D - Sąd Okręgowy w Białymstoku

Transkrypt

D - Sąd Okręgowy w Białymstoku
Sygn. akt II Ca 251/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 15 maja 2013 r.
Sąd Okręgowy w Białymstoku II Wydział Cywilny Odwoławczy
w składzie:
Przewodniczący:
SSO Bogusław Suter (spr.)
Sędziowie:
SSO Barbara Puchalska
SSO Grażyna Wołosowicz
Protokolant:
st. sekr. sąd. Zofia Szczęsnowicz
po rozpoznaniu w dniu 15 maja 2013 r. w Białymstoku
na rozprawie
sprawy z powództwa C. B.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej V. (...) w W.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim
z dnia 31 grudnia 2012 r. sygn. akt I C 362/10
I. oddala apelację;
II. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 90 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa
procesowego w postępowaniu odwoławczym.
UZASADNIENIE
Powódka C. B. wnosiła o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. kwoty 600 złotych
z odsetkami ustawowymi od dnia 9 sierpnia 2010 roku do dnia zapłaty tytułem zwrotu części kosztów pogrzebu
męża powódki M. B. (1). Domagała się też zasądzenia od pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa
procesowego.
Pozwany (...) Spółka Akcyjna V. (...) z siedzibą w W. wnosił o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki kosztów
procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
Wyrokiem z dnia 31 grudnia 2012 roku Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim uwzględnił powództwo w całości i obciążył
pozwanego nieuiszczonymi kosztami sądowymi i kosztami procesu.
Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 27 października 2006 roku doszło do wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego
zmarł mąż powódki M. B. (1). Sprawcą tego wypadku był A. O.. Wyrokiem z dnia 2 marca 2007 roku w sprawie II K
37/07 Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim uznał A. O. za winnego tego, że umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa
w ruchu lądowym w ten sposób, że w warunkach całkowitej ciemności kierował ciągnikiem rolniczym marki U.
(...) o nr rej. (...), z doczepionym do niego, nie posiadającym wymaganego przepisami oświetlenia, roztrząsaczem
obornika, na skutek czego ten zespół pojazdów nie został dostrzeżony przez jadącego w tym samym kierunku M. B.
(1), kierującego samochodem osobowym marki V. (...) o nr rej. (...), który uderzył w tył wymienionego roztrząsacza,
doznając obrażeń ciała, w wyniku których nastąpił jego zgon, tj. czynu z art. 177 § 2 k.k. i za to skazał go i wymierzył karę
pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. A. O. posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności
cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym (...) Spółce Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W..
Sąd I instancji ustalił też, że powódka zgłosiła szkodę pozwanemu. Pozwany co do zasady nie kwestionował swojej
odpowiedzialności za skutki zdarzenia z dnia 27 października 2006 roku. W toku postępowania likwidacyjnego
pozwany ustalił, że w związku ze śmiercią męża M. B. (1) powódka poniosła koszty postawienia pomnika w wysokości
8.540 złotych, koszty ubrania żałobnego jej, córki i zmarłego w wysokości 3.929,76 złotych, koszt poczęstunku w
wysokości 2.400 złotych i inne koszty związane z pogrzebem w wysokości 3.474 złotych. Pozwany wypłacił powódce
kwotę stanowiącą 30% wszystkich wydatków związanych z pogrzebem M. B. (1), uznając, że M. B. (1) w 70% przyczynił
się do szkody.
Sąd Rejonowy zaznaczył, że odpowiedzialność pozwanego za skutki zdarzenia z dnia 27 października 2006 roku
znajduje potwierdzenie w art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych,
Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym, Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz.
