Od antycznej bogini do chrześcijańskich aniołów

Transkrypt

Od antycznej bogini do chrześcijańskich aniołów
Aleksandra Krauze
Katolicki Uniwersytet Lubelski im. Jana Pawła II
Od antycznej bogini do chrześcijańskich aniołów,
czyli o przekraczaniu granic ikonograficznych
Wstęp
Od wieków, zarówno w literaturze, jak i w ikonografii, skrzydła stanowią nieodłączny atrybut „anielskości”. Warto się jednak zastanowić, czy było tak zawsze.
Kim są naprawdę niebiańskie istoty, które dzięki artystom zyskały barwne pióra?
Skąd, wreszcie, wziął się taki sposób ich przedstawiania?
W tradycji judeochrześcijańskiej aniołami nazywane są byty, które w hierarchii znajdują się między Bogiem a ludźmi1. Swoją pomocą mają one służyć zarówno Stwórcy, jak i stworzeniu2. Ich nazwa pochodzi od greckiego (è, ¾) ¡0028<?
(angelos) oznaczającego „zwiastuna”, „posłańca”, „gońca”3. W języku hebrajskim
anioły określano jako ‫( ךאלמ‬mal’ach, malachim), co pierwotnie oznaczało czynność posyłania kogoś, a następnie osobę posłańca4.
Zob. R. Giuliani, Angelo, [w:] Temi di iconografia paleocristiana, red. F. Bisconti, Città del Vaticano
2000, s. 106; E. Kirschbaum, Engel, [w:] LCIk, t. 1, Rom–Freiburg–Basel–Wien 1990, kol. 626.
2
L. Stachowiak, Anioł. W Starym Testamencie i literaturze międzytestamentalnej, [w:] EncKat, t. 1,
Lublin 1985, kol. 605–607; K. Romaniuk, Anioł. W Nowym Testamencie, [w:] tamże, kol. 607.
Boży wysłannicy posiadają także inne funkcje, m.in. anioła stróża – obrońcy i przewodnika – zob.
J. Delumeau, Skrzydła anioła. Poczucie bezpieczeństwa w duchowości człowieka Zachodu w dawnych
czasach, tłum. A. Kuryś, Warszawa 1998, s. 303–351.
3
Słownik grecko-polski, t. I, red. Z. Abramowiczówna, Warszawa 1958, s. 8.
4
P. Briks, Podręczny słownik hebrajsko-polski i aramejsko-polski Starego Testamentu, Warszawa 2000,
s. 194.
1
27
Centrum – Peryferia – Granice
W Piśmie Świętym aniołowie występują około 300 razy5. Jednak opisy ich
wyglądu pojawiają się w Biblii sporadycznie6. Najczęściej określa się ich po prostu
jako „mężów” (np. Joz 5, 137), „mężów Bożych” (np. Sdz 13, 68), „mężczyzn”
(np. Łk 24, 49) lub „młodzieńców” (np. Mk 16, 510). Wprawdzie niektóre z opisów sugerują lot jako sposób poruszania się aniołów, jednak skrzydła nie pojawiają się w żadnym z nich11.
Bożymi posłańcami interesowali się również pisarze wczesnochrześcijańscy.
Problematyka ta pojawiła się już w II wieku, najpierw na polu apologetyki12.
5
Zob. Księga o aniołach, red. H. Oleschko, Kraków 2003, s. 16 (314 razy). Por. T. Martin, The Development of Winged Angels in Early Christian Art, [w:] Espacio, Tiempo y Forma, Serie VII: Historia
del Arte, t. 14, 2001, s. 12 (273 razy).
6
Taki opis odnaleźć możemy np. w: Mt 28, 2 i n.: „powstało wielkie trzęsienie ziemi. Albowiem
anioł Pański zstąpił z nieba, podszedł, odsunął kamień i usiadł na nim. Postać jego jaśniała jak błyskawica, a szaty jego były białe jak śnieg”.
7
Joz 5, 13: „Gdy Jozue przebywał blisko Jerycha, podniósł oczy i ujrzał przed sobą męża
(¡:5>F=<:, virum) z mieczem dobytym w ręku. Jozue podszedł do niego i rzekł: Czy jesteś po
naszej stronie, czy też po stronie naszych wrogów?”.
8
Sdz 13, 6: „Poszła więc kobieta do swego męża i tak rzekła do niego: Przyszedł do mnie mąż
Boży (¡:5>F=<O A<= 52<=, vir Dei), którego oblicze było jakby obliczem Anioła Bożego – pełne
dostojeństwa”.
9
Łk 24, 4: „Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężczyzn (¡:1>2?,
viri) w lśniących szatach”.
10
Mk 16, 5: „Weszły więc do grobu i ujrzały młodzieńca (:2.:,@7<:, iuvenem), siedzącego po
prawej stronie, ubranego w białą szatę; i bardzo się przestraszyły”.
