pobierz pdf

Transkrypt

pobierz pdf
Opowieść Apolonii Danuty Korczowskiej,
deportowanej w lutym 1940 do obwodu irkuckiego
Pani Apolonia Danuta Korczowska (z d. Hałoń) miała 14 lat, kiedy w lutym 1940 roku jej trzynastoosobowa rodzina
została deportowana z miejscowości Szkrzyplewo do Toporoku (rejon tajszecki, obwód irkucki):
"[Przed wojną] w domu i szkole wychowywano nas w duchu patriotycznym. Rodzice pozwolili mi zapisać się do
dziewczęcej drużyny harcerskiej, opiekunką była młoda nauczycielka pani Arabkiewiczówna (...)
Na początku stycznia 1940 roku mama urodziła bliźniaki - chłopca i dziewczynkę. Na chrzcie dano im imiona Staś i
Zosia (...) Miesiąc później, 10 lutego 1940 roku, o godz. 3 nad ranem zaczęła się gehenna. Ujadania psów, krzyk:
'Otwierać!', coraz głośniejsze walenie do drzwi obudziło wszystkich i postawiło na równe nogi. Gdy ojciec otworzył
drzwi, weszło do izby trzech wojskowych uzbrojonych w karabiny (...) Sprawdzili obecność i powiedzieli, że
przesiedlają nas w głąb Rosji, a na przygotowanie mamy 30 minut. Jeżeli to zlekceważymy, to wyrzucą nas z domu
nieubranych. Na podwórku było wtedy minus 30 stopni. Mama płakała i opatulała dzieci w co mogła. Wszystkie
płakały (...) Gdy byliśmy niemal ubrani, do sań zaprzężono naszego konia i kazano nam wsiąść. Do sań zmieściła
się tylko mama, maleństwa w poduszkach i najmłodsze rodzeństwo. My, troje najstarszych, razem z ojcem
biegliśmy obok sań (...) Na stacji kolejowej w Horodżkach, odległej o 14 km, czekały bydlęce wagony"
Na zdjęciu: Nauczyciele i uczniowie Szkoły Podstawowej w Zabrzeziu w roku szkolnym 1937/1938. Na odwrocie
fotografii podpis wykonany przez Apolonię Korczowską "Szkoła podst. kl. VI w Zabrzeziu Rok szkolny 1937/1938
Nauczyciele Dyr. August Hawełko, naucz. mat. Krzyżanowski, naucz. Pani Heraldówna Polski, prow. drużynę
harcerską pani Arabkiewiczówna, przy [nieczytelne] ksiądz Nikodem Kozłowski nauczyciel religii.", sygn.
MWB/S/D/563/2
autor: MPS