komunikaty specjalne

Transkrypt

komunikaty specjalne
Kultura i Edukacja 2012, nr 4 (90)
ISSN 1230-266X
KOMUNIKATY SPECJALNE
Nowe wyzwania edukacji
Mariola Chomczyńska-Rubacha
Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu
RÓWNOŚĆ RODZAJOWA W EDUKACJI JAKO
KONSTRUKT TEORETYCZNY I PRAKTYKA OŚWIATOWA
1. Wprowadzenie
Równość rodzajowa w edukacji to nie tylko konstrukt teoretyczny, ale przede
wszystkim praktyka edukacyjna stanowiąca źródło wartościowych doświadczeń
dla dziewcząt i chłopców, kobiet i mężczyzn. Myślenie o równości rodzajowej
w edukacji ma swoją historię. Poczynając od lat 70. XX wieku, daje się zidentyfikować cztery sposoby rozumienia natury równości rodzajowej w edukacji. Różne
rozumienie równości rodzajowej i edukacji pociąga za sobą różne działania i generuje odmienne wzory polityki i praktyki oświatowej. Dlatego rozpocznę od identyfikacji tych podejść.
W drugiej części przyjrzę się polskim doświadczeniom w zakresie wprowadzania polityki równościowej w edukacji. Jej oficjalny początek zbiega się z wejściem
Polski do Unii Europejskiej, podczas którego zobowiązaliśmy się realizować postulaty istniejącego od 1997 roku Traktatu Amsterdamskiego. Okres, który dzieli
nas od 2004 roku, jest przedmiotem krytycznej analizy dotyczącej realizacji tych
postulatów w polskiej polityce oświatowej.
Dobre podstawy w zakresie polityki równościowej na szczeblu władz oświatowych są pierwszym krokiem na drodze do usuwania barier edukacyjnych. Drugim
krokiem jest zagwarantowanie implementacji wskazówek równościowych na poziomie praktyki oświatowej. Dlatego też w kolejnej części skupię się przez chwilę
na tych obszarach praktyki edukacyjnej, które generują najwięcej nierówności oraz
Równość rodzajowa w edukacji jako konstrukt teoretyczny…
89
wskażę przykłady dobrych praktyk, które je niwelują. Można zatem powiedzieć,
że pierwsza część tekstu prezentuje ideę równości rodzajowej, druga – stan rozwiązań formalnoprawnych, natomiast trzecia zawiera ogląd rzeczywistości oświatowej pod kątem tej idei i sposóbów jej realizacji.
2. Cztery podejścia do równości rodzajowej w edukacji
Poczynając od lat 70. XX wieku w debacie na temat równości rodzajowej w edukacji, daje się zidentyfikować cztery podejścia. Różnice między nimi uwidaczniają się w odmiennych sposobach myślenia i działania, generujących odmienne
sposoby interpretowania rodzaju, edukacji, rozwoju i równości (patrz Tabela 1).
Podejścia te mają różne okresy swojej świetności i co warto podkreślić, obok różnic mają też zakresy wspólne.
Tabela 1. Rodzaj, edukacja i rozwój: kontrastowe konstrukcje
Konstrukcja
Powiązane
teorie
Rozumienie
rodzaju
Rozumienie
rozwoju
Rozumienie
edukacji
Rozumienie
równości
Kobiety w roz- Modernizacja;
teoria kapitału
woju (WID):
ludzkiego
od lat 70. do
teraz
Rodzaj = kobie- Wzrost, efekty, dziewczęta
tywność, dobry
rząd, spójność
społeczna
Kształcenie
Równość zasobów (środków),
czasami określana parytetem
Rodzaj i rozStrukturalizm;
wój (GAD): od marksizm
lat 80. do teraz
Relacje konstru- Sprzeciwianie
owane społecz- się nierówności
nie, władza
i opresji
Rozwój krytycznej świadomości (Conscientisation)
Redystrybucja
władzy, czasami
określana jako
sprawiedliwość
Poststruktura- Teoria postkolizm (od lat 90. lonialna
do teraz)
Przemieszczająca się tożsamość
Rozwój człowieka (od lat
90. do teraz)
Dekonstrukcja
Walka z przeszłością w teraźniejszości w celu
kształtowania
niejednorodnych
(wielopostaciowych tożsamości
i nowych relacji
(narracji)
Rozwój jako
Podejście moż- Nierówność
wolność
liwości
i potencjał odmowy (odrzucenie możliwości)
Podstawowe
zdolności
(możliwości,
potencjał)
Nacisk na
różnice
Równość praw
i możliwości
Źródło: E. Unterhalter, Fragmented Framework? Researching Women, Gender, Education, and Development [w:] Beyond Access: Transforming Policy and Practice for Gender Equality In Education,