11
Np. Dn 9, 21: „Gdy więc jeszcze wymawiałem [słowa] modlitwy, mąż Gabriel, którego spostrzegłem przedtem, przybył do mnie lecąc pospiesznie około czasu wieczornej ofiary”; Ap 10, 1n:
„I ujrzałem innego potężnego anioła, zstępującego z nieba, obleczonego w obłok, tęcza była nad
jego głową, a oblicze jego było jak słońce, a nogi jego jak słupy ogniste, i w prawej ręce miał otwartą
książeczkę. Nogę prawą postawił na morzu, a lewą na ziemi”; Ap 14, 6: „Potem ujrzałem innego
anioła lecącego przez środek nieba, mającego odwieczną Dobrą Nowinę do obwieszczenia wśród
tych, którzy siedzą na ziemi, wśród każdego narodu, szczepu, języka i ludu”; Ap 18, 1: „Potem
ujrzałem innego anioła – zstępującego z nieba i mającego wielką władzę, a ziemia od chwały jego
rozbłysła”. Zob. T. Martin, The Development of Winged Angels, s. 12. Istoty niebiańskie występują
także w tekstach apokryficznych. Inaczej niż w Biblii wielokrotnie znajdujemy tu wzmianki o anielskich skrzydłach – zob. A. Krauze, Bezskrzydli posłańcy. Najstarsze przedstawienia aniołów w sztuce
wczesnochrześcijańskiej, Lublin 2010, s. 24–26 (niepublikowana praca magisterska).
12
Cecilia Proverbio (La figura dell’Angelo nella Civiltà Paleocristiana, Todi 2007, s. 27) datuje początki tej dyskusji teologicznej na kon. II i pocz. III w. Na przykład Justyn zaświadcza o wierze
chrześcijan w Boga Ojca, Syna Bożego i Ducha Świętego, a obok Nich w anioły – zob. Justyn,
1 Apol., 1, 6 (SCh 507, s. 140, 142): „Otóż dlaczego do nas przylgnęło miano ateuszów. Prawda,
przyznajemy się, jesteśmy ateuszami w stosunku do tego rodzaju rzekomych bogów, ale przenigdy
w stosunku do Boga najprawdziwszego, który jest Ojcem sprawiedliwości, powściągliwości oraz
innych cnót, tak że w Nim nie ma żadnej złego domieszki. Jemu to, a z Nim razem Synowi, który
28
Od antycznej bogini do chrześcijańskich aniołów...
Z biegiem czasu, coraz bardziej wnikliwe refleksje pisarzy rozpoczęły szeroką debatę na temat natury aniołów13. Jedni uważali, że aniołowie pozbawieni są ciała,
jako byty wyłącznie duchowe14. Inni, opierając się na tradycji biblijnej, twierdzili, że ciała ich stanowią płomienie i powietrze15. Tertulian poszedł jeszcze dalej,
dochodząc do wniosku, iż aniołowie zawdzięczają umiejętność bardzo szybkiego
przemieszczania się lub przebywania jednocześnie w wielu miejscach skrzydłom,
które charakteryzują je jako istoty duchowe: „Każdy duch jest jak gdyby ptakiem:
takimi są aniołowie i demoni. W ten sposób w jednej chwili są wszędzie. Świat
cały jest dla nich jednym miejscem. Co i gdzie się dzieje, z tą samą łatwością dowiadują się, jak i donoszą. Tę ich szybkość uważają ludzie za boskość, ponieważ
nie znają jej istoty. Tak niekiedy chcą uchodzić za sprawców tych rzeczy, o których wiadomość przynoszą (…)”16.
Mimo że skrzydła jako atrybut aniołów pojawiają się w refleksji Kościoła dość
wcześnie, długo zjawisko to nie znalazło odzwierciedlenia w sztuce wczesnochrześcijańskiej. Pierwsze przedstawienia aniołów inspirowane były opisami biblijnymi, a nie teoriami pisarzy, dla których, bez wątpienia, był to nadal temat pozostający na uboczu rozważań teologicznych17.
od Niego przyszedł i taką nam podał naukę, tudzież zastępom innych, dobrych aniołów, co go otaczają i do Niego są podobni, wreszcie Duchowi Proroczemu oddajemy uwielbienie i pokłon, cześć
im składając, pełną rozumu i prawdy. Tę zaś naukę, tak jakeśmy ją otrzymali, podajemy chętnie
wszystkim, co ją przyjąć pragną” (Justyn, Apologia, Dialog z Żydem Tryfonem, tłum. A. Lisiecki,
POK 4, Poznań 1926, s. 9).
13
C. Proverbio, La figura dell’Angelo..., Todi 2007, s. 27.
14
Np. Ireneusz z Lyonu, Adv. haer., III, 20, 4, (SCh 211, s. 395).
15
Np. Klemens Aleksandryjski, Exc. Theod. I, 12, 2 (GCS 3, s. 110): „Na pierwszym miejscu,
Aniołowie są ogniem umysłowym i istotami umysłowymi, są czyste w swojej substancji (A : <í@ .:
•=<727.5.>9 :<6). Lecz wyższy stopień postępu zacząwszy od ognia umysłowego i tego, co doskonale oczyszczone, to światłość umysłowa, czyli jak mówi Piotr „wejrzeć w te sprawy pragną
Aniołowie (1 P 1, 12)” (Klemens Aleksandryjski, Wypisy z Theodota, tłum. P. Siejkowski, ŻMT 22,
Kraków 2001, s. 34).
16
Zob. Tertulian, Apol., XXII, 8, POK, 1947, tłum. J. Sajdak, s. 106; CSEL 69, s. 62: „Omnis
spiritus ales est: hoc et angeli et daemones. Igitur momento ubique sunt. Totus orbis illis locus unus
est: quid ubi geratur tam facile sciunt quam annuntiant. Velocitas divinitas creditur, quia substantia
ignoratur”.
17
Na temat najwcześniejszej ikonografii aniołów – zob. A. Krauze, Bezskrzydli posłańcy..., passim.