1152 ze zm.) oraz art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 § 1 k.c., zaś roszczenie powódki o zwrot kosztów pogrzebu jej męża
M. B. (1) ma oparcie w art. 446 § 1 k.c.
Sąd I instancji stwierdził, że powódka nie udowodniła, iż poniosła wyższe koszty pogrzebu, niż to wynika z
ustaleń pozwanego dokonanych w toku postępowania likwidacyjnego. Powódka nie przedstawiła żadnych dowodów
dotyczących wysokości tych kosztów, powieliła jedynie dokumenty, które przedstawiła pozwanemu w czasie
postępowania likwidacyjnego i które znajdują się w aktach szkody nr 241785/1. W ocenie Sądu Rejonowego
twierdzenia powódki, iż pozwany pominął jakieś poniesione przez nią koszty są bezzasadne, zwłaszcza, że z pisma
Parafii Prawosławnej Ś. Apostołów P. i P. w S. z dnia 28 grudnia 2010 roku wynika, że powódka opłaciła dwa miejsca
grzebalne, z których wykorzystane jest tylko jedno. Sąd Rejonowy podzielił zatem stanowisko pozwanego, iż winien on
zwrócić powódce jedynie połowę tej opłaty w kwocie 200 złotych. W konsekwencji Sąd I instancji uznał, że ustalenia
pozwanego co do wysokości kosztów pogrzebu M. B. (1) są prawidłowe. Ustalenia te znajdują bowiem potwierdzenie
w rachunkach i fakturach złożonych przez powódkę.
W dalszej kolejności Sąd I instancji odniósł się do kwestii przyczynienia się M. B. (1) do szkody. Zaznaczył, że z
opinii Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w B. znajdującej się w aktach II K 37/07
Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim wynika, że M. B. (1) nie miał możliwości uniknięcia wypadku i to A. O.
jadąc zespołem pojazdów w porze nocnej bez sprawnej instalacji elektrycznej spowodował sytuację niebezpieczną
prowadzącą do wypadku. Jednocześnie Sąd I instancji podkreślił, że w toku postępowania karnego ustalono, że M.
B. (1) znajdował się w stanie nietrzeźwości – 2,2 promila alkoholu we krwi, a obrażenia ciała jakich doznał nie
wskazywały na użycie przez niego pasów bezpieczeństwa. Jako, że w toku postępowania karnego Sąd Rejonowy w
Bielsku Podlaskim skupiał się na ocenie zachowania oskarżonego A. O. i nie analizował szczegółowo zachowania M.
B. (1) Sąd I instancji przychylił się do wniosku stron o powołanie biegłych celem ustalenia, czy stan nietrzeźwości
M. B. (1) i okoliczność, iż nie korzystał on z pasów bezpieczeństwa pozostawały w związku przyczynowym z
wypadkiem. Sąd Rejonowy zaznaczył, że opinia Zakładu Medycyny Sądowej (...) w B. i biegłego sądowego z zakresu
techniki samochodowej i ruchu drogowego P. R. wskazują, że zachowanie M. B. (1), chociaż stanowiło naruszenie
zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, nie pozostawało w adekwatnym związku przyczynowym z zaistnieniem
wypadku, a w konsekwencji ze szkodą. Z ustaleń biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej w B. wynika, iż w czasie
sądowo-lekarskiej sekcji zwłok nie ujawniono obrażeń, które mogłyby wskazywać na użycie przez M. B. (1) pasów
bezpieczeństwa. Podobnie biegły z zakresu ruchu drogowego badający pojazd nie znalazł śladów świadczących o ich
użyciu, przez co nie ma podstaw do przyjęcia, iż M. B. (1) używał tych pasów. Biegli ci stwierdzili także, że zapięcie
pasów bezpieczeństwa zmniejsza ryzyko powstania poważnych obrażeń ciała, a nawet ryzyko śmierci o około 45%.
W wyniku działania dużych lub bardzo dużych opóźnień obserwowanych w czasie wypadków drogowych, nawet
prawidłowe użycie pasów bezpieczeństwa nie daje pewności uniknięcia ciężkich wewnętrznych uszkodzeń ciała, w
tym ośrodkowego układu nerwowego, narządów wewnętrznych klatki piersiowej i brzucha, które to urazy mogą
prowadzić i dość często prowadzą do zgonu kierowcy. Tym samym użycie pasów bezpieczeństwa mogłoby teoretycznie
zwiększyć szanse na przeżycie M. B. (1), jednakże nie ma pewności, że ich działanie zapobiegłoby doznaniu ciężkich
i prowadzących do śmierci uszkodzeń ciała. Zdaniem Sądu Rejonowego opinia Zakładu Medycyny Sądowej (...) w
B. zasługuje na wiarę, albowiem została wydana w oparciu o szczegółową analizę materiału dowodowego, zawiera
szczegółowe i przekonujące uzasadnienie, a jej autorzy dysponują ogromnym doświadczeniem z zakresu skutków
medycznych będących wynikiem wypadków komunikacyjnych. W konsekwencji Sąd I instancji wykluczył, że M. B.
