UJ Ó ZEFA - Parafia św. Józefa Robotnika w Bodzanowie
Transkrypt
UJ Ó ZEFA - Parafia św. Józefa Robotnika w Bodzanowie
KATECHIZM W PYTANIACH I ODPOWIEDZIACH U Co oznacza imię „Jezus”? Imię Jezus znaczy „Bóg, który zbawia”. Dziecięciu zrodzonemu z Dziewicy Maryi nadano imię Jezus, albowiem „zbawi swój lud od jego grzechów” (Mt 1, 21). JÓZEFA TYGODNIK PARAFIALNY Parafia św. Józefa Robotnika w Bodzanowie Duszpasterstwo Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej Co oznacza nazwa „Chrystus”? „Chrystus” znaczy „Namaszczony”, „Mesjasz”. Jezus jest Chrystusem, ponieważ Bóg Go „namaścił Duchem Świętym i mocą” (Dz 10, 38). On jest tym, który miał przyjść, przedmiot nadziei ludu Izraela (por. Dz 28, 20). www.parafia.bodzanow.oblaci.pl III NIEDZIELA WIELKANOCNA: 26.04.2009 ODPUST PARAFIALNY KU CZCI ŚW. JÓZEFA ROBOTNIKA: 01.05.2009 Nr 16 (294) ISSN 1731-5565 Co oznacza tytuł „Syn Boży”? Tytuł „Syn Boży” oznacza jedyną i wieczną relację Jezusa Chrystusa do Boga – Jego Ojca. Jezus jest Synem Jednorodzonym Ojca i Bogiem w jednej osobie. Aby być chrześcijaninem, należy wierzyć, że Jezus jest Synem Bożym. KANCELARIA PARAFIALNA czynna we wtorki, g. 15.00 – 17.00, soboty g. 11.00 – 13.00. BIBLIOTEKA CARITAS czynna we wtorki g. 15.00 – 17.00. Co oznacza tytuł „Pan”? Tytuł „Pan” określa władzę boską. Wyznawać albo wzywać Jezusa jako Pana oznacza wierzyć w Jego Bóstwo. „Nikt też nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: »Panem jest Jezus«„ (1 Kor 12, 3). w naszej niedoli. Przez miłość, która Cię łączyła z Niepokalaną Dziewicą Bogurodzicą i przez ojcowską Twą troskliwość, którą otaczałeś Dziecię Jezus, pokornie błagamy: wejrzyj łaskawie na dziedzictwo, które Jezus Chrystus nabył Krwią Swoją, i swoim potężnym wstawiennictwem dopomóż nam w naszych potrzebach. Opatrznościowy stróżu Bożej Rodziny, czuwaj nad wybranym potomstwem Jezusa Chrystusa. Oddal od nas, ukochany Ojcze, wszelką zarazę błędów i zepsucia. Potężny nasz wybawco, przyjdź nam łaskawie z niebiańską pomocą w twej walce z mocami ciemności, a jak niegdyś uratowałeś Dziecię Jezus z niebezpieczeństwa, które groziło Jego życiu, tak teraz broń świętego Kościoła Bożego od wrogich zasadzek i od wszelkiej przeciwności. Otaczaj każdego z nas nieustanną opieką, abyśmy za Twoim przykładem i Twoją pomocą wsparci mogli żyć świątobliwie, umrzeć pobożnie i osiągnąć wieczną szczęśliwość w niebie. Amen. www.diecezja.opole.pl Gloria24.pl poleca Ojciec Pio. Wizjoner naszych czasów. Salwator 2008 Co Chrystus mówi przez o. Pio? Każdy, kto napisał chociaż jeden list w życiu, łatwo domyśli się, co można odnaleźć w listach świętego kapucyna z Pietrelciny. Obcowanie sam na sam z kartką papieru otwiera możliwość nieskrępowanego podzielenia się najgłębszymi przeżyciami – także takimi, o których trudno mówi się w rozmowie twarzą w twarz. Choć listy są zapisem przeżyć duchowych Ojca Pio, kapucyn jest w nich na drugim planie. Na pierwszym planie jest objawiający się mu Jezus Chrystus. Książkę tę można więc polecić każdemu, kto chce pogłębić swoją wiarę a nie tylko miłośnikom duchowości Ojca Pio. Wybór listów zamieszczonych w tej książce pozwala poznać takie cnoty jak: posłuszeństwo, zaufanie, wiara i święty gniew. Są to bardzo trudne zagadnienia duchowości ale każdy