artyku£y
Transkrypt
artyku£y
ARTYKU£Y Dwumiesięcznik "Zarządzanie Zasobami Ludzkimi" 2/2004. Powielanie, przedrukowywanie oraz rozpowszechnianie bez wiedzy i zgody Redakcji ZZL zabrobione. Kazimierz Doktór* Osobliwoci zarz¹dzania personelem w administracji publicznej Artyku³ skupia siê na odmiennociach zarz¹dzania zasobami ludzkimi w administracji publicznej w porównaniu ze znanymi organizacjami gospodarczymi. Specjalici nauki o administracji doæ marginalnie zajmuj¹ siê takimi zagadnieniami, jak status urzêdnika, rekrutacja i szkolenie. Jednak nowe spojrzenie wymaga opracowania zasad profesjonalizacji, formalizacji i centralizacji w ramach strategii personalnej. Nastêpstwem reformy ustroju administracji publicznej winna wiêc byæ modernizacja statusu i funkcji personalnych w polskiej centralnej i lokalnej administracji pañstwowej. Relikty uniwersalizmu w zarz¹dzaniu Uwa¿ny przegl¹d Kazimierz Osobliwoci Doktór zarz¹dzania nowoczesnych personelempodrêczników w administracji ipublicznej monografii z zakresu zarz¹dzania zasobami ludzkimi w administracji mo¿e prowadziæ do b³êdnego spostrze¿enia, i¿ nadal jestemy w okresie myli zaliczanych do klasycznego nurtu administracyjnego zarz¹dzania. To niezbyt zrêczne t³umaczenie wywodzi siê z pracy H. Fayola1 [1926], który, wy³o¿y³ nie tylko kilka zasad administrowania, lecz, co wa¿niejsze, sformu³owa³ jako pierwszy okrelenie funkcji kierowniczych, które, mimo licznych modyfikacji, stanowi¹ kanon m¹droci wspó³czesnych praktyków, teoretyków i badaczy istoty zarz¹dzania. * prof. dr hab. Kazimierz Doktór wspó³pracuje z Katedr¹ Socjologii Organizacji i Zarz¹dzania na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym Uniwersytetu £ódzkiego 1 Klasycznym ujêciem tego zagadnienia s¹ uniwersalne zasady zarz¹dzania Henryego Fayola sformu³owane w 1916 roku. Wiele z tych zasad jest nadal aktualnych, jak: zasada powi¹zania uprawnieñ do wydawania poleceñ z odpowiedzialnoci¹, sprawiedliwe i ludzkie traktowanie podw³adnych, inicjatywa i esprit de corps / duch kole¿eñstwa, budowanie jednoci za³ogi/. Inne bywaj¹ traktowane jako przestarza³e i niedostosowane do zmiennego otoczenia: dyscyplina i pos³uszeñstwo, hierarchiczny ³añcuch poleceñ, porz¹dek czy stabilnoæ [Górniak, 2003, s. 146]. 10 Kazimierz Doktór W³anie w tym nurcie mo¿na doszukiwaæ siê semantycznych nieporozumieñ: Czy zarz¹dzaæ znaczy administrowaæ? Czy czynnoci stale wykonywane przez zarz¹dców mo¿na nazwaæ funkcjami kierownictwa? S¹ byæ mo¿e jeszcze wa¿niejsze poznawczo problemy: Czy zarz¹dzanie w administracji jako racjonalnym systemie biur jest to¿same z zarz¹dzaniem w przemys³owych i us³ugowych korporacjach? Zwolennicy znanego w polskiej filozofii uniwersalizmu odpowiadaj¹ na to pytanie raczej z przyzwoleniem na uznanie takiej tezy jako s³usznej. Wydaje siê bowiem, ¿e niezale¿nie od faz historycznego rozwoju oraz odmiennoci formacji ekonomicznych i politycznych systemów rz¹dzenia, zarz¹dzanie mo¿e byæ sprowadzone do kilku zasad uznawanych w³anie w okresie rozkwitu tego¿ nurtu bezporednio po pierwszej wojnie wiatowej, do czego mo¿e przy³o¿y³ rêkê Max Weber [2002] ze swoj¹ propozycj¹ idealnego typu biurokracji, którego wyznawcami