Zarządzanie czasem
Transkrypt
Zarządzanie czasem
Lekcja 1: Czym jest zarzadzanie czasem. Na początek muszę sie wyspowiadać, starałem sie zwracać w tym poradniku bezpośrednio do czytelnika zwroty w takiej formie jak: musiałbyś, byłbyś, miałbyś forma męska prosze o wybaczenie osoby płci żeńskiej, ale musiałem cos wybrać i nie ograniczac się zbytnio formą języka bo szkoda na to czasu :) Ze względu na formę tego poradnika, zalecam założenie małego zeszyciku (teczki), w którym będziesz drogi czytelniku prowadził notatki, zbierał materiały. #Czy czasem da się zarządzać? Czas nie podlega niczemu, ciągle tyka w szybkim tempie. Nie umiemy narazie czasu cofać, ani czasu zwalniać, przynajmniej tak nam się wydaje. Bo tak naprawdę to jednak, po części możemy na tempo upływu czasu wpływać i to znacząco. Ostatnio widziałem w telewizji doświadczenie, w którym poddano badaniu dwóch braci bliźniaków. Znaleziono im zajęcie na 30 minut, jednemu dano ziemniaki do obierania, drugi natomiast był poddawany masażom w towarzystwie młodej dziewczyny. Po upływie wyznaczonego czasu poproszonego ich o orientacyjne określenie ile czasu minęło, pierwszy uznał że już od 40 minut obiera ziemniaki, drugi natomiast że dopiero 20 minut minęło. Dlaczego? Postawa wobec działań ma olbrzymi wpływ na upływający czas subiektywny! Twój czas może płynąć szybciej lub wolniej w zależnosci od tego co w danym momencie robisz. ;) Sposób na wydłużenie wakacji? Zamów wycieczkę w biurze podróży "Nudne Wakacje" gdy się będziesz nudził, nie robił nic specjalnego, nic przyjemnego. Twój czas subiektywny upłynie dla Ciebie bardzo wolno, tak więc nudne wakacje, będą trwały zdecydowanie dłużej niż wakacje z wieloma atrakcjami. Nuda czas płynie wolno, świetna zabawa czas bije szybko. #Zarządzanie czasem obiektywnym z punktu widzenia naszej nauki jest aktualnie niemożliwe, zegar tyka niepowstrzymany. Możesz jednak efektywnie wpływać na wykorzystanie dostępnego czasu. Tak zarządzać aspektami swojego życia, aby najefektywniej wykorzystać wszystkie dostępne zasoby. To właśnie potocznie nazywamy to "zarządzaniem czasem". Twoje życie to? Może Ty lub twoje dziecko grało w grę komputerową "The Sims", nie chce tu reklamować, bo gry takie to straszny złodziej czasu już od dawna sam nie grywam, ale kiedyś grywałem (teraz mam inne zajecia bardziej owocne i efektywne). Wracając do tematu w grze tej mamy kilka ludzkich postaci, którymi przy pomocy myszki zarządzamy, rozkazujemy im wykonywać różne czynności. Gra ta polega na efektywnym zarządzaniu czasem, musimy efektywnie wykorzystać nieubłagalnie upływający w grze czas tak, aby zaspokoić każdy z aspektów życia codziennego wirtualnej rodziny: higiena, rozrywka, wypoczynek, wrażenia estetyczne, kariera, praca, życie towarzyskie, życie rodzinne. Na przykład nasz bohater nie może dostać awansu w pracy dopóki nie pójdzie do niej umyty, wyczesany, wyspany i w dobrym humorze. Schemat oczywiście bardzo uproszony, ale pokazuje, że nie jest to takie proste dograć te wszystkie sprawy. Pokazuje na co starcza i na co nie starcza czasu i każe zachowywać równowagę pomiędzy wszystkimi aspektami. W momencie gdy przynajmniej jeden z nich nie jest zaspokojony, nasza postać którą kierujemy popada w bardzo zły nastrój i odmawia wykonywania niektórych czynności. Tylko trzeba pamiętać (gdyby przypadkiem skusiło Ci się zagrać), że obierasz inny cel niż był w grze założony, nie rozrywkowy, a edukacyjny. W efekcie końcowym masz się nauczyć zarządzać swoim czasem, a nie wirtualnej postaci. #Ćwiczenie na dziś Wypisz w notesiku aspekty z twojego życia, które towarzyszą Ci na codzień (podobnie jak w grze, choć nie te same, bo przecież każdy ma inne życie). Wszystkie czynności, które w jakikolwiek sposób zużywają twój czas, przy każdej czynności orientacyjnie napisz ilość spędzonego czasu, przykład: sen 6 godz. praca 10 godz (praca 6 godz, dojazd 1 godz, odpoczynek 2 godz, rozmowy 1 godz) telewizja 1 godz jedzenie 2 godz Pamiętaj wypisujesz to tylko dla siebie, a chyba nie lubisz sam siebie okłamywać? Ćwiczenie to pomoże Ci uświadomić sobie przemijanie czasu. Już teraz możesz się zastanowić, co można zmienić, gdzie dodać a gdzie ująć to w końcu ty zarządzasz i na większość tych czynności masz wpływ. Lekcja 2: Czas ucieka, ale nie panikuj bo masz na niego wpływ! "Teraz" jest chwilą którą musisz dobrze wykorzystać! #Ćwiczenie które ma pomóc w zrozumieniu upływającego czasu, przeczytaj powoli poniższy tekst. Drogi Czytelniku usiądź wygodnie, wyłącz wszystko, co Ci może przeszkodzić. Odpręż się. Skoncentruj się na swoim oddechu, każdy oddech to mała cząstka twojego życia. Czas upływa z każdym wdechem i wydechem. Wdech.. Wydech... Czego doświadczasz w tej chwili? Już nigdy nie powtórzy się ta sama chwila, delektuj się nią. Skoncentruj się na aktualnym momencie, bo jest on wyjątkowy tak jak każdy inny. Powędruj teraz trochę w przeszłość, przypomnij sobie stany, w których byłeś zadowolony z życia, kiedy wszystko dookoła było przyjemne. Kiedy byłeś pogodzony z otoczeniem. Nie analizuj żadnego momentu, przeskakuj szybko z jednego na drugi, spróbuj jednym słowem okreslać stany emocjonalne jakie w tych przyjemnych chwilach odczuwałeś. Odkrywasz czas, który minął, odkrywasz doświadczenia,które minęły i z których jesteś zadowolony. Całe twoje aktualne życie to przeszłość, ale ty oddychaj spokojnie bo jesteś tu i teraz, a wszystkie twoje dokonania to przeszłość która bezpowrotnie minęła. Teraźniejsza rzeczywistość to tu i teraz. Przeszłości już nie zmienisz nie oceniaj jej, skoro nie masz na nią żadnego wpływu. Myśl o teraźniejszości, o tym aby każdą chwilę potem miło wspominać, o tym aby każdy moment efektywnie wykorzystać. O tym aby w przyszłości móc powiedzieć: "Cieszę się że tą chwilę tak spędziłem". W przyszłości twoje życie będzie sie opierało na tym co zrobisz tu i teraz. Słyszysz swój oddech? z każdym oddechem mija czas, każdy oddech już jest przeszłością... Każda teraźniejsza chwila to twoje życie, to twoje przyszłe "Ja". Ja w tym momencie przekazałem Tobie tą wiadomość,która własnie przeczytałeś i zrozumiałeś, jestem z niej zadowolony bo mogłem Tobie pomóc. Jestem zadowolony, że spędziłem nad nią swój cenny czas. Mogę teraz powiedzieć: "Cieszę się że w ten sposób spędzam czas" bo