Krystian na Jamajce
Transkrypt
Krystian na Jamajce
Haryzma - Bogatynia Krystian na Jamajce Autor: Janusz Frączek 13.03.2010. Zmieniony 15.03.2010. Jutro minie tydzień, gdy go przypadkowo spotkałem koło EKO. Marcowa zimna niedziela, a tu nagle Krystian wesoło maszeruje z torbą przewieszoną przez ramię. Nic się nie zmienił - dredy i specyficzna bródka (no może brodę miał troszkę inną, gdy jeszcze niedawno chodził do LO w Bogatyni). I te jego kolorowe chusty wplecione w dredy. "Jutro wracam na Jamajkę", tak powiedział na wstępie. Grał na gitarze w naszym szkolnym zespole "The Czopas Band". Zawsze w nim podziwiałem tą niesamowitą pasję i miłośc do reggae. Zagraliśmy razem wiele koncertów. Gdy Czopasy grały reggae Krystian radośnie się uśmiechał i rozkołysany odpływał w tylko jemu znane rejony. Pogadaliśmy chwilę o muzyce, o Jamajce, o płycie którą nagrał. Powiedział,że żonie Boba Marley'a(wdowie po nim) podobają się jego utwory.Pożegnaliśmy się. Zawsze żałowałem, że odszedł z liceum i przestał przychodzić na próby Czopasów. Uwielbiam takich Nikiforów jak Krystian Walczak. Bez nich ten świat to jeden zakurzony gabinet figur woskowych. http://haryzma.pl Kreator PDF Utworzono 7 March, 2017, 11:50