stali siê nawet wybitni socjologowie, a czego do dnia dzisiejszego nie mo¿e przyj¹æ do wiadomoci opinia publiczna 2. Stan literatury przedmiotu Jeli francuski praktyk i autor publikacji mia³ racjê, i¿ istniej¹ uniwersalne zasady zarz¹dzania w administracji przemys³owej i ogólnej (publicznej), to nie ma chyba wiêkszych w¹tpliwoci, ¿e odnosi siê to tak¿e do zasad zarz¹dzania zasobami ludzkimi w administracji, które nawet w polskiej nauce o administracji nazywa siê polityk¹ kadrow¹. W tych wartociowych opracowaniach, np. Jaroszyñskiego [1969], Starociaka [1971] lub Izdebskiego [1999] bardzo wybiórczo pisze siê o zasobach urzêdniczych zatrudnionych w administracji publicznej, a bardziej uwypukla problematykê kadr kierowniczych w organach administracji rz¹dowej i ju¿ rzadziej w samorz¹dowej. 2 Panowanie interesuje nas tu przede wszystkim w tej mierze, w jakiej zwi¹zane jest z administrowaniem. Ka¿de panowanie wyra¿a siê i funkcjonuje jako administrowanie, s. 687. Pobudk¹ biurokratyzacji jest jednak w wiêkszej mierze nie ekstensywne i ilociowe, lecz intensywne i jakociowe rozszerzenie oraz wewnêtrzny rozwój zakresu zadañ administracji, s. 704. Decyduj¹c¹ przyczyn¹ rozprzestrzeniania siê biurokracji by³a zawsze jej czysto techniczna przewaga nad wszystkimi innymi formami (...). Precyzja, szybkoæ, jednoznacznoæ, znajomoæ akt, ci¹g³oæ, dyskrecja, jednolitoæ, rygorystyczne podporz¹dkowanie (...) osi¹gaj¹ w cile biurokratycznej, szczególnie monokratycznej administracji swoje optimum, s. 706. Ogólnie mo¿na powiedzieæ tylko tyle, ¿e biurokratyzacja wszelkiego panowania wspiera w wielkiej mierze rozwój racjonalnej rzeczowoci, profesjonalizmu i fachowoci, s. 724. Natomiast biurokratyczne pañstwo w³¹cza wszystkie koszty administracji pañstwowej do swego bud¿etu i wyposa¿a ni¿sze instancje w bie¿¹ce rodki, a tak¿e reglamentuje i kontroluje ich wykorzystanie. Z punktu widzenia ekonomiki administracji oznacza to samo, co kapitalistyczne scentralizowane du¿e przedsiêbiorstwo [Weber M. 2002 s. 712]. Takie podejcie reprezentuj¹: [H. Koontz, C.O. Donnel, 1969]. Osobliwoci zarz¹dzania personelem w administracji publicznej 11 Taka refleksja prowadzi do pesymistycznego wniosku, i¿ specjalici wyk³adanej na wydzia³ach prawa i administracji nauki o administracji raczej nie zwracaj¹ uwagi na nowoczesne nurty w zarz¹dzaniu zasobami ludzkimi, gdy¿ obce s¹ dla nich takie kategorie, jak: kapita³ intelektualny, potencja³ spo³eczny, strategicznoæ zarz¹dzania zasobami ludzkimi lub personalne sztaby tragarzy nowoczesnej wiedzy wspomagaj¹cej kadrê kierownicz¹ komórek liniowych i naczeln¹ dyrekcjê. Takie krytyczne myli byæ mo¿e s¹ tak¿e nastêpstwem tego niezbyt wartkiego nurtu badawczego w zakresie zzl, który stroni od badania biur administracji zarówno publicznej, jak i prywatnej, administracji gospodarczej, a tak¿e administratorów w organizacjach pozarz¹dowych, których w Polsce jest ju¿ ponad 95 tysiêcy. Z tego powodu warto siê przyjrzeæ, co dzieje siê w rosn¹cej dynamicznie polskiej administracji rz¹dowej, samorz¹dowej, a nawet prywatnej. Mo¿e nadal administracja personalna nie nad¹¿a za przemianami ku nowoczesnoci, tak wyranie widocznymi w wielkich