federalista 1 - Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych

Transkrypt

federalista 1 - Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych
Warszawa, 31 sierpnia, 2009 roku
Pan Donald Tusk
Prezes Rady Ministrów
KPRM, Warszawa
Szanowny Panie Premierze,
Raport Polska 2030 za jeden z kluczowych czynników rozwoju uznaje
wzmocnienie kapitału społecznego i sprawności państwa. Celów tych nie da się
osiągnąć bez budowania zaufania społecznego między innymi poprzez zwiększenie partycypacji obywateli w procesach decyzyjnych.
Ponieważ we wstępie do Raportu zachęca Pan Premier do rozpoczęcia publicznej debaty, pozwalamy sobie przedstawić nasze stanowisko w kwestii uspołecznienia procesu stanowienia prawa, a w szczególności w odniesieniu do nowego systemu prac legislacyjnych, który jest wynikiem nowelizacji ustawy o Radzie
Ministrów (Dz.U. z 2003 r. Nr 24, poz.199, z późń. zm)1 (dalej „Nowelizacja”) oraz
wynikających z niej zmian w Regulaminie Pracy Rady Ministrów („Regulamin”).
WPROWADZENIE
W następstwie przygotowania przez Fundację im. Stefana Batorego Raportu
z projektu Społeczny monitoring procesu stanowienia prawa 2007 („Raport”), którego konkluzje są bardzo pesymistyczne2, oraz w związku z przyjęciem wzmiankowanej Nowelizacji, przeprowadziliśmy serię spotkań współpracowników Fundacji – osób uczestniczących bądź monitorujących proces legislacyjny, w tym
przedstawicieli organizacji pozarządowych, środowisk akademickich i naukowych,
kancelarii prawniczych i profesjonalnych lobbystów. Spotkania te miały na celu
m.in. ocenienie, czy nowy system niweluje wady procesu stanowienia prawa opisane w Raporcie, a jeśli tak, to w jakim stopniu. W niektórych z naszych spotkań
uczestniczył członek kierownictwa Rządowego Centrum Legislacji („RCL”), który
przedstawił nam nowy system stanowienia prawa i odpowiadał na nasze pytania.
PARTYCYPACJA OBYWATELSKA W PROCESIE STANOWIENIA PRAWA
Autorzy niniejszego listu nie są zadowoleni z zasad i poziomu partycypacji
obywatelskiej w procesie legislacyjnym. Dlatego też pozwalamy sobie przedstawić główne propozycje zmian proponowanych w powstającym pod auspicjami
Rady Europy w porozumieniu z organizacjami parasolowymi krajów europejskich „Kodeksie partycypacji obywatelskiej”. Przewiduje się, że prace nad Kodeksem zostaną zakończone jesienią 2009 r.
1
Ustawa o zmianie ustawy o Radzie Ministrów oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.
z 2009 Nr 42, poz. 337).
2
Raport dostępny na http://www.batory.org.pl/doc/Proces_stanowienia_prawa_raport.pdf
14
Federalista nr 1, marzec 2010
Kodeks zakłada, że partycypacja dotyczy wszystkich poziomów, na jakich
podejmowane są decyzje. Jego zastosowanie zwiększy identyfikację społeczną
ze zmianami. Organizacje obywatelskie powinny być angażowane już na etapie
ustalania priorytetów i diagnozy problemu oraz wyboru właściwych rozwiązań (legislacyjnych lub pozalegislacyjnych). Następnie mogą one uczestniczyć
w opracowywaniu projektu zmian, podejmowaniu decyzji, a także w implementacji, monitorowaniu skuteczności nowego rozwiązania, a w razie potrzeby
w jego przeformułowaniu.
W zależności od potrzeby organizacje powinny być angażowane na różnych
poziomach podejmowania decyzji, dla których minimum stanowi informacja.
Nie ogranicza się ona do opublikowania niezbędnych informacji poprzez strony internetowe projektodawców – obejmuje również organizację punktów informacyjnych, prowadzenie kampanii informacyjnych, udział w konferencjach
i wysłuchaniach publicznych.
