SPROFANOWANA Pajora
Transkrypt
SPROFANOWANA Pajora
NR 53 (1398) CENA 1,80 ZŁ (W TYM 8%VAT) Stargardzka cerkiew PIĄTEK, 12 LIPCA 2013 CZY W BACKERZE POWSTANIE SPROFANOWANA „SOLIDARNOŚĆ” CZYTAJ NA STRONIE 7 Doniesienie na prezydenta Pajora CZYTAJ NA STRONIE 3 CZYTAJ NA STRONIE 2 PONADTO W NUMERZE: - Rewolucja śmieciowa drugi tydzień - str. 5 - Radni o bezpieczeństwie na drogach - str. 6 - Powrót z bezdomności do normalnego życia - str. 4 Zakład Usług Pogrzebowych i Kamieniarskich HADES ul. Szkolna 13 • Stargard Szczeciński tel. 91 573 04 98, 509 609 103 • www.hades.home.pl Najtańsze usługi w Stargardzie Przyjdź a zobaczysz 2 WYDARZENIA NR 53 (1398) 12.07.2013 Czy powstanie „Solidarność” w Backerze? „Solidarność” ma w planach utworzenie związku zawodowego w stargardzkim Backerze OBR. Jak twierdzą związkowcy, dotarły do nich skargi pracowników na warunki pracy. Utworzenie „Solidarności” w grzałkach to punkt honoru przewodniczącego Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Pomorza Zachodniego. - Dzieci moich związkowców pracują w Backerze – mówi przewodniczący Mieczysław Jurek. - Zrobię wszystko, aby związek tu powstał. NATALIA MICHALSKA Związek Zawodowy „Solidarność” Pomorza Zachodniego podjął akcję, aby pomóc pracownikom Backera zawiązać struktury związkowe. Przedstawiciele „Solidarności” są już po rozmowach z pracownikami i uważają, że powstanie związku jest w tym przypadku potrzebne. - Przeprowadziliśmy wiele ciekawych rozmów z pracownikami, którzy skarżyli się na warunki pracy i zbyt niskie płace w firmie – mówi Wojciech Woźniak z działu rozwoju związku Zarządu Regionu „Solidarności” Pomorza Zachodniego. - Niestety podczas rozmowy, dał nam się odczuć ich strach przed utratą pracy. Choć wiedzą, że nie spełnia ona ich oczekiwań, to boją się rozpocząć walkę o swoje prawa. Martwią się nie tylko o swój los, ale o dalszą przyszłość swojej rodziny. Zdają sobie sprawę z tego, iż znalezienie nowej pracy w ich miejscowości będzie graniczyło z cudem. Rozbudowa działalności Backer OBR funkcjonuje od 1991 roku. Obecnie zatrudnia łącznie 1100 pracowników. Zakład produkcyjny w Stargardzie na terenie Parku Przemysłowego został wybudowany w 2005 roku. Oprócz tego największy zakład mieści się w Pyrzycach, a niewielki oddział prowadzony jest też w Warnicach. Gdyby nie „grzałki”, bezrobocie w Pyrzycach mogłoby się znacznie powiększyć. Większość pracowników w halach produkcyjnych to kobiety. Fabryka rozbudowuje się, na terenie Backera w Pyrzycach powstaje jeszcze jedna hala produkcyjna, a wraz z nią prawdopodobnie wzrośnie zatrudnienie. Nie wszyscy są jednak tego zdania. Część pracowników obawia się, że gdy fabryka się rozbuduje, zamiast zatrudnić nowe osoby, firma będzie obciążać obecnych pracowników dodatkowymi obowiązkami. - Może być tak, że kobiety będą pracowały na pierwszą zmianę w jednej hali, a na nocną w drugiej – mówi mąż jednej z pracownic. - Nie raz zdarzały się sytuacje, że żona wróciła do domu po nocnej zmianie, a tego samego dnia dostawała telefon, czy przyjedzie, mimo że powinna mieć wolny dzień na odpoczynek. Ale bała się odmówić, bo na jej miejsce znajdą innych chętnych. Zakład Backer OBR w Pyrzycach. cia pracowników i ich rodziny. Organizacja związkowa zawsze stoi na straży i dba o pracowników, którzy są największym kapitałem firmy, o czym często zapominają prezesi. Związkowcy chcą zabezpieczyć prawa pracowników, którym łatwiej będzie negocjować z pracodawcą, np. na temat wynagrodzeń. - NSZZ „Solidarność” opierając swoje działania na gruncie etyki chrześcijańskiej i katolickiej nauki społecznej, prowadzi działalność w zakresie obrony godności, praw i interesów pracowniczych członków Związku oraz realizacji ich potrzeb materialnych, społecznych i kulturalnych – informuje Wojciech Woźniak. - Celem Związku jest obrona godności, praw i interesów pracowniczych (zawodowych i socjalnych) członków Związku, a w szczególności zabezpieczanie praw pracowniczych w zakresie wykonywanej pracy zawodowej, wynagrodzenia, warunków socjalno-bytowych oraz bezpieczeństwa i higieny pracy. Związkowcy chcą też zwrócić uwagę na dialog między szefostwem a pracownikami. Tak, aby liczyły się interesy obu stron. - „Solidarność” dąży do zapewniania pracownikom warunków podnoszenia kwalifikacji zawodowych, a także podejmuje działania w duchu dialogu społecznego, które zmierzają do zharmonizowania interesów pracodawcy z interesami pracowników – dodaje Woźniak. - Jak widać, związek zawodowy w swoim założeniu ma walkę o poprawę warunków pracy i ży- Adolfa i Janiny, ur. 15.12.1964 roku w Dobrzanach, miejsce zamieszkania: Ścienne 30, gm. Ińsko. Zaginiony w dniu 6 lipca w godzinach porannych wyszedł z miejsca zamieszkania i do chwili obecnej nie powrócił, nie nawiązał również kontaktu z rodziną, a miejsce jego pobytu nie jest znane. Rysopis zaginionego: wzrost około 175 cm, szczu- płej budowy ciała, twarz pociągła, szczupła, włosy długie, ciemne, proste, oczy koloru ciemnego, nos duży, uszy normalne, widoczne ubytki uzębienia. W chwili wyjścia z domu ubrany był w koszulkę z krótkim rękawem koloru popielatego, spodnie jeansowe koloru niebieskiego. Wszelkie informacje mogące pomóc w ustaleniu miejsca pobytu zaginionego należy pilnie przekazywać do Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie Szczecińskim ul. Staszica 27 pok. 137 lub pod numerem telefonu: 91-48-13585 bądź numerem alarmowym 112. Opr. A.U. Chcą pomóc walczyć o prawa Zaginiony Wiesław Kieszkowski Wydział Kryminalny Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie poszukuje zaginionego. Wiesław Kieszkowski w zeszłym tygodniu opuścił miejsce zamieszkania i do tej pory nie wrócił. Dane zaginionego: Wiesław Kieszkowski, s. Trzy Słońca. Budynek B i C od 150 tys. zł. Tel. 607-599-300 WWW.ETBUD.PL Nowy dom w stanie deweloperskim, Kobylanka. Cena 465 tys. zł www.dzialki-pl.eu Tel. 501-871-888 Czy warto? Związkowcy podkreślają, że warto należeć do związku, bo wtedy pracownicy nie zostają sami ze swoimi problemami. Mogą liczyć na wsparcie i radę na szczeblu regionalnym, a nawet krajowym. Pracownicy mogą też liczyć na wsparcie kolegów związkowców z tej samej branży. Wśród zalet „Solidarność” zaznacza, że w związku zawodowym jest większa szansa na wynegocjowanie wyższych płac, czy lepszych warunków pracy. - Zyskujemy pomoc w przypadku niesprawiedliwego traktowania, dyskryminacji, przemocy. Członek NSZZ „Solidarność” ma prawo skorzystać z darmowej pomocy prawnej – wyliczają przedstawiciele „S”. Mówią też o tym, że w zakładach pracy, w których są zawiązane związki, szefowie są ostrożniejsi i trudniej im jest wykorzystywać pracowników. - Tam gdzie są związki zawodowe rzadziej łamane są prawa pracownicze i rzadziej dochodzi do nieregularnego wypłacania wynagrodzeń – mówi Wojciech Woźniak. - W zakładzie, gdzie są związki nie zmusza się pracowników do pracy w nadgodzinach bez dodatkowego wynagrodzenia, regularnie odprowadzane są składki na ubezpieczenia społeczne, a pracownicy współuczestniczą w tworzeniu funduszu socjalnego. Aby powstał związek zawodowy wystarczy porozmawiać z kilkoma kolegami i koleżankami z pracy, podjąć świadomą decyzję, że chce się walczyć o swoje należne prawa. Później wystarczy skontaktować się z organizatorem związkowym z danego regionu. Proszę się nie bać, związek nie udziela żadnych informacji pracodawcy. W przypadku Stargardu oraz Pyrzyc należy kontaktować się z Wojciechem Woźniakiem: 515 139 897 lub z Zarządem Regionu NSZZ „Solidarność”: 91 422 47 39 mail: solidarnosc@solidarnosc. szczecin.pl. Wiesław Kieszkowski w dniu 6 lipca wyszedł z miejsca zamieszkania i do chwili obecnej nie powrócił. WYDARZENIA NR 53 (1398) 12.07.2013 Doniesienie na prezydenta Pajora Do Prokuratury Rejonowej w Stargardzie wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezydenta Stargardu Sławomira Pajora. Chodzi o zatrudnienie Marka Kisio, wobec którego sąd wydał orzeczenie, że skłamał w oświadczeniu lustracyjnym. Doniesienie zostało złożone przez Stowarzyszenie Stargard Razem. Zdaniem jego przedstawicieli, Pajor nie miał prawa zatrudnić Kisia, ponieważ ten nie został orzeczeniem sądu został pozbawiony praw publicznych. ARTUR POLEPSZY Proces Marka Kisio, sekretarza miasta i radnego Stargardu zakończył się prawomocnym orzeczeniem sądu, który uznał, że zarzuty IPN, iż Kisio skłamał w oświadczeniu lustracyjnym są zasadne. Kisio stracił funkcję radnego powiatu i sekretarza miasta, po czym prezydent zatrudnił go na 3 stanowisku naczelnika w nowoutworzonym wydziale administracyjno – gospodarczym Urzędu Miejskiego w Stargardzie. leży ścigać z oskarżenia publicznego. „ Nie sposób przyjąć, iż zatrudniający prezydent Pajor złamał prawo? Pajor nie miał W środę grupa miesz- ś w i a d o m o kańców ze Stowarzyszenia ści, że łamie „Stargard Razem” złożyła w prawo, a konProkuraturze Rejonowej za- kretnie art. 6 wiadomienie o podejrzeniu par. 1 Ustawy popełnienia przestępstwa o pracowniprzez prezydenta Stargardu kach samoPajora. Według nich r z ą d o w yc h” osoba wobec której jest pra- – czytamy w womocne orzeczenie, z któ- zawiadomierego wynika, że złożył nie- niu podpisaprzez prawdziwe oświadczenia, nym automatycznie jest dyskwa- mieszkańców. P o lifikowana w pracy w samo- za- Prezydent Stargardu - Sławomir Pajor. rządzie. Dlaczego? Ponieważ dobne zgodnie z takim orzeczeniem, s t r z e ż e n i a , womira Pajora o komentarz kłamca lustracyjny nie może co do decyzji prezydenta Sła- w tej sprawie. Gdy reporter kandydować w wyborach, a womira Pajora o zatrudnieniu „Dziennika Stargardzkiego” więc jest częściowo pozbawio- kłamcy lustracyjnego, miała się przedstawił, usłyszał jeny praw publicznych. Tym- także delegatura szczecińskie- dynie zdanie od prezydenta czasem zgodnie z prawem go IPN. Pion śledczy odstąpił Pajora: - Halo, halo, nie słyszę pracownik samorządowy jednak od kierowania sprawy – powiedział Pajor i odłożył musi mieć pełnię tych praw. do sądu przeciwko Pajorowi, słuchawkę. Dlatego Pajor według człon- ponieważ Marek Kisio podał się Zaraz potem dzienków Stowarzyszenia „Stargard do dymisji. nikarz zadzwonił raz jeszcze. Razem” złamał prawo, bo dał Był wolny sygnał, ale tym rapracę osobie, na której ciąży Zabawa w głuchy telefon zem Pajor już nie odbierał. prawomocne orzeczenie sądu. Dziennikarz nagrał się więc Według nich Pajor miał popeł- W środę usiłowali- prezydentowi na poczcie głonić przestępstwo, które na- śmy poprosić prezydenta Sła- sowej, prosząc o komentarz w Zboża dobrze przezimowały sprawie doniesienia, jednak do chwili zamykania tego numeru „Dziennika Stargardzkiego” nie doczekaliśmy się na komentarz prezydenta Pajora w sprawie zatrudnienia Marka Kisio. Prezydent Sławomir Pajor w wypowiedziach publicznych przedstawia Marka Kisio jako ofiarę, natomiast dziennikarzy opisujących agenturalną przeszłość Kisia, nazwał „inkwizytorami”. Rozpoczęły się (małe) żniwa... Na początku mijającego tygodnia nieliczni rolnicy z gminy Nowogard rozpoczęli tzw. małe żniwa. Pierwszy „pod kosy” wpadł jęczmień ozimy. Pozostałe odmiany zbóż potrzebują jeszcze trochę czasu do zbioru. Powoli dojrzewa też rzepak. Plony zdaniem rolników będą w tym roku zadowalające. Na razie zbiory przerwały jednak opady deszczu. Rolnicy twierdzą, że zboża dobrze przezimowały. W pierwszej kolejności, zgodnie z agrotechnicznym zegarem, do zbioru dojrzał jęczmień ozimy. Słoneczna i sucha pogoda sprawiła, że niektórzy gospodarze zdecydowali się wyjechać kombajnami w pole. - Jęczmień jest dobrej jakości. Rośliny dobrze przezimowały. Spodziewam się zbiorów na poziomie 5-6 ton z hektara – mówi Dariusz Olejnik, rolnik z Ostrzycy, który w minioną środę zdecydował się skosić oziminy na swojej plantacji. Zebrane ziarno posłuży do produkcji pasz. Gospodarz, jako jeden z niewielu w gminie Nowogard, prowadzi hodowlę bydła mlecznego. Zbiory z pól Na polach powoli dojrzewają inne odmiany roślin ozimych. Za kilka dni, gdy tylko pogoda na to pozwoli, powinny rozpocząć się zbiory pszenżyta. Później owsa, pszenicy. Pod koniec lipca kombajny wyjadą też na plantacje roślin oleistych. - W tym roku rzepak bardzo ładnie dojrzewa. Za wcześnie by pro- Mieszkania bezczynszowe od 35 do 120 m2, winda, garaż. Trzy Słońca. Tel. 607-599-300 WWW.ETBUD.PL gnozować wydajność z hektara. Rośliny wyglądają dobrze, choć łodygi mają mniej rozgałęzień niż przed rokiem. Za około dwa, trzy tygodnie rozpoczniemy zbiór. Wtedy też wszystko się okaże – mówi Piotr Garguliński (kolonia Wierzbięcin), który w tym roku obsiał rzepakiem 25 ha. Sprzyjające, przynajmniej jak na razie, warunki pogodowe sprawią, że rolnicy najprawdopodobniej będą zbierać rzepak bez konieczności przeprowadzenia zabiegu desykacji (chemiczne osuszanie roślin). Optymizm producentów rolnych podzielają także specjaliści z Zachodniopomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Barzkowicach, który ma oddział terenowy w Nowogardzie (przy ul. Wojska Polskiego). „Tegoroczne warunki pogodo- we sprzyjają wegetacji i prawidłowemu rozwojowi roślin, chociaż na niektórych plantacjach zaobserwowano niedobory wilgoci. Plantacje rzepaków są w fazie od wypełniania łuszczyn do fazy dojrzewania. Na początku tygodnia nieliczni rolnicy rozpoczęli tzw. małe żniwa przystępując do zbioru jęczmienia ozimego. Jednakże na części plantacji nie dokończono zbioru ze względu na nie w pełni dojrzałe i suche ziarno. Dzisiejsze (czwartek, 11 lipca – dop. red.) opady