elementy kanonicznego procesu karno

Transkrypt

elementy kanonicznego procesu karno
RO CZNIKI
T om XIII,
NAUK PRAWNYCH
zeszyt 2
2003
KS. ARTUR GRZEGORZ MIZIŃSKI
ELEMENTY KANONICZNEGO PROCESU
KARNO-ADMINISTRACYJNEGO
1. W PROW ADZENIE
Kodeks Prawa K anonicznego z 1983 roku sankcjonuje znan ą pow szechnie
w prawie i kanonistyce zasadę nulla p o en a sine p ro ce ssa , w edług której
żadna kara kanoniczna nie m oże być w ym ierzona lub zdeklarow ana bez pro ­
cesu karnego sądowego bądź adm inistracyjnego (por. kan. 1341). Konieczność
zastosow ania postępowania dow odow ego w celu w ym ierzen ia kary jest w y ­
mogiem nie tylko prawa pozytywnego, ale także praw a naturalnego, w takim
stopniu, w jak im dom aga się ono, aby była u do w od nio na ciężka poczytalność
oskarżonego, zanim zostanie mu w ym ierzona kara. P ostępow anie karne,
o którym mowa, jest rozumiane jako zespół środków technicznych służących
do przyw rócenia sprawiedliwości, napraw ienia skandalu i do prow adzenia do
naw rócenia przestępcy, nawet za cenę w ym ierzenia m u kary. D om aga się ono
samo przez się nie tylko procesu in senso s tr id o a d p o en a s applicandas
(sądowego lub administracyjnego), ale jeszc ze wcześniej dochodzenia
wstępnego, braterskiego upomnienia, nagany i innych środków dyktow anych
przez troskę duszpasterską. Poza tym konieczność udow odnienia, że miało
miejsce naruszenie zewnętrzne ustawy lub nakazu karnego popełnione pod
wpływ em winy umyślnej lub nieumyślnej ze strony podm iotu, jest także
postulatem pochodzącym z zasady sprawiedliw ości leżącej u podstaw wy-
Ks. dr A r t u r G r z e g o r z M i z i Ń s k i - adiunkt K atedry K ościelnego Praw a Procesow ego
W ydziału Praw a, Praw a K anonicznego i A dm inistracji KUL; adres do korespondencji: e-m ail:
a.m izinski@ kuria.lublin.pl
m ierzen ia jak iejko lw iek k a r y 1. Konieczność istnienia fazy dowodowej, zanim
nastąpi w ym ierzenie lub zdeklarowanie kary, jest także usankcjonow ana przez
ustaw odaw cę w zapisie kanonów: 1342 § 2 i 1718 § 1, n. 3. To właśnie
w tych przepisach, po raz pierwszy w historii praw a kanonicznego, znaj­
dujem y w spo m niane wyżej stwierdzenie, że kara rozum iana w sensie ścisłym
(technicznym ), nie sankcja karna, nie może być w ym ierzona lub zdeklaro­
w ana bez procesu sądowego bądź pozasądowego. Istnieją jeszcze dziś tzw.
kary la ta e sen ten tiae, które są zaciągane w m om encie popełnienia prze­
stępstwa, łecz także te, w celu uzyskania wszystkich swoich skutków i efek­
tów, często d om agają się zewnętrznej deklaracji. W tym zaś celu konieczne
jest p rzepro w ad zenie procesu karnego sądowego bądź pozasądow ego w zależ­
ności od rodzaju kary2.
M ając na uw adze norm atyw ę zawartą w aktualnie pozostającym w mocy
K odeksie, należy podkreślić, iż wym ierzenie bądź zdeklarow anie kary w przy­
padku przestępstw a popełnionego nie następuje w sposób absolutnie koniecz­
ny. W ręcz przeciw nie - kara może być zdeklarow ana bądź wym ierzona tylko
wtedy, kiedy inne środki zm ierzające do uzyskania celów, które ostatecznie
chce się osiągnąć poprzez zaaplikowanie przestępcy kary, nie zostaną w spo­
sób w ystarczający osiągnięte (por. kan. 1341). W łaściw a władza, jeśli stwier­
dzi n iew ystarczalność innych środków pastoralnych, podejm uje decyzję o ko­
nieczności zaaplikow ania kary3. Po podjęciu takiej decyzji ordynariusz, aby
móc rozpocząć proces, powinien na bazie kanonu 1342 określić rodzaj proce­
dury, którą należy zastosować: adm inistracyjną czy sądową. Kanon 1720 po­
daje przepisy do zastosow ania w przypadku procesu karnego adm inistracyj­
nego, a kanony 1721-1729 regulują proces karny sądowy.
„Ilekroć uzasadnione przyczyny przeszkadzają w przeprowadzeniu procesu
sądow eg o - czytam y w kan. 1342 § 1 - karę m ożna wym ierzyć lub deklaro­
1 M. M y r c h a, Praw o karne. K om entarz do p ią tej księgi K odeksu Prawa Kano­
nicznego. t. II: K ara, cz. 1: Przepisy ogólne, W arszaw a 1960, s. 243.
2 A. C a 1 a b r e s e. La procedura stragiudiziale penale, w: A A .W ., I procedim enti
sp ecia li nel diritto canonico. C ittà del V aticano 1992, s. 267.
3 J. S y r y j c z y k ,
N iektóre gw arancje spraw iedliw ego wym iaru ka r w Kodeksie
Praw a K anonicznego z 1983 r., „Praw o K anoniczne” 34(1991), nr 3-4, s. 148; V. D e
P a o 1 i s, L ’applicazione della p ena canonica, „M onitor E cclesiasticus” 114(1989), s. 70;
G. D i M a t t i a ,
Pena e azione p astorale nel diritto penale della Chiesa, „M onitor
E cclesiasticu s” 114(1989), s. 52-53; V. D e P a o 1 i s, Il p rocesso penale nel nuovo
codice, w: A A .V V ., D ilexit iustitiam . Studia in honorem A u relii Card. Sabattani, red.
Z. G rocholew ski, V. C àrcel
O rti, C ittà del V aticano 1984, s. 484-485; R.
B o t t
n o n n a pen a le nel diritto della Chiesa, M u lino-B ologna 2001, s. 94-99.
wać dekretem pozasądowym . N atom iast środki karne i pokuty m ogą być
w każdym wypadku nakładane dekretem ”4.
Pierwsza rzecz, którą należy sprecyzować ju ż na wstępie, to ta, iż p ro­
cedura sądow a pow inna być określana m ianem zw yczajnej, a więc prefero­
wana, jako że procedurę pozasądow ą m ożna zastosow ać tylko wtedy, gdy
iustae causae ob sten t zastosowaniu procedury sąd o w e j5. Ta ostatnia może
być stosow ana zawsze, nawet wtedy, kiedy m ożliw e je s t zastosow anie p ro­
cedury administracyjnej. Wydaje się, że tego rodzaju przepis został w p row a­
dzony ze względu na to, iż procedura sądow a daje w iększe gwarancje, nawet
jeśli aktualny Kodeks ustanawia, że co ustaw a lub nakaz m ów ią odnośnie do
sędziego, gdy chodzi o wym ierzanie lub deklarow anie kar przy zastosow aniu
procedury sądowej, należy stosować także do przełożonego, który dekretem
pozasądow ym w ym ierza lub deklaruje karę, jeśli nie w iadom o czego innego
i nie chodzi o przepisy dotyczące jedyn ie p rocedury (kan. 1342 § 3)6. O d ­
nośnie do słusznych przyczyn, aby pozostaw ić procedurę sądow ą i zastosować
pozasądową, trzeba nadmienić, iż te należy rozum ieć jak o sprzeciw iające się
(obsten t) zastosow aniu procesu sądowego, a nie ja k o te, które jed y n ie suge­
rują wybranie procedury adm inistracyjnej7.
To, co zostało dotychczas powiedziane, nie po w in no sugerow ać m ożli­
wości arbitralnego postępowania ze strony ordynariusza w przypadku wyboru
procedury adm inistracyjnej, nawet jeśli tę kwestię rozstrzyga w formie de­
kretu adm inistracyjnego poszczególnego (por. kan. 48). Musi się on zastoso­
wać do wszystkich norm, które regulują akty adm inistracyjne poszczególne,
a zw łaszcza dekrety. M am y tu do czynienia z aktem adm inistracyjnym , który
dotyczy forum zewnętrznego. Powinien więc być w ydany w form ie pisemnej
(por. kan. 37), a w przypadku wątpliwości podlega ścisłej interpretacji (por.
4 W celu pogłębienia zagadnienia dotyczącego m ożliw ości aplikow ania środków karnych
i pokut dekretem pozasądow ym zob. G. P. M o n t i n i, R im edi p en a li e p enitenze, w:
A A.VV., Il processo penate canonico, Roma: M U RSIA 2000, s. 89-91, 95-96.
5 V. D e P a o 1 i s, Il processo penale a m m inistrativo, w: A A .V V ., Il processo
penale canonico, Roma: M URSIA 2000, s. 201; B o t t a, La norm a pen a le nel diritto
della Chiesa, s. 102-104.
s R. C o p p o I a, La tutela dei diritti nel processo pen a le canonico, „M onitor Ecclesiasticus" 113(1988), s. 83; D e P a o 1 i s, L ’applicazione della p ena canonica, s. 70;
M. M o s c o n i, L'inda g in e previa e l'app lica zio n e della pena in via am m inistrativa, w:
A A.VV., / giudizi nella Chiesa. P rocessi e p rocedure speciali, M ilano 1999, s. 225-228,
Q uaderni della M endola nr 7; Z. S u c h e c k i. Il processo pena le g iudiziario, w:
A A.VV., Il processo penale canonico, Roma: M U RSIA 2000, s. 226-232.
7 C a 1 a b r e s e, La procedura stragiudiziale penale, s. 273-274.
kan. 36 § 1). N astępnie kan. 50 ustanawia, że właściw a władza, zanim wyda
dekret poszczególny, pow inna zebrać i ocenić inform acje i dowody konieczne
i - o ile je s t to m ożliw e - wysłuchać tych, których prawa m ogą być naruszo­
ne. Co więcej, na mocy kan. 51 dekret powinien zawierać przynajmniej su­
m arycznie m otyw acje, które stoją u podstaw podjętej decyzji. Tak więc de­
kret, za p o m o cą którego w ym ierza się lub deklaruje karę, jest dekretem cało­
ściowym . Z akłada postępowanie, które zaw iera w sobie wiele etapów i, praw­
dopodobnie, liczne dekrety przeddecyzyjne, służące temu ostatecznem u - de­
finityw nem u. W przypadku, o którym m ówim y, mam y do czynienia z proce­
sem, a więc z p ew ną serią działań i aktów koniecznych uprzednich, zanim
zostanie w ydany dekret końcowy, rozstrzygający. Kanon 1720 ustanawia
pew ne etapy tego postępowania, które w sposób konieczny muszą być
zachow ane przez ordynariusza, zanim wyda dekret końcowy.
2. PRZEDMIOT PROCESU KARNO-ADM INISTRACYJNEGO
P rzedm iotem procesu karnego jest w ym ierzenie kary, jeśli mamy do czy­
nienia z karą fe r e n d a e sententiae, lub jej deklarowanie, w przypadku kary
latae se n te n tia e, jak o ukaranie postępow ania antykościelnego, przestępnego,
które narusza i utrudnia misję Kościoła (por. kan. 1400 § 1, n. 2 i 1401 n.
2 )8. M am y, oczywiście, do czynienia z zachow aniam i, które posiadają przy­
najmniej m inim alny stopień publiczności9, w ym agany do tego, aby właściwa
w ładza ko ścielna m ogła interweniować i ew entualnie rozpocząć proces. Za­
sada m ów iąca o tym, iż przestępstwem w Kościele jest czyn zewnętrzny, nie
przekreśla faktu, że m ożem y mieć do czynienia nie tylko z przestępstwami
publicznym i, lecz także tajnymi, które również m ogą być k a ra n e 10.
W takim ujęciu jest rzeczą oczywistą, że przedm iotem pierwszorzędnym
procesu karnego jest wym ierzenie lub zdeklarowanie kary podm iotowi win­
nemu. Z drugiej zaś strony tego typu postępow anie nie może być nie tylko
8 D e P a o I i s, Il p rocesso penale nel nuovo codice, s. 480.
9 Kanon 1933 K odeksu z 1917 r. stw ierdzał, że przestępstw a będące przedm iotem
procesu krym inalnego „sunt delieta pubblica". To samo stw ierdzenie zostało zaproponow ane
dla now ego kodeksu. „C onsultores respondent id im plicite innui ex eo quod processus fieri
nequit nisi accedentibus probationibus; probationes vero haberi nequeunt nisi publicum sit”,
„C om m unicationes” 12(1980), s. 189.
