Więcej informacji... - Prokuratura Okręgowa w Legnicy

Transkrypt

Więcej informacji... - Prokuratura Okręgowa w Legnicy
30.01.12 r.
5 Ds. 873/12
POSTĘPOWANIE DOTYCZĄCE POSTRZAŁU Z WIATRÓWKI
ZAKOŃCZONE
Prokuratura Rejonowa w Legnicy w grudniu 2012r. umorzyła
postępowanie przeciwko 58-letniemu Ryszardowi E., który 4 października
2012r. w Legnicy strzelił z wiatrówki do chłopaka sikającego koło
śmietnika pod jego blokiem. Ustalono bowiem, iż pokrzywdzony doznał
niegroźnej rany postrzałowej brzucha powodującej naruszenie czynności
narządów
ciała
przestępstwem
na
okres
ściganym
poniżej
z
siedmiu
oskarżenia
dni,
a
czyn
prywatnego.
taki
jest
Zważywszy
na naganne zachowanie pokrzywdzonego prokurator uznał, iż brak jest
interesu społecznego w objęciu ściganiem z urzędu czynu popełnionego
na jego szkodę.
Do zdarzenia doszło wieczorem. Pokrzywdzony po wypiciu
z kolegą kilku piw postanowili pójść do pobliskiego sklepu zagrać
na
automatach.
Przechodząc
ulicą
Baczyńskiego
zaczęli
sikać
przy metalowych śmietnikach. Wówczas na balkon jednego z mieszkań
wyszedł Ryszard E., który zwrócił im uwagę. Ponieważ nie przyniosło
to skutku mężczyzna, wrócił się do mieszkania po wiatrówkę, a następnie
oddał
jeden
strzał
w
kierunku
blaszanego
śmietnika.
Śrut
trafił
pokrzywdzonego w klatkę piersiową. Jego kolega telefonicznie powiadomił
Policję.
Ryszardowi E. w związku z jego zachowaniem postawiono
zarzut spowodowania u pokrzywdzonego obrażeń ciała oraz narażenia
go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub doznania ciężkiego
uszczerbku na zdrowiu.
Ww. przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się
do popełnienia zarzucanego mu czynu, lecz wyjaśnił, iż chciał trafić
w śmietnik, a nie w człowieka. Podał, iż pod oknami bloku notorycznie
różne
osoby
oddają
mocz,
co
stanowi,
zwłaszcza
latem,
znaczną
uciążliwość dla mieszkańców. Twierdził, że jego zachowanie sprowokowało
2
postępowanie pokrzywdzonego, który nie reagował na zwracane mu
uwagi.
W toku postępowania uzyskano opinię biegłego z zakresu
medycyny
sądowej,
który
rozpoznał
u
pokrzywdzonego
obrażenia
naruszające czynności narządów jego ciała na okres poniżej siedmiu dniu
i równocześnie stwierdził, iż zdarzenie nie stwarzało dla pokrzywdzonego
bezpośredniego niebezpieczeństwa życia lub powstania u niego ciężkiego
uszczerbku na zdrowiu.
Wobec takiej konkluzji uznano, iż Ryszard E. nie wyczerpał
znamion przestępstwa narażania na niebezpieczeństwo.
Nadto,
uwzględniając
charakter
doznanych
obrażeń
oraz
okoliczności zdarzenia stwierdzono, iż brak jest interesu społecznego
w objęciu opisanego czynu ściganiem z urzędu.
Prokurator zaznaczył jednak, iż sposób rozwiązania zaistniałej
sytuacji, po który sięgnął Ryszard E. nie był współmierny do okoliczności
zdarzenia i zasługuje na potępienie. Podejrzany winien bowiem szukać
dopuszczalnych przez prawo form reagowania na tego typu zajścia.
Ocena ta jednak nie uzasadnia objęcia opisanego czynu
ściganiem z urzędu. Ingerowanie prokuratury powinno być ograniczone
w takich przypadkach tylko do sytuacji, w których wymaga tego
uzasadniony interes osoby lub grupy osób, które nie mogą samodzielnie
zadbać o swoje prawa i ich ochronę. W tej sprawie nie ma przeszkód, aby
pokrzywdzony samodzielnie skierował do sądu prywatny akt oskarżenia.
Decyzja w sprawie jest prawomocna.

Podobne dokumenty