S. Aikman, E. Unterhalter (red.), Oxfam GB 2005, s. 16.
90
Mariola Chomczyńska-Rubacha
Podejście Women In Development (WID)
Pierwsze z podejść, Women In Development (WID), z jego naciskiem na poszerzenie edukacji kobiet i dziewcząt, połączone z efektywnością i ekonomicznym
wzrostem, jest konstrukcją o najdłuższej historii (jego początki datują się na wczesne lata 70. XX wieku) i najsilniejszym poparciem rządów i organizacji pozarządowych. Jest to podejście, które interpretuje w stosunkowo nieskomplikowany
sposób i generuje jasne dyrektywy polityczne. W podejściu WID rodzaj jest utożsamiany z kobietami i dziewczętami, które są identyfikowane opisowo w terminach
różnic biologicznych. „Edukacja” rozumiana jest jako kształcenie, zaś „rozwój” czy
„upełnomocnienie” jest wiązane ze wzrostem ekonomicznym czy spójnością społeczną i czasami ulepszonymi rządami. Korzyści edukacji dziewcząt są tu identyfikowane w terminach szybszego wzrostu ekonomicznego, wydajniejszego rolnictwa, mniejszych i lepiej wykształconych rodzin czy spadku śmiertelności
niemowląt i dzieci. Takie kwestie jak eksploatacja, podporządkowanie i podział
społeczny generalnie nie są przedmiotem rozważań w tym podejściu. Edukacja
kobiet ma służyć innym, nie samym kobietom1.
Większość prac empirycznych w ramach tego podejścia jest prowadzona przez
multiratelarne organizacje, w tym Bank Światowy, UNICEF i UNESCO. Badaczami
są na ogół ekonomiści, a zespołem badawczym często kierują międzynarodowi
eksperci, którzy zatrudniają lokalnych badaczy do pracy w terenie. W obrębie tego
podejścia równość jest rozumiana w kontekście równej liczny środków (zasobów):
np. miejsc w szkole dla dziewcząt i chłopców, zatrudnionych nauczycieli i nauczycielek, równej liczby wizerunków kobiet i mężczyzn w podręcznikach. Stąd badania
koncentrują się na opisaniu różnicy rodzajowej, tj. nierówności w liczbie chłopców
i dziewcząt w szkole, braku kobiet nauczycielek i frekwencji wizerunków chłopców
i dziewcząt w podręcznikach. Podejście to niewielką wagę przywiązuje do urodzajowionych procesów nauczania, warunków pracy kobiet nauczycielek, sposobu
traktowania ich pracy w społeczeństwie czy znaczeń, jakie dzieci odbierają z wizerunków widzianych przez siebie w podręcznikach. Warto zauważyć, że proste przesłania WID odnośnie do polityki i praktyki, pomimo – czy być może właśnie z powodu – jego braku analitycznej złożoności ożywiło wielkie programy rządowe
i międzyrządowe, zmobilizowało dodatkowe środki finansowe i doprowadziło do
wielu ważnych zmian prawnych związanych z zabezpieczeniem edukacji.
1
E. Unterhalter, Fragmented Framework? Researching Women, Gender, Education, and Development [w:] Beyond Access: Transforming Policy and Practice for Gender Equality In Education, S. Aikman, E. Unterhalter (red.), Oxfam GB 2005, s. 18–19.
Równość rodzajowa w edukacji jako konstrukt teoretyczny…
91
Podejście Gender and Development (GAD)
Podejście GAD wyłoniło się w latach 80., traktując rodzaj jako część złożonych
i zmieniających się relacji społecznych. W przeciwieństwie do WID podejście
GAD podkreśla, że urodzajowione struktury władzy i nierówności w różnych
kontekstach nie mogą być łagodzone poprzez proces inkluzji, wsparcie opieki
społecznej czy zwiększanie efektywności projektów bądź programów, które włączają kobiety. Kluczowy element w analizach GAD dotyczy rozróżnienia pomiędzy praktycznymi potrzebami rodzajowymi a strategicznymi interesami rodzajowymi. Praktyczne potrzeby rodzajowe są związane z natychmiastowymi
codziennymi potrzebami, jak jedzenie, woda i schronienie. Strategiczne interesy
rodzajowe zajmują się głęboko zakorzenionymi formami dyskryminacji płciowej
w oficjalnym systemie, przemocą seksualną w rodzinie, brakiem reprezentacji
i dyskryminacją w miejscu pracy. Debata na temat związku pomiędzy potrzebami
i interesami rodzajowymi wskazywała na potrzebę rozwoju programów, które
mogłyby działać na dwóch poziomach, powodując znaczące zmiany i redystrybucję władzy w celu osiągnięcia większej równości. Brak jednak pełnej jasności,
jak kategoryzować edukację: jako praktyczną potrzebę rodzajową czy strategiczny interes rodzajowy.
Drugą centralną sprawą związaną z literaturą poświęconą GAD była debata na
temat upełnomocnienia, która rzutowała na rozumienie równości. W przeciwieństwie do interpretacji równości opartej na równym dostępie do źródeł, charakterystycznej dla podejścia WID, teoretycy GAD rozważają równość w kontekście
usuwania barier strukturalnych dla równości rodzajowej, takich jak: krzywdzące
prawa, praktyki dyskryminacyjne na rynku pracy, regulamin zarządzania w instytucjach, bariery w podejmowaniu decyzji przez kobiety w różnych miejscach, niesprawiedliwe procesy związane z dystrybucją czasu, pieniędzy i edukacji.