10 J. S y r y j c z y k, P ojęcie przestępstw a w św ietle K odeksu Prawa Kanonicznego
Jana Pawła II, „Praw o K anoniczne” 28(1985), nr 1-2, s. 89-90.
zrealizowane, ale nawet rozpoczęte, jeśli nie zostało popełnione przestępstwo
stanowiące conditio sine qua non aplikacji kary. T raktuje się tu o prze­
stępstwie popełnionym przez podm iot z ciężką poczytalnością, które dom aga
się, jak o extrem a ratio, zaaplikowania kary przestępcy w celu jeg o naw ró ce­
nia i przyw rócenia równow agi w zachowaniu dyscypliny kościelnej. T ak więc
przedmiotem dalszym i jednocześnie w arunkiem u m ożliw iającym wszczęcie
procesu karnego są przestępstwa podlegające jurysdykcji Kościoła.
W edług Kodeksu z 1917 roku przedm iotem procesu karnego adm inistracyj­
nego były: wszystkie przestępstwa tajne (argum ent przeciw ny w kan. 1933
§ 1 tegoż Kodeksu); przestępstwa publiczne z w yjątkiem tych, w stosunku
do których ustaw odaw ca przewidywał proces specjalny lub proces karny
sądowy w sposób konieczny.
Tak więc istniały dw a ograniczenia: je d n o natury procesowej - procesy
specjalne przewidziane przez ustaw odaw cę w relacji do pew ny ch przestępstw,
i drugie - wypływające z sankcji karnej, czyli w olą u staw odaw cy było, aby
pewne kary - te bardziej ciężkie - były aplikow ane z zastosow aniem p roce­
dury sądowej. Z tego powodu była w ykluczona m ożliw ość aplikow ania p ew ­
nych kar przy zastosow aniu procedury adm inistracyjnej11.
Nawet jeśli aktualny Kodeks nie w spom ina w sposób bezpośredni faktu,
że przestępstwa, które należy karać, powinny mieć charakter publiczny, to
jedn ak tego typu wymóg zakłada, ponieważ nie je s t m o żliw e posiadanie d o ­
wodów w ym aganych do wym ierzenia kary, jeśli przestępstw o nie ma charak­
teru publicznego lub przynajmniej nie ma pew nego stopnia pub liczn o śc i12.
Kanon 1321 ustanawia, że naruszenie ustawy bądź nakazu m.in. musi być
zewnętrzne, żeby móc ukarać jeg o autora. Akty w ew nętrzne nie posiadają
żadnego znaczenia prawnego.
Przepisy znajdujące się w kan. 1342 § 1 ustanaw iają, iż jed y n ie w przy­
padku, kiedy uzasadnione przyczyny uniem ożliw iają przeprow adzenie procesu
sądowego, kara m oże być wym ierzona bądź zd ek laro w ana za p o m o cą dekretu
pozasądowego. W ten sposób zostały rozw iązane także wątpliwości, jakie
zrodził zapis zawarty w kan. 1933 § 4 poprzedniego Kodeksu, który uży­
wając słowa infligi, wprowadził niepew ność co do m ożliw ości deklarow ania
11 M. M y r c h a, A dm inistracyjny w ym iar kar w K o ściele, „P olonia S acra” 8(1956),
s. 132.
12 D e P a o 1 i s, Il processo penale nel nuovo co d ice, s. 480; V. A n d r i a n o.
Tutela dei diritti delle persone, w: A A.V V., Il d iritto nel m istero della Chiesa, vol. Ili,
Roma 1992, s. 590.
kary latae sen ten tia e przy zastosow aniu procedury administracyjnej. Ponadto
- za znacza analizow any kanon - dekret m oże być użyty (przez ordynariusza,
por. kan. 1341, 1718, 1720) w sposób nieograniczony w przypadku, kiedy
mam y do zaapliko w ania jakiś środek karny lub pokutę (kan. 1342 § l ) 13.
Z tego, co pow iedziano, m ożna wywnioskować, że przedm iotem procesu kar­
nego adm inistracyjnego są: wym ierzanie albo deklarow anie jakiejkolwiek
kary: cenzury bądź kary ekspiacyjnej, latae lub fe re n d a e sententiae, jeśli
tylko uzasadnione przyczyny sprzeciwiają się, by został przeprowadzony
proces karny sądowy. W rzeczywistości jed n ak wyżej sform ułowany wniosek
zostaje jes z c z e ograniczony przez zapis kanonu 1342 § 2: „dekretem nie
m ożna w ym ierzy ć lub deklarować kar wiążących na stałe, jak również tych
kar, których zabrania w ym ierzać dekretem ustanaw iająca je ustawa lub
nakaz” . Są to przypadki, w których ustaw odaw ca ze względu na wagę prze­
stępstw a i ciężar kary do w ym ierzenia w ym aga w sposób konieczny zasto­
sow ania procedury sadowej.
K aram i w iążącym i na stałe m ogą być tylko kary ekspiacyjne, ponieważ
zw olnienie z cenzury pow inno mieć m iejsce w m om encie naw rócenia prze­
stępcy, ja k o że ze względu na ich naturę istnieją dopóty, dopóki przestępca
pozostaje w uporze, a odstępującem u od uporu nie m ożna odm ówić zwolnie­
nia z tego typu kary (por. kan. 1358 § 1). Szczególna w aga tych kar wynika
z faktu, iż w iążą na stałe i dlatego dom agają się gwarancji procesu sądowego
dla ich aplikowania. W śród nich pojawia się kara w ydalenia ze stanu du­
ch ow n eg o (kan. 1336 § 1, n. 5), która jeszcze dzisiaj przez niektórych auto­
rów je s t n azyw ana perp etu a p e r natura s u a 14, nawet jeśli przepis kan. 293
mówi o m ożliw ości ponow nego włączenia do duchow ieństw a przez reskrypt
Stolicy Apostolskiej. Niektóre z kar stają się wiążącym i na stałe ze względu
na dyspozy cje ustawy, ja k np. niezdolność trwała do w ykonyw ania jakiegoś
urzędu kościelnego.
Z g odnie z kanonem 1342 § 2 nie m ogą być w ym ierzone lub deklarowane
przy zastosow aniu procedury pozasądowej te kary, których zabrania w ym ie­
rzać dekretem ustanaw iająca je ustawa lub nakaz. W Kodeksie z 1983 r. na­
leży rozróżnić norm y, które odnoszą się do aplikowania kar od norm proce­
duralnych, odnoszących się np. do składu trybunału w niektórych sprawach
13 P. C i p r o t t i, D iritto pen a le canonico, w: E nciclopedia G iuridica, vol. XI,
R om a 1989, s. 13.
14 D e P a o 1 i s, L'app lica zio n e della pena canonica, s. 92; C a l a b r e s e , La
procedura stragiudizia le penale, s. 274-275.
karnych. Brak takiego rozróżnienia spow odow ał u niektórych kanonistów
trudności, jeśli chodzi o zinterpretowanie kan. 1342 § 2 w relacji do kan.
1425 § 1 n. 2 b 15. Pierwszy z tych kanonów zakazuje w y m ierzan ia lub de­
klarowania za pom ocą dekretu, tj. w procedurze adm inistracyjnej, tych kar,
które ustawa lub nakaz ustanawiający zakazują aplikow ać przez dekret. Drugi
kanon (kan. 1425 § 1 n. 2b) natomiast ustanawia, że trybunałow i trzech sę­
dziów są zarezerw ow ane sprawy karne zm ierzające do w y m ierzenia lub zde­
klarow ania ekskomuniki. Ten ostatni kanon nie autoryzuje je d n a k do w yciąg­
nięcia wniosku, że w ym ieniona kara musi być zaw sze w ym ierzon a bądź zde­
klarow ana przy zastosow aniu procedury sądowej. E k skom un ik a należy do
grupy cenzur i jak o taka nie ma charakteru w iążącego na stałe; natom iast
w przepisach Kodeksu z 1983 roku w sposób bezpośredni stw ierdza się, że
tylko kary wiążące na stałe nie m ogą być aplikow ane przy zastosow aniu pro ­
cedury administracyjnej. Dlatego też, biorąc pod uw ag ę kan. 1342 § 2, należy
stwierdzić, iż wszystkie cenzury, łącznie z ekskom uniką, m ogą być w y m ie­
rzane bądź deklarow ane zarówno w drodze sądowej, ja k i przy zastosow aniu
procedury administracyjnej. W przypadku, kiedy będzie w ybrana procedura
sądowa w celu wym ierzenia bądź zdeklarow ania ekskom uniki, ustaw odaw ca
wymaga, aby trybunał był złożony z trzech sędziów. T ak więc nie można
mówić o rozbieżności między przepisami kan. 1342 § 2 i kan. 1425 § 1 n.
2b, ponieważ postanowienia tych kanonów odnoszą się do dwóch różnych
kw e stii16.
Jeśli więc wyłączym y przypadek kar wiążących na stałe i tych, których
zabrania wym ierzać dekretem ustanaw iająca je ustaw a lub nakaz, ustaw o­
dawstwo kodeksow e nie przewiduje w sposób bezpośredni żadnego innego
przypadku, gdzie będzie nakazany proces karny sądowy. N ależy jed n ak p a ­
miętać o konieczności istnienia uzasadnionych przyczyn przeszkadzających
w przeprowadzeniu procesu sądowego, aby móc podjąć decyzje o zastoso­
waniu procesu karno-adm inistracyjnego1’. Przy takiej konfiguracji n orm a­
tywnej pozostaje otwarta droga dla ustaw odaw stw a pokod eksow ego tak uni­
wersalnego, ja k i partykularnego. Powinno ono dać szerszą przestrzeń dla
15 E. M c D o n o u g h ,
A „ Noviix H abitus M en tis" fo r Sanctiones in the Church,
„The Jurist” 48(1988), s. 744-745; C a l a b r e s e , La pro ced u ra stragiudiziale p en a le,
s. 275; T. P a w 1 u k, Prawo kanoniczne w edług kodeksu Jana Pawła II, vol. IV: D oczesne
dobra Kościoła, Sankcje w K ościele, P rocesy, O lsztyn 1990, s. 383.
‘" S y r y j c z y k ,
N iektóre gw arancje spraw iedliw ego w ym iaru kar w Kodeksie
Prawa K anonicznego z 1983 roku, s. 151-152.
‘ M o s c o n i , L ’indagine previa e l ’applicazione della pena in via am m inistrativa,
s. 209-213.
procedury sądowej w taki sposób, aby zw eryfikow ać jej ważność i skutecz­
ność oraz w pew n ym m om encie doprow adzić do zrew idow ania procedury ko­
deksowej lub przynajm niej do częstszego zastosow ania w praktyce procedury
sądowej aniżeli ad m inistracy jnej18.
3. PODM IOT PROW ADZĄCY PROCES KARNO-ADM INISTRACYJNY
K om petencja do w ydania dekretu skazującego, w ym ierzającego lub dekla­
rującego karę przysługuje ordynariuszowi własnem u lub ordynariuszowi miej­
sca, w k tórym przestępstw o zostało popełnione (przez analogię do kan. 14081409 i 14 1 2 )19.
W łaśnie w tym punkcie, tj. w podm iocie w łaściw ym do przeprowadzenia
procesu, jaw i się zasadnicza różnica m iędzy d w om a rodzajam i procesu
karnego: sądo w y m i adm inistracyjnym . W procesie karnym sądowym w yraź­
nie w ystępuje różnica m iędzy pozycją praw ną sędziego i stron. Sędzia przed­
staw ia się ja k o ten, który stara się rozpoznać i rozstrzygnąć konflikt in­
teresów zaistniały m iędzy stronami, wydając decyzję charakterystyczną dla
je g o urzędu w formie wyroku lub dekretu sądowego. Strony natomiast są
tymi, które starają się otrzym ać beneficjum wyroku dzięki czynnościom do­
w o d o w y m i decyzji sęd ziego^1. Ten podział funkcji praw nych protagonistów
procesu po zw ala na pełną niezawisłość sędziego w wydawaniu, po rozpatrze­
niu i rozstrzygnięciu sprawy, decyzji końcow ych w formie wyroku lub de­
kretu sądowego.
N ie znajdziem y takiej niezawisłości w procesie karnym administracyjnym.
W nim to do władzy administracyjnej należy deklarować lub wymierzać karę
za p o m o cą dekretu karnego bez uprzedniego zastosow ania procedury sądowej
(kan. 1720). W tego typu procesie w ładzą k om petentną do przeprowadzenia
procesu i je g o rozstrzygnięcia jest władza w ykonaw cza, która stanowi część
władzy rz ądzenia i je s t spraw ow ana przez piastującego określone urzędy
k o ścieln e2'. Ordynariusz, który często posiada także władzę ustawodawczą
i sądową, w przypadku procesu karnego adm inistracyjnego działa tylko i w y­
łącznie na płaszczyźnie władzy wykonawczej. To właśnie dlatego ordynariu­
sze, j a k w ikariusz generalny, wikariusz biskupi, prałat personalny lub wyższy
18
19
20
21
D e P a o 1 i s, L ’applicazione della p ena canonica, s. 94.
C i p r o t t i, D iritto penale canonico, s. 14.
