Sprawozdanie z pobytu na praktyce zagranicznej

Sprawozdanie z pobytu na praktyce zagranicznej, odbytej w ramach programu
Erasmus
Politechnika Lubelska
Wydział Mechaniczny
Kierunek - Inżynieria Materiałowa
Imię i nazwisko - Mateusz Gawęda
Instytucja przyjmująca – KOVOROB S.R.O.
Swoją praktykę studencką odbyłem w firmie Kovorob s.r.o. w miejscowości
Stropkov (Słowacja). Czas trwania praktyki to cztery miesiące (od lipca do
października 2012r.). Program praktyk był w dużym stopniu związany z moim
kierunkiem studiów.
Pierwszym etapem przy organizacji zagranicznego wyjazdu jest znalezienie
odpowiedniej instytucji, która zgodziłaby się przyjąć studenta na praktykę.
Nieoceniona jest tu pomoc BWM, którego pracownicy posiadają kontakty z wieloma
instytucjami, z którymi Politechnika już wcześniej współpracowała. Biuro pomaga
również w nawiązaniu pierwszych kontaktów z wybraną instytucją, oraz służy pomocą
przy dopełnieniu formalności związanych z praktykami.
W moim przypadku ten etap okazał się stosunkowo prosty, gdyż o możliwości
wyjazdu dowiedziałem się na jednym z wykładów od prowadzącego. Pan profesor
wspólnie z innymi pracownikami z Katedry Procesów Polimerowych utrzymuje
współpracę z firmą Kovorob s.r.o., dzięki czemu organizacja wyjazdu przebiegała
dosyć sprawnie. Służyli oni pomocą w kwestii przygotowania niezbędnych
dokumentów, jak również w kontakcie z firmą.
Firma Kovorob s.r.o. specjalizuje się przede wszystkim w produkcji form
wtryskowych dla tworzyw termoplastycznych, oraz form do rozdmuchiwania. W
firmie zatrudnionych jest 27 osób. Przedsiębiorstwo posiada własne biuro projektowe
(dwóch inżynierów konstruktorów, oraz technolog CNC). Firma prowadzi również
serwis pogwarancyjny, form od innych producentów. Kovorob s.r.o. jest także
wyłącznym dystrybutorem na Słowacji, standardowych i specjalnych części do form
wtryskowych i odlewniczych, oraz narzędzi do wytłaczania, firmy FCPK Bytów.
Pierwszą kwestią, jaką należało się zająć po ustaleniu z firmą terminu
rozpoczęcia praktyki, było miejsce zamieszkania. Ze względu, że są to praktyki w
małej, prywatnej firmie, położonej w niewielkim mieście Stropkov, baza noclegowa
ograniczała się jedynie do jednego hotelu i pensjonatów. Te możliwości odpadały ze
względów finansowych. Praktykę odbywałem wspólnie z dwoma kolegami.
Postanowiliśmy wynająć mieszkanie na okres praktyk. Zamieściliśmy ogłoszenie na
kilku słowackich serwisach internetowych i otrzymaliśmy kilka propozycji. Niestety
żadna z ofert nie pochodziła ze Stropkova. Po uprzednim obejrzeniu mieszkania
zdecydowaliśmy się więc na ofertę ze Svidnika. Jest to miasteczko położone 9 km od
Stropkova. Dysponowaliśmy własnym autem, więc odległość nie stanowiła problemu.
Cena również była korzystna, a mieszkanie stosunkowo duże.
W trakcie pobytu w zakładzie miałem możliwość prześledzić, krok po kroku
cały proces produkcyjny formy. Wspólnie z kolegami tworzyliśmy modele 3D, które
później były wykorzystywane przy tworzeniu rzeczywistych wyrobów. Wszyscy
pracownicy firmy, a zwłaszcza obaj właściciele byli bardzo przyjaźnie do nas
nastawieni. Chętnie dzielili się z nami swoją wiedzą i doświadczeniem. Komunikacja
ze Słowakami nie stanowiła problemu. Prezes firmy Kovorob kilkukrotnie zabierał nas
na różne wycieczki do innych zakładów produkcyjnych (często oddalonych nawet o
kilkaset km); przy okazji opowiadał nam o Słowacji i zwracał uwagę na miejsca, które
warto poznać również turystycznie.
Pobyt na Słowacji nie ograniczał się jedynie do obecności w firmie. Wspólnie z
kolegami dużo podróżowaliśmy po całej Słowacji. Zwiedzaliśmy zamki, jaskinie i
chodziliśmy po górach. Dzięki temu, że wzięliśmy ze sobą rowery, organizowaliśmy
wiele wypraw po okolicznych terenach. W Svidniku działają również baseny termalne,
które w miesiącach wakacyjnych gromadzą wiele osób.
Przechodząc do podsumowania, uważam mój wyjazd na praktykę zagraniczną
za udany. Podczas tych trzech miesięcy sporo się nauczyłem z zakresu przetwórstwa
tworzyw polimerowych, a także miałem możliwość zobaczenia wielu procesów,
maszyn oraz technologii, jaką wykorzystuje się we współczesnym przemyśle. Nie bez
znaczenia pozostaje aspekt turystyczny. Pomimo, że w poprzednich latach
kilkukrotnie bywałem na Słowacji, to mój pobyt na praktykach pozwolił mi na
poznanie tego kraju od innej strony. Chodź nie obyło się także bez mniej przyjemnych
zdarzeń jak nieoczekiwana awaria auta, to uważam, że taki wyjazd to wspaniała
przygoda, która na długo pozostaje w pamięci.