Następny etap – konsultacje – przewiduje prowadzenie ich na zasadach
wypracowania minimalnych choćby standardów. Konsultacje to proces zbierania opinii z wykorzystaniem narzędzi internetowych – paneli dyskusyjnych
i ankiet, ale i bezpośredniego kontaktu: seminariów eksperckich, konferencji
uzgodnieniowych, organizacji otwartych posiedzeń decydentów, a nawet referendów. Konsultacje nie są jedynym elementem dialogu – aby był on pełen,
na poszczególnych etapach prac obywatele powinni mieć prawo do petycji,
do zasiadania w ciałach doradczych i komitetach ponadsektorowych.
Na etapie wdrażania nowych rozwiązań dialog obejmuje szkolenia i seminaria organizowane nie tylko z myślą o organizacjach obywatelskich, ale i przez
nie same. Jego warunkiem jest ciągłość i systematyczność wymiany opinii
i oceny rozwiązań. Partnerstwo stanowi relację opartą na współodpowiedzialności na wszystkich etapach procesu decyzyjnego, w której bliska współpraca nie ogranicza autonomii organizacji i ich prawa do prowadzenia kampanii
i wspierania postulatów sektora obywatelskiego.
Oczywiście nie we wszystkich sytuacjach i nie na każdym etapie partnerstwo w rozumieniu Kodeksu jest możliwe i potrzebne. Wydaje się wręcz, że im
więcej działań partnerskich podejmuje się na wczesnych etapach, zwłaszcza
ustalając priorytety i metody rozwiązywania wspólnie zdiagnozowanych problemów, tym większe znaczenie będzie miała właściwa informacja i umiejętne
wykorzystanie narzędzi konsultacyjnych na dalszych etapach.
„Kodeks partycypacji obywatelskiej” tworzony jest z myślą i przy udziale organizacji pozarządowych. Jest on jednak na tyle uniwersalny, że naszym zdaniem
może i powinien znaleźć zastosowanie w stosunku do wszystkich instytucji i osób
chcących otwarcie i rzetelnie uczestniczyć w procesie tworzenia prawa.
Federalista nr 1, marzec 2010
15
PROCES TWORZENIA RZĄDOWYCH PROJEKTÓW USTAW PO
OSTATNIEJ NOWELIZACJI
W wyniku wprowadzenia ostatniej nowelizacji ustawy o Radzie Ministrów
w większości przypadków (część projektów aktów prawnych będzie nadal tworzonych według „starych zasad”) poszczególne ministerstwa tworzą założenia merytoryczne do projektów ustaw. Konsultacje społeczne oraz możliwość zgłaszania
uwag i merytorycznej dyskusji dotyczącej proponowanych rozwiązań prowadzone
są na etapie tworzenia założeń do rządowych projektów. Obowiązek odpowiedzi
na zgłaszane uwagi dotyczy wyłącznie uwag zgłaszanych przez Radę Legislacyjną.
Następnie, jeśli rząd podejmie decyzję o przygotowaniu projektu, Rządowe Centrum Legislacji przekłada założenia na projekt ustawy. Tak przygotowany projekt
aktu prawnego nie jest już ponownie poddawany dyskusji publicznej.
Uznając za niewątpliwie słuszne ratio legis Nowelizacji, jakim jest szybsze
uchwalanie ustaw o lepszej jakości legislacyjnej, jednocześnie musimy ze smutkiem skonstatować, że przyjęcie tego nowego systemu prac legislacyjnych
nie tylko nie poprawia, ale wręcz utrudnia prowadzenie efektywnych i rzeczywistych konsultacji społecznych projektów aktów prawnych. W nowych
regulacjach nie ma żadnego przepisu, który sprzyjałby szerszemu włączaniu obywateli w prace nad projektami aktów prawnych, są natomiast takie,
które udział strony społecznej ograniczają.
Większy udział specjalistów od legislacji w pisaniu przepisów pozwoli uniknąć uchwalania prawa złej jakości. Nie oznacza to jednak, że w ten sposób prawo automatycznie stanie się społecznie bardziej akceptowane, skuteczniejsze
i nie będą powodować szkód legislacyjnych dla obywateli. Analizując Nowelizację i jej uzasadnienie konstatujemy, że legislator nie zauważył problemu deficytu konsultacji społecznych, braku spójności w regulujących je podstawach
prawnych, niejasności co do zakresu, podmiotów i trybu takich konsultacji.
