KURS: Jak rozumieć opinię poradni psychologiczno

Transkrypt

KURS: Jak rozumieć opinię poradni psychologiczno
Opowieść o matce
Bajka dla dziecka, które straciło bliską osobę i nie potrafi się z tym pogodzić.
Anna Wysocka
W małej wiosce, niedaleko stąd żyła sobie dziewczynka o imieniu Rózia. Była
bardzo miłą, sympatyczną, zawsze uśmiechniętą i pomocną osóbką. Dlatego
też lubili ją wszyscy mieszkańcy wioski. Była ukochaną córeczką swoich
rodziców. Mieszkała w ślicznym domku z ganeczkiem i schodkami. Nie był to co prawda - pałac, ale najważniejsze, że było w nim schludnie i przytulnie.
Znajdowało się tam także wszystko, czego potrzebowała Rózia, a rodzice
darzyli ją ogromną miłością. Mimo wszystko nie można powiedzieć o niej, że
była szczęśliwą dziewczynką....
Kiedy Rózia skończyła 8 lat, jej mama bardzo zachorowała i zmuszona była cały czas leżeć w łóżku.
W związku z tym ktoś musiał zająć się domem i ta praca przypadła w udziale Rózi. Dziewczynka
pomagała w domu, jak mogła, lecz nie wszystkim obowiązkom mogła sprostać. Na domiar złego
wkrótce sytuacja materialna rodziny pogorszyła się, tata Rózi bardzo mało zarabiał, a wciąż musiał
kupować coraz to droższe lekarstwa dla swojej chorej żony. Rodzinie było coraz trudniej wiązać
koniec z końcem. Ojciec więcej pracował, przychodził zmęczony do domu i nie miał już na nic siły.
Tym samym wszystkie obowiązki spadły na Rózię. Mała, szczuplutka dziewczynka nie potrafiła
poradzić sobie z takim nawałem pracy. Z każdym dniem była coraz bardziej osłabiona wskutek
wysiłku fizycznego i psychicznego, ciężko było jej pogodzić ze sobą obowiązki domowe ze
szkolnymi, w rezultacie zaczęła opuszczać się w nauce, byle tylko nadal wywiązywać się z roli pani
domu. Sprawy jednak zaszły za daleko. Gdy tata Rózi dowiedział się o problemach w szkole, zaczął
częściej przebywać w domu (w miarę możliwości) i pomagał córce w obowiązkach domowych. W ten
oto sposób wszystko wróciło do normy. Tak przynajmniej mogłoby się wydawać, ale wtedy stało się
coś kompletnie nieoczekiwanego. Pewnego popołudnia, gdy dziewczynka wróciła już ze szkoły
zastała w domu tatę siedzącego na kanapie. Zdziwiła się bardzo, ponieważ ojciec miał wrócić dzisiaj
późno z pracy. Po chwili zauważyła, że tata płacze:
- Co się stało? – zapytała - Przecież miałeś wrócić wieczorem.
- Wiem kochanie, ale stało się coś, co zmusiło mnie do przerwania pracy.
- Co takiego?
- Twoja babcia do mnie zadzwoniła i powiedziała, żebym natychmiast przyjechał do domu, bo stało
się coś strasznego.
- Tato, a gdzie jest mama? - zapytała zaniepokojona.
- Kochanie, pamiętasz, jak mówiłem ci, że mama jest bardzo chora?
- Pamiętam, ale dajesz jej przecież lekarstwa, dzięki którym wyzdrowieje, prawda?
Specjalistyczne Centrum Edukacji EDU- MACH
ul. Wyzwolenia 6/12; 06- 400 Ciechanów; faks: 23 673 52 66
e-mail: [email protected];
www.edumach.pl
www.problemywnauce.pl
- Niestety nie, córeczko. Widzisz, to jest bardzo groźna choroba, na którą nie ma lekarstwa. Te
tabletki, które dostawała mama były tylko lekami przeciwbólowymi. Ale już nie musi ich brać. Teraz
już ją nic nie boli, bo tam gdzie zabrali ją aniołowie, nie ma bólu ani łez, jest tam tylko wieczna radość
i szczęście. Pan Bóg zabrał ją do swojej rajskiej krainy.
- Dlaczego? - spytała ze łzami w oczach dziewczynka.
- Bo wszystko w życiu ma swój czas, a dzisiaj nadszedł czas mamy. Tak samo ta róża, którą tak
pielęgnujesz, najpierw była małą roślinką, dzięki twojemu podlewaniu urosła i stała się pięknym
kwiatem. Za jakiś czas jednak zacznie gubić swoje listki i przekwitnie. Jej czas minie tak, jak mija
czas każdego człowieka na tej ziemi.
Bajka ta dotyczy tematyki śmierci i przemijania. Pokazuje jak ciężka choroba zakłóca życie rodzinne i
wypełnianie dotychczasowych ról. Daje dziecku do zrozumienia, że wszyscy jesteśmy bezradni
wobec śmierci, która czasem przynosi ulgę w cierpieniu. Ludzka egzystencja jest metaforycznie
porównana do róży, która rośnie, rozkwita, by pewnego dnia zwiędnąć. Utwór może przynieść
ukojenie dziecku, które straciło rodzica na skutek ciężkiej choroby.
Proponowane pytania pogłębiające:
- Co spotkał Rózię?
- Co powiedział jej zapłakany tata?
-Jak czuli się nasi bohaterowie?
- Do czego tata porównał życie?
Prace plastyczne
Dzieci mogą wykonać dowolną techniką ilustrację dla bajki, np. kwiat róży.
Bajkę zaczerpnięto z książki pod redakcją M. Leszczawskiej Bajki całkiem nowe. Opowieści
terapeutyczne studentów filologii polskiej. (2008). Jelenia Góra: Kolegium Karkonoskie, Państwowa
Wyższa Szkoła Zawodowa. s.154.
Obrazek pochodzi ze strony: www.digart.pl/praca/5278355/i.html
Specjalistyczne Centrum Edukacji EDU- MACH
ul. Wyzwolenia 6/12; 06- 400 Ciechanów; faks: 23 673 52 66
e-mail: [email protected];
www.edumach.pl
www.problemywnauce.pl