SPROFANOWANA Pajora

Transkrypt

SPROFANOWANA Pajora
NR 53 (1398)
CENA 1,80 ZŁ (W TYM 8%VAT)
Stargardzka cerkiew
PIĄTEK, 12 LIPCA 2013
CZY W BACKERZE POWSTANIE
SPROFANOWANA „SOLIDARNOŚĆ”
CZYTAJ
NA STRONIE
7
Doniesienie
na prezydenta
Pajora
CZYTAJ
NA STRONIE
3
CZYTAJ
NA STRONIE
2
PONADTO W NUMERZE:
- Rewolucja śmieciowa drugi
tydzień - str. 5
- Radni o bezpieczeństwie na
drogach - str. 6
- Powrót z bezdomności do
normalnego życia - str. 4
Zakład Usług Pogrzebowych i Kamieniarskich
HADES
ul. Szkolna 13 • Stargard Szczeciński
tel. 91 573 04 98, 509 609 103 • www.hades.home.pl
Najtańsze usługi w Stargardzie
Przyjdź a zobaczysz
2
WYDARZENIA
NR 53 (1398)
12.07.2013
Czy powstanie „Solidarność” w Backerze?
„Solidarność” ma w planach utworzenie związku
zawodowego w stargardzkim Backerze OBR. Jak
twierdzą związkowcy,
dotarły do nich skargi
pracowników na warunki
pracy. Utworzenie „Solidarności” w grzałkach to
punkt honoru przewodniczącego Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność”
Pomorza Zachodniego.
- Dzieci moich związkowców pracują w Backerze
– mówi przewodniczący
Mieczysław Jurek. - Zrobię
wszystko, aby związek tu
powstał.
NATALIA MICHALSKA
Związek
Zawodowy
„Solidarność” Pomorza Zachodniego podjął akcję, aby
pomóc pracownikom Backera
zawiązać struktury związkowe.
Przedstawiciele „Solidarności”
są już po rozmowach z pracownikami i uważają, że powstanie
związku jest w tym przypadku
potrzebne. - Przeprowadziliśmy wiele ciekawych rozmów
z pracownikami, którzy skarżyli się na warunki pracy i zbyt
niskie płace w firmie – mówi
Wojciech Woźniak z działu rozwoju związku Zarządu Regionu
„Solidarności” Pomorza Zachodniego. - Niestety podczas
rozmowy, dał nam się odczuć
ich strach przed utratą pracy.
Choć wiedzą, że nie spełnia ona
ich oczekiwań, to boją się rozpocząć walkę o swoje prawa.
Martwią się nie tylko o swój los,
ale o dalszą przyszłość swojej
rodziny. Zdają sobie sprawę z
tego, iż znalezienie nowej pracy
w ich miejscowości będzie graniczyło z cudem.
Rozbudowa działalności
Backer OBR funkcjonuje od 1991 roku. Obecnie
zatrudnia łącznie 1100 pracowników. Zakład produkcyjny
w Stargardzie na terenie Parku
Przemysłowego został wybudowany w 2005 roku. Oprócz tego
największy zakład mieści się w
Pyrzycach, a niewielki oddział
prowadzony jest też w Warnicach. Gdyby nie „grzałki”, bezrobocie w Pyrzycach mogłoby
się znacznie powiększyć. Większość pracowników w halach
produkcyjnych to kobiety.
Fabryka rozbudowuje się, na
terenie Backera w Pyrzycach
powstaje jeszcze jedna hala
produkcyjna, a wraz z nią prawdopodobnie wzrośnie zatrudnienie. Nie wszyscy są jednak
tego zdania. Część pracowników obawia się, że gdy fabryka
się rozbuduje, zamiast zatrudnić nowe osoby, firma będzie
obciążać obecnych pracowników dodatkowymi obowiązkami. - Może być tak, że kobiety
będą pracowały na pierwszą
zmianę w jednej hali, a na nocną w drugiej – mówi mąż jednej
z pracownic. - Nie raz zdarzały
się sytuacje, że żona wróciła do
domu po nocnej zmianie, a tego
samego dnia dostawała telefon,
czy przyjedzie, mimo że powinna mieć wolny dzień na odpoczynek. Ale bała się odmówić,
bo na jej miejsce znajdą innych
chętnych.
Zakład Backer OBR w Pyrzycach.
cia pracowników i ich rodziny.
Organizacja związkowa zawsze
stoi na straży i dba o pracowników, którzy są największym
kapitałem firmy, o czym często
zapominają prezesi.
Związkowcy chcą zabezpieczyć prawa pracowników,
którym łatwiej będzie negocjować z pracodawcą, np. na temat
wynagrodzeń. - NSZZ „Solidarność” opierając swoje działania
na gruncie etyki chrześcijańskiej
i katolickiej nauki społecznej,
prowadzi działalność w zakresie
obrony godności, praw i interesów pracowniczych członków
Związku oraz realizacji ich potrzeb materialnych, społecznych
i kulturalnych – informuje Wojciech Woźniak. - Celem Związku jest obrona godności, praw i
interesów pracowniczych (zawodowych i socjalnych) członków Związku, a w szczególności
zabezpieczanie praw pracowniczych w zakresie wykonywanej
pracy zawodowej, wynagrodzenia, warunków socjalno-bytowych oraz bezpieczeństwa i higieny pracy.
Związkowcy chcą też
zwrócić uwagę na dialog między
szefostwem a pracownikami.
Tak, aby liczyły się interesy obu
stron. - „Solidarność” dąży do
zapewniania pracownikom warunków podnoszenia kwalifikacji zawodowych, a także podejmuje działania w duchu dialogu
społecznego, które zmierzają
do zharmonizowania interesów
pracodawcy z interesami pracowników – dodaje Woźniak.
- Jak widać, związek zawodowy
w swoim założeniu ma walkę o
poprawę warunków pracy i ży-
Adolfa i Janiny, ur. 15.12.1964
roku w Dobrzanach, miejsce
zamieszkania: Ścienne 30,
gm. Ińsko. Zaginiony w dniu 6
lipca w godzinach porannych
wyszedł z miejsca zamieszkania i do chwili obecnej nie powrócił, nie nawiązał również
kontaktu z rodziną, a miejsce
jego pobytu nie jest znane.
Rysopis zaginionego:
wzrost około 175 cm, szczu-
płej budowy ciała, twarz pociągła, szczupła, włosy długie,
ciemne, proste, oczy koloru ciemnego, nos duży, uszy
normalne, widoczne ubytki
uzębienia. W chwili wyjścia z
domu ubrany był w koszulkę z
krótkim rękawem koloru popielatego, spodnie jeansowe
koloru niebieskiego.
Wszelkie informacje
mogące pomóc w ustaleniu
miejsca pobytu zaginionego
należy pilnie przekazywać do
Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w
Stargardzie Szczecińskim ul.
Staszica 27 pok. 137 lub pod
numerem telefonu: 91-48-13585 bądź numerem alarmowym 112.
Opr. A.U.
Chcą pomóc
walczyć o prawa
Zaginiony Wiesław Kieszkowski
Wydział Kryminalny Komendy Powiatowej Policji
w Stargardzie poszukuje
zaginionego. Wiesław
Kieszkowski w zeszłym
tygodniu opuścił miejsce
zamieszkania i do tej pory
nie wrócił.
Dane
zaginionego: Wiesław Kieszkowski, s.
Trzy Słońca.
Budynek B i C
od 150 tys. zł.
Tel. 607-599-300
WWW.ETBUD.PL
Nowy dom w stanie
deweloperskim,
Kobylanka.
Cena 465 tys. zł
www.dzialki-pl.eu
Tel. 501-871-888
Czy warto?
Związkowcy podkreślają, że warto należeć do związku, bo wtedy pracownicy nie
zostają sami ze swoimi problemami. Mogą liczyć na wsparcie
i radę na szczeblu regionalnym,
a nawet krajowym. Pracownicy mogą też liczyć na wsparcie kolegów związkowców z
tej samej branży. Wśród zalet
„Solidarność” zaznacza, że w
związku zawodowym jest większa szansa na wynegocjowanie
wyższych płac, czy lepszych
warunków pracy. - Zyskujemy
pomoc w przypadku niesprawiedliwego traktowania, dyskryminacji, przemocy. Członek
NSZZ „Solidarność” ma prawo
skorzystać z darmowej pomocy
prawnej – wyliczają przedstawiciele „S”. Mówią też o tym, że
w zakładach pracy, w których
są zawiązane związki, szefowie
są ostrożniejsi i trudniej im jest
wykorzystywać pracowników.
- Tam gdzie są związki zawodowe rzadziej łamane są prawa
pracownicze i rzadziej dochodzi do nieregularnego wypłacania wynagrodzeń – mówi Wojciech Woźniak. - W zakładzie,
gdzie są związki nie zmusza
się pracowników do pracy w
nadgodzinach bez dodatkowego wynagrodzenia, regularnie
odprowadzane są składki na
ubezpieczenia społeczne, a pracownicy współuczestniczą w
tworzeniu funduszu socjalnego.
Aby powstał związek zawodowy wystarczy porozmawiać z
kilkoma kolegami i koleżankami z pracy, podjąć świadomą
decyzję, że chce się walczyć o
swoje należne prawa. Później
wystarczy skontaktować się z
organizatorem związkowym z
danego regionu. Proszę się nie
bać, związek nie udziela żadnych informacji pracodawcy.
W przypadku Stargardu oraz Pyrzyc należy kontaktować się z Wojciechem
Woźniakiem: 515 139 897
lub z Zarządem Regionu NSZZ
„Solidarność”: 91 422 47 39
mail: solidarnosc@solidarnosc.
szczecin.pl.
Wiesław Kieszkowski w dniu
6 lipca wyszedł z miejsca zamieszkania i do chwili obecnej
nie powrócił.
WYDARZENIA
NR 53 (1398)
12.07.2013
Doniesienie na prezydenta Pajora
Do
Prokuratury
Rejonowej w Stargardzie
wpłynęło zawiadomienie
o możliwości popełnienia przestępstwa przez
prezydenta Stargardu Sławomira Pajora. Chodzi o
zatrudnienie Marka Kisio,
wobec którego sąd wydał
orzeczenie, że skłamał w
oświadczeniu
lustracyjnym. Doniesienie zostało
złożone przez Stowarzyszenie Stargard Razem.
Zdaniem jego przedstawicieli, Pajor nie miał prawa
zatrudnić Kisia, ponieważ
ten nie został orzeczeniem
sądu został pozbawiony
praw publicznych.
ARTUR POLEPSZY
Proces Marka Kisio,
sekretarza miasta i radnego Stargardu zakończył się
prawomocnym orzeczeniem
sądu, który uznał, że zarzuty IPN, iż Kisio skłamał w
oświadczeniu lustracyjnym
są zasadne. Kisio stracił
funkcję radnego powiatu i
sekretarza miasta, po czym
prezydent zatrudnił go na
3
stanowisku naczelnika w
nowoutworzonym wydziale
administracyjno – gospodarczym Urzędu Miejskiego w
Stargardzie.
leży ścigać z
oskarżenia
publicznego.
„ Nie sposób
przyjąć,
iż
zatrudniający prezydent
Pajor złamał prawo?
Pajor nie miał
W środę grupa miesz- ś w i a d o m o kańców ze Stowarzyszenia ści, że łamie
„Stargard Razem” złożyła w prawo, a konProkuraturze Rejonowej za- kretnie art. 6
wiadomienie o podejrzeniu par. 1 Ustawy
popełnienia
przestępstwa o pracowniprzez prezydenta Stargardu kach samoPajora. Według nich r z ą d o w yc h”
osoba wobec której jest pra- – czytamy w
womocne orzeczenie, z któ- zawiadomierego wynika, że złożył nie- niu podpisaprzez
prawdziwe
oświadczenia, nym
automatycznie jest dyskwa- mieszkańców.
P o lifikowana w pracy w samo- za- Prezydent Stargardu - Sławomir Pajor.
rządzie. Dlaczego? Ponieważ dobne
zgodnie z takim orzeczeniem, s t r z e ż e n i a ,
womira Pajora o komentarz
kłamca lustracyjny nie może co do decyzji prezydenta Sła- w tej sprawie. Gdy reporter
kandydować w wyborach, a womira Pajora o zatrudnieniu „Dziennika
Stargardzkiego”
więc jest częściowo pozbawio- kłamcy lustracyjnego, miała się przedstawił, usłyszał jeny praw publicznych. Tym- także delegatura szczecińskie- dynie zdanie od prezydenta
czasem zgodnie z prawem go IPN. Pion śledczy odstąpił Pajora: - Halo, halo, nie słyszę
pracownik
samorządowy jednak od kierowania sprawy – powiedział Pajor i odłożył
musi mieć pełnię tych praw. do sądu przeciwko Pajorowi, słuchawkę.
Dlatego Pajor według człon- ponieważ Marek Kisio podał się Zaraz potem dzienków Stowarzyszenia „Stargard do dymisji.
nikarz zadzwonił raz jeszcze.
Razem” złamał prawo, bo dał Był wolny sygnał, ale tym rapracę osobie, na której ciąży
Zabawa w głuchy telefon
zem Pajor już nie odbierał.
prawomocne orzeczenie sądu.
Dziennikarz nagrał się więc
Według nich Pajor miał popeł- W środę usiłowali- prezydentowi na poczcie głonić przestępstwo, które na- śmy poprosić prezydenta Sła- sowej, prosząc o komentarz w
Zboża dobrze przezimowały
sprawie doniesienia, jednak
do chwili zamykania tego numeru „Dziennika Stargardzkiego” nie doczekaliśmy się na
komentarz prezydenta Pajora
w sprawie zatrudnienia Marka Kisio.
Prezydent Sławomir
Pajor w wypowiedziach publicznych przedstawia Marka
Kisio jako ofiarę, natomiast
dziennikarzy
opisujących
agenturalną przeszłość Kisia,
nazwał „inkwizytorami”.
Rozpoczęły się (małe) żniwa...
Na początku mijającego
tygodnia nieliczni rolnicy
z gminy Nowogard rozpoczęli tzw. małe żniwa.
Pierwszy „pod kosy”
wpadł jęczmień ozimy.
Pozostałe odmiany zbóż
potrzebują jeszcze trochę
czasu do zbioru. Powoli
dojrzewa też rzepak. Plony
zdaniem rolników będą
w tym roku zadowalające.
Na razie zbiory przerwały
jednak opady deszczu.
Rolnicy twierdzą, że
zboża dobrze przezimowały. W
pierwszej kolejności, zgodnie z
agrotechnicznym zegarem, do
zbioru dojrzał jęczmień ozimy.
Słoneczna i sucha pogoda sprawiła, że niektórzy gospodarze
zdecydowali się wyjechać kombajnami w pole. - Jęczmień jest
dobrej jakości. Rośliny dobrze
przezimowały. Spodziewam się
zbiorów na poziomie 5-6 ton z
hektara – mówi Dariusz Olejnik, rolnik z Ostrzycy, który w
minioną środę zdecydował się
skosić oziminy na swojej plantacji. Zebrane ziarno posłuży
do produkcji pasz. Gospodarz,
jako jeden z niewielu w gminie
Nowogard, prowadzi hodowlę
bydła mlecznego.
Zbiory z pól
Na polach powoli dojrzewają inne odmiany roślin
ozimych. Za kilka dni, gdy tylko
pogoda na to pozwoli, powinny
rozpocząć się zbiory pszenżyta.
Później owsa, pszenicy. Pod koniec lipca kombajny wyjadą też
na plantacje roślin oleistych. - W
tym roku rzepak bardzo ładnie
dojrzewa. Za wcześnie by pro-
Mieszkania bezczynszowe
od 35 do 120 m2, winda, garaż.
Trzy Słońca.
Tel. 607-599-300
WWW.ETBUD.PL
gnozować wydajność z hektara.
Rośliny wyglądają dobrze, choć
łodygi mają mniej rozgałęzień
niż przed rokiem. Za około dwa,
trzy tygodnie rozpoczniemy
zbiór. Wtedy też wszystko się
okaże – mówi Piotr Garguliński
(kolonia Wierzbięcin), który w
tym roku obsiał rzepakiem 25
ha.
Sprzyjające, przynajmniej jak na razie, warunki pogodowe sprawią, że rolnicy najprawdopodobniej będą zbierać
rzepak bez konieczności przeprowadzenia zabiegu desykacji
(chemiczne osuszanie roślin).
Optymizm producentów rolnych podzielają także specjaliści z Zachodniopomorskiego
Ośrodka Doradztwa Rolniczego
w Barzkowicach, który ma oddział terenowy w Nowogardzie
(przy ul. Wojska Polskiego).
„Tegoroczne warunki pogodo-
we sprzyjają wegetacji i prawidłowemu rozwojowi roślin,
chociaż na niektórych plantacjach zaobserwowano niedobory wilgoci. Plantacje rzepaków są w fazie od wypełniania
łuszczyn do fazy dojrzewania.
Na początku tygodnia nieliczni rolnicy rozpoczęli tzw. małe
żniwa przystępując do zbioru
jęczmienia ozimego. Jednakże
na części plantacji nie dokończono zbioru ze względu na nie
w pełni dojrzałe i suche ziarno.
Dzisiejsze (czwartek, 11 lipca –
dop. red.) opady deszczu przerwały prace na polach. Jeżeli
pogoda w najbliższych dniach
będzie sprzyjająca kombajny
wjadą na pola w przyszłym tygodniu” – czytamy w krótkiej
ocenie sytuacji, jaka panuje na
polach uprawnych w naszym
regionie, przygotowaną specjalnie dla DN przez ZODR.