Tymczasem wszystkim interesariuszom, a w tym władzom, powinno zależeć
na tym, aby uspołecznić proces stanowienia prawa. Im więcej dyskusji i konsultacji już (ale nie tylko!) na etapie tworzenia złożeń do aktów prawnych, tym
większa szansa uniknięcia pomyłek oraz szansa na to, że obywatele będą aprobowali istniejący system prawny i przestrzegali prawa. Rządowi powinno więc
zależeć na przeprowadzeniu jak najszerszych konsultacji.
Poniżej przedstawiamy listę kwestii, które budzą niepokój grupy osób
współpracujących z Programem Przeciw Korupcji Fundacji Batorego wraz
z sugestiami możliwych rozwiązań.
PODSTAWOWE PROBLEMY
Nowelizacja ma na celu przede wszystkim przejęcie funkcji „technicznego” pisania ustaw przez Rządowe Centrum Legislacji. W uzasadnieniu do niej
16
Federalista nr 1, marzec 2010
nie ma ani słowa o procesie konsultacji. Nie usuwa więc ona – ani żadne zmiany
innych ustaw wraz z nią przyjęte – fundamentalnych problemów dotyczących
udziału obywateli w tworzeniu prawa ich dotyczącego, którymi są:
(i) brak przejrzystości źródeł prawa
Podstawy prawne konsultacji są nadal rozproszone i fragmentarycznie
przewidziane w różnych ustawach oraz innych aktach, jak np. Regulamin Pracy Rady Ministrów, który nie ma mocy ustawy. O konsultacjach
– za każdym razem fragmentarycznie – mowa w ustawie o działach administracji rządowych, ustawie o Radzie Ministrów, pośrednio w ustawie
o działalności lobbingowej, Rozporządzeniu Prezesa Rady Ministrów
o Zasadach Techniki Prawodawczej, Uchwale Rady Ministrów o Regulaminie Pracy Rady Ministrów. Mimo zmiany ustawy o Radzie Ministrów
nie wykorzystano okazji, aby skorelować te akty prawne.
(ii) brak przejrzystości co do podmiotu konsultacji
Regulamin Pracy Rady Ministrów ogranicza listę podmiotów uprawnionych do konsultacji do podmiotów uprawnionych do takiego działania
na podstawie „odrębnych przepisów”. Jak rozumiemy, chodzi tu o ustawę o związkach zawodowych, ustawę o organizacji pracodawców, ustawę
o Komisji Trójstronnej, ustawę o Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu
Terytorialnego. Nie jest natomiast jasne, czy taki „odrębny przepis” stanowi swoista konsultacja odbywająca się na podstawie art. 7 ustawy o działalności lobbingowej w procesie stanowienia prawa. Nie jest też jasne, jaka
jest sytuacja wszystkich innych reprezentantów strony społecznej.
(iii) brak przejrzystości co do przedmiotu konsultacji
Po pierwsze, w związku z Nowelizacją nie uległy, niestety, zmianie przepisy Regulaminu zawierające enigmatyczne stwierdzenia, co do tego kiedy (w stosunku do jakich projektów ustaw) konsultacje w ogóle są przeprowadzane (ocenny par. 12 ust. 5 Regulaminu).
Po drugie, znowelizowany Regulamin jest bardzo niejasny jeśli chodzi
o to, na jakim etapie prac nad daną ustawą przeprowadza się konsultacje
społeczne. Z jednej strony o „wynikach konsultacji” mówi par. 9 ust 4
pkt 2 Regulaminu dotyczący Oceny Skutków Regulacji założeń ustawy.