M. J. A r r o b a C o n d e, D iritto processuale canonico, Roma 1994, s. 159-161.
T am że, s. 40-42.
przełożony instytutu zakonnego czy stow arzyszenia życia apostolskiego kle­
ryckich na prawach papieskich, m ogą aplikować kary w relacji do swoich
podw ładnych i w zakresie ich kompetencji, posiadając w yłącznie władzę
wykonawczą.
Poza tym, w procesie karnym adm inistracyjnym w odróżnieniu od sądo­
wego ordynariusz sam wydaje akt oskarżenia, ocenia środki dow odo w e i w y­
daje dekret końcow y (por. kan. 1720). T ak skonfigurow any proces nie p ozw a­
la ani na dokładne rozróżnienie protagonistów procesu (ordynariusz staje się
accu sa to r - stroną pow odow ą - i w tym sam ym czasie jest także index - sę­
dzią), ani na niezawisłość, czyli niezależność organu sądzącego" . O rd yna­
riusz staje się figurą centralną całego procesu karnego adm inistracyjnego
z wszelkimi uprawnieniam i przyznanym i mu przez ustaw ę bądź nakaz, które
posiada sędzia wtedy, gdy to on w ym ierza bądź deklaruje karę w postęp ow a­
niu sądowym , jeśli tylko nie wiadom o czego innego i nie chodzi o przepisy
dotyczące jedy nie procedury (por. kan. 1342 § 3)23. Jest rzeczą ewidentną,
że w procesie karnym adm inistracyjnym nie są stosow ane elem enty właściwe
procedurze sądowej, lecz musi być zachow ane to w szystko, co odnosi się do
obrony podejrzanego (nie do obrony w sensie technicznym ), w szystko to, co
się odnosi do m ożliwości w yczerpującego przedstaw ienia rzeczywistości tak
od strony prawnej, jak i faktycznej, w szystko to, co dotyczy oceny okolicz­
ności wykluczających karalność oraz zm niejszających lub zw iększających
karalność przestępstwa i aplikację kary
4. WARUNKI ROZPOCZĘCIA PROCESU KARNO-ADM INISTRACYJNEGO
W arunki konieczne do rozpoczęcia procesu karno-adm inistracyjnego są
następujące:
1. pewność, że przestępstwo zostało popełnione przez po dejrzanego (por. kan.
1320);
2. pewność, że skarga karna nie wygasła na skutek p rzedaw nienia (por. kan.
1362);
• A. G. M i z iń s k i,
Ruolo prem inente d e li’O rdinario nel processo penale
canonico secondo la norm ativa del CIC/83, w: A A .V V ., Il p ro cesso pen a le canonico, Roma:
M URSIA 2000, s. 153-154.
23 S y r y j c z y
k. Niektóre gw arancje spraw iedliw ego w ym iaru
ka r w Kodeks
Prawa K anonicznego z
1983 roku, s. 150.
24 C a 1 a b r e s e, La procedura stragiudiziale pen a le, s. 278-279.
3. pew ność, że zostało dane oskarżonem u prawo i m ożliwość obrony (por.
kan. 1720 n. 1);
4. istnieje uzasadniona przyczyna, która sprzeciwia się zastosow aniu procesu
karnego sądow ego (kan. 1342 § 1);
5. nie m am y do czynienia z karami wiążącym i na stałe lub z tymi, które ze
w zględu na ustaw ę bądź nakaz, który je ustanawia, są zakazane i nie­
m o żliw e je s t ich zaaplikowanie poprzez dekret (kan. 1342 § 2);
6. są zacho w an e przepisy ustanowione przez K odeks25.
P ierw sze trzy warunki w yw odzą się z praw a naturalnego, dlatego też brak
za chow an ia przynajm niej jednego z nich pow oduje naruszenie ze strony
ordynariusza tegoż prawa. Ponadto wszystkie trzy są usankcjonow ane przez
praw o p ozyty w ne kodeksowe.
Pierw sze d w a z w ym ienionych w arunków w ym agają uprzedniego upew nie­
nia się, co do popełnienia przestępstw a i poczytalności sprawcy. Kanon 1321
zaw iera przepis: .,§ 1. N em o punitur, nisi externa legis vel praecepti violatio,
ab eo com m issa, sit graviter imputabilis ex dolo vel ex culpa” . Tak więc,
żadna kara nie m oże być zaaplikowana, jeśli wcześniej nie upew niono się co
do zaistnienia faktu przestępstw a i poczytalności sprawcy oraz tego, czy
skarga k arna nie w ygasła na skutek przedaw nienia26. Jest to warunek o cha­
rakterze ogólnym , w ym agany do zaaplikow ania kary zarów no w procesie kar­
nym adm inistracyjnym , ja k i karnym sądowym. Podając te warunki, ustawo­
daw ca chciał podkreślić fakt, że w kanonicznym procesie karnym muszą być
zacho w an e środki ostrożności zm ierzające do niem ożności skazania niewin­
nego. W przy pad ku procesu karnego adm inistracyjnego mamy do czynienia
z tym sam ym stopniem pew ności moralnej, ja k a jest w ym agana w procesie
karnym sądow ym . W osiągnięciu tego typu pew ności moralnej, poza przypad­
kiem notoryczności przestępstwa, dużą rolę odgryw a dochodzenie wstępne
(por. kan. 1717 § 1). Subiektywne i prywatne przekonanie przełożonego od­
nośnie do winy oskarżonego, nie oparte na żadnym dowodzie, nie może mieć
najm niejszego znaczenia - innymi słowy: nie m a charakteru dowodowego.
P ew ność co do faktu, że przestępstwo zostało popełnione, musi być w sposób
25 F. R o b e r t i, De delictis et poenis, vol. I, pars 2: De delictis in genere, Romae
1944, s. 293, 300 n. 263; F. X. W e r n z, P. V i d a 1, Ins Canonicum , vol. V II:./h s
P oenale E cclesiasticum , R om ae 1937, s. 216 n. 183.
26 M y r c h a, A d m inistracyjny w ym iar ka r w K ościele, s. 128,
konieczny pow iązana z pewnością, że skarga karna nie w ygasła na skutek
przedaw nienia (por. kan. 13 62)27.
Inny w arunek konieczny do aplikowania kary p e r decretum wywodzący
się z praw a naturalnego to ten, który dom aga się przyznania oskarżonem u
możliwości skorzystania z praw a do obrony (por. kan. 221 w połączeniu
z kan. 1720). Takie uprawnienie oskarżonego uniem ożliw ia przeprow adzenie
procesu tajnego w sensie, że ktoś zostanie skazany zaocznie. Oskarżonem u
należy zakom unikow ać, przedstawić akt oskarżenia, na podstaw ie którego
będzie mógł dowiedzieć się, o jakie przestępstw o je s t posądzony i na
podstawie jakich środków dowodowych. P oza tym musi mieć m ożliwość
przedstawienia w czasie określonym w łasnych środków do w odo w ych zm ierza­
jących do w ykazania jeg o niew inności28.
Jeśli przestępcy należy wymierzyć karę cenzury fe re n d a e sen ten tia e,
ordynariusz jest zobow iązany wcześniej zastosow ać u pom nienie kanoniczne,
mające na celu odwrócenie przestępcy od uporu. W aru nek ten staje się ko­
nieczny do ważnego wym ierzenia kary (por. kan. 1347). U pom nienie k an o­
niczne jest konieczne tak w procedurze pozasądow ej, jak i sądowej. Dokonuje
się w ten sam sposób zarówno w jednej, ja k i w drugiej, naw et jeśli jej
w ykonaw cą w jedny m procesie jest ordynariusz, w drugim - sędzia27.
Odnośnie do iustae causae, które uniem ożliw iają przepro w ad zenie procesu
sądowego, utrzym uje się, że mam y do czynienia napraw dę z przyczynam i
uzasadnionym i, sprzeciwiającymi się przeprow adzeniu w ym ienionego proce­
su, a nie tylko z takimi, które faworyzują, tj. p rzem aw iają za wyborem
procedury administracyjnej.
Jeszcze innym w arunkiem dla przeprow adzenia w ażnego procesu karnego
adm inistracyjnego jest konieczność zachow ania przepisów form alnych prze­
widzianych przez prawo. Kodeks poprzedni w kan. 2225 przew idyw ał po­
dwójną formę dekretu: pisem ną lub ustną w obecności dw óch świadków.
Z faktu zaaplikow ania kary w sposób ustny w obecności dw óch świadków
notariusz był zobow iązany uczynić adnotację urzędow ą, naw et jeśli ta nie
należała do istoty wym ierzania k ary30. Aktualne przepisy odnośnie do tego
zagadnienia znajdujem y w kan. 1720. Nie w sp om ina się więcej w sposób
27 T. P a w 1 u
m ińskie” 8(1971), s.
28 T. P a w 1 u
29 C a 1 a b r e
111 M y r c h a,
k, Z zagadnień kanonicznego p ostępow ania ka rn eg o , „Studia W ar­
296-297.
k, K anoniczny proces karny, W arszaw a 1978, s. 190.
s e, La procedura stragiudiziale penale, s. 277.
A dm inistracyjny w ym iar kar w K ościele, s. 128-129.
bezpośredni o formie pisemnej lub ustnej dekretu deklarującego lub ska­
zującego. N um ery 1 i 2 tego kanonu zawierają natom iast w sobie elementy
zasadnicze, konstytuujące ten typ procesu: elem ent ustanawiający, roz­
poczynający proces (przedstawienie oskarżonem u oskarżenia i dowodów) oraz
fazę instrukcji i dyskusji (przesłuchanie i obrona ze strony oskarżonego),
elem ent oceny d ow odów i podjęcia decyzji (dokładne rozważenie z dwoma
asesoram i w szystkich dow odów i argum entów) i w reszcie wydanie dekretu
zaw ierająceg o część in iure et in fa cto . Z achow anie tych etapów procesu
karnego adm inistracyjnego dokonuje się pod nadzorem ordynariusza, który
jaw i się ja k o praw dziw y dom inus tego typu procesu. Ponadto n. 3 w ym ie­
nionego kanonu zaw iera zapis zobow iązujący ordynariusza wydającego dekret
do za cho w ania przepisów praw a m aterialnego zawartych w kanonach 13421350. N ależy także pam iętać o tym, iż w dekrecie ordynariusz powinien
podać przynajm niej krótko uzasadnienie praw ne i faktyczne decyzji, czyli
przedstaw ić racje, na podstaw ie których osiągnął pew ność moralną co do
konieczności karania sprawcy czynu przestępnego zewnętrznie naruszającego
ustawę lub nakaz karny oraz co do rodzaju kary do zaaplikowania.
5. PRZEDSTAW IENIE AKTU OSKARŻENIA
W ed ług kan. 1720 n. 1 na ordynariuszu, który zadekretow ał rozpoczęcie
procesu w edług procedury administracyjnej, spoczyw a obow iązek notyfikacji
osk arżonem u tak aktu oskarżenia i dowodów, na których on się opiera (nie
podaje się do w iadom ości źródeł informacji, które pozostają tajne)31. Ponad­
to pow inien on dać oskarżonem u m ożliwość nagrom adzenia kontrargumentów
31 N ależy podkreślić, że zasada siódm a ogólna w ysunięta przez Synod Biskupów obra­
dujący nad zm ianam i do w prow adzenia w reform ie K odeksu Praw a K anonicznego z roku
1967 zaw ierała zapis: „recurrenti vel reo [...] om nes rationes quae contra ipsum invocantur” .
(„C om m unicationes” 1(1969), s. 83). N atom iast nic nie m ów iła o osobie podającej infor­
m ację. K om isja dyskutow ała to zagadnienie: „N onnulli proposuerunt ut in par. 1 praepiciatur
iudici ut reo nom en accusatoris patefaciat. Suggestio non placet C onsultoribus, quia
m anifestatio nom inis accusatoris non videtur opportuna, imo aliquando potest esse nociva.
N ecessarium est enim ut investigationes fiant et probationes habeantur de delieto. Quod si
accusatio habeatur uti probatio in processu, tunc accusator evadit testis et, qua testis, eius
nom en patefieri debet” (tam że, 12(1980), s. 194). M otyw podany przez K onsultorów nie wy­
daje się przekonujący. N atom iast fakt nieznania źródeł inform acji i osoby, która ją dostar­
czyła, w praktyce, staje się często m otywem nieporozum ień i licznych nadużyć.
i dow odów na swoją obronę, chyba że ten, w łaściw ie w ezw any, zaniedbał po­
jaw ienia się na wezwanie ordynariusza.
Od m om entu notyfikacji oskarżonem u aktu o skarżenia (a cc u sa tio ) i do w o ­
dów (p ro b a tio n es) rozpoczyna się - z punktu w idzenia czysto form alnego proces karny administracyjny. W tego typu procesie zadanie oskarżyciela
spełnia sam ordynariusz, występujący w roli strony pow odow ej. On też jako
organ decydujący (nawet, jeśli z udziałem dwóch asesorów ) rozstrzyga
kwestię, wydając dekret końcowy. Tak więc spełnia p odw ójną funkcję: oskar­
życiela i „sędziego”' 2.