Przed rolnikami zatem
największy sprawdzian w tym
roku. Od tego bowiem w jakiej
kondycji są zboża, a także jaki
plon wydadzą rośliny, będą zależeć ceny w skupie. W tym przypadku jednak ilość i jakość nie
koniecznie musi iść w parze z
zyskiem. Analitycy zapowiadają
w tym roku dobre zbiory zbóż
na całym świecie, a to wpływa
na obniżanie cen ziarna na giełdach. Jest ono już tańsze niż rok
i dwa lata temu. Według ostatnich notowań ministerstwa rolnictwa, pod koniec czerwca br.
w porównaniu z końcem grudnia 2012 r. wszystkie zboża potaniały. Niektóre gatunki nawet
o 17 proc.
O przebiegu tegorocznej kampanii zbioru zbóż będziemy informować na bieżąco.
Marcin Simiński
4
NR 53 (1398)
12.07.2013
SPRAWY SPOŁECZNE
Powrót z bezdomności do normalnego życia
Trzech podopiecznych
schroniska dla bezdomnych mężczyzn,
prowadzonego przez
stargardzki „Caritas” zamieszkało już niemal na
swoim. Przeprowadzili
się do mieszkania, nazywanego „wspieranym”.
W ten sposób teoria
programu wychodzenia
z bezdomności, powoli
staje się praktyką.
TOMASZ DUKLANOWSKI
Nowi lokatorzy w
pamięci mają inne miejsca. Po tym, jak coś nagle
załamało się w ich życiu,
do swojej wówczas codzienności zaliczali ławki
w parku, altanki ogródków działkowych i cieplejszy kąt na dworcu, kiedy
na zewnątrz nie można
już było zasnąć pod drzewem. Skorzystali z szansy, jaką dało im miejsce
w schronisku, aby spróbować się podźwignąć.
Rozpoczynanie od nowa
na swoim osobistym dnie,
lub nawet poniżej, łatwe
nie było. Ale- jak twierdzą
sami zainteresowani- wyjścia były dwa: wegetować
dalej na swoim dnie, lub
podjąć wysiłek odszukania dawno zapomnianej
motywacji do godnego życia. Postawili na to drugie.
Teraz nie żałują, robiąc
porządki w nowym mieszkaniu.
Eksperyment
dla wykluczonych
Podjęło
miasto
wspólnie z „Caritasem” decydując się na pilotażowy
program wychodzenia z bezdomności, zakończony przyznaniem mieszkania, którego lokatorzy mogą też liczyć
na wsparcie ze strony opiekuna. Partnerem w projekcie jest również Stargardzkie TBS, które przygotowało stosowne mieszkanie, podpisując z jego lokatorami
umowy najmu. Wcześniej
podobny projekt realizowano wobec kobiet, zamieszkałych w Domu Samotnej
Matki. Te, które zakwalifikowały się do kolejnych etapów programu, mogły liczyć
na mieszkanie z komunalnej
listy, przyznawane raz do
roku. Z mężczyznami jednak
jest trudniej, zwłaszcza taki-
mi, dla których
trwałe pozostawanie bez dachu
nad głową stało
się już sposobem na życie. I
nawet będąc już
w
schronisku,
mają problem z
wykorzenieniem
swojej bezradności.
Podjęto
jednak to ryzyko, szukając
potencjalnych
kandydatów do
udziału w programie.
Wędrówka
ku samodzielności
Trwała
półtora
roku..
Zdecydowała
się na nią dość
liczna
grupa Pobyt w schronisku dla bezdomnych spowodował, że dwóch mężczyzn stanęło na nogi i rozpoczyna nowe życie.
mężczyzn, bowiedziano już oficjalnym torów przez sąsiadów, było się samodzielnie za czynsz i
jak zauważyła Agnieszka
tonem: ich zachowanie, bardziej niż chłodne. Nawet dostarczane media. DeklaruHołubowska, szefowa Cendotychczasowe
zaanga- nie kryli specjalnie swojej ją, że sobie poradzą. Kursy,
trum „Caritas”- każdy mógł
żowanie we współpracę i niechęci. Przejawiało się to związane z wprowadzeniem
zmierzyć się ze swoją słagospodarowania
motywacja do życia dają choćby w braku sąsiedzkiej systemu
bością. Obok spotkań i ćwipodstawę, by powierzyć pomocy w zainstalowaniu własnym budżetem, stanoczeń z terapeutami, uczącyim utrzymanie mieszkania. się nowo przybyłych, tak wiły jedną z podstaw promi od podstaw tego, jak nie
O przyznaniu kluczy Fran- powszechnej, gdy do miesz- gramu walki z bezdomnopogubić się w codzienności,
ciszkowi, Józefowi Edwar- kań wprowadzają się ludzie ścią.
zapraszano też na zajęcia,
dowi zdecydowała również z „normalnych rodzin”. -Za
których celem było zdobyich sytuacja finansowa. darmo instalują nowe meTrudno uwierzyć
cie zawodu. W trakcie nauki
Jeden z lokatorów pracuje ble- usłyszał natomiast jeden
we własne mieszkanie
podstawowych umiejętnow swoim zawodzie, kolej- z pracowników „Caritasu”.
ści, takich jak: rozmowa z
ny utrzymuje się z emery- -Specjalnie dla pijaków tak Pan Franciszek, kieludźmi, nawiązywanie retury. Inny korzysta jesz- robią- powiedział ktoś ano- dy odebrał swoje klucze,
lacji bez pośrednictwa pół
cze z finansowej pomocy nimowy. Pracownicy Cen- był w stanie powtarzać tyllitra lub beczki gorzkiej,
Ośrodka Pomocy Społecz- trum „Caritas” tego typu opi- ko, czym sobie zasłużył na
szybko okazywało się, komu
nej. Jest również na etapie nie określają mianem bzdur, to, by dostać jeszcze jedną
z uczestników zależało najzdobywania konkretnego opartych na stereotypach. szansę. - Dużo złego zrobibardziej na zamieszkaniu
zawodu. Będą mieszkać- - Albo pracujemy z ludźmi łem w życiu, ale wierzę, że
we własnych czterech ściakażdy w swoim pokoju ze w kryzysie, albo udajemy, cuda się zdarzają - twiernach. Program zajęć przewiwspólną kuchnią i łazien- że to robimy- odpowiada na dzi. Najbliższy czas pokaże,
dywał też takie przedmioty,
ką- maksymalnie trzy lata. to Agnieszka Hołubowska, czy cała trójka nie zmarnujak załatwianie spraw i wiPo upływie tego okresu szefowa „Caritasu”. -Może- je tego cudu, który im się
zyta w urzędzie. Tego rostanie się jasne, czy przej- my oczywiście ograniczyć przydarzył. Agnieszka Hodzaju czynności stanowią
dą do kolejnego etapu, za- się tylko do zabezpieczenia łubowska, przekonana, że z
przecież dla ludzi bez adrekończonego przyznaniem ich podstawowych potrzeb, chwilą wręczenia im kluczy
su mur nie do przebycia. Te
własnego mieszkania, czy jednak wtedy zarówno ich rozpocznie się dla „Caritapółtora roku pokazało, kogo
też spełni się czarny scena- pobyt, jak i nasza praca tra- su” kolejny etap przygotostać na determinację- kto
riusz powrotu do schroni- ci swój sens- dodaje. Przed wań do pełnej samodzielzaś wracał na „bezpieczne
ska. Nowi lokatorzy wiedzą nowymi najemcami stoi za- ności lokatorów, zauważa
pozycje”, wyuczone przez
zatem, że przed nimi nowe tem kolejne wyzwanie: prze- natomiast: -Praca zaczyna
lata bezdomności.
obowiązki do wypełnienia, łamania muru wrogości i się wtedy, kiedy człowiek
związane z trudami samo- nieufności, zbudowanego na ma nadzieję. Trudno się z
Trzech zakwalifikowanych
strachu i uprzedzeniu.
dzielności.
tym nie zgodzić zwłaszcza,
Co do „luksusowych gdy przywiodła ich ona do
To ci, którym najkomnat” stawianych dla bez- miejsca z czytelnym już adPierwsze zgrzyty
bardziej się chciało zerwać
domnych (to kolejne wieści, resem.
z dotychczasowym trybem
„Caritas” nie chciał, podawane z ust do ust przy
życia, wyznaczanym przez
by przekazaniu pierwszego okazji przeprowadzki), adaregulamin, każdego dnia
„wspieranego” mieszkania, ptacja trzypokojowego low schronisku dla bezdomnadać uroczysta oprawę. kalu kosztowała ok. 20 tys.
nych. Odkryli, że można
Prosi też, by nie podawać zł. Umowy najmu, podpisajednak przekroczyć własną
adresu zamieszkania do ne z TBS dotyczą każdego
bezsilność, co wydawało
niedawna
podopiecznych z trzech pokojów, traktosię wcześniej poza ich zaschroniska. Zbytek ostroż- wanych jako odrębny lokal
sięgiem. „Caritas” docenił
ności? Niestety, uzasadnio- oraz części wspólnych. Odtę determinację. Jak pony. Przyjęcie nowych loka- tąd najemcy będą rozliczać
SPRAWY SPOŁECZNE
Rewolucja śmieciowa - drugi tydzień
Trwa mozolne wprowadzanie przepisów ustawy
o utrzymaniu porządku i
czystości w gminach. Na
stargardzkim podwórku,
mimo wstępnego zamieszania z brakiem pojemników do selektywnej
zbiórki, chaosu nie matak twierdzi Zarząd Usług
Komunalnych, nadzorujący wprowadzanie systemu,
przypominając, że obok
posesji nadal stoją pojemniki na odpady zmieszane,
do których wrzucać można
bez konsekwencji śmieci
nawet wtedy, gdy deklarowało się ich segregację, ale
jeszcze nie ma odpowiedniego pojemnika.
TOMASZ DUKLANOWSKI
„Larum grają” natomiast w
szczecińskiej
aglomeracji,
gdzie obok standardowych
niemal w każdym mieście czy
gminie problemów z pojemnikami do selektywnej zbiórki,
pojawiają się uwagi, że mimo
tygodnia od wprowadzenia
nowego prawa w śmieciach,
miasto nie informowało swoich mieszkańców o szczegółach funkcjonowania systemuchoćby w lokalnych mediach.
Tymczasem pytań jest mnóstwo, przy czym trudno dodzwonić się do stosownego
wydziału.
Nad Iną lepiej, choć też nie
bez zgrzytów
ZUK, wspólnie z
MPGK, które na zlecenie
miasta
odbiera
odpady,
dały sobie dwa tygodnie
na rozwiązanie problemu z
ustawieniem
pojemników
do selektywnej zbiórki. O
szczegółach Zarząd Usług
Komunalnych rozmawia ze
spółdzielniami mieszkaniowymi, wspólnotami oraz
innymi zarządcami budynków. Przyjmowane są m.in.
harmonogramy ustawiania
nowych pojemników na poszczególnych osiedlach. Chodzi o blisko 300 miejsc na terenie miasta. Po pierwszych
doświadczeniach z pojemnikami autorzy ustawy już
wiedzą, że w ciągu doby nie
można było ustawić nowych
pojemników we wszystkich
miejscach. Przy rozstrzyganych z dużym opóźnieniem
przetargach, producenci nie
byli również w stanie na
ostatnią chwilę dostarczyć
zamówionego sprzętu.
Nie tylko pojemniki
Stanowią jedno z
ogniw systemu. W Biurze Obsługi Mieszkańców,
otwartym
przez
MPGK,
można też zaopatrzyć się w
worki do selektywnej zbiórki (w tym również worki na
trawę). W biurze otrzymać
tez można kody kreskowe,
przyporządkowane do każdego worka oraz zgłosić
zapotrzebowanie na dodatkowy odbiór śmieci lub wymianę kubła. Biuro przy ul.
Bogusława IV czynne jest
od poniedziałku do piątku,
w godzinach: 7.00- 18.00,
w soboty od 9.00. do 12.00.
można też zasięgnąć informacji, dzwoniąc pod nu-
mer: (91) 57701- 69.
Przy Bogusława IV działa
też Punkt Selektywnego
Zbierania Odpadów Komunalnych,
tzw.
E K O P U N K T,
gdzie
mieszkańcy, którzy
chcą się pozbyć
szybciej swoich
odpadów, mogą
dostarczyć
je
we
własnym
zakresie, przez
całą dobę. W
mieście funkcjonuje
poza
tym dwanaście
mobilnych punktów zbiórki
odpadów niebezpiecznych.
ZUK przypomina, że w EKOPUNKCIE przyjmowane są
tylko odpady posegregowane, wielkogabarytowe i niebezpieczne.
Na podstawie pytań,
najczęściej zadawanych przez
osoby, które starają się odnaleźć w nowym systemie, ZUK
przypomina również:
Co zrobić z odpadami
wielkogabarytowymi, po
wprowadzeniu nowego
systemu
chce dłużej czekać, sam może
przywieźć odpady wielkogabarytowe do Ekopunktu przy
Bogusława. Na stronie internetowej ZUK i MPGK zamieszczone zostały harmonogramy
odbioru tych odpadów z nieruchomości (trzeci tydzień
każdego miesiąca). Chodzi
o to, aby nie było zbędnego
nagromadzenia się tego rodzaju odpadów przy altanach
śmietnikowych, co odnotowano w pierwszych dniach funkcjonowania nowego systemu.
Co zrobić ze zużytym
sprzętem rtv- agd, bateriami, akumulatorami,
żarówkami
Ci z mieszkańców,
którzy chcą pozbyć się starych sprzętów ( od 1 lipca nie
ponoszą z tego powodu dodatkowych kosztów ), mogą
za pośrednictwem zarządcy
nieruchomości (spółdzielni
mieszkaniowej, TBS- u) lub
osobiście, zgłosić ten fakt w
Biurze Obsługi Klienta przy
ul. Bogusława IV. Jeśli ktoś nie
Odpady tego rodzaju, nieodpłatnie przyjmowane są od mieszkańców w
Ekopunkcie przy ul. Bogusława IV 15., oraz w 12 mobilnych punktach przyjmowania elektrośmieci. Wykaz
tych punktów również za-
Stargard na szczęście nie
ma tak wielkich inwestycji, ale
też mamy się czym pochwalić.
Niedawno otworzono nową salą
kinową w SCK wybudowaną z
unijną dotacją. Sala nieduża,
raptem na niecałe 100 osób, ale
za to jedno miejsce kosztowało
około 28.000 zł. Jej utrzymanie
co miesiąc generuje konkretne
koszty. A wpływy? Czy SCK uda
się na niej zarobić, skoro istniejąca duża sala kinowa często w
czasie seansów świeci pustkami?
Jak się temu przyjrzeć, to chyba
nie trzeba już nikogo przekonywać, że jakakolwiek władza,
ani państwowa, ani samorządowa nie powinna zajmować się
jakimikolwiek interesami, bo
tylko na tym wszyscy tracimy.
Żeby chociaż wydane pieniądze
przynosiły korzyść większości
stargardzian. Ilu z nich skorzysta z tej nowej niewielkiej salki
kinowej?
Od początku wakacji jestem
częstym świadkiem jak ludzie
klną w żywy kamień na przystankach autobusowych, bo na
okres wakacyjny wypadło wiele
kursów. Na rozkładach jazdy
są te kursy oznaczone literowymi oznacznikami, tylko że nie
wszędzie jest widoczna informacja co które oznaczenie oznacza. Wywieszane rozkłady nie
dość że są nieczytelne dla osób
z gorszym wzrokiem, to jeszcze
bardzo rzadko są na nowo naklejane gdy ktoś je naderwie lub
zamaluje.
Czy tak prostego problemu
jak czytelne rozkłady jazdy na
NR 53 (1398)
12.07.2013
5
mieszczony jest na stronie
internetowej ZUK i MPGK.
Co zrobić z gruzem, pochodzącym z drobnych
remontów mieszkań
Gruz, którego trzyletni limit, objęty bezpłatnym odbiorem wynosi 6 m.
sześc. na jeden lokal mieszkalny, przyjmowany jest
nieodpłatnie także w Ekopunkcie, przy ul. Bogusława IV 15. Warunkiem nieodpłatnego przyjęcia gruzu
jest remont, wykonany systemem gospodarczym przez
mieszkańca, bez pośrednictwa firmy remontowej. Gruz
należy dostarczyć własnym
transportem do Ekopunktu.
Istnieje również możliwość
zamówienia
odpłatnego
transportu gruzu w MPGK.
Operator wykona tę usługę
za preferencyjną stawkę.
Jakie miasto, takie problemy
F
E
L
I
E
T
O
N
PRZEMYSŁAW
BIELEWICZ
Modne zrobiło się wśród
ekonomistów podliczanie ile na
statystycznego Polaka przypada
państwowych długów. Kwoty w
zależności od metod obliczania
są różne, niektóre wspominają
już o ponad 100.000 zł na jednego zatrudnionego obywatela
naszego szczęśliwego kraju.
Ostatnio opublikowano informację o efektach unijnych
dotacji do różnego rodzaju inwestycji. Okazuje się że generują one koszty utrzymania wyższe od pozyskiwanych wpływów.
Czyli nawet unijne dotacje wychodzą nam per saldo bokiem.
Przykłady? A Stadion Narodowy? Ładnie wygląda, tylko rokrocznie trzeba będzie dopłacać
do jego funkcjonowania miliony
złotych.
przystankach nie da się rozwiązać? Ciekawe co jest bardzie potrzebne mieszkańcom naszego
miasta: sala kinowa na niecałe
100 osób czy rozkłady jazdy na
przystankach, z których korzystają tysiące ludzi dziennie?
Władza może się ładnie zaprezentować na uroczystym otwarciu dużej inwestycji, ale jak tu
się fotografować na tle rozkładów jazdy na przystankach? Na
nikim nie zrobi to wrażenia. A
ono liczy się najbardziej przed
każdymi wyborami.
