UJ Ó ZEFA - Parafia św. Józefa Robotnika w Bodzanowie
Transkrypt
UJ Ó ZEFA - Parafia św. Józefa Robotnika w Bodzanowie
KATECHIZM W PYTANIACH I ODPOWIEDZIACH U W jakim sensie Kościół jest Ciałem Chrystusa? Przez Ducha Świętego i Jego działanie w sakramentach, przede wszystkim w Eucharystii, Chrystus, który umarł i zmartwychwstał, tworzy wspólnotę wierzących jako swoje Ciało, Kościół. Jedność tego Ciała urzeczywistnia się w różnorodności,, członków i funkcji. Kto jest Głową tego Ciała? Chrystus „jest Głową Ciała – Kościoła” (Kol 1,18). Kościół żyje dzięki Niemu, w Nim i dla Niego. Chrystus i Kościół tworzą „całego Chrystusa” (Św. Augustyn); „Głowa i członki są jakby jedną i tą samą osobą mistyczną” (Św. Tomasz z Akwinu). Dlaczego Kościół nazywany jest Oblubienicą Chrystusa? Ponieważ sam Pan wskazał na siebie jako na „Oblubieńca” (Mk 2,19), który umiłował Kościół, wiążąc się z nim wiecznym przymierzem. Wydał się dla niej (Kościoła–Oblubienicy), aby ją obmyć swoją krwią i „aby ją uświęcić” (Ef 5,26), oraz uczynić płodną Matką wszystkich dzieci Bożych. Podczas gdy termin „Ciało” uwypukla jedność „Głowy” z członkami Ciała, termin „Oblubienica” wskazuje na różnicę w relacji osobowej. UŚMIECHNIJ SIĘ! Na jednej i tej samej ulicy pewnego francuskiego miasteczka mieszkało dwóch ludzi o nazwisku Dubois. Zdarzyło się, że jeden umarł a drugi wyjechał do Afryki. Żywy Dubois z chwilą dotarcia do celu podróży wysłał żonie telegram, który omyłkowo zaniesiono wdowie. Przeczytawszy słowa: „Dotarłem szczęśliwie. Piekielnie gorąco” niewiasta padła bez czucia... Chłopiec wyznaje na pierwszej spowiedzi: – Pożądałem żony bliźniego swego. Kapłanowi aż głos odebrało: – W tym wieku?! – Tak – wyjaśnia penitent – bo robi lepsze naleśniki niż mama. www.diecezja.opole.pl Wydaje Parafia św. Józefa Robotnika, Bodzanów 66, 48-340 Głuchołazy, tel. 077 439-56-65, kom. 600 911 651, e-mail: [email protected]. KONTO PARAFII: Bank Zachodni WBK S.A. 1 w Głuchołazach. Nr 58 1090 2167 0000 0001 0124 3127. JÓZEFA TYGODNIK PARAFIALNY Parafia św. Józefa Robotnika w Bodzanowie Duszpasterstwo Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej www.parafia.bodzanow.oblaci.pl 26. NIEDZIELA ZWYKŁA: 25.09.2011 Nr 37 (419) ISSN 1731-5565 KANCELARIA PARAFIALNA czynna: wtorki g. 15.00 – 17.00; soboty g. 11.00 – 13.00. BIBLIOTEKA CARITAS czynna we wtorki g. 16.00 – 18.00. SŁOWO NA NIEDZIELĘ Co myślicie Pewien człowiek miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego i rzekł: "Dziecko, idź dzisiaj i pracuj w winnicy!" Ten odpowiedział: "Idę, panie!", lecz nie poszedł. Zwrócił się do drugiego i to samo powiedział. Ten odparł: "Nie chcę". Później jednak opamiętał się i poszedł. Któryż z tych dwóch spełnił wolę ojca?" Mówią Mu: "Ten drugi". Wtedy Jezus rzekł do nich: "Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego. Przyszedł bowiem do was Jan drogą sprawiedliwości, a wyście mu nie uwierzyli. Celnicy zaś i nierządnice uwierzyli mu. Wy patrzyliście na to, ale nawet później nie opamiętaliście się, żeby mu uwierzyć. (Mt 21, 28-32) Mówimy, że piekło jest wybrukowane dobrymi chęciami. To, że chcemy iść za Jezusem, to jeszcze za mało. Trzeba zdobywać się wciąż a wysiłek. Rozpoczynać stale na nowo wspólną drogę z Jezusem. Żałować za każdą niewierność. Niebo jest wybrukowane codziennymi wysiłkami. Ten, który powiedział „Idę, panie” – ale nie poszedł, miał tylko dobre chęci. Drugi powiedział: „Nie chcę pójść” – opamiętał