Jak wynika z tego przepisu, OSR przygotowywane być powinno przed
stworzeniem założeń i do nich załączane. Jednocześnie, jak się wydaje
sprzecznie z par. 9, par. 10 Regulaminu mówi o „kolejnym” OSR – tym
razem samego aktu prawnego. W przepisach par. 9 regulujących ten etap
prac nie ma żadnej regulacji dotyczącej zgłoszeń opinii w trybie art. 7
ustawy o działalności lobbingowej. Podczas gdy w par 10. ust 6a wskazuje, że dopiero na etapie prac nad samym aktem prawnym „dołącza” się
Federalista nr 1, marzec 2010
17
do niego uwagi zgłoszone w trybie ustawy o działalności lobbingowej
(dodatkowo nie jest jasne, co się „dzieje” z tymi uwagamii i czy uznawane są one za „konsultacje”). Następnie w par. 12 ust. 4 i 5 po raz kolejny
mowa o „skierowaniu projektu do zaopiniowania przez inne organy administracji państwowej, organizacje społeczne oraz inne zainteresowane podmioty i instytucje”. Relacja przepisów zawartych w par. 9, 10 i 12
nie jest jasna, nie wynika z nich bowiem przejrzyście:
• jaki dokument przekazywany jest do konsultacji społecznych,
• ile razy – tzn. co się stanie, jeśli dane założenia zostaną odrzucone przez
Radę Ministrów i będą modyfikowane (albo modyfikowany będzie OSR),
• co wynika z przeprowadzenia procesu konsultacji społecznych i zgłoszeń złożonych w trybie art. 7 ustawy lobbingowej – co się dzieje z przekazanymi przez konsultowanych uwagami.
O ile dotychczasowy system zakładał przeprowadzanie konsultacji
na bardzo późnym etapie prac – tzn. dopiero na etapie gotowego projektu aktu prawnego, o tyle obecny system wprowadza wyłącznie konsultację założeń. Po przyjęciu założeń przez rząd tylko „zainteresowany”
resort będzie miał prawo oceniać, na ile zostały one odzwierciedlone
w przygotowanym przez RCL projekcie aktu prawnego. Takie rozwiązanie naraża pracowników RCL na pozaprawne naciski i pozostawia pole
poszczególnym resortom do wprowadzania nieskonsultowanych zmian
do finalnego tekstu projektu ustawy.
(iv) brak przejrzystości co do formy konsultacji
Wskazany wyżej fakt, iż przepisy o konsultacjach społecznych rozrzucone
są w różnych aktach prawnych, powoduje, że strona społeczna ma trudność
w ustaleniu ilości i skuteczności konkretnych formuł konsultacji (konsultacje
podmiotów „ustawowych”, konsultacje osób zaproszonych zgodnie z par. 12
ust. 4 i 5 Regulaminu, zgłoszenia w procedurze z art. 7 ustawy lobbingowej,
wolne uwagi zgłoszone na stronach internetowych resortów). Tę trudność
dodatkowo potęguje rozbieżność polityk informacyjnych każdego z resortów (różne zakresy ujawnianej informacji, różne formaty i zakresy publikacji
w Biuletynie Informacji Publicznej, brak komunikacji elektronicznej).
Nadal więc, z punktu widzenia udziału strony społecznej w procesie stanowienia prawa, Nowelizacja nie wprowadza zmian na lepsze. Oddalamy się
wręcz od standardów wskazanych w Komunikacie Komisji Europejskiej „W kierunku wzmocnienia kultury konsultacji i dialogu – ogólne zasady i minimalne
standardy konsultacji z zainteresowanymi stronami” COM (2002) 704.