korporacjach przemys³owych, i oczywicie tym bardziej, w spo³eczeñstwie postindustrialnym, w korporacjach us³ugowych. Model statusu urzêdników administracji Zarz¹dzanie zasobami ludzkimi w administracji publicznej wci¹¿ opiera siê na mieszanym modelu organizacji s³u¿by urzêdników administracji. Wydaje siê, ¿e jest w nim wiele elementów zaczerpniêtych z dowiadczeñ i prawa (konstytucjonalnego i administracyjnego) angielskiego i niemieckiego. Dotyczy to wyodrêbnienia korpusu urzêdniczego na podstawie oddzielnej regulacji prawnej ich statusu oraz zasad reglamentowanej odgórnie polityki kadrowej. Jest to wzór oparty na przekonaniu o szczególnej misji urzêdników pañstwowych jako policji administracyjnej lub funkcjonalnej i zbêdnoci np. stosowania wzglêdem nich ogólnego prawa pracy. Te przywileje zawodowe maj¹ swój arystokratyczny rodowód i s¹ bliskie amerykañskiej zasady polityzacji naczelnej administracji pañstwowej, zgodnie z zasad¹ podzia³u ³upów po zwyciêskich wyborach stanowych lub federalnych. W tym mieszanym modelu, którego zrêby mozolnie by³y kszta³towane po odzyskaniu niepodleg³oci po pierwszej wojnie wiatowej [Izdebski, Kulesza, 1999, s. 5778] i zakwestionowane w pierwszych latach Polski Ludowej, znalaz³y siê tak¿e elementy francuskiej regulacji prawnej na przyk³ad w zakresie kszta³towania kadr dla wy¿szych szczebli administracji publicznej. wiadczy o tym fakt powo³ania Krajowej Szko³y Administracji Publicznej w 1991 roku, notabene zlokalizowanej w budynku zlikwidowanej w okresie PRL Akademii Nauk Politycznych i Szko³y G³ównej S³u¿by Zagranicznej, nawi¹zuj¹cej do lwowskiego studium administracji i s³u¿by skarbowej. 12 Kazimierz Doktór Okrelenie statusu korpusu urzêdniczego jest wiêc nadal fundamentaln¹ podstaw¹ obecnego zarz¹dzania zasobami ludzkimi wedle zawodowej stratyfikacji dziel¹cej urzêdników i innych pracowników administracji publicznej na cztery kategorie oraz przyczyn¹ powolnoci rzeczywistego modelowania kszta³tu s³u¿by cywilnej najwy¿szego szczebla, za co odpowiada jej szef oraz Rada S³u¿by Cywilnej 3 [D³ugosz, 1998]. Formalizacja funkcji personalnych Niew¹tpliw¹ osobliwoci¹ zarz¹dzania zasobami urzêdniczymi w administracji publicznej jest prawniczy proces formalizacji statusu urzêdnika oraz pochodnych od niego zasad naboru, hierarchii stanowisk, kontraktualnoci umowy o zatrudnieniu, zasad awansu, polityki wynagrodzeñ, szkolenia oraz stabilizacji kadrowej [Leoñski, 1999, s. 100113]. Jak siê wydaje, urzêdy s¹ zmuszane wysokiej rangi aktami prawnymi bardziej do przestrzegania zasad pragmatyki urzêdniczej i kodeksu postêpowania administracyjnego ni¿ przestrzegania zasad kodeksu pracy, bli¿szego rynkowo regulowanym stosunkiem pracy miêdzy pracodawc¹ a urzêdnikiem jako pracobiorc¹. Taka formalizacja przypomina dawne rozwa¿ania Maksa Webera, który szkicuj¹c typ idealny urzêdów i urzêdników, zak³ada³, i¿ depersonalizacja stosunków z klientel¹ jest wspomagana sztywnym gorsetem regulacji zachowañ wewn¹trz urzêdu opartego na zasadach lojalnoci oraz racjonalnoci dzia³añ biurokracji jako organizacji sprawnej i d¹¿¹cej do wysokich wskaników racjonalnoci jako miar jej efektywnoci. Wtedy nie 3 Struktury administracji