Rygory prawne dotyczące rozpoczęcia procesu karnego adm inistracyjnego
powinny bazować na materiale zebranym podczas d och odzenia wstępnego
(por. kan. 1717 § 1). Zanim ordynariusz podejm ie decyzję o notyfikacji aktu
oskarżenia podejrzanem u, musi wziąć pod uw agę następujące warunki:
- R ozpoczęcie i przeprowadzenie procesu karnego adm inistracyjnego musi
być prawnie dopuszczalne (muszą istnieć przesłanki procesow e pozytywne
i vice versa jak ieko lw iek negatywne przesłanki m uszą być w ykluczone
w sposób bezpośredni). Aby dopuścić rozpoczęcie procesu karnego adm ini­
stracyjnego konieczne jest, by przestępstwo podlegało ju rysdyk cji Kościoła
i jurysdykcji danego ordynariusza. Poza tym m a cechy czynu zewnętrznego,
nie przeszło w stan rzeczy osądzonej, nie zostało wcześniej podarow ane ze
strony kom petentnej władzy kościelnej, zostało do konane przez podmiot,
który jest żywy i jest w stanie odcierpieć karę. W reszcie skarga pow odow a
nie w ygasła na skutek przedawnienia.
- Musi istnieć duży stopień p ra w dopodobieństw a zaaplikow ania kary
oskarżonemu.
- Nie m ogą istnieć okoliczności w ykluczające poczytalność oskarżonego.
- W przypadku wielu sprawców danego przestępstw a proces może być
wszczęty tylko przeciwko uczestnikom karalnym danego przestępstw a de lege
la ta33.
Ordynariusz, notyfikując oskarżonem u akt oskarżenia (a cc u sa tio ), jest
również zobow iązany do przestawienia mu do w od ów {probationes), które
S y r y j c z y k, N iektóre gw arancje spraw iedliw ego w ym iaru kar w Kodeksie
Prawa K anonicznego z 1983 r., s. 163.
33 A. G. M i z i ń s k i, L ’indagine p rev ia , w: A A .W ., Il p ro cesso pen a le canonico,
Roma: M U RSIA 2000, s. 191-194; t e n ż e , C zynności p raw ne w D ochodzeniu Wstępnym
K anonicznego P ostępow ania K arnego, „Praw o, A dm inistracja, K ościół” 6(2001), s. 130-134.
uzasadniają tezę oskarżenia34. Na podstawie tego m ożna wywnioskować, że
akt o skarżen ia w procesie karnym adm inistracyjnym m ógłby być porównany
do skargi pow odow ej (libellum ) w procesie karnym sądowym (por. kan.
1504). W sposób szczególny w tym akcie należy przedstawić, o ile to moż­
liwe, szczegóły dotyczące przestępstwa przypisyw anego oskarżonemu, jego
klasyfikację p raw ną i nade wszystko wskazać dowody, które w czasie procesu
będą używ ane przeciw ko sprawcy tego aktu przestępnego. Ujawnienie oskar­
żonem u d ow o dów nie może być zaniedbane, jak o że stanowią one podstawę
do p rzyg otow an ia jeg o obrony.
O rdynariusz m oże rozpocząć proces karny adm inistracyjny przeciwko
o skarżo nem u w ezw anem u zgodnie z prawem, który zaniedbał stawienia się
przed ordy nariuszem (por. kan. 1720 n. 1 in fin e ), innym i słowy - proces
m oże także m ieć m iejsce przeciwko nieobecnemu.
P ow iado m ienie o wezwaniu oskarżonego musi być dokonane za pośrednic­
twem urzędu pocztow ego lub w inny absolutnie pew ny sposób. Zgodnie
z w ezw an iem oskarżony powinien stawić się w kurii. Oskarżony, który nie
chce przyjąć listu w zyw ającego go do stawienia się lub przeszkadza, aby
w ezw anie go dosięgło, powinien być zgodnie z praw em uważany za powiado­
mionego. Jeśli natom iast akt oskarżenia (lub w ezw anie do stawienia się
w kurii) nie zostało zgodnie z prawem notyfikowane, akta procesu karnego
adm inistracyjnego są nieważne.
G dy ordynariusz ro zpoczyna proces karny adm inistracyjny przeciwko nie­
obecnem u, przedstaw ienie dow odów ipso fa c to nie m a miejsca. W takim
przypadku oskarżony rezygnuje ze swojego praw a do obrony lub przynaj­
mniej zacho w u je się w taki sposób, jakby chciał z niego zrezygnować.
O rdynariusz upew niw szy się o tym, w spom agany przez dwóch asesorów
z jes z c z e w iększą uw agą powinien oceniać w szystkie dowody i argumenty
nagro m ad zon e w czasie postępow ania (por. kan. 1720 n. 2)35.
Jeśli fakt p rzestępstw a został udowodniony i skarga karna nie wygasła na
skutek przedaw nienia, ordynariusz - niezależnie od nieobecności oskarżonego
- zo b ow iązany jest wydać dekret rozstrzygający zgodnie z przepisami ka­
nonów 1342-1350, podając przynajmniej krótko uzasadnienia prawne i fak­
tyczne (por. kan. 1720 n. 3).
34 M o s c o n i, L ’indagine previa e l'a p p lica zio n e della pena in via am m inistrativa,
s. 217.
35 C a 1 a b r e s e, La procedura stragiudiziale penale, s. 276.
6. PRZESŁUCHANIE OSKARŻONEGO I JEGO OBRONA
Konieczność zachow ania zasady sprawiedliw ości w w ym iarze kar dom aga
się, aby oskarżonem u udowodniono winę um yślną, czyli że dopuścił się prze­
stępstwa w sposób dobrowolny, świadomy i zam ierzony, lub winę nieum yślną
rozum ianą jak o brak należnej staranności lub niedbalstw o, poniew aż tylko
tego rodzaju wina może stanowić podstawę do odpow iedzialności karnej (por.
kan. 1321 § 1-2). Dom niem anie poczytalności, o którym jest m ow a w kan.
1321 § 3, ustaw odaw ca opiera na doświadczeniu życia codziennego. Form uje
je zatem na podstawie faktu, że człow iek w życiu codzien nym zachow uje się
norm alnie i postępuje w sposób świadomy i wolny. T ak rozum iana poczytal­
ność nie identyfikuje się z winą um yślną (d o lu s), która zakłada przewrotny
zamiar złego działania przestępcy, naruszającego ustaw ę karną. D om niem anie
poczytalności zawarte w Kodeksie z 1983 r. nie posiada wartości dowodowej
o wielkiej wadze i zarówno dla sędziego, ja k i dla ordynariusza nie stanowi
wystarczającego dow odu dla wydania wyroku lub dekretu skazującego. Oni
to, aby wydać wyrok lub dekret, muszą osiągnąć pew ność m oralną co do w i­
ny oskarżonego: jej rodzaju i stopnia. Tego rodzaju pew ność m oralna nie jest
zapew niona przez zasadę wyrażoną w kan. 1321 § 1. Ponadto dom niem anie
to jest tak słabe, że ustępuje m iejsca zawsze, kiedy zw eryfikują się dowody
(okoliczności), z których w ynika wątpliwość co do poczytalności autora aktu
karalnego. Z tych też powodów należy stwierdzić, iż do m niem anie poczytal­
ności upow ażnia jedynie do rozpoczęcia procesu karnego, a nie do wydania
wyroku lub dekretu końcow ego36.
W celu osiągnięcia pewności moralnej i uzyskania d ow odu winy oskarżo ­
nego w procesie karnym adm inistracyjnym je st p rzew idziane przesłuchanie
tego ostatniego z jednoczesnym zapew nieniem mu m ożliw ości obrony (por.
kan. 1720, n. 1). Zm ieniła się zasadniczo konfiguracja pozycji prawnej, jaką
przyjm uje w procesie karnym osoba in ius vocata. Nie jaw i się ona jako
przestępca (reu s), lecz jako oskarżony (im putatus), którem u należy udowodnić
jego winę. Został więc zamieniony obow iązek p rzeprow adzenia postępow ania
dowodowego: to nie oskarżony jest tym, który musi u dow odnić swoją niew in­
ność, jak to miało miejsce w poprzednim Kodeksie (por. kan. 2220 § 2), lecz
publiczny oskarżyciel jest zobow iązany udow odnić zarów no fakt przestęp­
36 S y r y j c z y k, N iektóre gw arancje spraw iedliw ego w ym iaru kar w Kodeksie
Prawa K anonicznego z 1983 r., s. 152-157.
stwa, ja k i poczytalność sprawcy. Oskarżony natom iast będzie się tylko
b ro n ił37.
P oniew aż m am y do czynienia ze sprawą o charakterze karnym, jest rzeczą
kon ieczną zagw arantow anie wszelkich możliwych praw do obrony oskarżone­
mu. D latego też, jak to zaznaczono wcześniej, ordynariusz musi przede
w szystkim zakom u nik ow ać dom niem anem u przestępcy akt oskarżenia i dowo­
dy, na których ten akt się opiera. Tego rodzaju doręczenie vel dostarczenie
aktu o skarżenia i dow odów oskarżonem u ma na celu um ożliwienie mu sku­
tecznej obrony. P odkreśla to ju ż samo sform ułow anie kodeksow e data fa c ili­
tate sese defen d endi. Przepis ten jest praktycznym zastosow aniem tego, co
zostało zam ieszczone w zasadzie 7 38 schematu z 1967 roku, która stanowiła,
iż należało przedstawić: „in processu sive iudiciali, sive administrativo,
recurrenti vel reo... om nes rationes que contra ipsum invocantur” . Mamy tu
do czynienia z zasadą pochodzącą z prawa naturalnego, przynajmniej w jej
ogólnym sform ułow aniu 39.
Z analizy kan. 1720 mogłoby wynikać, że oskarżony ma prawo bronić się
tylko, jeśli stawi się na przesłuchanie, podczas którego będzie odpowiadał.
Jeśliby tak było, twierdzim y, że oskarżonem u nie zostałaby zapewniona
w sposób słuszny m ożliw ość obrony. Jeśli on dopiero podczas przesłuchania
za p ozn a się po raz pierw szy z zarzutami oraz dow odam i skierowanymi prze­
ciw ko niem u, nie będzie odpowiednio przygotow any, aby odpowiedzieć na
staw iane mu zarzuty. A by to uczynić, będzie musiał mieć prawo prosić
o czas w celu przygotow ania swojej obrony. W takim przypadku powinien
mieć na piśm ie wszystko to, co zostało nagrom adzone przeciw ko niemu: za­
rów no oskarżenia, ja k i dowody. Ponadto, jeśli napraw dę chce się zapewnić
oskarżonem u m ożliw ość skorzystania z przysługującego mu prawa do obrony,
pow inien on m ieć wyznaczony określony przedział czasu, racjonalnie w y­
starczający na przygotow anie tego typu obrony. Tak więc należyta obrona
osk arżonego nie pow inna wyczerpać się w czasie jed n eg o interrogatorium ,
które w pew nych przypadkach mogłoby być niewystarczające.
R easum ując, należy stwierdzić, że popraw na interpretacja przepisu kanonu
1720 w skazuje na następującą dynam ikę postępowania: ordynariusz wzywa
37 G. D i M a t t i a , Processo penale canonico e anim azione pastorale, „A pollinaris”
62(1989), s. 502.
38 ..C om m unicationes” 1(1969), s. 77 n.
D e P a o 1 i s, Il p rocesso penale nel nuovo co d ice, s. 491; D i M a t t i a , Pro­
cesso pen a le canonico e anim azione pastorale, s. 496-497.
oskarżonego, kom unikując mu wszystkie oskarżenia i dowody, naw et jeśli
w ogólności ju ż je znał z notyfikowanego m u oskarżenia. Jednocześnie daje
mu tyle czasu, aby wystarczyło na przygotow anie obrony, jeśli oskarżony
o to prosi. Po upływie wyznaczonego czasu po no w nie w zy w a oskarżonego,
aby wyjaśnić podczas przesłuchania wszystko to, co w ynikło w pierwszym
przesłuchaniu w odniesieniu tak do oskarżenia, ja k i do obrony. T ak więc
chęć zapew nienia oskarżonem u należnej obrony m oże dom agać się p rzepro­
wadzenia więcej niż jednego przesłuchania40.
Należy również zaznaczyć, że ordynariusz pow inien zagw arantow ać osk ar­
żonemu m ożliwość obrony na poziom ie m aterialnym , czyli dać mu sposob­
ność przeciw staw ienia się aktowi oskarżenia i dow odom , na których ono się
opiera, przedstawiając dowody przeciwne w celu obalen ia tego wszystkiego,
co zawiera się w akcie oskarżenia i dow odach go popierających. Nie jest
natomiast dopuszczalna tzw. obrona „techniczna” , czyli udział adw okata
w procesie karnym administracyjnym. Nie pozb aw ia to je d n a k oskarżonego
m ożliwości korzystania z pom ocy adw okata jak o konsultanta lub doradcy
pozaprocesowego. Co więcej - wybór takiego pow inien być pierw szą troską
oskarżonego41.