(1) poprzez niezapięcie pasów bezpieczeństwa przyczynił się w jakikolwiek sposób do szkody, albowiem nie sposób
przyjąć za pewnik, iż zapinając je uniknąłby śmierci. Dalej Sąd I instancji zaznaczył, że biegły sądowy z zakresu
techniki samochodowej i ruchu drogowego P. R. ustalił, iż w okolicznościach wypadku nawet trzeźwy kierowca z
prawidłowymi światłami w pojeździe, prawidłowo obserwujący drogę i reagujący bez opóźnienia, nie miał możliwości
zauważenia trójkąta odblaskowego z odległości, która umożliwiała zatrzymanie pojazdu przed przeszkodą. Minimalna
odległość zauważenia trójkąta ogranicza się do odległości mniejszej niż 50 metrów, a droga zatrzymania z prędkości
dopuszczalnej na tej drodze wynosi około 75 metrów. Skoro więc trzeźwy kierowca nie mógł skutecznie wykonać
manewru hamowania, to tym bardziej nietrzeźwy. Biegły ocenił, że z bardzo dużą pewnością można stwierdzić, że
gdyby M. B. (1) był trzeźwy, to nie uniknąłby wypadku. Opinia biegłego sądowego P. R., zdaniem Sądu I instancji,
także zasługiwała na uwzględnienie, albowiem została oparta na analizie dokumentacji sporządzonej bezpośrednio
po wypadku i zgromadzonej w aktach sprawy karnej, jest też zbieżna z opinią Laboratorium Kryminalistycznego
Komendy Wojewódzkiej Policji w B. sporządzoną w toku postępowania karnego. W ocenie Sądu Rejonowego
należy bowiem uznać, że gdyby eksperci z tegoż Laboratorium stwierdzili istnienie związku przyczynowego między
zachowaniem M. B. (1), a zaistnieniem wypadku, to z pewnością daliby temu wyraz, gdyż przedmiotem ich opinii było
ustalenie przyczyny wypadku. Sąd I instancji uznał zatem, że M. B. (1) kierując w stanie nietrzeźwości nie przyczynił
się do zaistnienia szkody.
W konsekwencji Sąd Rejonowy uznał, że pozwany bezzasadnie przyjął, iż M. B. (1) przyczynił się do szkody i
bezzasadnie zmniejszył należną powódce kwotę tytułem zwrotu kosztów pogrzebu o 70%. Biorąc pod uwagę, iż
całkowity koszt pogrzebu ustalony przez pozwanego wyniósł 18.734,76 złotych a pozwany wypłacił powódce kwotę
5.503,13 złotych Sąd Rejonowy uwzględnił żądanie powódki o zapłatę kwoty 600 złotych.
Jednocześnie Sąd I instancji zasądził odsetki ustawowe od tej kwoty na podstawie art. 481 § 1 k.c.
Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia o kosztach procesu Sąd Rejonowy wskazał art. 98 k.p.c. i § 6 pkt 2
rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie
oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( Dz. U. z 2002 roku, Nr 163 poz.
1348 ze zm.).
Powyższy wyrok w całości zaskarżył apelacją pozwany, zarzucając:
• naruszenie art. 361 § 1 k.c., art. 363 § 1 k.c., art. 822 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie i przez
przyjęcie, że pozwany jest odpowiedzialny wobec powódki do zapłaty kwoty 600 złotych tytułem
odszkodowania za koszty pogrzebu będące skutkami zdarzenia z dnia 27 października 2006 roku,
w wyniku którego zmarł mąż powódki M. B. (1),
• naruszenie art. 8241 k.c. poprzez ustalenie wysokości odszkodowania przewyższającego
faktycznie poniesioną kwotę,
• naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez błędną ocenę materiału dowodowego, w szczególności
dokumentacji akt sprawy II K 37/07 Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim, w tym opinii biegłego
z zakresu badań wypadków drogowych (k. 121-125, 128-139, 141-146 akt II K 37/07) i opinii (...)