się jednak i poszedł. Czy nas nie zastanawia, że właśnie „nieposłuszny” spełnił wolę Bożą? Jak często nam, wychowanym w wierze świętej, tak łatwo powiedzieć: „Wierzę w Boga”, „Jestem wierzący”, „Idę do kościoła”. Nieraz patrzymy z góry na niewierzących, ponieważ nie potrafią powiedzieć: „Wierzymy”, nawet oświadczają, że nie chcą wierzyć. Tymczasem z biegiem lat, wspomożeni łaską Bożą, przez własny trud poszukiwań, idą do Boga i mogą być jeszcze bliżej Niego niż my. Ks. Jan Twardowski MODLITWA PRZED MISJĄ ŚWIĘTĄ W BODZANOWIE 2011 Boże, nasz Ojcze, który tak umiłowałeś świat, że zesłałeś mu swego Syna, by odnowił zerwaną przez grzech łączność ludzi z Tobą, dziś tą samą miłością powodowany, pragniesz Go nam w szczególny sposób posłać w słowie misjonarzy. Spraw łaskawie, aby nasz umysł uznał w Nim najwyższą prawdę, wolę, jedyną drogę, a serce najgłębszy sens i najtrwalszą radość życia. Spraw więc, byśmy przyjęli całą Jego Osobę całym swoim jestestwem. Wszak nazwał się nie tylko Prawdą, ale Drogą i Życiem, i przyszedł wypełnić nie tylko nasz umysł, wolę i serce, ale całe nasze życie i wieczność. Oby w naszej parafii nie było nikogo, kto pozostałby głuchy na Jego Słowo i oporny na działanie Jego miłości i łaski. Oby Misja św. przyniosła każdemu z nas największy skarb, którego świat dać nie może: pokój sumienia, rodzinom miłość i zgodę, parafii jedność i przedsmak Twojego Królestwa, Kościołowi nowe błogosławieństwa. Duchu Święty, przez którego działa Ojciec i w którym spotyka się z nami Syn, odnów nas i oblicze naszej parafii na pokrzepienie serc i większą chwałę Trójcy Przenajświętszej. Amen. O zachodzie słońca Wiele lat temu pewien misjonarz przeprawiał się przez Góry Skaliste wraz z młodym Indianinem, który był jego przewodnikiem. Codziennie wieczorem, dokładnie w chwili, gdy tarcza słońca chowała się za horyzontem, młody Indianin oddalał się od misjonarza, odwracał się w stronę słońca i zaczynał rytmicznie poruszać nogami. Śpiewał przy tym półgłosem słodką, nostalgiczną piosenkę. Ten młodzieniec tańczący i śpiewający do zachodzącego słońca wzbudzał podziw i ciekawość misjonarza. Pewnego dnia misjonarz zapytał swojego przewodnika: – Co oznacza ta dziwna ceremonia, którą odprawiasz co wieczór? – Nic nadzwyczajnego – odpowiedział przewodnik. – Tę piosenkę ułożyłem razem z moją żoną. Gdy nie możemy być razem, każde z nas, gdziekolwiek się znajduje, zwraca się w kierunku zachodzącego słońca i zaczyna tańczyć i śpiewać. W ten sposób, nawet gdy jesteśmy daleko do siebie, śpiewamy i tańczymy wspólnie. www.diecezja.opole.pl Wiejska kapliczka Przy drodze w szczerym polu stoi kapliczka wioskowa, a w niej skromnie ubrana Matka Boża Różańcowa. W upalne noce żniwne u schyłku dnia każdego, kiedy słońce na zachodzie kryje się za drzewa . Wtedy świerszcze zaczynają nieszpory śpiewać, a gdy cicha noc zapada mgły welonem ścielą pola. Matka Boża w mgieł osłonie wychodzi na złote łany, aby w cichej, błogiej ciszy błogosławić ludzkiej pracy. Pod stopy Maryi się chylą w pokłonie złotych zbóż kłosy, tylko rumiany i chabry kolorowe torują ścieżki Pani Niebios Królowej. Czerwone maki polne cisną się pod Jej stopy i szkarłatnymi płatami zdobią Jej skromne szaty. Idzie Maryja przez pole do Swego Syna na Krzyżu, idzie stroskana, nieboga, pełna żałości i bólu. Powoli, cichutko stąpała, a kiedy pod krzyż już doszła, zapłakane oczy Matczyne do Boga Ojca uniosła. U stóp Jezusa złożyła czerwone maki