tfehomeopatiataknie2014-06
Transkrypt
tfehomeopatiataknie2014-06
TOWARZYSTWO FARMACEUTYCZNO - EKONOMICZNE 00-845 Warszawa, ul. Łucka 2/4/6 18 czerwca 2014 r. Homeopatia tak i nie Debata na temat skuteczności i stosowania homeopatii trwa przez cały czas jej istnienia. Ostatnio w Polsce przybrała na sile i nosi znamiona politycznego konfliktu szkodliwego dla ładu prozdrowotnego. Wyrozumiały stosunek do homeopatii został wyrażony przez bardzo ważną uczelnię, Śląski Uniwersytet Medyczny, utworzeniem studium podyplomowego w dziedzinie homeopatii. Wrogim, super wrogim, stosunkiem do homeopatii odpowiedziała najpotężniejsza organizacja lekarzy, Naczelna Izba Lekarska. Konflikt dotyczy medycyny i lekarzy, ale nie może być obcy farmaceutom, którzy mają w aptekach leki homeopatyczne i je wydają. Oto stanowisko naszego Towarzystwa w tej sprawie: Leki homeopatyczne charakteryzują się tak wielkim rozcieńczeniem składników, że nawet gdyby zawierały cyjanek potasu, nie mogłyby zaszkodzić. Toksykologicznie są bezpieczne. Tak wielkie rozcieńczenie zakłóca wiarę w aktywność terapeutyczną leków homeopatycznych. Nie ma obiektywnych dowodów klinicznych takiej aktywności. Wskutek tego Naczelna Rada Lekarska twierdzi, że preparaty homeopatyczne nie wykazują działania leczniczego. Konsekwentnie rada by potępiać lekarzy „homeopatycznych”, bo kodeks etyki lekarskiej wymaga, by lekarz posługiwał się tylko lekami o skutecznym działaniu udowodnionym. Formalnie Rada ma rację, ale politycznie, zdrowotnie, nie ma. Jest bowiem faktem, że setki milionów ludzi w krajach cywilizowanych stosują leki homeopatyczne, przeważnie ze wskazaniem lekarzy, nierzadko z zadowoleniem. Może to wiara czyni cuda, ale dobrze, że czyni. Przecież chodzi o wielką wartość, o zdrowie. Można jeszcze dodać nie drobiazg - leki, którym monopol daje Rada oprócz zalet terapeutycznych miewają wady, działania szkodliwe, niepożądane, podczas gdy leki homeopatyczne nie mają tych wad. Cudowne uzdrowienia od leków homeopatycznych ratują ludzi przed szkodami powodowanymi nieraz lekami niehomeopatycznymi. Rada Lekarska ma prawo, a nawet obowiązek, agitować lekarzy do stosowania leków o ugruntowanej farmakoterapii, do niestosowania leków homeopatycznych, ale nie ma prawa prowadzić wojen z istnieniem w Polsce leków homeopatycznych legalnie dopuszczonych do obrotu przez rząd. Nie powinna wbrew konstytucyjnej wolności nauki wojować z uczelniami, wbrew konstytucyjnej wolności gospodarki i konkurencji opierać się rządowi (jego Urzędowi Rejestracji Leków, Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów), wbrew porządkowi prawnemu Unii Europejskiej tolerującej homeopatię nakłaniać polski rząd do niepotrzebnej niesubordynacji. Niech farmaceuci czują się bezpieczni w swojej pracy posłusznej ustawom i praworządności, gdy wydają z apteki lek homeopatyczny. Dr Tadeusz J. Szuba prezes zarządu P.S. Zwróćmy uwagę, że wielka bojowość antyhomeopatyczna Rady Lekarskiej jest koncentrowana na wszystkich oprócz siebie. Przecież Ona może napiętnować swoich niesfornych lekarzy stosujących leki homeopatyczne „wyrokami” swoich rzeczników odpowiedzialności zawodowej.