienia dokumentów i oświadczeń. Potwierdza to również orzecznictwo Krajowej Izby Odwoławczej (dalej: KIO). nWyrok KIO z dnia 24 października 2008 r. (KIO/UZP 1102/08) „Przepis art. 26 ust. 3 nie wprowadza zasady jednokrotności, która wynika z orzecznictwa sądów powszechnych oraz Krajowej Izby Odwoławczej. Zasada ta nie może być mechanicznie stosowana do wszystkich stanów faktycznych. Wiodące znaczenie należy przypisywać zasadom wynikającym wprost z przepisów ustawy – Prawo zamówień publicznych, tj. zasady uczciwej konkurencji oraz równego traktowania wykonawców”. Tezę tę należy dodatkowo uzupełnić o zasadę efektywności i racjonalności wydatkowania środków publicznych. 30 Z tak skonstruowanego zapisu art. 26 ust. 3 pzp nie wynika, czy czynność wezwania ma mieć charakter jednorazowy, czy wielokrotny, czy może odnosić się do poszczególnych dokumentów lub ich braku, czy odnosić się ma do wszystkich dokumentów, które wykonawcy mają złożyć w postępowaniu. Można co najwyżej wskazać, że na zamawiającym spoczywa obowiązek co najmniej jednokrotnego wezwania wykonawcy do uzupełnienia dokumentów i oświadczeń. nWyrok KIO z dnia 26 sierpnia 2008 r. (KIO/UZP 827/08) „Zgodnie z art. 26 ust. 3 zamawiający jest zobowiązany do wezwania do uzupełnienia dokumentów. W pozostałym zakresie, to jest czy wielokrotnie, czy jednorazowo, czy do wszystkich dokumentów jednorazowo, czy do każdego dokumentu odrębnie oraz innych z tym związanych przypadków, ustawodawca się nie odniósł”. Można wskazać, że w przypadku, w którym intencją ustawodawcy jest wyraźne określenie jednorazowego obowiązku, wskazuje to jednoznacznie w ustawie. Przykładem tego może być art. 85 ust. 2 pzp, zgodnie z którym zamawiający może tylko raz zwrócić się do wykonawców o wyrażenie zgody na przedłużenie terminu związania ofertą. Chociaż ta jednorazowość w tym wypadku podyktowana jest ochroną wykonawców, to jednak została wyraźnie przewidziana w przepisach pzp. Można w konsekwencji zasadnie twierdzić, że również ochrona zamawiającego przed nadmiernym przedłużaniem postępowania powinna była zostać przez ustawodawcę usankcjonowana przez wyraźne wskazanie na jednorazowość czynności wezwania, o której mowa w art. 26 ust. 3 pzp. Ustawodawca jednak tego nie uczynił, jak się wydaje celowo. Dodatkowo, należy wskazać, że w przypadku, gdy wolą ustawodawcy jest jednoznaczne wskazanie Przetargi Publiczne | Listopad 2011 www.przetargipubliczne.pl i jednocześnie ograniczenie ilości możliwych wezwań, przyjmuje on w tym zakresie stosowne regulacje wprost. Najlepszym tego przykładem jest art. 42 ust. 2 ustawy z dnia 13 maja 2011 r. o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji towarzyszących3, zgodnie z którym zamawiający wzywa do złożenia uzupełnień dokumentów nie więcej niż trzykrotnie. Tam więc, gdzie ustawodawca zamierza wyraźnie przewidzieć określone obowiązki oraz prawa zamawiających, odzwierciedla to jednoznacznie w przepisach. W pozostałych przypadkach pozostawia margines swobody zamawiającemu, który to margines należy zawsze interpretować w związku z naczelnymi zasadami prowadzenia postępowań przetargowych. Nie jest jednak uprawnione przyjmowanie, że ewentualne kolejne wezwanie wykonawcy do uzupełnienia dokumentów na podstawie art. 26 ust. 3 pzp zawsze i w każdej sytuacji jest równoznaczne z naruszeniem zasad uczciwej konkurencji. Należy także wskazać, że instytucja wezwania do uzupełnienia stanowi implementację art. 51 Dyrektywy 2004/18/WE, zgodnie z którym zamawiający mogą wezwać wykonawców do uzupełnienia lub wyjaśnienia zaświadczeń i dokumentów przedłożonych na potrzeby wykazania spełniania warunków udziału w postępowaniu. Również z tego przepisu nie wynika, że zamawiający mogą to zrobić wyłącznie jednorazowo. Priorytet zdrowego rozsądku Zamawiający mają zatem z jednej strony obowiązek zachowania zasad uczciwej konkurencji, z drugiej zaś zapewnienia, aby środki publiczne były wydatkowane efektywne i racjonalne. Oczywiście dążenie do tego celu nie może powodować, że naruszone zostaną te podstawowe zasady prowadzenia postępowania przetargowego. Równowagę między tymi dwoma równoważnymi postulatami Prowadzenie postępowania Tam więc, gdzie ustawodawca zamierza wyraźnie przewidzieć określone obowiązki oraz prawa zamawiającego, odzwierciedla