deszczu przerwały prace na polach. Jeżeli pogoda w najbliższych dniach będzie sprzyjająca kombajny wjadą na pola w przyszłym tygodniu” – czytamy w krótkiej ocenie sytuacji, jaka panuje na polach uprawnych w naszym regionie, przygotowaną specjalnie dla DN przez ZODR. Przed rolnikami zatem największy sprawdzian w tym roku. Od tego bowiem w jakiej kondycji są zboża, a także jaki plon wydadzą rośliny, będą zależeć ceny w skupie. W tym przypadku jednak ilość i jakość nie koniecznie musi iść w parze z zyskiem. Analitycy zapowiadają w tym roku dobre zbiory zbóż na całym świecie, a to wpływa na obniżanie cen ziarna na giełdach. Jest ono już tańsze niż rok i dwa lata temu. Według ostatnich notowań ministerstwa rolnictwa, pod koniec czerwca br. w porównaniu z końcem grudnia 2012 r. wszystkie zboża potaniały. Niektóre gatunki nawet o 17 proc. O przebiegu tegorocznej kampanii zbioru zbóż będziemy informować na bieżąco. Marcin Simiński 4 NR 53 (1398) 12.07.2013 SPRAWY SPOŁECZNE Powrót z bezdomności do normalnego życia Trzech podopiecznych schroniska dla bezdomnych mężczyzn, prowadzonego przez stargardzki „Caritas” zamieszkało już niemal na swoim. Przeprowadzili się do mieszkania, nazywanego „wspieranym”. W ten sposób teoria programu wychodzenia z bezdomności, powoli staje się praktyką. TOMASZ DUKLANOWSKI Nowi lokatorzy w pamięci mają inne miejsca. Po tym, jak coś nagle załamało się w ich życiu, do swojej wówczas codzienności zaliczali ławki w parku, altanki ogródków działkowych i cieplejszy kąt na dworcu, kiedy na zewnątrz nie można już było zasnąć pod drzewem. Skorzystali z szansy, jaką dało im miejsce w schronisku, aby spróbować się podźwignąć. Rozpoczynanie od nowa na swoim osobistym dnie, lub nawet poniżej, łatwe nie było. Ale- jak twierdzą sami zainteresowani- wyjścia były dwa: wegetować dalej na swoim dnie, lub podjąć wysiłek odszukania dawno zapomnianej motywacji do godnego życia. Postawili na to drugie. Teraz nie żałują, robiąc porządki w nowym mieszkaniu. Eksperyment dla wykluczonych Podjęło miasto wspólnie z „Caritasem” decydując się na pilotażowy program wychodzenia z bezdomności, zakończony przyznaniem mieszkania, którego lokatorzy mogą też liczyć na wsparcie ze strony opiekuna. Partnerem w projekcie jest również Stargardzkie TBS, które przygotowało stosowne mieszkanie, podpisując z jego lokatorami umowy najmu. Wcześniej podobny projekt realizowano wobec kobiet, zamieszkałych w Domu Samotnej Matki. Te, które zakwalifikowały się do kolejnych etapów programu, mogły liczyć na mieszkanie z komunalnej listy, przyznawane raz do roku. Z mężczyznami jednak jest trudniej, zwłaszcza taki- mi, dla których trwałe pozostawanie bez dachu nad głową stało się już sposobem na życie. I nawet będąc już w schronisku, mają problem z wykorzenieniem swojej bezradności. Podjęto jednak to ryzyko, szukając potencjalnych kandydatów do udziału w programie. Wędrówka ku samodzielności Trwała półtora roku.. Zdecydowała się na nią dość liczna grupa Pobyt w schronisku dla bezdomnych spowodował, że dwóch mężczyzn stanęło na nogi i rozpoczyna nowe życie. mężczyzn, bowiedziano już oficjalnym torów przez sąsiadów, było się samodzielnie za czynsz i jak zauważyła Agnieszka tonem: ich zachowanie, bardziej niż chłodne. Nawet dostarczane media. DeklaruHołubowska, szefowa Cendotychczasowe zaanga- nie kryli specjalnie swojej ją, że sobie poradzą. Kursy, trum „Caritas”- każdy mógł żowanie we współpracę i niechęci. Przejawiało się to związane z wprowadzeniem zmierzyć się ze swoją słagospodarowania motywacja do życia dają choćby w braku sąsiedzkiej systemu bością. Obok spotkań i ćwipodstawę, by powierzyć pomocy w zainstalowaniu własnym budżetem, stanoczeń z terapeutami, uczącyim utrzymanie mieszkania. się nowo przybyłych, tak wiły jedną z podstaw promi od podstaw tego, jak nie O przyznaniu kluczy Fran- powszechnej, gdy do miesz- gramu walki z bezdomnopogubić się w codzienności, ciszkowi, Józefowi Edwar- kań wprowadzają się ludzie ścią. zapraszano też na zajęcia, dowi zdecydowała również z „normalnych rodzin”. -Za których celem było zdobyich sytuacja finansowa. darmo instalują nowe meTrudno uwierzyć cie zawodu. W trakcie nauki Jeden z lokatorów pracuje ble- usłyszał natomiast jeden we własne mieszkanie podstawowych umiejętnow swoim zawodzie, kolej- z pracowników „Caritasu”. ści, takich jak: rozmowa z ny utrzymuje się z emery- -Specjalnie dla pijaków tak Pan Franciszek, kieludźmi, nawiązywanie retury. Inny korzysta jesz- robią- powiedział ktoś ano- dy odebrał swoje klucze, lacji bez pośrednictwa pół cze z finansowej pomocy nimowy. Pracownicy Cen- był w stanie powtarzać tyllitra lub beczki gorzkiej, Ośrodka Pomocy Społecz- trum „Caritas” tego typu opi- ko, czym sobie zasłużył na szybko okazywało się, komu nej. Jest również na etapie nie określają mianem bzdur, to, by dostać jeszcze jedną z uczestników zależało najzdobywania konkretnego opartych na stereotypach. szansę. - Dużo złego zrobibardziej na zamieszkaniu zawodu. Będą mieszkać- - Albo pracujemy z ludźmi łem w życiu, ale wierzę, że we własnych czterech ściakażdy w swoim pokoju ze w kryzysie, albo udajemy, cuda się zdarzają - twiernach. Program zajęć przewiwspólną kuchnią i łazien- że to robimy- odpowiada na dzi. Najbliższy czas pokaże, dywał też takie przedmioty, ką- maksymalnie trzy lata. to Agnieszka Hołubowska, czy cała trójka nie zmarnujak załatwianie spraw i wiPo upływie tego okresu szefowa „Caritasu”. -Może- je tego cudu, który im się zyta w urzędzie. Tego rostanie się jasne, czy przej- my oczywiście ograniczyć przydarzył. Agnieszka Hodzaju czynności stanowią dą do kolejnego etapu, za- się tylko do zabezpieczenia łubowska, przekonana, że z przecież dla ludzi bez adrekończonego przyznaniem ich podstawowych potrzeb, chwilą wręczenia im kluczy su mur nie do przebycia. Te własnego mieszkania, czy jednak wtedy zarówno ich rozpocznie się dla „Caritapółtora roku pokazało, kogo też spełni się czarny scena- pobyt, jak i nasza praca tra- su” kolejny etap przygotostać na determinację- kto riusz powrotu do schroni- ci swój sens- dodaje. Przed wań do pełnej samodzielzaś wracał na „bezpieczne ska. Nowi lokatorzy wiedzą nowymi najemcami stoi za- ności lokatorów, zauważa pozycje”, wyuczone przez zatem, że przed nimi nowe tem kolejne wyzwanie: prze- natomiast: -Praca zaczyna lata bezdomności. obowiązki do wypełnienia, łamania muru wrogości i się wtedy, kiedy człowiek związane z trudami samo- nieufności, zbudowanego na ma nadzieję. Trudno się z Trzech zakwalifikowanych strachu i uprzedzeniu. dzielności. tym nie zgodzić zwłaszcza, Co do „luksusowych gdy przywiodła ich ona do To ci, którym najkomnat” stawianych dla bez- miejsca z czytelnym już adPierwsze zgrzyty bardziej się chciało zerwać domnych (to kolejne wieści, resem. z dotychczasowym trybem „Caritas” nie chciał, podawane z ust do ust przy życia, wyznaczanym przez by przekazaniu pierwszego okazji przeprowadzki), adaregulamin, każdego dnia „wspieranego” mieszkania, ptacja trzypokojowego low schronisku dla bezdomnadać uroczysta oprawę. kalu kosztowała ok. 20 tys. nych. Odkryli, że można Prosi też, by nie podawać zł. Umowy najmu, podpisajednak przekroczyć własną adresu zamieszkania do ne z TBS dotyczą każdego bezsilność, co wydawało niedawna podopiecznych z trzech pokojów, traktosię wcześniej poza ich zaschroniska. Zbytek ostroż- wanych jako odrębny lokal sięgiem. „Caritas” docenił ności? Niestety, uzasadnio- oraz części wspólnych. Odtę determinację. Jak pony. Przyjęcie nowych loka- tąd najemcy będą rozliczać SPRAWY SPOŁECZNE Rewolucja śmieciowa - drugi tydzień Trwa mozolne wprowadzanie przepisów ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach. Na stargardzkim podwórku, mimo wstępnego zamieszania z brakiem pojemników do selektywnej zbiórki, chaosu nie matak twierdzi Zarząd Usług Komunalnych, nadzorujący wprowadzanie systemu, przypominając, że obok posesji nadal stoją pojemniki na odpady zmieszane, do których wrzucać można bez konsekwencji śmieci nawet wtedy, gdy deklarowało się ich segregację, ale jeszcze nie ma odpowiedniego pojemnika. TOMASZ DUKLANOWSKI „Larum grają” natomiast w szczecińskiej aglomeracji, gdzie obok standardowych niemal w każdym mieście czy gminie problemów z pojemnikami do selektywnej zbiórki, pojawiają się uwagi, że mimo tygodnia od wprowadzenia nowego prawa w śmieciach, miasto nie informowało swoich mieszkańców o szczegółach funkcjonowania systemuchoćby w lokalnych mediach. Tymczasem pytań jest mnóstwo, przy czym trudno dodzwonić się do stosownego wydziału. Nad Iną lepiej, choć też nie bez zgrzytów ZUK, wspólnie z MPGK, które na zlecenie miasta odbiera odpady, dały sobie dwa tygodnie na rozwiązanie problemu z ustawieniem pojemników do selektywnej zbiórki. O szczegółach Zarząd Usług Komunalnych rozmawia ze spółdzielniami mieszkaniowymi, wspólnotami oraz innymi zarządcami budynków. Przyjmowane są m.in. harmonogramy ustawiania nowych pojemników na poszczególnych osiedlach. Chodzi o blisko 300 miejsc na terenie miasta. Po pierwszych doświadczeniach z pojemnikami autorzy ustawy już wiedzą, że w ciągu doby nie można było ustawić nowych pojemników we wszystkich miejscach. Przy rozstrzyganych z dużym opóźnieniem przetargach, producenci nie byli również w stanie na ostatnią chwilę dostarczyć zamówionego sprzętu. Nie tylko pojemniki Stanowią jedno z ogniw systemu. W Biurze Obsługi Mieszkańców, otwartym przez MPGK, można też zaopatrzyć się w worki do selektywnej zbiórki (w tym również worki na trawę). W biurze otrzymać tez można kody kreskowe, przyporządkowane do każdego worka oraz zgłosić zapotrzebowanie na dodatkowy odbiór śmieci lub wymianę kubła. Biuro przy ul. Bogusława IV czynne jest od poniedziałku do piątku, w godzinach: 7.00- 18.00, w soboty od 9.00. do 12.00. można też zasięgnąć informacji, dzwoniąc pod nu- mer: (91) 57701- 69. Przy Bogusława IV działa też Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych, tzw. E K O P U N K T, gdzie mieszkańcy, którzy chcą się pozbyć szybciej swoich odpadów, mogą dostarczyć je we własnym zakresie, przez całą dobę. W mieście funkcjonuje poza tym dwanaście mobilnych punktów zbiórki odpadów niebezpiecznych. ZUK przypomina, że w EKOPUNKCIE przyjmowane są tylko odpady posegregowane, wielkogabarytowe i niebezpieczne. Na podstawie pytań, najczęściej zadawanych przez osoby, które starają się odnaleźć w nowym systemie, ZUK przypomina również: Co zrobić z odpadami wielkogabarytowymi, po wprowadzeniu nowego systemu chce dłużej czekać, sam może przywieźć odpady wielkogabarytowe do Ekopunktu przy Bogusława. Na stronie internetowej ZUK i MPGK zamieszczone zostały harmonogramy odbioru tych odpadów z nieruchomości (trzeci tydzień każdego miesiąca). Chodzi o to, aby nie było zbędnego nagromadzenia się tego rodzaju odpadów przy altanach śmietnikowych, co odnotowano w pierwszych dniach funkcjonowania nowego systemu. Co zrobić ze zużytym sprzętem rtv- agd, bateriami, akumulatorami, żarówkami Ci z mieszkańców, którzy chcą pozbyć się starych sprzętów ( od 1 lipca nie ponoszą z tego powodu dodatkowych kosztów ), mogą za pośrednictwem zarządcy nieruchomości (spółdzielni mieszkaniowej, TBS- u) lub osobiście, zgłosić ten fakt w Biurze Obsługi Klienta przy ul. Bogusława IV. Jeśli ktoś nie Odpady tego rodzaju, nieodpłatnie przyjmowane są od mieszkańców w Ekopunkcie przy ul. Bogusława IV 15., oraz w 12 mobilnych punktach przyjmowania elektrośmieci. Wykaz tych punktów również za- Stargard na szczęście nie ma tak wielkich inwestycji, ale też mamy się czym pochwalić. Niedawno otworzono nową salą kinową w SCK wybudowaną z unijną dotacją. Sala nieduża, raptem na niecałe 100 osób, ale za to jedno miejsce kosztowało około 28.000 zł. Jej utrzymanie co miesiąc generuje konkretne koszty. A wpływy? Czy SCK uda się na niej zarobić, skoro istniejąca duża sala kinowa często w czasie seansów świeci pustkami? Jak się temu przyjrzeć, to chyba nie trzeba już nikogo przekonywać, że jakakolwiek władza, ani państwowa, ani samorządowa nie powinna zajmować się jakimikolwiek interesami, bo tylko na tym wszyscy tracimy. Żeby chociaż wydane pieniądze przynosiły korzyść większości stargardzian. Ilu z nich skorzysta z tej nowej niewielkiej salki kinowej? Od początku wakacji jestem częstym świadkiem jak ludzie klną w żywy kamień na przystankach autobusowych, bo na okres wakacyjny wypadło wiele kursów. Na rozkładach jazdy są te kursy oznaczone literowymi oznacznikami, tylko że nie wszędzie jest widoczna informacja co które oznaczenie oznacza. Wywieszane rozkłady nie dość że są nieczytelne dla osób z gorszym wzrokiem, to jeszcze bardzo rzadko są na nowo naklejane gdy ktoś je naderwie lub zamaluje. Czy tak prostego problemu jak czytelne rozkłady jazdy na NR 53 (1398) 12.07.2013 5 mieszczony jest na stronie internetowej ZUK i MPGK. Co zrobić z gruzem, pochodzącym z drobnych remontów mieszkań Gruz, którego trzyletni limit, objęty bezpłatnym odbiorem wynosi 6 m. sześc. na jeden lokal mieszkalny, przyjmowany jest nieodpłatnie także w Ekopunkcie, przy ul. Bogusława IV 15. Warunkiem nieodpłatnego przyjęcia gruzu jest remont, wykonany systemem gospodarczym przez mieszkańca, bez pośrednictwa firmy remontowej. Gruz należy dostarczyć własnym transportem do Ekopunktu. Istnieje również możliwość zamówienia odpłatnego transportu gruzu w MPGK. Operator wykona tę usługę za preferencyjną stawkę. Jakie miasto, takie problemy