7. POTRZEBA I SKUTKI KANONICZNEGO UPOM NIENIA
W celu w ym ierzenia kar feren d a e sen ten tia e, zw any ch cenzuram i, ordy­
nariusz musi wcześniej zastosować upom nienie kanoniczne m ające na celu
poprawę sprawcy czynu przestępnego42. S am a natura lecznicza cenzur d o ­
maga się, aby te nie były wymierzane, gdy nie up ew niono się, że „choroba
pacjenta” , czyli jeg o przestępne zachowanie, zaistniała na skutek ciężkiej
poczytalności i winy sprawcy oraz że nadal uporczyw ie trw a on w tego typu
zachowaniu. W szystko to dom aga się, aby właściw y ordynariusz przed w y m ie­
rzeniem cenzury dokonał kanonicznego upom nienia z zachow aniem wszelkich
wym ogów form alnych przepisanych przez prawo. Tylko wtedy, gdy po tak
40 C a l a b r e s e ,
La procedura stragiudiziale p e n a te , s. 275-276; M o s c o n i ,
L 'indagine previa e l ’applicazione della pena in via a m m in istra tiva , s. 217-218.
41 C a I a b r e s e, La procedura stragiudiziale pen a le, s. 276.
42 Tego typu upom nienie pow inno być odróżnione od m onitio, które je s t skierow ane do
tego. kto na podstaw ie przeprow adzonego dochodzenia je s t podejrzany o przestępstw o (kan.
1339 § 1), jak też od upom nienia, które należy uczynić w relacji do członka instytutu
zakonnego przed jego w ydaleniem , o którym m ow a w kan. 697, nn. 2-3.
dok on any m upom nieniu został potwierdzony upór przestępcy, można mu waż­
nie w ym ierzyć karę43.
U pom nienie kanoniczne jest wezwaniem autorytatyw nym , skierowanym
przez ordynariusza lub sędziego do sprawcy przestępstwa, wzywającym do
odstąpienia od uporu, czyli odejścia od zachow ania przestępnego44. Tego
rodzaju upom nienie jest konieczne (ad validitatem ) zarów no w procesie kar­
nym adm inistracyjnym , jak i w procesie karnym sądow ym i jest jednakowe
co do form y w obydw u procesach, z jed n ą tylko różnicą - w procesie poza­
sąd ow y m w ym ierzającym upom nienie jest ordynariusz, w sądowym zaś sędzia
(por. kan. 1347 § 1). W upom nieniu należy w sposób jasny wskazać prze­
stępcy, że w przypadku braku popraw y i braku odstąpienia od uporu będzie
mu w ym ierz o na kara przew idziana przez prawo.
Ten, kto w y m ierza upom nienie, jest zobow iązany - ja k to przewiduje kan.
1347 § 1 - w yznaczyć przestępcy odpowiedni czas na poprawę. Upomnienie
kanoniczne m oże być dokonane więcej niż jeden raz. Więcej niż jednorazowe
zastosow anie u pom nienia jest zgodne z przepisam i i jeszcze wyraźniej uka­
zuje d u cha prawa, a tym samym odpow iada naturze cenzur, które w sposób
bezpośredni i zasadniczy są ukierunkow ane przede wszystkim na osiągnięcie
naw rócenia przestępcy, oczywiście, bez w ykluczenia innych celów kary.
Kodeks nie ustanawia, kiedy, czyli w jakim czasie i w jakiej fazie proce­
su, przed w ym ierzeniem kary tego typu upom nienie powinno mieć miejsce.
Nie ulega je d n a k wątpliwości, że m oże ono mieć zastosow anie na zakończe­
nie d ocho dzenia w stępnego bądź na zakończenie postępow ania pozasądowego,
ale zaw sze przed w ym ierzeniem kary. W ydaje się jedn ak, że ordynariusz
m oże zaaplikow ać tego rodzaju upom nienie w m om encie, który uważa za naj­
bardziej słuszny, zasadny lub odpowiedni.
Jeśli w czasie ustanow ionym przez ordynariusza przestępca odstąpił od
uporu, nie m ożna mu wym ierzyć cenzury. Zgodnie z istniejącymi przepisami
przestęp ca wykazuje, że odstąpił od uporu, jeśli jaw i się jak o rzeczywiście
skruszony oraz w tym sam ym czasie naprawił w sposób dostateczny i wystar­
43 D e P a o 1 i s, L ’applicazione della pena can o n ica, s. 84.
44 C a 1 a b r e s e, La procedura stragiudìziale penale, s. 277.
czający szkody i skandal spowodowany sw oim zachow aniem przestępnym lub
przynajmniej w sposób odpowiedzialny obiecał to uczy nić45.
8. OCENA MATERIAŁU DOW ODOW EGO
Kanon 1342 § 3 zawiera przepisy, które przyznają ordynariuszow i w p ro­
cesie karnym pozasądow ym tę samą władzę co sędziem u w procesie karnym
sądowym, jeśli nie wiadomo, czego innego i nie chodzi o przepisy dotyczące
jedynie procedury. Także na mocy tego kanonu ordynariusz po upewnieniu
się co do zaistnienia przestępstwa i jego karalności, w ydając dekret może jeśli ustawa lub nakaz przyznają sędziemu w ładzę up ow ażniającą go do w y ­
mierzenia kary lub nie - zgodnie z jeg o sum ieniem i roztropną oceną w y ­
mierzyć karę zmniejszoną, łagodniejszą lub nałożyć w m iejsce kary pokutę
(por. kan. 1342). Ordynariusz również, w myśl przepisu kan. 1344, posiada
władzę upow ażniającą go do odłożenia, niezaaplikow ania lub zawieszenia
kary. W szystkie te przepisy są potw ierdzone w kan. 1720 n. 3, ustanaw ia­
jącym , iż ordynariusz w wydaniu dekretu, na m ocy którego w ym ierza lub d e­
klaruje karę, powinien postępować, mając na u w adze to wszystko, co jest za­
warte w kan. 1342-1350. Przepisy praw a m aterialnego zam ieszczone w w y ­
m ienionych kanonach powinny być zachow ane zarów no przez sędziego
w procesie karnym sądowym, jak i przez ordynariusza, który postępuje na
drodze pozasądowej, jako że przepisy praw a proceduralnego w odniesieniu
do procesu karnego adm inistracyjnego nie zostały w sposób szczególny okreś­
lone (por. kan. 1342 § 3).
W ychodząc od wiadom ości prawdopodobnej, zw eryfikow anej podczas d o ­
chodzenia wstępnego, zdecydowawszy rozpocząć proces karny adm inistra­
cyjny, bazując na dow odach zebranych w czasie instrukcji i przesłuchania
oskarżonego, którem u zostało zapewnione praw o do obrony, ordynariusz musi
przystąpić do oceny środków dowodowych. Spoczy w a na nim obow iązek ze­
brania i następnie oceny środków dowodowych, jak o że w edług nowej norm a­
tywy ordynariusz jest tym, który powinien ud ow odnić w inę o skarżonego46.
45 „C om m unicationes” 9(1977), s. 171, kan. 42, litera a: „C onsultores anim advertunt
recesionem a contum acia non consistere tantum in aliquo actu interno voluntatis, quia secum fert etiam observantiam quarum dam conditionum externarum , quibus positis iam habetur
restauratio ordinis socialis” .
46 D i M a t t i a ,
Processo penale canonico e anim azione p a sto ra le, s. 502.
Kan. 1720 § 2 ustanawia, że ordynariusz pow inien wziąć pod uwagę
w sposób odpow iedni dowody i wszystkie argum enty oraz rozważyć je
z d w o m a asesoram i. Taki przepis ma ogrom ne znaczenie. Zaniechanie tego
typu obow iązku m ogłoby spowodować nielegalność dekretu. Z punktu widze­
nia form alnego przepis ten m ożna traktować jako norm ę unieważniającą,
określoną w kan. 127 § 2 n. 2. Z punktu w idzenia materialnego należy
zw rócić uw ag ę na fakt, iż m inim um gwarancji, którą pow inno się dać oskar­
żonem u, zostało określone właśnie w tym w ym ogu wnikliwego rozważenia
w szystkich do w od ów i argum entów z udziałem dwóch asesorów 47.
O becno ść d w óch asesorów i ich opinia, naw et jeśli posiada jedynie cha­
rakter k onsultatyw ny, służą temu, aby uczynić bardziej obiektyw ną decyzję
ostateczną ordynariusza. Dyspozycja tego typu jest zbieżna z treścią kanonu
1424, choć ta ostatnia zw rócona jest do sędziego jednoosobow ego. Należy
ponadto zauw ażyć, że asesorzy, o których m ow a w kanonie, nie muszą być
w sposób konieczny sędziami lub biegłymi w prawie, o których wspomina
kanon 1718 § 3, czy też członkam i rady kapłańskiej lub kolegium konsultorów. R ozum ie się je d n a k sam o przez się, że powinni posiadać pewne do­
św iadczenie i kom petencje w zakresie prawa.
O cena d o w o dów i argum entów pow inna doprow adzić ordynariusza do
przekonania, że przestępstw o miało miejsce, tzn. że jest pew ność co do jego
zaistnienia i że skarga karna nie wygasła na skutek przedaw nienia (por.
kan. 1720 n. 3). Tylko w tym przypadku m oże on wydać dekret skazujący.
W przeciw ny m razie musi stwierdzić również dekretem niewinność oskar­
żonego lub niekaralność faktu przestępnego. Kiedy mówi się o pewności co
do zaistnienia przestępstw a, należy rozum ieć przestępstwo zarówno z punktu
w idzenia m aterialnego, czyli naruszenia zew nętrznego ustawy lub nakazu, jak
też odnośnie do jeg o strony subiektywnej, czyli dotyczącej ciężkiej po­
czytalności podm iotu. Należy także wziąć pod uwagę wszystko to, co się
odnosi do okoliczności m ogących w yelim inow ać sam o przestępstwo lub jego
karalność. M ów iąc o wygaśnięciu skargi powodowej przez przedawnienie,
należy zauw ażyć, że przepis zawarty w kan. 1362 określa czas, po upływie
którego skarga p o w o dow a w ygasa48.
47 D e P a o 1 i s, Il processo penale am m inistrativo, s. 204.
48 P a w 1 u k, Prawo kanoniczne w edług kodeksu Jana Pawia II, s. 382-383; M o s ­
c o n i , L ’indagine previa e l ’applicazione della pena in via am m inistrativa, s. 219-221.
9. W YDANIE DEKRETU
Kan. 1720. n. 3 dom aga się, aby fakt zaistnienia przestępstw a był stwier­
dzony, zanim zostanie w ym ierzona lub zdeklarow ana kara. T eg o rodzaju p e w ­
ność m a charakter moralny, zgodnie z przepisem kan. 1608 § 1-2 oraz ma
być uform ow ana na bazie akt i tego, co zostało przedstaw ione (ex actis ex
probatis). Nie wystarczy przekonanie osobiste czy też niepew ne racje oraz
tajne dowody, znane przez ordynariusza - nieprzedstaw ione jed n ak jako
środki dow odow e w procesie, tym bardziej niekontestow ane przez oskarżo­
nego49. Poza tym należy przypomnieć, że proces karny adm inistracyjny
dom aga się tego sam ego stopnia pew ności moralnej co proces karny sądowy.
W reszcie dekret wym ierzający karę pow inien mieć form ę określoną przez
ustawę oraz przepisy odnoszące się do dekretów poszczególnych, czyli po­
winien być wydany w formie pisemnej, zawierać przynajm niej sum arycznie
motywy w przypadku, kiedy mamy do czynienia z decyzją (por. kan. 51).
W przypadku przez nas rozw ażanym dekret k ońcow y ordynariusza jest taką
decyzją i dlatego przedstawienie, przynajm niej krótkie, racji tak od strony
prawnej, jak i od strony faktycznej staje się konieczne (por. kan. 1720
n. 3)50. M otyw acja podjętej decyzji zawarta w dekrecie ukazuje racjonalność
postępowania ordynariusza w wykonywaniu pow ierzonej m u władzy oraz ra­
cje, którymi się kierował w podejm owaniu decyzji, dając jed nocz eśnie m oż­
liwość zrozum ienia tychże motywacji i ostatecznej decyzji odbiorcy dekre­
tu31. Obecność motywacji w dekrecie je st w y m aga na nie tylko dlatego, aby
nie dopuścić do możliwych aktów arbitralnego działania ordynariusza, lecz
również po to, aby um ożliwić odbiorcy dekretu - w przypadku, gdy czuje się
nim pokrzyw dzony - odwołanie od tej decyzji, dając m u przesłanki u m o żli­
wiające odpowiednie zredagowanie instancji, podw ażającej w dużej mierze
motywację zawartą w dekrecie. Ponadto tego typu przepisy m ają za cel za­
gwarantowanie obiektywności i legalności dekretu, zabezpieczając w sposób
należyty praw a wiernych.