mam w tym swój cel, jest on moją tajemnicą, też masz swoje tajemnice. Też chcesz coś w życiu osiągnąć, tak jak każdy człowiek na tej ziemi. Mam mój osobisty cel, zawarłem umowę z samym sobą, że go osiągnę, spełnię ją! Pierwsze zdanie tej umowy, brzmi tak: "Chcę każdą chwilę, każde "teraz" spędzić tak by potem móc o niej opowiadać z uśmiechem na twarzy". #Koniec ćwiczenia, no prawie koniec, teraz przymknij oczy i spróbuj powtórzyć sobie w myślach to co tu przeczytałeś. #Czemu chwila jest taka ważna? "Magiczna minuta" czyli pierwsza minuta spędzona z każdym człowiekiem. Chodzi o pierwsze wrażenie, które potem może rzutować na całej znajomości. Jest to jedna chwila, którą się długo pamięta, dlatego należy starać się, aby uczynić ją jak najlepszą, jak najmilszą, dla tego drugiego człowieka, dzięki temu będziemy się z danym człowiekiem lepiej w przyszłości kontaktować. Ja się natomiast pytam, czemu dbamy o to by robić wrażenie na innych, a tak mało dbamy o wrażenie dla siebie? Zadbaj by każda twoja minuta była taka, byś ją mógł mile wspominać. Tak by każde "teraz" było "magiczną minutą" dla Ciebie samego. By każda minuta była najmilszą chwilą do wspominania, czemu masz sobie odmawiać? Wynegocjuj sam z sobą zadowolenie i satysfakcje, zadbaj o własne wrażenia. Spraw by dobrze wspominać tą chwilę, by robić tylko to co rzeczywiście chcesz, to co przybliża Cię do celu. Tak abyś w każdej chwili mógł popatrzec w lustro i zobaczyć człowieka, który robi na Tobie dobre wrażenie. #drastyczne ćwiczenie na jutrzejszy dzień Jeden dzień z minutnikiem, dlaczego drastyczne? bo dobitnie pokazuje, że jednak można było lepiej czas wykorzystać. Wiem z własnego przykładu, dźwięk dzwonka jest nieubłagalny i nie jest on przyjemny, bo sygnalizuje ze czas ucieka. Stwórz tabelkę z rozpisanymi godzinami na całą dobę i noś ją w kieszeni przez cały dzień. Nastawiaj minutnik/alarm w zegarku na 30 minut, aby być na bieżąco z dana chwilą i móc co pół godziny wypełnić odpowiednie pole w tabeli. Tabelka ma mieć 3 kolumny: czas | planuję zrobić| czy robiłem to co planowałem? jeśli nie to co innego robiłem, dlaczego? 5:00 5:30 6:00 6:30 7:00 7:30 8:00 8:30 9:00 9:30 10:00 10:30 11:00 11:30 12:00 12:30 13:00 13:30 14:00 14:30 15:00 15:30 16:00 16:30 17:00 17:30 18:00 18:30 19:00 19:30 20:00 20:30 21:00 21:30 22:00 22:30 23:00 23:30 00:00 00:30 01:30 Lekcja 3:Sprawdź swoją aktyność! Wczoraj celowo nie otrzymałeś wiadomości, bo miałeś zadanie, twoim zadaniem było uzupełniać tabelkę co pół godziny. Specjalnie nazwałem to zadane "Drastyczne ćwiczenie z minutnikiem", chciałem podkreślić pesymistyczną wizję przemijania czasu, abyś lepiej sobie jego upływ uświadomił. Dobowy rytm aktywności. Cały dzień jest podzielony na kilka okresów, większej i mniejszej aktywności umysłowo fizycznej. Dobowy rytm aktywności tak to można ładnie nazwać, to powtarzający sie u każdego człowieka codziennie schemat. O jednych porach dnia człowiek działa z większą efektywnościa, a o innych z mniejszą. Dlatego ja własnie pisze tą lekcje o godzinie 1 w nocy ;), bo o tej porze dobrze mi się pracuje. Weźmy dla przykładu mój dzień: >do godz. 11 rano Bardzo dobrze mi się czyta książki i pochłania nową wiedzę (może dlatego ze potem przez cały dzień mogę analizować to co przeczytałem), ciężko mi natomiast działać analitycznie. Czas w tych godzinach płynie względnie wolno, bo jestem wstanie naprawdę dużo zrobić >od 11 do 18 Czas płynie błyskawicznie, umyka nie wiadomo na co, nie jestem wstanie się skupić, ani działać jak należy. Najczęściej w tym czasie staram się gdzieś wyjść na zewnątrz, bo wiem że w domu i tak nic owocnego nie zrobie, najwyżej będe wypoczywał w tych godzinach. >od 18 do 2 w nocy Dzieje się ze mna coś niesamowitego, potrafię naprawdę dużo zrobić, skupić uwagę, bez problemu analizować różne sytuacje. W tych godzinach praca sprawia mi naprawdę dużo przyjemności, tak jakbym cały dzień się rozgrzewał, a wieczorem działał na pełnych obrotach. Jest jeden minus tej sytuacji, mam dylemat czy wieczorem spotykać się ze znajomymi (niestety ludzie w moim wieku lubią wieczorami sie zabawić, a nie wcześniej), czy czas ten wykorzystać na coś co najlepiej mi wtedy wychodzi, czyli na pracę i naukę. Należy pamiętać że każdy człowiek, ma swój osobisty dziennik aktywności i nie każdy działa tak samo. Ty np. wieczorami możesz kompletnie tracić energię, podczas gdy mi wtedy jej przybywa. Do czego znajomość własnego dziennika aktywności sie przydaje? Na to pytanie chyba sam możesz sobie odpowiedzieć, prosta sprawa, wiedza ta pozwoli Ci na lepsze rozplanowanie całego dnia, na bardziej efektywne zarządzanie swoimi zajęciami. Pomijając już bardziej praktyczne aspekty, jak umawianie się na ważne rozmowy w godzinach największej aktywności umysłu. #ćwiczenie Jak zapewne sie domyślasz, należy usiąść z kartką papieru i przeanalizować swój dobowy rytm aktywności, co najlepiej w jakich godzinach Ci wychodzi. Pomocne w analizie może być przedwczorajsze zadanie (tabelka z lekcji nr. 2 http://czas.ebiznes.org.pl/pliki.htm ), była tam między innymi kolumna: "czy robiłem to co planowałem? jeśli nie to co innego robiłem, dlaczego?". Powtarzając to zadanie codziennie przez jakiś czas, jestem prawie pewien ze zauważysz pewien schemat. Schemat w którym w pewnych godzinach poprostu nie wyrabiasz się z postawionymi zadaniami, a w innych robisz to bez problemu. To będą właśnie określiniki, kiedy masz więcej energii a kiedy mniej. Przy tworzeniu dziennika aktywności należy zwrócić uwagę na dwie sprawy: 1. Na poziom aktywności można wpływać, poprzez emocje: stres, miłość, poprzez dietę np. poziom cukru we krwi możesz sobie poeksperymentować. 