Część 8 - wiosna 2013 - Zespół Szkół w Zawoi Centrum

Transkrypt

Część 8 - wiosna 2013 - Zespół Szkół w Zawoi Centrum
REALIZACJA PROJEKTU
1. WYCIECZKA W POSZUKIWANIU DARÓW WIOSNY,
WARSZTATY WYTWÓRCZE „ WIOSENNY STROIK”.
Już od kilku lat uczniowie Zespołu Szkół w Zawoi Centrum korzystają z dodatkowych
możliwości szlifowania swoich umiejętności językowych — wszystko dzięki uczestnictwu
w programie Comenius „Uczenie się przez całe życie”. Dzięki pomysłodawczyniom projektu
mają nie tylko możliwość zrozumienia swych szwedzkich kolegów i ich bogatej kultury,
ale także czas na lepsze poznanie swego regionu, zwrócenie uwagi na piękno
babiogórskiej przyrody…
Cztery pory roku po obu stronach Bałtyku – w poszukiwaniu darów wiosny.
Głównym założeniem projektu jest wymiana językowa młodzieży polskiej i szwedzkiej,
towarzyszą jej jednak równie interesujące i twórcze działania dodatkowe. Młodzież po obu
stronach Bałtyku zbiera informacje o typowych cechach pór roku, szuka ich darów,
uwiecznia piękno natury podczas zajęć artystycznych. Przyrodniczym i językowym
poszukiwaniom towarzyszą warsztaty naukowe, przygotowane przez znawców tematu oraz
wystawy fotograficzne, dzięki którym możemy podziwiać piękno naszych regionów o różnych
porach roku.
Wiosenne zwiastuny działań
Tegoroczną wiosnę powitali ci uczestnicy projektu, którzy postanowili własnoręcznie
przygotować stroiki najbardziej odpowiednie na tę porę roku. Działania artystyczne
poprzedziła oczywiście wyprawa w celu poszukiwania najbardziej odpowiednich materiałów.
Nie zabrakło fantazji i kreatywności. Przydatne okazały się różnorodne gałązki, źdźbła
ubiegłorocznych traw, a nawet drobne elementy wykonane z krepiny, koralików i papieru.
Wkrótce na parapetach i półkach rozgościły się dzieła wiosennych dekoratorów, natomiast
oni sami dumnie pozowali do zdjęć z własnymi pracami plastycznymi.
Wiosenna wyprawa do BPN
Zauważyć nieśmiało nadchodzącą wiosnę pomogli również pracownicy BPN, którzy
przygotowali dla grupy zainteresowanych zajęcia tematyczne na miejscu wystawy stałej oraz
w terenie. Dzięki ich zaangażowaniu wzięliśmy udział w niezwykle ciekawej lekcji przyrody i
dowiedzieliśmy się, jak zmienia się flora i fauna Babiej Góry wiosną. Wiele emocji wzbudziły
zagadki ornitologiczne, przygotowane w interesujący, multimedialny sposób przez Pana
Tomasza Pasierbka. Wszystkim podobały się również zajęcia w terenie. Zmęczeni, lecz
zadowoleni uczestnicy projektu poszukiwali pierwszych skarbów wiosny wzdłuż ścieżki
dydaktycznej BPN, wiodącej do leśnej klasy na Mokrym Kozubie.
Wyprawa zakończyła się wspólnym ogniskiem. Młodzi odkrywcy czekają teraz z
niecierpliwością na pierwsze ziołowe i ciepłe zapachy lata.
Uczestnicy Projektu
2. WYSTAWA FOTOGRAFICZNA „ZAWOJA I KUNGSHAMN
WIOSNĄ”.
Autorzy zdjęć: Weronika Dyrcz, Zuzanna Madej, pani Katarzyna Wilczyńska
3. ZAKOŃCZENIE ZAJĘĆ Z JĘZYKA SZWEDZKIEGO.
Tak to się zaczęło …
26. 11. 2011 roku przystąpiliśmy do realizacji jednego z działań naszego
projektu „Cztery pory roku po obu stronach Bałtyku ”, a mianowicie
rozpoczęliśmy naukę języka szwedzkiego.
Pod okiem pani Kasi ze szkoły językowej Axon System z Krakowa stawialiśmy
pierwsze kroki w poznawaniu podstawowego zakresu struktur leksykalnogramatycznych niezbędnych do porozumienia się z naszymi partnerami ze
szkoły w Kungshamn.