29
Centrum – Peryferia – Granice
Najstarsze chrześcijańskie przedstawienia aniołów
Wśród tematów, w których pojawiają się Boży posłańcy, przeważają sceny ze Starego Testamentu (m.in. gościna Abrahama – Rdz 1, 18 i n.n.; ofiarowanie Izaaka
– Rdz 22, 9-19; sen Jakuba – Rdz 28, 12 i n.; Trzech Młodzieńców w piecu ognistym – Dn 3, 19 i n.n.), choć nie brakuje również epizodów z Nowego Testamentu (np. Zwiastowanie – Łk 1, 26-28; sen Józefa – Mt 1, 20; 2, 1; 2, 19; niewiasty
u Grobu – Mt 28, 2-5; Mk 16, 5; Łk 24, 4; J 20, 12)18. Sceny o proweniencji
apokryficznej należą w tej wczesnej ikonografii anielskiej do rzadkości (Zwiastowanie u źródła – ProtEwJ 11, 1-319).
Anioły przedstawiane na ścianach katakumb, sarkofagach czy mozaikach,
nie różniły się niczym od innych postaci. Rozpoznać je można jedynie dzięki tematowi ukazanej sceny, w której pojawiają się Boży wysłannicy. Przedstawiano
ich jako mężczyzn młodych, bez zarostu, lub dojrzałych, brodatych20. Zdarza
się także, że bardzo trudno jest określić jakiekolwiek cechy fizjonomiczne aniołów. Zazwyczaj są ubrani w długą tunikę oraz pallium, czasami w przepasaną
tunikę do kolan21. W tych wczesnych przedstawieniach posłańcy nie posiadali
ani skrzydeł, ani nimbu (il. 1).
Do radykalnej zmiany w ikonografii aniołów doszło pod koniec IV i na początku V wieku22. W tym czasie Ojcowie Kościoła ponownie podjęli dyskusję na
temat natury Bożych posłańców. Ich zdaniem nie mogą oni być uważani ani za
istoty całkowicie duchowe, ani też zupełnie cielesne. Bazyli z Cezarei23 i Grzegorz z Nazjanzu24 stwierdzili, że substancja, z której zbudowani są aniołowie, to
Wyjątek stanowić może przedstawienie tzw. angelus bonus prowadzącego zmarłą Vibię na niebiańską ucztę z arcosolium w hypogeum Vibii w katakumbie przy Via Appia, datowane na 2 poł.
IV w., którego jednoznaczna interpretacja jako ortodoksyjnego przedstawienia budzić może wątpliwości – zob. R. Giuliani, Angelo, s. 108; C. Proverbio, La figura dell’Angelo..., s. 62.
19
Zob. E. Jastrzębowska, Bild und Wort: das Marienleben und die Kindheit Jesu in der christlichen
Kunst vom 4. bis 8. Jh. und ihre apokryphen Quellen (Vorabdruck der Habilitationsschrift), Warszawa
1992, s. 13.
20
E. Kirschbaum, Engel..., kol. 627.
21
R. Giuliani, Angelo..., s. 107 i n.
22
Pojedyncze wizerunki aniołów bezskrzydłych pojawiały się jeszcze w V i VI w. (np. scena w kościele San Vitale w Rawennie z 1. poł. VI w.) – zob. R. Giuliani, Angelo..., s. 109.
23
Bazyli z Cezarei, Spir., XVI, 38, 46–51 (SCh 17 bis, s. 381): „(…) tak więc (…) istota mocy
niebiańskich jest tchnieniem powietrza być może lub niematerialnym ogniem, jak podpowiada
Pismo Święte (…)” (tłum. S. Płusa).
24
Grzegorz z Nazjanzu, Or., XXVIII, 31 (SCh 250, s. 170, 172): „(…) Nie możemy nawet ich
oglądać na sposób bezcielesny, choć są bezcielesne, skoro nazywają się czy nawet są ogniem i wi18
30
Od antycznej bogini do chrześcijańskich aniołów...
niematerialny ogień25. Grzegorz z Nyssy26 uważał, iż są oni bytami całkowicie
niematerialnymi, a więc pozbawionymi ciała. Tego samego zdania był Jan Chryzostom. Według niego symbolem natury duchowej aniołów i jej wspaniałości są
właśnie skrzydła27. Pod koniec IV wieku refleksja pisarzy wczesnochrześcijańskich
została wypośrodkowana w poglądach Ambrożego, biskupa Mediolanu, który
podkreślił, iż w odróżnieniu od Trójcy Świętej aniołowie jako istoty stworzone
mają w sobie również pierwiastek cielesny28. Problem ten nie znalazł jednak ostatecznego rozwiązania. Otwartym pozostawia go nawet Augustyn z Hippony, który w różnych swoich tekstach przedstawia różne poglądy na ten temat29.
chrem. (…) Nazywa się zaś [anioł] duchem i ogniem: duchem – jako natura pojmowana [tylko]
rozumem, ogniem – jako natura oczyszczająca (…). A niech już będą bezcieleśni albo jak najwięcej
ku temu zbliżeni! (…)”. (Grzegorz z Nazjanzu, Mowy wybrane. Praca zbiorowa, red. S. Kazikowski,
Warszawa 1967, s. 309 i n.).
25
Zob. C. Proverbio, La figura dell’Angelo..., s. 33, przyp. 139.
26
Grzegorz z Nyssy, Vita Macr., 10 (SCh 178, s. 178, 180): „Ludzkie żądze znalazłyby się poniżej
człowieczeństwa, by zapewnić mu prawdziwą wolność natury. Ale ponieważ jest ona ograniczana
przez formę (ciało) i zmysły, pozostaje niższa w stosunku do natury anielskiej i niematerialnej”
(tłum. wł.).