18
Federalista nr 1, marzec 2010
PROPONOWANE ROZWIĄZANIA
W związku z powyższym, postulujemy (niezależnie od konieczności wprowadzenia głębszych zmian ustawowych, których potrzeba i zakres zostały uzasadnione szczegółowo w Raporcie), podjęcie przez Rząd i RCL przynajmniej
doraźnych działań porządkujących:
• wprowadzenie stosownych – niewymagających nawet zmian ustawowych
– porządkujących regulacji w Regulaminie Pracy Rady Ministrów, które
uczynią z tego dokumentu czytelny opis systemu legislacyjnego – etapowo,
przedmiotowo i podmiotowo. Regulamin powinien jednoznacznie stwierdzać, iż dany akt normatywny konsultowany będzie zarówno na etapie założeń, jak i na etapie powstania tekstu RCL – takie rozwiązanie naszym
zdaniem nie wymaga zmian ustawowych, bowiem to właśnie Regulamin,
a nie ustawa opisuje kształtowanie procesu tworzenia ustawy;
• przygotowanie przez RCL wyczerpującej, napisanej zrozumiałym dla osób niebędących prawnikami, językiem informacji dla obywateli, organizacji pozarządowych i wszystkich zainteresowanych o tym, jak można włączyć się w proces
stanowienia prawa, jak się mają do siebie poszczególne uprawnienia konsultacyjne (np. co się dzieje z głosami i uwagami przedłożonymi w trybie ustawy lobbingowej i jak się one mają do konsultacji „z odrębnych przepisów”, o których
mowa w Regulaminie), co dzieje się z uwagami przekazywanymi legislatorom;
• ujednolicenie zasad publikacji projektów założeń aktów prawnych i projektów samych aktów prawnych we wszystkich resortach;
• wprowadzenie mechanizmów kontrolnych nad przestrzeganiem terminowej publikacji założeń do aktów prawnych, tak aby dać zainteresowanym
realny czas na przygotowanie stanowiska;
• wprowadzenie obowiązku oraz spójnego systemu publikowania informacji
o odbytych posiedzeniach kierownictwa, podjętych ustaleniach, powołanych zespołach roboczych i doradczych oraz publikowanie przyjętych dokumentów. Byłoby to w zgodzie z art. 6 ustawy o działalności lobbingowej
w procesie stanowienia prawa, który mówi, że „z chwilą udostępnienia
projektu w Biuletynie Informacji Publicznej, udostępnieniu w Biuletynie
Informacji Publicznej podlegają również wszelkie dokumenty dotyczące
prac nad projektem”. Obecnie nie wszystkie resorty publikują te informacje, niektóre publikują je z dużym opóźnieniem, a przyjęte w czasie
kierownictwa projekty aktów prawnych, założeń do ustaw lub stanowiska
nie są publikowane wcale (czasem nie są też udostępniane na prośbę);
• wprowadzenie obowiązku informowania, w jakim (starym czy nowym)
trybie procedowany jest dany projekt ustawy;
• wprowadzenie obowiązku opatrywania projektów aktów prawnych imieniem
Federalista nr 1, marzec 2010
19
•
•
•
i nazwiskiem autora. Postulujemy również, aby wszelkie zmiany wprowadzane do założeń lub projektu aktu prawnego zawierały adnotację o autorze poprawki i przyczynie jej wprowadzenia. W procesie stanowienia prawa uwagi
partnerów stanowią w równym stopniu informację publiczną, co podlegający
tym modyfikacjom projekt, a przetwarzanie zgłoszonych uwag jest niezbędnym elementem tego procesu. Oznacza to, że dla przejrzystości, czyje propozycje zostały przyjęte (a jeśli nie, to jakie jest tego uzasadnienie), nie wystarczy
zamieścić w BIP kopii dokumentów przesłanych przez interesariuszy. Materiały te powinny zostać przetworzone tak, aby dać wszystkim zainteresowanym
jednoznaczny obraz, które koncepcje miały wpływ na ostateczny kształt konsultowanej regulacji, a które nie. Stworzenie wersji „mark-up” (publikowanie
dokumentów w trybie śledzenia zmian) dla każdego projektu legislacyjnego
jest zabiegiem bardzo prostym technicznie, a jednocześnie ma kapitalne znaczenie dla przejrzystości procesu tworzenia tych dokumentów i „śledzenia”
przyczyn zmian, które oddalać będą projekt od pierwotnego OSR;
zobowiązanie zarówno resortów, jak i RCL do ustosunkowania się do zgłoszonych uwag na piśmie, przynajmniej do tych, które są przez nich odrzucane. Powinni to robić w określonym, np. 30-dniowym terminie. Wszystkie te dokumenty powinny być upubliczniane w internecie (można byłoby
przyjąć rozwiązanie zbiorczego ustosunkowania się do wszystkich uwag
wniesionych w trakcie konsultacji);
wykonanie zobowiązania Rady Ministrów wynikającego z par. 9 ust 2 Regulaminu określenia zasad dokonywania oceny przewidywanych skutków
(kosztów i korzyści) projektów rządowych aktów normatywnych. Odpowiednie wytyczne przygotowane zostały w przeszłości przez Ministerstwo
Gospodarki3. Właściwie przygotowany OSR to warunek sine qua non poprawnej legislacji. Taki dokument pozwoliłby uniknąć zmieniania założeń
rządowych w trakcie prac parlamentarnych;
rozszerzenie listy podmiotów uczestniczących w konsultacjach. Wg „Zasad dialogu społecznego”4 najważniejsze grupy i instytucje, które na ogół zapraszane
są do procesu konsultacji, to: organizacje pracodawców, samorząd gospodarczy,
społeczno-zawodowe organizacje rolników, kościoły i związki wyznaniowe, organizacje pozarządowe — stowarzyszenia i fundacje. Postulujemy rozszerzenie
tej listy o: media, instytucje międzynarodowe, indywidualnych przedsiębiorców,
grupy eksperckie, uniwersytety, instytuty badawczo-rozwojowe, think-tanki,
ale także indywidualne osoby, które ze względu na doświadczenie życiowe lub
zawodowe chcą wyrazić swój pogląd. O składzie listy podmiotów konsultacyj-
3
„Podręcznik do przeprowadzania konsultacji na różnych etapach rozwiązywania problemu”, przygotowało Ministerstwo Gospodarki, 2009.