wierzący prędzej czy później będzie się z nimi borykał. Warto więc zapoznać się z tą pozycją i zobaczyć jak z pewnymi uniwersalnymi trudnościami duchowymi radził sobie Ojciec Pio. Marcin Konik-Korn, redaktor naczelny Gloria24.pl Wydaje Parafia św. Józefa Robotnika, Bodzanów 66, 48-340 Głuchołazy, tel. 077 439-56-65, kom. 600 911 651, e-mail: [email protected]. KONTO PARAFII: Bank Zachodni WBK S.A. 1 w Głuchołazach. Nr 58 1090 2167 0000 0001 0124 3127. Do Ciebie, Święty Józefie, uciekamy się LISTA WEZWAŃ TAJEMNICZYCH Najczęściej odmawianą w czasie nabożeństw majowych modlitwą jest Litania Loretańska. Pełno tam wezwań, które trudno zrozumieć. Dlaczego na przykład „ Wieżo z kości słoniowej”? Dlaczego mówi się „Panno można”? Wiemy, że od przybytku głowa nie boli, ale dlaczego „Przybytku chwalebny”? Niektórzy straszliwie przekręcają tekst litanii, mówiąc np. „do mnie złoty”, zamiast „ Domie złoty”. Skąd się to wzięło? A stąd, że Litania Loretańska powstała już dawno temu, bo w pierwszej połowie XVI wieku i dziś znaczenie niektórych wezwań się zatarło. Spróbujmy rozwikłać sens niektórych, co dziwniejszych, z nich. „Stolico Mądrości” Słowo „stolica” ma w języku łacińskim różne znaczenia. Chodzi tu raczej o tron aniżeli miasto. Maryja, zostając matką Jezusa, który jest wieczną mądrością, stała się dla Niego jakby tronem, miejscem jego przebywania. Prócz tego sama była mądra- bo naprawdę mądrym można nazwać kogoś kto podejmuje właściwe decyzje. Matka Boża cały sens swojego życia widziała w Bogu i tylko Jego wola się kierowała. Taki człowiek nigdy nie błądzi. To dowód najwyższej mądrości. 1. 2. 3. 4. 5. „Różo duchowna” Wydawałoby się, że duchowny to tylko diakon, kapłan i biskup, a tu jeszcze róża. Ciekawe, prawda? W średniowieczu, około roku 1100, powstała legenda, według której krew Chrystusa miała spłynąć na rosnący pod krzyżem mech, a on przemienił się w czerwoną różę. Kiedy legenda się rozpowszechniła, róża stała się symbolem Matki Najświętszej. Czerwona wyrażała cierpienia Maryi, biała- Jej dziewictwo. Wtedy też zaczęła rozwijać się modlitwa różańcowa, w której każde „Zdrowaś” było jakby różą. A „duchowna”? W oryginale brzmi to „rosa mystica” – więc róża mistyczna, co znaczy tajemnicza, ukryta. 6. 7. 8. 9. OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE III NIEDZIELA WIELKANOCNA: 26.04.2009 Dziś trzecia niedziela Wielkanocy. Nadal przeżywamy okres radości płynącej z doświadczenia mocy Chrystusa zmartwychwstałego. Dzięki tej mocy stajemy się wolni od samych siebie, od krępujących schematów i przyzwyczajeń. Ta moc uzdalnia nas do kochania innych i tworzenia z nimi autentycznej wspólnoty – komunii. Okres od zmartwychwstania do wniebowstąpienia Pan Jezus poświęcił tym, których najbardziej umiłował. Spróbujmy wejść do tego grona, poczujmy się zaproszeni do bliskiego przebywania ze Zmartwychwstałym, które najlepiej realizuje się poprzez nasz pełny udział w Eucharystii. Serdeczne Bóg zapłać rodzinom, które przygotowały kościół do Dnia Pańskiego. Bóg zapłać! za ofiary i kwiaty. O przygotowanie świątyni do odpustu i przyszłej niedzieli proszę następujące rodziny: Kędroń, Janocha Józef, Janocha Wojciech, Ganczarski, Korczyński, Maluśki, Śnieżek Edward, Landwójtowicz, Woźniczko, Jaskólski, Czop, Ścigała, Kurzeja