Nadzieja rybaków? - oficynamorska.pl

Transkrypt

Nadzieja rybaków? - oficynamorska.pl
Fundacja Promocji Przemysłu Okrętowego i Gospodarki Morskiej
<P align=left>Nadzieja rybaków?
Autor: Cezary
21.05.2006.
Zmieniony 17.06.2011.
(Minister Gospodarki Morskiej Rafał WIECHECKI w MIR-ze)
Rybołówstwo nie jest działem Gospodarki Morskiej tak tak, proszę Państwa, to nie żart. Rybołówstwo,
mimo stworzenia stosownego, nowego Ministerstwa Gospodarki Morskiej, pozostało w Ministerstwie
Rolnictwa. Ten oczywisty absurd jest możliwy chyba tylko u nas. Nowy Minister Gospodarki Morskiej pan Rafał WIECHECKI, który przyjechał do Trójmiasta aby spotkać się z ludźmi morskiego rejonu Polski,
próbował wytłumaczyć ten nonsens rybakom i przedsiębiorcom rybackiej infrastruktury, którzy w piątek,
18 maja o godzinie 18:00, przybyli na spotkanie z Ministrem do Auli DEMELA w Gdyńskim MIR-ze.
Z drugiej strony, fakt spotkania się z rybakami Ministra, który za rybołówstwo nie odpowiada, należy
przyjąć jako gest dobrej woli ze strony przedstawiciela obecnego Rządu. Pan Rafał WIECHECKI tłumaczył
Rybakom skomplikowaną procedurę przejęcia tej gałęzi gospodarki pod swoje skrzydła.
Mimo takiego wstępu zebrani niezrażeni tym, że mówią w obecnej chwili do człowieka w ich sprawach
niekompetentnego, po kolei wylewali swoje żale, nawet to, że na sali brak było kilku istotnych na
rybackim rynku organizacji, które albo nie były zaproszone, albo zaproszenia do nich nie dotarły na
czas.
Doświadczeni w branży przedstawiciele różnych firm, organizacji i związków zawodowych przedstawiali
swoje pomysły i projekty mające uzdrowić upadające, a może już upadłe, rybołówstwo morskie, czy
przetwórstwo oparte na krajowych surowcach z morza.
Nie pozostawiono tutaj suchej nitki na Departamencie Rybołówstwa w Ministerstwie Rolnictwa, które już
w negocjacjach europejskich popełniło trudne do naprawienia poważne błędy. Minister Gospodarki Morskiej był zaskoczony i wyraźnie nieco przestraszony gwałtownością wystąpień
niektórych przedstawicieli Związków Zawodowych, którzy oskarżali wręcz Rząd (Departament
Rybołówstwa) o złą wolę, niekompetencję, niekonsekwencję i niedotrzymywanie słowa (to nasz polityczny
polski standard niestety) w rozwiązywaniu poważanych problemów polskich rybaków, tak na Bałtyku jak i
poza nim.
Atakowano Ministra Wiecheckiego, jakby był winien ich kłopotów i jakby mógł od zaraz wiele z nich
rozwiązać, a przecież nawet nie jest jeszcze ich ministrem i nie wiadomo kiedy będzie. Znając nasze urzędnicze procedury nie jestem zbyt dobrej myśli.
Miło, że pan Minister spotkał się z Rybakami, ale czy to coś na dzień dzisiejszy zmienia? Młody i
niedoświadczony minister jest żądny wiedzy o resorcie, którym ma zarządzać, ba, już zarządza (z
wyjątkiem rybołówstwa), ale ile czasu minie za nim nauczy się na tyle, żeby podjąć mądrą i trafną
decyzję? Życzę panu Rafałowi WIECHECKIEMU jak najlepiej, gdyż jego sukces może przerodzić się w sukcesy na
arenie Gospodarki Morskiej. powodzenia. Chciałbym aby matka Nadzieja urodziła choć raz mądre
dziecko.
Tekst i zdjęcia: Tomasz Sobieszczański
http://archiwum.oficynamorska.pl
Kreator PDF
Utworzono 7-03-2017, 13:16