Literatura wykorzystująca podstawy GAD do analizy polityki edukacyjnej
w większym stopniu niż WID odwołuje się do teorii socjologicznych, studiów
kulturowych i studiów kobiecych niż do ekonomii, filozofii politycznej i bardziej
skupia się na praktyce. Wiele obszarów zainteresowań takich jak uprzedzenia rodzajowe w programie nauczania, istnienie szkół koedukacyjnych czy jednopłciowych, formowanie tożsamości kobiecej (a później męskiej) w szkole, podejście do
edukacji seksualnej, problem molestowania seksualnego w szkole i na uniwersytecie, związek pomiędzy dyskryminacją rasową i rodzajową czy niepokój odnośnie
do niskich osiągnięć chłopców artykułowany w latach 90. – były kwestiami, które
wyrosły z praktyki. Dla badaczy realizujących takie podejście przydatne okazały
się teorie pomocne w analizie trwałości nierówności rodzajowych, klasowych,
92
Mariola Chomczyńska-Rubacha
rasowych/etnicznych, pomimo powszechnego udziału i wysokiego poziomu osiągnięć dziewcząt. Dlatego też praca Bernstaina nad klasą, Bourdieu nad habitusem,
analizy władzy Foucaulta, zajmujące się równoczesnym włączaniem i wykluczaniem obywateli, poststrukturalistyczne wyjaśnienia odnoszące się do negocjowania znaczenia i feministyczne analizy ucieleśniania umożliwiały bardziej użyteczny teoretycznie i politycznie wgląd w istotę problemu.
Prace teoretyków wykorzystujących podejście GAD w edukacji nie generowały prostych rozwiązań kojarzonych z podejściem WID. Wpływ podejścia GAD na
politykę i praktykę można dostrzec na dwóch płaszczyznach. Jego pierwszą
zasługą jest krytyczna analiza tworzenia polityki, która zajmuje się urodzajowionymi procesami podejmowania decyzji. Druga płaszczyzna to opracowanie
przewodników gender-mainstreamingu dla polityków, ze szczególnym uwzględnieniem edukacji2. Zalecenia analizy genderowej stały się narzędziem kreowania
bardziej sprawiedliwej polityki oświatowej, choćby poprzez genderowe planowanie wydatków.
Podejście poststrukturalistyczne
Podejście poststrukturalistyczne (rozwijające się od lat 90. XX wieku do teraz)
kwestionuje stabilność definicji rodzaju, kładąc szczególną uwagę na płynne procesy identyfikacji rodzajowych i zmieniające się formy działania. Chociaż kwestie
podnoszone przez to podeście nie wpływają bezpośrednio na politykę rządu, to
mają pewien wpływ na rozwój materiałów dydaktycznych i form organizacji, które dostrzegają złożoność społecznych identyfikacji.
Podczas gdy podejście WID (Kobiety w rozwoju) i podejście GAD (Rodzaj
i rozwój) wyszły z polityki i praktyki, poststrukturalizm (i pokrewne idee, takie jak
teoria postkolonialna) rozwijał się głównie na uniwersytetach. Podejście to było
z powodzeniem stosowane jako forma krytyki działań i metodologii związanych
z myśleniem o Trzecim Świecie. Ostrze krytyki dotyczyło głównie uniwersalizacji
pojęcia „kobieta Trzeciego Świata” i „rozwój” oraz maskowania i podtrzymywania
relacji władzy przez rozwój retoryki pomocy. Kluczowe pytania, które są w dużym
stopniu nieobecne w większości dyskusji na temat rodzaju, edukacji i rozwoju
w podejściach WID i GAD, dotyczą spraw z zakresu metodologii i „kolonialnego
spojrzenia”: procesu, za pośrednictwem którego uczestnicy badania „zostają urodzajowieni” zgodnie z pewnymi przypisanymi znaczeniami tego pojęcia, co w kon-
2
F. Leach, Practicing Gender Analisis in Education, Oxfam GB 2003.
Równość rodzajowa w edukacji jako konstrukt teoretyczny…
93
sekwencji prowadzi do wymazania kobiet z wielu konwencjonalnych źródeł danych. Poststrukturaliści postawili krytyczne pytania o tożsamość i pokazali
napięcia pomiędzy stałymi strukturami społecznymi zanotowanymi przez analityków podejścia GAD, a płynnym i przemieszczającym się procesem identyfikacji
rodzajowej. Dla poststrukturalistów proces edukacji jest po części procesem rozpoznawania tej płynności i krytycznej analizy marginalizacji tożsamości niemieszczących się w głównym nurcie. Stąd w tym podejściu to nie równość, ale uznanie
różnicy jest głównym przedmiotem zainteresowania, kluczowym celem zarówno
politycznym, jak i teoretycznym.