27
Jan Chryzostom, De incomprehensibili, III, 318n. (SCh 28 bis, s. 213): „Skrzydła, ze swej strony,
ukazują delikatność ich natury” (tłum. wł.).
28
Ambroży, Spir. sanct., I, 5, 62, 75 (CSEL 79, s. 41, 46 i n.).
29
W niektórych pismach stwierdza, iż są duchami pełniącymi funkcję wysłanników (Enarr. Ps.,
103, 1, 15, CCL 15, s. 1474: „Anioł to nazwa urzędu, a nie natury. Jeśli pytasz o nazwę tej istoty,
jest nią duch; pytasz o urząd, to anioł. (…) Tak więc ci, którzy już byli duchami, stworzonymi przez
Boga Stwórcę, skoro posłał ich, by zwiastowali to, co kazał, stali się aniołami, a ogniem palącym
uczynił swoje sługi” – Augustyn, Objaśnienia Psalmów Ps 103–123, tłum. J. Sulowski, Warszawa
1986, PSP 41, s. 19 i n.), w innych przyłącza się do opinii tych pisarzy, którzy uważali, że substancję
aniołów stanowi para i ogień (Gen. litt., III, 10, PL 34, kol. 284 i n.: „Zgodnie z tym, choć demony
są powietrznymi stworzeniami, ponieważ czerpią siły z ciał powietrznych i z tego powodu nie podlegają śmierci, gdyż przeważa w nich element bardziej odpowiedni do działania niż do podlegania
działaniu, mają pod sobą dwa elementy, a mianowicie wodę i ziemię, a nad sobą jeden, to znaczy
ogień gwiezdny (niebieski), dwa bowiem elementy są pasywne: wilgoć i muł ziemi, i dwa aktywne: powietrze i ogień” – Augustyn, Pisma egzegetyczne przeciw manichejczykom, tłum. J. Sulowski,
Warszawa 1980, PSP 25, s. 154), a w jeszcze innych pozostawia ten problem nierozstrzygniętym
(Enchir., LIX, CCL 46, s. 81: „Anioł to nazwa urzędu, a nie natury. Jeśli pytasz o nazwę tej istoty,
jest nią duch; pytasz o urząd, to anioł. (…) Tak więc ci, którzy już byli duchami, stworzonymi przez
Boga Stwórcę, skoro posłał ich, by zwiastowali to, co kazał, stali się aniołami, a ogniem palącym
uczynił swoje sługi” – Augustyn, Objaśnienia Psalmów Ps 103–123, tłum. J. Sulowski, Warszawa
1986, PSP 41, s. 19 i n.).
31
Centrum – Peryferia – Granice
Nie wiadomo, na ile bezpośrednio te refleksje pisarzy wpłynęły na twórców
chrześcijańskich przedstawień30. Jest jednak pewne, że w tym samym czasie w ikonografii „anielskiej” doszło do radykalnej zmiany.
Skrzydlate anioły i ich antyczne inspiracje
Wśród badaczy przeważa opinia, że na ikonografię Bożych posłańców po końcu
IV wieku w największym stopniu wpłynął sposób ukazywania greckiej bogini
Nike31 i rzymskiej Wiktorii32.
Dlaczego właśnie ten wzór zadecydował o dalszej ikonografii aniołów? Istnieje
na ten temat wiele hipotez. Na potrzeby niniejszego referatu postaram się jedynie zarysować problem, porównując przedstawienia Nike-Wiktorii oraz Bożych
posłańców33.
Po raz pierwszy o Nike mówi już Hezjod (Theog., 383)34. Wzmiankują ją również późniejsze greckie utwory, wymieniając jej kolejne cechy35. O skrzydłach
Za taką tezą opowiada się F. Pirani, Quando agli angeli spuntarano le ali?, [w:] Aurea Roma: dalla
città pagana alla città cristiana: guida alla mostra, red. S. Ensoli, E. La Rocca, Roma 2000, s. 392.
31
E. Kirschbaum, Engel..., kol. 627. Alfons Clemens Maria Beck (Genien und Niken als Engel in der
altchristlichen Kunst. Dissertation zur Erlangung der Doktorwürde bei der Philosophischen Fakultät der
Hessischen Ludwigs-Universität zu Giessen, Giessen 1936) wyróżnia dwa typy uskrzydlonych aniołów: pierwszy nawiązuje do antycznych Wiktorii (przedstawienia kobiece, odziane w szatę), drugi
do geniuszy (typ męski, pozbawiony szat). Rozróżnienie to zostało jednak już wcześniej odrzucone
przez Georga Stuhlfautha (Die Engel in der altchristlichen Kunst, Freiburg 1897) oraz Karola Felisia
(Die Niken und die Engel in altchristlichen Kunst, RQ 26 (1912), s. 3–25).
32
Ikonografii bogini Nike-Wiktorii poświęcone są liczne opracowania m.in.: K. Hoffmann, Victoria,
[w:] Lexikon der christlichen Ikonographie, red. E. Kirchbaum, t. 4, Rom–Freiburg–Basel–Wien 1990,
kol. 457–459; A. Moustaka, A. Goulaki-Voubie, U. Grote, Nike, [w:] Lexicon Iconographicum Mythologiae Classicae, t. VI, cz. 1, Zürich–München 1992, s. 850–904; C. Bertelli, Nike, [w:] Enciclopedia
dell’arte antica classica e orientale, red. R. Bianchi-Bandinelli i inni, t. V, Roma 1958–1966, s. 461–475.