SPRAWY SPOŁECZNE
6
Radni ponownie dyskutowali
W niedzielę poznamy
tegoroczną Miss Miedwia
o bezpieczeństwie na drogach
NR 53 (1398)
12.07.2013
W minionym tygodniu
doszło do drugiego
spotkania świeżo utworzonej Powiatowej Rady
Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Radni wstępnie omówili
planowane kierunki
działania, które mają
przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa na
drogach naszego powiatu.
Rada powołana przez
Waldemara Gila, ma za zadanie przede wszystkim wypracowanie pewnych rozwiązań,
które w oparciu o lokalne
priorytety przyczynią się do
poprawy bezpieczeństwa na
naszych drogach. Rada działa
od 4 czerwca. - Powstała po
to, aby sprostać oczekiwaniom
tych, którzy czekają na naszą
podpowiedź w strukturach
wojewódzkich, ale przede
wszystkim naszych mieszkańców którzy liczą, że na
drogach będzie bezpieczniej –
mówił starosta.
W skład rady wchodzą
przedstawiciele wielu różnych
instytucji, m.in. samorządów,
służb mundurowych, a także
środowisk takich jak Stargardzkieg Porozumienie Rowerowe oraz Automobil Klub
Stargardzki. Funkcja przewodniczącego przypadła wicestaroście Markowi Stankiewiczowi.
Wstępne plany rady
Podczas drugiego posiedzenia nowoutworzonej
komisji, omówiono funkcjonowanie systemu bezpieczeństwa ruchu drogowego,
obejmującego takie obszary
jak: struktury, nadzór, edukacja, infrastruktura i ratownictwo. Są już gotowe pewne pomysły mające pomóc
w zwiększeniu komfortu i
bezpieczeństwa podczas korzystania z lokalnych dróg.
Wśród pomysłów warto nadmienić te, które wcale nie
wymagają wielkich nakładów finansowych, a mogą
znacząco przyczynić się do
poprawy
bezpieczeństwa,
np. likwidowanie drzew przy
drogach oraz wycinka traw i
krzewów w celu poprawy
czytelności
oznakowania
pionowego oraz widoczności
na łukach i zakrętach, a także
wprowadzanie oznakowania
poziomego na niebezpiecznych zakrętach.
Mirosław Mazański,
członek Stargardzkiego Porozumienia
Rowerowego
przedstawił również raport
dotyczący
infrastruktury
drogowej, zwracając uwagę m.in. na oznakowanie
dróg rowerowych i stan ich
nawierzchni. Radni pozytywnie rozpatrzyli również
wniosek dotyczący rozwiązania problemu niebezpiecznego
skrzyżowania
ul. Wiśniowej w Dolicach
z drogą wojewódzką nr
122. Członkowie rady jednogłośnie zdecydowali o
wystąpieniu do Zachodniopomorskiego Zarządu Dróg
Wojewódzkich w Koszalinie
o podjęcie szybkiej interwencji w tej sprawie.
Członkowie komisji wstępnie ustalili więc
przyszłe kierunki działania. Sprawa może wykrystalizować się już niedługo. Do końca lipca radni
mają przedstawić przewodniczącemu swoje propozycje na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu
drogowego w powiecie
stargardzkim.
Konieczna jest poprawa
Statystyki
mówią
same za siebie – wypracowanie odpowiednich rozwiązań w sprawie bezpieczeństwa w ruchu może
okazać się konieczne. Jak
wynika z danych zaprezentowanych podczas poprzedniego posiedzenia, drogi
publiczne które przebiegają
przez powiat mają łączną
długość ponad 1200 kilometrów (wliczają się w to także dwie drogi krajowe oraz
sześć wojewódzkich). W samym powiecie na drogach
w latach 2008-2012 zginęły
74 osoby. Wśród przyczyn
takiego stanu rzeczy Marek
Stankiewicz wymienia te
najczęstsze: niedostosowanie prędkości do warunków,
nieprzestrzeganie
pierwszeństwa przejazdu, nieprawidłowe przejazdy przez
przejścia dla pieszych. Nie
bez znaczenia pozostają
również błędy popełniane
przez samych pieszych.
A.U.
Do końca lipca radni mają przedstawić przewodniczącemu swoje propozycje na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego w powiecie stargardzkim.
Wielkimi krokami zbliża
się finał Miss Miedwia
2013. W tegorocznej
rywalizacji o tytuł najpiękniejszej stanie 12
dziewczyn. Już pojutrze,
w czasie uroczystej gali
na morzyczyńskim Amfiteatrze, dowiemy się na
czyją głowę trafi korona
Miss Miedwia. Wieczór
zakończy się koncertowo.
Wystąpią Marika i Spokoarmia oraz zespół Tabu.
Przypomnijmy – oficjalnymi kandydatkami do tytułu Miss Miedwia 2013 są: Agata
Joanna Kreń (1992 r., Choszczno), Kamila Sudomierska (1992
r., Nowogard), Angelika Małgorzata Gryczan (1993 r., Szczecin), Alicja Urbańska (1995 r.,
Szczecin), Małgorzata Izabela
Gromadzka (1993 r., Tucze),
Sandra Kopania (1991 r., Szczecin), Wioletta Tomalak (1993
r., Szczecin), Małgorzata Szuta
(1991 r., Drawsko Pomorskie),
Aleksandra Katarzyna Grzegorczyk (1994 r., Dębno), Natalia
Edyta Łukaszewska (1995 r.,
Szczecin), Kamila Wasielewska
(1995 r., Mierzyn) oraz Paula
Wojciechowska (1994 r., Szczecin).
Niestety w tym roku
wyjątkowo wśród finałowgo
składu zabrakło reprezentantki Stargardu. To pierwszy taki
przypadek w historii nadmiedwiańskiego konkursu. Jak
poinformował nas Wojciech
Makowski z OSiR-u, żadna
dziewczyna z naszego miasta
nie brała nawet udziału w castingach.
- Nie byłem na bieżąco ze
wszystkimi castingami, lecz z
tego co mi wiadomo, w tym roku
eliminacje do Miss Miedwia nie
cieszyły się zainteresowaniem
stargardzianek. Nie przypominam sobie, żeby na castingach
pojawiły się jakieś mieszkanki
naszego miasta – powiedział
„Dziennikowi” Makowski.
Przygotowania i treningi
Pretendentki do tytułu
najpiękniejszej miały ostatnimi
czasy napięte grafiki. Niedzielna gala to nie byle wydarzenie,
więc i przygotowania były poważne. Na początek był szereg treningów na terenie hali
OSiR, gdzie kandydatki na miss
ćwiczyły pod czujnym okiem
Joanny Zaremskiej (Miss Miedwia 2011 i uczestniczka „Top
Model). Dziewczyny wzięły
również udział w „historycznej” sesji fotograficznej na terenie świeżo wyremontowanej
Bastei. W nagrodę za trudy
kilkudniowych przygotowań i
treningów, kandydatki mogły
na chwilę odetchnąć podczas
uroczystej kolacji w restauracji
„Korona”. Finalistki spotkały się
tam z organizatorami, sponsorami i przedstawicielami mediów. Wprawdzie spotkanie
przebiegło w luźnej i przyjaznej
atmosferze, wśród dziewczyn
widać pewne znaki napięcia. W
końcu każda z nich chcę zostać
miss...
Już pojutrze!
To, na czyją głowę trafi korona Miss Miedwia 2013
okaże się już w najbliższą niedzielę (14 lipca). Tradycyjnie,
finałowa gala odbędzie się w
malowniczo położonym morzyczyńskim amfiteatrze. Podczas
finału, kandydatki zaprezentują
się w kostiumach kąpielowych,
sukniach ślubnych i sukienkach
koktajlowych. Oprócz korony
Miss Miedwia i tytułów wicemiss kandydatki mają okazję
zdobyć tytuły sponsorskie:
Miss Kuriera Szczecińskiego,
Miss Internetu, Miss Foto, Miss
Colway, oraz Miss Esotiq. Wieczór zakończy się koncertowo,
przeważać będą rytmy reggae
- wystąpią Marika i Spokoarmia
oraz zespół Tabu. Imprezę poprowadzą: Marika oraz szczeciński dziennikarz Sebastian
Roszkowski. Początek niedzielnej gali o godz. 16.00.
A.U.
Która z finalistek otrzyma tytuł Miss Miedwia 2013, dowiemy się
już w niedzielę.
SPRAWY SPOŁECZNE
NR 53 (1398)
12.07.2013
Sprofanowali cerkiew
w centrum Stargardu
Nieznany sprawca zdewastował mury prawosławnej cerkwi pod wezwaniem Św. Piotra i Pawła, w
najbardziej obrzydliwy z
możliwych sposobów. Zewnętrzne ściany niedawno
wyremontowanej świątyni,
pomazane zostały ludzkimi ekskrementami. W taki
sposób potraktowano jeden
z zabytkowych obiektów sakralnych Stargardu.
TOMASZ DUKLANOWSKI
Cerkiew,
wybudowana w latach 1889- 90, dopiero
pod koniec 2007 r. doczekała się
pierwszych prac remontowych. Jej
renowacja, dofinansowana z unijnych funduszy w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego,
dobiegła końca późną wiosną ub.
roku. Od tego czasu stargardzka
parafia prawosławna cieszy się
swoją gruntownie odnowioną
świątynią. Lokalizacja cerkwi w
ścisłym centrum miasta, zaledwie
kilka metrów od pomnika polskiego Papieża, gwarantowała spokój
i bezpieczeństwo - tak przynajmniej sądzili wierni prawosławnej
parafii, którym nawet przez myśl
nie przeszło, że ich świątynia może
zostać zdewastowana w sposób,
graniczący z profanacją.
Szokujące znalezisko
-To, co zastałem przechodzi ludzkie pojęcie- twierdzi ks.
Jarosław Biryłko, proboszcz prawosławnej parafii. -Przy jednej ze
ścian niedawno wyremontowanego
kościoła zobaczyłem ludzkie odchody i porozbijane butelki- opowiada.
-Wyglądało na to, że kilka osób załatwiło tuż przy murze świątyni swoje
potrzeby fizjologiczne- dodaje. Nie
koniec na tym. Kałem wysmarowano ściany cerkwi. W ten sposób „wymalowano” m.in. krzyże. Papier toaletowy z resztkami odchodów, został
wetknięty w drzwi i okna świątyni...
Tego rodzaju wydarzenie
pozbawiło parafię złudzeń, odnośnie
poziomu bezpieczeństwa wokół cerkwi. Proboszcz myśli teraz o zainstalowaniu monitoringu, aby wyremontowany dużym kosztem obiekt,
stale dewastowany nie popadał w
ruinę. Okazuje się, że oprócz najbardziej brutalnego i prymitywnego w
swej formie zachowania „nieznanych sprawców”, również wcześniej
odnotowywano przypadki drobniejszych dewastacji: ktoś próbował
bazgrać farbą po murze. Usiłowano
też zniszczyć granitową tablicę, upamiętniającą zakończenie remontu
cerkwi.
Kamery i oświetlenie
Mają zapobiec tego rodzaju zdarzeniom. Cerkiew, mimo
że w centrum Stargardu, stoi bowiem na obrzeżach parku. Wieczorem i w nocy bywalcy okolicznych
pubów mają tu swobodny dostęp.
Ostatnie ślady pozwalają przypuszczać, że inwencja osobników,
Stargardzka cerkiew jest siedzibą prawosławnej parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła.
podnieconych alkoholem lub innymi środkami, może przekraczać
wszelkie dopuszczalne normy.
-Staramy się o kolejną dotację z
urzędu marszałkowskiego, by dokończyć drobniejsze prace, związane z wyposażeniem świątynimówi ks. Jarosław Biryłko. -Może
uda nam się po tym incydencie, sfinansować przy okazji zakup oraz
instalację systemu monitoringuinformuje.
Pieniądze to nie wszystko
Chociaż remont stargardzkiej cerkwi pochłonął ponad
1 mln. 700 tys. zł.- z czego 420 tys.
zł. to wkład własny parafii, natomiast resztę kwoty stanowiły
dotacje miasta i powiatu, z dofinansowaniem RPO województwa. Znacznie bardziej istotny jest
wymiar incydentu. Tego rodzaju
Eksmisja z kajdankami
Niecodzienny
przebieg miała kolejna
eksmisja, przeprowadzona przez Stargardzkie
TBS w jednym z mieszkań,
przy ul. Kochanowskiego. Eksmitowany opuścił
tym razem swój lokal w
kajdankach. Okazało się,
że oprócz pracowników
działu windykacji, dłużnika poszukiwała także
policja. Lokatorowi nie
przysługiwał wprawdzie
lokal socjalny, ale i tak
znalazł swoje miejsce- za
kratkami.
Dług mieszkańca budynku przy Kochanowskiego
nie był wielki, w porównaniu
do innych „czynszowych rekordzistów”: jakieś 8 tys. zł.
zaległości. Lokator usiłował
negocjować z zarządcą, jed-
nak kontakt z TBS nawiązał
dopiero dzień przed eksmisją. Wcześniej milczał jak zaklęty. Choćby z tego powodu,
sądowej egzekucji nie udało
się przełożyć- tym bardziej,
że dłużnik nie deklarował
wpłaty nawet symbolicznej
kwoty.
Wieczny remont
w mieszkaniu
Ekipa TBS, po wejściu
do lokalu zastała bałagan. Nie
był on jednak skutkiem kolejnej libacji, bowiem w pokojach walały się narzędzia
remontowe i farby. -Po ich
stanie było widać, że cały ten
remont trwa już dobrych kilka
lat- mówi Dariusz Gołuchowski, szef działu windykacji w
TBS. -Zastaliśmy pojemniki
z farbami oraz worki, pełne
materiałów budowlanych- relacjonuje. -Na wszystkim za-
7
legała gruba warstwa kurzudodał. Oprócz „budowlanki”
sprzed lat, ekipy zarządcy
musiały wynieść z mieszkania sterty ubrań i makulatury.
Trzeba też było zlikwidować
„przydomowy ogródek” w
postaci balkonowych donic
z pomidorami. Wynoszenie
sprzętów, ubrań i śmieci z
jednopokojowego mieszkania, zajęło ekipie TBS- u dobrych kilka godzin.
Niespodzianka
dla mundurowych
Przy legitymowaniu
eksmitowanego lokatora okazało się natomiast, że jest on
poszukiwany przez policję.
Funkcjonariusze z radością
powitali więc „zaginionego”
w progach jego mieszkania.
Wyszło na jaw, że lokator „zapomniał” o ciążącym na nimoprócz eksmisyjnego- innym
zachowania kładą się bowiem wznosi się Cywilizacja Zachodu. cieniem na wizerunek Stargardu, O jej poziomie świadczy przede
określanego oficjalnie mianem wszystkim traktowanie osób czy
„Klejnotu Pomorza”. Można oczy- grup wyznaniowych zwłaszcza
wiście przejść nad całym zda- w sytuacji, gdy nie podziela się
rzeniem do porządku dziennego, ich wiary. Szacunek i wrażliwość
traktując je w kategoriach wybry- wobec miejsc kultu, stanowią
ku pijanej bandy. Trudno jednak również o naszej ludzkiej tożsapotraktować obojętnie zacho- mości. Jeśli zaczyna tego brakowanie, które przekracza wszelkie wać, o czym świadczą ostatnie
możliwe normy. Trudno tez zaak- zdarzenia- zresztą nie tylko przy
ceptować wobec tego faktu bez- stargardzkiej cerkwi- przekraczaradność służb w mieście, określa- my granicę, która wiedzie wprost
nego mianem „monitorowanego”. ku zezwierzęceniu. Chociaż i w
tym przypadku zwierzęta starają
* * *
się swoje potrzeby załatwiać na
Miarą poziomu kultury, uboczu i dyskretnie. Ostatnie zdacywilizacji oraz zwykłego człowie- rzenia świadczą też i o tym, jaki
czeństwa, jest zachowywanie sza- poziom osiągnąć może człowiek,
cunku wobec wszystkich miejsc pozbawiony wartości, które stanokultu religijnego oraz osób, wy- wią zawsze punkt odniesienia, bez
znających i praktykujących swoją względu na czas, postęp technolowiarę. To podstawa wszystkich giczny czy obowiązujące mody lub
europejskich wartości, na których ideologie.
wyroku, tym razem za prowadzenie auta po pijanemu. Decyzją sądu stracił prawo jazdy,
został tez ukarany grzywną,
której nie był jednak w stanie
zapłacić. Karę finansową zamieniono mu więc na odsiadkę. Sam zainteresowany zwlekał z pukaniem do gościnnych
bram zakładu karnego. Mijały
kolejne terminy, w końcu sąd
zdecydował o przymusowym
doprowadzeniu do aresztu naszego lokatora.. Ten przez jakiś
czas przebywał poza miastem,
stąd nie zdążył dokończyć remontu. Perspektywa zbliżającej się eksmisji skłoniła go
natomiast do powrotu. Ostatecznie opuścił swoje mieszkanie w kajdankach. -Tak czy
inaczej, będzie miał swój „lokal tymczasowy”- komentowali pracownicy TBS, wynoszący stare graty z mieszkania.