Podejście rozwojowe
Ostatnie analizowane przeze mnie podejście związane jest z ludzkim rozwojem
i prawami człowieka. W pewien sposób jest to metateoria, funkcjonująca na wyższym poziomie abstrakcji, która nie sugeruje konkretnej polityki czy form praktyki, ale stanowi raczej projekt, który może być rozwijany etycznie. Choć uznanie
praw człowieka, równości rodzajowej i edukacji, szczególnie w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka czy w Konwencji Praw Dziecka, stanowi uznany kontekst
dla wszystkich omawianych podejść, jedynie ostatnie z nich stawia pytania na temat natury praw, potrzeb i możliwości jako źródła legitymizacji politycznych fundamentów żądania równości rodzajowej. Podejście to zakłada, że ocena równości
w edukacji musi opierać się na zrozumieniu ludzkich możliwości – tj. na tym, co
stanowi przedmiot wysokiego wartościowania dla każdej jednostki. Kontrastuje to
z teorią kapitału ludzkiego, wykorzystywaną w analizach WID, które podkreślają
wartość edukacji dla społeczeństwa i jego przyszłości, nie podejmując jednak tematu niesprawiedliwości i nierówności rodzajowych. Tymczasem kwestie te znajdują się w centrum zainteresowań podejścia możliwości, choć nie opierają się na
analizie struktur nierówności (jak ma to miejsce w podejściu GAD), ale na przyjęciu strategii opartej na uznaniu wolności i afirmacji praw jako etycznego nakazu
dla każdej osoby wobec innych.
Polityczne implikacje tego podejścia to zobligowanie rządów do zagwarantowania każdej jednostce bez względu na płeć, pochodzenie etniczne, rasę czy regionalne usytuowanie zdobycia pewnego poziomu edukacyjnych osiągnięć, co jest
warunkiem wolności, która jest gwarancją tego, że wartościowe wyniki mogą być
artykułowane i osiągane. W podejściu tym niezabezpieczenie, np. warunków wolnych od przemocy seksualnej w szkole czy ograniczających jakiejś grupie możliwość podejmowania decyzji, identyfikowane jest jako ograniczenie wolności do
osiągania wartościowych rezultatów. W podejściu tym rozwój utożsamiany jest
94
Mariola Chomczyńska-Rubacha
z wolnością, ponieważ wolność do myślenia, mówienia i działania zgodnie z cenionymi wartościami jest sensem rozwoju człowieka.
Po zidentyfikowaniu czterech podejść, w ramach których toczy się współcześnie debata na temat rodzaju, edukacji i rozwoju warto przyjrzeć się polskiej debacie poświęconej edukacji równościowej.
3. Polityka oświatowa a gender mainstreaming
Gender mainstreaming oznacza włączenie problematyki płci do głównego nurtu.
Celem tej strategii jest wprowadzenie równości szans dla kobiet i mężczyzn w instytucjach, organizacjach i polityce. Pojęcie to zadomowiło się w polskiej sferze
publicznej wraz z przystąpieniem naszego kraju do Unii Europejskiej. W momencie akcesu Polska zobowiązała się do przestrzegania zapisanej w Traktacie Amsterdamskim3 dyrektywy zalecającej uwzględnianie perspektywy płci we wszystkich
obszarach życia społecznego, zarówno na etapie planowania działań, jaki i na etapie ich realizacji. Zobowiązania te dotyczą także edukacji.
Czy można dostrzec obecność tej perspektywy w polskim systemie oświatowym? W części raportu UNDP Polityka równości płci. Polska 2007 poświęconej
edukacji Magdalena Środa i Ewa Rutkowska przedstawiają wstępną mapę problemów z perspektywy równości płci. Diagnoza ta wskazuje na brak reakcji resortu
oświaty na unijne zobowiązania. Autorki raportu formułują (MEN tego nie czyni)
cele polityki równościowej w edukacji, wskazując głównych decydentów i autorów
zmian oraz listę wskaźników, na podstawie których można ocenić skuteczność
realizacji tej polityki4. Wśród celów polityki równościowej wymieniają one:
– wyrównywanie szans edukacyjnych kobiet i mężczyzn na wszystkich szczeblach i formach edukacji;
– włączenie do głównego nurtu wszystkich grup marginalizowanych: mniejszości etnicznych, narodowych, osoby niepełnosprawne, homoseksualne
itd.;
– monitoring treści podręczników ze względu na eliminację wszelkich form
dyskryminacji i stereotypizacji ze względu na płeć;
– organizację szkoleń, kursów i warsztatów równościowych dla kadry edukacyjnej,
3
Strategia gender mainstreaming została ujęta zgodnie z rozporządzeniem Komisji Europejskiej
w Traktacie Amsterdamskim (Art. 2 i Art. 4) z 1997 roku i jest wiążąca dla wszystkich państw członkowskich.
4
M. Środa, E. Rutkowska, Edukacja [w:] Polityka równości płci. Polska 2007. Raport UNDP,
s. 52–54.
Równość rodzajowa w edukacji jako konstrukt teoretyczny…
95
– tworzenie niezależnych instytutów badawczych i ośrodków gender studies
oraz promowanie udziału kobiet w nauce i sukcesywne zwiększanie ich reprezentacji w środowisku akademickim;
– wyrównywanie liczby kobiet i mężczyzn w oświacie na szczeblach kierowniczych;
– aktywne przeciwdziałanie zjawisku feminizacji zawodu nauczycielskiego.