w B. Zakładu Medycyny Sądowej z dnia 20 czerwca 2011 roku sporządzonej w przedmiotowej
sprawie pomimo, iż wynika z niej, że stan upojenia alkoholowego męża powódki mógł mieć
bardzo istotne znaczenie w przypadku podjęcia manewrów obronnych, takich jak hamowanie
lub ewentualna zmiana toru ruchu mająca na celu ominięcie drugiego uczestnika zdarzenia, a
dodatkowo, iż prawidłowe wykonanie manewrów obronnych, których to M. B. (1) nie próbował
nawet zastosować, mogło zwiększyć szanse na ograniczenie niekorzystnych następstw wypadku,
a także zwiększyć szansę na przeżycie,
• naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez błędną ocenę opinii biegłego sądowego z zakresu
techniki samochodowej i ruchu drogowego, opinii niejednoznacznej, nie popartej uzasadnieniem
umożliwiającym jej sądową kontrolę, ustalającej, iż w przypadku gdyby M. B. (1) był trzeźwy to nie
miałby możliwości uniknięcia zdarzenia i uznanie tej opinii jako podstawy do braku przyczynienia
się męża powódki do powstania zdarzenia,
• naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez błędną ocenę wysokości świadczeń uzyskanych przez powódkę
z tytułu pogrzebu męża, nie uwzględnienie kwoty wypłaconej przez sprawcę zdarzenia, kwoty
uzyskanego zasiłku pogrzebowego oraz nie uwzględnienie, iż koszt nagrobka i miejsca na
cmentarzu dotyczył dwóch osób, a nie tylko osoby męża powódki,
• naruszenie art. 217 § 2 k.p.c. poprzez jego błędne zastosowanie i art. 227 k.p.c. poprzez
pominięcie wniosku dowodowego zgłoszonego przez stronę pozwaną przed Sądem I instancji o
dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłego sądowego na okoliczność wskazywaną przez
pełnomocnika powoda w pkt 3 ppkt. D pozwu, tj. na okoliczność ustalenia czy mąż powódki w chwili
zdarzenia podróżował w zapiętych pasach bezpieczeństwa oraz na okoliczność ustalenia czy mąż
powódki miał możliwość uniknięcia zdarzenia, albowiem opinia sporządzona przez biegłego P. R.,
zdaniem pozwanego, winna była zostać sporządzona przez biegłych z zakresu medycyny (co miało
już miejsce w przedmiotowej sprawie), a teza dowodowa opinii sporządzanej przez biegłego P. R.
wymagała wiadomości specjalnych z zakresu medycyny, a nie z zakresu techniki samochodowej,
• naruszenie art. 316 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę materiału dowodowego i przyznanie, że
powódka udowodniła pozwanemu zaistnienie szkody w dodatkowej wysokości 600 złotych.
Domagał się zmiany zaskarżonego wyroku i oddalenia powództwa w całości i zasądzenia
od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu w postępowaniu przed Sądem I instancji
ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi I instancji do
ponownego rozpoznania i zasądzenia od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu w
postępowaniu przed Sądem II instancji według norm przepisanych.
Nadto wnosił o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłego sądowego na okoliczność
wskazywaną przez pełnomocnika powódki w pkt 3 ppkt D pozwu, tj. na okoliczność ustalenia
czy mąż powódki w chwili zdarzenia podróżował w zapiętych pasach bezpieczeństwa oraz na
okoliczność ustalenia czy mąż powódki miał możliwość uniknięcia zdarzenia.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.
Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe i zgodne ze zgromadzonym materiałem dowodowym ustalenia faktyczne.
Ustalenia te Sąd Okręgowy uznaje za własne, godząc się także z wyprowadzonymi na ich podstawie wnioskami i oceną
prawną.
Przede wszystkim podzielić należy ustalenie Sądu I instancji, że M. B. (2) nie przyczynił się do powstania lub
zwiększenia szkody. Ustalenie to znajduje oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym ocenionym przez
Sąd Rejonowy bez naruszenia reguł swobodnej oceny dowodów z art. 233 § 1 k.p.c., a w szczególności zasad logiki,
wiedzy i doświadczenia życiowego.
