PRZYJDŹ , PANIE JEZU , I BĄDŹ MOIM GOŚCIEM
Transkrypt
PRZYJDŹ , PANIE JEZU , I BĄDŹ MOIM GOŚCIEM
Adwent 2013 PRZYJDŹ, PANIE JEZU, I BĄDŹ MOIM GOŚCIEM Kochane Siostry, Ileż w tym pokrzepienia, że Jezus zaprasza każdego do siebie. To u Niego znajdzie on współczucie, uzdrowienie, zrozumienie i wsparcie. Przyjdźcie do Mnie – mówi Jezus – wy, którzy jesteście utrudzeni, głodni, spragnieni, zniechęceni, samotni, chorzy i zagubieni; wszyscy będący w jakiejkolwiek potrzebie. Głodni i spragnieni niech przyjdą, by się nasycid. Winowajcy znajdą przebaczenie. Załamani i utrudzeni zostaną podźwignięci i umocnieni. Samotny napotka przyjaciela, a grzesznik, gdy przyjdzie, będzie zbawiony. W Piśmie Świętym znajdujemy także fragment, jak Jezus sam wychodzi z inicjatywą odwiedzin. Przywołajmy chociażby przykład spotkania z celnikiem Zacheuszem. Jezus zwrócił się do niego: zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymad w twoim domu. Zacheusz zeskoczył z drzewa, by powitad Jezusa w swoich progach. Co za radośd podarowana z zaskoczenia. Kiedy jesteśmy w potrzebie, zwykle spieszymy, by powiedzied o tym Jezusowi. Wiemy, że On jest zawsze dla nas, zawsze ma czas, zawsze jest gotowy, by wysłuchad, nie wymaga umawiania się na wizytę ani specjalnego zaproszenia, ani też szczególnej etykiety. Możemy powiedzied, że Jezus jest zawsze na każde nasze zawołanie. Przyjdź do Mnie… kiedykolwiek zechcesz. A co z nami, zapraszającymi Jezusa do naszego domu – dzisiaj? Przyjdź, Emmanuelu, i bądź moim Gościem… Czy przywitamy Go z radością i otwartym sercem, czy raczej obawiamy się uczynid ten krok z takiego czy innego, czy jakiegokolwiek powodu, który trzyma nas z dala od kochającego Chrystusa, jak np. brak czasu, skomplikowane sprawy, życiowe kryzysy, zerwane relacje lub codzienne zabieganie. Kochane Siostry, czyż Adwent nie jest ciągłym zapraszaniem Jezusa Chrystusa, aby wszedł w nasze życie - otwieraniem drzwi Jezusowi, Który przyszedł, aby służyd ubogim i potrzebującym? Uczyomy ten Adwent czasem specjalnego podejmowania Chrystusa. Stwórzmy w naszych sercach atmosferę duchowej gościnności, uczyomy je miejscem ciszy i wrażliwej miłości, która otworzy drzwi naszego „domu” i przywita z miłością ludzi, którzy potrzebują nas, naszego czasu, naszej dobroci. Oczywiście miło jest byd zaproszonym na przyjęcie z przyjaciółmi podobnie myślącymi, w gronie osób, w towarzystwie których będziemy się czud komfortowo, zrelaksowani i podziwiani, błyszcząc swoimi talentami, pomysłami i radością. Ale czy to rzeczywiście w pełni nas satysfakcjonuje i czy to jest to, czego Bóg od nas oczekuje? Proszę Sióstr, duchowa gościnnośd to serce nieustannie otwarte na przyjście każdego… w każdym czasie. Pragniemy objąd wszystkie potrzeby świata, wesprzed wezwania Kościoła i wypełnid prośby płynące zewsząd dookoła. I to jest chwalebne, ale zdarza się i tak, że ochoczo odpowiadamy na liczne potrzeby płynące z dala, a nie widzimy prawdziwego ubóstwa w naszym własnym otoczeniu. Często nie zdajemy sobie sprawy, że ci, którzy są obok nas, w rzeczywistości są bardzo daleko od nas, i w pewnym sensie nie ma ich już wśród nas. Jeśli Miłośd w czasie tego Adwentu pozwoli nam na otwarcie drzwi serca i wyostrzenie wzroku, będziemy zaskoczone, widząc obok siebie tak wielu ludzi samotnych, rozczarowanych, wyizolowanych, zdesperowanych czy przeciążonych. Tego wszystkiego możemy doświadczyd w naszym otoczeniu, w parafii, naszych wspólnotach i relacjach rodzinnych; zatem nie mówmy tylko, że kogoś kochamy, ale naprawdę kochajmy (por. Rz 12, 9-13). Kochane Siostry, przed nami najpiękniejszy i najradośniejszy Okres Liturgiczny; czas oczekiwania na Zbawiciela. Jeżeli prawdziwie chcemy otworzyd drzwi Jezusowi, musimy wejśd w szczególny czas ciszy – czas oczekiwania aż się ujawni tajemnica, jak „różdżka z pnia Jessego wypuści się odrośl z jego korzenia”. Uczyomy ten Adwent – dla nas i dla tych, którzy są obok – piękną i radosną podróżą. Zaprośmy także Dziewicę z Nazaretu, by nauczyła nas, jak otworzyd drzwi/serce na Bożą łaskę i ulżyd doli potrzebujących. Nie zapomnijmy dobrego św. Józefa, który jest wzorem oddanej uczynności; nie zapomnijmy tych, którzy nie mają odwagi, by zapukad do naszych drzwi lub nie mają siły, by przyjśd. Przygotujmy nasze serca, by Jezus – kiedy przyjdzie – znalazł w nas wiarę i miłośd (por. Łk 18, 8). Zapraszając do dzielenia się miłością Chrystusa i radością Adwentu, s. Izabela Świerad SAC Przełożona Generalna "Chciałbym stad się pokarmem, by nasycid głodnych, odzieżą, by przyodziad nagich, napojem by orzeźwid spragnionych, lekiem i zdrowiem, by zaradzid niemocy chorych, światłem dla oświecenia niewidomych..." św. Wincenty Pallotti