Autorki raportu wskazują głównych aktorów polityki równościowej w oświacie.
Są nimi: Ministerstwo Edukacji Narodowej, kuratoria, samorządy i szkoły, kadra
nauczycielska i samorządy uczniowskie, ministerialni rzeczoznawcy i rzeczoznawczynie dopuszczający programy i podręczniki oraz związki zawodowe pracowników oświaty. Rolę pomocniczą spełnić zaś mogą: organizacje pozarządowe, uniwersytety prowadzące studia z zakresu gender, osoby odpowiedzialne za politykę
wydawniczą książek edukacyjnych, instytucje międzynarodowe.
Wdrażanie polityki równości płci w edukacji wymaga prowadzenia badań lokalnych i krajowych przy użyciu wskaźników wrażliwych na płeć. Tego rodzaju
dane są niemal nieobecne. Autorki wskazują na sześć kategorii wymagających
pogłębionych badań:
1. Młodzież – proporcja dziewcząt i chłopców rozpoczynających i kończących
naukę na wszystkich szczeblach i typach edukacji (publicznych i niepublicznych, w tym wyższych) z uwzględnieniem podziału administracyjnego
(miasto i wieś), preferencje edukacyjne dziewcząt i chłopców i analiza programów edukacyjnych pod kątem sprzyjania segregacji zawodowej, monitoring programów rekrutacji do szkół różnego szczebla, zwłaszcza tych
niedoreprezentowanych ze względu na daną płeć;
2. Kadra – proporcja kobiet i mężczyzn w zawodzie nauczycielskim na poszczególnych szczeblach edukacji i stanowiskach administracyjnych i kierowniczych, monitorowanie płac i prestiżu zawodu na wszystkich szczeblach
edukacyjnych, liczba szkoleń antydyskryminacyjnych i równościowych dla
kadry zarządzającej, nauczycielskiej, wizytatorów i wizytatorek, kuratorów
i kuratorek, samorządów itp.;
3. Programy – istnienie programów z zakresu równości płci dla kadry nauczycielskiej, młodzieży, rodziców, kadry zarządzającej, organów prowadzących
szkoły, istnienie programów gender studies, istnienie programów profilaktycznych z zakresu edukacji seksualnej, przemocy, statystyki dotyczące liczby przeszkolonej kadry itp.;
4. Podręczniki – analiza pod kątem równości płci, przeciwdziałania marginalizacji grup wykluczonych;
5. Zajęcia dodatkowe – proporcje dziewcząt i chłopców na zajęciach dodatko-
96
Mariola Chomczyńska-Rubacha
wych (fakultety, sport), dostępność różnych typów zajęć ze względu na płeć,
działania promujące udział w takich zajęciach;
6. Rodzice – obecność rodziców z podziałem na płeć w życiu szkoły (rady rodziców, organizacja imprez, wycieczek).
Równie krytyczne uwagi pod adresem polityki oświatowej państwa zawierają
dwa raporty Fundacji Feminoteka: Ślepa na płeć edukacja równościowa po polsku.
Raport krytyczny (Dzieżgowska, Rutkowska 2008) oraz Brak misji na wizji i wizji
w edukacji. Media publiczne i polityka edukacyjna na rzecz równości płci. Raport
(2009). Oba raporty zarzucają Ministerstwu Edukacji Narodowej brak polityki
równościowej. W pierwszym z raportów możemy przeczytać: „Dwa podstawowe
dokumenty (chodzi o Ustawę o systemie oświaty i Kartę Nauczyciela – przypis
M.CH.-R.) określające ramy systemu edukacji w swoich sformułowaniach zdają
się nie dostrzegać zagadnienia równouprawnienia kobiet i mężczyzn; obydwa pozostają »ślepe na płeć« (słowo „płeć” nie pada w nich zresztą ani raz)”5. Ponadto,
zdaniem autorek raportu z 2008 roku. Ministerstwo nie gromadzi systematycznie
i nie analizuje danych statystycznych dotyczących takich kwestii, jak: wybór typu
szkół i wyniki egzaminów uczniów i uczennic, płciowa struktura zatrudnienia
kadry nauczycielskiej ze względu na nauczane przedmioty, typ i poziom szkoły,
zajmowane stanowiska itp. – a więc danych wrażliwych na płeć. Tego rodzaju wyniki są rozproszone, często nieporównywalne, rzadko też stają się podstawą do
wszczęcia działań niwelujących różnice w osiągnięciach i deficytach edukacyjnych
osób różnej płci.
Drugi z raportów (2009) przygląda się nie tylko szkołom i Ministerstwu Edukacji, ale także Ministerstwu Nauki i szkolnictwa wyższego. Analizie genderowej
poddane zostały m.in. strony internetowe obu ministerstw oraz strony internetowe
wybranych uczelni wyższych. Konkluzja dotycząca pierwszego ministerstwa jest
jednoznacznie negatywna: „Strony polskiego ministerstwa oświaty nie zadowalają zarówno ani jeśli chodzi o przejrzystość ani w kwestii dostępu do pożądanych
informacji. Nie ma na nich również wiadomości z zakresu polityki równościowej,
która powinna być jednym z fundamentów edukacji obywatelskiej. Oczywiście,
jest to pochodna faktu, że samo ministerstwo nie uznaje tej tematyki jako istotnej
i wartej propagowania”6. Nieco lepiej wypada ocena stron internetowych MNiSW.
