Ogłoszenia duszpasterskie na XXV niedzielę

Transkrypt

Ogłoszenia duszpasterskie na XXV niedzielę
Ogłoszenia duszpasterskie na XXV niedzielę zwykłą
dn. 20 IX 2015 roku.
1. Dziś – dwudziesta piąta niedziela w ciągu roku, a zarazem trzecia niedziela września, w którą Kościół w
Polsce obchodzi Dzień Środków Społecznego Przekazu. Dziś mamy dobrą okazję do zastanowienia się nad tym,
jak korzystamy ze środków społecznego przekazu, także z mediów katolickich: TV Trwam, Radia Maryja i
naszego radia diecezjalnego Głos , a także z programów religijnych w innych mediach. Mamy też sposobność do
zastanowienia się nad zagrożeniami, jakie mogą nieść ze sobą mass media, nad dokonywanymi przez nas
wyborami programów i przygotowaniem młodego pokolenia do odpowiedzialnego korzystania ze środków
przekazu. Dzisiejsza niedziela przypomina nam również obowiązek modlitwy za pracowników środków
przekazu i finansowego wspierania mediów katolickich.
2. Jutro – święto św. Mateusza, Apostoła i Ewangelisty. Zachęcamy do modlitwy w intencji celników, którym
patronuje św. Mateusz, a także o nowe powołania do służby Bożej i o błogosławieństwo niebios dla dzieła nowej
ewangelizacji.
3. W środę o godz. 18,00 – nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, a następnie – Msza Święta
wieczorna4. Za tydzień – dwudziesta szósta niedziela w ciągu roku a zarazem Światowy Dzień Turystyki.
Bóg zapłać za dzisiejsze ofiary na nasze W. S. Duchowne w Pelplinie.
Alumni i profesorowie odwdzięczają się pamięcią w modlitwie codziennej. W czwartek
zawsze w intencji darczyńców jest odprawiana w naszej Katedrze Msza Święta.
W TYM TYGODNIU PATRONUJĄ NAM:
• 25 IX – bł. Władysław z Gielniowa, prezbiter, bernardyn, wybitny kaznodzieja i twórca pieśni religijnych w
języku polskim, żył na przełomie XV i XVI w. (wspomnienie obowiązkowe).
-
O co prosisz Kościół Boży?
O wiarę.
Co ci daje wiara?
Życie wieczne.
Dialog z obrzędu Chrztu. Po co ci to wszystko? Czego chcesz od Boga? Od Kościoła? Kościół bywa postrzegany jako
źródło wymagań i oczekiwań. A tu nikt nie pyta co chcesz dać Kościołowi. Nie pyta, czy chcesz żyć moralnie ani czy
będziesz finansował kościelne inicjatywy. Pierwsze pytanie brzmi: czego oczekujesz od nas? Od wspólnoty, do której
chcesz wejść?
Wiary. Tego daru, który jest łaską. Po to, bym mógł żyć. Już zawsze. Od tej chwili przez wieczność.
Człowiek jest wieczny. Nasze dusze są nieśmiertelne, a ciała zmartwychwstaną na końcu czasów. Żadne ludzkie
istnienie nie znika, nawet rozsypane w proch nad oceanem. Nawet zapomniane przez wszystkich. Można człowieka
wymazać z powierzchni ziemi i ludzkiej pamięci, ale nie można go wymazać z pamięci Boga i odłączyć od Jego
miłości.
Człowiek jest wieczny. I ten ochrzczony i poganin. To, co daje mi chrzest to nie jest wieczność. To jest życie Boże we
mnie.
Życie potężniejsze od śmierci. Życie, czyli zdolność miłowania. Życie, czyli wiara i nadzieja, której nie jest w stanie
zniszczyć żadna siła. Życie, które daje siłę by powstawać z każdego upadku. Życie odnawiane we mnie w każdym
sakramencie pojednania i każdej przyjętej Komunii Świętej.
Mogę wiecznie żyć lub być wiecznie martwa w środku. Taki jest mój wybór.
A w przyszłości czeka mnie pełnia miłości i radości. Teraz doświadczam tylko okruchów. Niewyraźnie. Dotyka mnie
ból i cierpienie, dotyka zło. Teraz moja wiara i nadzieja mogą się chwiać, a miłość upadać pod ciężarem bólu i lęku.
Ale już widzę, choć niejasno.
A jeśli tracę Boga z oczu... Jeśli ogarnia mnie ciemność...
Mogę spojrzeć na Abrahama, który "wbrew nadziei uwierzył nadziei". Mogę wezwać pomocy Maryi Dziewicy, która w
"pielgrzymce wiary" doświadczyła nawet "nocy wiary", uczestnicząc w cierpieniu Syna i nocy Jego grobu. I wielu
innych świadków, którzy kochali Jezusa w ciemnościach. Tych wewnętrznych, w doświadczeniu pustki, i tych
zewnętrznych, w piekle stworzonym przez ludzi.
„Mając dokoła siebie takie mnóstwo świadków, odłożywszy wszelki ciężar, a przede wszystkim grzech, który nas
łatwo zwodzi, winniśmy wytrwale biec w wyznaczonych nam zawodach. Patrzmy na Jezusa, który nam w wierze
przewodzi i ją wydoskonala.”[1]
To ważna rada. Gdy nie widać celu, widać przecież chociaż tych, którzy biegną przede mną i
obok mnie. Oni są tu dla mnie. Po to, by pomóc.
•
Niech Pan Bóg obdarzy Was Drodzy Parafianie swoim Błogosławieństwem,
a Matka Boża niech wyprasza wiele Łask, by trud życia jaki podejmujecie
każdego dnia przyniósł Wam radość i zadowolenie.
Życzymy miłej niedzieli i rodzinnego angażowania się w modlitwę.