W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego nie budzi wątpliwości, że w dniu 27 października 2006 roku
M. B. (2) podróżował bez zapiętych pasów bezpieczeństwa, a nadto w stanie nietrzeźwości – we krwi M. B. (2) było
2,2 ‰ alkoholu.
W tym miejscu należy wskazać, że skoro Sąd I instancji ustalił, że M. B. (2) podróżował bez zapiętych pasów
bezpieczeństwa, to nie było potrzeby dopuszczania przez ten Sąd kolejnego dowodu na tę okoliczność. Tym samym nie
było podstaw do dopuszczania dowodu z opinii biegłego na okoliczność podróżowania M. B. (2) bez zapiętych pasów
na etapie postępowania apelacyjnego.
Biegli z Zakładu Medycyny Sądowej (...) w B. wskazali, że prawidłowe użycie pasów bezpieczeństwa zmniejsza
ryzyko powstania poważnych obrażeń ciała, a nawet ryzyko śmierci o około 45%, ale jednocześnie podali, że nawet
prawidłowe użycie pasów bezpieczeństwa nie daje pewności uniknięcia ciężkich wewnętrznych uszkodzeń ciała, w tym
ośrodkowego układu nerwowego, narządów wewnętrznych klatki piersiowej i brzucha, które to urazy mogą prowadzić
i dość często prowadzą do zgonu kierowcy. Ostatecznie biegli ci wskazali, że zastosowanie pasów bezpieczeństwa
mogłoby teoretycznie zwiększyć szanse na przeżycie M. B. (2), jednakże nie ma pewności, że ich działanie zapobiegłoby
doznaniu ciężkich i prowadzących do śmierci uszkodzeń ciała.
Opinia biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej (...) w B. w żadnym razie nie daje podstaw do ustalenia, że M. B. (2)
przyczynił się do szkody przez to, że podróżował bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. W oparciu o tę opinię nie można
stwierdzić, że w okolicznościach zdarzenia, a więc przy uderzeniu w przeszkodę z prędkością 96 km/h M. B. (2) nie
zginąłby gdyby miał zapięte pasy bezpieczeństwa.
Biegli z Zakładu Medycyny Sądowej (...) w B. wskazali też, że osoba mająca 2,2 ‰ alkoholu we krwi jest całkowicie
niezdolna do prowadzenia pojazdu. Zdaniem biegłych uczestnicy ruchu drogowego będący pod działaniem alkoholu
wyższym niż 1,5 ‰ są obarczeni blisko 120-krtonie większym ryzykiem spowodowania wypadku. Biegli zaznaczyli, że
tak wysoki poziom alkoholu we krwi prowadzi do bardzo znacznego zaburzenia napięcia i koordynacji mięśniowej,
przedłużenia odruchów bezwarunkowych, zaburzeń równowagi, oczopląsu, podwójnego widzenia, utrudnienia
lub braku zróżnicowania barw, ograniczenia pola widzenia, pogłębienia zmęczenia i wyczerpania, zmniejszenia
pojemności i podzielności uwagi, upośledzenia szybkości wyboru i podjęcia decyzji do zniesienia możliwości podjęcia
decyzji włącznie, przedłużenia lub zniesienia odruchów warunkowych, skrajnego upośledzenia myślenia logicznego
oraz ujawnienia się ujemnych cech charakterologicznych, wysokie i bardzo wysokie stężenie alkoholu mogą działać
na kierowcę nasennie lub narkotycznie. Zdaniem biegłych stan upojenia alkoholowego mógł mieć bardzo istotne
znaczenie w przypadku podjęcia manewrów obronnych, takich jak hamowanie, lub ewentualna zmiana toru ruchu
mająca na celu ominięcie drugiego uczestnika zdarzenia. Biegli uznali, że prawidłowe wykonanie manewrów
obronnych, których M. B. (1) nie próbował nawet zastosować, mogło zwiększyć szansę na ograniczenie niekorzystnych
następstw wypadku, a także zwiększyć szansę M. B. (1) na przeżycie.
