Wystawa malarstwa „Równoległość światów”
Transkrypt
Wystawa malarstwa „Równoległość światów”
Wystawa malarstwa „Równoległość światów” Wernisaż wystawy prac malarskich autorstwa Bogdana Cygana odbył się 9 października w Samorządowym Ośrodku Kultury i Sportu Gminy Mielec z siedzibą w Chorzelowie i zgromadził wielu miłośników sztuki. Uroczystość została uświetniona występem Anny Pietryki, która pięknym głosem wprowadziła widzów w klimat „Równoległości światów”. Wystawa prezentuje ikony, pejzaże, obrazy marynistyczne, postaci świętych, abstrakcje oraz kompozycje figuralne - portrety żydów. Jest swego rodzaju zderzeniem trzech wymiarów: duchowego i rzeczywistości, w której artysta żyje oraz symbolizmu. Wspólną kotwicą tych światów jest pasja - malarstwo. Wystawa “Równoległość światów” jest pierwszą indywidualną wystawą obrazów Bogdana Cygana. Obrazy zgromadzone na wystawie można obejrzeć do 24 października. BOGDAN CYGAN Urodził się w 1959 r. w Książnicach. Rozpoczął edukację w tutejszej szkole podstawowej, którą potem kontynuował w Szkole Zawodowej w Pławie i Technikum Mechanicznym w Mielcu. Czas młodości artysta wspomina z ogromnym sentymentem, bo to oprócz nauki - nowe przyjaźnie oraz to większy kontakt z miastem i jego środowiskiem. Po zdaniu matury pan Bogdan wstąpił do wojska, gdzie za sprawą kolegi, który był dyplomowanym artystą plastykiem zaczął malować. Pierwszy obraz, który wyszedł spod pędzla artysty można podziwiać na obecnej wystawie. Został namalowany przez pana Bogdana na własny ślub. “ ...To nieważne, że do kościoła został zaniesiony jeszcze mokry i do dziś nie pokrywa go werniks, ale był mój i mojej żony. I tak już pewnie zostanie”. Był to początek zamówień obrazów przez znajomych i początek “większego malowania”. Z czasem malarz zainteresował się pejzażem i martwą naturą . Jednak życiowe losy rzuciły pana Bogdana na kilka lat za granicę ,,... i malowanie niestety trzeba było przerwać. Mogłem za to podziwiać sztukę niemiecką, gdzie trochę przebywałem. Później wylądowałem w Nowym Jorku...”.Nie bez znaczenia były tu właśnie umiejętności malarskie. Mimo kuszących ofert finansowych postanowił jednak wrócić do Polski. Wtedy też przyszedł pomysł na ikonę. Rozpoczął rozpracowywanie tego stylu. “Dużo czytałem o technikach pisania tych postaci, aż opracowałem własny styl i własne spojrzenie na tą dziedzinę sztuki. Dziś maluję dużo postaci religijnych. Są bowiem (tak myślę) pewnego rodzaju ścieżką, drogą która pomaga ludziom. Gdyby tak nie było całe to moje malowanie nie miało by sensu”. Warto wspomnieć, że pan Bogdan oprócz swojej pasji artystycznej, jest również sołtysem miejscowości Książnice (Gmina Mielec). Jego wrażliwość na świat niejako przekłada się na potrzebę działania na rzecz innych, stąd zapewne jego zaangażowanie społeczne. Anna Surowiec