Delfiny wołają do siebie po imieniu
Transkrypt
Delfiny wołają do siebie po imieniu
Ekoportal.eu - ochrona środowiska ekologia ochrona przyrody recykling biopaliwa GMO odpady Delfiny wołają do siebie po imieniu Delfiny butlonose nadają sobie imiona, którymi się nawołują i rozpoznają. Ssaki z jednego stada potrafią nazwać wszystkich krewnych, nie reagują za to na obcych. Szybko jednak uczą się imienia nowego kolegi czy koleżanki Prawie każda grupa zwierząt posługuje się systemem odgłosów, który określa go jako gatunek czy populację. Z reguły zwierzęta używają charakterystycznych dźwięków w momencie odizolowania od stada. Najbardziej powszechny odgłos to "zgubiłem się, gdzie jesteście?". Jest on zarezerwowany głównie dla zwierząt przemieszczających się i żyjących w hałaśliwym towarzystwie, gdzie utrzymanie grupy w ryzach zależy od rozpoznania głosu swojego pobratymcy. Te zwierzęta dysponują pewną niezmienną pulą wydawanych odgłosów, z której wszystkie korzystają. Inna strategia to używanie dźwięków w pewien unikalny dla danego osobnika sposób. Co to znaczy? Otóż różnica tkwi w tym, w jaki sposób konkretne zwierzę wypowiada się, czyli przekładając na ludzki język - z jaką mówi intonacją. W ten sposób porozumiewa się wiele gatunków ptaków. Jednak wciąż są to te same dźwięki wydawane co najwyżej w subtelnie inny sposób. My potrafimy więcej. Określamy swoją indywidualność m.in. poprzez nadawanie imion. Podejrzewano, że potrafią to także robić delfiny Naukowcy z brytyjskiego University of St. Andrews opisują badania, jakie przeprowadzili nad dziko żyjącymi butlonosami w zatoce Sarasota na Florydzie (USA). W tym konkretnym eksperymencie uczestniczyło 14 dorosłych ssaków - siedem samic i siedem samców. Delfiny pływały z przyssanym do melona (tłuszczowy zbiornik na czole delfinów, który umożliwia im odbieranie dźwięków) odbiornikiem rejestrującym odgłosy wydawane przez zwierzę Każde zwierzę kilka razy przytrzymywano na 15 min. Robiły to osoby niezaprzyjaźnione z delfinami (ze znajomymi ludźmi ssaki bezustannie "rozmawiały"). Unieruchomionemu delfinowi puszczano 30-sekundowe nagrania odgłosów innych delfinów (ze swojego lub obcego stada), ale przetworzone komputerowo w taki sposób, by nie zawierały żadnych dźwięków charakterystycznych dla tego gatunku. To tak, jakby nasze imię wymawiał robot z syntezatorem dźwięku. Następnie rejestrowano odpowiedź przytrzymywanego ssaka. Spośród 14 zwierząt dziewięć osobników zawsze odpowiadało na dźwięk imienia delfina z swojego najbliższego stada. Trzy delfiny nie wykazywały żadnych różnic w odpowiadaniu na podawane imiona, dwa natomiast wyraźnie chętniej "gadały z obcymi”. Źródło: gazeta.pl strona 1 / 1