Główny zarzut jest taki, że informacje odnoszące się do równouprawnienia kobiet
5
A. Dzieżgowska, E Rutkowska, Ślepa na płeć edukacja równościowa po polsku. Raport krytyczny, Warszawa 2008, s. 10.
6
Brak misji na wizji i wizji w edukacji. Media publiczne i polityka edukacyjna na rzecz równości
płci. Raport, Warszawa 2009, s. 120.
Równość rodzajowa w edukacji jako konstrukt teoretyczny…
97
nie są podawane w usystematyzowany sposób. Pojawiają się one w różnych działach takich jak: „Aktualności”, „Konkursy ministerstwa”, „Sukcesy uczonych”, „Nominacje profesorskie” i z tego powodu nie spełniają zadania promowania kobiet,
np. na studiach politechnicznych czy szerzej – w nauce. Z kolei monitoring stron
internetowych dziewięciu wiodących uczelni wyższych pokazuje przejawy dyskryminacji kobiet w warstwie językowej. Mimo przewagi liczbowej studentek nad
studentami język faworyzuje studentów rodzaju męskiego. Przedmiotem monitoringu stały się także polskie uczelnie oferujące studia podyplomowe z zakresu
gender studies. Fakt, że interdyscyplinarne studia na temat społeczno-kulturowego
konstruowania męskości i kobiecości oferują tylko trzy uczelnie polskie (UW, UJ
i UMK), pokazuje, jak niskie znaczenie problematyce równościowej przypisuje
środowisko akademickie.
W omawianym raporcie znaleźć również można ocenę sprawozdania ministra
edukacji z realizacji „Programu rozwoju edukacji na obszarach wiejskich na lata
2009–20013” pod względem polityki równościowej, która dowodzi ignorowanie
problematyki dyskryminacji ze względu na płeć. Na szczególną uwagę zasługuje
ocena sprawozdania Pełnomocnika ds. Równego Traktowania z działalności poszczególnych ministerstw na rzecz równouprawnienia i przeciwdziałania dyskryminacji ze względu na płeć. W części poświęconej edukacji znaleźć można deklarację, że problematyka antydyskryminacyjna została umieszczona w podstawie
programowej wszystkich etapów kształcenia, choć lektura tych zapisów przekonuje, że na temat przeciwdziałania dyskryminacji ze względu na płeć nie ma tam ani
słowa. Z działań podjętych przez Pełnomocnika na uwagę zasługuje list skierowany do Minister edukacji (z dn. 24 lutego 2009 r.) z prośbą o analizę podręczników
pod kątem równego traktowania oraz przeciwdziałania dyskryminacji ze względu
na płeć, rasę, pochodzenie etniczne, narodowość, religię lub wyznanie, poglądy
polityczne, wiek, orientację seksualną, stan cywilny i rodzinny. Zalecenie takie
zostało skierowane przez minister do rzeczoznawców wraz z definicją, co należy
rozumieć przez równe traktowanie, dyskryminację bezpośrednią i pośrednią7.
7
Zgodnie z podaną definicją równe traktowanie oznacza brak jakiejkolwiek bezpośredniej lub
pośredniej dyskryminacji ze względu na płeć, przez odniesienie w szczególności do stanu cywilnego
lub rodzinnego, a także brak jakichkolwiek form bezpośredniej lub pośredniej dyskryminacji ze
względu na pochodzenie rasowe lub etniczne, ze względu na religię lub przekonania, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną w odniesieniu do zatrudnienia i pracy. Dyskryminacja bezpośrednia natomiast występuje w przypadku, gdy osobę traktuje się mniej przychylnie niż (…) inną
osobę w porównywalnej sytuacji ze względu na płeć, pochodzenie rasowe… itd. Dyskryminacja
pośrednia to sytuacja, w której z pozoru neutralny przepis, kryterium lub praktyka stawiałaby osoby
danej płci, pochodzenia rasowego lub etnicznego w szczególnie niekorzystnym położeniu w porównaniu do innych osób, chyba że dany przepis, kryterium lub praktyka są obiektywnie uzasadnione
usankcjonowanym prawnie celem, a środki osiągania tego celu są właściwe i niezbędne.
98
Mariola Chomczyńska-Rubacha
Apel Ministerstwa Edukacji i Szkolnictwa Wyższegouznać można za zwiastun
pozytywnych zmian w zakresie polityki równości płci w obszarze edukacji. Testem
wiarygodności nie są jednak intencje i zalecenia, lecz realne zmiany polegające na
usunięciu dyskryminacyjnych treści z podręczników. Zanim jednak skupimy się
na podręcznikach jako przedmiocie badań genderowych, przyjrzymy się podręcznikom jako narzędziom konkretyzacji oficjalnego i transmisji ukrytego programu
szkoły.
