Wróciliśmy - było naprawdę miło i sympatycznie. Kilka szczegółów

Wróciliśmy - było naprawdę miło i sympatycznie.
Kilka szczegółów technicznych, które mogą się przydać:
Przed granicą Rosyjską nikt nas nie wołał - spróbowaliśmy po angielsku
na kanale 16. Ponieważ nie było odpowiedzi wywołaliśmy Baltijsk Trafik
na kanale 74 i zgłosiliśmy sie. Poza informacjami na temat jachtu
poprosili nas o ETA i polecili zgłosić się przed portem.
Tam zgłosiliśmy się (na kan 74) i zapytano nas do kogo itd. Po jakimś
czsie dostaliśmy zgodę na wejście (oczywiście na silniku)
Wpływając do portu należy wywołać "Impuls" (to ich kontrola graniczna)
na kanale 74. Poproszą o przejście na kanał 68 - informujemy, że prosimy
o odprawę.
Po odprawie wołamy Bałtijsk Trafik i prosimy o pozwolenie na przejście
kanałem do Kaliningradu. Tą korespondencję starałem się prowadzić po
rosyjsku chociaż z Bałtijsk Trafik było ładnym angielskim.
Klub pokazany na mapce przed Kaliningradem nazywa się Pribrieżnyj.
Lepiej chyba płynąć do niego kanałem i na wysokości klubu skręcić z
kanału w jego kierunku (po bojkach).
Należy płynąć w kierunku klubu mając z tyłu środek pomiędzy dużą
fabryką, a wysoką pałą na wschód od niej. W klubie jest nabieżnik płyniemy trochę na prawo od niego. Ogólnie głębokości około 1,7m ale
kanał jest i udało się nam go znależć (2,1m) a nasze zanurzenie 2,0.
(Pomógł nam ktoś z klubu pokazując dokąd płynąć). W samym kanale dość
blisko brzegu. Wody i prądu nie ma, ale jest bardzo sympatycznie.
Z powrotem przed wejsciem na kanał wywolaliśmy Baltijsk Traffic, a pół
godziny przed Bałtijskiem "Impuls". Potem znów Bałtijsk Trafik, że po
odprawie i że chcemy wyjść morzem do Polski.
Listy załogi były potrzebne 2 (wejscie i wyjscie) no i przydały się u
naszych żeby nie musieli pisać - idzie szybciej.
Oprócz tego jedna kopia Rejestru Okretowego dla celników w Rosji.
Obsługa bardzo OK - około 40 minut.
To chyba wszystko
Pozdrawiam
Rysiek