Piątkowa eksmisja
- odroczona
Również i dziś miało
dojść do eksmisji- tym razem
z budynku przy ul. Kolejowej
w stargardzkiej dzielnicy Kluczewo. Po rozmowie z dłużnikami podjęto jednak decyzję
o zawieszeniu egzekucji. -W
każdej sytuacji można się porozumieć, chodzi tylko o to,
by zadłużeni mieli odwagę
rozmawiać, nie czekając na
ostatnią chwilę- mówi Dariusz
Gołuchowski, przypominając,
że dalej istnieje możliwość
skorzystania z programów
oddłużeniowych. -Wystarczy
okazać odrobinę dobrej woli,
a potem po prostu traktować
nas poważnie- mówi szef działu windykacji.. -Nawet jeśli są
problemy ze spłatą długu w
ratach, należy z nami rozmawiać- dodaje. 8
NR 53 (1398)
12.07.2013
Barbara i Karol
Tydzień temu opisałem
moje wakacje w Strzykocinie.
Chciałbym jeszcze opowiedzieć o
tej wiosce. Mieszkańcy Strzykocina, jak i innych wsi na tak zwanych
„ziemiach odzyskanych”, tworzyli nowe społeczeństwo. Była to
mieszanina ludności z różnych
stron Polski i nie tylko. Kresowiacy
wypędzeni z terenów zabranych
Polsce przez Sowietów, Ukraińcy
wysiedleni w ramach tak zwanej
akcji „Wisła” pod koniec lat czterdziestych z rejonu Bieszczad. Trochę było ludzi, którzy szukali szczęścia w nowym miejscu, innych z
rodzinnych stron wypędziła bieda.
Paru przyjechało na pracę sezonową i także pozostali. Były także
cztery Niemki, które nie wyjechały z jakichś względów na Zachód.
Część PGR-owców było osobami
dość tajemniczymi, jak na przykład stary Ślązak, nie wiadomo
dlaczego przybył tu bez rodziny. O
WSPOMNIENIA
rodzinie nie opowiadał i nie otrzymywał od nikogo korespondencji,
podejrzewano że mógł być jakimś
przestępcą wojennym. Mieszkał z
kobietą, Rosjanką, o której mówił,
że mu usługuje – trochę niespełna
rozumu, taka zguba po sowietach.
Przyjechała z wojskiem ruskim i
została w Polsce.
Nieszczęśliwa miłość
Dla mnie najważniejsza
była Ciocia Basia. Jej losy to temat
do nieszczęśliwej romantycznej
opowieści. Pracę w PGR-ach rozpoczęła zaraz po wojnie. Wkrótce
poznała Karola Chromczaka, kierownika jednego z państwowych
majątków rolnych. Przypadli sobie do gustu i pokochali się. Po
pewnym czasie oczywiście chcieli
się pobrać, lecz na drodze stała siostra Karola, która z nim mieszkała i nie chciała się od niego wy-
Skąd nasz ród
F
E
L
I
E
T
O
N
WOJCIECH
DUKLANOWSKI
Pisząc swoje wspomnienia z
wakacji, przypomniałem sobie
rozmowę, jaką przeprowadziłem jakiś czas temu z piętnastoletnim chłopakiem. Pytałem się
z jakich stron pochodzi jego rodzina. Podał jakąś miejscowość
koło Pyrzyc. Gdy dopytywałem
się z jakich rejonów Polski przyjechali w te strony jego dziadkowie, nie wiedział. Niestety
świadomość tego chłopaka nie
była wyjątkiem. Jak się przekonałem, młodzi ludzie znają
dość słabo historię najnowszą,
nawet tę dotyczącą własnej rodziny. Uwidoczniło się to także w internetowej dyskusji, po
niedawno wyemitowanym niemieckim serialu „Nasze matki,
nasi ojcowie”. Wielu młodych
ludzi było zdziwionych krytyką
tej niemieckiej propagandówki,
oczerniającej Polaków i wybielającej Niemców. Uważali, że to
dobry film.
Los prawie każdego człowieka, który przeżył ostatnią
wojnę, to temat do napisania
książki. A szczególnie dotyczy
to pierwszych osadników naszych terenów. Niemcy obecnie
tworzą obraz swego rzekomego
cierpiętnictwa spowodowanego
„wypędzeniem”. Polacy w czasie wojny i także po wojnie byli
nie tylko wypędzani, nieraz
kilkakrotnie. Byli jeszcze mor-
prowadzić. Była już wyznaczona
data ślubu, kupione obrączki,
lecz ciocia stwierdziła, że nie chce
mieć takiej młodej „teściowej”
na karku. Karol był człowiekiem
dobrym i mało stanowczym,
więc siostry nie miał sił po prostu wygnać. Ciocia i Chromczak
do śmierci pozostali w wolnym
stanie, zawsze utrzymywali przyjazne kontakty, lecz do ślubu nie
doszło.
Chromczak był dobrym
człowiekiem, dobrym gospodarzem i dobrym zwierzchnikiem, lubił ludzi i ludzie lubili jego. Dla nas
był prawie wujkiem, zawsze serdeczny. Potężny mężczyzna, wzbudzający swą osobą poczucie bezpieczeństwa. Do tej pory pamiętam
jego wielką dłoń rolnika, którą mi
podawał, gdy szliśmy gdzieś przez
pola. Bardzo lubił dzieci, ciągle
przy nim kręciły się jakieś wiejskie
dzieci (o co byliśmy zazdrośni),
obojętnie jaki by to nie był brudny
usmarkaniec, on wycierał mu nos,
dowani, wywożeni do różnych
obozów zagłady - sowieckich
i niemieckich, obrabowywani, poniewierani, łapani jak
dzikie zwierzęta w łapankach
i zmuszani do niewolniczej
pracy. Niemieckie problemy
(pomimo, że wywołali wojnę)
zakończyły się w 1945 r. Duża
część Polaków pomimo, że niby
wygraliśmy wojnę, było nadal
dręczonych i prześladowanych,
szczególnie ci, którzy zostali w
Rosji.
Dlatego powinniśmy o tym
pamiętać. Jeszcze żyją ludzie,
którzy znają tamte czasy. Zachęcamy do rodzinnych rozmów, prosimy o spisywanie
wspomnień osadników z naszych terenów i nadsyłanie ich
do naszej redakcji. Będziemy
starali się je publikować. Może
w ten sposób zachęcimy innych
do zainteresowania się historią
swej rodziny i regionu.
częstował cukierkami, które przeważnie miał w kieszeni i pogadał z
nim, albo brał na przejażdżkę swoim wozem (konnym oczywiście).
Gdy byliśmy na wakacjach, woził
także nas. Na takim spacerze czułem się lepiej, niż gdybym dziś jechał jakimś BMW. Jak byłem trochę
starszy, Chromczak dawał mi nawet
potrzymać lejce. Do dziś pamiętam
jaką wówczas czułem ogromną
dumę, że panuję nad takimi dużymi zwierzętami i mogę nimi kierować. A jak się potem mogłem o tym
chwalić kolegom w szkole... Bardzo
żałowaliśmy, że Chromczak nie został naszym wujkiem.
Andersowiec
dyrektorem PGR
Chromczak pochodził z
Poznańskiego, brał udział w wojnie we wrześniu 1939 r. W czasie
działań wojennych był na terenach
wschodnich i dostał się do sowieckiej niewoli. Gdy Niemcy napadli na
sowietów w 1941 r. Ruscy pozwolili na utworzenie armii Andersa.
Chromczakowi udało się dostać do
tej armii. Potem walczył między
innymi pod Tobrukiem i Monte
Cassino. Niedawno znalazłem w
internecie informację potwierdzającą, że jako sierżant walczył pod
Monte Cassino. Jak go poznałem w
1950 r., miał około czterdziestu lat i
był już całkiem łysy, mówił że to od
noszenia hełmu w Afryce. Zaraz po
wojnie wrócił do Polski. Ponieważ
był na Zachodzie i walczył w szeregach „nieprawomyślnej” armii, w
czasach komunistycznych był „niepewną” osobowością, nachodziło
go UB, funkcjonariusze przesłuchiwali, koniecznie chcieli wiedzieć,
dlaczego wrócił do Polski. Nie mogli
zrozumieć, że po prostu był Polakiem. Nękali go w różny sposób.
Na przykład przyjeżdżali po niego
bryczką, kazali żeby z nimi jechał,
(ci ludzie nigdy nie tłumaczyli, po co
biorą człowieka i na jak długo), brali
na przesłuchania w UB w Gryficach
lub wywozili kilkanaście kilometrów, a następnie, bez żadnego wyjaśnienia, gdzieś w polu puszczali.
Był to bardzo porządny
człowiek, rolnik z powołania, pracował w PGR-ze jak na swoim. Jego
podejście do roli przypominało mi
Bogumiła Niechcica z „Nocy i dni”,
podejście dziś już chyba niespotykane. Pomimo tego, że był tylko
kierownikiem PGR, czuł się jak prywatny gospodarz, jak by ta ziemia
była jego. Szanował także swych ludzi. Kiedyś jeden z rolników, z jakiegoś powodu przeniósł się gdzieś indziej, potem mówił, że „wróciłby na
kolanach”. Pamiętam gospodarskie
zawołanie Chromczaka do swoich
ludzi, którym przydzielał pracę: „No
to do roboty, w Imię Boże”. Przy tym
wyciągał rękę w stronę łanów, które miały być obrabiane, tak jakby
błogosławił.
Komunizm wówczas nie
zabił jeszcze w ludziach poczucia
obowiązku i dumy z wykonywanej
pracy. Rolnik był zawodem specjalnym. Właściwie to nie był zawód, to
było coś więcej. Praca rolnika była
czymś na pograniczu obrządku religijnego, bo rolnik uprawiał zboże,
z którego powstawał chleb. Każdy
Polak miał w podświadomości zakodowany kult chleba, to był nie tylko
najistotniejszy element pożywienia.
O chleb prosiło się w modlitwie, a
Chrystus przeistoczył chleb w swoje
Ciało. Gdy byłem dzieckiem pamiętam, że było normalnym odruchem
całowanie chleba, gdy upadnie
na ziemię. Chleba nie można było
wyrzucać do śmieci. Okres wojny i
powojenna bieda jeszcze bardziej
skłaniała do szacunku dla chleba.
W takiej atmosferze żyli prawdziwi
rolnicy i takim był Chromczak. Jak
on biegał po polach, gdy nie było
pogody i opóźniały się żniwa, jak zachęcał do ofiarnej pracy bo: „Chleb
na polu gnije!”
Jego gospodarstwo było jednym z
najlepszych w powiecie. Niestety
ofiarną pracę przepłacił zdrowiem,
ciągły stres spowodował chorobę
serca. Zmarł koło sześćdziesiątego
roku życia, emerytury nie doczekał.
Niestety po jego śmierci Strzykocin nie miał już takiego gospodarza, ale to już inna historia. Wojciech Duklanowski
SŁOWO NA NIEDZIELĘ
14 LIPCA
XV NIEDZIELA ZWYKŁA
Łk 10, 25-37
Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając
Jezusa na próbę, zapytał:
„Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie
wieczne?” Jezus mu odpowiedział: „Co jest napisane
w Prawie? Jak czytasz?” On
rzekł: „Będziesz miłował
Pana Boga swego całym
swoim sercem, całą swoją
duszą, całą swoją mocą i ca-
łym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego”. Jezus rzekł do niego: „Dobrześ odpowiedział.
To czyń, a będziesz żył”.
Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: „A
kto jest moim bliźnim?”
Jezus,
nawiązując
do tego, rzekł: „Pewien
człowiek schodził z Jerozolimy do Jerycha i wpadł w
ręce zbójców. Ci nie tylko że
go obdarli, lecz jeszcze rany
mu zadali i zostawiwszy na
pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył
go i minął. Tak samo lewita,
gdy przyszedł na to miejsce
i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, bę-
dąc w podróży, przechodził
również obok niego. Gdy go
zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i
opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem
wsadził go na swoje bydlę,
zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego
zaś dnia wyjął dwa denary,
dał gospodarzowi i rzekł:
«Miej o nim staranie, a jeśli
co więcej wydasz, ja oddam
tobie, gdy będę wracał».
Któryż z tych trzech okazał
się, według twego zdania,
bliźnim tego, który wpadł
w ręce zbójców?” On odpowiedział: „Ten, który mu
okazał miłosierdzie”. Jezus
mu rzekł: „Idź, i ty czyń podobnie”.
NR 53 (1398)
12.07.2013
9
Nowenna Pompejańska
Nowenna Pompejańska trwa 54 dni. Każdego dnia odmawiamy
trzy części Różańca Świętego (radosną, bolesną i chwalebną). Jeśli
ktoś chce, może odmawiać czwartą część z Tajemnicami Światła.
Przed rozpoczęciem każdej z wszystkich trzech części różańca,
wymieniamy najpierw intencję (tylko jedną), a następnie mówimy:
„Ten Różaniec odmawiam na Twoją cześć, Królowo Różańca Świętego.”
Przez 27 dni odmawiamy część błagalną Nowenny Pompejańskiej
i codziennie, po ukończeniu każdej części różańca, odmawiamy
następującą modlitwę:
„Pomnij o miłosierna Panno Różańcowa z Pompejów, jako nigdy
jeszcze nie słyszano, aby ktokolwiek z czcicieli Twoich, z Różańcem
Twoim, pomocy Twojej wzywający, miał być przez Ciebie opuszczony. Ach, nie gardź prośbą moją, o Matko Słowa Przedwiecznego, ale
przez święty Twój różaniec i przez upodobanie, jakie okazujesz dla
Twojej świątyni w Pompejach wysłuchaj mnie dobrotliwie. Amen.”
Przez pozostałe 27 dni odmawiamy część dziękczynną nowenny
Pompejańskiej i codziennie, po ukończeniu każdej z trzech części
różańca, odmawiamy następującą modlitwę:
„Cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego z Pompejów, bo gdy Twojej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża. Wszędzie będę opowiadać o
miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś. O ile zdołam będę rozszerzać
nabożeństwo do Różańca Świętego, wszystkim głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby i niegodni, tak jak i ja, grzesznicy,
z zaufaniem do Ciebie się udawali. O, gdyby cały świat wiedział jak
jesteś dobra, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia
uciekałyby się do Ciebie. Amen.”
Ciekawostka
Stargardzka parafia pw. Miłosierdzia
Bożego została erygowana 31-go
grudnia 1986 roku. Dzisiaj jest ona
siedzibą dekanatu Stargard-Zachód.
Niezależnie od modlitw końcowych, każdą z trzech części różańca kończymy po jej odmówieniu trzykrotnym westchnieniem do
Matki Bożej:
„Królowo Różańca Świętego, módl się za nami!”
Test prawdziwej pobożności
R
O
Z
W
A
Ż
A
N
I
KS. RAFAŁ J.
SORKOWICZ SCHR
E
C
zy kiedykolwiek poczułeś to bolesne ukłucie w
sercu, gdy dowiedziałeś się, że
twój najgorszy wróg uczynił coś
szlachetnego i dobrego? Nie to,
że odniósł sukces życiowy, wzbogacił się albo zdobył władzę, ale
że uznany został za dobrego i
wielkodusznego! Straszne! Dobro
czynione przez wroga boli, bo
odbiera słuszność mojej słusznej
wrogości.
Uczony w prawie z dzisiejszej
ewangelii, który pyta Jezusa, co ma
czynić, by osiągnąć życie wieczne,
wydaje się pobożnym człowiekiem.
Zna słowa „Szema Izrael” o miłości
Boga i bliźniego. Ale jego pobożność
pryska jak bańka mydlana, gdy Jezus jako przykład do naśladowania
daje mu Samarytanina, człowieka
pogardzanego, odszczepieńca, który
religię ojców zmieszał z wierzeniami
okolicznych ludów.
Kiedy Jezus pyta, „który z tych
ludzi uczynił miłosierdzie: lewita,
kapłan czy Samarytanin?”, rozmówca Jezusa nie potrafi nawet wypowiedzieć imienia swojego wroga,
bo jest nieczyste! Nie mówi więc „Samarytanin”, ale: „ten tam, ostatni,
co mu okazał pomoc”. „Ten”, „on”,
„wróg nieczysty i niewierny”, czy to
możliwe, by „on” właśnie znalazł
uznanie w oczach Boga? A gdzie
sprawiedliwość? A jaki sens ma moja
wierność Bogu i prawdziwej nauce?
Pytanie, kto jest moim bliźnim, które zadano Jezusowi, ma także drugą
stronę: kto jest moim Samarytaninem?, kto jest moim wrogiem? Po
kim nie spodziewam się żadnego dobra albo odmawiam ważności, które czyni? Jasne, że trzeba pomagać
wszystkim potrzebującym. Ale ważne jest też, by dostrzec, że istnieją ludzie, których nie lubimy tak bardzo,
że nie potrafimy uznać, iż są zdolni
do czynienia jakiegokolwiek dobra.
I to wobec nich właśnie stoimy przed
największym wezwaniem do przekraczania własnych uprzedzeń; do
kroku w stronę pojednania i „zabliźnienia” wrogości.
Jezusowi udało się coś niesłychanego, zmienił na stulecia reputację
nie tylko pojedynczego człowieka,
ale całej grupy społecznej. Dziś, kiedy mówimy: samarytanin, skojarzenia są jednoznacznie pozytywne:
człowiek dobry, pomagający innym.
Zatem możliwe jest przekroczenie
wrogości, zmiana obrazu człowieka
skazanego w naszej głowie na pogardę i oskarżanego o zdradę.
Przyjmij zaproszenie Jezusa i
zastanów się, kto jest twoim samarytaninem, kto jest wrogiem, którego dobre czyny sprawiają tobie
ból. Jest to jeden z najważniejszych
testów prawdziwej pobożności.
Wiele wspólnego z Jezusem
wędrującym mają dzienniki różnych podróży. Ciekawy jest zapis
początku jednej z wypraw na bie-
gun, autorstwa Marka Kamińskiego, kiedy podróżnik notuje,
że od miesiąca jest chory. Katar,
kaszel, grypa – lekarstwa nie pomagają i gdy tylko z Wojtkiem,
nieodłącznym towarzyszem drogi,
wychodzą na mroźne powietrze,
szybko stwierdzają: „Wchodzimy
do ciepłego, bo zachorujemy”.