4. Podręczniki i szkoła jako obszary generujące nierówności
Czy brak polityki równościowej na poziomie MEN przekłada się na praktykę
oświatową? Szkoła jest instytucją społeczną szczególnie wrażliwą na kontekst społeczno-kulturowy i niejako z definicji nastawioną na reprodukcję i transmisję dominujących wartości i wzorów zachowań. Bez większego ryzyka założyć zatem
można, że jeśli w otoczeniu szkoły istnieją obszary nierówności i dyskryminacji,
to z dużym prawdopodobieństwem i ona sama będzie reprodukowała te nierówności. Choć w Polsce nie prowadzi się systematycznych badań nad równością rodzajową w edukacji, sporo na ten temat wiadomo z badań prowadzonych przez
kraje UE8. Analizie poddawana jest zawartość programu, sposoby nauczania oraz
dynamika interakcji nauczycieli z uczennicami i uczniami, relacje wewnątrzklasowe i wewnątrzszkolne. W ramach badań nad programem nauczania szczególnie
dużo uwagi poświęcono podręcznikom9, które nader często były i są nośnikiem
stereotypowych wzorów zachowań i relacji między płciami. Analizie poddawany
jest materiał ilustracyjny (głównie frekwencja, kontekst, sfery występowania z podziałem na sferę publiczną i prywatną, rodzaje czynności i sposób przedstawiania
postaci kobiecych i męskich), teksty (m.in. cechy przypisywane kobietom i mężczyznom, dziewczętom i chłopcom, miejsce w strukturze władzy i dominacji, sposób wartościowania kobiecości i męskości, sposób przedstawiania społecznych ról
8
Przeglądu badań dokonały m.in.: M. Chomczyńska-Rubacha, Dyskryminacja w szkole ze względu na płeć w perspektywie krytycznej socjologii edukacji, „Kultura i Edukacja” 2011, nr 1; D. Pankowska, Wychowanie a role płciowe, Gdańsk 2005; L. Kopciewicz, Rodzaj i edukacja. Studium
fenomenograficzne z zastosowaniem teorii społecznej Pierre’a Bourdieu, Wrocław 2007.
9
Warto tu wskazać następujące teksty: M. Chomczyńska-Rubacha, D. Pankowska, Władza,
ideologia, socjalizacja. Polityczność podręczników szkolnych; E. Zamojska, Ideologie edukacyjne a konstruowanie podręczników szkolnych; K. Starego, Obraz porządku społecznego i tożsamości obywatelskiej
na przykładzie wybranych podręczników wiedzy o społeczeństwie, zamieszczone w pracy zbiorowej
pod red. M. Chomczyńskiej-Rubachy, Podręczniki i poradniki. Konteksty. Dyskursy. Perspektywy,
Kraków 2011.
Równość rodzajowa w edukacji jako konstrukt teoretyczny…
99
płciowych), język (stosowanie form językowych faworyzujących jedną płeć), polecenia, zadania i ćwiczenia (preferujący jedną płeć charakter zadań, sformułowania wywołujące jednopłciowe konotacje, używanie jedynie męskich form czasowników, przymiotników i zaimków w poleceniach). Badacze podręczników
ukazują całą gamę praktyk, które można określić jako seksistowskie, a więc dyskryminujące ze względu na płeć. Niektóre z nich mają charakter jawny, inne ukryty. Ich wspólną cechą jest faworyzowanie jednej płci (na ogół męskiej), a deprecjonowanie innej (na ogół kobiecej). Typowe praktyki to m.in. pomniejszanie
znaczenia wkładu kobiet w rozwój wiedzy, stereotypowe, deprecjonujące i trywializujące przedstawianie aktywności kobiet i dziewcząt oraz tendencyjnie wyższe
wartościowanie mężczyzn.
Inny ważny wymiar szkoły generujący nierówności rodzajowe to interakcje
nauczycieli z uczennicami i uczniami. Nie można osiągnąć równości, jeśli dziewczęta są zniechęcane do mówienia, jeśli dostają zadania o mniejszym stopniu
trudności, czy stosuje się wobec nich inne kryteria oceny niż wobec chłopców.
Stwierdzone dysproporcje w zakresie ilości energii i czasu, jaki nauczyciele i nauczycielki angażują w interakcje z uczennicami i uczniami na korzyść tych drugich
są wskaźnikiem nieuświadamianych praktyk dyskryminacyjnych. Jeśli dodamy do
tego zróżnicowane ze względu na płeć uczniów i uczennic oczekiwania nauczycieli i nauczycielek (dotyczące m.in. kompetencji intelektualnych, emocjonalnych,
społecznych), to okaże się, że doświadczenia szkolne każdej płci nie są równie
wartościowe.