miłości. Synu mój, Synu, dlaczego zabiły Cię ludzkie złości. Zamarła na chwilę natura, wkoło nastała cisza, kiedy Bóg Ojciec w niebiosach bolesnej rozmowy słuchał. Wiatr polny cichutko przykucnął na miedzy i słuchał słów Maryi jak na świętej spowiedzi. Po kamiennej twarzy Maryi gorzkie łzy popłynęły, wróciła do swojej kapliczki, do ludzi, co Ją kochali. Po tej błogosławionej nocy Maryja w kapliczce znów stała, w październikowe wieczory modlitwy różańca słuchała. Ze zbiorów p. K. Cieleń. OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE 26. Niedziela Zwykła: 25.09.2011 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. Serdeczne Bóg zapłać! rodzinom, które przygotowały kościół do niedzieli. W przyszłą sobotę o godz. 9.00 proszę następujące rodziny: Pachowicz, Semkowicz Halina, Semkowicz Andrzej, Kędroń, Kwiatkowska, Figiel, Studzińska, Hoc Iwona. Dziś odpust w Gierałcicach. Suma o godz. 12.00. Szczególnie bogaty jest kalendarz liturgiczny tego tygodnia. Będziemy wspominać: We wtorek, 27 września – św. Wincentego à Paulo, wielkiego apostoła ubogich, założyciela zgromadzenia księży misjonarzy i sióstr miłosierdzia, do dziś posługujących ubogim; W śroldę, 28 września – św. Wacława, patrona Czech. Jako król z wielkim zaangażowaniem umacniał wiarę naszych południowych sąsiadów. Został zamordowany na polecenie własnego brata; w czwartek, 29 września, Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała, a więc aniołów znanych nam z imienia, którzy mieli do wypełnienia ważne misje zlecone przez Boga; w piątek, 30 września św. Hieronima, wybitnego znawcy i tłumacza Pisma Świętego na język łaciński, niegdyś używany w Kościele. Święty Hieronim uważał, że nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa i jako taka jest nie do zaakceptowania u ludzi religijnych; w sobotę, 1 października –wspomnienie św. Teresy od Dzieciątka Jezus, zwanej „Małą Tereską”. Od dzieciństwa pragnęła wstąpić do Karmelu, by całkowicie oddać się posłudze modlitwy za cały Kościół. Zawdzięczamy jej „małą drogę” – wspaniały przewodnik po miłości. W sobotę rozpocznie się maryjny miesiąc październik. Nabożeństwo różańcowe w dni powszednie o godz. 16.30, a o 17.00 Msza św. W niedziele nabożeństwo różańcowe będzie przed sumą, o godz. 10.30. Okazja do spowiedzi pół godziny przed różańcem. Odmawiając różaniec w kościele lub rodzinie można zyskać odpust zupełny i ofiarować za siebie lub osobę zmarłą. Warunki odpustu to: stan łaski uświęcającej, brak przywiązania do jakiegokolwiek grzechu, przyjęcie Komunii św. i modlitwa w intencjach Ojca Świętego. Korzystajmy z tego wielkiego daru, który jest tak pomocny zarówno dla żyjących, jak i dla zmarłych. Zachęcam do udziału w codziennej Mszy Świętej połączonej z nabożeństwem różańcowym. A tych, którym trudniej jest dotrzeć do naszej świątyni, proszę o wspólne odmawianie różańca w domach. W pierwszą sobotę po Mszy św. porannej nabożeństwo ku czci Niepokalanego Serca Maryi. W sobotę w sanktuarium św. Jadwigi w Trzebnicy pielgrzymka Caritas diecezji opolskiej. W przyszłą niedzielę zostaną zebrane ofiary na Kurię oraz seminaria w Opolu i Obrze, zaś do puszek – z racji rozpoczynającego się Tygodnia Miłosierdzia – ofiary na potrzeby Caritas. Również w niedzielę na Górze św. Anny pielgrzymka hodowców gołębi pocztowych. RÓŻANIEC ZA OJCZYZNĘ Miesięcznik „Moja Rodzina” w numerze wrześniowym ogłosiła akcję „Różaniec za Ojczyznę o mądry wybór Polaków!”