33
Korzystam tu przede wszystkim z artykułu prof. J.A. Ostrowskiego – Nike i Wiktoria – ikonograficzne pierwowzory aniołów, [w:] Księga o aniołach, red. H. Oleschko, Kraków 2003, s. 473–493.
34
Theog., w. 383–388 (cyt. za: Hezjod, Narodziny bogów (Theogonia), [w:] Idem, Narodziny bogów
(Theogonia), Prace i dni, Tarcza, tłum. J. Łanowski, Warszawa 1999, s. 42): „Styks, Okeana córka,
z Pallasem złączona, zrodziła Zazdrość, Nike-Zwycięstwo o pięknych kostkach, w pałacu; Przemoc,
a także Siłę, dzieci wspaniałe zrodziła. Nie ma zaś Dzeusa domu ni siedziby od nich odległej, Ani
drogi, na której bóg ten by ich nie prowadził – Zawsze zasiadają przy Dzeusie grzmiącym donośnie.” – zob. J. Ostrowski, Nike i Wiktoria..., s. 473.
35
Np. Bakchylides, Epigr. I; Pieśni XI; 3, 5; Pindar, Oda Nem. V, 85; Oda Istm. II, 26 – zob.
J. Ostrowski, Nike i Wiktoria..., s. 473 i n.
30
32
Od antycznej bogini do chrześcijańskich aniołów...
bogini pisze Arystofanes w Ptakach: „Na przykład Nike – na złotych skrzydłach
lata (…)” (Av., w. 574)36.
Początkowo w Grecji Nike czczono jako boginię zwycięstwa związaną z igrzyskami, dopiero później zaczęto łączyć ją z triumfami wojennymi37.
Najstarszym znanym nam przedstawieniem Nike jest rzeźba Archermosa
z Chios (il. 2). Artysta grecki pokazał boginię w charakterystycznym przyklęku, mającym symbolizować ruch-bieg. Niestety skrzydła, które mogłyby
wskazywać na pierwszą próbę ukazania lotu, zachowały się jedynie szczątkowo38. Od V wieku Nike zaczęła występować na monetach (il. 3), gdzie
zazwyczaj ukazywano ją w locie nad kwadrygą prowadzoną przez zwycięzcę39.
Przedstawiali ją także malarze waz (il. 4), w szczególności amfor panatenajskich oraz rzeźbiarze (il. 5)40. Ukazywano ją jako postać w locie albo zrywającą się do lotu, o czym świadczą stopy bogini, często wcale nie dotykające ziemi oraz jej pokaźne, wyrastające z pleców, rozpostarte skrzydła. Ciągły ruch
podkreśla także długa, rozwiana szata.
Również w Rzymie bogini zwycięstwa Wiktoria, odpowiednik greckiej Nike, stała
się tematem licznych przedstawień41. Jako uskrzydlona kobieta ubrana w długą szatę
była wielokrotnie ukazywana na rzymskich monetach (il. 13)42, reliefach (il. 6)43,
Cyt. za: Arystofanes, Ptaki, [w:] idem, Komedie, t. II: Ptaki, Lizystrata, Thesmoforie, Żaby, Sejm
kobiet, Plutos, tłum. J. Ławińska-Tyszkowska, Warszawa 2003, s. 41.
37
J. Ostrowski, Nike i Wiktoria..., s. 474.
38
Jako pierwszy uskrzydloną Nike namalować miał Aglaofont Starszy (VI/V wiek p.n.e.). Malowidło to jednak nie zachowało się do naszych czasów – zob. J. Ostrowski, Nike i Wiktoria..., s. 474.
39
J. Ostrowski, Nike i Wiktoria..., s. 475.
40
Np. posążek Nike trzymany przez Atenę Partenos, posąg zlatującej z nieba Nike Pajoniosa
z Mende (il. 5) czy posąg Nike z Samotraki wykonany z okazji uczczenia zwycięstwa morskiego mieszkańców Rodos nad królem Antiochem III – zob. J. Ostrowski, Nike i Wiktoria...,
s. 475–477.
41
Konsul Lucjusz Postumiusz Megellus dedykował jej świątynię na Palatynie w 294 r. p.n.e. Pierwszy posąg Wiktorii na Forum Romanum stanął w 296 r. p.n.e. – zob. J. Ostrowski, Nike i Wiktoria..., s. 477.
42
Np. monety, na których ukazano Wiktorię w locie nad triumfalną kwadrygą władcy pochodzące
z czasów Sulli (82–81 r.) – zob. J. Ostrowski, Nike i Wiktoria..., s. 478–490.
43
Np. na Łuku Tytusa po raz pierwszy umieszczono w tzw. żagielkach postaci lecących Wiktorii,
które później na stałe weszły do dekoracji łuków triumfalnych (il. 6). Podobnie udekorowano żagielki Łuku Trajana w Benewencie (jedna z Wiktorii trzyma wieniec, druga vexillum). Dodatkowo
Wiktoria występuje tu w scenie, gdzie nakłada wieniec na głowę cesarza oraz na filarach, gdzie widać
płaskorzeźby z Wiktoriami zabijającymi byki – zob. J. Ostrowski, Nike i Wiktoria..., s. 481. Także
na znajdującej się na Forum Romanum tzw. Bazie Decennaliów pochodzącej z 303 r. widoczne są
dwie Wiktorie podtrzymujące clipeus z inskrypcją. Zob. J. Ostrowski, Nike i Wiktoria..., s. 482.