Józef, Kurzeja Dariusz, Śnieżek Stefan. Dzień i godzinę proszę ustalić z p. kościelnym. Najlepiej, gdyby to była środa lub czwartek. W środę przypada święto św. Katarzyny Sieneńskiej, dziewicy. Tak dalece wyróżniała się czynną miłością do Kościoła Chrystusowego i świadectwem o Jego Krzyżu, że nadano jej tytuł Doktora Kościoła. W r. 1999 roku Papież Jan Paweł II ustanowił ją patronką Europy. W tym dniu wspominamy także męczeńską śmierć duchowieństwa polskiego. U nas jest to dzień dorocznej adoracji Najśw. Sakramentu, która rozpocznie się o godz. 17.00 i zakończy wieczorną Mszą św. W piątek, 1 maja br., przeżywać będziemy nasz odpust parafialny ku czci św. Józefa Robotnika. Suma odpustowa z udziałem kapłanów z dekanatu o godz. 12.00. Przewodniczyć jej będzie o. Maksymilian z naszego klasztoru. Bardzo proszę o zorganizowanie pocztów sztandarowych, świateł i baldachimu na procesję oraz dzieci sypiące kwiaty. Festyn parafialny zaplanowany jest na 1 maja od godz. 16.00 do rana na stadionie. Ponieważ w naszej parafii jest to uroczystość, parafianie i przebywający na terenie naszej parafii goście mogą spożywać pokarmy mięsne i korzystać z zabawy. W pierwszy piątek maja, i zarazem dzień odpustu, rozpoczynamy maryjny miesiąc maj. Nabożeństwa majowe w dni powszednie pół godziny przed wieczorną Mszą św., czyli o godz. 17.30, a w niedziele pół godziny przed sumą, czyli o 10.30. W dniu odpustu nabożeństwo majowe wyjątkowo po Mszy św. o godz. 8.00. Ze względu na odpust odwiedziny chorych odbędą się już w czwartek, 30 kwietnia, od godz. 9.00. Msza św. szkolna o godz. 17.00. W przypadającą w tym tygodniu pierwszą sobotę maja po Mszy św. o godz. 7.00 nabożeństwo ku czci Niepokalanego Serca Maryi. O godz. 21.00 apel przy figurze Jana Pawła II, na który zapraszam wszystkich chętnych. Za tydzień przeżywać będziemy Światową Niedzielę Powołań. Kolekta przeznaczona będzie na potrzeby Kurii oraz seminariów w Opolu i Obrze. W czasie nabożeństwa majowego nastąpi zmiana tajemnic różańcowych i modlić się będziemy za Misje. Suma zostanie odprawiona w intencji naszej Straży. Ze względu na przypadającą 3 maja czwartą niedzielę wielkanocną, uroczystość N.M.P. Królowej Polski przeniesiona jest na poniedziałek. INTENCJE MSZALNE: 27.04 – 03.05.2009 Poniedziałek 27.04.2008 r. Za + Romana w 20 r. śmierci i + Genowefę. (II 4) 18.00 Wtorek 28.04.2008 r. Za ++ rodziców z obu stron. (131) 07.00 Środa 29.04.2008 r. 17.00 Adoracja Najśw. Sakramentu. Z podziękowaniem za odebrane łaski, z prośbą o dalsze oraz 18.00 szczęśliwe zdanie matury dla Krzysztofa Gromali. (61) Czwartek 30.04.2009 r. 09.00 Odwiedziny chorych. O pomyślne zdanie egzaminów maturalnych dla syna 17.00 Krzysztofa. (56) Piątek 01.05.2009 r. Za + Kazimierza Kwita – od chrzestnej Władysławy Tokar08.00 czyk z Młyńczysk. Nabożeństwo majowe. 1/ Za Parafian żyjących i zmarłych. 12.00 2/ Za + Małgorzatę Halek, Jana Hornik, ++ rodziców i ++ z rodziny Miklic i Kociuba. (93) Procesja. Sobota 02.05.2009 r. Za ++ rodziców oraz chrzestną. (136a) 07.00 Nabożeństwo ku czci Niepokalanego Serca Maryi. Msza św. ślubna: Aleksandra Eilmes – Karol Mazur. 16.00 17.30 Nabożeństwo majowe. 18.00 W intencji osiemnastolatków: - Agnieszka Sidor. 