4
„Zasady Dialogu Społecznego” przyjęte przez Radę Ministrów 22 października 2002 r.
20
Federalista nr 1, marzec 2010
nych powinny decydować same podmioty poprzez zgłoszenie się do udziału
w procesie legislacyjnym, a nie departament w ministerstwie;
• zobowiązanie resortów i innych organów rządowych odpowiedzialnych
za tworzenie prawa do prowadzenia konsultacji także przez internet.
Pragniemy przypomnieć, że złe prawo podważa zaufanie obywateli do rządzących. Z kolei państwo ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za negatywne
skutki funkcjonowania złych przepisów. Obywatele mają bowiem prawo domagać się rekompensaty za szkody wynikłe z obowiązywania wadliwych regulacji. Jesteśmy przekonani, że uspołecznienie procesu legislacyjnego zmniejszy
ich liczbę i pozytywnie wpłynie na jakość całego systemu prawa.
Podpisując się pod niniejszym stanowiskiem, wyrażamy wolę współpracy przy
wprowadzaniu dalszych zmian w procedurach stanowienia prawa. Wierzymy, że nasz
głos oraz głos innych zainteresowanych tą problematyką osób i instytucji będzie brany pod uwagę przez rząd deklarujący otwartość na postulaty obywateli chętnych
do aktywnego uczestnictwa w życiu publicznym. Zwracamy się do Pana Premiera
z prośbą o wyznaczenie osoby odpowiedzialnej za uspołecznienie procesu legislacyjnego i uczynienie go bardziej przejrzystym, która w Pańskim imieniu rozpocznie
współpracę z nami i innymi podmiotami wspierającymi naszą inicjatywę.
Łączymy wyrazy szacunku,
dr Adam Bodnar, Helsińska Fundacja Praw Człowieka; Krzysztof Burnetko, dziennikarz;
Piotr Frączak, prezes Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych; Krzysztof Izdebski, Stowarzyszenie Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich; Anna Kadzikiewicz, Viewpoint Group; Grażyna Kopińska, Program Przeciw Korupcji Fundacji im. Stefana Batorego; dr Urszula Kurczewska, Szkoła Główna Handlowa; doc. dr hab. Krzysztof Jasiecki,
Instytut Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk; adw. Paulina Kieszkowska-Knapik,
partner Baker & McKenzie Gruszczyński i Wspólnicy, Kancelaria Prawna sp.k.; dr Grzegorz
Makowski, Instytut Spraw Publicznych; Anna Mazgal, dyrektorka Programu Rzecznictwa
i Współpracy Międzynarodowej Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych; Witold Michałek, Business Centre Club; dr Małgorzata Molęda-Zdziech; Katarzyna Sadło,
Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego; Tomasz Schimanek, Akademia Rozwoju Filantropii w Polsce; Aleksander Smolar, prezes Fundacji im. Stefana Batorego; Rafał
Szymczak, Profile; Katarzyna Szymielewicz, Fundacja Panoptykon; Grzegorz Wiaderek,
Program Edukacji Prawnej Fundacji im. Stefana Batorego; Anna Wojciechowska-Nowak,
Program Przeciw Korupcji Fundacji im. Stefana Batorego; dr Tomasz Zalasiński, Kancelaria Domański, Zakrzewski, Palinka sp.k.; Grzegorz Ziemniak, Instytut Demokracji.