legitymizuj¹ status s³u¿b personalnych na wszystkich szczeblach centralnej i lokalnej administracji. W takt ewolucji tych¿e struktur organizacyjnych pulsuj¹ równie¿ funkcje zarz¹dzania zasobami ludzkimi. Fachowcy stwierdzaj¹, i¿ w okresie po pierwszym odzyskaniu niepodleg³oci silnie odczuwano brak wykwalifikowanej kadry urzêdniczej dla administracji publicznej. Ustawa o pañstwowej s³u¿bie cywilnej z 17 lutego 1922 roku przyjê³a podzia³ na urzêdników i ni¿szych funkcjonariuszy, lecz zamach majowy spowodowa³ rugi w administracji i upolitycznienie urzêdów. W pe³ni profesjonalnego korpusu urzêdniczego nie zdo³ano ukszta³towaæ do pocz¹tku II wojny wiatowej. W okresie PRL do 1982 roku nie zosta³ sformalizowany ustawowo status urzêdników, a polityka personalna mia³a trwa³e znamiona politycznoci / partyjnoci/. Ocena efektywnoci administracji by³a niska, a rozrost centralnych urzêdów bardzo szybki. Starano siê podnieæ poziom wykszta³cenia i kwalifikacji poprzez kszta³cenie uniwersyteckie na wydzia³ach prawa oraz resortowych i regionalnych orodkach doskonalenia kadr administracji pañstwowej. Nadal rós³ bardzo powoli wskanik profesjonalizacji, a s³u¿ba cywilna mia³a silne znamiona centralistycznoci. Najwy¿sze stanowiska by³y objête nomenklatur¹ partyjn¹, czyli przy ich obsadzie uczestnicz¹ z g³osem decyduj¹cym instancje rz¹dz¹cej partii. Jednak po roku 1989 przeobra¿enia reformowanej administracji publicznej by³y zasadniczym elementem ustrojowej wielowymiarowej transformacji. Dotyczy³y tak¿e statusu urzêdników, polityki kadrowej, organizacji sztabowych komórek personalnych, zasad wynagradzania oraz sporów o powo³ywanie / mianowanie/ urzêdników o randze dyrektorów gabinetów i departamentów. Nadal jednak modernizacja zarz¹dzania zasobami nie mo¿e siê wyzwoliæ spod panowania elit politycznych zmieniaj¹cych siê rz¹dów. Osobliwoci zarz¹dzania personelem w administracji publicznej 13 pisa³ jeszcze o tym, co dzi znane jest jako przerosty administracyjne, nadmierny formalizm i oczekiwana przez klientelê debiurokratyzacja. Pó³ wieku temu wielu socjologów amerykañskich, np. P. Blau [1955] i C. W. Mills [1965] oraz francuskich, M. Crozier [1967], mia³o odwagê zauwa¿yæ, i¿ administracje zatrudniaj¹ce tysiêczne rzesze bia³ych ko³nierzyków nie s¹ tak skostnia³e, jak siê wydawa³o krytykom biurokratyzacji, i s¹ zdolne do dynamicznego przystosowania siê do zmiennych potrzeb swej klienteli oraz oczywicie zmieniaj¹cych siê funkcji nowoczesnego pañstwa, a tak¿e przede wszystkim gospodarki (biznesu). Warto o tym pamiêtaæ, gdy¿ nadmierna krytyka dysfunkcji urzêdów nie jest skutecznym remedium na to, o czym pisa³ Eisenstadt [1975, s. 596608] i co nazywa³ imperatywem debiurokratyzacji. Tempo profesjonalizacji Pisz¹c niedawno o organizacji s³u¿by personalnej w biznesie i administracji publicznej, stwierdzi³em, i¿ byæ mo¿e styl pracy kierowników i specjalistów spraw personalnych w administracji publicznej nie odbiega zbytnio od stylu demonstrowanego w administracji prywatnego biznesu, który przecie¿ tak¿e ma liczne zastêpy pracowników zwanych biurowymi. Dzi byæ mo¿e by³bym sk³onny wyraziæ bardziej krytyczn¹ tezê, i¿ osobliwoci¹ s³u¿by urzêdników