Stanowisko biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej (...) w B., że wykonanie przez M. B. (1) manewrów obronnych
mogło zwiększyć szansę na jego przeżycie jest teoretyczne. Aby stwierdzić, czy kierujący nie zginąłby gdyby podjął
manewry obronne trzeba uwzględnić okoliczności konkretnego zdarzenia.
Opiniujący w sprawie biegły sądowy z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego P. R. jednoznacznie wskazał,
że trzeźwy kierowca z prawidłowymi światłami w pojeździe, prawidłowo obserwujący drogę i reagujący bez opóźnienia
nie miał możliwości zauważenia trójkąta odblaskowego z odległości, która umożliwiała zatrzymanie pojazdu przed
przeszkodą. Minimalna odległość zauważenia trójkąta ogranicza się do odległości mniejszej niż 50 metrów, a droga
zatrzymania z prędkości dopuszczalnej na tym odcinku drogi wynosi około 75 metrów. Ostatecznie biegły stwierdził
z bardzo dużą pewnością, że gdyby M. B. (1) był trzeźwy, to nie uniknąłby wypadku.
Opinia biegłego sądowego P. R., wbrew przekonaniu pozwanego, jest kategoryczna, rzeczowa i należycie uzasadniona.
Biegły sądowy P. R. udzielił odpowiedzi na zadane mu pytanie. Tym samym zgodzić się należy z Sądem Rejonowym,
że opinia ta była przydatna dla rozstrzygnięcia sprawy i mogła stanowić podstawę dokonanych w sprawie ustaleń
faktycznych. Pozwany nie zdołał podważyć tej opinii. Pozwany kwestionując tę opinię domagał się dopuszczenia
dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu medycyny celem ustalenia czy M. B. (1) miał możliwość uniknięcia
wypadku komunikacyjnego. Ustaleniu tego, czy M. B. (1) mógł uniknąć wypadku komunikacyjnego nie służy jednak
dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu medycyny, ale dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu techniki
samochodowej i ruchu drogowego.
W świetle opinii biegłego sądowego P. R. nie budzi wątpliwości, że M. B. (1) nie mógł uniknąć wypadku
komunikacyjnego poprzez podjęcie manewru hamowania. M. B. (1) nie mógł tez uniknąć wypadku komunikacyjnego
poprzez podjęcie innego manewru obronnego, albowiem z naprzeciwka jechały samochody, a na poboczu rosły
drzewa.
Wątpliwości istnieją jednak co do tego, czy M. B. (1) zginąłby gdyby podjął manewr hamowania, a taki manewr z
pewnością podjąłby gdyby był trzeźwy. Gdyby bowiem M. B. (1) podjął manewr hamowania, to z pewnością uderzyłby
w przeszkodę z mniejszą prędkością. W sprawie nie ma jednak dowodu, z którego wynikałoby z jaką prędkością
M. B. (1) uderzyłby w przeszkodę gdyby podjął manewr hamowania. Okoliczność tę można było ustalić za pomocą
dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego. Pozwany jednak nie
wnioskował o dopuszczenie takiego dowodu, ograniczając się do wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego
z zakresu medycyny na okoliczność ustalenia czy M. B. (1) mógł uniknąć wypadku komunikacyjnego. Wniosek ten
nie był przydatny do rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego
z zakresu medycyny sądowej byłby uzasadniony gdyby biegły sądowy z zakresu techniki samochodowej i ruchu
drogowego stwierdził, że w przypadku podjęcia przez M. B. (1) jedynego możliwego manewru obronnego w postaci
hamowania uderzyłby on w przeszkodę z mniejszą prędkością. Wówczas biegli z zakresu medycyny sądowej mogliby
się wypowiedzieć, czy M. B. (1) uderzając w przeszkodę z taką prędkością i mając zapięte pasy bezpieczeństwa zginąłby
w wypadku komunikacyjnym, czy też nie.
W tym miejscu należy przypomnieć, że stosownie do art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie,
która z faktu tego wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.). Regułę tę uzupełnia art. 232 k.p.c., który nakłada na strony
obowiązek wskazywania dowodów koniecznych dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą one skutki prawne. W
konsekwencji więc strona, która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swoich twierdzeń, ponosi
ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu, co do tych okoliczności na niej spoczywał, a
Sąd musi wyciągnąć ujemne konsekwencje z braku udowodnienia faktów przytoczonych na uzasadnienie żądań lub
zarzutów.