F E L I E T O N PRZEMYSŁAW BIELEWICZ Modne zrobiło się wśród ekonomistów podliczanie ile na statystycznego Polaka przypada państwowych długów. Kwoty w zależności od metod obliczania są różne, niektóre wspominają już o ponad 100.000 zł na jednego zatrudnionego obywatela naszego szczęśliwego kraju. Ostatnio opublikowano informację o efektach unijnych dotacji do różnego rodzaju inwestycji. Okazuje się że generują one koszty utrzymania wyższe od pozyskiwanych wpływów. Czyli nawet unijne dotacje wychodzą nam per saldo bokiem. Przykłady? A Stadion Narodowy? Ładnie wygląda, tylko rokrocznie trzeba będzie dopłacać do jego funkcjonowania miliony złotych. przystankach nie da się rozwiązać? Ciekawe co jest bardzie potrzebne mieszkańcom naszego miasta: sala kinowa na niecałe 100 osób czy rozkłady jazdy na przystankach, z których korzystają tysiące ludzi dziennie? Władza może się ładnie zaprezentować na uroczystym otwarciu dużej inwestycji, ale jak tu się fotografować na tle rozkładów jazdy na przystankach? Na nikim nie zrobi to wrażenia. A ono liczy się najbardziej przed każdymi wyborami. SPRAWY SPOŁECZNE 6 Radni ponownie dyskutowali W niedzielę poznamy tegoroczną Miss Miedwia o bezpieczeństwie na drogach NR 53 (1398) 12.07.2013 W minionym tygodniu doszło do drugiego spotkania świeżo utworzonej Powiatowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Radni wstępnie omówili planowane kierunki działania, które mają przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa na drogach naszego powiatu. Rada powołana przez Waldemara Gila, ma za zadanie przede wszystkim wypracowanie pewnych rozwiązań, które w oparciu o lokalne priorytety przyczynią się do poprawy bezpieczeństwa na naszych drogach. Rada działa od 4 czerwca. - Powstała po to, aby sprostać oczekiwaniom tych, którzy czekają na naszą podpowiedź w strukturach wojewódzkich, ale przede wszystkim naszych mieszkańców którzy liczą, że na drogach będzie bezpieczniej – mówił starosta. W skład rady wchodzą przedstawiciele wielu różnych instytucji, m.in. samorządów, służb mundurowych, a także środowisk takich jak Stargardzkieg Porozumienie Rowerowe oraz Automobil Klub Stargardzki. Funkcja przewodniczącego przypadła wicestaroście Markowi Stankiewiczowi. Wstępne plany rady Podczas drugiego posiedzenia nowoutworzonej komisji, omówiono funkcjonowanie systemu bezpieczeństwa ruchu drogowego, obejmującego takie obszary jak: struktury, nadzór, edukacja, infrastruktura i ratownictwo. Są już gotowe pewne pomysły mające pomóc w zwiększeniu komfortu i bezpieczeństwa podczas korzystania z lokalnych dróg. Wśród pomysłów warto nadmienić te, które wcale nie wymagają wielkich nakładów finansowych, a mogą znacząco przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa, np. likwidowanie drzew przy drogach oraz wycinka traw i krzewów w celu poprawy czytelności oznakowania pionowego oraz widoczności na łukach i zakrętach, a także wprowadzanie oznakowania poziomego na niebezpiecznych zakrętach. Mirosław Mazański, członek Stargardzkiego Porozumienia Rowerowego przedstawił również raport dotyczący infrastruktury drogowej, zwracając uwagę m.in. na oznakowanie dróg rowerowych i stan ich nawierzchni. Radni pozytywnie rozpatrzyli również wniosek dotyczący rozwiązania problemu niebezpiecznego skrzyżowania ul. Wiśniowej w Dolicach z drogą wojewódzką nr 122. Członkowie rady jednogłośnie zdecydowali o wystąpieniu do Zachodniopomorskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Koszalinie o podjęcie szybkiej interwencji w tej sprawie. Członkowie komisji wstępnie ustalili więc przyszłe kierunki działania. Sprawa może wykrystalizować się już niedługo. Do końca lipca radni mają przedstawić przewodniczącemu swoje propozycje na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego w powiecie stargardzkim. Konieczna jest poprawa Statystyki mówią same za siebie – wypracowanie odpowiednich rozwiązań w sprawie bezpieczeństwa w ruchu może okazać się konieczne. Jak wynika z danych zaprezentowanych podczas poprzedniego posiedzenia, drogi publiczne które przebiegają przez powiat mają łączną długość ponad 1200 kilometrów (wliczają się w to także dwie drogi krajowe oraz sześć wojewódzkich). W samym powiecie na drogach w latach 2008-2012 zginęły 74 osoby. Wśród przyczyn takiego stanu rzeczy Marek Stankiewicz wymienia te najczęstsze: niedostosowanie prędkości do warunków, nieprzestrzeganie pierwszeństwa przejazdu, nieprawidłowe przejazdy przez przejścia dla pieszych. Nie bez znaczenia pozostają również błędy popełniane przez samych pieszych. A.U. Do końca lipca radni mają przedstawić przewodniczącemu swoje propozycje na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego w powiecie stargardzkim. Wielkimi krokami zbliża się finał Miss Miedwia 2013. W tegorocznej rywalizacji o tytuł najpiękniejszej stanie 12 dziewczyn. Już pojutrze, w czasie uroczystej gali na morzyczyńskim Amfiteatrze, dowiemy się na czyją głowę trafi korona Miss Miedwia. Wieczór zakończy się koncertowo. Wystąpią Marika i Spokoarmia oraz zespół Tabu. Przypomnijmy – oficjalnymi kandydatkami do tytułu Miss Miedwia 2013 są: Agata Joanna Kreń (1992 r., Choszczno), Kamila Sudomierska (1992 r., Nowogard), Angelika Małgorzata Gryczan (1993 r., Szczecin), Alicja Urbańska (1995 r., Szczecin), Małgorzata Izabela Gromadzka (1993 r., Tucze), Sandra Kopania (1991 r., Szczecin), Wioletta Tomalak (1993 r., Szczecin), Małgorzata Szuta (1991 r., Drawsko Pomorskie), Aleksandra Katarzyna Grzegorczyk (1994 r., Dębno), Natalia Edyta Łukaszewska (1995 r., Szczecin), Kamila Wasielewska (1995 r., Mierzyn) oraz Paula Wojciechowska (1994 r., Szczecin). Niestety w tym roku wyjątkowo wśród finałowgo składu zabrakło reprezentantki Stargardu. To pierwszy taki przypadek w historii nadmiedwiańskiego konkursu. Jak poinformował nas Wojciech Makowski z OSiR-u, żadna dziewczyna z naszego miasta nie brała nawet udziału w castingach. - Nie byłem na bieżąco ze wszystkimi castingami, lecz z tego co mi wiadomo, w tym roku eliminacje do Miss Miedwia nie cieszyły się zainteresowaniem stargardzianek. Nie przypominam sobie, żeby na castingach pojawiły się jakieś mieszkanki naszego miasta – powiedział „Dziennikowi” Makowski. Przygotowania i treningi Pretendentki do tytułu najpiękniejszej miały ostatnimi czasy napięte grafiki. Niedzielna gala to nie byle wydarzenie, więc i przygotowania były poważne. Na początek był szereg treningów na terenie hali OSiR, gdzie kandydatki na miss ćwiczyły pod czujnym okiem Joanny Zaremskiej (Miss Miedwia 2011 i uczestniczka „Top Model). Dziewczyny wzięły również udział w „historycznej” sesji fotograficznej na terenie świeżo wyremontowanej Bastei. W nagrodę za trudy kilkudniowych przygotowań i treningów, kandydatki mogły na chwilę odetchnąć podczas uroczystej kolacji w restauracji „Korona”. Finalistki spotkały się tam z organizatorami, sponsorami i przedstawicielami mediów. Wprawdzie spotkanie przebiegło w luźnej i przyjaznej atmosferze, wśród dziewczyn widać pewne znaki napięcia. W końcu każda z nich chcę zostać miss... Już pojutrze! To, na czyją głowę trafi korona Miss Miedwia 2013 okaże się już w najbliższą niedzielę (14 lipca). Tradycyjnie, finałowa gala odbędzie się w malowniczo położonym morzyczyńskim amfiteatrze. Podczas finału, kandydatki zaprezentują się w kostiumach kąpielowych, sukniach ślubnych i sukienkach koktajlowych. Oprócz korony Miss Miedwia i tytułów wicemiss kandydatki mają okazję zdobyć tytuły sponsorskie: Miss Kuriera Szczecińskiego, Miss Internetu, Miss Foto, Miss Colway, oraz Miss Esotiq. Wieczór zakończy się koncertowo, przeważać będą rytmy reggae - wystąpią Marika i Spokoarmia oraz zespół Tabu. Imprezę poprowadzą: Marika oraz szczeciński dziennikarz Sebastian Roszkowski. Początek niedzielnej gali o godz. 16.00. A.U. Która z finalistek otrzyma tytuł Miss Miedwia 2013, dowiemy się już w niedzielę. SPRAWY SPOŁECZNE NR 53 (1398) 12.07.2013 Sprofanowali cerkiew w centrum Stargardu Nieznany sprawca zdewastował mury prawosławnej cerkwi pod wezwaniem Św. Piotra i Pawła, w najbardziej obrzydliwy z możliwych sposobów. Zewnętrzne ściany niedawno wyremontowanej świątyni, pomazane zostały ludzkimi ekskrementami. W taki sposób potraktowano jeden z zabytkowych obiektów sakralnych Stargardu. TOMASZ DUKLANOWSKI Cerkiew, wybudowana w latach 1889- 90, dopiero pod koniec 2007 r. doczekała się pierwszych prac remontowych. Jej renowacja, dofinansowana z unijnych funduszy w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego, dobiegła końca późną wiosną ub. roku. Od tego czasu stargardzka parafia prawosławna cieszy się swoją gruntownie odnowioną świątynią. Lokalizacja cerkwi w ścisłym centrum miasta, zaledwie kilka metrów od pomnika polskiego Papieża, gwarantowała spokój i bezpieczeństwo - tak przynajmniej sądzili wierni prawosławnej parafii, którym nawet przez myśl nie przeszło, że ich świątynia może zostać zdewastowana w sposób, graniczący z profanacją. Szokujące znalezisko -To, co zastałem przechodzi ludzkie pojęcie- twierdzi ks. Jarosław Biryłko, proboszcz prawosławnej parafii. -Przy jednej ze ścian niedawno wyremontowanego kościoła zobaczyłem ludzkie odchody i porozbijane butelki- opowiada. -Wyglądało na to, że kilka osób załatwiło tuż przy murze świątyni swoje potrzeby fizjologiczne- dodaje. Nie koniec na tym. Kałem wysmarowano ściany cerkwi. W ten sposób „wymalowano” m.in. krzyże. Papier toaletowy z resztkami odchodów, został wetknięty w drzwi i okna świątyni... Tego rodzaju wydarzenie pozbawiło parafię złudzeń, odnośnie poziomu bezpieczeństwa wokół cerkwi. Proboszcz myśli teraz o zainstalowaniu monitoringu, aby wyremontowany dużym kosztem obiekt, stale dewastowany nie popadał w ruinę. Okazuje się, że oprócz najbardziej brutalnego i prymitywnego w swej formie zachowania „nieznanych sprawców”, również wcześniej odnotowywano przypadki drobniejszych dewastacji: ktoś próbował bazgrać farbą po murze. Usiłowano też zniszczyć granitową tablicę, upamiętniającą zakończenie remontu cerkwi. Kamery i oświetlenie Mają zapobiec tego rodzaju zdarzeniom. Cerkiew, mimo że w centrum Stargardu, stoi bowiem na obrzeżach parku. Wieczorem i w nocy bywalcy okolicznych pubów mają tu swobodny dostęp. Ostatnie ślady pozwalają przypuszczać, że inwencja osobników, Stargardzka cerkiew jest siedzibą prawosławnej parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła. podnieconych alkoholem lub innymi środkami, może przekraczać wszelkie dopuszczalne normy. -Staramy się o kolejną dotację z urzędu marszałkowskiego, by dokończyć drobniejsze prace, związane z wyposażeniem świątynimówi ks. Jarosław Biryłko. -Może uda nam się po tym incydencie, sfinansować przy okazji zakup oraz instalację systemu monitoringuinformuje. Pieniądze to nie wszystko Chociaż remont stargardzkiej cerkwi pochłonął ponad 1 mln. 700 tys. zł.- z czego 420 tys. zł. to wkład własny parafii, natomiast resztę kwoty stanowiły dotacje miasta i powiatu, z dofinansowaniem RPO województwa. Znacznie bardziej istotny jest wymiar incydentu. Tego rodzaju Eksmisja z kajdankami Niecodzienny przebieg miała kolejna eksmisja, przeprowadzona przez Stargardzkie TBS w jednym z mieszkań, przy ul. Kochanowskiego. Eksmitowany opuścił tym razem swój lokal w kajdankach. Okazało się, że oprócz pracowników działu windykacji, dłużnika poszukiwała także policja. Lokatorowi nie przysługiwał wprawdzie lokal socjalny, ale i tak znalazł swoje miejsce- za kratkami. Dług mieszkańca budynku przy Kochanowskiego nie był wielki, w porównaniu do innych „czynszowych rekordzistów”: jakieś 8 tys. zł. zaległości. Lokator usiłował negocjować z zarządcą, jed- nak kontakt z TBS nawiązał dopiero dzień przed eksmisją. Wcześniej milczał jak zaklęty. Choćby z tego powodu, sądowej egzekucji nie udało się przełożyć- tym bardziej, że dłużnik nie deklarował wpłaty nawet symbolicznej kwoty. Wieczny remont w mieszkaniu Ekipa TBS, po wejściu do lokalu zastała bałagan. Nie był on jednak skutkiem kolejnej libacji, bowiem w pokojach walały się narzędzia remontowe i farby. -Po ich stanie było widać, że cały ten remont trwa już dobrych kilka lat- mówi Dariusz Gołuchowski, szef działu windykacji w TBS. -Zastaliśmy pojemniki z farbami oraz worki, pełne materiałów budowlanych- relacjonuje. -Na wszystkim za- 7 legała gruba warstwa kurzudodał. Oprócz „budowlanki” sprzed lat, ekipy zarządcy musiały wynieść z mieszkania sterty ubrań i makulatury. Trzeba też było zlikwidować „przydomowy ogródek” w postaci balkonowych donic z pomidorami. Wynoszenie sprzętów, ubrań i śmieci z jednopokojowego mieszkania, zajęło ekipie TBS- u dobrych kilka godzin. Niespodzianka dla mundurowych Przy legitymowaniu eksmitowanego lokatora okazało się natomiast, że jest on poszukiwany przez policję. Funkcjonariusze z radością powitali więc „zaginionego” w progach jego mieszkania. Wyszło na jaw, że lokator „zapomniał” o ciążącym na nimoprócz eksmisyjnego- innym zachowania kładą się bowiem wznosi się Cywilizacja Zachodu. cieniem na wizerunek Stargardu, O jej poziomie świadczy przede określanego oficjalnie mianem wszystkim traktowanie osób czy „Klejnotu Pomorza”. Można oczy- grup wyznaniowych zwłaszcza wiście przejść nad całym zda- w sytuacji, gdy nie podziela się rzeniem do porządku dziennego, ich wiary. Szacunek i wrażliwość traktując je w kategoriach wybry- wobec miejsc kultu, stanowią ku pijanej bandy. Trudno jednak również o naszej ludzkiej