administracji publicznej jest powolne tempo profesjonalizacji. Polski spo³eczny podzia³ pracy tylko czêciowo polega na wyranym zawodowym wyodrêbnieniu statusu urzêdnika. wiadczy o tym struktura zatrudnienia, w której na dolnych szczeblach administracji samorz¹dowej przewa¿aj¹ urzêdnicy przyuczeni do zawodu bez szkolnych dyplomów i wiadectw dokszta³cania siê, na szczeblach najwy¿szych administracji rz¹dowej nadal model rekrutacji opiera siê na prawdziwych prawnikach oraz tolerowanych absolwentach studiów administracyjnych. Niski poziom profesjonalizacji jest wynikiem braku szkó³ zawodowych dla stanu urzêdniczego na poziomie szkolnictwa redniego, a stosowany model zatrudnienia licencjatów w urzêdach miast, gmin i powiatów oraz magistrów prawa w urzêdach wojewody wiadczy zaledwie o pocz¹tku trudnego procesu kszta³towania urzêdniczych kwalifikacji popartych nie krótkim sta¿em lub urzêdnicz¹ aplikacj¹, lecz solidnym wykszta³ceniem. Poszukiwanie kompetencji zawodowych w polu rekrutacji kandydatów do s³u¿by jest chyba lepszym posuniêciem ni¿ dziwny wymóg nieskazitelnego charakteru i udawanej apolitycznoci podczas stosowania modelu sita w procesie pozyskiwania kandydatów z zewnêtrznej rekrutacji. Urzêdnicy chyba mog¹ przestaæ byæ uprzywilejowanymi misjonarzami i staæ siê dobrze wykszta³conymi i nagradzanymi profesjonalistami! 14 Kazimierz Doktór Centralizacja polityki personalnej W pracach powieconych nauce o administracji znacz¹co redukuje siê funkcje personalne do rekrutacji, statusu urzêdniczego oraz szkolenia4. Pomija siê w tych interesuj¹cych opracowaniach doæ zasadnicze problemy, chocia¿by takie, jak funkcje i ewentualne dysfunkcje centralizacji polityki personalnej. Mam wra¿enie, i¿ autorzy, g³ównie wybitni prawnicy, stroni¹ od modeli strategicznego i nowoczesnego mylenia o zasadach zarz¹dzania korpusami urzêdniczymi i nadal s¹ zwolennikami, prawie bezkrytycznymi, centralnej regulacji spraw kadrowych tak¿e w zakresie administracji pozarz¹dowej i specjalnej. Centralistyczne regulacje dotycz¹ oczywicie prawnie normowanego statusu urzêdnika, taryfikatorów p³ac, uk³adów zbiorowych pracy, wysokoci kosztów osobowych, itp. Kierownicy resortów rz¹dowych, kierownicy centralnych urzêdów oraz kierownicy urzêdów wojewódzkich nie doæ, i¿ stanowi¹ uprzywilejowan¹ elitê wykonawczej w³adzy pañstwowej, to z mocy statusu organu za³o¿ycielskiego mog¹ tak¿e decydowaæ o sprawach personalnych nawet samodzielnych podmiotów gospodarczych, jakimi s¹ przedsiêbiorstwa komunalne lub pañstwowe. Stosowana centralizacja zarz¹dzania zasobami ludzkimi ma swoje historyczne i prawne zalety, lecz jednoczenie rodzi pytanie o granice jej racjonalnoci. Przyk³adem takich barier jest izolacja personalnych spraw urzêdników od spo³ecznego nadzoru wybieranych rad gmin, miast i powiatów. Wydaje siê, i¿ konkursy na niektóre stanowiska kierownicze w administracji nosz¹ widoczne znamiona fikcyjnoci z powodu gier politycznych ró¿nych grup lokalnych interesów. Warto mo¿e pomyleæ nieco krytyczniej o niektórych s³abociach stosowanej centralnej regulacji na wszystkich poziomach ponoæ mocno sp³aszczonej struktury urzêdów w ramach reformy administracji publicznej. Zmiany zarz¹dzania kadrami W najnowszej ksi¹¿ce pod redakcj¹ J. Hausnera [2003] znalaz³ siê nareszcie rozdzia³ o reformach zarz¹dzania personelem w administracji publicznej5. Wynika z niego, ¿e kierunek zmian polega, miêdzy innymi, na rozwi¹zywaniu relacji miêdzy zmienn¹ polityczn¹ czêci¹ korpusu administracji rz¹dowej i stabilizacji funkcjonowania pozosta³ej czêci. 