akcje_charytatywne

Transkrypt

akcje_charytatywne
Akcje charytatywne dla dzieci z Afryki
Zaraz po feriach w naszej szkole zaczynamy podwójną akcję charytatywną dla afrykańskich
dzieci w Zambii. Będziemy zbierać paczki z nasionami oraz ekspresowe kisiele, budynie lub
owsianki.
Najpierw kilka faktów. W Zambii, która jest jednym z najbiedniejszych krajów Afryki, jest
wiele ośrodków medycznych, w których pracują polscy misjonarze. Jednym z nich jest szpital
misyjny w Mpanshya położony około 200 km na wschód od stolicy kraju – Lusaki.
Zgromadzenie Sióstr Boromeuszek Mikołowskich zaczęło tam pracę w 1978r. Siostry otaczają
opieką medyczną ludność mieszkającą w promieniu 200 km od szpitala. Wielu chorych, aby
dotrzeć do misji, musi wędrować nawet przez kilka dni pieszo.
W samej miejscowości Mpanshya, ukrytej głęboko w buszu mieszka niewiele ludzi, za to po
okolicy na przestrzeni wielu kilometrów rozsiane są liczne wioski, dla których szpital jest
praktycznie jednym miejscem, gdzie uzyskać mogą pomoc medyczną. Do Lusaki jest przecież
200 km. Ludzie są biedni... 80 % ludności w Zambii żyje z poniżej 1 USD na dzień, ludzie
wykształceni emigrują, co czwarte dziecko to sierota, a bardzo wiele dzieci nie ma możliwości
uczenia się.
W dodatku rejon nie służy zdrowiu. W niektórych miejscach aż roi się od komarów, które
przenoszą malarię. Umierają na nią zwłaszcza dzieci. Nie brakuje tu jadowitych węży, w
rzekach występuje schistosomoza, a osłabieni ludzie łatwo padają ofiarami chorób
zakaźnych. Swoje żniwo zbiera gruźlica, zapalenie płuc, biegunki, robaczyce tropikalne i wiele
innych chorób.
Umieralność na AIDS jest bardzo duża. Umierają najczęściej ludzie młodzi, średnia
wieku to 43 lata. Pozostaje wiele sierot pozbawionych zupełnie opieki lub przygarnianych
przez rodziny wielodzietne również w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Siostry prowadząc
ośrodek dożywiania dzieci starają się zapewnić im 3 posiłki dziennie, aby mogły wrócić do
zdrowia.
Nie jest łatwo prowadzić szpital, daleko od miasta, elektryczności. Ponieważ nie ma prądu
oświetlenie pochodzi z generatora. Duży można włączyć jedynie na 4 godziny 4 razy w
tygodniu, a mały generator oświetla szpital w nocy.
Siostry uprawiają ogród warzywny, co pozwala na ubogacenie posiłków. Niestety, nasiona w
Zambii są bardzo drogie.
Chcemy pomóc zambijskim dzieciom i dlatego chcemy zorganizować zbiórkę nasion oraz
ekspresowych kisieli, które zawierają potrzebną afrykańskim dzieciom skrobię. Już 15 lutego
w głównym korytarzu szkoły staną dwie urny, do których będzie można wrzucać paczki z
nasionami oraz kisiele.
Co dokładnie można przynieść? Preferowane są nasiona: marchwi, cebuli, pomidora,
słonecznika (duże ziarna), kapusty, kalarepy, ogórków, papryki, fasoli, buraków i kalafiora.
Jeśli chodzi o kisiele, najlepiej, żeby były to „gorące kubki” (bo czasami jest tylko możliwość
zalania ich wrzątkiem), z długą datą ważności.
Nasza akcja potrwa trzy tygodnie, od 15 lutego, do 4 marca. W tym czasie każdy może
przynieść potrzebne produkty i wrzucić je do specjalnie przygotowanych pudeł. Potem
wyślemy je do Afryki.
Bądźcie z nami!
(na podstawie materiałów na stronie internetowej www.adopcjaserca.org)