2. Nie wiem niestety od czego zależny jest poziom aktywności, czy od wychowania, czy od innych uwarunkowań. Jeżeli od edukacji przyzwyczajenia, to zapewne można go próbować zmienić, wyuczyć się nowego rytmu. Jeżeli natomiast od innych uwarunkowań np. genetycznych, to również można eksperymentować z próbą zmiany tych okresów, sprawdzić czy może w innych godzinach nie pracujemy wydajniej. Jeżeli zaobserwujesz u siebie ciekawe spostrzeżenia, proszę napisz do mnie, [email protected] 3. Nie ukrywam, że utworzenie dziennika aktywności i opieranie się potem na nim, częsta jego analiza, może mieć pewien aspekt autosugestii, autohipnozy. Twój mózg w różnych zaplanowanych godzinach będzie przywoływał emocje związane z pracą, a w innych emocje związane z odpoczynkiem. Zrób pierwszy krok pracuj wydajniej, zidentyfikuj swoją tożsamość, połącz godziny z twoimi działaniami, z twoim odczuciami. Oczywiście nie do przesady pozwalaj sobie na odrobinę luzu :) Lekcja 4: Okresl swoje JA W ostatnich lekcjach, spontanicznie planowałeś zajęcia na każde następne pół godziny, teraz powoli zaczniemy się zastanawiać nad przyszłością, nad daleką przyszłością, dalszymi planami. Czy wiesz już, czego chcesz od życia? Co chcesz osiągnąć? Jakie są twoje osobiste cele? Trudne pytania... fajnie by było na nie znać odpowiedź. Dziś będzie króciutko, zanim przystąpisz do określania celów, proponuję od dziś wykonywać codziennie rano małe ćwiczenie. #ćwiczenie Zachęcam do prowadzenia kalendarzyka, w kalendarzyku tym codziennie rano będziesz kończył poniższe zdania. Żyć to........................................... Ważne dla mnie........................... Bardzo lubię................................. Umiem......................................... Generowanie celów to długotrwały i nigdy nie kończący się proces, owszem można to zrobić raz dwa co też wstępnie w następnych lekcjach zrobisz, lecz należy pamiętać, że cele w każdej chwili mogą ulegać zmianie. Aby wiedzieć czego się od życia chce trzeba jak najwięcej wiedzieć o sobie samym, dlatego proponuję powyższe ćwiczenie, przygotuj juz teraz sobie koło łóżka kalendarzyk notesik z długopisem, zanim wstaniesz następnego ranka dokończ te zdania. Przeglądanie od czasu do czasu tych notatek pomoże Ci w lepszym poznaniu siebie samego. Pomogą Ci one zbudować wizje własnego "Ja" własnych celów, umiejętności i wartości.Możesz wpisywać cokolwiek, byle zgodnie z prawdą, choćby: "Bardzo lubię czarną herbatę.", to zależy tylko i wyłącznie od Ciebie, robisz to tylko dla siebie. "No fajnie tylko jutro zaczne to robić, bo musze kupić notesik" nie ma tak! Czy wiesz ile rzeczy Cię w życiu ominęło bo miałeś drogi czytelniku takie wymówki typu: "nie mam czasu, od jutra... itd."? No właśnie, pewnie sporo, więc działaj już teraz, skoro chcesz coś zmienić! Nie masz notatnika? weź kilka kartek posklejaj lub zszyj nitką i juz będziesz miał notatnik, zrób to teraz naprawdę nie ma na co czekać, czas płynie. Lekcja 5: Ustalamy Twoje wartości Wyobraź sobie ze jutro idziesz do pewnego stowarzyszenia pomagać dzieciom, pracować jako wolontariusz. Czy będziesz z tego zadolowolny? Tak To super! Nie To po co tam łazisz? Zanim zaczniesz jakiekolwiek działanie musisz wiedzieć co jest dla Ciebie najważniejsze, po co? po to by wiedzieć w jakim celu to robisz. Jeśli jednym z twoich priorytetów w życiu jest pomoc innym będziesz zadolowolony z pracy jako wolontariusz. Jeśli innym priorytetem jest kariera zawodowa będą Ci sprawiały przyjemność spotkania z ludźmi których osobiście nie lubisz, bo wiesz ze dzięki nim możesz dążyć do twojej wartości jaką jest kariera zawodowa. Można stad wyciagnąć proste wnioski, aby być zadowolonym trzeba robić to co przybliża nas do celu, to dzieki czemu będziemy mogli osiągnąć nasze wartości. #ćwiczenie Hierarchia wartości, z poniższych zagadnień wybierz kilka (np. 5 nie wybieraj wszystkich) które są dla Ciebie najwazniejsze. Pomoże Ci to w dokładniejszym sprecyzowaniu, własnej świadomości: wybierz pięć, najważniejszych, jeśli nie ma tu twoich, dopisz, możesz także je bardziej sprecyzować. własne mieszkanie religia rozrywka sukcesy uznanie u ludzi przyjaciele duchowość samodzielność podróżowanie nowe doświadczenia rozrywka pomaganie innym życie prywatne zdrowie pieniądze praca prestiż społeczny posiadanie dzieci poczucie bezpieczeństwa stabilizacja życiowa małżeństwo umiejętności kariera zawodowa samochód nowi ludzie przynależność do grupy niezależność podejmowanie ryzyka wyzwań Następnie ustaw wybrane wartości w kolejności od tej na której Ci najbardziej zalezy. Teraz wróć do ćwiczenia gdzie wypisałeś swoje zajęcia na cały dzień, wraz z czasem na nie poświęconym. Porównaj zajęcia dnia codziennego z twoją hierarchią wartości, czy poświęcony czas jest adekwatny do wartości, jaką dane zajęcie reprezentuje? Czy masz to, co dla Ciebie cenne? Jak masz czy poświęcasz odpowiednio dużo czasu na to, co dla Ciebie najważniejsze? A jak nie masz to czy robisz coś, aby do tego dążyć? Pomyśl konstruktywnie gdzie (przy jakich zajęciach) dodać trochę czasu, a gdzie ująć, z czego zrezygnować, co można zmienić. Lekcja 6: Kim będziesz z a 5 lat? "Jeśli nie wiesz dokąd zmierzasz, skąd będziesz wiedział, ze już tam jesteś" Pamiętaj o ustalonych w poprzedniej lekcji priorytetach, oczywiście możesz je w każdej chwili zmieniać, lecz musisz je mieć, aby mieć co zmieniać! #ćwiczenie: Przeczytaj poniższe pytanie, przymknij oczy i spróbuj sobie wyobrazić siebie jutro, za rok, za pięć lat, w wieku 80 lat. Co wtedy będziesz czuł, kim będizesz, co będziesz robił.. Następnie otwórz oczy i zapisz na kartce to co ujrzałeś. Lista pomocnych czasowników: stworzyć, zapewnić, zrealizować, wykonać, dokonać, obniżyć, zwiększyć, wdrożyć, rozpoznać, ulepszyć, poprawić, sprawdzić, zapewnić, zgromadzić, spowodować, ukończyć, utrzymywać, monitorować, uzyskiwać, przygotować, sporządzić, rozpoznać, monitorować, odzyskać, usunąć. Dokończ następujące zdania: Do jutra: ...................... ...................... ...................... ...................... W tym roku, do dnia (data): ...................... ...................... ...................... ...................... ...................... ...................... ...................... Za 5 lat będę: mieszkać (gdzie): mieć rodzinę (jak liczną): zarabiać (ile): pracować (ile godzin): Jak będzie wyglądał mój przeciętny dzień za 5 lat: ...................... ...................... ...................... ...................... ...................... ...................... ...................... Wypisz cele do osiągnięcia bez wyznaczonego czasu, pamiętaj mają być to cele na które spojrzysz z zadowoleniem za kilkadziesiąt lat: ...................... ...................... ...................... ...................... ...................... ...................... Zachowaj gdzieś ten zapis, najlepiej w notesiku, przeglądaj