21.00 Apel. Niedziela 03.05.2009 r. Do M. Bożej z podziękowaniem za otrzymane łaski, z proś08.00 bą o dalszą opiekę i zdrowie dla Katarzyny, Marii i jej dzieci oraz w rodzinach: Plaszczyk, Mikłasz i Kmieciak. (93) 10.30 Nabożeństwo majowe. 11.00 W intencji Straży z racji patronalnego święta św. Floriana. „Wieżo Dawidowa” i „Wieżo z kości słoniowej” Porównania te nie oznaczają, że Maryja była wysokiego wzrostu. Zaczerpnięto je z Biblii, z księgi Pieśni nad Pieśniami. Wieża w starożytności, a także później, oznaczała warowne miejsce, dom otoczony murem. Wieże były trudne do zdobycia i dlatego też służyły często ludziom za schronienie w czasie wojny. Wieża Dawidowa istniała naprawdę. Stała na wzgórzu Syjon w Jerozolimie. Była wyższa niż pozostałe i górowała nad miastem. Jeszcze podczas wypraw krzyżowych odgrywała ważną rolę strategiczną. W królestwie niebieskim, „nowym Jeruzalem”, jak nazywa je Biblia, Maryja jest jego warowną wieżą, górującą nad innymi. A wieża z kości słoniowej? Kość słoniowa była na Wschodzie bardzo poszukiwanym materiałem, który poddawano artystycznej obróbce. Wykonywano z niej misterne ozdoby, biżuterię i inne przedmioty. W średniowieczu wystawiano Pana Jezusa w monstrancjach wykonywanych często z kości słoniowej i mających kształt wieży. Ciało Chrystusa spoczywało więc w takiej „wieży” jak w łonie Maryi i stąd porównanie. „Domie złoty” Złoto wyrażano zawsze przepych, ozdabiano nim to co chciano wyróżnić, otoczyć szacunkiem. Maryja przyjmując Zbawiciela stała się dla Niego najwspanialszą świątynią – jakby złotym domem. „Arko przymierza” Biblia mówi o dwóch arkach: Noego i Mojżesza. Podobnie jak biblijny statek uratował rodzinę Noego, tak Maryja swoją zgodą przyjęcia Jezusa otwarła wszystkim drogę do wiecznego zbawienia. Za pośrednictwem Mojżeszowej Arki Przymierza Bóg uczynił wiele cudów. Maryja stała się arką nowego przymierza. „Bramo niebieska” Brama w twierdzach, miastach i zamkach była najważniejszym miejscem w systemie obronnym. Wręczenie kluczy do bramy oznaczało oddanie władzy osobie, której zostały one wręczone. W kościołach brama miała zawsze znaczenie symboliczne, oznaczała przejście ze świata czysto ludzkiego do niebieskiego, Bożego. Dlatego od starożytności główne wejścia do kościołów ozdabiano wspaniałymi portalami. W pierwszym rzędzie brama do nieba jest Jezus, jednak porównanie to często stosowano do Jego Matki, ponieważ przez Nią Chrystus przyszedł na ziemię. Z opr. Franciszka Kucharczaka Rok Świętego Pawła Trzecia podróż misyjna św. Pawła W trzecią podróż misyjną św. Paweł wyruszył z zamiarem, by odwiedzić założone uprzednio gminy chrześcijańskie. Miała to być swego rodzaju wizytacja kanonicza mająca umocnić braci w wierze. Towarzyszyli mu w niej dwaj pomocnicy: Tymoteusz i Eraste. Paweł udał się na początku do Kościołów Galacji i Frygii. Nie znamy szczegółów tych wizytacji. Apostoł musiał jednak, jak to już wcześniej bywało, usłyszeć nawoływanie Pańskie, i wyruszył, by poszerzyć obszar misji o nowe terytoria. Udał się do Efezu. Tam przez pierwsze trzy miesiące nauczał w synagodze. Widząc jednak niechęć Żydów do Ewangelii, skierował ostrze swojego języka w stronę pogan. Nauczał w szkole Tyrannosa. Tematem katechez było Królestwo Boże. Bóg, posługując się Pawłem, dokonał w Efezie wielu cudów. Wypędzał złe duchy oraz uzdrawiał. Działalność