Co czwarta złotówka z zewnątrz
Transkrypt
Co czwarta złotówka z zewnątrz
Co czwarta złotówka z zewnątrz Utworzono: czwartek, 02 grudnia 2004 Co czwarta złotówka z zewnątrz Od trzech lat Katowicki Holding Węglowy SA prowadził inwestycje z własnych na ogół środków. Po 2010 rok zarząd spółki projektuje ich wyraźne ożywienie. Aby tak było, co czwarta złotówka musiałaby pochodzić z zewnątrz. Trzy lata temu na inwestycje przeznaczono w firmie 253 mln zł, przed dwoma laty – 323 mln, w zeszłym roku – 333 mln. I tylko w ubiegłym roku ten własny wysiłek został wsparty niespełna 1,1 mln zł z Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W latach 2007–2010 w inwestycje firma zamierza zaangażować w granicach 460–553 mln zł rocznie. Analiza źródeł finansowania wykazuje konieczność sięgnięcia w tym okresie po środki zewnętrzne. W grę wchodziłaby kwota 860 mln, czyli 25 proc. łącznych potrzeb finansowych. W pięciu kolejnych ten inwestycyjny wysiłek byłby już mniej intensywny. Kopalnie holdingu domagają się odtworzenia zdolności produkcyjnych i odnowienia wyposażenia, toteż z całkowitych nakładów inwestycyjnych około 54 proc. wydatków ma pójść na budownictwo inwestycyjne, zaś 46 proc. na zakupy gotowych dóbr. Dla „okrętu flagowego” spółki, czyli kopalni „Staszic”, takimi kluczowymi inwestycjami rozwojowymi w najbliższych latach są trzy przedsięwzięcia. Zbrojenie szybu VII wymaga nakładów w wysokości 205 mln zł. Roboty udostępniające pokład 405 w polu L mają kosztować 80 mln zł. „Staszic” zamierza też kupić kompleks strugowy do wybierania cienkich, nieregularnie zalegających pokładów za 100 mln zł. Niebagatelne inwestycje są też konieczne w kopalni „Mysłowice-Wesoła”. I tu do przesądzających o przyszłości tego zakładu należy rozbudowa poziomu 665 m (115 mln zł) oraz budowa nowego poziomu wydobywczego 865 m (68 mln zł). Są konieczne, by móc udostępnić nowe partie pokładów 501 i 510 z węglem o wysokich parametrach jakościowych. Przebudowywana jest też struktura wentylacyjno-transportowa. Inwestycje w „Murckach” mają się ogniskować na robotach udostępniających pokłady 334/2 i 349 w polu F. Ma na nie pójść 39 mln zł. Dalszych 26 mln wymaga kontynuacja budowy szybu „Zygmunt”. Nakładem 33 mln zł ma też dojść do połączenia technicznego i technologicznego „Murcek” ze „Staszicem”. Celem tego przedsięwzięcia jest zapewnienie wentylacji poziomu 600 m „Murcek” z szybem VII „Staszica” oraz udostępnienie nowych pokładów. W kop. „Wujek” największą inwestycjaą ma być zakupy nowego sprzętu, w tym około 2700 sekcji obudów zmechanizowanych o podwyższonej podporności i z nowoczesnymi systemami sterowania (490 mln zł) oraz wydajnych urządzeń transportu podziemnego (440 mln zł). Ważną inwestycją ma być budowa grupowego systemu schładzania powietrza w Ruchu Śląsk tego zakładu. Powodzenie tych przedsięwzięć jest uzależnione od pozyskania środków z zewnątrz. Najlepszym rozwiązaniem mogłoby być upublicznienie części akcji spółki. Do tego konieczna jest aprobata załogi, stąd zarząd firmy i dyrekcje zakładów przekonują pracowników, że gra idzie nie tylko o powodzenie firmy, ale i górników. (jech)