Przekonania przy podrywaniu dziewczyn.

Transkrypt

Przekonania przy podrywaniu dziewczyn.
Przekonania przy podrywaniu dziewczyn.
Wpisany przez Administrator
Sobota, 06 Czerwiec 2009 11:47 - Zmieniony Niedziela, 01 Lipiec 2012 12:11
Obserwując społeczność uwodzicieli na różnych forach, a także ich zachowania na żywo
nasunęło mi się wiele wniosków,które chciałbym poruszyć. Dokładnie chciałbym się skupić na
błędnych przekonaniach instalowanych w podrywaczach przez książki, fora i pua znajomych
1. Błyskoteka zamiast gry.
Zauważyłem, że te forum bardzo skupia się na błyskotece, zaryzykowałbym stwierdzenie, że
nawet poświęca jej dużo większe zainteresowanie niż jakiekolwiek inne trudniące się tematem
uwodzenia.
Dlatego możemy spotkać tu ludzi, którzy przesadzają z błyskoteką, jak i też takich, którzy nie
posiadając jej przestają czuć się pewni siebie. Pewnego razu usiadłem ze swoją, pivotką w
klubie i obserwowaliśmy mężczyzn i ich zachowanie. Zapytałem ją, co sądzi o nim pokazując
mężczyznę zbłyskotekowanego od stóp do głowy.
Powiedziała, że wygląda jakby przyszedł na podryw, wniosek jest taki że poszukuje kobiety, bo
dla nich się tak wystroił i jest pewna, że na codzień ubiera się zupełnie inaczej. Wniosek jest
taki, że błyskoteka jest dodatkiem, a przesadzona potrafi zdradzić wasze zamiary zupełnie jak
tekst w stylu „napijesz się czegoś?”. Dlatego panowie co inwestujecie prawie całą swoją energię
w zebranie
jak
najbardziej oryginalnych ciuchów, zastanówcie się w czym przekonaniowo jesteście lepsi od
waszych kolegów którzy inwestują w przemysł motoryzacyjny. Macie taki sam cel, który staracie
się osiągnąć przedmiotami a nie własnym działaniem.
2. Nigdy nie stawiaj drinków, nie stawiaj biletów, nie kupuj prezentów!
Pewnego razu oglądając na tvn program uwaga, natknąłem się na materiał o uwodzeniu. Była
tam scena, gdzie na swoim wykładzie Badboy mówił „Nigdy dla kobiet nie kupuj niczego w
prezencie do czasu aż jej nie przerżniesz”.
Już wtedy miałem przed oczami zabawna sytuacje, gdy któryś z jego uczniów zaproszony
przez swoją koleżankę na urodziny nie przyniesie jej prezentu, bo pomyśli, że nie może, gdyż
nie zrobiła mu lachy... Na pewno zyska na szacunku w jej oczach...
Nie wydaje pieniędzy na kobiety, bo ich tymczasowo nie mam, ale przyznam się bez bicia
niejednokrotnie zdarzyło mi się płacić za kino, kupowałem kwiatki, a także nawet drobne
prezenty jak była okazja.
Czy nie miałem seksu? Czy straciłem w jej oczach na szacunku ?
Nawet jeśli szacunek ucierpiał to seks był niesamowity
Choć często kończyło się tak, że kobiety, które pozwalały płacić za siebie, pytając mnie, kiedy
następnym razem się spotkamy słyszały w odpowiedzi:
„Nie spotkamy się, ponieważ za drogo mnie kosztujesz”. Taka forma selekcji z mojej strony.
Co do drinków, wszyscy mają jedno stanowisko, którego się twardo trzymają. Mystery mówi
stawianie drinków jest złe. Ma stuprocentową rację, bo podryw na placu zabaw Mysterego
(czytaj USA) opiera się na stawianiu drinków pięknym damom, które siedzą przy barze i czekają
na drinka, który jest pewnym rodzajem komplementu dla niej. Wygląda to mniej więcej tak:
1/3
Przekonania przy podrywaniu dziewczyn.
Wpisany przez Administrator
Sobota, 06 Czerwiec 2009 11:47 - Zmieniony Niedziela, 01 Lipiec 2012 12:11
W każdym bądź razie nie zachęcam do stawiania drinków jako forma uwodzenia, bo sam tego
nie stosuje, ale chce pokazać, że u nas w Europie to nie jest takie ważne, a dama, której
postawiłeś drinka może odbierać to zupełnie inaczej niż dama, której postawiłeś drinka i
mieszka za oceanem. Więc, gdybym poszedł na szkolenie, i zaczęłoby się ono od stwierdzenia
„Nie stawiaj drinków” bym uznał, że koleś naczytał się amerykańskich podręczników pua i się
skupia na szczegółach, które tutaj są mało ważne.
3. Uśmiechnij się, i poczuj się świetnie, bez powodu.
Dewiza Tomka Marca, która często nawiedza mnie w waszych opisach na gadu, chyba za
mocno i błędnie wam się wpoiła do głów. Wyobraźcie sobie, że słyszycie pukanie do drzwi,
staczacie się z łóżka po ciężkiej nocy, otwieracie drzwi a przed wami stoi mężczyzna z
nieokiełzanym bananem na mordzie, każdy jego napięty mięsień mimiczny, mówi wam o tym ja