je od czasu do czasu, dopisuj nowe i zaznaczaj, te które już osiągnąłeś. Notuj w notesiku każdy sukces, choćby najmniejszy, np. "dziś przyszedłem na czas do pracy", zwracaj na każdy uwagę, to ważne. Traktuj każdą porażkę jako motywację na teraźniejszość i przyszłość do poprawy. Pamiętaj, to dzięki porażkom odnosisz sukcesy, to dzięki porażkom wiesz co można poprawić, co można zmienić. Dążyć do celu idąc po schodach zbudowanych z niepowodzeń na tym właśnie to polega, każdy kolejny stopień, każda porażka to kolejny sukces w osiągnięciu ostatecznego celu. Myśl pozytywnie! Lekcja 7: Praca nad celami ciag dalszy... Po co Ci cele? Cele pomagają w decydowaniu, co jest dla ciebie ważne a co nie. Oddzielają czynności zbędne, które tylko zabierają czas, od tych, które rzeczywiście są potrzebne. Osiąganie celów pomaga budować pewność siebie, To to ty potrafisz to zrobić, to już zrobiłeśPamiętaj niektórzy ludzie są biedni i szczęśliwi innym nawet bogactwo w byciu szczęśliwym pomoże. Być zadowolonym, szczęśliwym w każdej chwili swojego życia, w każdej teraźniejszości o to chodzi. Wyznaczanie sobie za każdym razem nowych celów do szczęścia Cię nie doprowadzi, jeśli nie potrafisz się cieszyć z poprzednich. Pułapka celów! Wyobraź sobie ludzi głodujących, dla nich pełnią szczęścia jest kromka chleba... ale gdy już tą kromkę mają, chcą więcej i więcej i jeszcze raz więcej. Bo gdy już są nasyceni to mają nowe potrzeby aby móc być szczęśliwym, samo jedzenie to za mało. To samo jedzenie które kiedyś było szczęściem, teraz może być czymś powszednim. Pewnym narzędziem pomagającym uniknąć tej pułapki jest zapisywanie celów, prowadząc taki zeszycik, wiesz co juz osiągnałeś i z czego możesz być już, w tej chwili szcześliwy. Wystarczy na zeszycik popatrzeć :) Jak stworzyć cel? 1. Wybierz płaszczyznę, wartość do jakiej ma sie cel odwoływać (moze być z ćwiczenia z lekcji poprzednich). .................................................. 2. Oceń sytuacje przed osiągnięciem cleu i po jego osiągnięciu. Co chcę robić inaczej? Jaki będę jak osiągnę cel? ................................................... 3. Kiedy gdzie i z kim chcesz osiągnąć cel? Należy podać wszystkie szczegóły, c o dokładnie musisz zrobić aby go osiagnąć? ................................................... 4. Określ swoje zasoby, mocne słabe strony. Kto i co Ci będzie potrzebne? Pamiętaj, wyznaczaj takie cele których wykonanie zależy (lub może zależeć) w głównej mierze od Ciebie. ................................................... 5. Wyznacz cel pozytywny cel negatywny: Nie bedę się spóźniał. cel pozytywny: Będę przychodził zawsze o czasie. Słysząc jakiekolwiek słowo, twój mózg próbuje je zidentyfikować, jeśli powiesz: "Nie będę się spóźniał.", twój mózg będzie szukał w pamięci emocji związanych ze spóźnianiem się, aby zidentyfikować stwierdzenie. Dzięki czemu twój cel może obrać zupełnie inny kierunek. Dlatego staraj się pozytywne definiować cele. 6. Twój cel musi być mierzalny i spełnialny, tak abyś mógł obserować wyniki swoich działań. Jaki będzie rezultat, wynik? ................................................... 6. Wyznacz sobie nagrodę, nie tylko za samo osiągniecie celu, ale za każde choćby najdrobniejsze przybliżenie Cię do niego. #ćwiczenie Tym razem formułowanie celów z trochę innej perspektywy, formułując je weź pod uwagę 6 punktów sprawdzajacych cel (powyżej): cele zawodowe/ekonomiczne: ........................ ........................ ........................ ........................ ........................ cele osobiste (związane z ludźmi): ........................ ........................ ........................ ........................ ........................ cele społeczne, związane z zainteresowaniami: ........................ ........................ ........................ ........................ ........................ Po co formułować cele? Dzięki jasno określonym celom, możesz sam kierować swoimi działaniami tak, aby je osiągnąć. Masz powody do motywacji oraz do lepszej samoświadomości, lepszej koncentracji. Dzięki celom nadajesz kierunek swoim działaniom, np. ustalisz ze za 3 lata chcesz kupić dom, każde twoje działanie będzie nakierowane na ten cel, będziesz wiedział, co robisz. Z każdego działania będziesz osiągał zadowolenie, mimo że do celu daleko. Bo nie chodzi tu o sam cel, ale o to by każdą chwilę spędzać w pełni świadomości. Najgorsze to beztroskie popychanie siebie samego ku kresowi, bez określonej wizji... Określenie celów pomaga również ograniczyć stres, cokolwiek robisz wiesz, po co to robisz, jeśli nie wiesz, po co nie widzisz nie rób tego, po co sie denerwować! Szkoda tak cennego czasu. Owszem sa pewne czynności które trzeba wykonać, ale o tym w następnych lekcjach. Lekcja 8: Twoje nowe cechy Napewno jest tak rzecz w twoim życiu, którą robisz dobrze, którą umiesz robić i którą inni ludzie doceniają? Znalazłeś już? Co to jest? Teraz się zastanów skąd wiesz ze to akurat to? np. umiesz dobrze gotować skąd to wiesz? Kto Ci o tym powiedział? Jak sobie udowodniłeś że umiesz to robić dobrze? Kto Ci przyznał rację? Zamknij oczy i przypomnij sobie wszystkie sytuacje które potwierdzają twoją umiejętność. Zapisz je: ............. ............. ............. ............. Teraz... Wyobraź sobie osobę, która potrafi doskonale organizować sobie czas,moze jakiś twój znajomy? a moze jakaś postać z telewizji? Jaki jest człowiek który umie doskonale organizować sobie czas. Jakie cechy posiada ten człowiek, wypisz je: ............. ............. ............. ............. Teraz wyobraź sobie że te cechy to twoje cechy... Czego potrzebujesz aby były one twoimi cechami? Jaka sytuacja potwierdzi twoje nowe cechy? Pomyśl o jakimś momencie w przyszłości, kiedy uznasz siebie za osobę doskonale zorganiznowaną, czego wtedy doświadczysz? Czego potrzebujesz na potwierdzenie swoich umiejętności? ............. ............. ............. ............. Lekcja 9: Bierność nieproszona Co by było gdybyś to zrobił teraz? "Muszę odpocząć" "Mam za dużo rzeczy do robienia, nie mogę zrobić nic więcej" "Nie mam na to czasu" "Zrobię to jutro" "Zanim to zrobię to posprzątam" "Nie wiem jak to zrobić" "Jestem zmęczony" Pewnie nie raz użyłeś, któregoś z powyższych zdań lub podobnego... czy