SPROSTOWANIE

Transkrypt

SPROSTOWANIE
SPROSTOWANIE
Do wyemitowanego w dniu 13 listopada 2011 roku w telewizji Polsat i Polsat
News programu „Państwo w państwie" oraz do opisu prezentowanego postępowania na
stronie internetowej
Prokuratury
programu,
Okręgowej
a dotyczących
w Krakowie
prowadzonego
postępowania
w Wydziale
karnego
w sprawie
Śledczym
działania
zorganizowanej grupy przestępczej funkcjonującej w ramach Biura Tłumaczeń Symultanka na zasadzie art. 31 ust. 1 Ustawy z dnia 26 stycznia 1984 roku Prawo prasowe
WNOSZĘ
0 opublikowanie, tak w programie telewizyjnym - poprzez odczytanie przed programem, jak
1 na stronie internetowej programu - poprzez zamieszczenie na tej stronie „Sprostowania"
podanych w tych publikacjach nieprawdziwych informacji:
1. Nieprawdziwe są informacje przedstawione przez Autorów programu, a dotyczące
rzekomego szantażu ze strony Pani Prokurator Agnieszki Stanek mającej nakłaniać
podejrzanego o współkierowanie grupą przestępczą Michała G. do przyznania się do
winy. Informację taką przekazał dziennikarzom w/w podejrzany kilka dni przed
programem i nie została ona w żaden sposób zweryfikowana.
W 2008 toku wyżej wymieniony podejrzany przyznał się do przedstawionych mu
zarzutów i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Od samego początku
wymieniony podejrzany występował z profesjonalnym obrońcą z wyboru i w jego
obecności składał wielokrotnie obszerne wyjaśnienia, a w dniu 19 grudnia 2008
roku złożył pisemny wniosek
w obecności swojego obrońcy,
o dobrowolne poddanie się karze. Wniosek—ten,
w dniu 25 października br. w całej rozciągłości
podtrzymał.
Nie sposób nie zwrócić uwagi, że obrońca wymienionego podejrzanego, dostrzegając
nieprawidłowości
w
postępowaniu
prokuratora
podjąłby
natychmiast
działama
przewidziane prawem.
2. Wbrew twierdzeniom podanym widzom i internautom, że „prokuratura od 3 lat nie
potrafi sporządzić aktu oskarżenia w dniu 13 lipca br. prokuratura skierowała do Sądu
pierwszy akt oskarżenia w tej sprawie , którym objęto 6 podejrzanych, o którym to fakcie
Autorzy programu posiadali wiedzę.
3. Nie jest prawdą, że biuro „Symultanka" zastosowało „nowatorską metodę obsługi
klientów" polegającą na „wybraniu przez tłumacza przysięgłego z komputera szablonu
z
przetłumaczonymi
rubrykami
i
tylko
zmienili
w
nich
odpowiednie
dane
i cyfry" i „wystarczy nawet, że zrobi to za niego ktoś inny", „poprawiano drobne błędy
pisarskie", albowiem mechanizm działania grupy polegał na wykonywaniu tłumaczeń
przez
inne
wprowadzano
osoby
zapis,
niż
tłumacze
z którego
przysięgli,
wynikało,
że
nadto
w
tłumacz
treść
tłumaczenia
przysięgły
korzystał
z oryginałów dokumentów - co nie było prawdą, wreszcie podpisy tłumaczy
przysięgłych
były
fałszowane.
Zatem
nie
nowatorska
metoda,
a działanie przestępcze powodowały wytworzenie i wprowadzenie do obrotu tysięcy nie
wiarygodnych dokumentów.
4. Nieprawdziwy jest zarzut że
„prokurator Agnieszka Stanek przewleka
śledztwo
w nieskończoność. Mnoży świadków, których jest kilka tysięcy", gdyż dwukrotnie Sąd
Apelacyjny w Krakowie rozpoznawał skargi podejrzanych na przewlekłość tego śledztwa
i każdorazowo uznał je za niezasadne. Sąd zwrócił uwagę na wyjątkowo skomplikowany
charakter tego postępowania, podkreślając że czynności wykonywane są na bieżąco bez
zbędnej zwłoki. Ilość przesłuchanych świadków
w sprawie wynika z materiału
dowodowego, który prokuratura pozyskuje dla Sądu. Odstąpienie od przesłuchań tych
świadków pozostawałoby w sprzeczności z obowiązującą
w polskim procesie karnym
zasadą legalizmu nakazującą wszechstronne wyjaśnienie sprawy
5. Nie jest prawdą, że prokuratura „nie ma dowodów i dlatego Agnieszka Stanek nie
skierowała aktu oskarżenia od 4
lat",
„nie znalazła dowodów na
fałszowanie
dokumentów, dlatego szuka innych zarzutów", „Sprawa trwa 4 lata i niewiele się
w sprawie dzieje", gdyż prokuratura zgromadziła 100 tomów akt z dokumentami
poświadczającymi nieprawdę, ze sfałszowanymi podpisami tłumaczy przysięgłych.
Pozostały materiał dowodowy mieści się w kolejnych 100 tomach akt.
6. Nie jest prawdą, że prokuratura „odebrała im /podejrzanym/prawo do zapoznania się
z
materiałem
dowodowym",
gdyż
zgodnie
z
przepisami
prawa
zaznajomienie
podejrzanych z materiałem dowodowym następuje podczas końcowych czynności
procesowych. W innych przypadkach jest to uzależnione od decyzji prokuratora, którą
można zaskarżyć.
7.
Kolejną informacją nieprawdziwą podaną widzom, a nie zweryfikowaną przez Autorów
programu jest rzekome zwrócenie się do prokuratora, przez podejrzanych Ewę Sz. i Jana
Sz., o podjęcie działań zabezpieczających wyposażenie
w
czasie
trwania
postępowania,
ani do
protokołu
biura „Symultanki". Nigdy
przesłuchania
wymienionych
podejrzanych - każdorazowo z udziałem profesjonalnego obrońcy, taki wniosek nie
został złożony, ani też nie zostało złożone w tej sprawie jakiekolwiek pismo czy to
pochodzące od Ewy Sz., Jana Sz. lub obrońców tych podejrzanych.
8.
Prokurator nie jest uprawniony do komentowania prowadzonego przez srebie śledztwa,
rozmawiać z dziennikarzem może wyłącznie po uzyskaniu zgody swojego przełożonego,
co wynika wprost z przepisów /regulaminu pracy prokuratorów/. Pokazując na wizji
odmowę rozmowy czy pisząc „prokurator Stanek nie udzieliła komentarza dziennikarzom
Polsatu. Nam też się nie udało" wszystkich odbiorców wprowadzono w błąd zatajając
informację, że nikt o zgodę na rozmowę z Panią prokurator A. Stanek me wystąpił.
Rzecznik Prasowy
Prokuratury C
Bogusła
owej w Krakowie
arcinkowska