Powyższe postulaty poparli m.in.: Marta Abramowicz, Kampania Przeciw Homofobii*; Jacek Ajdinović, prezes Stowarzyszenia Artystów Polskich*; Magdalena Antoszewska, prezes stowarzyszenia Obywatelskie Forum Demokratyczne; Katarzyna Batko-Tołuć, Stowarzyszenie Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich*; Teresa Bebak,
Stowarzyszenie „Szansa” Oświęcim; Renata Berent Mieszczanowicz, Dolnośląski Związek
Organizacji Pozarządowych „WROS”*; Izabela Bergel, Szkoła Główna w Warszawie; JaFederalista nr 1, marzec 2010
21
cek Bromski, prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich; Stanisław Bronz, Fundacja Inwalidów i Osób Niepełnosprawnych „Miłosierdzie”*; Krystyna Boratyńska, Dolnośląski
Związek Organizacji Pozarządowych „WROS”*; Agnieszka Brzezińska, Koordynator ds.
współpracy, kierownik organizacyjny Centrum Edukacji Obywatelskiej; Grzegorz Cydejko, szef Warszawskiego Oddziału Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich; Marcin Dadel,
Sieć Wspierania Organizacji Pozarządowych SPLOT*; Wojciech Dobkowski, adwokat;
dr Andrzej Eckhardt, Stowarzyszenie MONITOR; Irena Fugalewicz, wiceprezes Fundacji
dla Śląska*; prof. dr Piotr Gliński, Przewodniczący Polskiego Towarzystwa Socjologicznego;
Tomasz Goban-Klas, prof. zw. dr hab. Uniwersytet Jagiellonski; Wiktor Górecki, Centrum
Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia; Malgorzata Grącik, Szkoła Główna Handlowa
w Warszawie; Marta Henzler, Stowarzyszenie CAL*; Agnieszka Holland, prezydent Polskiej
Akademii Filmowej; Anna Anetta Janowska, Szkoła Główna Handlowa; Dawid Jung, redaktor naczelny „Zeszytów Poetyckich”; dr Grażyna Kacprowicz, Instytut Socjologii UW;
Piotr Kasztelowicz, osoba prywatna; Anna Kobel, Dolnośląski Związek Organizacji Pozarządowych „WROS”*; Jerzy Kornowicz, prezes Związku Kompozytorów Polskich; prof. dr
hab. Jadwigi Koralewicz, prezydent Collegium Civitas w Warszawie; Elżbieta Kozik, prezes
Zarządu Stowarzyszenia „Amazonki” Warszawa-Centrum*; Krzysztof Krauze, przewodniczący Rady Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej; Dagmara Kruczkowska, Akademia Rozwoju Filantropii w Polsce; prof. dr Michał Kulesza, profesor na Wydziale Prawa i Administracji
Uniwersytetu Warszawskiego oraz partner w Kancelarii Domański, Zakrzewski, Palinka sp.k.;
Krzysztof Kumor, prezes Związku Artystów Scen Polskich; Jerzy Kwaczyński, prezes PTTK
w Żyrardowie*, przewodniczący Zarządu Partnerstwa na rzecz rozwoju Powiatu Żyrardowskiego; Jarosław Lipszyc, prezes Fundacji Nowoczesna Polska; Grzegorz Luboiński, Polska
Unia Onkologii; Artur Łazowy, prezes, Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych EFFATA; Aldona Machnowska- Góra, Stowarzyszenie Teatru Konsekwentnego; Irena Makarewicz,
tłumaczka literatury węgierskiej; Magdalena Makles - Mierzejewska, osoba prywatna; Ewa
Mańkiewicz–Cudny, prezes Naczelnej Organizacji Technicznej*; Marcin Mierzejewski,
Dyrektor ds. Innowacji i Technologii, Fundacja Edukacji Ekonomicznej; prof. dr Mirosława
Marody, Instytut Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego; Mariola Mitana, wiceprezes Stowarzyszenia Absolwentów i Przyjaciół Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego; Marzena Mendza-Drozd, Stowarzyszenie Dialog Społeczny; Katarzyna Molęda,