tożsapotraktować obojętnie zacho- mości. Jeśli zaczyna tego brakowanie, które przekracza wszelkie wać, o czym świadczą ostatnie możliwe normy. Trudno tez zaak- zdarzenia- zresztą nie tylko przy ceptować wobec tego faktu bez- stargardzkiej cerkwi- przekraczaradność służb w mieście, określa- my granicę, która wiedzie wprost nego mianem „monitorowanego”. ku zezwierzęceniu. Chociaż i w tym przypadku zwierzęta starają * * * się swoje potrzeby załatwiać na Miarą poziomu kultury, uboczu i dyskretnie. Ostatnie zdacywilizacji oraz zwykłego człowie- rzenia świadczą też i o tym, jaki czeństwa, jest zachowywanie sza- poziom osiągnąć może człowiek, cunku wobec wszystkich miejsc pozbawiony wartości, które stanokultu religijnego oraz osób, wy- wią zawsze punkt odniesienia, bez znających i praktykujących swoją względu na czas, postęp technolowiarę. To podstawa wszystkich giczny czy obowiązujące mody lub europejskich wartości, na których ideologie. wyroku, tym razem za prowadzenie auta po pijanemu. Decyzją sądu stracił prawo jazdy, został tez ukarany grzywną, której nie był jednak w stanie zapłacić. Karę finansową zamieniono mu więc na odsiadkę. Sam zainteresowany zwlekał z pukaniem do gościnnych bram zakładu karnego. Mijały kolejne terminy, w końcu sąd zdecydował o przymusowym doprowadzeniu do aresztu naszego lokatora.. Ten przez jakiś czas przebywał poza miastem, stąd nie zdążył dokończyć remontu. Perspektywa zbliżającej się eksmisji skłoniła go natomiast do powrotu. Ostatecznie opuścił swoje mieszkanie w kajdankach. -Tak czy inaczej, będzie miał swój „lokal tymczasowy”- komentowali pracownicy TBS, wynoszący stare graty z mieszkania. Piątkowa eksmisja - odroczona Również i dziś miało dojść do eksmisji- tym razem z budynku przy ul. Kolejowej w stargardzkiej dzielnicy Kluczewo. Po rozmowie z dłużnikami podjęto jednak decyzję o zawieszeniu egzekucji. -W każdej sytuacji można się porozumieć, chodzi tylko o to, by zadłużeni mieli odwagę rozmawiać, nie czekając na ostatnią chwilę- mówi Dariusz Gołuchowski, przypominając, że dalej istnieje możliwość skorzystania z programów oddłużeniowych. -Wystarczy okazać odrobinę dobrej woli, a potem po prostu traktować nas poważnie- mówi szef działu windykacji.. -Nawet jeśli są problemy ze spłatą długu w ratach, należy z nami rozmawiać- dodaje. 8 NR 53 (1398) 12.07.2013 Barbara i Karol Tydzień temu opisałem moje wakacje w Strzykocinie. Chciałbym jeszcze opowiedzieć o tej wiosce. Mieszkańcy Strzykocina, jak i innych wsi na tak zwanych „ziemiach odzyskanych”, tworzyli nowe społeczeństwo. Była to mieszanina ludności z różnych stron Polski i nie tylko. Kresowiacy wypędzeni z terenów zabranych Polsce przez Sowietów, Ukraińcy wysiedleni w ramach tak zwanej akcji „Wisła” pod koniec lat czterdziestych z rejonu Bieszczad. Trochę było ludzi, którzy szukali szczęścia w nowym miejscu, innych z rodzinnych stron wypędziła bieda. Paru przyjechało na pracę sezonową i także pozostali. Były także cztery Niemki, które nie wyjechały z jakichś względów na Zachód. Część PGR-owców było osobami dość tajemniczymi, jak na przykład stary Ślązak, nie wiadomo dlaczego przybył tu bez rodziny. O WSPOMNIENIA rodzinie nie opowiadał i nie otrzymywał od nikogo korespondencji, podejrzewano że mógł być jakimś przestępcą wojennym. Mieszkał z kobietą, Rosjanką, o której mówił, że mu usługuje – trochę niespełna rozumu, taka zguba po sowietach. Przyjechała z wojskiem ruskim i została w Polsce. Nieszczęśliwa miłość Dla mnie najważniejsza była Ciocia Basia. Jej losy to temat do nieszczęśliwej romantycznej opowieści. Pracę w PGR-ach rozpoczęła zaraz po wojnie. Wkrótce poznała Karola Chromczaka, kierownika jednego z państwowych majątków rolnych. Przypadli sobie do gustu i pokochali się. Po pewnym czasie oczywiście chcieli się pobrać, lecz na drodze stała siostra Karola, która z nim mieszkała i nie chciała się od niego wy- Skąd nasz ród F E L I E T O N WOJCIECH DUKLANOWSKI Pisząc swoje wspomnienia z wakacji, przypomniałem sobie rozmowę, jaką przeprowadziłem jakiś czas temu z piętnastoletnim chłopakiem. Pytałem się z jakich stron pochodzi jego rodzina. Podał jakąś miejscowość koło Pyrzyc. Gdy dopytywałem się z jakich rejonów Polski przyjechali w te strony jego dziadkowie, nie wiedział. Niestety świadomość tego chłopaka nie była wyjątkiem. Jak się przekonałem, młodzi ludzie znają dość słabo historię najnowszą, nawet tę dotyczącą własnej rodziny. Uwidoczniło się to także w internetowej dyskusji, po niedawno wyemitowanym niemieckim serialu „Nasze matki, nasi ojcowie”. Wielu młodych ludzi było zdziwionych krytyką tej niemieckiej propagandówki, oczerniającej Polaków i wybielającej Niemców. Uważali, że to dobry film. Los prawie każdego człowieka, który przeżył ostatnią wojnę, to temat do napisania książki. A szczególnie dotyczy to pierwszych osadników naszych terenów. Niemcy obecnie tworzą obraz swego rzekomego cierpiętnictwa spowodowanego „wypędzeniem”. Polacy w czasie wojny i także po wojnie byli nie tylko wypędzani, nieraz kilkakrotnie. Byli jeszcze mor- prowadzić. Była już wyznaczona data ślubu, kupione obrączki, lecz ciocia stwierdziła, że nie chce mieć takiej młodej „teściowej” na karku. Karol był człowiekiem dobrym i mało stanowczym, więc siostry nie miał sił po prostu wygnać. Ciocia i Chromczak do śmierci pozostali w wolnym stanie, zawsze utrzymywali przyjazne kontakty, lecz do ślubu nie doszło. Chromczak był dobrym człowiekiem, dobrym gospodarzem i dobrym zwierzchnikiem, lubił ludzi i ludzie lubili jego. Dla nas był prawie wujkiem, zawsze serdeczny. Potężny mężczyzna, wzbudzający swą osobą poczucie bezpieczeństwa. Do tej pory pamiętam jego wielką dłoń rolnika, którą mi podawał, gdy szliśmy gdzieś przez pola. Bardzo lubił dzieci, ciągle przy nim kręciły się jakieś wiejskie dzieci (o co byliśmy zazdrośni), obojętnie jaki by to nie był brudny usmarkaniec, on wycierał mu nos, dowani, wywożeni do różnych obozów zagłady - sowieckich i niemieckich, obrabowywani, poniewierani, łapani jak dzikie zwierzęta w łapankach i zmuszani do niewolniczej pracy. Niemieckie problemy (pomimo, że wywołali wojnę) zakończyły się w 1945 r. Duża część Polaków pomimo, że niby wygraliśmy wojnę, było nadal dręczonych i prześladowanych, szczególnie ci, którzy zostali w Rosji. Dlatego powinniśmy o tym pamiętać. Jeszcze żyją ludzie, którzy znają tamte czasy. Zachęcamy do rodzinnych rozmów, prosimy o spisywanie wspomnień osadników z naszych terenów i nadsyłanie ich do naszej redakcji. Będziemy starali się je publikować. Może w ten sposób zachęcimy innych do zainteresowania się historią swej rodziny i regionu. częstował cukierkami, które przeważnie miał w kieszeni i pogadał z nim, albo brał na przejażdżkę swoim wozem (konnym oczywiście). Gdy byliśmy na wakacjach, woził także nas. Na takim spacerze czułem się lepiej, niż gdybym dziś jechał jakimś BMW. Jak byłem trochę starszy, Chromczak dawał mi nawet potrzymać lejce. Do dziś pamiętam jaką wówczas czułem ogromną dumę, że panuję nad takimi dużymi zwierzętami i mogę nimi kierować. A jak się potem mogłem o tym chwalić kolegom w szkole... Bardzo żałowaliśmy, że Chromczak nie został naszym wujkiem. Andersowiec dyrektorem PGR Chromczak pochodził z Poznańskiego, brał udział w wojnie we wrześniu 1939 r. W czasie działań wojennych był na terenach wschodnich i dostał się do sowieckiej niewoli. Gdy Niemcy napadli na sowietów w 1941 r. Ruscy pozwolili na utworzenie armii Andersa. Chromczakowi udało się dostać do tej armii. Potem walczył między innymi pod Tobrukiem i Monte Cassino. Niedawno znalazłem w internecie informację potwierdzającą, że jako sierżant walczył pod Monte Cassino. Jak go poznałem w 1950 r., miał około czterdziestu lat i był już całkiem łysy, mówił że to od noszenia hełmu w Afryce. Zaraz po wojnie wrócił do Polski. Ponieważ był na Zachodzie i walczył w szeregach „nieprawomyślnej” armii, w czasach komunistycznych był „niepewną” osobowością, nachodziło go UB, funkcjonariusze przesłuchiwali, koniecznie chcieli wiedzieć, dlaczego wrócił do Polski. Nie mogli zrozumieć, że po prostu był Polakiem. Nękali go w różny sposób. Na przykład przyjeżdżali po niego bryczką, kazali żeby z nimi jechał, (ci ludzie nigdy nie tłumaczyli, po co biorą człowieka i na jak długo), brali na przesłuchania w UB w Gryficach lub wywozili kilkanaście kilometrów, a następnie, bez żadnego wyjaśnienia, gdzieś w polu puszczali. Był to bardzo porządny człowiek, rolnik z powołania, pracował w PGR-ze jak na swoim. Jego podejście do roli przypominało mi Bogumiła Niechcica z „Nocy i dni”, podejście dziś już chyba niespotykane. Pomimo tego, że był tylko kierownikiem PGR, czuł się jak prywatny gospodarz, jak by ta ziemia była jego. Szanował także swych ludzi. Kiedyś jeden z rolników, z jakiegoś powodu przeniósł się gdzieś indziej, potem mówił, że „wróciłby na kolanach”. Pamiętam gospodarskie zawołanie Chromczaka do swoich ludzi, którym przydzielał pracę: „No to do roboty, w Imię Boże”. Przy tym wyciągał rękę w stronę łanów, które miały być obrabiane, tak jakby błogosławił. Komunizm wówczas nie zabił jeszcze w ludziach poczucia obowiązku i dumy z wykonywanej pracy. Rolnik był zawodem specjalnym. Właściwie to nie był zawód, to było coś więcej. Praca rolnika była czymś na pograniczu obrządku religijnego, bo rolnik uprawiał zboże, z którego powstawał chleb. Każdy Polak miał w podświadomości zakodowany kult chleba, to był nie tylko najistotniejszy element pożywienia. O chleb prosiło się w modlitwie, a Chrystus przeistoczył chleb w swoje Ciało. Gdy byłem dzieckiem pamiętam, że było normalnym odruchem całowanie chleba, gdy upadnie na ziemię. Chleba nie można było wyrzucać do śmieci. Okres wojny i powojenna bieda jeszcze bardziej skłaniała do szacunku dla chleba. W takiej atmosferze żyli prawdziwi rolnicy i takim był Chromczak. Jak on biegał po polach, gdy nie było pogody i opóźniały się żniwa, jak zachęcał do ofiarnej pracy bo: „Chleb na polu gnije!” Jego gospodarstwo było jednym z najlepszych w powiecie. Niestety ofiarną pracę przepłacił zdrowiem, ciągły stres spowodował chorobę serca. Zmarł koło sześćdziesiątego roku życia, emerytury nie doczekał. Niestety po jego śmierci Strzykocin nie miał już takiego gospodarza, ale to już inna historia. Wojciech Duklanowski SŁOWO NA NIEDZIELĘ 14 LIPCA XV NIEDZIELA ZWYKŁA Łk 10, 25-37 Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: „Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?” Jezus mu odpowiedział: „Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?” On rzekł: „Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i ca- łym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego”. Jezus rzekł do niego: „Dobrześ odpowiedział. To czyń, a będziesz żył”. Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: „A kto jest moim bliźnim?” Jezus, nawiązując do tego, rzekł: „Pewien człowiek schodził z Jerozolimy do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko że go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, bę- dąc w podróży, przechodził również obok niego. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: «Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał». Któryż z tych trzech okazał się, według twego zdania, bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?” On odpowiedział: „Ten, który mu okazał miłosierdzie”. Jezus mu rzekł: „Idź, i ty czyń podobnie”. NR 53 (1398) 12.07.2013 9 Nowenna Pompejańska Nowenna Pompejańska trwa 54 dni. Każdego dnia odmawiamy trzy części Różańca Świętego (radosną, bolesną i chwalebną). Jeśli ktoś chce, może odmawiać czwartą część z Tajemnicami Światła. Przed rozpoczęciem każdej z wszystkich trzech części różańca, wymieniamy najpierw intencję (tylko jedną), a następnie mówimy: „Ten Różaniec odmawiam na Twoją cześć, Królowo Różańca Świętego.” Przez 27 dni odmawiamy część błagalną Nowenny Pompejańskiej i codziennie, po ukończeniu każdej części różańca, odmawiamy następującą modlitwę: „Pomnij o miłosierna Panno Różańcowa z Pompejów, jako nigdy jeszcze nie słyszano, aby ktokolwiek z czcicieli Twoich, z Różańcem Twoim, pomocy Twojej wzywający, miał być przez Ciebie opuszczony. Ach, nie gardź prośbą moją, o Matko Słowa Przedwiecznego, ale przez święty Twój różaniec i przez upodobanie, jakie okazujesz dla Twojej świątyni w Pompejach wysłuchaj mnie dobrotliwie. Amen.” Przez pozostałe 27 dni odmawiamy część dziękczynną nowenny Pompejańskiej i codziennie, po ukończeniu każdej z trzech części różańca, odmawiamy następującą modlitwę: „Cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego z Pompejów, bo gdy Twojej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża. Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś. O ile zdołam będę rozszerzać nabożeństwo do Różańca Świętego, wszystkim głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby i niegodni, tak jak i ja, grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali. O, gdyby cały świat wiedział jak jesteś dobra, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie. Amen.” Ciekawostka Stargardzka parafia pw. Miłosierdzia Bożego została erygowana 31-go grudnia 1986 roku. Dzisiaj jest ona siedzibą dekanatu Stargard-Zachód. Niezależnie od modlitw końcowych, każdą z trzech części różańca kończymy po jej odmówieniu trzykrotnym westchnieniem do Matki Bożej: „Królowo Różańca Świętego, módl się za nami!” Test prawdziwej pobożności R O Z W A Ż A N I KS. RAFAŁ J. SORKOWICZ SCHR E C zy kiedykolwiek poczułeś to bolesne ukłucie w sercu, gdy dowiedziałeś się, że twój najgorszy wróg uczynił coś szlachetnego i dobrego? Nie to, że odniósł sukces życiowy, wzbogacił się albo zdobył władzę, ale że uznany został za dobrego i wielkodusznego! Straszne! Dobro czynione przez wroga boli, bo odbiera słuszność mojej słusznej wrogości. Uczony w prawie z dzisiejszej ewangelii, który pyta Jezusa, co ma czynić, by osiągnąć życie wieczne, wydaje się pobożnym człowiekiem. Zna słowa „Szema Izrael” o miłości Boga i bliźniego. Ale jego pobożność pryska jak bańka mydlana, gdy Jezus jako przykład do naśladowania daje mu Samarytanina, człowieka pogardzanego, odszczepieńca, który religię ojców zmieszał z wierzeniami okolicznych ludów. Kiedy Jezus pyta, „który z tych ludzi uczynił miłosierdzie: lewita, kapłan czy Samarytanin?”, rozmówca Jezusa nie potrafi nawet wypowiedzieć imienia swojego wroga, bo jest nieczyste! Nie mówi więc „Samarytanin”, ale: „ten tam, ostatni, co mu okazał pomoc”. „Ten”, „on”, „wróg nieczysty i niewierny”, czy to możliwe, by „on” właśnie znalazł uznanie w oczach Boga? A gdzie sprawiedliwość? A jaki sens ma moja wierność Bogu i prawdziwej nauce? Pytanie, kto jest moim bliźnim, które zadano Jezusowi, ma także drugą stronę: kto jest moim Samarytaninem?, kto jest moim wrogiem? Po kim nie spodziewam się żadnego dobra albo odmawiam ważności, które czyni? Jasne, że trzeba pomagać wszystkim potrzebującym. Ale ważne jest też, by dostrzec, że istnieją ludzie, których nie lubimy tak bardzo, że nie potrafimy uznać, iż są zdolni do czynienia jakiegokolwiek dobra. I to wobec nich właśnie stoimy przed największym wezwaniem do przekraczania własnych uprzedzeń; do kroku w stronę pojednania i „zabliźnienia” wrogości. Jezusowi udało się coś niesłychanego, zmienił na stulecia reputację nie tylko pojedynczego człowieka, ale całej grupy społecznej. Dziś, kiedy mówimy: samarytanin, skojarzenia są jednoznacznie pozytywne: człowiek dobry, pomagający innym. Zatem możliwe jest przekroczenie wrogości, zmiana obrazu człowieka skazanego w naszej głowie na pogardę i oskarżanego o zdradę. Przyjmij zaproszenie Jezusa i zastanów się, kto jest twoim samarytaninem, kto jest wrogiem, którego dobre czyny sprawiają tobie ból. Jest to jeden z najważniejszych testów prawdziwej pobożności. Wiele wspólnego z Jezusem wędrującym mają dzienniki różnych podróży. Ciekawy jest zapis początku jednej z wypraw na bie- gun, autorstwa Marka Kamińskiego, kiedy podróżnik notuje, że od miesiąca jest chory. Katar, kaszel, grypa – lekarstwa nie pomagają i gdy tylko z Wojtkiem, nieodłącznym towarzyszem drogi, wychodzą na mroźne powietrze, szybko stwierdzają: „Wchodzimy do ciepłego, bo zachorujemy”. Kamiński podsumowuje z humorem, że to przedziwne słowa jak na dwóch polarników, którzy już niebawem będą dokonywać rzeczy na granicy ludzkich możliwości. Nie inaczej rozpoczyna się dziennik pewnej rowerowej wyprawy dookoła świata: gdy tylko za zakrętem znikają żegnający, globtroter skręca do najbliższej kafejki, żeby zamówić colę i kawę – tak jest wyczerpany ciężarem przygotowań przed rozpoczęciem drogi. Ludzie wyruszający ku kresowi nie tylko są zwyczajni. W drodze ciągle się im coś psuje – mimo pieczołowitych przygotowań trzeba łatać, sklejać, dokręcać i regulować. Może do tego nawiązuje dziś Jezus w przydrożnych rozmowach? Ktoś stwierdza, że pójdzie za Nim, dokądkolwiek by się udał, inny mówi, że musi pogrzebać bliskich, a jeszcze inny chce się pożegnać ze swoimi. Nauczyciel, odpowiadając, dotyka oczekiwań serc, które chciałyby wszystko perfekcyjnie przygotować i doskonale przeżyć. A Syn Człowieczy zamieszkał ludzkie niepoukładanie i dlatego „nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł położyć”. Jego słowa brzmią jak synteza naszych doświadczeń. Myślę o tym, słysząc w pociągu do Warszawy mamy rozmawiające o wychowywaniu dzieci: „Po dobroci nie skutkuje, a jak krzyczymy, to się denerwuje, więc nie wiadomo, jak postępować”. W tym „nie wiadomo jak” odnajduję podobieństwo do Jezusa, który zna niepewność moich dni. Wie, co to są niedokończone sprawy, nieraz doświadczał niepowodzenia swoich starań. Jestem pewien, że nie odwraca się od ludzkiej bezradności, niestraszny jest Mu nawet mój bałagan. Tym bardziej chciałbym więc żyć jak On – Wędrowiec, dla którego spoczynkiem i rozwiązaniem problemów jest tylko Duch Święty. 10 NR 53 (1398) 12.07.2013 POWIAT KULTURA NR 53 (1398) 12.07.2013 11 PRZYPOMINAMY O PETYCJI. PONIŻSZY FORMULARZ Z ZEBRANYMI PODPISAMI MOŻNA PRZYNOSIĆ DO REDAKCJI „DZIENNIKA” PRZY UL. MICKIEWICZA 1b/5. Petycja mieszkańców dotycząca uruchomienia całodobowego dyżuru lekarza okulisty w ramach otwartego Oddziału Okulistycznego w Samodzielnym Publicznym Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej w Stargardzie Szczecińskim. Lp. Imię i Nazwisko Adres PESEL Podpis 12 SPORT NR 53 (1398) 12.07.2013 Kręgielnia liczy na cud Tegoroczne podium Piłkarskiej Ligi Oldbojów jest już znane. Kto będzie mistrzem – dowiemy się dopiero we wtorek, kiedy rozegrane zostaną ostatnie dwa pojedynki. Musiałby jednak zdarzyć się cud, aby tytułu nie wywalczyła ekipa tandemu Grzegorczyk i Lau, czyli BudPak/ BenBruk. Otarli się o cud Cuda, szczególnie w piłce, zdarzają się. Grając przez cały mecz w sześcioosobowym składzie, zespół Policji nieomal zdobyłby jeden punkt w pojedynku z Kręgielnią. Dopiero na dwie minuty przed końcem Sławomir Pawlik strzelił zwycięskiego gola. Dzień wcześniej, obrońcy tytułu grając z Dzielnicą prowadzili już 4:0, aby w drugiej odsłonie meczu gubić gola za golem. Sam Karol Langner, aż dwukrotnie pokonał Grzegorza Ciołka. Mecz wygrała Kręgielnia, ale Dzielnica zasłużyła na wielkie słowa uznania za walkę do końca. Dzięki tym sześciu zdobytym punktom, obrońcy tytułu mają jeszcze szansę na powtórzenie sukcesu sprzed roku. Nie wszystko jednak zale- Policja – Funny Boys 1:2 (0:1) Bramki: Bryła – Gregorek, Wójcik Kręgielnia – Dzielnica 5:4 (4:0) Bramki: Andrusieczko, Lubczyński, Dehmel, Pawlik – Ufnowski, Langner 2, Babicki AS Team – Keramzyt System 3:7 (1:3) Bramki: Krzysztofik, Belcyr, Ocalewski J. – Wróblewski 2, Masłocha, Strychalski 2, Kruczyński, Smuga BudPak/Ben-Bruk – Rem-Bud/ Piccolo 14:1 (3:1) Bramki: : Trześniewski 2, Lau 4, Węglarski, Szubert, Grzegorczyk 6 – Lewandowski Wyniki 12. kolejki: Wyniki 13. kolejki: Dzielnica – BudPak/Ben-Bruk 0:3 (walkower) Bramki: - Po zamknięciu numeru rozegrano mecze: Funny Boys – Keramzyt, A.S. Team – RemBud/Piccolo Policja – Kręgielnia 3:4 (1:1) Bramki: Dura, Bryła, Jasina – Chmielewski, Dehmel, Pawlik 2 TABELA PLOS 1. BudPak/Ben-Bruk 13 34 72:19 2. Kręgielnia 13 3178:36 3. Funny Boys 12 22 43:34 4. Dzielnica 13 15 40:65 5. AS Team 12 11 33:51 6. Policja1311 36:40 7. Keramzyt System 12 11 41:51 8. Rem-Bud/Piccolo 12 1032:79 ży już od nich. Najpierw muszą pokonać Funny Boys, z którymi Kręgielnia przegrała w pierwszej rundzie. Jednocześnie muszą liczyć na cud… czyli zwycięstwo Policji nad BudPakiem. Liga jest Funny górę. Tym razem bez trudu pokonali A.S. Team i mają jeszcze szansę nawet na 4. miejsce. A pamiętamy, że jeszcze niedawno byli „czerwoną latarnią” ligowej tabeli. Piłkarze Funny Boys przypieczętowali swój najlepszy sezon w rozgrywkach pokonując Policję. Pewnie zajmują trzecie miejsce w ligowej tabeli. Zespół, o ile nie kłóci się sam ze sobą, jest nie do pokonania. Mimo to, w tym sezonie byli rewelacją rozgrywek. Za to najbliższy rywal Funny Boys - Keramzyt System wciąż pnie się w Chwaliliśmy Dzielnicę za ambicję, więc trzeba zganić jej zawodników również za… brak ambicji. Po szaleńczym pościgu za Kręgielnią i świetnej drugiej połowie meczu, Nazajutrz nie stawili się w komplecie i walkowerem oddali spotkanie z liderem. Czołowi piłkarze BudPak/BenBruk – Sebastian Lau i Tomasz Grzegorczyk pluli Dzisiejszy wieczór upłynie pod znakiem hip-hopowych rytmów. W klubie Camelot odbędzie się koncert „Hip-Hop Live on The Street”, z którego całkowity dochód zostanie przeznaczony na leczenie Natalii Szalkiewicz – stargardzianki walczącej z białaczką. W szczytnym celu zagra 10 wykonawców, odbędą się również charytatywne licytacje. koncert z którego dochód zasili konto chorej dziewczyny. W ramach koncertu „Hip-Hop Live on The Street vol. 3” wystąpi 10 wykonawców: WMS, Chaos Records, Barrado, Bi Bi Smokers, Biały, BKW Jazz, Realizm, Rufus, Er Jay oraz Bullet. Oprócz występów odbędą się również aukcje charytatywne, do wylicytowania będą m.in. płyty ufundowane przez stargardzkich raperów z SH Records: „Życie jest do wzięcia” i „Piąty Bieg” Fenixa oraz „Kronika III: Siła charakteru” Młodego M i Radonisa. Jednak płyty to nie wszystko, nie zabraknie również pewnych niespodzianek – jednym z wystawionych na aukcję przedmiotów będzie również ekskluzywne pióro, Piłkarze i hokeiści sobie w brodę, gdyż obaj prowadzą w klasyfikacji strzelców mając na swoim koncie po 21 trafień. Kto zostanie królem strzelców – rozstrzygnie się w ostatniej kolejce. Do pokonania będą mieli jednak nie byle kogo, lecz bramkarza Policji - Roberta Kmiecika. Który z nich strzeli więcej – wygra koronę. W ostatnim spotkaniu obaj strzeli 10 bramek Krystianowi Domowiczowi. RemBud/Piccolo zawodzi w tym roku na całej linii, choć na początku sezonu nic nie wskazywało, ze będą chłopcami do bicia, albo jak kto woli hokeja… Wynik 14:1 mówi sam za siebie. (gun) Charytatywny koncert dla Natalii już dziś! Natalia Szalkiewicz to stargardzianka która dzielnie zmaga się z białaczką. W leczeniu i rehabilitacji ważna jest każda złotówka, lokalni artyści postanowili więc zorganizować charytatywny które prezydent Bronisław Komorowski przekazał organizatorom za pośrednictwem senatora Preissa. Koncert odbędzie się już dziś, w klubie Camelot (ul. Wyszyńskiego 9). Wstęp wolny, jednak żeby uczestniczyć w koncercie przed wejściem należy wrzucić do puszki dowolną kwotę która w całości zostanie przeznaczona na leczenie Natalii. Start koncertu o godz. 20.00. W imieniu organizatorów serdecznie zapraszamy! A.U. Zgłoś się na casting i zagraj w interaktywnym przedstawieniu Przez cztery dni w Komendzie Hufca ZHP w Stargardzie Szczecińskim, będzie można wcielić się rolę scenografa, wokalisty czy aktora. W organizowanym przez Szczecińskie Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych Sektor 3 projekcie może wziąć udział każdy chętny i czujący się na siłach mieszkaniec miasta. Dnia 17 lipca w Komendzie Hufca ZHP na Rynku Staromiejskim 1, odbędzie się casting do projektu współfinansowanego w ramach Europejskiego Funduszu społecznego, którego efektem będzie interaktywne przedstawienie pod tytułem „Magiczny Las, czyli uśmiechnij się do innych”. Czas trwania projektu w Stargardzie wyniesie cztery dni a rozpocznie się już 23 lipca. Podczas wydarzenia zgłoszeni uczestnicy podzieleni zostaną na grupy, w których pod opieką opiekunów przygotowywać będą spektakl muzyczno-teatralny. Nie ma ograniczeń wiekowych, uczestnikami warsztatów mogą być osoby w każdym wieku, nie tylko dzieci. Od 23 do 25 lipca utworzone grupy będą tworzyć scenografię, choreografię, oraz uczyć się aktorstwa, by podczas finału 26 lipca zaprezentować swoją kilkudniową pracę. Grupy będą liczyć od dziesięciu do dwudziestu osób w zależności od zainteresowań i zdolności. To od zaangażowania i pomysłowości uczestników zależeć będzie ostateczna forma przedstawienia. Warsztaty przygotowujące do przedstawienia będą również niepowtarzalną okazją do nawiązania nowych przyjaźni i poznania innych kultur. W przygotowaniu przedstawienia uczestniczyć bowiem będą wolontariusze europejscy, którzy do Szczecina przyjechali z różnych stron Europy, by pomagać przy organizacji “The Tall Ships’ Races 2013”. W piątek od godzin popołudniowych w Stargardzkim Centrum Kultury budowana będzie scena, na której o godzinie 17:00 zostanie wystawiony spektakl „Magiczny Las”. Szkolenie informacyjne W trakcie imprezy na terenie KH ZHP działać będzie również punkt informacyjno- doradczy, w którym będzie można uzyskać bezpłatne informacje z zakresu księgowości, pozyskiwania funduszy, działań promocyjnych czy innych związanych z funkcjonowaniem organizacji pozarządowych. Casting do projektu odbędzie się w środę 17 lipca, o godzinie 17:00 w KH ZHP. Szczegóły znajdziecie Państwo na stronie internetowej www.twiks.pl Ostatnie dni wolnego koszykarzy Spójni Po ogłoszeniu składu pierwszej drużyny, poznaliśmy również terminarz przygotowań Spójni Stargard do rozgrywek I ligi koszykarzy. Podopieczni Ireneusza Purwinieckiego treningi wznowią 5 sierpnia. Jak już wcześniej Państwa informowaliśmy Spójnia Stargard dwa tygodnie temu ogłosiła skład na nowy sezon I ligi koszykówki mężczyzn. Zmian kadrowych w naszej drużynie było co nie miara. W klubie pożegnano się z zasłużonymi Tomaszem Stępniem i Adamem Parzychem. Odeszli również tacy zawodnicy jak Łukasz Ratajczak czy Hubert Pabian oraz kilku innych. W ich miejsce pozyskano utalentowanego Daniela Szymkiewicza, 24-letniego Adriana Sulińskiego oraz Jerzego Koszutę. Szczególnie powrót tego trzeciego musi cieszyć kibiców w Stargardzie. Przed kilku laty był ich ulubieńcem popisując się niezwykłą skocznością i wielkimi umiejętnościami. Czy w tym sezonie będzie podobnie? Do drużyny Spójni powrócili ponadto Piotr Wojdyr i Paweł Bodych. Pozostałe miejsca w zespole zajęli młodzi wychowankowie. W ten sposób powstał jeden z najmłodszych zespołów w I lidze, o średniej wieku nieznacznie przekraczającej 23 lata. Ostatnie miejsce dla Jurewicza? Szanse na wskoczenie do zespołu ma jeszcze Kalvin Jurewicz. Ten 24-letni zawodnik, posiadający podwójne obywatelstwo – polskie i amerykańskie, mógłby wzmocnić pozycje obwodowe stargardzkiej Spójni. - Był na treningach w maju i trenerzy zdecydowali, że nadal będzie obserwowany i weźmie udział w sierpniowych zajęciach - charakteryzował nowego zawodnika prezes Spójni, Marek Kisio. Zobaczymy efektowną prezentację! Dziś trudno oceniać ruchy kadrowe stargardzkiego I-ligowca. Pewne jest, że nastąpiła kardynalna zmiana. Postawiono na wy- chowanków, nie dając zbyt wiele miejsca dla graczy przyjezdnych. W latach poprzednich sytuacja była całkowicie odwrotna. Nowa drużyna przygotowania do sezonu rozpocznie 5 sierpnia. Wtedy w hali OSiR odbędzie się pierwszy oficjalny trening zespołu, który poprowadzi ten sam trener Ireneusz Purwiniecki. Dzień później zawodnicy przejdą badania lekarskie. 