Tak więc dekret zawierający racje tak prawne, ja k i faktyczne, które
doprowadziły ordynariusza do uzyskania pew ności m oralnej co do przestęp­
stwa i poczytalności sprawcy lub nie rozwiały po dstaw nych w ątpliwości czy
49 C a 1 a b r e s e, La procedura stragiudiziale pen a le, s. 279.
50 „C om m unicationes” 14(1982), s. 137, kan. 51; D e P a o 1 i s, Il p rocesso penale
am m inistrativo, s. 205-206.
51 A r r o b a C o n d e , D iritto processuale canonico, s. 445.
wreszcie pozw oliły osiągnąć pew ność m oralną co do niewinności sprawcy,
która w efekcie doprow adziła go do uniew innienia przestępcy, podobny jest
do w yroku sądowego. Niezależnie od tego typu analogii i identyczności co
do skutków, ja k ie produkuje, tego typu dekret m a zawsze charakter admi­
nistracyjny. Skutkiem tego nie aplikują się do niego kanony, które usta­
naw iają w ady usuw alne i nieusuwalne wyroku, lecz stosują się przepisy, które
dotyczą aktów adm inistracyjnych. Stąd też dekret, który nie zawierałby nawet
pokrótce zredagow anych m otywów praw nych i faktycznych decyzji lub nie
m iałby przew idzianej formy pisemnej, byłby dekretem ważnym , ale ponieważ
ma tu m iejsce naruszenie ustawy i jest przew idziana m ożliwość rekursu
hierarchicznego, tego typu dekret mógłby zostać zaskarżony i zdeklarowany
ja k o nielegalny przez przełożonego hierarchicznie w y ż szeg o52.
D ekret pow inien kończyć się częścią dyspozytywną, w której oskarżony
zostaje uniew inniony albo jest mu wym ierzona lub deklarowana kara, w którą
popadł, lub też zostaje zdeklarowane zawieszenie kary. Całość winna kończyć
się częścią egzekucyjną, w której nakazuje się wykonanie dekretu (kan.
1651 )53. B rak części wykonawczej dekretu sprawia, że wym ierzona lub zde­
klarow ana kara nie m oże być nałożona i po upływie czasu określonego w kan.
1362 skarga o w ykonanie kary ulega przedawnieniu (por. kan. 1363 § 2).
Jest rzeczą oczywistą, że tego typu dekret raz w ydany powinien być za­
k om u n ik o w an y przestępcy. P raktyka p ow iadom ienia przestępcy powinna być
z godna z norm am i zawartym i w kan. 1509. Dekret powinien być przekazany
także stronie, która nie stawiła się w sądzie. Należy uważać za powiado­
m ion ego tego, dla którego dekret był wydany i został on w sposób odpo­
wiedni w ezw any, aby go otrzym ać lub w ysłuchać oraz bez słusznej przyczyny
nie stawił się lub nie chciał podpisać jeg o notyfikacji (kan. 56). Notyfikacja
nie d o m ag a się w sposób konieczny, aby rozstrzygnięcie podjęte w dekrecie
zakom u n ik o w a n o wspólnocie. Tego typu decyzja jest pozostaw iona dyskrecjo­
nalnej w ładzy ordynariusza. W ydaje się, że m ogłaby ona być do zakom uniko­
w an ia szerszem u kręgowi wiernych w przypadku, w którym ordynariusz chce,
aby efekty kary były egzekw ow ane na forum publicznym . M otyw em takiej
decyzji m ogłaby być szczególna ciężkość lub notoryczność popełnionego
przestęp stw a do m agającego się naprawienia skandalu bądź przywrócenia po­
52 M o s c o n i, L ’indagine previa e l'a p plica zio n e della p ena in via am m inistrativa,
s. 221-222.
’ ’ C a l a b r e s e , La procedura stragiudiziale penale, s. 280.
rządku publicznego naruszonego przez to p rz estępstw o54. Fakt zaistnienia
notyfikacji i sposób, w jaki została przeprow adzona, pow inien być zazna­
czony w aktach. B rak notyfikacji pow oduje n iew ażność sam ego dekretu.
Po notyfikacji dekretu przestaje istnieć skarga karna a d p o en a s applicandas, czyli skarga m ająca na celu w ym ierzenie lub zdeklarow anie kary
oskarżonem u. Od tego m om entu zaczyna się skarga zm ierzająca do w y ko na­
nia kary wymierzonej lub zdeklarowanej w przypadku, w którym podm iot
został ukarany. Także ta część p ostępow ania karnego w chodzi w zakres
obow iązków odpowiedniej władzy wykonawczej.
10. ODW OŁANIE OD DEKRETU
Aby skutecznie zabezpieczyć upraw nienia w iernego w procesie, dana mu
jest m ożliwość wniesienia rekursu bądź apelacji przeciw ko dekretowi or­
dynariusza lub w yrokow i sędziego (por. kan. 1353). R ekurs przy zastoso­
waniu procedury pozasądowej m a charakter hierarchiczny i p ow inien być
przeprow adzony zgodnie z przepisami p rzew idzianym i w kanonach 17321739. Zasadniczo tego typu rekurs jest dopuszczalny p rzeciw ko wszystkim
poszczególnym aktom adm inistracyjnym w adliw ym w y danym przez władzę
w ykonaw czą na forum zewnętrznym, z w yjątkiem tych, które zostały dane
w sposób bezpośredni przez papieża lub sobór pow szechn y (kan. 1732). Nie
ma on natom iast zastosow ania przeciwko aktom władzy ustaw odaw czej czy
sądowniczej. Kto utrzymuje, że został skrzyw dzony przez je d e n z tego typu
aktów adm inistracyjnych z jakiegokolw iek słusznego m otyw u, m oże odwołać
się do hierarchicznie wyższego przełożonego autora aktu zaskarżonego (kan.
1737 § 1). Tak więc, według kan. 1737, m otyw em w niesienia rekursu nie jest
ju ż jedyn ie naruszenie zasady legalności lub słuszności, lecz każdy inny
słuszny m oty w 55. M oże nim być naruszenie p raw a podm iotow ego, nielegal­
ność aktu, jeg o wadliwość merytoryczna, brak sensow ności oraz szkody
z niego w ynikające56.
54 P a w 1 u k, Z zagadnień kanonicznego p ostępow ania karnego, s. 298.
55 E. L a b a n d e i r a, Trattato d i d iritto a m m inistrativo canonico, M ilano 1994,
s. 445.
56 F. D ’ O s t i 1 i o, li D iritto am m inistrativo della Chiesa, C ittà del V aticano 1995,
s. 472; J. H e r r a n z, La giustizia am m inistrativa nella C hiesa d a l C oncilio Vaticano al
Codice del 1983, ,,Ius E cclesiae” 2(1990), s. 447; Z. G r o c h o l e w s k i , A tti e ricorsi
am m inistrativi, w; A A.V V,, Il Nuovo C odice d i D iritto C anonico, R om a 1983, s. 511-512.
C elem rekursu przeciw ko dekretowi karnem u je s t prośba przedłożona hie­
rarchicznie w yższem u przełożonem u autora aktu, dom agająca się ponownego
ro z patrzenia sprawy i odw ołania dekretu zaskarżonego lub przynajmniej jego
m odyfikacji. P odm iotem aktyw nym tego typu rekursu je st osoba, której zos­
tała w y m ierz o na kara, uw ażana przez nią za niespraw iedliw ą lub nielegal­
ną57. R ekurs je s t środkiem praw nym odw oław czym od dekretu, którym kara
została w ym ierzona, lecz nie jest środkiem odw oław czym od ustawy czy na­
kazu, w którym została ustanow iona sankcja karna58.
R ekurs zgodnie z aktualnie obow iązującym i przepisam i ma skutek zawie­
szający w relacji do wszystkich kar zarówno ekspiacyjnych, ja k i cenzur
w odróżnieniu od Kodeksu z 1917 r., gdzie taki charakter miał tylko w re­
lacji do p o en a s vendicativas (por. kan. 2287 C I C / 17). W poprzedniej norma­
tywie rekurs przeciw ko karom popraw czym miał tylko skutek dewolutywny,
czyli przekazujący (por. kan. 2243 C IC /17)59. Upraszczając i modyfikując
pop rzednie ustaw odaw stw o, aktualny Kodeks stosuje zasadę większej słusz­
ności i popraw ności juryd y cz n ej60, przyznaje tego typu rekursowi, ewen­
tualnie w niesionem u przez przestępcę przeciw ko dekretowi, którym została
mu w ym ierz on a bądź deklarow ana kara, skutek zawieszający, a nie tylko
przekazujący. O znacza to, że skutki kary fe re n d a e sententiae ewentualnie
w ym ierzonej oraz analogicznie skutki sukcesyw ne kary latae sententiae
potw ierdzonej dekretem pozostają zaw ieszone aż do m om entu powiadomienia
d oko nan eg o zgodnie z prawem o końcow ym rozstrzygnięciu wniesionego
rekursu. E fekt zaw ieszający rozpoczyna się od m om entu, w którym podmiot
w niósł rekurs przeciw ko dekretow i61.
Kanon 1738 zaw iera rozporządzenie o ogrom nym znaczeniu dla obrony
praw o dw o łującego się, stwierdzając, że ten ma zaw sze prawo ustanowienia
57 P a w 1 u k, Praw o kanoniczne w edług kodeksu Jana Pawła II, s. 387. W prawie
adm inistracyjnym in genere podm iotem upraw nionym do w niesienia rekursu hierarchicznego
„m oże być osoba fizyczna lub praw na, publiczna bądź pryw atna, która podlega władzy
organu adm inistracyjnego, który w ydał zaskarżony akt” . L a b a n d e i r a , Trattato di
diritto am m inistrativo canonico, s. 447; G r o c h o l e w s k i , A ttie ricorsi am m inistrativi,
s. 505.
58 S y r y j c z y k ,
N iektóre gw arancje spraw iedliw ego wymiaru kar w Kodeksie
Praw a K anonicznego z 1983 r., s. 159-160.
59 W przypadku kar popraw czych po w niesieniu rekursu przeciw ko dekretow i wym ie­
rzającem u karę nałożona kara obow iązyw ała aż do m om entu, w którym hierarchicznie
w yższy przełożony autora dekretu nie odw ołał go.
60 „C om m unicationes” 16(1984), s. 45, kan. 1305.
61 C a 1 a b r e s e, La procedura stragiudiziale penale, s. 280.
sobie adw okata lub pełnom ocnika, nie prow okując je d n a k przez to niepo­
trzebnej zwłoki. Co więcej - winien on być ustanow iony z urzędu, jeśli
wnoszący rekurs nie ustanowił sobie adwokata, a przełożony uważa, że o bec­
ność takiego obrońcy jest konieczna62. Przełożony m oże je d n a k zaw sze zo ­
bowiązać w noszącego rekurs do stawienia się osobiście w celu przesłuchania.
U praw nienia przełożonego hierarchicznie w yższeg o w materii, o której
traktujemy, m ają bardzo szeroki zakres, a w szystko po to, aby móc w sposób
pełny w ym ierzyć sprawiedliwość. W rzeczywistości m oże on w zależności od
przypadku potwierdzić dekret zaskarżony, zdeklarow ać go niew ażnym albo
unieważnić, poprawić lub anulować, odwołać, zastąpić innym czy też uchylić
(por. kan. 1739)63.
Z punktu widzenia formalnego w prezentacji rekursu hierarchicznego
należy zastosow ać następującą procedurę: przed jeg o form alny m wniesieniem
zainteresowany powinien prosić na piśmie o od w ołanie lub popraw ienie d e­
kretu sam ego autora64. Przez to rozum ie się także prośbę eo ipso o zaw ie­
szenie w ykonania dekretu (por. kan. 1734 § 1). T ego rodzaju prośba pow inna
być zaprezentow ana w ciągu 10 dni użytecznych od zaw iado m ienia o d ekre­
cie zgodnie z przepisami prawa. O bow iązek p rzedstaw ien ia autorow i dekretu
prośby ustaje w przypadkach przew idzianych w kan. 1734 § 3 65. Po w nie­
sieniu prośby do przełożonego w ydającego dekret (rekurs prewencyjny)
i w przypadku, w którym on odrzuca prośbę lub nie w ydaje żadnej decyzji
w terminie przew idzianym przez prawo, pozostaje dro ga w niesienia rekursu
hierarchicznego w sensie ścisłym.
„Kto uw aża się za pokrzywdzonego przez dekret - czytam y w kan. 1737
§ 1 - może wnieść rekurs hierarchiczny do p rzełożonego hierarchicznego,
tego, który dekret wydał z jakiejkolw iek słusznej przyczyny. Rekurs m ożna
wnieść do sam ego autora dekretu, który musi go zaraz przesłać do w łaści­
wego przełożonego hierarchicznego” . W niesienie rekursu musi dokonać się
62 G r o ©; h o 1 e w s k i, A tti e ricorsi a m m inistrativi, s. 515,
63 D ’O s t i 1 i o, Il D iritto am m inistrativo della Chiesa, s. 473-475; L a b a n d e i r a, Trattato di diritto am m inistrativo canonico, s. 473.