Kamiński podsumowuje z humorem, że to przedziwne słowa jak na
dwóch polarników, którzy już niebawem będą dokonywać rzeczy na
granicy ludzkich możliwości. Nie
inaczej rozpoczyna się dziennik
pewnej rowerowej wyprawy dookoła świata: gdy tylko za zakrętem znikają żegnający, globtroter
skręca do najbliższej kafejki, żeby
zamówić colę i kawę – tak jest wyczerpany ciężarem przygotowań
przed rozpoczęciem drogi.
Ludzie wyruszający ku kresowi nie tylko są zwyczajni. W drodze ciągle się im coś psuje – mimo
pieczołowitych przygotowań trzeba łatać, sklejać, dokręcać i regulować. Może do tego nawiązuje dziś
Jezus w przydrożnych rozmowach?
Ktoś stwierdza, że pójdzie za Nim,
dokądkolwiek by się udał, inny
mówi, że musi pogrzebać bliskich,
a jeszcze inny chce się pożegnać ze
swoimi. Nauczyciel, odpowiadając, dotyka oczekiwań serc, które
chciałyby wszystko perfekcyjnie
przygotować i doskonale przeżyć.
A Syn Człowieczy zamieszkał
ludzkie niepoukładanie i dlatego
„nie ma miejsca, gdzie by głowę
mógł położyć”. Jego słowa brzmią
jak synteza naszych doświadczeń.
Myślę o tym, słysząc w pociągu do
Warszawy mamy rozmawiające o
wychowywaniu dzieci: „Po dobroci nie skutkuje, a jak krzyczymy,
to się denerwuje, więc nie wiadomo, jak postępować”. W tym
„nie wiadomo jak” odnajduję podobieństwo do Jezusa, który zna
niepewność moich dni. Wie, co to
są niedokończone sprawy, nieraz
doświadczał niepowodzenia swoich starań. Jestem pewien, że nie
odwraca się od ludzkiej bezradności, niestraszny jest Mu nawet mój
bałagan. Tym bardziej chciałbym
więc żyć jak On – Wędrowiec, dla
którego spoczynkiem i rozwiązaniem problemów jest tylko Duch
Święty.
10
NR 53 (1398)
12.07.2013
POWIAT
KULTURA
NR 53 (1398)
12.07.2013
11
PRZYPOMINAMY O PETYCJI. PONIŻSZY FORMULARZ Z ZEBRANYMI PODPISAMI MOŻNA PRZYNOSIĆ DO REDAKCJI „DZIENNIKA” PRZY UL. MICKIEWICZA 1b/5.
Petycja mieszkańców dotycząca uruchomienia całodobowego dyżuru lekarza okulisty w ramach
otwartego Oddziału Okulistycznego w Samodzielnym Publicznym Zespole Zakładów Opieki
Zdrowotnej w Stargardzie Szczecińskim.
Lp.
Imię i Nazwisko
Adres
PESEL
Podpis
12
SPORT
NR 53 (1398)
12.07.2013
Kręgielnia liczy na cud
Tegoroczne podium Piłkarskiej Ligi Oldbojów
jest już znane. Kto będzie
mistrzem – dowiemy się
dopiero we wtorek, kiedy
rozegrane zostaną ostatnie dwa pojedynki. Musiałby jednak zdarzyć się cud,
aby tytułu nie wywalczyła
ekipa tandemu Grzegorczyk i Lau, czyli BudPak/
BenBruk.
Otarli się o cud
Cuda, szczególnie w
piłce, zdarzają się. Grając przez
cały mecz w sześcioosobowym
składzie, zespół Policji nieomal
zdobyłby jeden punkt w pojedynku z Kręgielnią.
Dopiero na dwie minuty przed końcem Sławomir
Pawlik strzelił zwycięskiego
gola. Dzień wcześniej, obrońcy
tytułu grając z Dzielnicą prowadzili już 4:0, aby w drugiej
odsłonie meczu gubić gola za
golem. Sam Karol Langner, aż
dwukrotnie pokonał Grzegorza
Ciołka. Mecz wygrała Kręgielnia, ale Dzielnica zasłużyła na
wielkie słowa uznania za walkę
do końca. Dzięki tym sześciu
zdobytym punktom, obrońcy
tytułu mają jeszcze szansę na
powtórzenie sukcesu sprzed
roku. Nie wszystko jednak zale-
Policja – Funny Boys 1:2 (0:1)
Bramki: Bryła – Gregorek, Wójcik
Kręgielnia – Dzielnica 5:4 (4:0)
Bramki: Andrusieczko, Lubczyński, Dehmel, Pawlik – Ufnowski,
Langner 2, Babicki
AS Team – Keramzyt System 3:7
(1:3)
Bramki: Krzysztofik, Belcyr, Ocalewski J. – Wróblewski 2, Masłocha, Strychalski 2, Kruczyński,
Smuga
BudPak/Ben-Bruk – Rem-Bud/
Piccolo 14:1 (3:1)
Bramki: : Trześniewski 2, Lau 4,
Węglarski, Szubert, Grzegorczyk
6 – Lewandowski
Wyniki 12. kolejki:
Wyniki 13. kolejki:
Dzielnica – BudPak/Ben-Bruk
0:3 (walkower)
Bramki: -
Po zamknięciu numeru rozegrano mecze: Funny Boys – Keramzyt, A.S. Team – RemBud/Piccolo
Policja – Kręgielnia 3:4 (1:1)
Bramki: Dura, Bryła, Jasina –
Chmielewski, Dehmel, Pawlik 2
TABELA PLOS
1. BudPak/Ben-Bruk 13
34
72:19
2. Kręgielnia 13 3178:36
3. Funny Boys
12
22
43:34
4. Dzielnica 13
15
40:65
5. AS Team
12
11
33:51
6. Policja1311
36:40
7. Keramzyt System
12
11 41:51
8. Rem-Bud/Piccolo 12 1032:79
ży już od nich. Najpierw muszą
pokonać Funny Boys, z którymi
Kręgielnia przegrała w pierwszej rundzie. Jednocześnie muszą liczyć na cud… czyli zwycięstwo Policji nad BudPakiem.
Liga jest Funny
górę. Tym razem bez trudu pokonali A.S. Team i mają jeszcze
szansę nawet na 4. miejsce. A
pamiętamy, że jeszcze niedawno byli „czerwoną latarnią” ligowej tabeli.
Piłkarze Funny Boys
przypieczętowali swój najlepszy sezon w rozgrywkach pokonując Policję. Pewnie zajmują
trzecie miejsce w ligowej tabeli.
Zespół, o ile nie kłóci się sam
ze sobą, jest nie do pokonania.
Mimo to, w tym sezonie byli
rewelacją rozgrywek. Za to najbliższy rywal Funny Boys - Keramzyt System wciąż pnie się w
Chwaliliśmy Dzielnicę
za ambicję, więc trzeba zganić
jej zawodników również za…
brak ambicji. Po szaleńczym
pościgu za Kręgielnią i świetnej
drugiej połowie meczu, Nazajutrz nie stawili się w komplecie
i walkowerem oddali spotkanie z liderem. Czołowi piłkarze
BudPak/BenBruk – Sebastian
Lau i Tomasz Grzegorczyk pluli
Dzisiejszy
wieczór
upłynie pod znakiem
hip-hopowych rytmów.
W klubie Camelot odbędzie
się
koncert
„Hip-Hop Live on The
Street”, z którego całkowity dochód zostanie
przeznaczony na leczenie Natalii Szalkiewicz
– stargardzianki walczącej z białaczką. W
szczytnym celu zagra 10
wykonawców,
odbędą
się również charytatywne licytacje.
koncert z którego dochód zasili konto chorej dziewczyny.
W ramach koncertu „Hip-Hop Live on The
Street vol. 3” wystąpi 10
wykonawców: WMS, Chaos Records, Barrado, Bi Bi
Smokers, Biały, BKW Jazz,
Realizm, Rufus, Er Jay oraz
Bullet. Oprócz występów
odbędą się również aukcje
charytatywne, do wylicytowania będą m.in. płyty
ufundowane przez stargardzkich raperów z SH
Records: „Życie jest do
wzięcia” i „Piąty Bieg” Fenixa oraz „Kronika III: Siła
charakteru” Młodego M i
Radonisa. Jednak płyty to
nie wszystko, nie zabraknie również pewnych niespodzianek – jednym z
wystawionych na aukcję
przedmiotów będzie również ekskluzywne pióro,
Piłkarze i hokeiści
sobie w brodę, gdyż obaj prowadzą w klasyfikacji strzelców
mając na swoim koncie po 21
trafień. Kto zostanie królem
strzelców – rozstrzygnie się w
ostatniej kolejce. Do pokonania
będą mieli jednak nie byle kogo,
lecz bramkarza Policji - Roberta
Kmiecika. Który z nich strzeli więcej – wygra koronę. W
ostatnim spotkaniu obaj strzeli
10 bramek Krystianowi Domowiczowi. RemBud/Piccolo zawodzi w tym roku na całej linii,
choć na początku sezonu nic nie
wskazywało, ze będą chłopcami
do bicia, albo jak kto woli hokeja… Wynik 14:1 mówi sam za
siebie.
(gun) Charytatywny koncert
dla Natalii już dziś!
Natalia Szalkiewicz
to stargardzianka która dzielnie zmaga się z białaczką. W
leczeniu i rehabilitacji ważna
jest każda złotówka, lokalni artyści postanowili więc
zorganizować charytatywny
które prezydent Bronisław
Komorowski przekazał organizatorom za pośrednictwem senatora Preissa.
Koncert
odbędzie
się już dziś, w klubie Camelot (ul. Wyszyńskiego 9).
Wstęp wolny, jednak żeby
uczestniczyć w koncercie przed wejściem należy
wrzucić do puszki dowolną kwotę która w całości
zostanie przeznaczona na
leczenie Natalii. Start koncertu o godz. 20.00. W imieniu organizatorów serdecznie zapraszamy!
A.U.
Zgłoś się na casting i zagraj w interaktywnym przedstawieniu
Przez cztery dni w
Komendzie Hufca ZHP w
Stargardzie
Szczecińskim,
będzie można wcielić się
rolę scenografa, wokalisty
czy aktora. W organizowanym przez Szczecińskie Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych Sektor 3
projekcie może wziąć udział
każdy chętny i czujący się na
siłach mieszkaniec miasta.
Dnia 17 lipca w Komendzie Hufca ZHP na Rynku Staromiejskim 1, odbędzie się casting do projektu
współfinansowanego w ramach Europejskiego Funduszu społecznego, którego
efektem będzie interaktywne przedstawienie pod tytułem „Magiczny Las, czyli
uśmiechnij się do innych”.
Czas trwania projektu w Stargardzie wyniesie cztery dni a rozpocznie się już 23 lipca.
Podczas wydarzenia zgłoszeni uczestnicy podzieleni zostaną na grupy, w
których pod opieką opiekunów
przygotowywać
będą spektakl muzyczno-teatralny. Nie ma ograniczeń wiekowych, uczestnikami warsztatów mogą być
osoby w każdym wieku,
nie tylko dzieci.
Od 23 do 25 lipca
utworzone grupy będą tworzyć scenografię, choreografię, oraz uczyć się aktorstwa,
by podczas finału 26 lipca zaprezentować swoją kilkudniową pracę. Grupy będą liczyć
od dziesięciu do dwudziestu
osób w zależności od zainteresowań i zdolności. To od zaangażowania i pomysłowości
uczestników zależeć będzie
ostateczna forma przedstawienia.
Warsztaty
przygotowujące do przedstawienia
będą również niepowtarzalną
okazją do nawiązania nowych
przyjaźni i poznania innych
kultur. W przygotowaniu
przedstawienia uczestniczyć
bowiem będą wolontariusze
europejscy, którzy do Szczecina przyjechali z różnych stron
Europy, by pomagać przy organizacji “The Tall Ships’ Races 2013”.
W piątek od godzin
popołudniowych w Stargardzkim Centrum Kultury
budowana będzie scena, na
której o godzinie 17:00 zostanie wystawiony spektakl „Magiczny Las”.
Szkolenie informacyjne
W trakcie imprezy na terenie KH ZHP działać będzie
również punkt informacyjno- doradczy, w którym
będzie można uzyskać bezpłatne informacje z zakresu księgowości, pozyskiwania funduszy, działań
promocyjnych czy innych
związanych z funkcjonowaniem organizacji pozarządowych.
Casting do projektu odbędzie się w środę 17 lipca, o
godzinie 17:00 w KH ZHP.
Szczegóły znajdziecie Państwo na stronie internetowej
www.twiks.pl
Ostatnie dni wolnego
koszykarzy Spójni
Po ogłoszeniu składu pierwszej drużyny,
poznaliśmy również
terminarz przygotowań Spójni Stargard do
rozgrywek I ligi koszykarzy. Podopieczni
Ireneusza Purwinieckiego treningi wznowią
5 sierpnia.
Jak już wcześniej
Państwa
informowaliśmy
Spójnia Stargard dwa tygodnie temu ogłosiła skład
na nowy sezon I ligi koszykówki mężczyzn. Zmian kadrowych w naszej drużynie
było co nie miara. W klubie
pożegnano się z zasłużonymi Tomaszem Stępniem i
Adamem Parzychem. Odeszli
również tacy zawodnicy jak
Łukasz Ratajczak czy Hubert
Pabian oraz kilku innych.
W ich miejsce pozyskano
utalentowanego
Daniela
Szymkiewicza, 24-letniego
Adriana Sulińskiego oraz Jerzego Koszutę. Szczególnie
powrót tego trzeciego musi
cieszyć kibiców w Stargardzie. Przed kilku laty był
ich ulubieńcem popisując
się niezwykłą skocznością i
wielkimi umiejętnościami.
Czy w tym sezonie będzie
podobnie? Do drużyny Spójni powrócili ponadto Piotr
Wojdyr i Paweł Bodych. Pozostałe miejsca w zespole
zajęli młodzi wychowankowie. W ten sposób powstał
jeden z najmłodszych zespołów w I lidze, o średniej wieku nieznacznie przekraczającej 23 lata.
Ostatnie miejsce
dla Jurewicza?
Szanse na wskoczenie do zespołu ma jeszcze
Kalvin Jurewicz. Ten 24-letni zawodnik, posiadający
podwójne
obywatelstwo
– polskie i amerykańskie,
mógłby wzmocnić pozycje
obwodowe
stargardzkiej
Spójni. - Był na treningach
w maju i trenerzy zdecydowali, że nadal będzie obserwowany i weźmie udział
w sierpniowych zajęciach
- charakteryzował nowego
zawodnika prezes Spójni,
Marek Kisio.
Zobaczymy efektowną
prezentację!
Dziś trudno oceniać
ruchy kadrowe stargardzkiego I-ligowca. Pewne jest,
że nastąpiła kardynalna
zmiana. Postawiono na wy-
chowanków, nie dając zbyt
wiele miejsca dla graczy
przyjezdnych. W latach poprzednich sytuacja była całkowicie odwrotna.
Nowa drużyna przygotowania do sezonu rozpocznie 5 sierpnia. Wtedy
w hali OSiR odbędzie się
pierwszy oficjalny trening
zespołu, który poprowadzi
ten sam trener Ireneusz
Purwiniecki. Dzień później
zawodnicy przejdą badania
lekarskie. 25 sierpnia na
rynku staromiejskim zostanie dokonana oficjalna prezentacja drużyny. Tego dnia
o godz. 18:00 odbędzie się
sparing z Wilkami Morskimi Szczecin. W planach jest
jeszcze udział w dwóch turniejach. W dniach od szóstego do ósmego września
koszykarze Spójni wybiorą
się do Ostrowa Wielkopolskiego, gdzie będą rywalizować z AZS-em Kutno,
WKK Wrocław i gospodarzem Stalą. Natomiast dwa
tygodnie później zaplanowany jest start w memoriale Romana Wysockiego,
byłego szefa zachodniopomorskiego związku koszykówki, w Kołobrzegu. Tam
rywalami naszej Spójni
będą silne ekipy Kotwicy
(gospodarz), AZS-u Koszalin i szczecińskich Wilków Morskich. - Pozostały
jeszcze dwa wolne terminy weekendowe, na które
staramy się załatwić jakiś
sparingpartnerów – mówi
Ireneusz Purwiniecki.
Komplikacje
z początkiem ligi
Liga planowo rozpoczyna się 28 września,
jednak nie jest to tak pewne rozwiązanie. Kilka dni
temu spotkali się bowiem
szefowie klubów I-ligowych
i wspólnie optowali za przeniesieniem daty startu rozgrywek na 5 października.
Taka decyzja spowodowana jest sporymi zmianami
w lidze. Nad wycofaniem z
rozgrywek zastanawia się
Polonia Przemyśl. Na pewno z udziału w rozgrywkach
wycofał się AZS Szczecin,
zasilając szeregi Wilków
Morskich. Kluby mają problemy ze skompletowaniem
składów. Nawet nieznana
jest ilość drużyn, które będą
grały w przyszłym sezonie w
I lidze. – Może to być czternastka, a może szesnastka –
dodał trener Spójni.
M.B.
SPORT
NR 53 (1398)
12.07.2013
13
O włos od podium
Liczna grupa lekkoatletów reprezentowała
nasze miasto podczas
mistrzostw Polski juniorów w Krakowie. Najbliżej medalu byli Mateusz
Krawczyk w skoku w dal
i Kenneth Marynowski
w rzucie młotem. Swój
udział w zawodach zakończyli na 4. miejscach.