25 sierpnia na rynku staromiejskim zostanie dokonana oficjalna prezentacja drużyny. Tego dnia o godz. 18:00 odbędzie się sparing z Wilkami Morskimi Szczecin. W planach jest jeszcze udział w dwóch turniejach. W dniach od szóstego do ósmego września koszykarze Spójni wybiorą się do Ostrowa Wielkopolskiego, gdzie będą rywalizować z AZS-em Kutno, WKK Wrocław i gospodarzem Stalą. Natomiast dwa tygodnie później zaplanowany jest start w memoriale Romana Wysockiego, byłego szefa zachodniopomorskiego związku koszykówki, w Kołobrzegu. Tam rywalami naszej Spójni będą silne ekipy Kotwicy (gospodarz), AZS-u Koszalin i szczecińskich Wilków Morskich. - Pozostały jeszcze dwa wolne terminy weekendowe, na które staramy się załatwić jakiś sparingpartnerów – mówi Ireneusz Purwiniecki. Komplikacje z początkiem ligi Liga planowo rozpoczyna się 28 września, jednak nie jest to tak pewne rozwiązanie. Kilka dni temu spotkali się bowiem szefowie klubów I-ligowych i wspólnie optowali za przeniesieniem daty startu rozgrywek na 5 października. Taka decyzja spowodowana jest sporymi zmianami w lidze. Nad wycofaniem z rozgrywek zastanawia się Polonia Przemyśl. Na pewno z udziału w rozgrywkach wycofał się AZS Szczecin, zasilając szeregi Wilków Morskich. Kluby mają problemy ze skompletowaniem składów. Nawet nieznana jest ilość drużyn, które będą grały w przyszłym sezonie w I lidze. – Może to być czternastka, a może szesnastka – dodał trener Spójni. M.B. SPORT NR 53 (1398) 12.07.2013 13 O włos od podium Liczna grupa lekkoatletów reprezentowała nasze miasto podczas mistrzostw Polski juniorów w Krakowie. Najbliżej medalu byli Mateusz Krawczyk w skoku w dal i Kenneth Marynowski w rzucie młotem. Swój udział w zawodach zakończyli na 4. miejscach. Do Krakowa na najważniejszą, lekkoatletyczną imprezę roku w Polsce, w kategorii juniorów wybrała się 11-osobowa reprezentacja składająca się z zawodników dwóch klubów – LKS i LLKS Pomorze Stargard. Od lat lekkoatleci z naszego miasta sięgają po medale we wszystkich grupach juniorskich. Liczono, że podobnie będzie i tym razem. Skończyło się jednak na dwóch czwartych miejscach i kilku punktowanych lokatach. 4. miejsca Mateusza i Kennetha Najbliżej podium znalazł się niespełna 19-letni Mateusz Krawczyk (LLKS Pomorze), który zajął 4. miejsce w skoku w dal. Podopieczny Sławomira Świerczyńskiego prezentował się w stolicy Małopolski doskonale. Już w eliminacjach ustanowił rekord życiowy przekraczając po raz pierwszy barierę siedmiu metrów (7,01). W finale dołożył jeszcze 2 centymetry, ale do podium zabrakło12 cm. Medal był blisko, lecz mimo tego był to najlepszy start naszego utalentowanego skoczka. Dobre przygotowanie do mistrzostw Mateusz potwierdził w trójskoku zajmując wysokie 7. miejsce (13,97m). Ogromne nadzieje wiązane były ze startem Kennetha Marynowskiego (LLKS Pomorze), który przed konkursem legitymował się jednym z najlepszych wyników w Polsce. Konkurs rozpoczął się jednak nie po jego myśli. Pierwsze pięć prób miał nieudane i nie przekroczył ani razu bariery 60 metrów. Dopiero ostatni rzut na odległość 62,77 przesunął urodzonego na Alasce Kennetha, na 4. miejsce w konkursie. Bez zachwytów Pozostali stargardzianie zajmowali dalsze miejsca w klasyfikacji. Partner treningowy Kennetha, Tomasz Kot zajął 10. miejsce w rzucie młotem (48,81). Wojciech Piwowarczyk z LKS-u Pomorze dwukrotnie zajmował 9. miejsca – w biegach na 3000 metrów (8:45,61) i na 5000 m (15:17,80 – rekord życiowy). Paulina Starzyńska, klubowa koleżanka Piwowarczyka, finiszowała na 12. miejscu biegu na 3 km osiągając czas 10:40,76. Rekord życiowy w biegu na 100 m przez płotki ustanowiła Sylwia Zielińska. Wynik 15,48 pozwolił jej na zajęcie 13. miejsca. Także 13-sty był Łukasz Siewielec w konkursie trójskoczków (13,30). Roksana Dudkowskaw rzucie oszczepem, Klaudia Zielińska w biegu płotkarskim i Małgorzata Ćwirta w biegach długich zajmowali dalsze lokaty. W łącznej klasyfikacji klubowej triumfowało Podlasie Białystok, a stargardzkie kluby uplasowały się na 32. miejscu (LLKS) i 91. miejscu (LKS) w Polsce. M.B. 14 NR 53 (1398) 12.07.2013 Kręgielnia Rondo: Dotarliśmy do finału ligi dwójek Zakończyła się druga faza rozgrywek Stargardzkiej Bowlingowej Ligi Dwójek. Z 24 zespołów, które przystąpiły do rozgrywek, na placu boju pozostało sześć najsilniejszych ekip. Rywalizacja w grupie finałowej będzie się odbywała systemem „każdy z każdym”. Do ostatnich rzutów toczyła się walka o awans do wielkiego finału. Szczególnie ciekawie przebiegała rywalizacja w grupie 2. Tam szanse na awans miały jeszcze trzy zespoły, z których żaden nie zamierzał się poddawać. Ostatecznie, rzutem na taśmę, miejsce w szóstce zajęła faworyzowana Piekarnia Skrzypczak. Potwierdzenie dominacji W meczu o prymat w grupie 1. spotkały się we wtorek duety Wiercińskich i Bąków. Mecz liderów tabeli był bardzo zacięty i stojący na wysokim poziomie. Ostatecznie to Wiercińscy wybrnęli zwycięsko z tej konfrontacji. Trzecią drużyną z tej grupy, której udało się dostać do finału jest sensacyjny Monolit. W swoim ostatnim meczu grupowym pokonali bezpośredniego rywala w walce o awans, trzecią drużynę PEC-u 6:2. Poza czołową szóstką pozostało Oświetlenie II. Awans rzutem na taśmę Więcej emocji przysporzyły ostatnie spotkania rozgrywane w grupie drugiej. Pewne udziału w finałowej rozgrywce – Roto Team i Stick-Art zgodnie wygrali swoje ostatnie pojedynki w rozmiarach 6:2. Dla układu tabeli ważniejsza była jednak wygrana szczecinian, którzy pokonując Piekarnię Sowno, wyeliminowali tą drużynę z dalszym rozgrywek. Sprawę awansu rozstrzygało zatem starcie Jakub Mebli z Piekarnią Skrzypczak. Toczone na wysokim poziomie spotkanie, obfitowało w wiele zmian sytuacji. Raz jedni, innym razem drudzy cieszyli się z prowadzenia. Ostatecznie mecz zakończył się polubownym remisem, z którego cieszyli się tylko piekarze. M.B. WYNIKI Grupa 1 Oświetlenie II - Sami Swoi II Monolit – PEC III Wiercińscy – Bąki 8:0 6:2 6:2 727-345 910-872 1002-922 Grupa 2 Roto Team – Dziennik Piek. Sowno – Stick-Art Jakub M. – Skrzypczak 6:2 2:6 4:4 1051-986, 1061-1088 1018-1035 TABELA Grupa 1 1.Wiercińscy 32 8 5025 2.Bąki 26144913 3.Monolit 24164947 4.Oświetlenie II 16244359 5.PEC III 14264509 6. Sami Swoi II 8 32 3521 Grupa 2 1. Roto Team 35 5 5561 2.Stick-Art 31 9 5415 3.Skrzypczak18225046 4.Jakub Meble15254728 5.Piek. Sowno13274865 6.Dziennik 8 32 4473 SPORT Nadszedł czas przygotowań Piłkarze Kluczevii Stargard 15 lipca rozpoczynają przygotowania do kolejnego sezonu ligowego. Powstał już plan sparingów, poznaliśmy sytuację kadrową. Nowinką jest natomiast informacja o planowanym remoncie trybun. Sezon 2012/13 zakończył się dla ZKS-u szczęśliwym pozostaniem w gronie IV-ligowców. Po fatalnej pierwszej rundzie udało się odbudować morale zespołu, co pozwoliło na częstsze zdobywanie punktów. Skończyło się na 35 oczkach, które dały w końcowym bilansie 11. miejsce. Kluczevia odniosła 10 zwycięstw, pięć spotkań zremisowała, a 15 przegrała. Do siatki rywala trafiała 39 razy, tracąc 46 bramek. Najwięcej uzyskał Grzegorz Magnuski, który 13-krotnie pokonywał bramkarzy przeciwnika. Siedem trafień wpadło na konto Jarosława Zalasa, a pięć Krystiana Cieplaka. Podczas uroczystego zakończenia sezonu wszyscy trenerzy i zawodnicy byli zadowoleni z wyniku. - Udało się pozostać w IV lidze, co nie było łatwym zadaniem, a to musi cieszyć – powiedział nam kierownik zespołu Tadeusz Ostrowski. Z drugiej strony piłkarze zadeklarowali walkę w najbliższym sezonie o awans do III ligi. treningach powinni pojawić się wszyscy piłkarze, którzy występowali w rundzie rewanżowej minionego sezonu. Deklaracje o pozostaniu w Kluczevii podpisali wszyscy gracze – dodał Ostrowski. Do pierwszego zespołu dołączą, bynajmniej w okresie przygotowawczym, trzej perspektywiczni juniorzy. Są to Tomasz Więcek, Krystian Gruszczyński i Dominik Pyć. Tylko od nich samych, oraz woli trenera, będzie zależało, czy będą grali w IV lidze. Klub rozgląda się poza tym za solidnym bramkarzem. Ma na oku także dwóch innych piłkarzy, którzy byliby alternatywą na kontuzjowanych Seweryna Wrzeszcza i Mariusza Nowickiego. Z kontuzjami nadal borykają się Radosław Downar i Krzysztof Śniadek. Mateusz Witczak jest kuszony przez Zorzę Dobrzany. Pierwsze pewne informacje kadrowe można będzie jednak podać dopiero po rozpoczęciu przygotowań. Terminarz sparingów rozpisany Jak informowałem pierwszy trening odbędzie się 15 lipca. Natomiast już pięć dni później Kluczevia rozegra pierwszy sparing treningowy. Na własnym boisku zmierzy się z Iną Goleniów, z którą rywalizować będzie na boiskach IV ligi w zbliżającym się sezonie. Następnie Kluczevia rozegra jeszcze pięć kolejnych meczów towarzyskich, po czym 14 sierpnia meczem u siebie z Hutnikiem Szczecin zainauguruje rozgrywki ligowe. Kibice wówczas jeszcze raczej nie zasiądą na świeżo wyremontowanych trybunach. Ale w najbliższych tygodniach tak się na pewno stanie. Firma Drogbud – jeden z głównych sponsorów klubu, wspólnie z Polskim Cukrem, mają w planie rozbudowę i remont trybun na stadionie Kluczevii. Terminarz gier towarzyskich: 20.07. Ina Goleniów (u siebie) 24.07. Odrzynka Radziszewo (wyjazd) 27.07. Pogoń II Szczecin (w Kaliszu Pomorskm) 31.07. Drawa Drawsko (wyjazd) 3.08. Energetyk Gryfino (wyjazd) 7.08. Zorza Dobrzany (u siebie) M.B. Pierwsze kadrowe przymiarki Przerwy urlopowe w tym roku nie trwały długo. Już 15 lipca piłkarze Kluczevii Stargard wznawiają treningi. Poprowadzi je ten sam szkoleniowiec – Marcin Narkun, dla którego będzie to ósmy sezon w roli I trenera ZKS-u. Na pierwszych Od dyspozycji Grzegorza Magnuskiego (z lewej) będzie dużo zależało. Szachiści Mechanika powracają na tarczy Liczna grupa stargardzkich szachistów wybrała się do Dobrzan na turniej o puchar burmistrza. Reprezentanci Mechanika dominowali zgarniając wszystkie nagrody indywidualne. Turniej o Puchar Burmistrza Dobrzan był jedną z imprez towarzyszących obchodom Dni Dobrzan. Warunki w jakich przyszło grać uczestnikom rywalizacji były wymarzone. Przestronna sala z wydzielonymi stolikami oraz komfortowe stanowisko dla sędziego zawodów, wszystko to robiło ogromne wrażenie. Zawody wzbudziły spore zainteresowanie ze strony najmłodszych mieszkańców Dobrzan. W grupie najmłodszych (juniorów do lat 12) zdecydowanie brylował Wiktor Raczyński, który nieźle namieszał w czołów- ce zajmując wysokie 6. miejsce w klasyfikacji open. Grupę juniorów do lat 16 wygrał, czyniący błyskawiczne postępy Michał Traczyk (5 pkt). Natomiast w katego- Roman Czaja wygrywa w Dobrzanach. prowadzącego Karola Mironorii open, w którym trwała zażarta walka od wicza. Trzecie miejsce zajął Bropierwszych gier, triumfował Ro- nisław Piotrowski. Wszyscy wyman Czaja, instruktor szachów mienieni szachiści reprezentują w klubie Mechanik. Uzyskał 8 barwy stargardzkiego Mechanipunktów i tylko dzięki punktacji ka. M.B. pomocniczej wyprzedził długo Na miedwiańskiej plaży grali siatkarze Rozpoczęły się rozgrywki Miedwiańskiej Ligi Siatkówki Plażowej, nad którymi patronat prasowy objął Dziennik Stargardzki. W inauguracyjnym turnieju wzięło udział 19 zespołów z ośmiu miast. Siatkówka plażowa zdobywa coraz większą popularność w naszym kraju. W Starych Jabłonkach od kilku lat odbywają się zawody najwyższej światowej rangi, a w tym roku w tym miejscu zorganizowano mistrzostwa świata. W czasie gdy najlepsi na świecie rywalizowali o medale MŚ, na miedwiańskiej plaży odbył się I turniej zaliczany do klasyfikacji Miedwiańskiej Ligi Siatkówki Plażowej. Mocna obsada Na starcie zjawiło się 19 par ze Stargardu, Szczecina, Pyrzyc, Gryfina, Golczewa, Goleniowa, Zawidzia i Warszawy. Większość startujących to mężczyźni, nie zabrakło jednak żeńskich akcentów. Parę Mostar Beach utworzyły Renata Szutowicz i Blanka Lachowicz, natomiast Julia Jurczyk i Małgorzata Warzyńska były partnerkami odpowiednio Oresta Burego i Pawła Kaczorowskiego. W gronie startujących nie zabrakło również uczestników stargardzkiej (SALS) i szczecińskiej (SALPS) amatorskiej ligi siatkówki, przez co poziom zawodów był bardzo wysoki. Mecze odbywały się w bardzo dobrych warunkach pogodowych. Świeciło słońce i nie wiało. Wyrównany finał Po kilku godzinach rywalizacji ze zwycięstwa cieszyła się para ze Szczecina Jakub Szcześniewski, Adam Tołoczko. Ich największym atutem była gra blokiem. W tym elemencie gry zdobyli w całym turnieju łącznie 24 punkty. Równie dobrze radzili sobie z zagrywką