wiesz że to jest jeden wielki pożeracz czasu! Bierność w działaniach, odkładanie swoich planów, swoich celów na potem? Czy to jest lenistwo? czy poprostu "nie chce mi się"? z czego wynika nasze ociąganie? Być może rzeczywiście w niektórych przypadkach to lenistwo, jednak w przypadku większych planów, większych celów, które ustaliłeś, może to być niechęć strach przed nowym, zakłopotanie, niewiedza co do sposobu zrobienia danej rzeczy. A konsekwencja jest jedna ociąganie się, odkładanie na później czasem wręcz nie jest to odkładanie (w szczególności przy osobistych celach) na później tylko całkowite odrzucanie, jeśli nie teraz to kiedy? NIGDY Jak się zmotywować do działania? Wyznaczyłeś cele i się ociągasz? Oto kilka możliwych działań, małe podsumowanie: > Opisz cel na kartce papieru, jak najobszerniej, pozwoli to Ci lepiej zdefiniować problem, oraz wskazać przykładową drogę ku osiągnięciu celu. > Rozpisz cel na bardziej szczegółowe działania, nie używaj ogólników, zastanów się nad konkretnymi działaniami, które możesz tui teraz podjąć. > Przekształć pracę nad osiągnięciem celu w zabawę, w pole do osiągnięcia nowych doświadczeń. > Zacznij choć początek, zrób tyle ile jesteś w tej chwili wstanie zrobić, choćby to miało być niewiele. Raz zaczęta robota, będzie na ciebie czekała, przede wszystkim w twoich myślach, będzie Cię motywować do dalszych działań, w szczególności, gdy wybiegniesz w przyszłość i ujrzysz w wyobraźni wyniki pracy. > Podziel zadanie na małe części rób po kawałku, rozpatruj po kolei każdy aspekt. > Porozmawiaj z przyjacielem, opowiedz mu o tym, co chcesz zrobić, dyskusja pomoże Ci spojrzeć nieco dokładniej na problem. Jak już mowa o przyjacielu, możesz go również poprosić o pomoc w działaniu, zróbcie to razem. > Możesz również zabawić się w podpisanie deklaracji (umowa) działania na oczach świadka lub też nawet bez, ("Ja NN deklaruję ze do dnia tego, a tego, zrobię to i to. podpisano NN, świadek XX). > Poszukaj więcej informacji, jeśli rzeczywiście nie wiesz jak się do czegoś zabrać, poszukaj kogoś kto wie, pytaj, kup poradnik ( aktualnie pełno takich, np: http://zlotemysli.witryna.org ) > Zleć komuś :) > Wyznacz sobie nagrodę! tak to bardzo ważne, oprócz samej satysfakcji z osiągniętego celu, możesz np. zaprosić siebie samego do restauracji, w ramach nagrody. Zastanów się co byś dał obcej osobie za wykonanie podobnej pracy (oczywiście jeżeli byłaby porównywalna), nagrodź sam siebie. Pamiętaj AKCJA zamiast REAKCJI! Znacznie lepiej jest działać, iść do przodu, kierować sobą, niż poddać się otoczeniu. Akcja to kierowanie biegiem wydarzeń, a reakcja to reagowanie na wydarzenia tak jak gaszenie pożaru gdy on się już zapali. Reakcja to niejako przeciwdziałanie, podczas gdy akcja to kierowanie. To bieg wydarzeń zmusza Cię do reakcji, natomiast do Akcji zmuszasz się sam. Działania reaktywne są przyczyną złego samopoczucia, odczuwania brak wpływu na własne życie, niedoinformowania, umykających okazji. Dlatego Weź sprawy w swoje ręce zacznij działać aktywnie. Niech twoje zachowanie będzie aktywne, nie czekaj z działaniami dopóki otoczenie Cię do nich zmusi, tracisz wtedy poczucie wartości, własnej woli, wtedy to otoczenie nad tobą panuje, a życie gdzieś umyka. Musisz zadać sobie czytelniku jedno pytanie zadać: Co by było gdybyś to zrobił teraz? #ćwiczenie Rozpisz przykładowe działania, z którymi sie ociągasz: zadanie? ................ przyczyna zwłoki? ................ jak będę siebie motywował? ................ np. zadanie? przeczytać ksiażkę "Czego bogaty ojciec nauczył mnie o pieniądzach" http://aragon.ksiazki.ebiznes.org.pl/?id=44758 przyczyna zwłoki? nigdy nie mam czasu, zawsze znajde co innego do roboty, zapominam o książce jak będę siebie motywował? podpiszę umowe o treści: Od dnia 20090526 nastawiam alarm w zegarku na godzinę 19:42, w czasie gdy budzik zadzwoni siadam i czytam książkę przez najbliższe 30 minut, aż do dnia w którym skończe ją czytać, w tym dniu pójdę do kina. Podpisano Saint Germain, dnia 20090526, Światdek Krzysztof Lekcja 10: Złodzieje Czasu. wrrr Od razu pytanie do zastanowienia się na następna lekcję: Jak obrać cebulę nie roniąc przy tym ani jednej łzy? Teraz schodzimy trochę na ziemię, od planowania strategicznego dłuższych okresów, wracamy do czynności dnia codziennego, pamiętasz z lekcje pierwszą i drugą. Uzupełniałeś tabelę aktywności, była tam kolumna "Czy robiłem to co planowałem? jeśli nie to co innego robiłem, dlaczego?", być może znalazło się tutaj kilku złodziei czasu. Kto to taki ten złodziej czasu? kradnie zegarki :P Wyobraź sobie, że Monika wstała rano i miała ładnie zaplanowany dzień... Przychodzi Monika do pracy, siada za biurkiem, wyciąga papiery, wpada koleżanka Dorota pokazać jej perfumy z nowego katalogu mija godzina koleżanka już wyszła, a Monika siedzi z rozłożonymi papierami tak jak godzinę temu, żadnego postępu w pracy nie zrobiła w czasie tej rozmowy. > Czy nie dało się przenieść rozmowy na wieczór? na inny czas (pamiętaj o rytmie aktywności dobowej, takie sprawy jeżeli są dla Ciebie ważne odkładaj na najmniej aktywne okresy, bo nie wymagają dużego wysiłku)? A może przynajmniej dało się przesunąć rozmowy na czas przerwy? Teraz już naprawdę, dwie godziny minęły czas zabrać się w końcu do pracy, włącza Monika komputer i zaczyna wprowadzać dane z papierów do niego. Hmm.. komputer włączony, "a może sprawdzę emaila?" no i kolejna godzinka na czytanie i odpisywanie. > Czy na emaile trzeba odpisywać natychmiast? Czy emaile trzeba czytać natychmiast? Email to nie rozmowa na żywo ktoś kto wysyła emaile liczy się z tym że odbiorca nie przeczyta go natychmiast! Jedną z możliwości zapanowania nad emailami jest wyznaczenie sobie czasu przeznaczonego dziennie na ich obsługę, np. 30 minut wieczorem i koniec! tyle słyszałeś o emailach. No cóż, wypadałoby się zabrać w końcu do pracy, ale co to? Telefon stoi na biurku, a miała Monika już wczoraj zadzwonić i umówić się z Aśką na weekend, no to dzwoni, minęło 5 minut umówiła się... spogląda przypadkiem na biurko a tam leży nowy katalog z perfumami, który Dorota zostawiła. Hmm... Aśka jeszcze nie widziała nowego katalogu z perfumami, tak być nie może! "muszę z nią o nim pogadać!" i tak mija kolejna godzina. > To tylko jeden ze