36
33
Centrum – Peryferia – Granice
posągach (il. 7), malowidłach (il. 8)44 czy dyptykach konsularnych (il. 9)45. Od
początku wiązano ją ze zwycięstwami militarnymi. Odzwierciedlać miała chwałę
nie tylko rzymskich wodzów, ale i całego ludu rzymskiego46. Najsłynniejszym
bodaj przedstawieniem Wiktorii był posąg w Kurii Rzymskiej ustawiony wraz
z ołtarzem bogini przez Oktawiana Augusta w 29 roku p.n.e.47. Stanowił on symbol wielowiekowej tradycji i przywiązania do kultów pogańskich48.
Być może dlatego chrześcijanie, nie mogąc wyzbyć się całkowicie antycznych
zwyczajów, postanowili je „przyswoić”. Bogini Wiktoria stała się więc atrybutem
wszystkich chrześcijańskich cesarzy (il. 13–14)49. Jej symbolika wpłynęła na ikonografię chrześcijańską i dała początek znanym nam do dziś uskrzydlonym wizerunkom „anielskim”50. Skrzydła wskazywały odtąd nie tylko szybki sposób poruszania się aniołów, dzięki któremu wysłani przez Stwórcę mogli dotrzeć w krótkim
czasie na ziemię, ale również zaczęły symbolizować ich nadprzyrodzoną naturę,
odróżniając jednoznacznie posłańców z jednej strony od ludzi, z drugiej od Boga.
Najstarsze przedstawienia skrzydlatych aniołów, które miały symbolizować
triumf nowej wiary nad pogańskim kultem, występują na: sarkofagu dziecięcym z Sarigüzel przechowywanym w Muzeum Archeologicznym w Istambule
a datowanym na lata panowania Teodozjusza Wielkiego (il. 10)51, tzw. sarkofag
Pignatta z Rawenny z 1. ćwierci V wieku ze sceną Zwiastowania inspirowaną
Z początku IV w. pochodzi malowidło ukazujące Boginię Romę – Dea Roma (tzw. Roma Barberinich) trzymającą na dłoni Wiktorię, czasami interpretowaną jako Wenus (il. 8) – zob. J. Ostrowski, Nike i Wiktoria..., s. 482.
45
Przykładem może być pochodzący z 406 r. tzw. dyptyk Probusa (il. 9), który łączy już w sobie
elementy ikonografii starożytnej i chrześcijańskiej. Ukazany na nim cesarz Honoriusz w prawej ręce
trzyma vexillium z inskrypcją IN NOMINI XPI (Christi) VINCAS SEMPER, a w lewej glob ze
stojącą na nim Wiktorią – zob. J. Ostrowski, Nike i Wiktoria..., s. 482.
46
J. Ostrowski, Nike i Wiktoria..., s. 478.
47
J. Ostrowski, Nike i Wiktoria..., s. 482.
48
Z tego właśnie powodu, u schyłku starożytności, kilkakrotnie próbowano usunąć go z budynku
Senatu. Po raz pierwszy nakazał to uczynić cesarz Konstancjusz II w 357 r. Posąg, przywrócony po
wyjeździe cesarza z Miasta, został ponownie usunięty z budynku Kurii w 382 r. przez cesarza Gracjana, głównie dzięki namowom świętego Ambrożego. Raz jeszcze przywrócił go uzurpator Eugeniusz
w 393 r., lecz rok później po jego klęsce posąg i ołtarz ostatecznie usunięto z wnętrza budynku Senatu – zob. K. Ilski, Wstęp, [w:] De Ara Victoriae in Curia Romana litigum. Sancti Ambrosii episcopi
Mediolani Epistulae LXXII et LXXIII et Q. Aurelii Symmachi praefecti Urbis Romae Relatio (tertia),
Poznań 2005, s. 7.
49
J. Ostrowski, Nike i Wiktoria..., s. 482.
50
R. Giuliani, Angelo..., s. 109.
51
C. Proverbio, La figura dell’Angelo..., s. 66.
44
34
Od antycznej bogini do chrześcijańskich aniołów...
Protoewangelią Jakuba (il. 11)52 oraz na drewnianych drzwiach kościoła Santa
Sabina w Rzymie z lat 432-440 (il. 12)53.
Anioły zaczęto ukazywać jako młodzieńców o delikatnych rysach i włosach
do ramion, odzianych w długą szatę. Przedstawiano ich jako postaci stojące albo
będące w locie54. Z ich ramion wyrastały duże skrzydła. Mimo ewidentnych podobieństw przedstawień Nike-Wiktorii oraz aniołów, chrześcijaństwo nadal jednak preferowało ukazywanie Bożych posłańców jako młodych mężczyzn, nie zaś
kobiety. Różnica między przedstawieniami Nike-Wiktorii a wizerunkami aniołów
widoczna jest także w stroju. Boginię zwycięstwa ubierano w peplos, anioły zaś
w tunikę i pallium (il. 13-14)55.
Świadectwo dokonanego już przekroczenia granic ikonograficznych stanowi
dekoracja mozaikowa rzymskiego kościoła Santa Maria Maggiore (il. 15–16),
pochodząca z 1. poł. V wieku. Mozaiki w nawie głównej ukazują jeszcze anioły bezskrzydłe, na przykład w scenie Gościny Abrahama, gdzie Boży posłańcy,
jakkolwiek pozbawieni skrzydeł, posiadają jednak nad głowami nimby (il. 15)56.