serwując 16 asów. Lecz mimo tego nie przebrnęli turnieju bez choćby jednej porażki. W fazie eliminacyjnej zostali pokonani 2:0 przez WD40 (Artur Wierzbicki i Przemysław Derda). Do rewanżu doszło w półfinale imprezy. Tym razem 16:14 i 15:13 wygrali późniejsi triumfatorzy. Finał był pasjonującym widowiskiem. Tomasz Cichosz z Rafałem Zielińskim wygrali pierwszą partię na przewagi 16:14. Dwa kolejne sety należały już do szczecińskiego duetu Tołoczko, Szcześniewski, którzy wygrywali 15:8 i 11:9. Trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej zajęła wspomniana dwójka WD40, a czwarte „No to w plecy”. Zwycięzcy zdobyli 25 punktów do klasyfikacji łącznej cyklu. Kolejne teamy sięgnęły po 20, 15 i 10 oczek. Najlepszym blokującym turnieju okazał się Paweł Kaczorowski (Leniwce), który aż czternastokrotnie zablokował rywali. Natomiast najlepszym zagrywającym został Dawid Proskurnicki (No to w plecy) z dwunastoma asami na swoim koncie. Drugi turniej, z ośmiu, z cyklu MLSP odbędzie się w najbliższą sobotę 13 lipca. Patronat prasowy nad turniejem objął Dziennik Stargardzki. M.B. SPORT 15 „Błękitna Wstęga” nad Miedwiem Na jeziorze Miedwie odbyły regaty o „Błękitną Wstęgę” w żeglarskich klasach Laser i Optimist. W 40-stej, jubileuszowej edycji wystąpiło 50-ciu zawodników. Potyczki żeglarskie na Miedwiu Żeglarskie regaty o Błękitną Wstęgę jeziora Miedwie mają długą i bogatą tradycję. Odbywają się cyklicznie już od 40-stu lat. Na naszym akwenie pływało wielu wybitnych polskich żeglarzy. W tym roku jezioro było wyjątkowo łaskawe dla uczestników zmagań, którzy rywalizowali o laury zwycięstwa przy sprzyjającej, słonecznej aurze. Słońce i zmienny wiatr sprzyjały edukacyjnemu celowi regat. Rywalizacja odbywała się w dwóch klasach – Laser i Optimist. Występują w nich jednoosobowe jednostki, na których żeglarze są sternikami i samodzielnie podejmują decyzje, gdzie i jak płynąć. Jest to zwłaszcza dla najmłodszych uczestników ogromnie trudne zadanie, wymagające dużej wyobraźni przestrzennej i koordynacji ruchowej. Optimist i Laser NR 53 (1398) 12.07.2013 Regaty zorganizowane przez Młodzieżowy Dom Kultury w Stargardzie zgromadziły 50-ciu uczestników. W klasie „Optimist” rywalizacja odbywała się w dwóch kategoriach wiekowych – w grupie starszych, urodzonych przed 2001 rokiem i grupie młodszych dzieci. Wśród najmłodszych adeptów żeglarstwa najlepsza okazała się Maja Cackowska z Centrum Żeglarskiego w Szczecinie. W klasyfikacji regat wyprzedziła klubowego kolegę Oskara Piskorza i Igora Przytułę ze stargardzkiego MDK. W grupie „starszych” triumfował stargardzianin, reprezentujący barwy Młodzieżowego Domu Kultury, Bartek Andrałojć. Następne lokaty zajmowali Kacper Król ze Szczecina i jego imiennik Olszewski ze Stargardu. W olimpijskiej klasie „Laser” wystartowało 20 zawodników, w tym po raz pierwszy reprezentanci szczecińskiego Centrum Żeglarskiego. Odbyły się cztery wyścigi w systemie przesiadkowym, które wyłoniły ostateczną kolejność. Na pierwszym miejscu zawody ukończył Szymon Pawlik, wyprzedzając Damiana Sosnowskiego i Tomasza Kastrau. Głównym sędzią zawodów był Ryszard Kisielewski z MDK. Najmłodszych zawodników asekurowała straż wodna oraz policja. Na wodzie dziećmi zajmowali się ponadto Tomasz Jachymek z MDK, Tomasz Franczak i Dorota Chmiel ze Szczecińskiego Centrum Żeglarskiego. M.B. Wspólne zdjęcie uczestników regat. Prezydent Miasta Stargard Szczeciński informuje, że w okresie od dnia 08 lipca 2013 r. do dnia 29 lipca 2013 r. wywiesza się na tablicy ogłoszeń Urzędu Miejskiego: Poziom sportowy zawodów był wysoki. - wykaz nr 135 - zbycie lokalu mieszkalnego nr 1 przy alei Żołnierza Boczna 3 - bezprzetargowo; - wykaz nr 136 - zbycie lokalu mieszkalnego nr 4 przy alei Żołnierza Boczna 3 - bezprzetargowo; - wykaz nr 137 - dzierżawa części działki nr 669 położonej w obrębie 10 w rejonie ulic: Mikołaja Reja - Juliusza Słowackiego - bezprzetargowo; - wykaz nr 138 - dzierżawa części działki nr 523/4 położonej w obrębie 6 przy ul. Stefana Żeromskiego - bezprzetargowo; - wykaz nr 139 - dzierżawa części działki nr 102/1 położonej w obrębie 11 przy ul. Płatnerzy - bezprzetargowo; - wykaz nr 140 - dzierżawa części działki nr 555/43 położonej w obrębie 10 przy ul. Kardynała Stefana Wyszyńskiego - bezprzetargowo; - wykaz nr 142 - dzierżawa części działki nr 132/2 położonej w obrębie 3 przy ul. Łąkowej - bezprzetargowo; - wykaz nr 143 - dzierżawa części działki nr 555/43 położonej w obrębie 10 przy ul. Kardynała Stefana Wyszyńskiego - bezprzetargowo. 16 SPORT NR 53 (1398) 12.07.2013 Mecz z Flotą poligonem doświadczalnym Meczem z I-ligową Flotą Świnoujście rozpoczęli przygotowania do rozgrywek piłkarskiej II ligi Błękitni Stargard. Trener Krzysztof Kapuściński testował kilku zawodników, w tym dwóch Brazylijczyków. Po kilku krótkich treningach, niemalże z marszu, piłkarze Błękitnych Stargard przystąpili do pierwszego meczu sparingowego przed sezonem 2013/14. – Pierwotnie mecz z Flotą Świnoujście miał się odbyć 20 lipca, jednak ze względu na prośbę rywala został przełożony na 13 lipca – powiedział Krzysztof Kapuściński, szkoleniowiec Błękitnych. Nic więc dziwnego, że zawodnikom ze Stargardu brakowało świeżości i zgrania. W dodatku na boisku w Stargardzie pojawiło się wielu nowych, testowanych zawodników. Ostatecznie Flota wygrała 4:1 prezentując się znacznie lepiej od świeżo upieczonego II-ligowca. Normalna jednostka treningowa - Mecz z Flotą był dla nas pierwszą oficjalną jednostką treningową – mówi Kapuściński. Pierwsza połowa miała wyrównany przebieg. Błękitni grający w mocniejszym zestawieniu, z siódemką graczy tworzących podstawową jedenastkę w minionym sezonie i czwórką graczy testowanych, potrafili długo utrzymywać się przy piłce i tworzyć konstruktywne akcje. Na tle silnego I-ligowca prezentowali się bardzo solidnie. To jednak Flota objęła prowadzenie. Druga część gry była znacznie słabsza w wykonaniu miejscowych piłkarzy. Trener wprowadził szereg zmian, które znacznie osłabiły drużynę. W efekcie Flota strze- Wójt Gminy Stargard Szczeciński informuje o wywieszeniu na tablicy ogłoszeń w siedzibie Urzędu Gminy Stargard Szczeciński przy ul. Rynek Staromiejski 5, na okres 21 dni, od dnia 10 lipca 2013 r., wykazów nieruchomości, położonych w obrębach Smogolice i Żarowo, przeznaczonych do wydzierżawienia w drodze bezprzetargowej na rzecz dotychczasowych dzierżawców. liła trzy bramki odnotowując pewne zwycięstwo. Jedyną bramkę dla stargardzian uzyskał 15 minut przed końcem Sebastian Inczewski. Błękitni zagrali w następującym składzie: Ufnal (45’ Otocki) - Kurant, Jasitczak, Pustelnik, Wawszczyk, Więcek (45’ Wojtasiak), Kazimierowicz (45’ Rusin), Bartłomiej Poczobut (70’ Jaskólski), Magnuski (45’ Felix), Szymański (45’ Duda), Santos (70’ Inczewski). Brazylijczyk za drogi - Najlepsze wrażenie na sztabie szkoleniowym zrobił Brazylijczyk Daniel Cesar Viana Dos Santos, który w przeszłości występował w niemieckiej Oberlidze. Lecz niestety po indywidualnych rozmowach musieliśmy z niego zrezygnować. Miał zbyt wysokie wymagania finansowe, oczekiwał mieszkania i samochodu służbowego, czego my jako klub nie mogliśmy mu zapewnić – powiedział Jarosław Hajduk, wiceprezes Błękitnych. W meczu przeciwko Flocie dobrze zaprezentował się również Bartłomiej Poczobut, dotychczas podstawowy rozgrywający Gwardii Koszalin. – Poczobut i bramkarz Grzegorz Otocki z Pogoni Szczecin, z całej grupy testowanych graczy, jako jedyni pozostali w klubie i będą brali udział w dalszych przygotowaniach. Pozostałym piłkarzom podziękowaliśmy – mówi Krzysztof Kapuściński. Nie sprawdził się drugi Brazylijczyk Felix, podobnie Bartosz Rusin z Piasta Chociwel, dla którego gra w II lidze to za wysokie progi. Nie znajdzie się również miejsce w składzie Błękitnych dla Daniela Szymańskiego z młodzieżowej drużyny Ruchu Chorzów. To jednak nie koniec poszukiwań i wzmocnień stargardzkiego II-ligowca. W najbliższą sobotę Błękitni zagrają z Kotwicą Kołobrzeg i ponownie będzie sprawdzać kolejnych dwóch piłkarzy. Żegnamy Zdunka W składzie Błękitnych na przyszły sezon nie będzie także Patryka Baranowskiego. Były gracz Chemika Police wybrał grę w Niemczech. Jeszcze większym ubytkiem jest odejście 27-letniego Bartłomieja Zdunka. Wychowanek stargardzkiego klubu prawdopodobnie zostanie w III lidze bałtyckiej, gdzie będzie reprezentował barwy trzeciego w zeszłym roku zespołu Drawy Drawsko Pomorskie, gdzie trenerem jest Łukasz Woźniak, były szkoleniowiec Błękitnych. M.B. SPORT NR 53 (1398) 12.07.2013 17 Koło Łowieckie „Daniel” w Stargardzie Szczecińskim serdecznie zaprasza na zawody strzeleckie, które odbędą się w dniu 14 lipca 2013 r. o godz. 8:00 na strzelnicy Koła Łowieckiego DANIEL Stargard Szcz. Zawody zostaną przeprowadzone w dwóch konkurencjach: 1. Oś myśliwska – 15 rzutków – max 75 pkt. 2. Przeloty – 6 rzutków – max 30 pkt. Amunicja na zawody we własnym zakresie. Wpisowe w kwocie 25 zł - należy wpłacić przed rozpoczęciem zawodów w godz. 8°° - 8³º na strzelnicy. Sponsorzy zawodów: 18 NR 53 (1398) 12.07.2013 REKLAMA Wynajem 800 zł + opłaty. Tel. 698-64-00-90 ▶▶ Kawalerka w centrum, 2 pokoje. Nowe budownictwo. Tel. 604-213-563 ▶▶ Wynajmę pokój. Tel. 509-711305 ▶▶ Wynajmę 2 pokoje na Starówce. Tel. 607-049-663 ▶▶ Pomieszczenie o pow. 100 m2 wynajmę na działalność lub magazyn. Tel. (91) 577-56-66 STARGARDZKI INFORMATOR TELEFONY ALARMOWE Policja, 997 Straż pożarna, 998 lub 91-578-87-50 Pogotowie ratunkowe, 999 Straż miejska, 986, 91-577-50-90 Żandarmeria,, 91-576-62-30 Pogotowie energetyczne, 991 Pogotowie gazowe, 992 Pogotowie ciepłownicze, 993 Pogotowie wodno-kanalizacyjne, 91-578-35-80 Pogotowie weterynaryjne, 91-577-00-30 INSTYTUCJE Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, ul. Skarbowa 1, tel. 91-480-49-09 Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, ul. Warszawska 9A, tel. 91-578-45-83 Ognisko św. Brata Alberta, ul. Krasińskiego 10, tel. 91-577-65-96 Polski Czerwony Krzyż, ul. Limanowskiego 24, tel. 91-577-23-00 Sąd Rejonowy, ul. Wojska Polskiego 19, tel. 91-578-74-31 Prokuratura Rejonowa, ul. Czarnieckiego 32, tel. 91-577-13-44 Zakład Ubezpieczeń Społecznych, ul. Składowa 1, tel. 91-579-25-00 SŁUŻBA ZDROWIA Szpital, tel. 91-577-63-55 Przychodnia nr 6, ul. Mickiewicza 18, tel. 91-578-56-16 lub 91-834-27-44 Poradnia Medycyny Pracy, ul. Pierwszej Brygady 18, tel. 91-573-89-99 Fam-Med, os. Kopernika 10, tel. 91-578-38-74 Zachód, os. Zachód A-17, tel. 91-573-21-90 Wojskowa Specjalistyczna Przychodnia, al. Żołnierza 37, tel. 91-576-63-28 Ewa-Lek, ul. Pocztowa 2, tel. 91-834-04-76 Medis, ul. Wojska Polskiego 24, tel. 91-577-26-00 Przychodnia Specjalistyczna, ul. Staszica 16, tel. 91-578-37-45 lub 91-577-00-46 Poradnia Otolaryngologiczna, ul. 11 Listopada 37, tel. 91-573-15-60 Poradnia Okulistyczna, ul. 11 Listopada 37, tel. 91-573-44-87 Centrum Medyczne Consilius, ul. Staszica 9-15, tel. 91-577-55-66 Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna, ul. Pierwszej Brygady 35 "c", tel. 91-578-46-93 Poradnia Zdrowia Psychicznego, ul. Żeglarska 3, tel. 91-487-35-86 Przychodnia Terapii Uzależnień, ul. Warszawska 16, tel. 91-579-09-00 Ośrodek Psychoterapii i Szkoleń "Pracownia", ul. Gdańska 4, tel. 91-487-35-86 PARAFIE RZYMSKOKATOLICKIE Parafia pw. Ducha Świętego, ul. Warszawska, tel. 91-577-55-85 Parafia pw. św. Józefa przy kościele św. Jana, tel. 91-578-30-50 Parafia pw. Miłosierdzia Bożego, ul. Popiełuszki, tel. 91-573-21-12 Parafia pw. Chrystusa Króla Wszechświata, os. Chopina, tel. 91-573-75-75 Parafia pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, ul. Skarżyńskiego, tel. 91-578-06-36 Parafia pw. NMP Królowej Świata, ul. Krzywoustego, tel. 91-578-30-22 Parafia pw. Przemienienia Pańskiego, os. Pyrzyckie, tel. 91-576-07-53 Parafia pw. św. Krzyża, ul. Lotników, tel. 91-576-03-14 PARAFIE INNYCH WYZNAŃ Kościół Adwentystów Dnia Siódmego, ul. Brzozowa, tel. 91-577-19-28 Parafia Prawosławna, ul. Chrobrego, tel. 91-577-51-08 Stargardzkie Centrum Kultury, ul. Piłsudskiego 105, tel. 91-578-32-31 Młodzieżowy Dom Kultury, ul. Portowa 3, tel. 91-834-43-01 Klub Wojskowy, ul. 11 Listopada 22, tel. 91-576-64-75 ŻŁOBKI Żłobek Miejski, ul. Krasińskiego 5, tel. 91-577-57-34 Żłobek Miejski, os. Zachód A4, tel. 91-573-50-10 Bajkowy Dworek Jagatka, ul. Tańskiego 1B, tel. 91-834-01-34 PRZEDSZKOLA Przedszkole Miejskie nr 1 z OI, ul. Spichrzowa 6, tel. 91-577-10-87 Przedszkole Miejskie nr 2, ul. Mieszka I 2, tel. 91-577-07-44 Przedszkole Miejskie nr 3, os. Zachód A18, tel. 91-573-21-02 Przedszkole Miejskie nr 4, os. Zachód B2, tel. 91-573-09-35 Przedszkole Miejskie nr 5 z OI, ul. Lechicka 11, tel. 91-573-29-01 Przedszkole Miejskie nr 6, ul. Niewiadomskiego 14, tel. 91-573-17-71 Przedszkole Wojskowe nr 107, os. Zachód A3, tel. 91-576-63-11 Niepubliczne Przedszkole Uśmiech, ul. Piwna 2, tel. 91-577-10-77 Niepubliczne Przedszkole Kajtuś, ul. Andersa 51, tel. 512-387-762 Niepubliczne Przedszkole Smerfuś, ul. Warszawska 11B, tel. 91-578-26-76 Niepubliczne Przedszkole Wesoła Lokomotywa, ul. Prusa 20, tel. 91-564-17-97 Niepubliczne Przedszkole Calineczka, ul. Kilińskiego 14, tel. 504-128-217 Niepubliczne Przedszkole Promyczek, ul. Czeska 11B, tel. 664-940-276 Niepubliczne Przedszkole Stumilowy Las, ul. Lechonia 6C-D, tel. 796-203-780 Domowe Przedszkole Kubusia Puchatka, ul. Grunwaldzka 73, tel. 91-577-26-28 Niepubliczne Przedszkole Tęczowa Przygoda, ul. Mickiewicza 