Była sobie otyłość. Część 2 - DolinaBIOtechnologiczna.pl
Transkrypt
Była sobie otyłość. Część 2 - DolinaBIOtechnologiczna.pl
Była sobie otyłość. Część 2: Wstęp do genetyki otyłości. Jak już pisaliśmy w poprzednim odcinku przyczyną otyłości oprócz dodatniego bilansu energetycznego są uwarunkowana genetyczne, zaburzenia wewnątrzwydzielnicze czynności gruczołów, uszkodzenie podwzgórza oraz wpływ niektórych leków. Otyłość może również wystąpić po urodzeniu z powodu lepszej przyswajalności pokarmu oraz wzrostu łaknienia. Pojawia się wtedy jako rekompensata niedożywienia płodu. Przekarmianie sprzyja rozwojowi otyłości, jednakże istnieje uwarunkowana genetycznie otyłość tzw. hiperplastyczna (rozrostowa), związana ze zwiększeniem liczby adipocytów. Ten typ otyłości może również być wynikiem przekarmiania w dzieciństwie i nie jest zbytnio podatny na odchudzanie. Intensywne badania nad otyłością wykazały, iż kluczową rolę w patogenezie otyłości odgrywają czynniki genetyczne. Wyodrębniono 5 genów, które zaliczane są do tzw. genów otyłości: -gen ob (obese) – gen leptyny; -gen db (diabetes) – gen receptora leptyny; -gen fat –gen karboksypeptydazy E; -gen agouti – gen peptydu agouti, antagonisty receptora melanotropowego; -gen tub – gen białka tubby. Z praktycznego punktu widzenia genetyczne przyczyny otyłości podzielono na: -Mutacje pojedynczego genu skojarzone z otyłością; -Mutacje wielogenowe. Do mutacji pojedynczego genu zalicza się przede wszystkim: -polimorfizm genu receptora melanokortyny- 4; -mutacje w genie POMC i agouti; -mutacje genu receptora dopaminy D4; -mutacje genów kodujących czynniki stymulujące termogenezę; -mutacje genów leptyny i receptora leptyny. Przedstawiamy część 2 cyklu o otyłości.. W następnej części….: polimorfizm genu MC4R oraz mutacje w genie POMC i agouti jako jedne z przyczyn zaburzeń gospodarki lipidowej. Była sobie otyłość. Część 1: Typy otyłości. Była sobie otyłość. Część 1: Typy otyłości. Otyłość i nadwaga są problemem zdrowotnym współczesnego społeczeństwa. Szczególnie zagrożone są kraje ekonomicznie rozwinięte, gdzie obserwuje się wyraźne tendencje wzrostowe tego zjawiska. Także w Polsce z roku na rok zwiększa się liczba osób otyłych. Najnowsze dane mówią, że 61% mężczyzn i 50% kobiet w Polsce cierpi na nadwagę lub otyłość. Polacy szybko gonią liderów otyłości (USA i Meksyk). I’m fat, but I’m thin inside. Has it ever struck you that there’s a thin man inside every fat man? George Orwell Należy podkreślić, że z problemem otyłości ludzkość zetknęła się już w epoce kamiennej. Liczne dzieła sztuki są dowodem na jej istnienie od zawsze. Doskonałym przykładem jest figurka Wenus z Willendorf pochodząca sprzed 24 tysięcy lat. Podobne dowody z różnych okresów rozwoju ludzkości znaleziono w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Azji. Wierzono, że noszenie w okresie głodu figurek, przedstawiających otyłych, może przywrócić czasy obfitości. Otyłość w tamtych czasach wiązała się z walką o przetrwanie. Zjawisko jej powstawania tłumaczy biologia ewolucyjna, która zakłada, że dobór naturalny preferował osobniki z genami „ciułania” tzn. z genami odpowiadającymi za magazynowanie tłuszczu po każdym posiłku. Umożliwiały one przetrwanie okresów głodu, które zdarzały się dość często. Obecnie ta adaptacja stała się obciążeniem. W czasach dobrobytu łatwo osiągnąć dodatni bilans energetyczny, leżący u podstaw otyłości. Przyjmuje się, że w 90% przypadków otyłość spowodowana jest przekarmianiem i biernym trybem życia, a pozostałe 10% ma swoje korzenie w zaburzeniach nerwowych czy hormonalnych. Nie bez znaczenia pozostaje jednak podłoże genetyczne otyłości. Szacuje się, że jeżeli rodzice są otyli, prawdopodobieństwo otyłości u dzieci wynosi 80%, gdy jedno z rodziców – 40%. Bez wątpienia otyłość jest zjawiskiem wieloczynnikowym. Istnieje wiele podziałów otyłości. 1. Wg kryterium rozmieszczenia tkanki tłuszczowej wyróżniamy otyłość typu brzusznego (androidalną) określaną jako „jabłkowa” oraz pośladkową (gynoidalną) mianowaną nazwą „gruszkowa”. 