4 W dwóch pracach Z. Leoñskiego, wybitnego specjalisty nauki o administracji, z 1977 r. i 1999 r. mamy identyczne tytu³y rozdzia³ów: Status urzêdnika, dobór, awans, stabilizacja, kszta³cenie i doskonalenie. 5 Korpus s³u¿by cywilnej liczy dopiero 1551 urzêdników na 100 tysiêcy zatrudnionych w administracji rz¹dowej. 16 Kazimierz Doktór Literatura (2003), Administracja publiczna, [red. naukowa] J. Hausner, Wydawnictwa Naukowe PWN, Warszawa. Blau P. (1995), The Dynamics of Bureaucracy, Chicago. Crozier M. (1967), Biurokracja. Anatomia zjawiska, Pañstwowe Wydawnictwo Ekonomiczne. Warszawa. D³ugosz D. (1968), S³u¿ba cywilna. Jaki system dla Polski?, Nowa ResPublika, nr 6. Doktór K. (2003), Funkcja personalna i jej organizowanie, Zasoby ludzkie w organizacji, red. W. Jakiewicz Zeszyty Naukowe WSH-E w £odzi. Seria III, Zeszyt 5 /37/. Doktór K. (2001), Organizacja s³u¿by personalnej w biznesie i administracji publicznej, Zarz¹dzanie zasobami ludzkimi, Nr 34. Eisenstadt S.N. (1975), Biurokracja, biurokratyzacja i odbiurokratyzowanie, w: Elementy teorii socjologicznych, wybór: W. Deszczyñski i in., Pañstwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa, s. 596608. Fayol H. (1926), Administracja przemys³owa i ogólna, Instytut Naukowej Organizacji, Warszawa. G¹ciarz B. (2004), Instytucjonalizacja samorz¹dnoci. Aktorzy i efekty, Wydawnictwo IFiS PAN, Warszawa. Górniak J. (2003), Zasady budowania porz¹dku organizacyjnego a funkcje administracji publicznej, w: Administracja publiczna, red. J. Hausner, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa, s. 146. Koontz H., Donnel C. O. (1969), Zasady zarz¹dzania. Analiza funkcji kierowniczych, PWN, Warszawa. Izdebski H., Kulesza M. (1999), Administracja publiczna. Zarz¹dzanie ogólne, Wydanie 2. Liber, Warszawa. Jaroszyñski M. (1964), Problemy ustroju administracyjnego w: Z teorii i praktyki ustroju administracyjnego PRL, Warszawa. Ka³u¿ny S., Ka³u¿na H. (2003), Kszta³cenie dla administracji, Ekonomika i Organizacja Przedsiêbiorstwa, Nr 12. Kie¿un W. (2000), Transformacja administracji publicznej w wietle teorii organizacji i zarz¹dzania, Master of Business Administration, No 1/60/. Koontz H., Donnel C.O. (1969), Zasady zarz¹dzania. Analiza funkcji kierowniczych, PWN, Warszawa. Leoñski Z. (1999), Nauka administracji, C.H. Beck, Warszawa. Mills C. W. (1965), Bia³e ko³nierzyki. Amerykañskie klasy rednie, Ksi¹¿ka i Wiedza, Warszawa. Piekara A. (2003), Obywatel wobec administracji publicznej, Master of Business Administration. No 3/62/, s.3-10 Regulski J. (2002), Administracje trzeba profesjonalizowaæ, Gazeta Samorz¹du i Administracji No 7. Starociak J. (1971), Zarys nauki administracji, Warszawa. Weber M. (2002), Gospodarka i spó³eczeñstwo. Zarys socjologii rozumiej¹cej, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.