Mozaiki z łuku triumfalnego przedstawiają zarówno anioły bezskrzydłe, jak
i uskrzydlone, ale też zaopatrzone w nimby, czego przykładem może być scena
asysty anielskiej przy tronie Chrystusa (il. 16)57.
C. Proverbio, La figura dell’Angelo..., s. 70.
C. Proverbio, La figura dell’Angelo..., s. 73–75; R. Giuliani, Angelo..., s. 109. Engelbert Kirschbaum za pierwsze na Zachodzie przedstawienie anioła uskrzydlonego uznaje postać towarzyszącą
apostołowi Mateuszowi na mozaice z apsydy kościoła Santa Pudenziana w Rzymie, z początku IV w.
Na Wschodzie miał być to wspomniany wyżej sarkofag z Sarigürzel – zob. E. Kirschbaum, Engel...,
kol. 627.
54
Szczególne podobieństwo w sposobie ukazywania bogini Nike-Wiktorii oraz aniołów widoczne
jest, gdy zestawimy antyczne przedstawienia bogini lecącej nad kwadrygą (il. 3) lub też postaci
Wiktorii w żagielkach łuków triumfalnych (il. 6) z pierwszymi chrześcijańskimi przedstawieniami
aniołów w locie (il. 10, 12).
55
E. Kirschbaum, Engel..., kol. 627.
56
J.G. Deckers, Der alttestamentliche Zyklus von S. Maria Maggiore in Rom. Studien zur Bildgeschichte, Bonn 1976, s. 44–48.
57
Zob. E. Kirschbaum, Engel..., kol. 628.; R. Giuliani, Angelo..., s. 109.
52
53
35
Centrum – Peryferia – Granice
Zakończenie
Pod koniec IV i na początku V wieku rozwinął się nowy sposób przedstawiania
aniołów – jako skrzydlatych posłańców z nimbami nad głowami. Co wpłynęło
na zmianę ich ikonografii? Być może była to chęć podkreślenia nadprzyrodzonej natury aniołów, która odróżniała ich od ludzi lub też próba przeciwstawienia
się nadmiernej czci oddawanej Bożym posłańcom58? Może ukazywany w sztuce
„anielski” lot symbolizować miał po prostu natychmiastowe przekazywanie woli
Bożej ludziom59? Na uwagę zasługuje również to, że w tym samym czasie wyraźnie wzrosła rola apokryfów jako inspiracji dla artystów wczesnochrześcijańskich.
Aniołów zaczęto przedstawiać zgodnie z opisem w nich zawartym, to znaczy jako
niematerialne, skrzydlate istoty.
Zmiana w ikonografii anielskiej mogła również polegać na przejęciu długo
już obecnych w tradycji pogańskiej wzorców i wykorzystaniu ich przez twórców chrześcijańskich60. Ikonografia „anielska” stanowiłaby w tym wypadku,
obok licznych przedstawień Jonasza, Orantki czy Dobrego Pasterza61, jedynie
przykład dużo szerszego zjawiska, którego początki sięgają III wieku. Pokazują
one, jak wiązano duchowość pogańskiej starożytności i chrześcijaństwa oraz jak
Sprecyzowanie doktryny angelologicznej stało się koniecznością wobec narastającego już
w tym wczesnym okresie niebezpieczeństwa nie tylko idolatrii, ale również wykorzystania aniołów przez powstające licznie sekty gnostyckie. Zdarzało się bowiem, że wierni znajdowali trudność w odróżnieniu czci, jaką powinni oddawać samemu Chrystusowi, od tej należnej istotom
niebiańskim. Przed nadmiernym kultem aniołów przestrzegał już św. Paweł (Kol 2,18), a na synodzie w Laodycei jednoznacznie zakazano ich kultu: Can. XXXV: „Quod non oporteat ecclesiam Dei relinquere, & (g) abire, atque *angelos* (angulos) nominare, & congregationes facere;
quae interdicta noscuntur. Si quis igitur inventus fuerit huic occultae idololatriae ferviens, fit
anathema, quia derelinquit dominum nostrum Jesum Christum filium Dei & se idololatriae
tradidit.”(Mansi, t. 2, kol. 580.).
Can. XXXIV: „Nullus catholicus ecclesiam dimittat quasi angelos adoret”(Mansi, t. 2, kol. 593).
59
R. Giuliani, Angelo..., s. 108.
60
Obecność w tradycji pogańskiej różnego typu posłańców i ich istotna rola wydają się być niezaprzeczalne – zob. J. Milch, Engel I (heidnisch), [w:] RAC, t. V, Stuttgart 1962, kol. 53–60. Wielu
badaczy przychyla się do opinii, iż do zmiany ikonografii aniołów z beskrzydłych na uskrzylone
przyczyniły się również wpływy tradycji judaistycznej – por. T. Martin, The Development of Winged
Angels, s. 11–29. Inni uważają wręcz, że to tradycja judaistyczna, a nawet chrześcijańska, przyczyniła się do sposobu przedstawiania posłańców w sztuce pogańskiej: „Verständnis parallelen Sinn,
aber es fragt sich, ob diese Vorstellung genuin heidnisch oder vom Judentum, vielleicht auch vom
Christentum beeinflußt ist.” (J. Milch, Engel I, kol. 54).
61
Por. Th. Klauser, Rozważania nad powstaniem sztuki..., s. 11–23; B. Iwaszkiewicz-Wronikowska,
Spotkanie antyku z chrześcijaństwem..., s. 131–135.