ARCTURUS Polska; Piotr Nowacki, dyrektor Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej*; Anna
Otffinowska, prezes Fundacji Rodzic po Ludzku; Józef Patkiewicz, Dolnośląski Związek Organizacji Pozarządowych „WROS”*; Adam K. Podgórski, przewodniczący zarządów Rudzkiego Stowarzyszenia Pomocy Ofiarom Przestępstw* i Rudzkiego Towarzystwa Przyjaciół
Drzew; Danuta Przywara, Helsińska Fundacja Praw Człowieka; Joanna Romańczyk, prezes
Śląskiej Ligi Walki z Rakiem*; Anna Rustanowicz, osoba prywatna; dr Marcin Sakowicz,
Szkoła Główna Handlowa; Adam Sankowski, pełnomocnik Komitetu Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej RAZEM; Sergiusz Sterna-Wachowiak, prezes Stowarzyszenia Pisarzy
Polskich; Dariusz Stola, historyk, profesor i prorektor Collegium Civitas; Maciej Strzembosz, prezes Krajowej Izby Producentów Audiowizualnych; Janina Suchorzewska, Gdański
Uniwersytet Medyczny; Katarzyna Szymielewicz, Fundacja Panoptykon; Waldemar Weihs,
Dolnośląska Federacja Organizacji Pozarządowych*; Monika Woźnicka, Green Development
spółka z o.o; Kuba Wygnański, Stowarzyszenie na rzecz FIP*; Danuta Zalewska, Dolnośląski
Związek Organizacji Pozarządowych „WROS”*; Agnieszka Zowczak, Federacja Organizacji
Służebnych MAZOWIA*
22
Federalista nr 1, marzec 2010
Szanowny Panie Premierze,
Wobec pojawienia się w ostatnim czasie szeregu inicjatyw legislacyjnych,
których konsekwencje mogą mieć negatywny wpływ na kształt społeczeństwa
informacyjnego, w szczególności:
• kolejnych propozycji w zakresie prowadzenia Rejestru Stron i Usług
Niedozwolonych,
• nadawania Policji uprawnień bezpośredniego inwigilowania zawartości
komputerów osobistych,
• poszerzenia zakresu retencji danych telekomunikacyjnych, w tym
w przypadku świadczenia usług drogą elektroniczną,
• wprowadzenia zmiany w zakresie ograniczania użytkownikom końcowym możliwości korzystania z usług, jakie są świadczone za pośrednictwem internetu,
• wprowadzenia do polskiego systemu prawego postanowień Pakietu telekomunikacyjnego oraz innych norm wynikających ze zobowiązań Polski
na arenie międzynarodowej,
• kolejnych prób zwiększania kontroli Państwa nad treściami internetu,
wzywamy do wypracowania przy udziale strony społecznej takich rozwiązań
prawnych, które w warunkach rozwijającego się społeczeństwa informacyjnego
gwarantowałyby poszanowanie praw podstawowych.
Bez respektowania swobody prowadzenia działalności gospodarczej, jawności procesu legislacyjnego (z uwzględnieniem konieczności przeprowadzania
konsultacji społecznych na każdym etapie prac legislacyjnych), wolności wyrażania poglądów i pozyskiwania informacji, wolności korzystania z dóbr kultury,
wolności twórczości artystycznej i badań naukowych oraz prawa do prywatności, stanowione prawo zaprzeczy idei demokratycznego państwa prawnego.
My niżej podpisani jesteśmy przekonani, że tylko honorowanie powyższych
wartości zapewni rzeczywisty rozwój społeczeństwa informacyjnego, w którym wolna, demokratyczna Polska będzie ważną częścią nowoczesnej Europy
XXI wieku.
Z wyrazami szacunku
w załączeniu „Postulaty organizacji pozarządowych”
Federalista nr 1, marzec 2010
23