Budynek Greckiej telewizji w Atenach ostrzelany

Transkrypt

Budynek Greckiej telewizji w Atenach ostrzelany
Budynek Greckiej telewizji w Atenach ostrzelany
Czwartek, 19 Luty 2009 17:23
Zamaskowani napastnicy ostrzelali i obrzucili ładunkami wybuchowymi budynek prywatnej
greckiej telewizji w Atenach.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Do ataku, który był
kolejnym w ostatnich tygodniach atakiem ekstremistów w greckiej stolicy, doszło tuż przed
wieczornym wydaniem wiadomości telewizji Alter TV. Napastnicy podjechali przed główne
wejście do siedziby stacji na motorach i zatrzymali się tylko na chwilę – by rzucić ładunki
wybuchowe na teren kompleksu, i ostrzelać stojące na parkingu samochody.
- Naliczyliśmy co najmniej trzynaście strzałów. Przeprowadzili atak błyskawicznie - mówi
dziennikarz Alter TV George Stergiopoulos. Policja, która szybko zjawiła się na miejscu
zablokowała pobliskie ulice, zaś saperzy zajęli się domowej roboty bombami użytymi przez
napastników, które nie wybuchły.
Do tej pory żadne z ugrupowań nie przyznało się do przeprowadzenia ataku. Minister spraw
wewnętrznych Grecji Prokopis Pavlopoulos ostro potępił zamach, podkreślając, że ataki na
media to "ataki przeciwko wolności słowa i przeciwko demokracji".
Fala gwałtownych ataków przeprowadzanych przez ekstremistyczne ugrupowania przetacza
się przez Grecję od szóstego grudnia ubiegłego roku, kiedy śmierć piętnastolatka podczas
policyjnej interwencji wywołała największe od dziesięcioleci zamieszki w kraju. Co najmniej dwa
greckie terrorystyczne ugrupowania - w tym Rewolucyjna Walka, lewacka organizacja znana
między innymi z ostrzelania pociskiem rakietowym ambasady USA w Atenach w styczniu 2007
roku – zagroziły atakami na policję, polityków, a także dziennikarzy.
- Policja musi zacząć działać szybko i skutecznie - uważa Michalis Chrysochoides, były
socjalistyczny minister do spraw porządku publicznego, który w 2002 roku koordynował
skuteczne działania mające na celu likwidację najniebezpieczniejszej greckiej organizacji
terrorystycznej - Organizacji Rewolucyjnej 17 Listopada. - Niestety w tym przypadku mamy do
czynienia z ludźmi, którzy nie kierują się żadną logiką, ani ideologią. Jedynym ich celem jest
wyrządzenie jak największej krzywdy - dodaje Chrysochoides.
Dziś rano policyjni saperzy zostali wezwani do zdetonowania pakunku znalezionego w filii
Citibanku w północnej dzielnicy Aten. Nikt nie przyznał się do odpowiedzialności, jednak
amerykańskie banki były już wcześniej celami lewackich ugrupowań.
Źródło onet.pl (18 luty 2009)
1/1