Do Krakowa na najważniejszą, lekkoatletyczną imprezę roku w Polsce,
w kategorii juniorów wybrała się 11-osobowa reprezentacja składająca się
z zawodników dwóch klubów – LKS i LLKS Pomorze
Stargard. Od lat lekkoatleci
z naszego miasta sięgają po
medale we wszystkich grupach juniorskich. Liczono,
że podobnie będzie i tym
razem. Skończyło się jednak na dwóch czwartych
miejscach i kilku punktowanych lokatach.
4. miejsca Mateusza
i Kennetha
Najbliżej
podium
znalazł
się
niespełna
19-letni Mateusz Krawczyk
(LLKS Pomorze), który zajął 4. miejsce w skoku w
dal. Podopieczny Sławomira Świerczyńskiego prezentował się w stolicy Małopolski doskonale. Już w
eliminacjach ustanowił rekord życiowy przekraczając po raz pierwszy barierę siedmiu metrów (7,01).
W finale dołożył jeszcze 2
centymetry, ale do podium
zabrakło12 cm. Medal był
blisko, lecz mimo tego był
to najlepszy start naszego
utalentowanego skoczka. Dobre przygotowanie do
mistrzostw Mateusz potwierdził w trójskoku zajmując wysokie 7. miejsce
(13,97m). Ogromne nadzieje wiązane były ze startem
Kennetha
Marynowskiego (LLKS Pomorze), który przed konkursem legitymował się jednym z
najlepszych wyników w
Polsce. Konkurs rozpoczął
się jednak nie po jego myśli. Pierwsze pięć prób miał
nieudane i nie przekroczył
ani razu bariery 60 metrów.
Dopiero ostatni rzut na
odległość 62,77 przesunął
urodzonego na Alasce Kennetha, na 4. miejsce w konkursie.
Bez zachwytów
Pozostali stargardzianie zajmowali dalsze miejsca
w klasyfikacji. Partner treningowy Kennetha, Tomasz
Kot zajął 10. miejsce w rzucie
młotem (48,81). Wojciech Piwowarczyk z LKS-u Pomorze
dwukrotnie zajmował 9. miejsca – w biegach na 3000 metrów (8:45,61) i na 5000 m
(15:17,80 – rekord życiowy).
Paulina Starzyńska, klubowa koleżanka Piwowarczyka,
finiszowała na 12. miejscu
biegu na 3 km osiągając czas
10:40,76. Rekord życiowy w
biegu na 100 m przez płotki
ustanowiła Sylwia Zielińska.
Wynik 15,48 pozwolił jej na zajęcie 13. miejsca. Także 13-sty
był Łukasz Siewielec w konkursie trójskoczków (13,30).
Roksana Dudkowskaw rzucie
oszczepem, Klaudia Zielińska
w biegu płotkarskim i Małgorzata Ćwirta w biegach długich zajmowali dalsze lokaty.
W łącznej klasyfikacji
klubowej triumfowało Podlasie Białystok, a stargardzkie
kluby uplasowały się na 32.
miejscu (LLKS) i 91. miejscu
(LKS) w Polsce.
M.B. 14
NR 53 (1398)
12.07.2013
Kręgielnia Rondo:
Dotarliśmy do
finału ligi dwójek
Zakończyła się druga
faza rozgrywek Stargardzkiej Bowlingowej
Ligi Dwójek. Z 24 zespołów, które przystąpiły do rozgrywek, na
placu boju pozostało
sześć najsilniejszych
ekip. Rywalizacja w
grupie finałowej będzie się odbywała
systemem „każdy z
każdym”.
Do ostatnich rzutów toczyła się walka o
awans do wielkiego finału.
Szczególnie ciekawie przebiegała rywalizacja w grupie 2. Tam szanse na awans
miały jeszcze trzy zespoły,
z których żaden nie zamierzał się poddawać. Ostatecznie, rzutem na taśmę,
miejsce w szóstce zajęła
faworyzowana
Piekarnia
Skrzypczak.
Potwierdzenie dominacji
W meczu o prymat
w grupie 1. spotkały się we
wtorek duety Wiercińskich
i Bąków. Mecz liderów tabeli był bardzo zacięty i
stojący na wysokim poziomie. Ostatecznie to Wiercińscy wybrnęli zwycięsko
z tej konfrontacji. Trzecią
drużyną z tej grupy, której
udało się dostać do finału jest sensacyjny Monolit.
W swoim ostatnim meczu
grupowym pokonali bezpośredniego rywala w walce
o awans, trzecią drużynę
PEC-u 6:2. Poza czołową
szóstką pozostało Oświetlenie II.
Awans rzutem na taśmę
Więcej emocji przysporzyły ostatnie spotkania rozgrywane w grupie
drugiej. Pewne udziału
w finałowej rozgrywce
– Roto Team i Stick-Art
zgodnie wygrali swoje
ostatnie pojedynki w rozmiarach 6:2. Dla układu
tabeli ważniejsza była jednak wygrana szczecinian,
którzy pokonując Piekarnię Sowno, wyeliminowali
tą drużynę z dalszym rozgrywek. Sprawę awansu
rozstrzygało zatem starcie
Jakub Mebli z Piekarnią
Skrzypczak. Toczone na
wysokim poziomie spotkanie, obfitowało w wiele
zmian sytuacji. Raz jedni,
innym razem drudzy cieszyli się z prowadzenia.
Ostatecznie mecz zakończył się polubownym remisem, z którego cieszyli
się tylko piekarze.
M.B.
WYNIKI
Grupa 1
Oświetlenie II - Sami Swoi II Monolit – PEC III Wiercińscy – Bąki 8:0 6:2 6:2 727-345
910-872
1002-922
Grupa 2
Roto Team – Dziennik Piek. Sowno – Stick-Art Jakub M. – Skrzypczak
6:2 2:6 4:4 1051-986,
1061-1088
1018-1035
TABELA
Grupa 1
1.Wiercińscy 32 8 5025
2.Bąki 26144913
3.Monolit 24164947
4.Oświetlenie II
16244359
5.PEC III 14264509
6.
Sami Swoi II
8
32
3521
Grupa 2
1.
Roto Team
35
5
5561
2.Stick-Art 31 9 5415
3.Skrzypczak18225046
4.Jakub Meble15254728
5.Piek. Sowno13274865
6.Dziennik 8 32 4473
SPORT
Nadszedł czas przygotowań
Piłkarze Kluczevii Stargard 15 lipca rozpoczynają przygotowania do
kolejnego sezonu ligowego. Powstał już plan
sparingów, poznaliśmy sytuację kadrową. Nowinką
jest natomiast informacja
o planowanym remoncie
trybun.
Sezon 2012/13 zakończył się dla ZKS-u szczęśliwym
pozostaniem w gronie IV-ligowców. Po fatalnej pierwszej
rundzie udało się odbudować
morale zespołu, co pozwoliło na częstsze zdobywanie
punktów. Skończyło się na 35
oczkach, które dały w końcowym bilansie 11. miejsce. Kluczevia odniosła 10 zwycięstw,
pięć spotkań zremisowała, a 15
przegrała. Do siatki rywala trafiała 39 razy, tracąc 46 bramek.
Najwięcej uzyskał Grzegorz Magnuski, który 13-krotnie pokonywał bramkarzy przeciwnika.
Siedem trafień wpadło na konto
Jarosława Zalasa, a pięć Krystiana Cieplaka. Podczas uroczystego zakończenia sezonu wszyscy
trenerzy i zawodnicy byli zadowoleni z wyniku. - Udało się
pozostać w IV lidze, co nie było
łatwym zadaniem, a to musi cieszyć – powiedział nam kierownik zespołu Tadeusz Ostrowski.
Z drugiej strony piłkarze zadeklarowali walkę w najbliższym
sezonie o awans do III ligi.
treningach powinni pojawić się
wszyscy piłkarze, którzy występowali w rundzie rewanżowej
minionego sezonu. Deklaracje
o pozostaniu w Kluczevii podpisali wszyscy gracze – dodał
Ostrowski. Do pierwszego zespołu dołączą, bynajmniej w
okresie
przygotowawczym,
trzej perspektywiczni juniorzy.
Są to Tomasz Więcek, Krystian
Gruszczyński i Dominik Pyć.
Tylko od nich samych, oraz woli
trenera, będzie zależało, czy
będą grali w IV lidze. Klub rozgląda się poza tym za solidnym
bramkarzem. Ma na oku także
dwóch innych piłkarzy, którzy
byliby alternatywą na kontuzjowanych Seweryna Wrzeszcza i Mariusza Nowickiego. Z
kontuzjami nadal borykają się
Radosław Downar i Krzysztof
Śniadek. Mateusz Witczak jest
kuszony przez Zorzę Dobrzany. Pierwsze pewne informacje
kadrowe można będzie jednak
podać dopiero po rozpoczęciu
przygotowań.
Terminarz sparingów
rozpisany
Jak
informowałem
pierwszy trening odbędzie się
15 lipca. Natomiast już pięć
dni później Kluczevia rozegra
pierwszy sparing treningowy.
Na własnym boisku zmierzy
się z Iną Goleniów, z którą rywalizować będzie na boiskach
IV ligi w zbliżającym się sezonie. Następnie Kluczevia rozegra jeszcze pięć kolejnych meczów towarzyskich, po czym 14
sierpnia meczem u siebie z Hutnikiem Szczecin zainauguruje
rozgrywki ligowe. Kibice wówczas jeszcze raczej nie zasiądą
na świeżo wyremontowanych
trybunach. Ale w najbliższych
tygodniach tak się na pewno
stanie. Firma Drogbud – jeden
z głównych sponsorów klubu,
wspólnie z Polskim Cukrem,
mają w planie rozbudowę i remont trybun na stadionie Kluczevii.
Terminarz gier towarzyskich:
20.07. Ina Goleniów (u siebie)
24.07. Odrzynka Radziszewo
(wyjazd)
27.07. Pogoń II Szczecin (w
Kaliszu Pomorskm)
31.07. Drawa Drawsko (wyjazd)
3.08. Energetyk Gryfino (wyjazd)
7.08. Zorza Dobrzany (u siebie)
M.B. Pierwsze kadrowe
przymiarki
Przerwy urlopowe w
tym roku nie trwały długo. Już
15 lipca piłkarze Kluczevii Stargard wznawiają treningi. Poprowadzi je ten sam szkoleniowiec
– Marcin Narkun, dla którego
będzie to ósmy sezon w roli I
trenera ZKS-u. Na pierwszych
Od dyspozycji Grzegorza Magnuskiego (z lewej) będzie dużo zależało.
Szachiści Mechanika powracają na tarczy
Liczna grupa stargardzkich szachistów wybrała się do Dobrzan
na turniej o puchar burmistrza.
Reprezentanci Mechanika dominowali zgarniając wszystkie
nagrody indywidualne.
Turniej o Puchar Burmistrza Dobrzan był jedną z imprez
towarzyszących obchodom Dni Dobrzan. Warunki w jakich przyszło
grać uczestnikom rywalizacji były
wymarzone. Przestronna sala z
wydzielonymi stolikami oraz komfortowe stanowisko dla sędziego zawodów, wszystko to robiło ogromne
wrażenie. Zawody wzbudziły spore
zainteresowanie ze strony najmłodszych mieszkańców Dobrzan.
W grupie najmłodszych
(juniorów do lat 12) zdecydowanie brylował Wiktor Raczyński,
który nieźle namieszał w czołów-
ce zajmując
wysokie 6.
miejsce w
klasyfikacji
open. Grupę
juniorów do lat
16 wygrał,
czyniący
błyskawiczne postępy
Michał Traczyk (5 pkt).
Natomiast
w katego- Roman Czaja wygrywa w Dobrzanach.
prowadzącego Karola Mironorii open, w
którym trwała zażarta walka od wicza. Trzecie miejsce zajął Bropierwszych gier, triumfował Ro- nisław Piotrowski. Wszyscy wyman Czaja, instruktor szachów mienieni szachiści reprezentują
w klubie Mechanik. Uzyskał 8 barwy stargardzkiego Mechanipunktów i tylko dzięki punktacji ka.
M.B.
pomocniczej wyprzedził długo
Na miedwiańskiej plaży
grali siatkarze
Rozpoczęły się rozgrywki Miedwiańskiej Ligi
Siatkówki Plażowej, nad
którymi patronat prasowy
objął Dziennik Stargardzki. W inauguracyjnym
turnieju wzięło udział 19
zespołów z ośmiu miast.
Siatkówka
plażowa
zdobywa coraz większą popularność w naszym kraju. W
Starych Jabłonkach od kilku lat
odbywają się zawody najwyższej światowej rangi, a w tym
roku w tym miejscu zorganizowano mistrzostwa świata. W
czasie gdy najlepsi na świecie
rywalizowali o medale MŚ, na
miedwiańskiej plaży odbył się I
turniej zaliczany do klasyfikacji
Miedwiańskiej Ligi Siatkówki
Plażowej.
Mocna obsada
Na starcie zjawiło się
19 par ze Stargardu, Szczecina, Pyrzyc, Gryfina, Golczewa,
Goleniowa, Zawidzia i Warszawy. Większość startujących to
mężczyźni, nie zabrakło jednak
żeńskich akcentów. Parę Mostar Beach utworzyły Renata
Szutowicz i Blanka Lachowicz,
natomiast Julia Jurczyk i Małgorzata Warzyńska były partnerkami odpowiednio Oresta
Burego i Pawła Kaczorowskiego. W gronie startujących nie
zabrakło również uczestników
stargardzkiej (SALS) i szczecińskiej (SALPS) amatorskiej ligi
siatkówki, przez co poziom zawodów był bardzo wysoki. Mecze odbywały się w bardzo dobrych warunkach pogodowych.
Świeciło słońce i nie wiało.
Wyrównany finał
Po kilku godzinach rywalizacji ze zwycięstwa cieszyła się para ze Szczecina Jakub
Szcześniewski, Adam Tołoczko.
Ich największym atutem była
gra blokiem. W tym elemencie
gry zdobyli w całym turnieju
łącznie 24 punkty. Równie dobrze radzili sobie z zagrywką
serwując 16 asów. Lecz mimo
tego nie przebrnęli turnieju bez
choćby jednej porażki. W fazie
eliminacyjnej zostali pokonani
2:0 przez WD40 (Artur Wierzbicki i Przemysław Derda). Do
rewanżu doszło w półfinale
imprezy. Tym razem 16:14 i
15:13 wygrali późniejsi triumfatorzy. Finał był pasjonującym
widowiskiem. Tomasz Cichosz
z Rafałem Zielińskim wygrali
pierwszą partię na przewagi
16:14. Dwa kolejne sety należały już do szczecińskiego duetu Tołoczko, Szcześniewski,
którzy wygrywali 15:8 i 11:9.
Trzecie miejsce w klasyfikacji
generalnej zajęła wspomniana
dwójka WD40, a czwarte „No to
w plecy”. Zwycięzcy zdobyli 25
punktów do klasyfikacji łącznej
cyklu. Kolejne teamy sięgnęły po 20, 15 i 10 oczek. Najlepszym blokującym turnieju
okazał się Paweł Kaczorowski
(Leniwce), który aż czternastokrotnie zablokował rywali. Natomiast najlepszym zagrywającym został Dawid Proskurnicki
(No to w plecy) z dwunastoma
asami na swoim koncie.
Drugi turniej, z ośmiu,
z cyklu MLSP odbędzie się w
najbliższą sobotę 13 lipca. Patronat prasowy nad turniejem
objął Dziennik Stargardzki.
M.B.
SPORT
15
„Błękitna Wstęga” nad Miedwiem
Na jeziorze Miedwie
odbyły regaty o „Błękitną Wstęgę” w żeglarskich klasach Laser
i Optimist. W 40-stej,
jubileuszowej edycji
wystąpiło 50-ciu zawodników.
Potyczki żeglarskie
na Miedwiu
Żeglarskie
regaty
o Błękitną Wstęgę jeziora
Miedwie mają długą i bogatą tradycję. Odbywają się
cyklicznie już od 40-stu lat.
Na naszym akwenie pływało wielu wybitnych polskich
żeglarzy. W tym roku jezioro było wyjątkowo łaskawe
dla uczestników zmagań,
którzy rywalizowali o laury
zwycięstwa przy sprzyjającej, słonecznej aurze. Słońce i zmienny wiatr sprzyjały edukacyjnemu celowi
regat.
Rywalizacja odbywała się
w dwóch klasach
– Laser i Optimist.
Występują w nich
jednoosobowe
jednostki, na których żeglarze są
sternikami i samodzielnie podejmują decyzje, gdzie i
jak płynąć. Jest to
zwłaszcza dla najmłodszych uczestników ogromnie
trudne
zadanie,
wymagające dużej
wyobraźni przestrzennej i koordynacji ruchowej. Optimist i Laser
NR 53 (1398)
12.07.2013
Regaty zorganizowane przez Młodzieżowy
Dom Kultury w Stargardzie zgromadziły 50-ciu
uczestników. W klasie
„Optimist”
rywalizacja
odbywała się w dwóch kategoriach wiekowych – w
grupie starszych, urodzonych przed 2001 rokiem
i grupie młodszych dzieci. Wśród najmłodszych
adeptów żeglarstwa najlepsza okazała się Maja
Cackowska
z
Centrum
Żeglarskiego w Szczecinie. W klasyfikacji regat
wyprzedziła
klubowego
kolegę Oskara Piskorza
i Igora Przytułę ze stargardzkiego MDK. W grupie
„starszych”
triumfował
stargardzianin, reprezentujący barwy Młodzieżowego Domu Kultury, Bartek Andrałojć. Następne
lokaty zajmowali Kacper
Król ze Szczecina i jego
imiennik Olszewski ze
Stargardu.