H e r r a n z. La giustizia am m inistrativa nella Chiesa dal C oncilio Vaticano al
Codice del 1983, s. 445.
65 P aragraf trzeci tego kanonu ustanaw ia w yjątki od konieczności zw rócenia się do
autora aktu z prośbą o jeg o odw ołanie lub popraw ienie. T aki obow iązek ustaje: 1° w sto ­
sunku do rekursu w niesionego do biskupa przeciw ko dekretom w ydanym przez w ładze, które
mu podlegają; 2° w stosunku do rekursu w niesionego przeciw ko dekretow i, który decyduje
o rekursie hierarchicznym , chyba że decyzja została w ydana przez biskupa; 3° w stosunku
do rekursów w noszonych w edług przepisów kan. 57 i 1735.
w p rzew idziany m przez prawo czasie 15 dni użytecznych, które w przypad­
kach w spom nianych w kan. 1734 § 3 biegną od dnia notyfikacji dekretu.
N atom iast w p rzypadkach przewidzianych w kan. 1734 § 1, gdy autor wydał
no w ą decyzję, czas biegnie od dnia jej notyfikacji, a w przypadku milczenia
- od upływ u 30. dnia od złożenia petycji do autora aktu.
W przypadku rekursu przeciwko dekretowi w ydanem u przez ordynariusza
(biskupa diecezjalnego lub wikariusza generalnego czy biskupiego)66, w któ­
rym została w y m ierzona bądź zdeklarow ana kara, przełożonym hierarchicz­
nym będzie w łaściw a kongregacja Kurii R zym skiej1’7, Przeciwko dekretowi
w y da n em u przez ordynariusza personalnego, np. przełożonego wyższego prow incjalnego instytutu życia konsekrow anego lub stow arzyszenia życia apo­
stolskiego kleryckiego na prawie papieskim - rekurs pow inien być wniesiony
do p rz ełożonego generalnego. Następnie po w yczerpaniu wszystkich m ożli­
wości w ew nątrz hierarchii instytutu lub w spólnoty tenże rekurs może być
przed staw ion y w Kongregacji ds. Instytutów Życia K onsekrow anego i Stowa­
rzyszeń Ż ycia A postolskiego68. Typ kongregacji zostaje ustalony na podsta­
wie p rz ed m io tu 69 i rodzaju przestępstw a popełnionego, np., gdy chodzi
o przestępstw o przeciw ko wierze - w łaściw ą będzie Kongregacja Doktryny
W iary. D ykasterie Kurii Rzymskiej są jedy ny m i organam i właściwymi do
przy jęcia rekursu hierarchicznego przeciw ko dekretom karnym, wydanym
przez ordynariusza, także gdy pod m ianem ordynariusza rozum ie się wika­
riusza generalnego lub biskupiego '’ oraz kiedy dekret został wydany przez
66 W przypadku rekursu przeciw dekretow i w ydanem u przez w ikariusza generalnego lub
biskupiego przedstaw ionem u biskupow i diecezjalnem u mam y do czynienia z rekursem hierar­
chicznym w ścisłym tego słow a znaczeniu (zob. kan. 1734 § 3, n. 1), a nie tylko z tzw.
rekursem prew encyjnym . B iskup diecezjalny je st zaw sze przełożonym hierarchicznym w ika­
riusza, naw et jeśli ten ostatni posiada tę sam ą w ładzę w ykonaw czą biskupa, którą sprawuje
w sposób pom ocniczy.
61 L a b a n d e i r a, Trattato d i diritto am m inistrativo canonico, s. 448-449. Ta
kw estia została rozstrzygnięta w inny sposób w CCEO , gdzie w kan. 1487 § 3 zostało
ustanow ione: „C ontra decisionem auctoritatis superioris non datur ulterior recursus” .
68 M o s c o n i, L ’indagine previa e l'a p plica zio n e della pena in via am m inistrativa,
s. 222-224.
69 J o a n n e s P a u l u s pp. II, Const, ap. „Pastor B onus de Romana C uria", 28
lunii 1988, AAS 80(1988), s. 864-865. Art. 19 §1 faktycznie rozporządza, że: „I ricorsi
gerarchici sono ricevuti dal D icastero com petente per m ateria, ferm o restando quanto
prescritto d a ll’articolo 21 § 1” .
70 J. K r u k o w s k i, A dm inistracja w Kościele. Zarys kościelnego praw a adm inistra­
cyjnego, L ublin 1985, s. 216-218.
inną osobę delegow aną przez biskupa diecezjalnego do p rzeprow ad zenia pro­
cesu karnego administracyjnego.
Sprawy adm inistracyjne przedstawione w formie rekursu hierarchicznego
Kongregacji Kurii Rzymskiej m uszą być rozpatryw ane na podstaw ie prze­
pisów proceduralnych przewidzianych w R egulam inie O gó lny m Kurii R zy m ­
skiej71 oraz w Konstytucji apostolskiej P astor B onus z roku 198 872, jak
również na podstawie tzw. stylu Kurii R zym skiej73.
Kiedy tego typu rekurs został wystarczająco p oinstruow any i rozpatrzony,
odpowiednia w ładza dykasterii Kurii Rzym skiej podejm ie decyzję w zależ­
ności od stopnia trudności na audiencji plenarnej, zwykłej lub na kongresie.
Decyzja w ydana przez Kongregację w formie dekretu adm inistracyjnego p o ­
winna zawierać m otywację podaną przynajmniej sum arycznie (por. kan. 51).
Rekurs hierarchiczny kończy się w m om encie notyfikacji tegoż aktu zarówno
organowi administracji publicznej, który wydał dekret w ym ierzający karę, jak
i wnoszącem u rekurs. Tego typu notyfikacja jest obow iązkiem sekretarza
właściwej dykasterii74.
Jeśli decyzja dykasterii Kurii Rzymskiej nie satysfakcjonuje skazanego,
dopuszczalny jest rekurs przeciwko tej decyzji (rekurs sporno-adm inistracyjny)75 do Sectio A ltera N ajw yższego Trybunału S ygnatury A postol­
skiej76. Sectio A ltera rozsądza rekursy w niesione do niej w czasie prze­
znaczonym na apelację 30 dni użytecznych przeciw ko po szczególnym aktom
adm inistracyjnym , w ydanym bądź potw ierdzonym przez D ykasterie Kurii
Rzymskiej. Druga Sekcja Sygnatury może rekurs odrzucić lub przyjąć. Przy-
71 R egolam ento G enerale della Curia Romana, z 30 k w ietnia 1999, AAS 91(1999),
s. 682-684, art. 133-138.
72 J o a n n e s P a u l u s
pp. II, Const, ap. „ P astor B onus de Romana C uria",
s. 862-865, art. 11-23.
73 K r u k o w s k i ,
A dm inistracja w K ościele. Z arys ko ścielnego praw a adm ini­
stracyjnego, s. 217.
14 C. G u 1 1 o, Il ricorso gerarchico: procedura e decisione, w: A A .W ., La giustizia
am m inistrativa nella Chiesa, C ittà del V aticano 1991, s. 96.
75 L a b a n d e i r a, Trattato di diritto a m m inistrativo canonico, s. 485-557.
76 W celu pogłębienia kw estii kom petencji i procedury stosow anej w Sygnaturze A po­
stolskiej; zob. Z. G r o c h o l e w s k i ,
La Segnatura A postolica n e ll’attuale fa s e di
evoluzione, w: A A.V V., D ilexit iustitìam. Studia in honorem A u relii Card. Sabattani, red.
Z. G rocholew ski, V. C àrcel O rti, C ittà del V aticano 1984, s. 211-228; Z. G r o c h o ­
l e w s k i , / Tribunali, w: A A.VV., La Curia R om ana nella Const, ap. „P astor B onus",
red. P. A. B onnet, C. G ullo, C ittà del V aticano 1990, s. 401-414; C. D e D i e g o
L o r a , I Tribunali della Sede A postolica, w: A A .V V ., Il p rocesso m atrim oniale canonico,
red. P. A. B onnet, C. G ullo, 2 a ed., C ittà del V aticano 1994, s. 265-297.
jąw sz y , m oże po jeg o rozpatrzeniu zdeklarować, iż miało miejsce violatio
legis in p ro ce d en d o vel in d ecernendo11. W tych przypadkach, oprócz
stw ierdzenia nielegalności aktu, Druga Sekcja Sygnatury może także roz­
strzygać kw estię dotyczącą naprawienia szkód wynikających z wykonania
aktu nielegalnego, lecz tylko w przypadku, kiedy odw ołujący się utrzymując,
że został skrzyw dzony, o to poprosi78. Aktualnie obow iązujący Kodeks nie
przew iduje m ożliw ości istnienia trybunałów adm inistracyjnych niższego stop­
nia, które zostały zaprezentow ane w projekcie D e p ro ced u ra adm inistrativa,
czyli w tekście prac nad reform ą Kodeksu Prawa Kanonicznego. Tak więc j e ­
dynie w tym ostatnim stadium rekursu jest on rozpatryw any i rozstrzygany
przez T ry bun ał z zastosow aniem procedury ściśle sądow ej79.
Po decyzji Sygnatury Apostolskiej m ożna powiedzieć, iż iter proceduralny
rekursu o dw oław czego od decyzji wym ierzającej karę w procesie pozasądo­
w ym został zakończony.
11. UWAGI KOŃCOWE
K anoniczny proces karno-adm inistracyjny i karno-sądow y zmierza do w y­
m ierzenia kary, jeśli mam y do czynienia z karą fe re n d a e sententiae lub jej
deklarow ania, w przypadku kary latae sententiae w celu ukarania postę­
pow a n ia przestępnego, które narusza i utrudnia m isję Kościoła. Jeśli wyłą­
czym y przyp adek kar wiążących na stałe i tych, których zabrania wymierzać
dekretem u stanaw iająca je ustaw a lub nakaz, ustaw odaw stw o kodeksowe nie
p rzew iduje w sposób bezpośredni żadnego innego przypadku, gdzie będzie
nakazany proces karny sądowy. Należy jed n ak pam iętać o konieczności ist­
nienia uzasad nio ny ch przyczyn przeszkadzających w przeprowadzeniu procesu
sądow ego, aby m óc podjąć decyzje na zastosow anie procesu karno-adm ini­
stracyjnego. K om petencja do wydania dekretu w ym ierzającego lub deklarują­
77 D e P a o 1 i s, Il processo penale am m inistrativo, s. 206.
78 H e r r a n z, La giustizia am m inistrativa nella C hiesa dal C oncilio Vaticano al
C odice del 1983, s. 447; G r o c h o l e w s k i ,
A tti e ricorsi am m inistrativi, s. 506;
J. L 1 o b e 1 1, Il „ petitum " e la „causa p e te n d i” nel contenzioso-am m inistrativo canonico.
P rofili so stanziali rico stru ttivi alla luce della Const, ap. „ P astor B o n u s”, „Ius Ecclesiae”
3(1991), s. 119-150.
79 G r o c h o l e w s k i ,
A tti e ricorsi am m inistrativi, s. 516; S y r y j c z y k ,
N iektóre gw arancje spraw iedliw ego wymiaru kar w K odeksie Praw a K anonicznego z 1983 r.,
s. 160, przypis 30.
cego karę przysługuje ordynariuszow i w łasnem u lub ordynariuszow i m iejsca,
w którym p rzestępstw o zostało popełnione.
W arunki konieczne do rozpoczęcia procesu karn o -ad m in istracy jn eg o są
następujące: istnieje pew ność, że przestępstw o zostało popełnione przez
podejrzanego oraz że skarga karna nie w ygasła na skutek przedaw nienia.
Ponadto m am y pew ność, iż zostało dane oskarżonem u praw o i m ożliw ość
obrony oraz istnieje uzasadniona przyczyna, która sp rzeciw ia się zastosow aniu
procesu karnego sądow ego. N ie m am y do czy n ien ia z karam i w iążącym i na
stałe lub z tym i, które ze w zględu na ustaw ę bądź nakaz, który je ustanaw ia,
są zakazane i niem ożliw e je s t ich zaaplikow anie poprzez dekret. W reszcie
zachow ane są inne przepisy ustanow ione przez K odeks.
O rdynariusz, który w ydał dekret, chcąc rozpocząć proces karny w edług
procedury adm inistracyjnej, m a obow iązek dokonać notyfikacji oskarżonem u
aktu o sk arżenia skierow anego przeciw ko niem u. P onadto m a obow iązek w ska­
zać odpow iednie dow ody, dając oskarżonem u m ożliw ość n ag rom adzenia k o n ­
trargum entów i dow odów na sw oją obronę, chyba że ten, w sposób w łaściw y
w ezw any, zaniedbał pojaw ienia się na w ezw anie ordynariusza. W takiej
sytuacji ordynariusz m oże rozpocząć proces karny ad m inistracyjny przeciw ko
nieobecnem u.