W niniejszej sprawie to pozwany winien był wykazać, że M. B. (1) nie zginąłby w wypadku komunikacyjnym gdyby
nie podróżował w stanie nietrzeźwości i gdyby miał zapięte pasy bezpieczeństwa. Pozwany, jak wskazano powyżej, nie
sprostał jednak temu zadaniu.
Nieuzasadnione są też zarzuty apelacji, że po stronie powódki nie ma już żadnej szkody, albowiem wyrokiem z dnia 2
marca 2007 roku w sprawie II K 37/07 Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim zobowiązał A. O. do naprawienia szkody
poprzez zapłatę na rzecz C. B. kwoty 10.000 złotych, a nadto pozwany wypłacił na rzecz powódki tytułem zwrotu
kosztów pogrzebu M. B. (1) kwotę 5.503,13 złotych. Wyrokiem z dnia 2 marca 2007 roku w sprawie II K 37/07 Sąd
Rejonowy w Bielsku Podlaskim rzeczywiście zobowiązał A. O. do naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzecz C. B.
kwoty 10.000 złotych, ale w świetle uzasadnienia tego wyroku, jak i protokołu rozprawy poprzedzającej wydanie tego
wyroku trzeba stwierdzić, że kwota ta nie obejmuje jedynie kosztów pogrzebu M. B. (1). Na rozprawie poprzedzającej
wydanie wyroku przez Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim w sprawie II K 37/07 C. B. opisała swoją sytuację materialną
po śmierci męża wskazując, że M. B. (3) pracował na stanowisku kierowcy, a także uprawiał gospodarstwo rolne, a
po jego śmierci ona nie jest w stanie zająć się tym gospodarstwem. C. B. wskazała też, że koszty pogrzebu M. B. (2)
wyniosły około 4.500 złotych. Z uzasadnienia wyroku Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim w sprawie II K 37/07
wynika, że Sąd ten zobowiązując A. O. do naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzecz C. B. kwoty 10.000 złotych
wziął pod uwagę pogorszenie sytuacji życiowej C. B. wskutek śmierci M. B. (2). Tym samym uznać należy, że zasądzona
przez ten Sąd na rzecz C. B. kwota 10.000 złotych obejmuje 4.500 złotych tytułem zwrotu kosztów pogrzebu M. B.
(2) i 5.500 złotych tytułem odszkodowania z art. 446 § 3 k.c. z racji znacznego pogorszenia sytuacji życiowej C. B. na
skutek śmierci M. B. (2).
Skoro powódka w związku z pogrzebem M. B. (2) poniosła koszty w łącznej kwocie 18.343,76 złotych, w tym 200
złotych tytułem opłacenia dwóch miejsc grzebalnych na cmentarzu, a tytułem zwrotu kosztów pogrzebu M. B. (2) Sąd
Rejonowy w Bielsku Podlaskim wyrokiem z dnia 2 marca 2007 roku w sprawie II K 37/07 zasądził na jej rzecz kwotę
4.500 złotych, zaś pozwany wypłacił powódce kwotę 5.503,13 złotych, to żądanie zasądzenia od pozwanego na jej rzecz
kwoty 600 złotych tytułem zwrotu kosztów pogrzebu było w pełni uzasadnione.
Z tych względów na podstawie art. 385 k.p.c. oddalono apelację.
O kosztach procesu za drugą instancję orzeczono mając na uwadze wynik postępowania odwoławczego oraz treść art.
98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., art. 108 § 1 k.p.c. i art. 109 k.p.c. Apelacja pozwanego została oddalona
w całości i dlatego, zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 98 § 1 k.p.c., jest on zobowiązany zwrócić powódce poniesione
przez nią koszty postępowania odwoławczego, na które składa się wynagrodzenie pełnomocnika, określone w stawce
minimalnej wskazanej w § 6 pkt 2 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września
2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej
pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 roku, Nr 163, poz. 1348 ze zm.).

Podobne dokumenty