Krasnal Raduś wita zimę Wreszcie biało! Spadł śnieg, na którego

Transkrypt

Krasnal Raduś wita zimę Wreszcie biało! Spadł śnieg, na którego
styczeń, tydzień II
Krąg tematyczny: „Biała zima krasnala Radusia”
Krasnal Raduś wita zimę
J. Malinowska
Wreszcie biało! Spadł śnieg, na którego tak długo wyczekiwał
krasnal Raduś (uśmiechamy się szeroko nie pokazując zębów).
Krasnalek ciepło się ubrał: założył czapkę (nakrywamy językiem
górną wargę), szyję owinął szalikiem (okręcamy językiem dookoła
warg), na ręce założył rękawiczki (wypychamy językiem lewy i
prawy policzek), wsunął ciepłe buty (dwukrotnie pchamy językiem
dolne zęby). Wyszedł z domu (wysuwamy język do przodu) i
rozejrzał się dookoła (kręcimy językiem). Wszędzie było biało i
pięknie (uśmiechamy się pokazując zęby). Spojrzał w niebo
(unosimy język do nosa): zobaczył spadające płatki śniegu
(dotykamy językiem różnych miejsc na podniebieniu). Płatki
śniegu wyglądały, jakby tańczyły w powietrzu, Raduś zatańczył
razem z nimi (dzieci dmuchają na papierowe śnieżynki słuchając
piosenki o tematyce zimowej).
Taniec przerwały mu dzieci, które zaprosiły krasnala do
zabawy: „Będziemy zjeżdżać z górki na sankach! Chodź z
nami!”(dzieci nawołują krasnala gestem dłoni jednocześnie
przesuwając językiem od zewnątrz do środka buzi). Raduś z
radością wskoczył na sanki i razem z dziećmi zjeżdżał z górki na
dół (otwierając szeroko buzię, przesuwamy językiem od górnych
zębów
po
podniebieniu
do
tyłu;
czynność
powtarzamy
kilkakrotnie).
Na koniec wspólnie ulepiono bałwana. Krasnalek z dziećmi
utoczyli trzy śnieżne kule: małą, większą i największą (trzykrotnie
nadymamy policzki, stopniowo zwiększając ich objętość). Nałożyli
kule na siebie (dotykamy najpierw dolnej wargi, potem górnej,
następnie sięgamy wysoko do nosa). Dodali bałwankowi
węgielkowe oczy (dotykamy językiem górnego lewego i prawego
siekacza), marchewkowy nos (wysuwamy wąski język z buzi) oraz
kamienne guziczki (dotykamy każdego górnego zęba po kolei).
Bałwanek pięknie się uśmiechnął i uśmiecha się tak do dziś
(uśmiechamy się jak najpiękniej).
To był naprawdę wspaniały dzień, pełen wrażeń.