4A/17, tel. 601-653-207 SZKOŁY PODSTAWOWE Szkoła Podstawowa nr 1, ul. Sienkiewicza 8, tel. 91-577-02-42 Szkoła Podstawowa nr 2 z OI, os. Zachód A5, tel. 91-573-41-45 Szkoła Podstawowa nr 3, ul. Limanowskiego 7, tel. 91-578-36-02 Szkoła Podstawowa nr 4, ul. Wielkopolska 30, tel. 91-573-39-70 Szkoła Podstawowa nr 5, ul. Kuśnierzy 7, tel. 91-577-13-01 Szkoła Podstawowa nr 6, ul. Armii Krajowej 1, tel. 91-576-07-68 Szkoła Podstawowa nr 7, Plac Majdanek 13, tel. 91-573-17-37 Szkoła Podstawowa nr 8, ul. Traugutta 16, 91-576-06-61 Szkoła Podstawowa Specjalna, ul. Witta Stwosza 1a/1b, tel. 91-578-73-46 GIMNAZJA Gimnazjum nr 1, ul. Popiela 2, tel. 91-577-67-65 Gimnazjum nr 2, ul. Limanowskiego 9, tel. 91-577-67-47 Gimnazjum nr 3, ul. Szkolna 2, tel. 91-573-15-49 Gimnazjum nr 4, os. Zachód B/15, tel. 91-573-20-02 lub 91-573-09-41 Gimnazjum Gminy Stargard, ul. Ceglana 11, tel. 91-573-67-66 Gimnazjum Integracyjne, os. Zachód A5, tel. 91-573-41-45 Gimnazjum Katolickie, ul. Wojska Polskiego 3, tel. 91-577-51-26 Gimnazjum Specjalne, ul. Witta Stwosza 1a/1b, tel. 91-578-73-46 Gimnazjum dla Dorosłych Maximus, ul. Mieszka I 4, tel. 91-578-11-44 LICEA OGÓLNOKSZTAŁCĄCE I Liceum Ogólnokształcące, ul. Staszica 2, tel. 91-578-35-75 II Liceum Ogólnokształcące, ul. Mieszka I 2, tel. 91-577-25-35 INNE ZESPOŁY SZKÓŁ Ośrodek Interwencji Kryzysowej, ul. Dworcowa, tel. 91-578-52-52 Punkt Poradnictwa Rodzinnego, ul. Brzozowa, tel. 91-834-49-67 MPGK, ul. Okrzei 6, tel. 91-577-12-74 Zakład Wodociągów i Kanalizacji, ul. Bogusława IV, tel. 91-577-15-71 lub 91-579-27-57 Oczyszczalnia ścieków, ul. Drzymały 65, tel. 91-578-47-96 lub 91-578-44-25 Zakład Oczyszczania Miasta, ul Bogusława IV, tel. 91-577-01-69 lub 91-577-02-13 Informacja MZK, 91-573-22-13 Klub Abstynenta „Ala”, ul. Warszawska 16, 91-834-60-60 Centrum Informacji Turystycznej, Rynek Staromiejski 4, tel. 91-578-54-66 Zespół Szkół nr 1, Park 3 Maja 2, tel. 91-578-37-77 Zespół Szkół nr 2, os. Zachód B 15A, tel. 91-573-43-04 lub 519-338-522 Zespół Szkół nr 5, ul. Śniadeckiego 4-6, tel. 91-576-28-07 Zespół Szkół Budowlano-Technicznych, ul. Składowa 2A, tel. 91-573-30-77 Zespół Szkół Ogólnokształcących, os. Zachód A5, tel. 91-573-41-45 Zespół Szkół Specjalnych, ul. Witta Stwosza 1a/1b, tel. 91-578-73-46 Centrum Kształcenia Zawodowego, ul. Bema 6, tel. 91-573-45-01 Centrum Kształcenia Praktycznego, ul. Pierwszej Brygady 35, tel. 91-577-19-64 SPORT Ośrodek Sportu i Rekreacji, ul. Szczecińska 35, tel. 91-573-25-70 Młodzieżowy Ośrodek Sportowy, ul. Pierwszej Brygady 1, tel. 91-834-52-63 Kręgielnia Rondo, ul. Czarnieckiego 1/23, tel. 91-834-10-20 TAXI Plus Taxi, tel. 665-790-000 Lider Taxi, tel. 91-573-55-55 lub 91-573-00-00 Halo Taxi, tel. 91-577-11-77 lub 91-578-33-33 Gryf Taxi, tel. 91-573-44-44 Szach Taxi, 91-573-33-33 Taxi Radio, tel. 91-573-06-66 Tele Taxi, tel. 91-578-64-64 URZĘDY Urząd Miasta, ul. Czarnieckiego 17, tel. 91-578-48-81 Starostwo Powiatowe, ul. Skarbowa 1, tel. 91-480-48-00 Urząd Gminy, ul. Rynek Staromiejski 5, tel. 91-561-34-10 Urząd Skarbowy, ul. Towarowa 15, tel. 91-576-32-00 Powiatowy Urząd Pracy, ul. Pierwszej Brygady 35, 91-578-40-14 URZĘDY POCZTOWE Poczta, ul. Chopina 31 U lok. 4, tel. 91-573-82-88 Poczta, ul. Pogodna 8, tel. 91-573-55-52 Poczta, ul. Szczecińska 81 (CH Tesco), tel. 91-573-50-39 Poczta, ul. Lotników 21, tel. 91-576-01-69 Poczta, ul. Lechonia 8A, tel. 91-835-98-71 Poczta, ul. Tańskiego 22, tel. 91-834-52-37 Poczta, ul. Szczecińska 71, tel. 91-573-76-90 Poczta, ul. Barnima I 2, tel. 91-578-10-08 Poczta, ul. Kwiatowa 1 U lok. 2, tel. 91-577-05-91 Poczta, ul. Pocztowa 1, tel. 91-578-57-58 USŁUGI POGRZEBOWE Zeus, ul. Wojska Polskiego, tel. 91-836-99-66 lub 536-072-272 Hades, ul. Szkolna, tel. 91-573-04-98 lub 509-609-103, 509-609-101 MPGK, ul. Spokojna, tel. 91-577-15-63 lub 603-184-339 KULTURA Muzeum, ul. Rynek Staromiejski 2-4, tel. 91-578-38-35 lub 91-577-25-56 Książnica Stargardzka, ul. Mieszka I 1, tel. 91-578-82-40 PRYWATNE SZKOŁY PONADGIMNAZJALNE Prywatne Policealne Studium Omnibus, os. Zachód A5, tel. 91-578-22-03 Grupa Szkół Niepublicznych, ul. Składowa 2a, tel. 91-834-11-22 Policealne Studium Zarządzania Żak, os. Zachód B 15A, tel. 91-573-09-10 Niepubliczne Policealne Studium Zawodowe, ul. Brzozowa 61, tel. 91-578-80-25 Collegium Medyczne Medica, ul. Mieszka I 4, tel. 91-573-21-22 Prywatne Technikum Hotelarskie, ul. Mieszka I 4, tel. 91-578-55-99 Prywatne Technikum Budowlane, ul. Składowa 2A, tel. 91-578-66-29 Legitime - Policealne Ekonomiczne Studium, os. Zachód B 15A, tel. 91-573-43-04 Policealne Studium Farmaceutyczne, ul. Śniadeckiego 4-6, tel. 91-576-28-09 SZKOŁY ARTYSTYCZNE Państwowa Szkoła Muzyczna I i II stopnia, ul. Kazimierza Wielkiego 13, tel. 91-577-24-48 SZKOŁY WYŻSZE Stargardinum, ul. Kazimierza Wielkiego 17, tel. 91-577-83-60 Zachodniopomorska Szkoła Biznesu, Park 3 Maja 2, tel. 91-578-22-12 NIERUCHOMOŚCI – SPRZEDAM ▶▶ Działki budowlane w Grzędzicach, 4 km od Stargardu. Uzbrojone, wydane warunki zabudowy. Tel. (91) 576-41-10, lub 695-986-397 ▶▶ Działki budowlane, uzbrojone w okolicy Stargardu: Grzędzice, Kiczarowo, Niedźwiedź, Grabowo, Wierzchląd. Ceny do negocjacji. Tel. 781-285-207 ▶▶ Grzędzice. Działka z wydanymi warunkami zabudowy, pow. 1822 m2. Wszystkie media przy działce. Cena 62.000 zł. Tel. 50172-66-11 ▶▶ Zieleniewo. Działka z wydanymi warunkami zabudowy, pow. 1000 m2. Wszystkie media przy działce. Cena 69.000 zł. Tel. 501-72-66-11 ▶▶ Dom w zabudowie szeregowej o pow. 100 m2. Tel. 691-410-524 ▶▶ Okazały dom na Chopina (os. Południk). Tel. 691-410-524 ▶▶ Domki w zabudowie szeregowej. Skrajny i środkowy. Os. Południk. Tel. 691-410-524 ▶▶ Stary dom na wsi. Tel. 603788-141 ▶▶ Lokal handlowy w „Centrum 2000’ o pow. 43,2 m2. Cena 5200 zł/m2. Tel. 789-278-534 NIERUCHOMOŚCI - SPRZEDAM/WYNAJMĘ RÓŻNE - KUPIĘ ▶▶ Auto Skup. Gotówka. Tel. 53002-66-00 DAM PRACĘ ▶▶ Zatrudnię osobę do pomocy w magazynie, wymagane prawo jazdy kat. B. Tel. 691-712-251 ▶▶ Firma zatrudni osobę do pracy w biurze, handlu i księgowości. Tel. 691-712-251 ▶▶ Zwrot podatku z pracy, rodzinne, urlopowe, emerytalne- Niemcy, Holandia, Anglia, Irlandia, Dania, Belgia, Austria, Włochy, Norwegia, USA. Tel. 71 385 20 18 lub 601 759 797 PODEJMĘ PRACĘ ▶▶ Mieszkanie o pow. 45 m2 w centrum Stargardu. Tel. 501310-209 ▶▶ Lokal handlowy przy ul. Słowackiego 22/E/5 (teraz salon fryzjerski). Tel. 789-278-534 ▶▶ Lokal użytkowy o pow. 42 m2 na os. Zachód przy bloku B1. Tel. 789-206-482, (91) 836-85-05 ▶▶ 2 pokoje o pow. 46 m2. Tel. 79-79-832-66 ▶▶ Podejmę pracę jako operator koparko-ładowarki. Posiadam uprawnienia na koparko-ładowarki klasy III wszystkie typy. Tel. 691-724-140 NIERUCHOMOŚCI – WYNAJMĘ ▶▶ Poszukiwany zgubiony lub skradziony portfel lz dokumentami na nazwisko Matecki Tomasz. Uczciwego znalazcę proszę o kontakt. Przewidziana symboliczna nagroda. Tel. 50584-82-73 APTEKI Kwiatowa, ul. Kwiatowa 1, tel. 91-577-63-14 Euro-Apteka, ul. Wyszyńskiego 9/2, tel. 91-577-50-86 Novum, ul. Reja 13, tel. 91-577-50-13 Alfa, ul. Chrobrego 3a, tel. 91-834-08-60 Rodzinna, ul. Słowackiego 5, tel. 91-835-20-11 Antidotum, ul. Piłsudskiego 23/5 (obok Netto), tel. 91-563-64-12 Natura, ul. Czarnieckiego 2c, tel. 91-578-30-38 Śródmiejska, ul. Wyszyńskiego 21 a, tel. 91-834-62-66 Apteka Chopina, ul. Rumuńska 9A/G/2, tel. 91-577-25-00 Twoja Apteka, ul. Wyszyńskiego 22, tel. 91-578-11-18 Apteka Numer Jeden, ul. Piłsudskiego 16, tel. 91-391-79-17 Zachodnia, os. Zachód B14 (Piotr i Paweł), tel. 91-573-38-79 Vita, ul. Wojska Polskiego 12, tel. 91-577-55-10 Staromiejska, ul. Rynek Staromiejski 5, tel. 91-577-24-43 PZF Cefarm-Szczecin, ul. Piłsudskiego 9, tel. 91-577-17-68 PZF Cefarm-Szczecin, ul. Szczecińska 40, tel. 91-573-46-09 PZF Cefarm-Szczecin, ul. Pogodna 6 a, tel. 91-573-32-31 Nowa, ul. Reja 5a, tel. 91-577-59-90 Na Zdrowie, os. Zachód A 17, tel. 91-573-89-60 Przy Luxpolu, ul. Pierwszej Brygady 18, tel. 91-834-75-97 Centrum, ul. Czarnieckiego 1e, tel. 91-834-00-05 Tesco, ul. Szczecińska 81, tel. 91-573-03-66 Dbam o Zdrowie, al. Żołnierza 37, tel. 91-578-51-01 DGA4, ul. Kościuszki 73 (Kaufland), tel. 91-579-04-83 RÓŻNE - SPRZEDAM ▶▶ Lotnię niemiecką, bez atestu. Tel. 506-86-76-35 ▶▶ Nissan Primera P11, sedan, rok produkcji 1998, poj. 1,6 benzyna, kolor ciemno-niebieski. Tel. 500-648-195 ▶▶ Przyczepę camp. N-126p Niewiadów. Tel. 694-074-226. Tanio ▶▶ Gientarkę do blachy. Tel. 793930-059 ▶▶ Akwarium wyposażone, pojemność 160 litrów. Tel. 793930-059 ▶▶ Agregat tynkarski PUZ Majster 25. Tel. 793-930-059 ▶▶ Mieszkanie 2-pokojowe, umeblowane. Wynajmę bezdzietnym. Tel. (91) 852-35-16 ▶▶ Kawalerka o pow. 35 m2, umeblowana. Os. 1000-Lecia. ANTYKI - KUPIĘ ▶▶ Antyki, różne starocie. Tel. 501-126-109 MOTORYZACJA - KUPIĘ ▶▶ Stare motory, motorowery, samochody. Tel. 501-126-109 POSZUKIWANY PORTFEL Trzy Słońca. Mieszkania bezczynszowe, winda, garaż. Tel. 607-599-300 WWW.ETBUD.PL REKLAMA NR 53 (1398) 12.07.2013 19 www.arma.nieruchomosci.pl APTEKI DYŻURNE W STARGARDZIE ul. Mickiewicza (wejście od ul. Dworcowej) Kontakt: 91 577 71 16; 501 053 187; 793 699 094 S U P E R O F E RTA ! 12.07.2013 Apteka Numer Jeden ul. Piłsudskiego 16 tel. 91 391 79 17 13.07.2013 Apteka Zachodnia os. Zachód B14 tel. 91 573 38 79 Nowe mieszkania os. Chopina, ul. Serbska 3900 zł/m2 od 42 do 68 m2 Nowe szeregowce os. Pyrzyckie, 360 tys. zł brutto nr licencji 6118 ul. Kościuszki 76/1, Stargard Szczeciński www.m2nieruchomosci.stargard.pl Tel: 600 564 810, 514 204 775, 505 088 886, 14.07.2013 Apteka Kwiatowa ul. Kwiatowa 1 tel. 91 577 63 14 15.07.2013 Apteka Vita ul. Wojska Polskiego 12 tel. 91 577 55 10 DOM W ZABUDOWIE BLIŹNIACZEJ 126 m2, I-piętrowy, Maszewo cena 210 000,00 MIESZKANIE 3-POKOJOWE 93 m2, III piętro okolice centrum cena 267 000,00 MIESZKANIE 3-POKOJOWE DO WYNAJĘCIA 67 m2, III piętro, os. Lotnisko cena 1 200,00 MIESZKANIE 2-POKOJOWE DO WYNAJĘCIA 56 m2, III piętro, centrum cena 1 000,00 Układanie kostki brukowej: - podjazdy - chodniki - parkingi - podwórka DANE TELEADRESOWE ul. Mickiewicza 1b/5 73-110 Stargard Szczec. tel. 91 577 86 71 (72, 73) [email protected] Nor-Bud Tel. 721 124 740 NOWA INWESTYCJA DEWELOPERSKA REDAKTOR NACZELNY Tomasz Duklanowski Małe domki w zabudowie szeregowej z garażem w podpiwniczeniu. Os. Południk, ul. Polska. Tel. 691 410 524 ZESPÓŁ REDAKCYJNY Marcin Brański Natalia Michalska Sławomir Stańczyk Arkadiusz Urbanek SKŁAD I OPRACOWANIE GRAFICZNE Remik Kubicki SEKRETARIAT Dorota Mariańska KOLPORTAŻ Leszek Gulak Tomasz Tracz WSPÓŁPRACOWNICY Pzemysław Bielewicz Wojciech Duklanowski Szymon Górski Marek Sobczak ks. Rafał Sorkowicz Adrian Stateczny WYDAWCA/DRUK Dom Judy Sp. z o. o. ul. Bohaterów Warszawy 7a, Nowogard Redakcja zastrzega sobie prawo do adiustacji nadesłanych tekstów. Za treść ogłoszeń i reklam redakcja nie odpowiada. Drewno kominkowe, drewno opałowe, wycinanie drzew, pielęgnacja ogrodów i zakładanie trawników Tel. 508 163 512 KUPIĘ antyki książki pomorskie i stargardzkie tel. 505 040 559 20 REKLAMA NR 53 (1398) 12.07.2013 Pomysł na spędzenie wolnego czasu W nowo otwartym Centrum Kultury i Sportu w Barzkowicach w maju i czerwcu Stowarzyszenie Aktywnych Mieszkańców Barzkowic „SAMBa” przystąpiło do realizacji projektu:„Łączy nas sport i kultura –warsztaty dla mieszkańców LGD jako oferty spędzania wolnego czasu” w ramach działania 413 Wdrażanie lokalnych strategii rozwoju PROW 20072013 „ Małe projekty”. Celem ,jaki wyznaczyło sobie stowarzyszenie, była poprawa jakości życia mieszkańców na obszarze wiejskim poprzez nabycie nowych umiejętności. Dla 15 osób z Gminy Stargard Szczeciński przygotowano dwa interesujące warsztaty z wyrobu biżuterii i z carvingu. Wszyscy uczestnicy otrzymali niezbędne materiały i poczęstunek. Program pierwszego spotkania obejmował zajęcia praktyczne z wykonania korali, kolczyków i bransolet. Pod kierunkiem pani Aleksandry Kotschendoff została wykonana barwna biżuteria , która przyozdobiła uczestniczki warsztatów. –Doceniamy wartość przedmiotów wykonanych przez naszą prowadząca, gdyż same doświadczyłyśmy tej mozolnej, aczkolwiek urokliwej pracy- stwierdziła jedna z uczestniczek. -Wymagało to od nas wiele manualnego sprytu i opanowania towarzyszących nam emocji. Jednakże efekt końcowy dał na wiele satysfakcji i pozwolił docenić pracę artystyczno rzemieślniczą wszystkich twórców- dodały zgromadzone panie. Drugie warsztaty, przeprowadzone po raz pierwszy na obszarze gminy, pozwoliły przyjrzeć się pięknym dekoracjom zaprezentowanym przez firmę „Artur-catering”. Prowadzący zapoznał uczestników z historią carvingu, zaprezentował narzędzia po- trzebne do wykonania pięknych rzeźb z owoców i warzyw. Zainteresowanie ze strony uczestniczek było ogromne, pytaniom, dotyczącym wystroju stołu na przyjęcia, nie było końca. Ostateczna prezentacja wykonanych ekspozycji wykazała pomysłowość, precyzję i wielkie zaangażowanie wszystkich pań. Organizatorzy spotkań i wolontariusze zadbali o to, aby uczestnicy skorzystali z dwóch różnorodnych form spędzania wolnego czasu. Okazały się one niezbędne w życiu każdej kobiety , która bardzo chętnie zaprezentuje przyjaciołom ciekawe dekoracje swojego stołu i z przyjemnością wyeksponuje wykonaną przez siebie biżuterię. Na następne warsztaty przeprowadzone przez Stowarzyszenie SAMBa z niecierpliwością czekają mieszkańcy Barzkowic i okolic. WYNAJMĘ HALE I POMIESZCZENIA BIUROWE STARGARD Tel. 604 96 24 05