Zostaw serce na ziemi
Transkrypt
Zostaw serce na ziemi
Dzień Transplantacji - 26 stycznia Zostaw serce na ziemi Sympatyczną, uśmiechniętą twarz ks. Piotra Sadklewlcza, proboszcza z Leśne) koło Żywca znają już tysiące Polaków. A wszystko za sprawa billboardu, który pojawił się w dużych miastach w połowie grudnia. I to właśnie ten duchowny prosi: „Zostaw serce na ziemi. Lżej będzie trafić do nieba". Pewnie niebawem przekona my się, jaki skutek przyniósł ten apel. I ta kampania. Bo wie dzieć trzeba, że billboardy z po dobizną księdza, któremu już udało się przekonać połowę swoich parafian do wypełnienia oświadczenia woli (chodzi o zgodę na oddanie narządów po naszej śmierci do przeszcze pienia) stanowią pierwszy etap kampanii na rzecz transplanta cji. Przygotowało ją Stowarzy szenie „Zycie po przeszczepie". o ponad trzydzieści procent mniej Tymczasem informacje o liczbie zmarłych dawców mu szą napawać smutkiem. W za sadzie nie stanowią one za skoczenia, wszak na łamach „Pomorskiej" wielokrotnie infor mowaliśmy, że polska trans plantologia znalazła się w za paści. Centrum Organizacyjno-Ko ordynacyjne ds. Transplantacji „Poltransplant" opublikowało już statystykę dotyczącą przeszczepień w minionym roku. W sumie, w 2007 r. dokonano w naszym kraju 992 przeszczepień od zmarłych dawców (dla porównania - w 2006 r. zanoto wano 1257 transplantacji). To o ponad trzydzieści procent mniej. Kolejka po życie Na Krajowej Liście Oczekują cych na Przeszczepienie 31 grudnia znajdowały się 1632 osoby, w tym m.in. 1171 oczeki wało na przeszczepienie nerki, 223 pacjentów czekających na nowe serca, 182 chorych, dla których jedynym ratunkiem jest przeszczepienie wątroby. 26 stycznia obchodzony jest Dzień Transplantacji, a jednocześnie 42. rocznica pierwszej w Polsce pomyślnej transplantacji nerki. Właśnie 26 stycznia w 1966 roku dokonano pierwszego w Polsce udanego przeszczepu narządu • nerki. Operacja, którą przeprowadzili profesorowie: Jan Nielubowicz i Tadeusz Orłowski, odbyła się w I Klinice Chirurgii warszawskiej Akademii Medycznej. Narząd pobrano od chorej po ciężkim wypadku, która doznała udaru mózgu. Nerkę pobrano, kiedy serce kobiety przestało pracować i nie udała się próba reanimacji. Jej nerkę wszczepiono dziewiętnastoletniej uczennicy szkoły pielęgniarskiej. Operacja trwała zaledwie 57 minut, a kilka minut po jej zakończeniu wszczepiona nerka zaczęła funkcjonować. Jednak u pacjentki wkrótce wywiązało się zapalenie trzustki. Po sześciu miesiącach chora zmarła. Organizacje społeczne, zrze szające osoby po transplantacji, duchowni, lekarze i dziennika rze (niektórzy) od wielu miesię cy próbują przekonać Polaków, by chcieli za życia wyrazić zgo dę na oddanie swoich organów (przypomnijmy - pod koniec 2007 r. do jednego z wydań „Pomorskiej" dołączona była de klaracja woli). Każdemu, kto chce nosić przy sobie takie oświadczenie polecamy stronę www.przeszczep. pl. HANKA SOWIŃSKA