Nadszedł marzec z akcją "Zwierzę nie jest rzeczą"

Transkrypt

Nadszedł marzec z akcją "Zwierzę nie jest rzeczą"
Nadszedł marzec z akcją
"Zwierzę nie jest rzeczą"
Na zewnątrz już czuć pierwsze powiewy wiosny. Cieszymy się
z pierwszych promieni słońca, z pierwszych kwiatów
przebijających się przez śnieg, a także ze specyficznego
śpiewu ptaków. To wszystko sprawia, że odczuwamy jak
świat na nowo się rodzi - w takie dni najczęściej wychodzimy
z domu, aby nacieszyć się tym pięknem:oddychać nowym,
wiosennym powietrzem.
Ale schroniskowe zwierzęta mogą tylko patrzeć, jak kolejna
pora roku mija im bez ukochanego człowieka, który nie
wychodziłby na spacer sam, ale z nim, który pokazałby mu
piękno świata poza schroniskiem.
Nie możemy adoptować ich wszystkich, ale możemy sprawić,
by miało to minimum. Własny, ciepły kąt i pełną miskę.
Razem zbierzmy dla nich najpotrzebniejsze rzeczy.
W marcu zbieramy:
- środki opatrunkowe, lecznicze (bandaże, rękawiczki
jednorazowe, Octenisept)
- szampony (przeznaczone jedynie dla psów, NIE mogą być
takie dla ludzi)
Oto niektóre ze zwierząt, które czekają
na twoją pomoc i adopcję:
Kuba 879/14- Jamnik, starszy. Całe życie spędził u boku kochającej właścicielki. Osoba ta jest już osobą
starszą i niestety z przyczyn zdrowotnych często musi przebywać w szpitalu, a psiną nie ma kto się zająć.
Kuba jest typowym jamnikiem w charakterkiem, jak mu się coś nie podoba to szybko to okazuje;)
Dogaduje się z psiakami, odnajdzie się nawet w niewielkim mieszkaniu. Wspaniale byłoby gdyby trafił w
ręce osoby która miała styczność z rasą. Przy odpowiednim prowadzeniu będzie najlepszym przyjacielem!
Daj mu dom!
Jago 871/14- Psiak w typie jagdteriera, typowy przedstawiciel rasy. Bardzo przyjacielski w stosunku do
ludzi. Dogaduje się z suczkami. Mimo że nie miał łatwego życia, nie złamało to jego pewności siebie.
Bardzo energiczny. Szukamy osoby która miała styczność z tą rasą i będzie wiedział jak poprowadzić
naszego Jago!
Ogryzek 282/14- Mniejszy psiak, starszy. Nie da się pojąć jak po latach wierności i oddania można
przyjaciela tak po prostu zostawić na pastwę losu. Ogryzek dał się poznać jako psiak bardzo przyjacielski
w stosunku do ludzi i innych zwierząt. Bardzo grzeczny i opanowany. Ładnie chodzi na smyczy, odnajdzie
się nawet w niewielkim mieszkaniu. Byłby wspaniałym kompanem osoby starszej . Daj mu szansę!
Janek – 868/11 – trafił do schroniska w wyniku interwencji naszego kierowcy. Psiak nie bardzo wiedział
co się dzieje, na początku nieśmiały, wycofany. Po kilku dniach jego zachowanie zmieniło się o 180 stopni.
Rozszczekany, wesoły, czekający na każdy, nawet najmniejszy kontakt z człowiekiem. Chętny do
spacerów, idealnie sprawdzi się w mieszkaniu jak i w domu z ogrodem.
Brock-788/09 Średni, pełen energii psiak. Chętny do zabaw oraz długich spacerów. Uwielbia kontakt z
człowiekiem. Mógłby zamieszkać w mieszkaniu jak i w domu z ogrodem. Myślimy, że również sprawdził
by się w domu ze starszymi dziećmi. Dogaduje się z psiakami. Mimo, że człowiek go zawiódł dalej chce
ufać i kochać. Chętny do nauki, otwarty na nowe doświadczenia.
Przyjdź zabierz go na spacer, daj mu szanse bo może musiał tyle czekać właśnie na Ciebie?
Murzyn-105/05 Większy, w typie owczarka. Psiak w schronisku od 2005 roku! To naprawdę smutne że tak
kochane zwierzę tyle lat czeka na dom… Kiedyś głośnym szczekaniem próbował zwrócić na siebie uwagę.
Niestety jeszcze nikt nie dosłyszał jego błagalnego krzyku, przez co Murzyn stracił nadzieje.
Zrezygnowany już dziadziuś pogodził się z niesprawiedliwym dla niego losem. Już tyle lat spędził za
kratami schroniskowego boksu a przecież do pełni szczęścia potrzebuje tak nie wieleKochać i być kochanym…