sposobów na przedłużenie rozmowy, jest ich więcej, Ci którzy długo siedzą przy telefonie doskonale je znają. Jak się chronić? zanim wykonasz do kogoś telefon, np. możesz sobie zapisać to co chcesz zapytać, o czym chcesz porozmawiać, rozmawiaj trzymając tą kartkę przed sobą, będzie Ci przypominała faktyczny cel rozmowy. Dobra... wraca Monika do pracy, tak jak na dziś zaplanowała. O gadugadu mąż się pyta "które w zamrażalniku to kura?" bo zachciało mu się rosół gotować no i 30 minut z głowy bo jak Monika w domu pokazywała to ten nie słuchał. > Gadugadu i inne dyskusje internetowe jak sobie z tym poradzić można np. dać sobie opis "jestem w pracy nie przeszkadzać" lub w ogóle tego nie załączać w czasie pracy. Jak stworzyć atmosferę skupienia, gdy co chwilę ktoś czegoś od nas chce? jeżeli nie chcesz stworzyć w pracy atmosfery skupienia to może najwyższy czas zmienić prace? > Druga sprawa to... Który to raz Monika tłumaczy mężowi jak wygląda kura? sytuacja się powtarza... chyba coś tu jest nie tak. Być może mężowi się poprostu nie chce gotować, tylko nie umie tego wprost powiedzieć to protestuje w inny sposób. A być może jemu się nudzi to chciał o czymś zagadać. Szanuj swój czas i naucz innych go szanować, gdy raz coś tłumaczysz to zmuś tego kogoś do słuchania nie powtarzaj! następnym razem będzie lepiej słuchał. Pamiętaj to twój czas nie innych! niech otoczenie wie że zależy Ci na swoim czasie i każda minuta poświęcoan otoczeniu jest dla Ciebie cenna, zaczna Cię bardziej szanować. Wraca Monika do pracy zmądrzała wyłączyła gadugadu już skupiona, w końcu robi to co chciała dziś zrobić, pracuje już pół godziny bez przerwy. Telefon dzwoni miły pan, oferuje usługi nowej sieci telefonicznej "głuchy telefon", rozmowy w promocji do Szkocji po 9 gr za minutę, 15 minut z stracone, ponieważ Monika chciała być miła. > Czy w czasie tych 15 minut Monika pracowała dla siebie czy dla tego miłego pana? Czy ten czas był przeznaczony dla realizowania własnych zadań czy zadań otoczenia? Czy Monika zaplanowała na ten dzień, wyszukanie tanich rozmów do Szkocji? NIE, ale straciła na to 15 minut! >Naucz się selekcjonować sprawy, na te które rzeczywiście Ciebie dotyczą, od tych które nie mają dla Ciebie żadnego znaczenia, trzeba czasem odmawiać. Czas od nowa się skupić na pracy... A za dwie godziny zebranie w pracy, znowu nic z niego nie wyniknie, ale szef powiedział ze obowiązkowe. Wpada tym razem kolega z prośbą o pomoc w przygotowaniu raportu na zebranie, bo ten który Monika na wczoraj zrobiła był świetny. No cóż najpierw Monikę pochwalił, że świetny raport zrobiła ta urosła w piórka, a potem prosi o porady (ponieważ ona tak świetnie pracuje i jest niezastąpiona), nie zostawi Monika kolegi Bartka w potrzebie trzeba jemu pomóc kolejna godzina stracona. > Czy Bartek rzeczywiście nie potrafi? skoro tak to może to stanowisko nie jest dla niego? Co Monika powinna zrobić, w tym wypadku? Wyobraź sobie sytuacje, w której Monika zachorowałaby i nie przyszła do pracy w tym dniu, co by Bartek zrobił? coś by wymyślił, usiadł by sam i napisał niech i teraz napisze skoro potrafi. A jeżeli rzeczywiście nie potrafi to można się z nim umówić na inny dzień i wtedy mu wytłumaczyć jak to się robi, tylko czy wtedy Bartek też będzie taki chętny? > Jeżeli czujesz że ktoś zwala na Ciebie robotę i wydaje Ci się że bez Ciebie się nie uda... zastanów się przez chwilę co by było gdybyś właśnie wyjechał na wakacje. Świat się nie zawali a oni sobie jakoś poradzą, bez Ciebie. Robisz coś za kogoś w czasie, gdy ten ktoś sobie ... (sam sobie czytelniku dopowiedz), w czym tu jest cel? Naucz się odmawiać, bo czasem trzeba dla lepszego samopoczucia i lepszej świadomości wykorzystania własnego czasu. Teraz już nie ma czasu na prace, bo jest zebranie... znowu się przeciąga. A najważniejsze, co zostało ustalone to data następnego zebrania... > Gdzie tu sens? Tracić czas na zebrania spotkana z których wynika tylko to że "trzeba się znowu spotkać"? Ile razy uczestniczyłeś w spotkaniach, z których nic nie wynikło? Przygotowanie planu spotkania i poprowadzenia go z zegarkiem w ręku naprawdę nie jest trudne, a przynajmniej uczestnicy będą mieli świadomość celowości spędzonego czasu. #Mam małą propozycje, abyś na każdą ważniejszą rozmową/spotkaniem przygotowywał sobie karteczkę, a na karteczce: co chce przez rozmowę osiągnąć? jakie sprawy chce poruszyć? ile chcę na rozmowę czasu przeznaczyć Wracajac do Moniki wróciła do domu... zła na cały świat bo znowu nie udało jej się zrobić tego co zaplanowała. Próbuje jeszcze wykorzystać tą resztkę dnia, która jej została, ale świadomość, że dzień tak szybko na niczym zleciał i tak pozostała (tym razem rodzina jej przeszkadza i cała złość na jej członków idzie). > Czy zdarzyło ci się mieć czasem podobne odczucie? Chcesz coś zrobić, ale czas tak szybko mija, nie wiadomo na czym, że nie ma to czasu? # Małe dla Ciebie ćwiczenie. Pamiętasz na czym polega uczenie się? na początku nie wiemy o danej czynności, potem o niej wiemy ale nie wiemy jak ją zastosować, następnie uczymy się jej stosować, a na koniec zapominamy że ją umiemy bo staje sie naszą zwyczajna codzienną czynnością. Teraz nauczysz się przeciwdziałać złodziejom czasu. Proponuje znaleźć kilka hipotetycznych sytuacji, np. zgubiłeś numer telefonu, przyszedł do ciebie ważny email, wpadł przyjaciel i chce natychmiast pogadać, dzwoni pani oferuje prenumeratę czasopisma, zapodziałeś gdzieś okulary i kilka innych dopisz z własnego życia: ..................... ..................... ..................... ..................... ..................... ..................... Teraz do każdego z tych problemów odpowiedz na 4 pytania, wnioski sam wyciągniesz: 1. Czy dotyczy mnie mieści się w moich priorytetach czy kto inny może rozwiązać (jak sobie otoczenie poradzi jak ja tego nie zrobię)? ..................... 2. Jak sobie z nim poradzić (gaszenie pożaru, gdy nie ma innego wyjścia)? ..................... 3. Jakie będą konsekwencje jak tego nie zrobię? .................... 