W celu o siąg n ięcia pew ności m oralnej i u zyskania dow odu w iny osk arżo ­
nego w p rocesie karnym adm inistracyjnym je s t p rzew idziane przesłuchanie
tego o statniego z jed n o czesnym zapew nieniem mu m ożliw ości obrony. N ależy
stw ierdzić, że popraw na interpretacja przepisu kanonu 1720 prow adzi do
stw ierdzenia, iż p rzesłuchanie oskarżonego m oże m ieć m iejsce w ięcej niż
jed en raz.
W celu w ym ierzenia kar zw anych cenzuram i ord y n ariu sz m usi w cześniej
zastosow ać upom nienie kanoniczne m ające na celu p opraw ę spraw cy czynu
przestępnego. T ego rodzaju upom nienie je st au torytatyw nym w ezw aniem ,
skierow anym przez o rdynariusza do spraw cy p rzestępstw a, w zyw ającym do
o d stąpienia od uporu, czyli odejścia od zachow ania przestępnego. Jeśli
w czasie ustanow ionym przez ordynariusza p rzestęp ca o dstąpił od uporu, nie
m ożna mu w ym ierzyć cenzury.
Po zakończeniu instrukcji spraw y i zastosow aniu koniecznych środków
duszpasterskiej troski ordynariusz, uw zględniając w szystkie dow ody i argu­
m enty, pow inien w raz z dw om a asesoram i uw ażnie je rozw ażyć. Z aniechanie
tego typu obow iązku m ogłoby spow odow ać n ielegalność dekretu. Z punktu
w idzenia form alnego przepis ten m ożna traktow ać ja k o norm ę uniew ażniającą,
określoną w kan. 127 § 2 n. 2. Z punktu w idzenia m aterialn eg o należy zw ró­
cić uw agę na fakt, iż m inim um gw arancji, którą pow inno się dać oskarżo­
nem u w celu przeprow adzenia sw ojej obrony, zostało określone w łaśnie
w tym w ym ogu. W nikliw a ocena środków dow odow ych pow inna doprow adzić
o rd y n ariu sza do u zyskania pew ności m oralnej co do rozstrzygnięcia sprawy.
N ie w ystarczy oso biste przekonanie czy też niepew ne racje oraz tajne dow o­
dy, znane o rd y nariuszow i. K arny proces adm inistracyjny dom aga się tego
sam ego sto p n ia pew ności m oralnej co proces karny sądow y.
D ek ret w y m ierzający karę pow inien posiadać form ę określoną przez usta­
wę oraz przep isy odnoszące się do dekretów poszczególnych, czyli pow inien
być w ydany na piśm ie, zaw ierać przynajm niej sum arycznie m otyw y w przy­
padku, k iedy m am y do czynienia z decyzją. P ow inien kończyć się częścią
d y sp o zy ty w n ą, w której oskarżony zostaje uniew inniony albo je st mu w ym ie­
rzona lub d ek laro w ana kara, w którą popadł, bądź też zostaje zdeklarow ane
zaw ieszen ie kary. C ałość w inna kończyć się częścią egzekucyjną, w której
nakazuje się w y k onanie dekretu. B rak części w ykonaw czej spraw ia, że w y­
m ierzona lub zd eklarow ana kara nie m oże być nałożona i po upływ ie czasu
o k reślo n eg o w kan. 1362 skarga o w ykonanie kary ulega przedaw nieniu.
Aby sk u teczn ie zabezpieczyć upraw nienia w iernego w procesie, dana mu
je s t m o żliw o ść w niesienia rekursu bądź apelacji przeciw ko dekretow i ordy­
n ariu sza lub w yrokow i sędziego. C elem rekursu przeciw ko dekretow i karne­
mu je s t p ro śb a przedłożona h ierarchicznie w yższem u przełożonem u autora
aktu, d o m ag ająca się ponow nego ro zp atrzen ia spraw y i odw ołania dekretu
zask arżo n eg o lub przynajm niej jeg o m odyfikacji. P odm iotem aktyw nym tego
typu rek u rsu je s t osoba, której została w ym ierzona kara uw ażana przez nią
za n iesp raw ied liw ą lub nielegalną. R ekurs je s t środkiem praw nym odw oław ­
czym od d ek retu , którym kara została w ym ierzona, lecz nie je st środkiem
odw o ław czy m od ustaw y czy nakazu, w którym została ustanow iona sankcja
karna. T eg o typu rekurs zaw sze posiada skutek zaw ieszający. W noszący
rekurs od d ek retu skazującego m a zaw sze praw o do ustanow ienia sobie ad­
w o k ata lub p ełnom ocnika, nie prow okując jed n ak przez to niepotrzebnej
zw łoki. Co w ięcej - w inien on być ustanow iony z urzędu, jeśli w noszący
rek u rs nie ustan o w ił sobie adw okata, a przełożony uw aża, że obecność ta­
k iego o b ro ń cy je s t konieczna.
D y k asterie K urii R zym skiej są jedynym i organam i w łaściw ym i do przy­
ję c ia rek u rsu h ierarchicznego przeciw ko dekretom karnym , w ydanym przez
o rd y n ariu sza. Jeśli decyzja K ongregacji Kurii R zym skiej nie satysfakcjonuje
skazan eg o , przeciw ko niej dopuszczalny je s t rekurs sporno-adm inistracyjny
do S ectio A ltera N ajw yższego T rybunału S ygnatury A postolskiej. Po decyzji
Sygnatury A postolskiej iter proceduralny rekursu odw oław czego od decyzji
w ym ierzającej karę w procesie pozasądow ym należy uznać za zakończony.
W tym rozw ażaniu staraliśm y się podkreślić bardzo istotną dla procesu
karnego rzecz, a m ianow icie fakt preferow ania przez ustaw odaw cę procedury
sądow ej w relacji do procedury adm inistracyjnej. A to dlatego, że procedura
sądow a gw arantuje w sposób bardziej adekw atny praw o do obrony p o dejrza­
nego, u m ożliw ia pełniejsze zebranie dow odów w czasie instrukcji sądow ej,
daje w iększą pew ność m oralną odnośnie do zaistn ien ia lub braku popełnienia
przestępstw a, pozw ala oceniać w sposób w łaściw y o k oliczności przestępstw a
i poczytalność jeg o spraw cy. Ponadto pozw ala sprecyzow ać stopień uporu
spraw cy przestępstw a, jeg o osobow ość i w arunki życia, a także zdeterm i­
nować stopień dam num sociale spow odow anego przez p rzestępstw o i zaapli­
kow ać, biorąc pod uw agę różne elem enty i oko liczn o ści, karę bardziej
spraw iedliw ą i stosow ną. O statecznie um ożliw ia ukazanie, że w w ykonyw aniu
spraw iedliw ości naw et w relacji do ciężkich, skandalicznych czynów , jak ie
zakłada natura przestępstw a, K ościół działa w sposób pow ażny i niezaw isły
bez pozo staw ien ia m iejsca na działalność arb itraln ą i im prow izację. P refe­
row anie procedury sądow ej nie je s t jed n o zn aczn e z p om niejszeniem roli pro­
cedury adm inistracyjnej, w zastosow aniu której także m uszą być zachow ane
określone przepisy. M ają one na celu zabezpieczenie p raw a do obrony oskar­
żonego i doprow adzenie do spraw iedliw ego zaaplikow ania kary z w zięciem
pod uw agę w szystkich, ew entualnie zaistniałych o koliczności zw alniających
od karalności, zm niejszających lub zw iększających karalność czynu p rze­
stępnego.
P referow anie przez ustaw odaw cę procesu karnego sądow ego ja k o tego,
który daje w iększe gw arancje spraw iedliw ości, w ynika przede w szystkim
z kontrądyktoryjności tego typu procesu. P onadto z konieczności dokładnego
zastosow ania przepisanej procedury, ze ścisłego ro z ró żn ien ia m iędzy organem
sądow ym a stronam i w sporze, z niezaw isłości sędziego i w reszcie z ko­
niecznej obecności adw okata lub pełnom ocnika w tego typu procesie, którego
zadaniem je s t obrona upraw nień oskarżonego. W odróżnieniu od tego, co
zostało pow iedziane odnośnie do procesu karnego sądow ego, w adm inistra­
cyjnym - o rd ynariusz staje się zarów no stroną pow odow ą, ja k i „sędzią”,
który posiadając szeroki zakres w ładzy dyskrecjonalnej, postępuje w celu
zaaplikow ania kary bez konieczności zachow ania ściśle określonej procedury,
działając jed y n ie na podstaw ie przepisu kanonu 1720. O skarżony natom iast,
w zw iązku z m ilczeniem przepisów kodeksow ych co do udziału adw okata lub
obrońcy w tego typu procedurze, sam m usi bronić sw ych upraw nień. N ieza­
leżn ie od tego, także w procesie adm inistracyjnym oskarżonem u m usi być
zap ew n io n e w sposób pełny praw o do obrony, a ordynariusz, zanim wyda
dek ret o stateczn y , na podstaw ie zebranych dow odów m usi osiągnąć pew ność
m o raln ą odn o śn ie do w iny przestępcy.
T H E ELEM EN TS OF THE C A N ON ICAL PENA L-A D M IN ISTRA TIV E PROCESS
S u m m a r y
T he C ode o f Canon Law o f 1983 sanctions the principle which is com m only known in the
law and canon law that says nulla poena sine processu. A ccording to this principle, no
canonical punishm ent can be meted out or declared with a legal penal or adm inistrative trial
(cf. Can. 1341). It is necessary to go through the evidence before the punishment can be
adm inistered or declared, and this necessity is sanctioned by the legislator in the following
canons: 1342 par. 2 and 1718 par. 1, f- 3. Inasm uch as there are justified reasons that interfere
with the trial, the punishm ent may be meted out or declared by a non-legal decree. The penal
m eans and penance may in each case be imposed by way o f a decree (Can. 1342 par. 1). In
reference to right reasons to leave the legal procedure and use the non-legal one, one should
m ention that they are to be understood as obstinate (o bstent) to the application o f the legal
trial, and not like those w hich only suggest that the adm inistrative procedure is to be chosen.
It is o ne’s own ordinary bishop or the bishop o f the place w here crim e was committed that
are com petent to issue a decree that m etes out or declares punishm ent. Now meting out
punishm ent with the use of the adm inistrative procedures does not allow for arbitrary conduct
on the part o f the ordinary bishop, even thought this question is decided in the form of a
particular adm inistrative decree (cf. Can. 48). He must adjust him self to all norms which
regulate particular adm inistravit acts, especially decrees. The decree by means o f which
punishm ent is m eted out or declared is a com plete decree. It presum es a legal procedure that
has many stages. Therefore we are dealing here with a process, ie a series actions and
necessary prior actions before the final, decisive decree is issued.
Canon 1720 establishes the stages o f such a procedure. The appropriate ordinary bishop
has therefore a duty to notify the accused the act o f accusation and point to respective
evidence. T hereby he gives him a chance to find counter-argum ents and evidence for his
defence, if he does not fail to appear in person when appropriately sum moned by his ordinary.
If he does com e, the ordinary may begin the penal adm inistrative trial against the absent. In
the penal adm inistrative trial the accused may be interrogated and he has a right to defence.
In order to mete out punishm ents called censors, the ordinary must first adm inister a canonical
rebuke designed to bring about im provem ent in the culprit.
A fter the instruction o f the case has ended, the ordinary - taking into account all evidence
and argum ents - should consider them together with two assessors. A thorough assessm ent of
the evidence should help the ordinary accom plish moral certitude as to how decided in the
case. The penal adm inistrative trial calls for the same m easure o f moral certitude as the legal
penal trial. The decree adm inistering punishm ent should be given in w riting with, at least, a
brief m otivation. If the executive part is m issing, the adm inistered or declared punishment may
not be im posed and after some time (determ ined in Can. 1362) the com plaint against the
execution o f the punishm ent is due to prescription. The accused has a right to appeal against
the decision o f the ordinary. This recourse alw ays effects a suspense. The person who appeals
against the verdict o f guilty has always a right for a defender or proxy, w ithout provoking an
unduly delay. W hat is more, the defender can be a court-appointed law yer if the appellant has
not done it before and his superior deems it necessary for such a defender. The branches o f
the Civil Service o f the Roman Curia are the only appropriate organs to receive a hierarchic
discourse against the penal decrees issued by an ordinary. One may lodge a litigationadm inistrative recourse from the decision of the C ongregation o f the R om an Curia to the
Sectio Altera o f the High Tribunal of the A postolic Signature iter the procedural appeal against
the decision that metes out punishm ent in the non-legal trial should be considered closed.
Translated by Jan Kłos
Słow a kluczow e: proces, proces karny, kara, procedura, w ym iar kar.
Key words: trial, crim inal trial, punishment, procedure, sentence.