. Jej celem jest propagowanie wśród wiernych Kościoła katolickiego odmawiania Różańca w intencji odnowy życia publicznego w Polsce tuż przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się 9 października. Pismo w swoim apelu nie chce wskazywać, na kogo głosować, a jedynie prosi wyborców, aby poprzez modlitwę za wstawiennictwem Maryi potrafili dokonać wyboru tych osób, które nie tylko w deklaracjach, ale w czynach wypełniają społeczną nauką Kościoła. W apelu, który został umieszczony na stronie internetowej miesięcznika www.mojarodzina.org możemy przeczytać. „Większość z parlamentarzystów bez względu na barwy partyjne deklaruje się jako wierzący katolicy. Jednak w głosowaniach dotyczących życia poczętego, adopcji dzieci przez homoseksualistów czy prorodzinnych rozwiązań prawno-gospodarczych zaprzeczają katolickiej postawie określonej w nauce Kościoła, w tym m.in. encyklikach Jana Pawła II”. Ks. Ryszard Halwa – redaktor naczelny „Mojej Rodziny” wyjaśnia dlaczego zainicjował taką akcję: - Wzorujemy się na odnowie moralnej i politycznej na Węgrzech. Tam politycy i Kościół zainicjowali taką powszechną modlitwę. Efekt tego mamy taki, że Bóg wrócił do węgierskiej konstytucji, a państwo prowadzi realną politykę prorodzinną i przeprowadza odważne reformy gospodarcze. Pomysł poparł ks. kardynał Stanisław Nagy, współpracownik i przyjaciel bł. Jana Pawła II. W rozmowie z miesięcznikiem „Moja Rodzina” powiedział: - Jak najbardziej popieram tę akcję i jak tylko będę mógł pomóc to pomogę. Z kolei Tomasz Adamek, który już 10 września stoczy walkę o mistrzostwo świata z Witalijem Kliczko w specjalnym wywiadzie dla numeru wrześniowego „Mojej Rodziny” mówi: - Sam odmawiam codziennie Różaniec z moją rodziną i Bóg nam błogosławi. Jest to potęga i siła Matki Bożej i jej wstawiennictwo. Jestem jak najbardziej za. Redakcja „Moja Rodzina” prosi, aby dziesiątek Różańca za Ojczyznę był odmawiany codziennie o 21.00 w czasie Apelu Jasnogórskiego. Deklarację udziału wierni mogą złożyć klikając „Wezmę udział” na naszym profilu na Facebooku http://www.facebook.com/event.php?eid=164588786953063 lub przesłać na adres [email protected]. Więcej informacji: ks. Ryszard Halwa, tel. 505148794 Kwiaty w środku zimy Kochani, rok temu skończyłam studia pedagogiczne w UMCS. Obecnie jestem na stażu. Pragnę przedstawić Wam historię mojego życia, podzielić się tym, co Pan uczynił dla mnie i opowiedzieć o spotkaniu z Jezusem. Jedenaście lat temu zdarzył się największy dramat w moim życiu. Rozpadła się mój rodzinny dom, a wszystko, co zawsze miało sens i było po prostu normalne, skomplikowało się. Straciłam normalność i szczęście. Wyrwano mi serce i dając w zamian kamień, kazano dalej żyć. Od tego czasu nic już nie było takie samo. Nie wierzyłam wtedy w Boga, choć obarczałam go odpowiedzialnością za cały ból egzystencji (bo gdzie był, kiedy cierpieliśmy?). Tak przeżyłam całą szkołę średnią. Ale w tym czasie towarzyszyły mi dwie ważne myśli. Obiecałam sobie, wręcz przyrzekłam, że w przyszłości założę piękną, zdrową rodzinę. W moim obolałym sercu zrodziło się wielkie pragnienie miłości. Było tak silne, że wręcz wyrywało się ze mnie jak krzyk cierpienia: "Kochajcie mnie i pozwólcie was kochać!" Wtedy też pojawiło się mocne pragnienie powołania małżeńskiego. Postanowiłam mimo wszystko modlić się, choć nie wierzyłam do końca i byłam pełna wątpliwości. Każdego dnia rano, wieczorem i gdy tylko miałam czas, prosiłam o wstawiennictwo