4. Co robić by w przyszłości go nie było (zapobieganie)? ..................... W trakcie uczenia się zarządzania czasem polecam usiąść pod koniec każdego dnia i przeanalizować w ten sposób złodziei czasu z całego dnia. Lekcja 11: Zlecanie Wczoraj zadałem pytanie: Jak obrać cebulę nie roniąc przy tym ani jednej łzy? odpowiedź: Dać ją obrać komu innemu! W zarządzaniu swoim czasem, trzeba się liczyć z innymi. W analizie złodziei czasu było takie pytanie: "Czy dotyczy mnie czy kto inny może rozwiązać?" Tak dokładnie nie jesteśmy sami, tak jak ktoś może nam, tak my możemy innym czas zabierać. Ludzie, z którymi żyjesz, współpracujesz mogą przyczynić się do zaoszczędzenia lub do roztrwonienia twojego czasu. Kiedyś zadałem Piotrowi Majewskiemu, właścicielowi serwisu http://cneb.ebiznes.org.pl, który zaniedbywał przez pewien okres pewne aspekty swojej działalności z braku czasu, retoryczne pytanie: "Czy tak łatwo zlecać zadania? czy tak łatwo zaufać że ktoś może zrobić coś równie dobrze jak my?" Niedługo po tym dał ogłoszenie o tytule: "Zatrudnie: Specjalista ds. Marketingu i Public Relations" powiedziałem sobie "nareszcie jakiś krok do przodu" mam nadzieję ze znalazł, ale już dobrze ze przynajmniej szuka. W biografiach wielu przedsiębiorców biznesmenów, którzy zaczynali budować firmę od początku, wątek podzielenia się biznesem z innymi jest bardzo podkreślany, dotyczy prawie każdego niewielkiego przedsiębiorstwa prowadzonego przez jednostki, które się rozwija. Jest jedną z najtrudniejszych sytuacji, przed którymi musi przedsiębiorca stanąć, to czemu poświęcił wszystkie swoje działania, całe swoje zaangażowanie, nagle ma się stać własnością większej ilości osób. Przez osoby zajmujące się zarządzaniem w organizacjach moment ten jest podkreślany jako jeden ze stopni rozwoju organizacji, przez który organizacja musi przejść, aby móc rozwijać się dalej. Zlecanie krok po kroku. Zastanów się przede wszystkim czy rzeczywiście istnieje potrzeba zlecenia tego komuś, czy jest to niezbędne. Jeśli tak to pamiętaj, Ty masz w tej chwili, co innego do robienia jesteś zajęty i nie masz czasu, dlatego chcesz coś zlecić. Idziesz do przodu niektóre czynności już nie wymagają, aż tak wiele twojego myślenia, stają się automatyczne, zbudowane na wiedzy już istniejącej, wystarczy tą wiedzę przekazać innej osobie, aby mogła robić to równie dobrze. Sam musisz być do tego przekonany, aby móc być przekonującym. Musisz ponadto wiedzieć, kogo i o co chcesz poprosić, to raczej podstawa mieć tego kogoś, jeżeli nie mamy takiej osoby, dobrze jest się zastanowić czy nie jest taka osoba nam potrzebna na przyszłość. Czasem ludziom trudno jest przyjąć do świadomości niektóre z następujących faktów, jeżeli do nich należysz postaraj się na te stwierdzenia popatrzeć bardziej obiektywnie, ty chcesz mieć więcej czasu, masz jakieś swoje własne cele do realizacji. Czy któreś z tych stwierdzeń godzi w twoje wartości? mam nadzieję że nie tak więc nie ma się czym przejmować. Częste problemy przy zlecaniu: żaden człowiek nie jest nie zastąpiony (wyjechałeś na wakacje a świat się kręci dalej) strach przed tym ze ktoś to może zrobić lepiej od nas (no cóż jesteś aż człowiekiem w tym cała prawda) prośba o pomoc to nie oznaka słabości (i pomyśleć, że patrząc na sytuacje z boku jest na odwrót nie proszenie o pomoc to oznaka słabości) zadowolenie z pracy tak duże, że ciężko się nim podzielić (a gdyby tak praca pracowała dla CIebie? a nie ty dla pracy? zobacz: http://aragon.ksiazki.ebiznes.org.pl/?id=297 ) wydaje nam się, że nikt nam nie pomoże (tak tu masz racje "wydaje się") ktoś inny nie zrobi tego tak dobrze jak ty? (spokojnie daj szansę... skoro ty się nauczyłeś inni też potrafią!) poczucie winy, z powodu zlecenia komuś zadania (skąd poczucie winy? czy byłeś kiedyś na kogoś zły bo ktoś Ci coś zlecił? patrz na koniec tego emaila "zlecanie na opak") #ćwiczenie Zlecaj szczegółowo pamiętaj robisz to po to by mieć więcej czasu, tak więc chcesz jak najmniej czasu na to stracić, określ dokładnie co i na kiedy chcesz. Pamiętaj pięć reguł zlecania, uzupełnij je dla jakiegoś przykładowego zadania, które chciałbyś zlecić. co? ................. jak? ................. dlaczego? ................. kto? ................. kiedy? ................. Zlecanie na opak. Wyobraź sobie, że nagle zachorujesz a twoje sprawy, biznesy mają się ciągnąć dalej, ktoś Cię ma zastąpić, jakoś się wtedy sprawy potoczą, nie jesteś niezastąpiony. Jesteś za to częścią maszyny, dzięki której ona szybciej jedzie do przodu, chcesz by szybciej jechała? potrzeba więcej trybików. Zamiast zlecać odgórnie, spraw by ludzie dookoła Ciebie poczuli, ze to też ich maszyna też ich cele, spróbuj ich zafascynować. Sam po pewnym czasie odkryjesz ze tobie zaczynają sprzyjać, pomagać tobie. Długi to proces, ale myślę, że bardzo opłacalny. Informuj otoczenie o wszystkich twoich planach, o działaniach, niech ludzie żyją po części twoim życiem, twój osobisty cel przy ich udziale. Nie będziesz musiał wiele zlecać, bo sami będą chcieli pomóc. Przydatne mogą Ci być niektóre metody wywierania wpływu może źle się to kojarzy, ale pamiętaj to zależy od tego, do czego tego wykorzystujesz. Polecam 3 książki, które mogą Ci się przydać: 1. Podstawowa pozycja Wywieranie wpływu na ludzi teoria i praktyka Robert Cialdini http://aragon.ksiazki.ebiznes.org.pl/?id=21253 2. Bardzo praktyczna książka uczy skutecznego porozumiewania się z ludźmi. Kod Umysłu dr Artur Lewandowski http://www.kodumyslu.ebiznes.org.pl 3. Trochę bardziej teoretycznie pomaga zrozumieć cały proces "Psychologia wywierania wpływu i psychomanipulacji" Andrzej Stefańczyk http://www.zlotemysli.witryna.org/?c=4main&idEbook=125 Lekcja 11: Troche o asertywnosci Trochę asertywności w stosunkach z innymi nie zaszkodzi. Po co Ci wiedza o asertywności? nawet jeżeli uważasz się za osobę asertywną dobrze jest znać podstawowe tego pojęcia zagadnienia, dla lepszej samokontroli. A lepsza samokontrola to lepsze zorganizowanie i lepsze zarządzanie czasem. Przyznam szczerzę, że osobiście uważam samo to pojęcie "asertywności" za niejako kolejną metodę "gaszenia pożarów działania po fakcie" po tym jak nas społeczeństwo wychowało. Żyjemy w społeczeństwie gdzie konflikt jest czymś normalnym, my: widzimy to co powinniśmy widzieć, a nie chcemy; mówimy to co powinniśmy mówić, a nie chcemy; czujemy to co powinniśmy my czuć, a nie czujemy; robimy to co powinniśmy robić, a nie chcemy robić; to takie podstawowe wewnętrzne sprawy, ale z nich wynika cos więcej. W naszej