Raport dzienny FX

Transkrypt

Raport dzienny FX
Raport dzienny FX
Środa, 15 maja 2013 r., godz.: 10:41
Jen pod coraz większą presją spadkową
Marek Rogalski
GG
Główny Analityk
walutowy
e-mail: [email protected]
Wczoraj po południu agencja Kyodo poinformowała, że premier
Shinzo Abe zamierza w najbliższy piątek przedstawić drugą
odsłonę planu stymulacyjnego dla japońskiej gospodarki. Ma
on zostać wdrożony jeszcze przed szczytem państw G-8, które
zostało zaplanowane na 17-18 czerwca. Ta informacja w
połączeniu z dalszym spadkiem rentowności japońskich
obligacji i ich wyraźną zwyżką w przypadku amerykańskich
odpowiedników, stała się pretekstem do kolejnej fali osłabienia
jena. W perspektywie najbliższych godzin korekta jest dość
prawdopodobna. W średniej perspektywie ruch spadkowy ma
szanse być kontynuowany.
Trudno ocenić, co rzeczywiście pokaże w piątek premier Abe, ale widać, że japońskie władze konsekwentnie
realizują swoją politykę nazywaną już potocznie „abenomiką”. Czy szczyt słabości jena przypadnie na piątkowy
poranek? Niewykluczone, gdyż często potencjalne fakty są dyskontowane wcześniej, po czym tzw. balon pęka w
sytuacji, kiedy to oczekiwania okazują się być wygórowane.
Na wykresie USD/JPY widać, że dotarliśmy dzisiaj do górnego ograniczenia kanału wzrostowego (102,61), co już
przekłada się na korektę. Wyraźne wsparcie to okolice 101,98 (szczyt z 10 maja). I nie wykluczone, że wyraźnie
wyżej nie zejdziemy, biorąc pod uwagę fakt, iż spora część rynku poluje na tzw. dołki, aby podczepić się pod
wyraźny trend. Tym samym można pokusić się o narysowanie przyspieszonego kanału trendowego, który
wskazuje na możliwość osiągnięcia okolic 105 w impulsie rozpoczętym przełamaniem bariery 100 w miniony
czwartek. Zresztą na rejon 105 wskazywał dzisiaj w nocy były, charyzmatyczny szef Banku Japonii nazywany Mr.
Jenem.
1|Strona
Wykres dzienny USD/JPY
Wczoraj po południu wspominałem o ryzyku w postaci słabszych danych makroekonomicznych ze strefy euro –
istotnie długa zima negatywnie wpłynęła na odczyty PKB. We Francji spadek w I kwartale wyniósł -0,2 proc.
kw/kw (oczekiwano -0,1 proc. kw/kw), a Niemcy odnotowały kosmetyczne odbicie rzędu 0,1 proc. kw/kw
(szacowano 0,3 proc. kw.kw). Casus Węgier (wzrost o 0,7 proc. kw/kw) wskazywałby na to, że czynniki
pogodowe nie grają aż tak dużej roli. Stąd też nerwowa reakcja rynku na EUR/USD, który spadł na chwilę poniżej
1,29 (minimum to 1,2886) jest uzasadniona. Z technicznego punktu widzenia rejon 1,2935-50 został już
definitywnie złamany i powinien stać się mocnym oporem dla ewentualnego ruchu powrotnego, który może mieć
miejsce w najbliższych godzinach. W perspektywie do końca tygodnia celujemy w okolice 1,2750-1,2800. Po
drodze ważna strefa do przejścia to 1,2845-55. W kalendarzu mamy jeszcze zbiorcze dane PKB dla Eurolandu
(godz. 11:00), ale ważniejsze będą popołudniowe dane z USA – zwłaszcza o godz. 14:30 majowy indeks New
York Mfg. (oczek. 4 pkt.), oraz kwietniowa produkcja przemysłowa o godz. 15:15 (oczek. -0,2 proc. m/m).
Ostatnie dni przyniosły wyraźny wzrost rentowności amerykańskich obligacji, które zaczęły dyskontować
możliwość skrócenia programu QE3 przez FED w najbliższych miesiącach. Był to jednocześnie główny motor
obserwowanej zwyżki dolara względem wszystkich walut. Tym samym ważne jest, aby dzisiejsze publikacje
makro nie zaburzyły tego pozytywnego sentymentu.
2|Strona
Wykres dzienny EUR/USD
Coraz ciekawej zachowuje się frank, który w ostatnich dniach tracił na fali pojawiających się spekulacji nt.
potencjalnych posunięć Banku Szwajcarii podczas zaplanowanego na połowę czerwca posiedzenia. Jak
bumerang wraca kwestia wprowadzenia ujemnych stóp procentowych. W efekcie EUR/CHF złamał dzisiaj barierę
1,25 i ma szanse na test szczytu z 18 stycznia br. na 1,2567. W krótkim terminie wsparcia to okolice 1,2490.
Szersza perspektywa (czerwiec) to coraz bardziej prawdopodobny atak na strefę 1,2700-1,2750 wyznaczaną
przez krótką konsolidację z 2011 r. Co ciekawe ruch ten może odbywać się przy dalszej słabości euro względem
innych walut. To każe zastanowić się na tym, czy bardziej opłacalne nie byłoby zaangażowanie się w USD/CHF.
3|Strona
Wykres dzienny EUR/CHF
Opracował:
Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ
Nota prawna:
Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i
wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra
Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony
raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą d ziałań inwestycyjnych Klienta.
Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za
działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany
jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA
sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o
charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie
internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.
4|Strona