58
36
Od antycznej bogini do chrześcijańskich aniołów...
starano się głęboko zakorzenione w umyśle ludzi symbole przełożyć na nowy
język. Jednocześnie, wyraźnie widoczny jest tu moment przekroczenia granicy
w świadomości chrześcijan, którzy początkowo odcinali się od tradycji antycznej, później zaś do niej w sposób zamierzony powracali62. Jeżeli nawet któraś
z tych hipotez okazałaby się prawdziwa, stanowiłaby zapewne tylko częściową
odpowiedź na te i wiele innych pytań, które wiążą się z tym zagadnieniem.
Jedno jest pewne – motyw uskrzydlonego Bożego posłańca został przejęty przez
artystów kolejnych wieków i to właśnie skrzydlate anioły bez trudu rozpoznajemy do dziś.
Anioł zaczyna się również pojawiać w scenach, w których niegdyś ukazywano bóstwa pogańskie. Przykładem może być scena Zaślubin Maryi i Józefa na sarkofagu z Puy-en-Velay z końca
IV wieku, gdzie między dwojgiem małżonków ukazano stojącego anioła, który zastąpił wyobrażenie Concordii towarzyszącej tradycyjnej scenie dextrarum iunctio. Zob. E. Jastrzębowska, Bild
und Wort..., s. 19.
62
37
Il. 1. Ofiara Abrahama – fragment sarkofagu Dwóch Braci, Rzym, Muzea Watykańskie / Muzeum
Pio Cristiano, 2. poł. IV w. (fot. A. Krauze).
Il. 2. Posąg Nike, Archermos z Chios, Ateny, Muzeum Narodowe, ok. 550 r. p.n.e. (http://www.
beazley.ox.ac.uk/dictionary/Dict/ASP/dictionarybody.asp?name=Archermos).
Il. 3. Nike lecąca nad kwadrygą, moneta z Syrakuz, ok. 412 r. p.n.e.
(J. Ostrowski, Nike i Wiktoria – ikonograficzne pierwowzory aniołów,
[w:] Księga o aniołach, red. H. Oleschko, Kraków 2003, il. 2).
Il. 4. Lecąca Nike, fragment attyckiej amfory czerwonofigurowej, przyp. Dourisowi, Paryż, Luwr,
ok. 480–490 r. p.n.e. (http://www.theoi.com/Gallery/T24.4.html).
Il. 5. Posąg Nike, Pajonios, Olimpia, ok. 420 r. p.n.e. (http://antiquitates.blox.pl/
html/1310721,262146,169.html?4).
Il. 6. Lecące Wiktorie w żagielkach Łuku Tytusa, Rzym, 81–96 r. (http://lh4.ggpht.
com/_5s4wDxRe4QQ/RsxLPQiWVPI/AAAAAAAAAfI/3PjOEEGUHT0/32+copy.jpg).
Il. 7. Posąg Wiktorii, Brescia, 69–96 r. (http://commons.wikimedia.org/wiki/Victoria_(goddess)).
Il. 8. Dea Roma trzymająca Wiktorię, Rzym, Lateran, 1. poł. IV w. (http://commons.wikimedia.
org/wiki/File:Dea_Barberini_Massimo.jpg).
Il. 9. Dyptyk konsularny Probusa, 406 r. (J. Ostrowski, Nike i Wiktoria – ikonograficzne
pierwowzory aniołów, [w:] Księga o aniołach, red. H. Oleschko, Kraków 2003, il. 11).
Il. 10. Sarkofag dziecięcy z Sarigüzel – fragment, Stambuł, Muzeum Narodowe,
czasy Teodozjusza Wielkiego – 379–395 r. (C. Proverbio, La figura dell’Angelo nella Civiltà
Paleocristiana, Todi 2007, il. 23, s. 66).
Il. 11. Zwiastowanie przy źródle, tzw. sarkofag Pignatta, Rawenna, 1. ćwierć V w. (C. Proverbio,
La figura dell’Angelo nella Civiltà Paleocristiana, Todi 2007, il. 26, s. 70).
Il. 12. Sceny z drewnianych drzwi w kościele Santa Sabina w Rzymie, 432–440 r. (C. Proverbio,
La figura dell’Angelo nella Civiltà Paleocristiana, Todi 2007, il. 31n., s. 75).
Il. 13. Moneta Dioklecjana z wizerunkiem Jowisza trzymającego glob ze stojącą na nim Wiktorią,
294 r. (J. Ostrowski, Nike i Wiktoria – ikonograficzne pierwowzory aniołów, [w:] Księga o aniołach,
red. H. Oleschko, Kraków 2003, il. 9).
Il. 14. Moneta Justyniana I z wizerunkiem anioła, 527–565 r. (J. Ostrowski, Nike i Wiktoria –
ikonograficzne pierwowzory aniołów, [w:] Księga o aniołach, red. H. Oleschko, Kraków 2003, il. 13).
Il. 15. Gościna Abrahama, mozaika w nawie głównej, Rzym, kościół Santa Maria Maggiore,
432–440 r. (C. Proverbio, La figura dell’Angelo nella Civiltà Paleocristiana, Todi 2007, tabl. 19).
Il. 16. Asysta tronu Chrystusa, mozaika na łuku triumfalnym, Rzym,
kościół Santa Maria Maggiore, 432–440 r. (C. Proverbio, La figura dell’Angelo
nella Civiltà Paleocristiana, Todi 2007, tabl. 13).

Podobne dokumenty