POGADANKA PEDAGOGIZUJACA – problem agresji
Transkrypt
POGADANKA PEDAGOGIZUJACA – problem agresji
Autor: mgr Mariola Kuźnia POGADANKA PEDAGOGIZUJACA DLA RODZICÓW W związku z tym, że problem agresji coraz częściej występuje zarówno w środowisku ludzi dorosłych jak również w życiu dzieci i młodzieży wymaga większego zainteresowania ze strony całego społeczeństwa. Psycholodzy tłumaczą często wzrost agresji młodego pokolenia tym, że jest ono produktem społecznym. Tak jak społeczeństwo ma ono problemy z odróżnieniem dobra od zła. Młodzi ludzie mają zachwiane wzorce. Przykłady na to jak żyć, czerpią najczęściej z telewizji. Żeby mówić o tym zjawisku, spróbujmy najpierw sprecyzować: co to jest agresja? Agresji człowiek się uczy. Agresja jest przejawem deficytu umiejętności zachowań społecznych, to zjawisko wyuczone na wzorach obserwowanych w rodzinie, szkole, mediach i środowisku rówieśniczym. Może być również uwarunkowana genetycznie, ale to już w niewielkim stopniu. Jeżeli jest to zachowanie wyuczone, to można je zmienić. Trzeba to przede wszystkim dostrzec i podjąć trud pracy nad tym, aby zlikwidować takie zachowania, zminimalizować ich przejawy. Prawdą jest, że łatwiejsza i o wiele skuteczniejsza jest profilaktyczna działalność dotycząca wszelkiej patologii społecznej, a więc podobnie jest z agresją – lepiej jest jej zapobiegać, bo gorzej jest ją zlikwidować. Co należy czynić po tej linii? Podstawową i najważniejszą sprawą jest uczyć młodzieży zachowań prospołecznych, np. - umiejętności prowadzenia rozmowy - umiejętności przekonywania innych - uczyć pomagania innym ludziom - umiejętności radzenia sobie z presją kolegi i grupy - umiejętności kontroli złości - umiejętności uwzględniania potrzeb i prawa innych ludzi Żeby te przedsięwzięcia dały efekty musi istnieć współpraca szkoły, domu i innych instytucji zainteresowanych tymi problemami, które funkcjonują w środowisku lokalnym. Szkoła jest otwarta na współpracę z rodzicami i czyni wszelkie starania, aby młodzież wyposażyć w wiedzę i umiejętności, ale także przywiązuje wielką wagę do działalności wychowawczej. Niestety, nie zawsze szkoła jest prawidłowo postrzegana przez rodziców. Oto konkretna sytuacja z życia wzięta. Zaproszeni na rozmowę rodzice, których dziecko stwarza problemy wychowawcze irytują się i mówią: ,,Poradzicie sobie, przecież jesteście specjalistami. Tylu was pracuje w szkole.” Odpowiadamy: ,, Kochani rodzice, poradzimy sobie, ale w wielu przypadkach wasza rola jest najważniejsza i niezastąpiona” Warto zadać sobie pytanie, kto ma kształtować nasze dzieci. Czy odpowiedzialność za ich wychowanie będzie odbijana jak piłeczka pingpongowa między domem a szkołą? Kiedy dziecko ma problemy najczęściej szuka się przyczyn po ,,drugiej stronie”. Najtrudniej jest dostrzec błędy w swoim postępowaniu. Nie może być rozdźwięku między szkołą a domem rodzinnym w sprawach dotyczących prawidłowego rozwoju dziecka. Tylko rzetelna współpraca rodziców i nauczycieli zaowocuje i dziecko odczuje, że dorosłym naprawdę na nim zależy. Roztropny rodzic dostrzeże niepokojące sygnały w zachowaniu swojego dziecka, które zapowiadają rozwój agresji, np.: - dokuczanie i poniżanie innych (słabszych) - niewłaściwe zachowanie dziecka w stosunku do zwierząt i przyrody - noszenie niebezpiecznych narzędzi - psychiczne i fizyczne dręczenie kolegów Bardzo ważne jest emocjonalne nastawienie rodziców do dziecka. Negatywne nastawienie, brak ciepła i bliskich więzi zwiększa ryzyko, że chłopiec będzie agresywny i wrogi wobec otoczenia. Ważne jest to, na ile opiekun przyzwala na agresywne zachowanie dziecka. Jeżeli rodzice są zbyt tolerancyjni i w żaden sposób nie ograniczają jego agresywnych zachowań wobec rodzeństwa, kolegów i dorosłych, to dochodzi do wzrostu agresji. Do powstania agresywnych schematów reakcji bardzo przyczynia się zbyt mało miłości i opieki, a za dużo swobody w okresie dzieciństwa. Czynnikiem zwiększającym poziom agresji u dziecka jest stosowanie przez rodziców metod wychowawczych opartych na sile, takich jak kary cielesne, którym towarzyszą wybuchy złości i agresji. Jest to zgodne ze starą zasadą, że przemoc rodzi przemoc. Bardzo ważne jest wyznaczanie dziecku wyraźnych granic, określenie, co mu wolno, a czego nie. Nie można jednak uciekać się do przemocy fizycznej lub zbliżonych metod. Musimy wszyscy wykazać większe zainteresowanie problemem agresji i bardziej zaangażować się w przeciwdziałanie temu zjawisku.