2. Ze względu na etiologię otyłość dzielimy na a) otyłość endogenną: -podwzgórzową, związaną z zabiegami lub urazami mózgu; -genetyczną, związaną z różnymi zaburzeniami objawiającymi się jako zespoły metaboliczne np. otyłość sprzężona z chromosomami płciowymi; -endokrynologiczną, wynikająca z zaburzeń wydzielania niektórych hormonów; -psychosomatyczną, będąca wynikiem nieprawidłowej reakcji człowieka na stres; b) otyłość egzogenną: -pokarmową zwaną alimentacyjną, której głównym bodźcem aktywacyjnym jest przekarmianie i spożywanie zbyt dużej ilości wysokoenergetycznego; -wynikającą z braku aktywności fizycznej z różnych przyczyn np. starości, niepełnosprawności, niemożności poruszania się; -polekową, w której w wyniku przyjmowania niektórych leków np.kortykosteroidów, pochodnych estrogenu, dochodzi do wzrostu apetytu (tzw. przyczyny jatrogenne). 3. Kolejny podział otyłości zwany patogenetycznym podziałem Meyera wyróżnia otyłość: –regulacyjną, gdzie nadmierne łaknienie wynika zazwyczaj z uszkodzenia międzymózgowia. Dochodzi do hiperinsulinemii i rozwoju zjawiska wtórnego, jakim jest nadmierna synteza tłuszczu depozytowego; –metaboliczną, w której czynnikiem pierwotnym jest nieprawidłowość przemiany tłuszczowej, bądź węglowodanowej w tkankach organizmu, wywołana defektem genetycznym. W tym przypadku modelem otyłości jest zespół genetyczny tłuszczowo-hiperglikemiczny u myszy. Tkanka tłuszczowa w nadmiarze produkuje kwasy tłuszczowe z octanów, nawet w stanie głodu, podczas całkowitej niewrażliwości na rozpoczęcie lipolizy pod wpływem adrenaliny. Towarzyszy temu stała hiperglikemia, chociaż dochodzi do przerostu wysp trzustkowych. Przedstawiamy część 2 cyklu o otyłości.. W następnej części….: podstawy genetyczne otyłości. Pakiet onkologiczny. Ministerstwo rozpoczęło prace nad zmianami. Ministerstwo Zdrowia rozpoczęło prace nad zmianami w pakiecie onkologicznym. Jak podał rzecznik resortu Krzysztof Bąk przygotowywana jest m.in. nowelizacja rozporządzenia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia szpitalnego. Przygotowano już projekt rozporządzenia w sprawie wzoru karty diagnostyki i leczenia onkologicznego. Zmiany pozwolą na leczenie łagodnych nowotworów centralnego układu nerwowego, niektórych nowotworów układu krwiotwórczego i chłonnego w ramach szybkiej terapii onkologicznej. O 20 proc. zwiększyć ma się też stawka dla placówek AOS, jeśli będą one diagnozować pacjentów w ciągu siedmiu tygodni. Zmiany zakładają też m.in. dopuszczenie nowych świadczeniodawców w pakiecie w drodze konkursów uzupełniających, stworzenie możliwości finansowania badania PET poza stawką ryczałtową, stworzenie nowych pakietów diagnostycznych, rozszerzenie listy świadczeń szpitalnych, które będą stosowane bez limitu, np. radioterapii paliatywnej oraz usprawnienie systemu informacyjnego kart diagnostyki i leczenia onkologicznego np. poprzez możliwość wypełniania kart w ciągu 3 dni od wizyty. Rozporządzenia te są obecnie na etapie uzgodnień wewnętrznych w resorcie zdrowia, następnym etapem będą konsultacje publiczne, po których zostaną wprowadzone w życie. Przedstawiamy część 2 cyklu o otyłości.. Westgard: czy diagnostyka molekularna nauczy się na błędach analityki ogólnej? Jakość w diagnostyce molekularnej to temat bardzo gorący, wzbudza emocje nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Zwrócili nań uwagę także Westgardowie. Co syn prof. Westgarda, największego autorytetu w dziedzinie kontroli jakości w diagnostyce, ma do powiedzenia na temat QC w biologii molekularnej? Sten Westgard, syn słynnego autora „reguł Westgarda” stosowanych w większości dobrych laboratoriów, jest autorem niezwykle cennego serwisu internetowego „Westgard QC”, w którym ostatnio poruszył temat kontroli jakości w diagnostyce molekularnej. Jest to temat trudny, gdyż wiele metod molekularnych w ogóle nie pasuje do schematów kontroli jakości ogólnie