W olimpijskiej klasie „Laser” wystartowało
20 zawodników, w tym po
raz pierwszy reprezentanci szczecińskiego Centrum Żeglarskiego. Odbyły się cztery wyścigi w
systemie przesiadkowym,
które wyłoniły ostateczną
kolejność. Na pierwszym
miejscu zawody ukończył
Szymon Pawlik, wyprzedzając Damiana Sosnowskiego i Tomasza Kastrau.
Głównym sędzią zawodów
był Ryszard Kisielewski
z MDK. Najmłodszych zawodników
asekurowała
straż wodna oraz policja.
Na wodzie dziećmi zajmowali się ponadto Tomasz
Jachymek z MDK, Tomasz
Franczak i Dorota Chmiel
ze Szczecińskiego Centrum Żeglarskiego. M.B.
Wspólne zdjęcie uczestników regat.
Prezydent Miasta Stargard Szczeciński
informuje, że
w okresie od dnia 08 lipca 2013 r. do dnia 29 lipca 2013 r.
wywiesza się na tablicy ogłoszeń Urzędu Miejskiego:
Poziom sportowy zawodów był wysoki.
- wykaz nr 135 - zbycie lokalu mieszkalnego nr 1 przy alei Żołnierza Boczna 3 - bezprzetargowo;
- wykaz nr 136 - zbycie lokalu mieszkalnego nr 4 przy alei Żołnierza Boczna 3 - bezprzetargowo;
- wykaz nr 137 - dzierżawa części działki nr 669 położonej w obrębie 10 w rejonie
ulic: Mikołaja Reja - Juliusza Słowackiego - bezprzetargowo;
- wykaz nr 138 - dzierżawa części działki nr 523/4 położonej w obrębie 6 przy
ul. Stefana Żeromskiego - bezprzetargowo;
- wykaz nr 139 - dzierżawa części działki nr 102/1 położonej w obrębie 11 przy
ul. Płatnerzy - bezprzetargowo;
- wykaz nr 140 - dzierżawa części działki nr 555/43 położonej w obrębie 10 przy
ul. Kardynała Stefana Wyszyńskiego - bezprzetargowo;
- wykaz nr 142 - dzierżawa części działki nr 132/2 położonej w obrębie 3 przy
ul. Łąkowej - bezprzetargowo;
- wykaz nr 143 - dzierżawa części działki nr 555/43 położonej w obrębie 10 przy
ul. Kardynała Stefana Wyszyńskiego - bezprzetargowo.
16
SPORT
NR 53 (1398)
12.07.2013
Mecz z Flotą poligonem doświadczalnym
Meczem z I-ligową Flotą
Świnoujście rozpoczęli
przygotowania do rozgrywek piłkarskiej II ligi
Błękitni Stargard. Trener
Krzysztof Kapuściński testował kilku zawodników, w
tym dwóch Brazylijczyków.
Po kilku krótkich treningach, niemalże z marszu, piłkarze Błękitnych Stargard przystąpili do pierwszego meczu
sparingowego przed sezonem
2013/14. – Pierwotnie mecz z
Flotą Świnoujście miał się odbyć 20 lipca, jednak ze względu
na prośbę rywala został przełożony na 13 lipca – powiedział
Krzysztof Kapuściński, szkoleniowiec Błękitnych. Nic więc
dziwnego, że zawodnikom ze
Stargardu brakowało świeżości
i zgrania. W dodatku na boisku
w Stargardzie pojawiło się wielu nowych, testowanych zawodników. Ostatecznie Flota wygrała 4:1 prezentując się znacznie
lepiej od świeżo upieczonego
II-ligowca.
Normalna jednostka
treningowa
- Mecz z Flotą był dla
nas pierwszą oficjalną jednostką treningową – mówi Kapuściński. Pierwsza połowa miała
wyrównany przebieg. Błękitni
grający w mocniejszym zestawieniu, z siódemką graczy
tworzących podstawową jedenastkę w minionym sezonie i
czwórką graczy testowanych,
potrafili długo utrzymywać się
przy piłce i tworzyć konstruktywne akcje. Na tle silnego I-ligowca prezentowali się bardzo
solidnie. To jednak Flota objęła
prowadzenie. Druga część gry
była znacznie słabsza w wykonaniu miejscowych piłkarzy. Trener wprowadził szereg
zmian, które znacznie osłabiły
drużynę. W efekcie Flota strze-
Wójt Gminy Stargard Szczeciński
informuje
o wywieszeniu na tablicy ogłoszeń w siedzibie Urzędu
Gminy Stargard Szczeciński przy ul. Rynek Staromiejski 5,
na okres 21 dni, od dnia 10 lipca 2013 r., wykazów nieruchomości, położonych w obrębach Smogolice i Żarowo, przeznaczonych do wydzierżawienia w drodze bezprzetargowej na
rzecz dotychczasowych dzierżawców.
liła trzy bramki odnotowując
pewne zwycięstwo. Jedyną
bramkę dla stargardzian uzyskał 15 minut przed końcem Sebastian Inczewski. Błękitni zagrali w następującym składzie:
Ufnal (45’ Otocki) - Kurant, Jasitczak, Pustelnik, Wawszczyk,
Więcek (45’ Wojtasiak), Kazimierowicz (45’ Rusin), Bartłomiej Poczobut (70’ Jaskólski),
Magnuski (45’ Felix), Szymański (45’ Duda), Santos (70’ Inczewski).
Brazylijczyk za drogi
- Najlepsze wrażenie na sztabie szkoleniowym
zrobił Brazylijczyk Daniel Cesar Viana Dos Santos, który
w przeszłości występował w
niemieckiej Oberlidze. Lecz
niestety po indywidualnych
rozmowach musieliśmy z niego zrezygnować. Miał zbyt wysokie wymagania finansowe,
oczekiwał mieszkania i samochodu służbowego, czego my
jako klub nie mogliśmy mu zapewnić – powiedział Jarosław
Hajduk, wiceprezes Błękitnych. W meczu przeciwko Flocie dobrze zaprezentował się
również Bartłomiej Poczobut,
dotychczas podstawowy rozgrywający Gwardii Koszalin.
– Poczobut i bramkarz Grzegorz Otocki z Pogoni Szczecin, z całej grupy testowanych
graczy, jako jedyni pozostali
w klubie i będą brali udział w
dalszych
przygotowaniach.
Pozostałym piłkarzom podziękowaliśmy – mówi Krzysztof
Kapuściński. Nie sprawdził się
drugi Brazylijczyk Felix, podobnie Bartosz Rusin z Piasta
Chociwel, dla którego gra w II
lidze to za wysokie progi. Nie
znajdzie się również miejsce w
składzie Błękitnych dla Daniela
Szymańskiego z młodzieżowej
drużyny Ruchu Chorzów. To
jednak nie koniec poszukiwań
i wzmocnień stargardzkiego
II-ligowca. W najbliższą sobotę Błękitni zagrają z Kotwicą
Kołobrzeg i ponownie będzie
sprawdzać kolejnych dwóch
piłkarzy.
Żegnamy Zdunka
W składzie Błękitnych
na przyszły sezon nie będzie
także Patryka Baranowskiego. Były gracz Chemika Police
wybrał grę w Niemczech. Jeszcze większym ubytkiem jest
odejście 27-letniego Bartłomieja Zdunka. Wychowanek
stargardzkiego klubu prawdopodobnie zostanie w III lidze
bałtyckiej, gdzie będzie reprezentował barwy trzeciego w
zeszłym roku zespołu Drawy
Drawsko Pomorskie, gdzie trenerem jest Łukasz Woźniak,
były szkoleniowiec Błękitnych. M.B.
SPORT
NR 53 (1398)
12.07.2013
17
Koło Łowieckie „Daniel”
w Stargardzie Szczecińskim
serdecznie zaprasza na zawody strzeleckie,
które odbędą się w dniu 14 lipca 2013 r. o godz. 8:00
na strzelnicy Koła Łowieckiego DANIEL Stargard Szcz.
Zawody zostaną przeprowadzone w dwóch
konkurencjach:
1. Oś myśliwska – 15 rzutków – max 75 pkt.
2. Przeloty – 6 rzutków – max 30 pkt.
Amunicja na zawody we własnym zakresie.
Wpisowe w kwocie 25 zł - należy wpłacić przed rozpoczęciem
zawodów w godz. 8°° - 8³º na strzelnicy.
Sponsorzy zawodów:
18
NR 53 (1398)
12.07.2013
REKLAMA
Wynajem 800 zł + opłaty. Tel.
698-64-00-90
▶▶ Kawalerka w centrum, 2 pokoje. Nowe budownictwo. Tel.
604-213-563
▶▶ Wynajmę pokój. Tel. 509-711305
▶▶ Wynajmę 2 pokoje na Starówce. Tel. 607-049-663
▶▶ Pomieszczenie o pow. 100
m2 wynajmę na działalność lub
magazyn. Tel. (91) 577-56-66
STARGARDZKI
INFORMATOR
TELEFONY ALARMOWE
Policja, 997
Straż pożarna, 998 lub 91-578-87-50
Pogotowie ratunkowe, 999
Straż miejska, 986, 91-577-50-90
Żandarmeria,, 91-576-62-30
Pogotowie energetyczne, 991
Pogotowie gazowe, 992
Pogotowie ciepłownicze, 993
Pogotowie wodno-kanalizacyjne, 91-578-35-80
Pogotowie weterynaryjne, 91-577-00-30
INSTYTUCJE
Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, ul. Skarbowa 1, tel. 91-480-49-09
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, ul. Warszawska 9A, tel. 91-578-45-83
Ognisko św. Brata Alberta, ul. Krasińskiego 10, tel. 91-577-65-96
Polski Czerwony Krzyż, ul. Limanowskiego 24, tel. 91-577-23-00
Sąd Rejonowy, ul. Wojska Polskiego 19, tel. 91-578-74-31
Prokuratura Rejonowa, ul. Czarnieckiego 32, tel. 91-577-13-44
Zakład Ubezpieczeń Społecznych, ul. Składowa 1, tel. 91-579-25-00
SŁUŻBA ZDROWIA
Szpital, tel. 91-577-63-55
Przychodnia nr 6, ul. Mickiewicza 18, tel. 91-578-56-16 lub 91-834-27-44
Poradnia Medycyny Pracy, ul. Pierwszej Brygady 18, tel. 91-573-89-99
Fam-Med, os. Kopernika 10, tel. 91-578-38-74
Zachód, os. Zachód A-17, tel. 91-573-21-90
Wojskowa Specjalistyczna Przychodnia, al. Żołnierza 37, tel. 91-576-63-28
Ewa-Lek, ul. Pocztowa 2, tel. 91-834-04-76
Medis, ul. Wojska Polskiego 24, tel. 91-577-26-00
Przychodnia Specjalistyczna, ul. Staszica 16, tel. 91-578-37-45 lub 91-577-00-46
Poradnia Otolaryngologiczna, ul. 11 Listopada 37, tel. 91-573-15-60
Poradnia Okulistyczna, ul. 11 Listopada 37, tel. 91-573-44-87
Centrum Medyczne Consilius, ul. Staszica 9-15, tel. 91-577-55-66
Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna, ul. Pierwszej Brygady 35 "c", tel. 91-578-46-93
Poradnia Zdrowia Psychicznego, ul. Żeglarska 3, tel. 91-487-35-86
Przychodnia Terapii Uzależnień, ul. Warszawska 16, tel. 91-579-09-00
Ośrodek Psychoterapii i Szkoleń "Pracownia", ul. Gdańska 4, tel. 91-487-35-86
PARAFIE RZYMSKOKATOLICKIE
Parafia pw. Ducha Świętego, ul. Warszawska, tel. 91-577-55-85
Parafia pw. św. Józefa przy kościele św. Jana, tel. 91-578-30-50
Parafia pw. Miłosierdzia Bożego, ul. Popiełuszki, tel. 91-573-21-12
Parafia pw. Chrystusa Króla Wszechświata, os. Chopina, tel. 91-573-75-75
Parafia pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, ul. Skarżyńskiego, tel. 91-578-06-36
Parafia pw. NMP Królowej Świata, ul. Krzywoustego, tel. 91-578-30-22
Parafia pw. Przemienienia Pańskiego, os. Pyrzyckie, tel. 91-576-07-53
Parafia pw. św. Krzyża, ul. Lotników, tel. 91-576-03-14
PARAFIE INNYCH WYZNAŃ
Kościół Adwentystów Dnia Siódmego, ul. Brzozowa, tel. 91-577-19-28
Parafia Prawosławna, ul. Chrobrego, tel. 91-577-51-08
Stargardzkie Centrum Kultury, ul. Piłsudskiego 105, tel. 91-578-32-31
Młodzieżowy Dom Kultury, ul. Portowa 3, tel. 91-834-43-01
Klub Wojskowy, ul. 11 Listopada 22, tel. 91-576-64-75
ŻŁOBKI
Żłobek Miejski, ul. Krasińskiego 5, tel. 91-577-57-34
Żłobek Miejski, os. Zachód A4, tel. 91-573-50-10
Bajkowy Dworek Jagatka, ul. Tańskiego 1B, tel. 91-834-01-34
PRZEDSZKOLA
Przedszkole Miejskie nr 1 z OI, ul. Spichrzowa 6, tel. 91-577-10-87
Przedszkole Miejskie nr 2, ul. Mieszka I 2, tel. 91-577-07-44
Przedszkole Miejskie nr 3, os. Zachód A18, tel. 91-573-21-02
Przedszkole Miejskie nr 4, os. Zachód B2, tel. 91-573-09-35
Przedszkole Miejskie nr 5 z OI, ul. Lechicka 11, tel. 91-573-29-01
Przedszkole Miejskie nr 6, ul. Niewiadomskiego 14, tel. 91-573-17-71
Przedszkole Wojskowe nr 107, os. Zachód A3, tel. 91-576-63-11
Niepubliczne Przedszkole Uśmiech, ul. Piwna 2, tel. 91-577-10-77
Niepubliczne Przedszkole Kajtuś, ul. Andersa 51, tel. 512-387-762
Niepubliczne Przedszkole Smerfuś, ul. Warszawska 11B, tel. 91-578-26-76
Niepubliczne Przedszkole Wesoła Lokomotywa, ul. Prusa 20, tel. 91-564-17-97
Niepubliczne Przedszkole Calineczka, ul. Kilińskiego 14, tel. 504-128-217
Niepubliczne Przedszkole Promyczek, ul. Czeska 11B, tel. 664-940-276
Niepubliczne Przedszkole Stumilowy Las, ul. Lechonia 6C-D, tel. 796-203-780
Domowe Przedszkole Kubusia Puchatka, ul. Grunwaldzka 73, tel. 91-577-26-28
Niepubliczne Przedszkole Tęczowa Przygoda, ul. Mickiewicza 4A/17, tel. 601-653-207
SZKOŁY PODSTAWOWE
Szkoła Podstawowa nr 1, ul. Sienkiewicza 8, tel. 91-577-02-42
Szkoła Podstawowa nr 2 z OI, os. Zachód A5, tel. 91-573-41-45
Szkoła Podstawowa nr 3, ul. Limanowskiego 7, tel. 91-578-36-02
Szkoła Podstawowa nr 4, ul. Wielkopolska 30, tel. 91-573-39-70
Szkoła Podstawowa nr 5, ul. Kuśnierzy 7, tel. 91-577-13-01
Szkoła Podstawowa nr 6, ul. Armii Krajowej 1, tel. 91-576-07-68
Szkoła Podstawowa nr 7, Plac Majdanek 13, tel. 91-573-17-37
Szkoła Podstawowa nr 8, ul. Traugutta 16, 91-576-06-61
Szkoła Podstawowa Specjalna, ul. Witta Stwosza 1a/1b, tel. 91-578-73-46
GIMNAZJA
Gimnazjum nr 1, ul. Popiela 2, tel. 91-577-67-65
Gimnazjum nr 2, ul. Limanowskiego 9, tel. 91-577-67-47
Gimnazjum nr 3, ul. Szkolna 2, tel. 91-573-15-49
Gimnazjum nr 4, os. Zachód B/15, tel. 91-573-20-02 lub 91-573-09-41
Gimnazjum Gminy Stargard, ul. Ceglana 11, tel. 91-573-67-66
Gimnazjum Integracyjne, os. Zachód A5, tel. 91-573-41-45
Gimnazjum Katolickie, ul. Wojska Polskiego 3, tel. 91-577-51-26
Gimnazjum Specjalne, ul. Witta Stwosza 1a/1b, tel. 91-578-73-46
Gimnazjum dla Dorosłych Maximus, ul. Mieszka I 4, tel. 91-578-11-44
LICEA OGÓLNOKSZTAŁCĄCE
I Liceum Ogólnokształcące, ul. Staszica 2, tel. 91-578-35-75
II Liceum Ogólnokształcące, ul. Mieszka I 2, tel. 91-577-25-35
INNE
ZESPOŁY SZKÓŁ
Ośrodek Interwencji Kryzysowej, ul. Dworcowa, tel. 91-578-52-52
Punkt Poradnictwa Rodzinnego, ul. Brzozowa, tel. 91-834-49-67
MPGK, ul. Okrzei 6, tel. 91-577-12-74
Zakład Wodociągów i Kanalizacji, ul. Bogusława IV, tel. 91-577-15-71 lub 91-579-27-57
Oczyszczalnia ścieków, ul. Drzymały 65, tel. 91-578-47-96 lub 91-578-44-25
Zakład Oczyszczania Miasta, ul Bogusława IV, tel. 91-577-01-69 lub 91-577-02-13
Informacja MZK, 91-573-22-13
Klub Abstynenta „Ala”, ul. Warszawska 16, 91-834-60-60
Centrum Informacji Turystycznej, Rynek Staromiejski 4, tel. 91-578-54-66
Zespół Szkół nr 1, Park 3 Maja 2, tel. 91-578-37-77
Zespół Szkół nr 2, os. Zachód B 15A, tel. 91-573-43-04 lub 519-338-522
Zespół Szkół nr 5, ul. Śniadeckiego 4-6, tel. 91-576-28-07
Zespół Szkół Budowlano-Technicznych, ul. Składowa 2A, tel. 91-573-30-77
Zespół Szkół Ogólnokształcących, os. Zachód A5, tel. 91-573-41-45
Zespół Szkół Specjalnych, ul. Witta Stwosza 1a/1b, tel. 91-578-73-46
Centrum Kształcenia Zawodowego, ul. Bema 6, tel. 91-573-45-01
Centrum Kształcenia Praktycznego, ul. Pierwszej Brygady 35, tel. 91-577-19-64
SPORT
Ośrodek Sportu i Rekreacji, ul. Szczecińska 35, tel. 91-573-25-70
Młodzieżowy Ośrodek Sportowy, ul. Pierwszej Brygady 1, tel. 91-834-52-63
Kręgielnia Rondo, ul. Czarnieckiego 1/23, tel. 91-834-10-20
TAXI
Plus Taxi, tel. 665-790-000
Lider Taxi, tel. 91-573-55-55 lub 91-573-00-00
Halo Taxi, tel. 91-577-11-77 lub 91-578-33-33
Gryf Taxi, tel. 91-573-44-44
Szach Taxi, 91-573-33-33
Taxi Radio, tel. 91-573-06-66
Tele Taxi, tel. 91-578-64-64
URZĘDY
Urząd Miasta, ul. Czarnieckiego 17, tel. 91-578-48-81
Starostwo Powiatowe, ul. Skarbowa 1, tel. 91-480-48-00
Urząd Gminy, ul. Rynek Staromiejski 5, tel. 91-561-34-10
Urząd Skarbowy, ul. Towarowa 15, tel. 91-576-32-00
Powiatowy Urząd Pracy, ul. Pierwszej Brygady 35, 91-578-40-14
URZĘDY POCZTOWE
Poczta, ul. Chopina 31 U lok. 4, tel. 91-573-82-88
Poczta, ul. Pogodna 8, tel. 91-573-55-52
Poczta, ul. Szczecińska 81 (CH Tesco), tel. 91-573-50-39
Poczta, ul. Lotników 21, tel. 91-576-01-69
Poczta, ul. Lechonia 8A, tel. 91-835-98-71
Poczta, ul. Tańskiego 22, tel. 91-834-52-37
Poczta, ul. Szczecińska 71, tel. 91-573-76-90
Poczta, ul. Barnima I 2, tel. 91-578-10-08
Poczta, ul. Kwiatowa 1 U lok. 2, tel. 91-577-05-91
Poczta, ul. Pocztowa 1, tel. 91-578-57-58
USŁUGI POGRZEBOWE
Zeus, ul. Wojska Polskiego, tel. 91-836-99-66 lub 536-072-272
Hades, ul. Szkolna, tel. 91-573-04-98 lub 509-609-103, 509-609-101
MPGK, ul. Spokojna, tel. 91-577-15-63 lub 603-184-339
KULTURA
Muzeum, ul. Rynek Staromiejski 2-4, tel. 91-578-38-35 lub 91-577-25-56
Książnica Stargardzka, ul. Mieszka I 1, tel. 91-578-82-40
PRYWATNE SZKOŁY PONADGIMNAZJALNE
Prywatne Policealne Studium Omnibus, os. Zachód A5, tel. 91-578-22-03
Grupa Szkół Niepublicznych, ul. Składowa 2a, tel. 91-834-11-22
Policealne Studium Zarządzania Żak, os. Zachód B 15A, tel. 91-573-09-10
Niepubliczne Policealne Studium Zawodowe, ul. Brzozowa 61, tel. 91-578-80-25
Collegium Medyczne Medica, ul. Mieszka I 4, tel. 91-573-21-22
Prywatne Technikum Hotelarskie, ul. Mieszka I 4, tel. 91-578-55-99
Prywatne Technikum Budowlane, ul. Składowa 2A, tel. 91-578-66-29
Legitime - Policealne Ekonomiczne Studium, os. Zachód B 15A, tel. 91-573-43-04
Policealne Studium Farmaceutyczne, ul. Śniadeckiego 4-6, tel. 91-576-28-09
SZKOŁY ARTYSTYCZNE
Państwowa Szkoła Muzyczna I i II stopnia, ul. Kazimierza Wielkiego 13, tel.