to jednoznacznie w przepisach. W pozostałych przypadkach pozostawia margines swobody zamawiającemu, który to margines należy zawsze interpretować w związku z naczelnymi zasadami prowadzenia postępowań przetargowych. tworzy w przypadku formalizmu, którym charakteryzuje się postępowanie prowadzone na podstawie pzp, m.in. regulacja art. 26 ust. 3 pzp. To w zgodzie z zasadą proporcjonalności – stanowiącą jedną z podstawowych zasad zarówno prawa europejskiego, jak i prawa polskiego – należy również interpretować ten przepis4. Zasada ta nakazuje stosowanie środków, które są odpowiednie i konieczne do osiągnięcia celów wskazanych w przepisach prawnych. Należy to rozumieć w ten sposób, że jeśli istnieje wybór między kilkoma odpowiednimi środkami, należy zastosować ten, który jest najmniej uciążliwy, a niekorzystne skutki, które za sobą pociąga, nie mogą być nieproporcjonalne w stosunku do określonego celu. Już w 2006 r. w rządowym uzasadnieniu do nowelizacji ustawy po doświadczeniach z obowiązywania pierwotnie uchwalonego w 2004 r. tekstu wskazano, że „niektóre rozwiązania zmuszają zamawiających do sztywnego, niekiedy wręcz biurokratycznego, prowadzenia postępowań o udzielenie zamówienia publicznego. W rezultacie, pod rządami obecnie obowiązującej ustawy dochodzi do nieefektywnego wykorzystywania środków publicznych, a niekiedy nawet do nieterminowej realizacji zadań publicznych”5. Przyjęcie wykładni, zgodnie z którą art. 26 ust. 3 pzp zamawiający mogą wykorzystywać wyłącznie jednorazowo (w odniesieniu do potwierdzenia spełniania konkretnego warunku udziału w postępowaniu) – niweczy wysiłki ustawodawcy zmierzające do uczynienia z pzp instrumentu, który realnie wspierałby realizację postulatów wyrażonych w art. 44 ufp. Europejska odsiecz Ponieważ art. 26 ust. 3 pzp stanowi bezpośrednie odzwierciedlenie przepisu art. 51 dyrektywy 2004/18/WE, jego wykładni nie powinno się dokonywać bez odniesienia się i właściwej interpretacji prawa europejskiego. O znaczeniu regulacji dotyczącej zasad i możliwości wzywania przez zamawiającego wykonawcy do uzupełnienia dokumentów w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego oraz konieczności jasnych i przejrzystych reguł postępowania w tym przypadku świadczy wniosek z pytaniem prejudycjalnym, który Sąd Najwyższy Republiki Słowacji skierował do ETS-u w dniu 17 grudnia 2010 r. w sprawie C-599/10 (DzUrz UE C z dnia 5 marca 2011 r., nr 72). Jedno z pytań dotyczy tego, czy zbieżna z dyrektywą 2004/18/WE jest wykładnia, zgodnie www.przetargipubliczne.pl z którą w świetle art. 51 i art. 2 tej dyrektywy, mając na uwadze zasady niedyskryminacji i przejrzystości przy udzielaniu zamówień publicznych, zamawiający ma obowiązek zażądać udzielenia wyjaśnień w przedmiocie oferty w poszanowaniu subiektywnego prawa procesowego jednostki do bycia wezwaną do uzupełnienia lub wyjaśnienia zaświadczeń i dokumentów przedłożonych na podstawie art. 45–50 wspomnianej dyrektywy, w przypadku gdy dyskusyjne lub niejasne zrozumienie oferty uczestnika przetargu może prowadzić do jego wykluczenia z tego przetargu. W to, że ETS zachowa zdrowy rozsądek, wątpić raczej nie należy. Trzeba mieć nadzieję, że nałoży on standard takiego zachowania na zamawiających. Przypisy: 1Zob. A. Pomorska, Zasady ogólne finan- sów publicznych, PUG 2002, nr 6, s. 13–14. Prawo zamówień publicznych jako instrument racjonalizacji wydatków [w:] pod red. J. Głuchowskiego, A. Pomorskiej, J. Szołno-Koguc, Ekonomiczne i prawne aspekty racjonalizacji wydatków publicznych, t. 1, Lublin 2005, s. 231. 3Ustawa została uchwalona przez Sejm w dniu 13 maja 2011 r. i przekazana w tym samym dniu prezydentowi i marszałkowi Senatu. 4Zob. orzeczenie ETS C-114/76 z 20 lutego 1979 r. w sprawie Buitoni przeciwko Fonds d’orientation et de régularisation des marchés agricoles oraz orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 9 stycznia 1996 r. (K 18/95). 5Za: J. Pieróg, Elastyczność procedur a efektywność zamówień [w:] H. Nowicki, J. Sadowy (red.), XV-lecie systemu zamówień publicznych w Polsce. Ogólnopolska konferencja naukowa 22–23 czerwca 2009 r. w Toruniu, publikacja pokonferencyjna, Urząd Zamówień Publicznych, Toruń-Warszawa 2009, s. 125. 2J. Stankiewcz, Przetargi Publiczne | Listopad 2011 31