przyjętych jako złoty standard. O ile powoli oswajane są pomiary ilościowe i jakościowe w wirusologii molekularnej, o tyle cała sfera rzadkich chorób dziedzicznych i genetycznych defektów nabytych pozostaje swoistą terra incognita. Przede wszystkim nie istnieją produkowane i dystrybuowane odgórnie kontrole jakości-o czym boleśnie przekonujemy się także w Polsce. Wg kryteriów QC opracowanych w Stanach, każdy mierzony analit powinien być odnoszony do przygotowanego na zewnątrz laboratorium, wystandaryzowanego materiału referencyjnego. Co więcej, jeżeli analitów mierzone jest naraz więcej, każdy z nich musi mieć swoją kontrolę odniesienia. Westgard jr. powołuje się na artykuł państwa C. Rundella i J. Gordon, w którym autorzy zwracają uwagę na najnowocześniejsze zdobycze biologii molekularnej: na techniki mikromacierzy i sekwencjonowania genomowego, w których ilość różnych mierzonych analitów jest tak ogromna, że sam pomysł zastosowania kontroli dla każdego z nich wydaje się śmieszny i niedorzeczny. Westgard zauważa także, że sprawdzone i stosowane od lat sposoby kontroli jakości w laboratorium molekularnym są bardzo racjonalne, a nawet wystarczające w diagnostyce. Twierdzi on również, że przestawianie się na siłę z tych sprawdzonych sposobów kontroli jakości na odgórnie nakazane metody stosowane w analityce ogólnej (nie przystające do realiów diagnostyki molekularnej) to ślepa uliczka, która zaowocuje „powielaniem błędów chemii klinicznej” Autor wskazuje także na inny aspekt kontroli jakości, który nie przystaje do realiów diagnostyki molekularnej: kryterium 2SD (2x odchylenie standardowe) jako kryterium jakości wyniku badania materiału kontrolnego. Np. Real-Time PCR częstokroć operuje na wartościach istotnych klinicznie w skali log10, co sprawia że dwukrotna zmiana poziomu transkryptu nie jest traktowana jako znacząca, co więcej oznaczać może brak zmian istotnych diagnostycznie. Dlatego w podobnych przypadkach należałoby przemyśleć rozluźnienie kryterium 2SD. Jak wiemy z wypowiedzi Pani Prezes Krajowej Izby Diagnostów, dla ustawodawcy chemia kliniczna jest szablonem i modelem, wobec którego są tworzone standardy jakości także w genetyce molekularnej. Artykuł p. Westgarda i cytowanych przez niego profesjonalistów w dziedzinie QC dowodzi, że jest to karygodny błąd, który nie tylko nie poprawi sytuacji, ale może powielić błędy, które zostały już kiedyś popełnione, opóźniając tym samym zarówno rozwój jak i nadzór nad jakością oznaczeń molekularnych! Przedstawiamy część 2 cyklu o otyłości.. Źródło: Westgard QC Medical Laboratory Observer Marzena Wojtaszewska Letnie praktyki badawcze – nabór uzupełniający! Ogłoszono nabór uzupełniający na XI Letnie Praktyki Badawcze. W ramach wielodyscyplinarnych praktyk wyłonieni w konkursie studenci i doktoranci z różnych uczelni i kierunków – nauki ekonomiczne, techniczne i ścisłe – kolejny raz stworzą interdyscyplinarny zespół poświęcony rozwikłaniu naukowych problemów postawionych przez dynamiczny świat biznesu. Aby dołączyć do zespołu praktykantów, należy przesłać aplikację (krótkie CV, list motywacyjny oraz rekomendację od pracownika naukowego/pracodawcy) na adres: [email protected]. Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie: http://www.praktyki.ibspan.waw.pl/ Przedstawiamy część 2 cyklu o otyłości.. Konferencja – terapia fagowa i szczepionki nieswoiste W Krakowie, 22 maja 2015 r. (piątek) w godz. 10:00-14:00 odbędzie się konferencja naukowo – szkoleniowa: „Postępy w profilaktyce i leczeniu zakażeń bakteryjnych: terapia fagowa i szczepionki nieswoiste jako alternatywa dla antybiotyków”. Wydarzenie odbędzie się w Katedrze Chorób Wewnętrznych UJ CM w Krakowie. Głównym celem konferencji jest nakreślenie narastającego problemu lekooporności bakterii, która jawi się jednym z największych wyzwań współczesnej medycyny. Eksperci, organizacje międzynarodowe, periodyki naukowe i medyczne alarmują o tym zagrożeniu wzywając do podjęcia niezbędnych