Mateńki Bożej. Ale przez lata nic się nie zmieniało, moje serce dalej było zamknięte, czułam się bardzo nieszczęśliwa. Pragnęłam miłości, ale świat, a już na pewno moja "połamana" rodzina nie mogły mi jej dać. Przyszły więc myśli samobójcze, psychoterapia, ale mimo to ciągle czekałam i modliłam się. Podczas jednej z pielgrzymek maryjnych spotkałam Boga. Zapytacie, jak to możliwe? Zwyczajnie: różaniec, modlitwa na drodze krzyżowej, płacz i kilkugodzinna spowiedź. Pan Jezus zaczął zmieniać moje życie. Czynił to powoli i w sposób niezwykle delikatny. Uwolnił mnie z ogromu nienawiści i przyszedł z darem przebaczenia. Mimo to, nadal czułam ogromną pustkę i samotność. Czasem nie chciało mi się żyć, ale uchwyciłam się mocno obietnicy i słów Bożych. Modliłam się. Przyszły studia i spotkałam szczęśliwych ludzi ze wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym. Zamarzyłam, aby moje oczy były takie radosne, jak ich. Trwałam, a Pan prowadził mnie przez życie. Zaczął przemieniać moją rodzinę, nawrócił moją mamę i brata. To był cud! Ale gdy przyszedł ostatni rok studiów, zaczęłam strasznie się bać i martwić. Ciągle pragnęłam małżeństwa, odczuwałam ogromną samotność i cierpienie, choć już razem z Bogiem i z modlitwą do Matki Bożej. Stale też prześladowała mnie niepewność co do powołania. A może moje pragnienia są kłamstwem i zawsze będę sama? Przecie ż tak długo czekam, już nie mam sił. Kochani, Bóg nas słucha. To On wlewa pragnienia w nasze serca, chce, abyśmy całkowicie Mu zaufali. Doświadczyłam największego cudu w moim życiu. Czekałam na to jedenaście lat. Pan leczył moje serce i na nowo uczył miłości. Gdy było mi najsmutniej i nie umiałam już żyć, podarował mi miłość i drugiego człowieka. W samym środku zimy zakwitły kwiaty miłości, na które tak długo czekałam. Pan pokazał mi drogę i wciąż ją przede mną odkrywa. 3 października, w swoje 24. urodziny, zaręczyłam się z cudownym człowiekiem. Pan pozwala nam razem wzrastać we wspólnocie. Rozwija nas i przygotowuje do drogi, jaką nam zaplanował. Każdego dnia prowadzi nas i troszczy się. Pan nikogo nie zostawia samego. Pamiętajcie! Dla każdego z nas Jezus ma piękną, pełną miłości i szczęścia drogę. Ale czy umiemy czekać i prawdziwie ufać? Sylwia Angelus Bronowicki, nr 1(6)2006, s.7, Lublin Poniedziałek 17.30 18.00 Wtorek 18.00 Środa 07.00 Czwartek 17.00 Piątek 07.00 Sobota 07.00 16.30 17.00 Niedziela 08.00 10.30 11.00 INTENCJE MSZALNE: 26.09 – 02.10.2011 26.09.2011 r. Różaniec za młode pokolenie. Za ++ rodziców Aniele i Piotra. (88) 27.09.2011 r. Za ++ rodziców i brata Kazimierza. (87) 28.09.2011 r. Za ++ Wacława, Reginę i ++ z rodziny. 29.09.2011 r. Z podziękowaniem za odebrane łaski, z prośbą o dalszą opiekę i dary Ducha Św. dla Julii z okazji 10. urodzin. (40a) 30.09.2011 r. Za ++ Stefanię i Jana Hybel. 01.09.2011 r. Za ++ rodziców, ++ z rodzin Chwastyk i Kusiennickich, ++ rodziców chrzestnych i ++ z obu stron. (41) Nabożeństwo ku czci Niepokalanego Serca Maryi. Różaniec. W intencji osiemnastolatków: Elżbieta KWAŚNIAK Michał FIGIEL Andrzej HOŁUBIEC Sylwester NOWAK 02.09.2011 r. Za++ Gabrielę i Lecha Głogowskich; Marię i Jana Pyrzyk; ++ z rodzin Głogowskich, Pyrzyk i Bystryk. Nabożeństwo różańcowe. Za ++ rodziców Annę i Stanisława Czop; Marię i Dymitra Maluskich; Marię, Bronisława, Zygmunta, Władysława, Krzysztofa, Michała, Annę, Wiesława, ciocię Marię, ++ z rodziny i dusze opuszczone. (152a) Chrzest: Lukas Krzysztof Janocha.