Interesujący aspekt badań dotyczy kultury szkoły. Sheila Aikman i Elaine
Unterhalter10 proponują, by w ocenie środowiska szkoły z perspektywy równościowej uwzględniać pytania dotyczące założeń na temat męskości i kobiecości, jakie
wnoszą do szkoły nauczyciele, dyrekcja i dzieci, a także aby analizować inicjatywy,
strategie i projekty wspierające równość rodzajową. Na kulturę szkoły wpływ mają również struktury władzy, autorytetu i hierarchii na poziomie zarządzania szkołą i „obsady ważnych stanowisk”. Troska o zrównoważoną płciowo partycypację
kobiet i dziewcząt oraz mężczyzn i chłopców w sprawowaniu ważnych funkcji
stanowi blokadę przed wykluczeniem i „pozbawianiem głosu”. Klimat szkoły determinuje ponadto sposób radzenia sobie z takimi problemami jak przemoc rówieśnicza, seksizm czy homofobia.
Identyfikacja newralgicznych z punktu widzenia równości rodzajowej parametrów funkcjonowania szkoły stanowi dobry punkt wyjścia do promowania rozwiązań, które zapobiegają dyskryminacji i niesprawiedliwości. Działania te można
10
S. Aikman, E.Unterhalter, op.cit., s. 30.
100
Mariola Chomczyńska-Rubacha
lokalizować na różnych poziomach. Jak wykazałam wcześniej, brak jasnej, czytelnej polityki oświatowej na poziomie rządowym i ministerialnym nie tworzy dobrego klimatu dla zapewnienia wolnej od uprzedzeń edukacji. Brak konsultacji
społecznych na temat równości rodzajowej, brak standardów jakości i równości
w edukacji, brak profilaktycznych i interwencyjnych procedur radzenia sobie z takimi patologiami jak przemoc, w tym również przemoc na tle seksualnym, brak
obligatoryjnego włączenia treningu w zakresie równości rodzajowej do programów kształcenia i doskonalenia zawodowego nauczycieli i nauczycielek, brak instrumentów kontroli wspierających równość rodzajową w klasach i w szkole,
wreszcie brak analiz na temat gospodarowania budżetem, to podstawowe grzechy
MEN. Na poziomie szkoły decydująca jest jednak świadomość nauczycieli i nauczycielek, czy szerzej kierownictwa i grona pedagogicznego szkoły. Do dobrych
praktyk zaliczyć można wypracowanie wewnątrzszkolnej równościowej polityki.
Na program ten składa się m.in.:
– wypracowanie stylu nauczania i komunikowania się z uczniami i uczennicami gwarantujący równy dostęp do programu, czasu i uwagi nauczycieli;
– analiza i dobór podręczników i materiałów dydaktycznych wolnych od seksistowskiego języka oraz stereotypów i uprzedzeń rodzajowych;
– plan aktywizacji rodziców i uczniów na rzecz wspierania środowiska szkoły
sprzyjającego równości dziewcząt i chłopców.
LITERATURA:
Aikman S., Unterhalter E., Practising Gender Equality in Education, Oxfam GB 2007.
Brak misji na wizji i wizji w edukacji. Media publiczne i polityka edukacyjna na rzecz równości płci. Raport, Warszawa 2009.
Chomczyńska-Rubacha M., Podręczniki i poradniki. Konteksty. Dyskursy. Perspektywy,
Kraków 2011.
Chomczyńska-Rubacha M., Dyskryminacja w szkole ze względu na płeć w perspektywie
krytycznej socjologii edukacji, „Kultura i Edukacja” 2011, nr 1.
Dzieżgowska A., Rutkowska E., Ślepa na płeć edukacja równościowa po polsku. Raport
krytyczny, Warszawa 2008.
Kopciewicz L., Rodzaj i edukacja. Studium fenomenograficzne z zastosowaniem teorii społecznej Pierre’a Bourdieu, Wrocław 2007.
Leach F., Practicing Gender Analisis in Education, Oxfam GB 2003.
Majewska E., Rutkowska E., Równa szkoła. Podręcznik dla nauczycieli i nauczycielek, Gliwice 2007.
Równość rodzajowa w edukacji jako konstrukt teoretyczny…
101
Pankowska D., Wychowanie a role płciowe, GWP, Gdańsk 2005.
Środa M., Rutkowska E., Edukacja [w:] Polityka równości płci. Polska 2007, Raport UNDP.
Unterhalter E., Fragmented Framework? Researching Women, Gender, Education, and Development [w:] Beyond Access: Transforming Policy and Practice for Gender Equality In
Education, S. Aikman, E. Unterhalter (red.), Oxfam GB 2005.
Wołosik A., Edukacja do równości, czy trening uległości? Czy polskie podręczniki respektują
zasadę równości płci?, Warszawa 2005.
SUMMARY
Gender equality in education isn’t only a theoretical construct, it is also the positive daily
experience of girls and boys. This article analizes areas of inequality in education and shows
examples of good practice which works to eliminate negative gender experiences. Firstly,
four theoretical approaches to gender equality are presented from the historical perspective. Then, the article describes and makes a critical analysis of the Polish experience with
specific reference to the rules of The Amsterdam Treaty, from the moment of Poland’s EU
accession. These two contexts (the theoretical and the practical) will provide the basis for
looking for a good solution to the problem of gender inequality.
Key words:
gender equality, inequality, educational practice and theory