91-577-24-48
SZKOŁY WYŻSZE
Stargardinum, ul. Kazimierza Wielkiego 17, tel. 91-577-83-60
Zachodniopomorska Szkoła Biznesu, Park 3 Maja 2, tel. 91-578-22-12
NIERUCHOMOŚCI
– SPRZEDAM
▶▶ Działki budowlane w Grzędzicach, 4 km od Stargardu.
Uzbrojone, wydane warunki zabudowy. Tel. (91) 576-41-10, lub
695-986-397
▶▶ Działki budowlane, uzbrojone w okolicy Stargardu: Grzędzice, Kiczarowo, Niedźwiedź,
Grabowo, Wierzchląd. Ceny do
negocjacji. Tel. 781-285-207
▶▶ Grzędzice. Działka z wydanymi warunkami zabudowy, pow.
1822 m2. Wszystkie media przy
działce. Cena 62.000 zł. Tel. 50172-66-11
▶▶ Zieleniewo. Działka z wydanymi warunkami zabudowy,
pow. 1000 m2. Wszystkie media
przy działce. Cena 69.000 zł. Tel.
501-72-66-11
▶▶ Dom w zabudowie szeregowej
o pow. 100 m2. Tel. 691-410-524
▶▶ Okazały dom na Chopina (os.
Południk). Tel. 691-410-524
▶▶ Domki w zabudowie szeregowej. Skrajny i środkowy. Os.
Południk. Tel. 691-410-524
▶▶ Stary dom na wsi. Tel. 603788-141
▶▶ Lokal handlowy w „Centrum
2000’ o pow. 43,2 m2. Cena
5200 zł/m2. Tel. 789-278-534
NIERUCHOMOŚCI
- SPRZEDAM/WYNAJMĘ
RÓŻNE - KUPIĘ
▶▶ Auto Skup. Gotówka. Tel. 53002-66-00
DAM PRACĘ
▶▶ Zatrudnię osobę do pomocy
w magazynie, wymagane prawo
jazdy kat. B. Tel. 691-712-251
▶▶ Firma zatrudni osobę do pracy w biurze, handlu i księgowości. Tel. 691-712-251
▶▶ Zwrot podatku z pracy, rodzinne, urlopowe, emerytalne- Niemcy, Holandia, Anglia,
Irlandia, Dania, Belgia, Austria,
Włochy, Norwegia, USA. Tel. 71
385 20 18 lub 601 759 797
PODEJMĘ PRACĘ
▶▶ Mieszkanie o pow. 45 m2 w
centrum Stargardu. Tel. 501310-209
▶▶ Lokal handlowy przy ul. Słowackiego 22/E/5 (teraz salon
fryzjerski). Tel. 789-278-534
▶▶ Lokal użytkowy o pow. 42 m2
na os. Zachód przy bloku B1. Tel.
789-206-482, (91) 836-85-05
▶▶ 2 pokoje o pow. 46 m2. Tel.
79-79-832-66
▶▶ Podejmę pracę jako operator
koparko-ładowarki. Posiadam
uprawnienia na koparko-ładowarki klasy III wszystkie typy. Tel.
691-724-140
NIERUCHOMOŚCI
– WYNAJMĘ
▶▶ Poszukiwany zgubiony lub
skradziony portfel lz dokumentami na nazwisko Matecki
Tomasz. Uczciwego znalazcę
proszę o kontakt. Przewidziana
symboliczna nagroda. Tel. 50584-82-73
APTEKI
Kwiatowa, ul. Kwiatowa 1, tel. 91-577-63-14
Euro-Apteka, ul. Wyszyńskiego 9/2, tel. 91-577-50-86
Novum, ul. Reja 13, tel. 91-577-50-13
Alfa, ul. Chrobrego 3a, tel. 91-834-08-60
Rodzinna, ul. Słowackiego 5, tel. 91-835-20-11
Antidotum, ul. Piłsudskiego 23/5 (obok Netto), tel. 91-563-64-12
Natura, ul. Czarnieckiego 2c, tel. 91-578-30-38
Śródmiejska, ul. Wyszyńskiego 21 a, tel. 91-834-62-66
Apteka Chopina, ul. Rumuńska 9A/G/2, tel. 91-577-25-00
Twoja Apteka, ul. Wyszyńskiego 22, tel. 91-578-11-18
Apteka Numer Jeden, ul. Piłsudskiego 16, tel. 91-391-79-17
Zachodnia, os. Zachód B14 (Piotr i Paweł), tel. 91-573-38-79
Vita, ul. Wojska Polskiego 12, tel. 91-577-55-10
Staromiejska, ul. Rynek Staromiejski 5, tel. 91-577-24-43
PZF Cefarm-Szczecin, ul. Piłsudskiego 9, tel. 91-577-17-68
PZF Cefarm-Szczecin, ul. Szczecińska 40, tel. 91-573-46-09
PZF Cefarm-Szczecin, ul. Pogodna 6 a, tel. 91-573-32-31
Nowa, ul. Reja 5a, tel. 91-577-59-90
Na Zdrowie, os. Zachód A 17, tel. 91-573-89-60
Przy Luxpolu, ul. Pierwszej Brygady 18, tel. 91-834-75-97
Centrum, ul. Czarnieckiego 1e, tel. 91-834-00-05
Tesco, ul. Szczecińska 81, tel. 91-573-03-66
Dbam o Zdrowie, al. Żołnierza 37, tel. 91-578-51-01
DGA4, ul. Kościuszki 73 (Kaufland), tel. 91-579-04-83
RÓŻNE - SPRZEDAM
▶▶ Lotnię niemiecką, bez atestu.
Tel. 506-86-76-35
▶▶ Nissan Primera P11, sedan,
rok produkcji 1998, poj. 1,6 benzyna, kolor ciemno-niebieski.
Tel. 500-648-195
▶▶ Przyczepę camp. N-126p Niewiadów. Tel. 694-074-226. Tanio
▶▶ Gientarkę do blachy. Tel. 793930-059
▶▶ Akwarium wyposażone, pojemność 160 litrów. Tel. 793930-059
▶▶ Agregat tynkarski PUZ Majster 25. Tel. 793-930-059
▶▶ Mieszkanie
2-pokojowe,
umeblowane. Wynajmę bezdzietnym. Tel. (91) 852-35-16
▶▶ Kawalerka o pow. 35 m2,
umeblowana. Os. 1000-Lecia.
ANTYKI - KUPIĘ
▶▶ Antyki, różne starocie. Tel.
501-126-109
MOTORYZACJA - KUPIĘ
▶▶ Stare motory, motorowery,
samochody. Tel. 501-126-109
POSZUKIWANY PORTFEL
Trzy Słońca.
Mieszkania bezczynszowe,
winda, garaż.
Tel. 607-599-300
WWW.ETBUD.PL
REKLAMA
NR 53 (1398)
12.07.2013
19
www.arma.nieruchomosci.pl
APTEKI
DYŻURNE
W STARGARDZIE
ul. Mickiewicza
(wejście od
ul. Dworcowej)
Kontakt:
91 577 71 16;
501 053 187; 793 699 094
S U P E R O F E RTA !
12.07.2013
Apteka Numer Jeden
ul. Piłsudskiego 16
tel. 91 391 79 17
13.07.2013
Apteka Zachodnia
os. Zachód B14
tel. 91 573 38 79
Nowe mieszkania
os. Chopina, ul. Serbska
3900 zł/m2
od 42 do 68 m2
Nowe szeregowce os. Pyrzyckie,
360 tys. zł brutto
nr licencji 6118
ul. Kościuszki 76/1, Stargard Szczeciński
www.m2nieruchomosci.stargard.pl
Tel: 600 564 810,
514 204 775,
505 088 886,
14.07.2013
Apteka Kwiatowa
ul. Kwiatowa 1
tel. 91 577 63 14
15.07.2013
Apteka Vita
ul. Wojska Polskiego 12
tel. 91 577 55 10
DOM W ZABUDOWIE
BLIŹNIACZEJ
126 m2, I-piętrowy, Maszewo
cena 210 000,00
MIESZKANIE 3-POKOJOWE
93 m2, III piętro
okolice centrum
cena 267 000,00
MIESZKANIE 3-POKOJOWE
DO WYNAJĘCIA
67 m2, III piętro, os. Lotnisko
cena 1 200,00
MIESZKANIE 2-POKOJOWE
DO WYNAJĘCIA
56 m2, III piętro, centrum
cena 1 000,00
Układanie kostki brukowej:
- podjazdy
- chodniki
- parkingi
- podwórka
DANE TELEADRESOWE
ul. Mickiewicza 1b/5
73-110 Stargard Szczec.
tel. 91 577 86 71 (72, 73)
[email protected]
Nor-Bud
Tel. 721 124 740
NOWA INWESTYCJA DEWELOPERSKA
REDAKTOR NACZELNY
Tomasz Duklanowski
Małe domki w zabudowie szeregowej
z garażem w podpiwniczeniu.
Os. Południk, ul. Polska.
Tel. 691 410 524
ZESPÓŁ REDAKCYJNY
Marcin Brański
Natalia Michalska
Sławomir Stańczyk
Arkadiusz Urbanek
SKŁAD I OPRACOWANIE GRAFICZNE
Remik Kubicki
SEKRETARIAT
Dorota Mariańska
KOLPORTAŻ
Leszek Gulak
Tomasz Tracz
WSPÓŁPRACOWNICY
Pzemysław Bielewicz
Wojciech Duklanowski
Szymon Górski
Marek Sobczak
ks. Rafał Sorkowicz
Adrian Stateczny
WYDAWCA/DRUK
Dom Judy Sp. z o. o.
ul. Bohaterów Warszawy 7a, Nowogard
Redakcja zastrzega sobie prawo do
adiustacji nadesłanych tekstów.
Za treść ogłoszeń i reklam redakcja
nie odpowiada.
Drewno kominkowe, drewno opałowe,
wycinanie drzew, pielęgnacja ogrodów
i zakładanie trawników
Tel. 508 163 512
KUPIĘ
antyki
książki pomorskie
i stargardzkie
tel. 505 040 559
20
REKLAMA
NR 53 (1398)
12.07.2013
Pomysł na spędzenie wolnego czasu
W nowo otwartym Centrum
Kultury i Sportu w Barzkowicach w maju i czerwcu Stowarzyszenie Aktywnych Mieszkańców Barzkowic „SAMBa” przystąpiło do realizacji projektu:„Łączy nas sport i kultura
–warsztaty dla mieszkańców
LGD jako oferty spędzania wolnego czasu” w ramach działania 413 Wdrażanie lokalnych
strategii rozwoju PROW 20072013 „ Małe projekty”.
Celem ,jaki wyznaczyło sobie
stowarzyszenie, była poprawa jakości życia mieszkańców
na obszarze wiejskim poprzez
nabycie nowych umiejętności.
Dla 15 osób z Gminy Stargard
Szczeciński
przygotowano dwa interesujące warsztaty z
wyrobu biżuterii i z carvingu.
Wszyscy uczestnicy otrzymali
niezbędne materiały i poczęstunek.
Program pierwszego spotkania
obejmował zajęcia praktyczne
z wykonania korali, kolczyków
i bransolet. Pod kierunkiem
pani Aleksandry Kotschendoff
została wykonana barwna biżuteria , która przyozdobiła
uczestniczki warsztatów.
–Doceniamy wartość przedmiotów wykonanych przez
naszą prowadząca, gdyż same
doświadczyłyśmy tej mozolnej, aczkolwiek urokliwej pracy- stwierdziła jedna z uczestniczek.
-Wymagało to od nas wiele manualnego sprytu i opanowania
towarzyszących nam emocji.
Jednakże efekt końcowy dał
na wiele satysfakcji i pozwolił
docenić pracę artystyczno rzemieślniczą wszystkich twórców- dodały zgromadzone panie.
Drugie warsztaty, przeprowadzone po raz pierwszy na obszarze gminy, pozwoliły przyjrzeć się pięknym dekoracjom
zaprezentowanym przez firmę
„Artur-catering”.
Prowadzący zapoznał uczestników z historią carvingu,
zaprezentował narzędzia po-
trzebne do wykonania pięknych rzeźb z owoców i warzyw.
Zainteresowanie ze strony
uczestniczek było ogromne,
pytaniom, dotyczącym wystroju stołu na przyjęcia, nie było
końca. Ostateczna prezentacja
wykonanych ekspozycji wykazała pomysłowość, precyzję i wielkie zaangażowanie
wszystkich pań.
Organizatorzy spotkań i wolontariusze zadbali o to, aby
uczestnicy skorzystali z dwóch
różnorodnych form spędzania
wolnego czasu. Okazały się
one niezbędne w życiu każdej
kobiety , która bardzo chętnie
zaprezentuje przyjaciołom
ciekawe dekoracje swojego
stołu i z przyjemnością wyeksponuje wykonaną przez siebie
biżuterię.
Na następne warsztaty przeprowadzone przez Stowarzyszenie SAMBa z niecierpliwością czekają mieszkańcy
Barzkowic i okolic.
WYNAJMĘ HALE
I POMIESZCZENIA
BIUROWE
STARGARD
Tel. 604 96 24 05

Podobne dokumenty