k
ten uśmiech jest sztuczny i wymuszony.
Myślicie, że chce on wam coś sprzedać? To w takim razie co ma pomyśleć kobieta w klubie
gdy stoisz przed nią szczerząc na nią swoje kły, dokładnie prezentując wszystkie swoje ubytki,
jednocześnie mając w głowie myśli „Jaki ja to jestem zajebisty”. Uśmiech jest dobry, gdy widzisz
uśmiechniętą osobę odbierasz ją pozytywnie. Ale jak nie masz świetnego nastroju, ten dzień
cię wykończył, albo nie masz żadnych powodów do śmiechu to odpuść sobie.
Kobiety potrafią wyczuć stan emocjonalny, i napinanie mordy sprawi tylko wrażenie, że nie
potrafisz się emocjonalnie na nią otworzyć. A tego na pewno nie odbierze pozytywnie.
Dewiza Tomka, ma sprawiać, że to Ty poczujesz pozytywne emocje, a nie, że masz je
sprzedawać innym, jednocześnie sam ich nie czując.
4. Kobiety są bardziej emocjonalne, więc mów gęsto i długo o emocjach.
To jest absurd, który osobiście dał mi największego kopa w dupe. Rozmawiając z kobietami o w
klubie poruszałem takie tematy typu, „różnica między miłością a pożądaniem”. Zauważyłem
jednak, że kobieta na pierwszym spotkaniu, traktuje ciebie najwyżej jako „przygodę”, więc
rozmowy tego typu pomimo, że cieszyły się zainteresowaniem i aprobatą z strony kobiety
prowadziły bardzo długo do mojego upragnionego celu, czyli rżnięcia Dlatego, gdy zmieniłem
swoje wewnętrzne nastawienie z emocjonalnie wrażliwego i doskonałego materiału na
mężczyznę do końca życia, na imprezowicza którego duża szansa że więcej w życiu nie
spotkasz zacząłem osiągać więcej sukcesów, i zaoszczędziłem wiele czasu. A długie rozmowy
o emocjach zostawiam na randki i spotkania sam na sam, wtedy sprawdzają się one
niesamowicie. Co do tego zabawnego przekonania, że mężczyźni są logiczni a kobiety
emocjonalne, to aby obalić ten mit chętnie odesłałbym was do artykułu mojego przyjaciela, ale
nie chcę wyjść na tego złego co reklamuje cudze fora 5. PUA pomoże ci zaliczyć wszystkie kobiety.
Tak myślałem, czytając grę, śniły mi się tabuny pięknych jak anioły kobiet, które
wyprowadzałem grupkami do domu, a ja codziennie zaliczałem inną, a czasem nawet po kilka,
później budziłem się z wzwodem... hehe. A tak na poważnie rzeczywiście takie było moje
podejście, pragnąłem mieć codziennie inną kobietę, lecz wszyscy ci ludzie, których znam i
siedzą w tym temacie, pragnęło tego samego (oprócz skrajnych przypadków desperacji w,
których facet chce mieć tylko
dzie
2/3
Przekonania przy podrywaniu dziewczyn.
Wpisany przez Administrator
Sobota, 06 Czerwiec 2009 11:47 - Zmieniony Niedziela, 01 Lipiec 2012 12:11
wczynę
). Jednak to przechodzi.
Mógłbym to nazwać takim dojrzewaniem samca Alfa. Przestajesz się interesować wszystkimi
kobietami, a zaczynasz się interesować kobietami, które są nastawione na grę z tobą, są to
często zajebiste dupy, które były niejednokrotnie podrywane, więc mają wiedzie o uwodzeniu, i
stanowią dla ciebie wyzwanie. Pozwala mi to stwierdzić po samym sobie, że nie mogę mieć,
każdej kobiety, ale mogę mieć kobietę, która dostarczy mi wiele emocji i będzie warta tej masy
energii, którą włożyłem, by stać się taki jaki jestem teraz. Takie kobiety potrafią dać satysfakcje,
a także spełnienie emocjonalne, nie tylko sam seks.
Jest bardzo ważne, bo pozwala dla faceta skupić się na spełnianiu się w innych dziedzinach
życia
6. Carpe Diem.
Żyj chwilą... Jak to ma się do jasnej cholery do uwodzenia ? Nigdy nie oglądałem materiałów
badboja, ale widzę, że to jest bardzo częsty zwrot stosowany przez uwodzicieli. Nie mogę
znaleźć jednak spoiwa między cieszeniem się każdym momentem życia, a podrywem. Jeśli
pragniecie odnaleźć siebie, to polecam nauki ZEN, pozwolą one wam osiągnąć wewnętrzny
spokój, taka stabilność emocjonalna
jak najbardziej przełoży się na proces
uwodzenia. Natomiast sam w sobie zwrot „Carpe diem” uważam za naciągany, i zbytnio
przereklamowany, i jeszcze nikt nie dał mi sensownego argumentu, który pozwoliłby mi
stwierdzić inaczej, dlatego zapraszam wszystkich chętnych do dyskusji na ten temat na
gadu-gadu.
Tyle moich przemyśleń, będzie więcej i to innym razem, jak znowu wstane na kacu, i nie będę
miał nic ciekawszego do roboty 3/3

Podobne dokumenty