Perkins – 137/11 – Psiak o dużych gabarytach. Po wielu latach wierności został porzucony jak niepotrzebna
zabawka przez swoich właścicieli. Po psiaku widać, że czuje się samotny i wyczekuje na swojego nowego
właściciela z niecierpliwością. Jest pięknym psem o oryginalnej urodzie. Jest energiczny. Bardzo dobrze
sprawdziłby by się w domu z ogrodem. Niestety nie akceptuje innych zwierząt.Jeśli szukasz dużego psiaka
z którym mógłbyś pokonywać długie trasy jak i do którego puchatej sierści mógłbyś się przytulić to będzie
idealny wybór.
Lugosi – 148/11 – z wyglądu przypomina owczarka. Nie wiemy dużo o jego przeszłości poza tym, że
został porzucony przez swoich właścicieli. Dla swojego pana będzie najwierniejszym przyjacielem. Jeśli
masz podwórko, to Lugosi będzie świetnym stróżem.
Swoim szczekaniem spłoszy każdego nieproszonego gościa.
Saban – 443/11 – Mały psiak, jego życie to pasmo bólu. Mimo młodego wieku zaznał już wiele złego.
Mówimy, że Saban trafił do nas „wyrwany z piekła”.
W tej chwili cieszy się do każdej napotkanej osoby. Niestety przeszłość jak zwykle zostawiła na nim ślad..
Psiak może zamieszkać tylko na podwórzu, przez to, że kiedyś był katowany ma uszkodzone nerwy i nie
czuje gdy „oddaje swoje potrzeby”. Absolutnie nie przeszkadza mu to w codziennym funkcjonowaniu.
Idealnie sprawdzi się jako taki mały ogrodowy szczekacz. Uwielbia również spacery, czułości z
człowiekiem. Nie ma problemu w kontakcie z innymi psiakami
Wisznu -27/11 – Większy psiak. Do schroniska trafił jako niespełna roczny, pełen energii, werwy i chęci do
życia psiak.W boksie czuje się bezpiecznie i z obcą osobą nie ma zamiaru go opuszczać. Kilka
wolontariuszy i pracowników podjęło się pracy nad zrezygnowanym psiakiem. Z zaufaną grupką osób
wychodzi na spacery i nastawia im grzbiet do pieszczot. Co jest dowodem na to że jeśli ktoś zyska jego
zaufanie i podejmie wyzwanie jakim jest zdobycie serca Wisznu biedak zmienia się i staje się wpatrzonym
w przewodnika, chętnym do nauki młodzieńcem.
Tylko czy znajdzie się ktoś kto zdecyduje się dać mu dom?
Proszę Państwa, oto Popiel.
Nie mylić z królem Popielem, okrutnym władcą, którego myszy zjadły.
Nasz Popiel jest łagodny, miły, młody , ładny i raczej nie pozwoliłby się zjeść gryzoniom.
Życie miał trudne. Ktoś wyrzucił go na podwórko, na którym stały kocie budki, ale tam też go nie chcieli.
Kocurek wylądował w schronisku. Wiele złego zaznał w życiu, dlatego liczymy na to, że jego los w końcu
się odmieni i zjawi się w „Ciapkowie” ktoś, kto pokocha Popiela. Warto, bo to naprawdę kochany kotek i
już od dawna powinien być czyimś przyjacielem.
Popiel ma około 2 lat. W schronisku został wykastrowany.
Przylepka Wędrówka błąkała się samotnie po ulicy. Zaczepiała przechodniów, błagała o dom. Nikt nie
chciał jej przygarnąć. Kotka się nie poddawała. W końcu ktoś wykazał zainteresowanie. Pogłaskał
porzuconą kicię. Więcej nie było jej trzeba. Koteczka zaczęła iść za człowiekiem krok w krok przy nodze.
Przeszła tak około 5 km. Wtedy pan wziął ją na ręce, ale nie mógł zabrać jej do domu. Przyniósł ją do
schroniska. Im dłużej jest u nas tym bardziej się przywiązuje. Pozwól by mogła być w kochającym domu,
pełnym ciepła, z ludźmi którzy zaoferują jej 100% swojego czasu.
Wierne, słodkie, złamane serduszko – tak najkrócej można opisać Zdrapkę.
Właściwie więcej słów nie potrzeba.
To wręcz niepojęte, że tak kochanego kota, ktoś wyrzucił z domu i biedactwo znalazła się na ulicy.
Zdrapka ma około 3 – 4 lat.
Czeka w schronisku na kogoś, kto jej nie zawiedzie.
W lutym na bezkonkurencyjnym pierwszym
miejscu byli:
z nauczycieli:
Pani Violetta Ortmann
z klas:
IIG
Do dzieła przyjaciele zwierząt !
Na wszelkie dary czekamy w gabinecie Pedagoga.

Podobne dokumenty