kulturze konflikt to pewien proces. Konflikt nie pojawia się od razu, konflikt pomału albo i szybko narasta, a potem wybucha ze wzmożoną siłą. Wyobraź sobie ze jedna osoba coś opowiada, opowieść trwa godzinę, po tej godzinie słuchacze mają masę pytań, które narastały w trakcie opowiadania. Tak nas uczy kultura, społeczeństwo najpierw się dzieje a potem reagujemy, albo kumulujemy wybuch mocniejszej reakcji (najpierw opowiada, a my kumulujemy pytania). To właśnie te skumulowane reakcje są najczęstszym powodem wybuchania konfliktów, jak temu zapobiegać? Pierwszy sposób: gasić pożary na kursach asertywności, np nauczyć się mówić NIE: Naucz się mówić NIE pamiętaj to jest twój czas, ty nim zarządzasz a nie inni! Kiedy można mówić NIE, wróć do twojej hierarchii wartości, sprawdź czy jest ona bardziej zorientowana na zadania czy na ludzi. Gdy nastawisz się na zadania bezosobowe znacznie łatwiej jest mówić NIE. # Czy zawsze mówić nie? przeanalizuj każdą sytuację w której ktoś Cię o coś prosi, odpowiedz na pytania: Czy masz możliwość spełniania prośby? ................. Czy chcesz to zrobić, czy identyfikuje się to z twoimi wartościami? ................. Czy masz wolny czas? ................. Nie bierz na siebie zbyt wiele, jak masz na głowie zbyt dużo nie zrobisz wszystkiego dobrze, wykonanie pracy to nie tylko ilość to także jakość! Największą przeszkodą w mówieniu NIE jest powszechna potrzeba bycia lubianym i potrzebnym. Pamiętaj: Skoro ktoś Cię o coś prosi masz takie samo prawo odmówić jak i się zgodzić! Nie przepraszaj odmawiając, wzbudzasz w sobie w ten sposób poczucie winy (a winien nie jesteś!), a osoba prosząca może o wykorzystać, i namawiać dalej. Nie daj się zaskoczyć, nieoczekiwana prośba wtedy najtrudniej odmówić, zanim się zastanowisz już się zgodzisz. Ustal priorytety zadań, o które Cię proszą. Jasno określaj przyczyny twojej odmowy. Nie zamartwiaj się twoimi odmowami to już przeszłość a jesteś tu i teraz, wpływać możesz tylko na przyszłość. Więcej nt. asertywności możesz znaleźć w tych książkach: 1. Asertywność Alberti Robert, Emmons Michael http://aragon.ksiazki.ebiznes.org.pl/?id=53530 2. Asertywność menedżera seria: Kariera menedżera Maria KrólFijewska , Piotr Fijewski http://aragon.ksiazki.ebiznes.org.pl/?id=54033 Druga metoda Zapobieganie od podstaw znajomość technik wywierania wpływu ze szkoleń (np. http://cnlp.witryna.org ) lub z literatury, poleconej w poprzednim rozdziale, pomoże Ci nie tylko w wywieraniu wpływu, ale też w bronieniu się przed nim i zrozumieniu pewnych zależności rządzących komunikacją międzyludzką. Niestety to takie błędne koło narazie przynajmniej, bo znajomość tego prowokuje do stosowania dla własnych celów :) przyszłość, gdy metod tych będą uczyć w szkole (tak jak teraz uczą czytania i pisania) może przyniesie inne rozwiązania. Polecam 3 książki, które mogą Ci się przydać: 1. Podstawowa pozycja Wywieranie wpływu na ludzi teoria i praktyka Robert Cialdini http://aragon.ksiazki.ebiznes.org.pl/?id=21253 2. Bardzo praktyczna książka uczy skutecznego porozumiewania się z ludźmi. Kod Umysłu dr Artur Lewandowski http://www.kodumyslu.ebiznes.org.pl 3. Trochę bardziej teoretycznie pomaga zrozumieć cały proces "Psychologia wywierania wpływu i psychomanipulacji" Andrzej Stefańczyk http://www.zlotemysli.witryna.org/?c=4main&idEbook=125 Lekcja 13: Czas wolny "Praca to wszystko co ciało musi robi....... rozrywka to czego robić nie musi" Mark Twain Tu mamy problem, jak zadania można zlecać, do zadań można się motywować, tak z czasem wolnym też coś trzeba zrobić... #ćwiczenie Czas wolny to: ................ Rozrywka to: ............. Zażywać spokoju to: ................ Odpoczywać to: ................... Relaksować się to: ............................... Hobby to: ............................. Czy rzeczywiście odpoczywać w czasie wolnym? czy pracować? Dążyć do osiągania celów? Pamiętaj: Nawet Pan Bóg odpoczywał Ciężko się napracowałeś, zasłużyłeś na odrobinę wolnego czasu Jak odpoczniesz będziesz mógł lepiej pracować Masz prawo do wypoczynku Zabawa, wypoczynek, pozwalają rozwinąć inne pola umysłu, pomagają w panowaniu nad swoją koncentracją. Wyobraź sobie, że możesz na chwilę zapomnieć o problemach, o celach jakie masz osiągnąć, poczuj się choć przez chwilę wolny, od tego właśnie jest czas wolny. Sam musisz poszukać miejsc, czynności dzięki, którym czujesz się zrelaksowany i wypoczęty. Pamiętaj nic Cię nie goni... jeśli sam sobie zaplanujesz wypoczynek, weź pod uwagę że jest on częścią Twojego Planu to ty tak ustaliłeś i to ty masz na to wpływ. Pamiętaj! Nie odkładaj odpoczynku na później... to niestety najłatwiej odłożyć, bo nikt tu nas nie goni. Wypoczynek należy planować z taką samą wagą jak każdą inną czynność, bo jest tak samo ważna. # Ćwiczenie: przypomnij sobie, w co bawiłeś się w przeszłości, te mile spędzone chwile, kiedy się dobrze bawiłeś, co sprawiło że miło je pamiętasz, co lubiłeś robić? Wypisze je: ..................... ..................... ..................... ..................... ..................... Skoro były miłe, miło się o nich myśli to czemu ich nie powtórzyć? Skoro coś lubię, sprawia mi to przyjemność robię to tak spędzam czas wolny. A ty jak spędzasz, robisz to co lubisz? A może robisz to co otoczenie lubi? Spacerowałem kiedyś po Krupówkach w Zakopanym, usiadłem sobie na ławeczce i przypatrywałem się spacerującym wczasowiczom. Powiem tak, mieszkam w Krakowie przyzwyczajony jestem do tego ze ludzie szybko chodzą, bo się wszędzie spieszą, a tam w Zakopanym? Coś niesamowitego nikomu się spieszy jakby czas się zatrzymał, wszyscy spacerują żółwim tempem. Najlepsze w tej obserwacji było to, że dla większości był to taki połowiczny wypoczynek :( połowa z tych ludzi energicznie rozmawiała przez telefon podczas tego spaceru najczęściej o interesach... Ludzie nie potrafią się uwolnić od tego całego wiru spraw co ich na codzień otacza. Co to za wycieczka, co to za wypoczynek, na który zabierasz laptopa i nonstop pracujesz? Co to za wypoczynek z pięcioma telefonami na dzień, bo w firmie coś się dzieje! Jeżeli masz podobny problem, spróbuj pobyć przez chwilę samotnie, wyjedź na dzień dwa, z dala od komputera, narzędzi pracy, wyłacz telefon, schowaj wszystko co Ci może o pracy przypominać.