Apostoła Narodów na polu uwalniania ludzi od demonów budziła zazdrość egzorcystów żydowskich. Siedmiu z nich, synowie arcykapłana Skewasa, próbowało podczas egzorcyzmów wygnać demona, wzywając imię Jezusa, oraz Pawła. Diabeł odpowiedział im, że zna zarówno Jezusa, jak i Pawła, ale nie wie kim są synowie Skewasa. Następnie pobił ich dotkliwie i odarł z szat. W ten sposób mieszkańcy Azji Mniejszej dowiedzieli się, że moc wypędzania złych duchów została udzielona przez Boga jedynie Jego apostołom. Także po tym wydarzeniu wielu ludzi, którzy mimo przyjęcia chrześcijaństwa używali talizmanów, korzystali z ezoteryki, magii i horoskopów, przynosiło swe magiczne przedmioty przed Pawła i paliło je. Wszelka magia pochodzi bowiem od szatana. Po długim pobycie w Efezie Paweł postanowił odwiedzić gminy chrześcijańskie założone podczas poprzedniej wyprawy do Grecji. Zanim Apostoł tam wyruszył, wysłał przed siebie do Macedonii Erasta i Tymoteusza. W ostatnich dniach pobytu Pawła w Efezie miały miejsce rozruchy, które wzniecił przeciw niemu złotnik Demetriusz. Efescy rzemieślnicy zajmujący się wyrobem magicznych talizmanów i posążków pogańskich utracili swe dochody po tym, jak dzięki działalności Pawła miejscowa ludność porzuciła zabobonne praktyki. Demetriusz wraz z tłumem porwał towarzyszy Pawła i uwięził ich w teatrze. Tam próbowano dokonać nad nimi samosądu, licząc na to, że w tej sytuacji Apostoł Narodów odda się w ich ręce w zamian za swoich towarzyszy. Uczniowie Pawła wraz z częścią urzędników nie pozwolili jednak Pawłowi na to. Sprawa zakończyła się pomyślnie dla Pawła, a i jego towarzyszy wypuszczono. Apostoł nie uznał jednak za stosowne przedłużanie swojego pobytu w tym mieście i udał się do Macedonii. Po wizycie w Macedonii odwiedził Korynt, do którego uprzednio słał listy. Dzięki jego listom w Koryncie pogodziły się ze sobą zwaśnione stronnictwa chrześcijan, a jawni rozpustnicy zostali ukarani. W czasie pobytu w tym mieście pojawił się jednak inny problem. Fałszywi apostołowie twierdzili, że Paweł nie może głosić Ewangelii gdyż nie spotkał osobiście Chrystusa. Apostoł jednak bronił się tym, że Jezus mu się objawił i przekazał mu w ten sposób Dobrą Nowinę. Po nieprzyjemnej wizycie w Koryncie napisał do gminy z tego miasta kolejny list i powrócił do Macedonii. Nie wiadomo, jak długo Paweł przebywał w Macedonii, ale ponownie udał się do Koryntu skąd chciał popłynąć do Rzymu. Okazało się jednak, że tamtejsi Żydzi przygotowali wymierzony w niego spisek – chcieli go zgładzić. Po wykryciu ich zamiarów Paweł zmienił cel podróży i udał się do Troady. Podczas pobytu w Troadzie Apostoł wskrzesił chłopca, który wypadł z okna na trzecim piętrze. Następnie podążył do Miletu przez Mitylenę i Samos. W Milecie wygłosił Paweł wygłosił swoją mowę pożegnalną, zwaną także jego testamentem. W przemówieniu tym opowiedział, jak bardzo żył Ewangelią i o całkowitym poświęceniu się dla jej głoszenia. Żalił się również na machinacje Żydów, których celem było przeszkodzenie mu w pełnieniu apostolskich obowiązków a często także zgładzenie go. Paweł podczas wygłaszania mowy pożegnalnej przepowiedział również, że zginie śmiercią męczeńską. Po wizycie w Milecie Paweł udał się droga morską przez Tyr do Jerozolimy. Marcin Konik-Korn