Nasze spotkania odbywały się raz w miesiącu w wymiarze 2 godzin i były
przeznaczone dla uczestników realizowanego projektu, a także dla innych
chętnych uczniów i nauczycieli. Zajęcia miały formę warsztatów podczas
których uczyliśmy się szwedzkiego grając w gry dydaktyczne, pracując
w parach lub indywidualnie, rozwiązywaliśmy zagadki językowe, tworzyliśmy
proste zdania i dialogi, które okazały się być niezbędne podczas wymian
międzynarodowych. W trakcie trwania kursu nasza lektorka starała się
również przekazać nam jak najwięcej informacji na temat Szwecji, jej
mieszkańców, ich kultury, tradycji oraz obowiązującego tam prawa. Zajęcia
były prowadzone w bardzo atrakcyjny sposób, przy użyciu TIK, z humorem,
a co najważniejsze z oczekiwanym efektem.
30 lekcji to niewiele aby nauczyć się języka, ale naszym celem było zdobycie
podstawowej wiedzy niezbędnej w sytuacjach życia codziennego z nadzieją na
zainspirowanie uczestników projektu do kontynuowania nauki szwedzkiego.
Bardzo dziękujemy pani Kasi za wytrwałość, zaangażowanie i przekazaną
wiedzę, a wszystkim uczestnikom życzymy dalszych sukcesów w tej
dziedzinie.
4. WYMIANA MIĘDZYNARODOWA – WYJAZD UCZESTNIKÓW
PROJEKTU DO SZWECJI.
W dniach od 13 do 20 maja 2013 roku 16 uczniów i 4 nauczycieli z naszej
szkoły wyjechało do Szwecji. Ta wymiana została zorganizowana już po raz
drugi dzięki projektowi COMENIUS ,,Cztery pory roku po obu stronach
Bałtyku’’.
Wycieczka rozpoczęła sie w poniedziałek, 13 maja, o godzinie 20:00, kiedy
to wyjechaliśmy sprzed hali sportowej w Zawoi do Gdyni. Na miejscu byliśmy
ok. godziny 6:00 rano, wiec trzeba było troszkę poczekać na odprawę, która miała
miejsce o godzinie 8:00. Godzinę później wypłynęliśmy do Karlskrony. Prom był
po prostu cudowny, dwanaście pokładów, z czego wejście na dziesiąty już zapierało
dech w piersiach. Z pozoru długie dziesięć godzin minęło jak z bicza strzelił.
Nie ma się co dziwić, bo nudzić sie na tym statku nie można. O godzinie 19:30
postawiliśmy pierwsze kroki na ziemi szwedzkiej. Teraz tylko 500 km i jesteśmy na
miejscu.
Dojechaliśmy do Lyckan wcześnie rano, więc mieliśmy czas na drzemkę. Przed
południem, umyci i wyspani, ruszyliśmy poznać naszych nowych znajomych.
Pierwsze powitanie odbyło się w hali sportowej. Tam mieliśmy okazję się po raz
pierwszy poznać. Cały dzień spędziliśmy na grach i zabawach. Zaskakujący był dla
nas brentball. Jest to szwedzka odmiana baseballu. Niestety, nasi nowi koledzy
rozłożyli nas na łopatki, gdyż większość z nas po raz pierwszy zetknęła sie z tą grą.
Pocieszające jest to, że mecz piłki nożnej (o dziwo!) wygraliśmy my, Polacy.
Następnego dnia udaliśmy się na malowniczą wyspę Hållö, na której zostaliśmy
podzieleni na grupy. Zwiedzaliśmy trzy obiekty: domki, w których mieszkali pierwsi
osadnicy tejże wyspy, latarnię morską oraz małe muzeum i miejsce, w którym
podczas drugiej wojny światowej rozbił się samolot. Wieczorem mieliśmy okazję
udać się na galę kończącą projekt naszych szwedzkich kolegów. Polegała ona na
prezentacji książek, które Szwedzi sami napisali. Dotyczyły one zawodów, którymi
chcieliby się w przyszłości zajmować. Po obejrzeniu wszystkich projektów udaliśmy
się na spacer po Kungshamn, gdyż pogoda była wspaniała.
Trzeci dzień był chyba najciekawszy. Przynajmniej tak mi się wydaje. A dlaczego?
Bo byliśmy w LISEBERGU! Liseberg to najlepszy park rozrywki w Skandynawii,
a więc mieliśmy sporo zabawy, jeżdżąc na naprawdę ogromnych rollercosterach
i karuzelach. Moim zdaniem największe wrażenie robił Balder i Atmosfear.
Tego nie da się opisać – to trzeba przeżyć. Na własnej skórze.
Czwarty i ostatni dzień spędziliśmy w Smögan – uroczej miejscowości turystycznej.
Oprócz zwiedzania i spacerowania portowymi ulicami mieliśmy okazję zrobić zakupy
przed wyjazdem. Po smakowitym lunchu – uwaga – poszliśmy łowić kraby!
Zapewniam, że wszyscy robili to po raz pierwszy, a wiec szło nam średnio.
Na szczęście niektórym z nas udało sie złowić skorupiaka. Niestety, było ich za
mało, żeby zorganizować zawody, które pierwotnie zaplanowano.
Popołudnie spędziliśmy w miejscu zamieszkania, jedliśmy potrawy z grilla,
bawiliśmy sie na trampolinie, spędzaliśmy ostatnie chwile z niektórymi ze
szwedzkich przyjaciół, aż wreszcie udaliśmy się na spacer nad malownicze
skandynawskie fiordy. Kiedy wróciliśmy, trzeba było sie spakować i wyruszyć
w drogę powrotną. Zmęczenie sprawiło, że niektórzy z nas większość drogi przespali.
Druga część jednak delektowała sie ostatnimi widokami pięknej Szwecji oraz grała
w grę „Tabu’’. Do Polski dotarliśmy ok. godziny 6 rano, w poniedziałek, 20 czerwca.
Wyjazd był wspaniałym przeżyciem, zarówno dla tych, którzy mieli okazję poznać
szwedzki ląd już rok temu, jak również dla tych, którzy byli na wymianie po raz
pierwszy. Jednak wycieczka, to nie tylko zwiedzanie, to również nowe przyjaźnie i
wspaniałe wspomnienia zagranicznych wojaży. Serdecznie wszystkim dziękujemy za
miło spędzony czas!
Kinga Kuś, kl. III
Jak to w Szwecji było …
13 maja o godzinie 20:00 wyjechaliśmy sprzed Hali Widowiskowo-Sportowej
w Zawoi Centrum na wymianę młodzieży do Szwecji.
Podróż trwała długo – około 31 godzin, jednak czas się nie dłużył, ponieważ
podróżowaliśmy nocą autokarem, w którym każdy miał 2 siedzenia i można było
spokojnie spać. Natomiast w ciągu dnia płynęliśmy bogato wyposażonym promem,
gdzie nie było czasu na nudę.
Gdy dotarliśmy na miejsce, opiekunowie przydzielili nam pokoje, po czym poszliśmy
odpoczywać. Mimo że nie mieliśmy zbyt dużo czasu na regenerację sił, to każdy
stawił się na śniadanie z uśmiechem. Po śniadaniu wyjechaliśmy do pobliskiej
szkoły w Kungshamn – Sotenåsskolan. Tam uczestnicy projektu "Cztery pory roku
po obu stronach Bałtyku" przywitali nas serdecznie i „uraczyli” zabawami.
Następnie zostaliśmy podzieleni na grupy i zwiedzaliśmy szkołę oraz Kungshamn.
Można było także skorzystać z Internetu. Następnie poszliśmy na stadion i tam
graliśmy w popularną w Szwecji grę – brandball oraz w piłkę nożną. Szwedzi
poczęstowali nas posiłkiem z grilla. O godzinie 20:00 wyruszyliśmy do miejsca
zakwaterowania.
Następnego dnia pojechaliśmy na wyspę Hållö, płynęliśmy statkiem i podzieleni
na trzy grupy zwiedzaliśmy latarnię morską, stare domki oraz miejsce, w którym
rozbił sie samolot. Mieliśmy tam poczęstunek, serwowano wtedy sałatki. Około
godziny 14:00 pojechaliśmy do Lyckan – miejscowości, w której mieszkaliśmy.
Tam zjedliśmy obiadokolację i pojechaliśmy na bal książek. Następnie poszliśmy
na spacer i udaliśmy się na odpoczynek.
Kolejny dzień okazał się najatrakcyjniejszy, gdyż najpierw malowaliśmy
podkoszulki, na których później podpisywali się uczniowie. Następnie odwiedziliśmy
Göteborg. W planach mieliśmy zwiedzanie miasta, lecz przegłosowano, że od razu
idziemy do wesołego miasteczka Liseberg. Czas spędzony w lunaparku był
największą przyjemnością tego wyjazdu. Byliśmy tam od godziny 15:00 do 20:30.
Zmęczeni dwugodzinna podróżą dotarliśmy do mieszkania.
Ostatni dzień spędziliśmy w pobliskim miasteczku Smögen. Po zwiedzaniu
miejscowości otrzymaliśmy poczęstunek. Następnie zaplanowano wyścig krabów,
lecz ze względu na brak cierpliwości polskich uczniów oraz napięty harmonogram
dnia – wyścig sie nie odbył, gdyż były tylko trzy kraby. Następnie pożegnaliśmy
się z większością szwedzkich uczniów i pojechaliśmy do Lyckan. Tam o godzinie
17:00 zorganizowany został piknik, na który przybyło dwóch Szwedów. Wieczorem
wszyscy poszli na spacer.
Około godziny 23:00 ruszyliśmy w podróż powrotną do Polski. O godzinie 7:30
byliśmy w Karlskronie i czekaliśmy na nasz prom. Podróż minęła szybko
i bezpiecznie. Około godziny 6:00 byliśmy już przed halą w Zawoi. Wycieczka była
udana i zakończyła się szczęśliwie.
Katarzyna Kozina, kl. Ia

Podobne dokumenty