działań i badań naukowych aby mu przeciwdziałać. Podczas spotkania dowiecie się jakie są aktualne możliwości wykorzystania wirusów bakteryjnych – bakteriofagów oraz szczepionek nieswoistych w leczeniu antybiotykoopornych zakażeń bakteryjnych. Wydarzenie organizowane jest przez Ośrodek Terapii Fagowej Centrum Medycznego Instytutu Immunologii i Terapii Doświadczalnej PAN we Wrocławiu we współpracy z Instytutem Biotechnologii Surowic i Szczepionek BIOMED S.A. w Krakowie. Konferencja jest okazją do wysłuchania wykładów zaproszonych gości oraz lekarzy pracujących w Ośrodku Terapii Fagowej i jego krakowskiej filii. Lekarze otrzymają 4 punkty edukacyjne. Przedstawiamy część 2 cyklu o otyłości.. Termin: 22 maja 2015 r. (piątek) godz. 10:00-14:00 Miejsce: sala wykładowa II Katedra Chorób Wewnętrznych UJ CM im. prof. Andrzeja Szczeklika Szpital Uniwersytecki przy ul. Skawińskiej 8 w Krakowie. Rejestracja elektroniczna dla lekarzy: http://mp.pl/biomed/terapiafagowa Informacja o konferencji i zapisach dla uczestników niebędących lekarzami: tel. 71 370 99 01, e-mail [email protected]. PROGRAM: http://www.biomed.pl/resources/plakat_konferencja_22.05.2015.pdf Konferencja LTSAM i I Ogólnopolskie Symulacje Diagnostyczne Lubelskie Towarzystwo Studentów Analityki Medycznej zaprasza na III Ogólnopolską Konferencję LTSAM oraz I Ogólnopolskie Symulacje Diagnostyczne (29-31 maja). Konferencja odbędzie się 30-31 maja 2015 roku w auli Collegium Anatomicum przy ul. Jaczewskiego 4. III Konferencja LTSAM poświęcona jest diagnostyce laboratoryjnej oraz naukom pokrewnym. Więcej informacji na temat Konferencji i I Ogólnopolskich Symulacji Diagnostycznych znajdą Państwo na stronie internetowej http://ltsamum.wix.com/iiikonferencjaltsam Przedstawiamy część 2 cyklu o otyłości.. Kolejny sukces zespołu profesora Lubińskiego Zespół profesora Jana Lubińskiego ze Szczecina opublikował w czasopiśmie „The Lancet” doniesienie na temat skutków mutacji genu PALB2 w rakach piersi. Mutacje tego odkrytego w 2007 roku genu, w raku piersi są związane z bardzo niekorzystnym rokowaniem. Według szacunków nosicielkami mutacji dziedzicznych PALB2 jest aż 50 tysięcy Polek. Tylko tylko 30 procent chorych na raka piersi z mutacją PALB2 ma szansę na 10-letnie przeżycie. Test opracowany przez szczeciński zespół jest kolejnym, po analizie mutacji konstytutywnych BRCA1 i RCQL, badaniem proponowanym pacjentkom dziedzicznie obciażonym rakiem piersi. Źródło: http://www.thelancet.com/journals/lanonc/article/PIIS1470-2045(15)70142-7/abstr act Przedstawiamy część 2 cyklu o otyłości.. Wymiana naukowa 2016-2018 z Austrią Trwa nabór wniosków w ramach wymiany osobowej z Austrią na lata 2016-2018 – konkurs dotyczy wszystkich dziedzin nauki. Zasady konkursu dopuszczają zgłaszanie wniosków z wszystkich dziedzin nauki. Zgłaszane projekty muszą trwać od 1 maja 2016 r. do 30 kwietnia 2018 r. Szczegółowe informacje o naborze wniosków można znaleźć na stronie internetowej MNiSW Przedstawiamy część 2 cyklu o otyłości.. Co wiemy o fluorescencyjnych białkach Najlepiej znanym białkiem fluorescencyjnym jest białko zielonej fluorescencji (ang. Green Fluorescent Protein, GFP), które w 1962 roku zostało wyizolowane z meduzy Aequorea victoria przez Osamu Shimomurę. Przez pierwsze 30 lat od momentu odkrycia tego białka budziło ono zainteresowanie jedynie niewielkiej garstki naukowców, którzy zajmowali się badaniami luminescencji organizmów morskich. Jednak największą uwagę uzyskało w 1992 roku, kiedy poznano jego podstawową strukturę oraz w 1994 roku kiedy użyto go po raz pierwszy jako znacznik fluorescencyjny do znakowania in vivo [1]. GFP jest niewielkim białkiem o masie 25,9 kDa. Tworzy ono strukturę beta-baryłki głównie z dwurzędowych struktur beta-harmonijek. Chromofor znajdujący się w środku struktury baryłki zbudowany jest z trzech aminokwasów: Ser65-Tyr66Gly67, poddanych posttranslacyjnej cyklizacji i oksydacji [3]. Źródło: Wikimedia Commons, autor: Richard Wheeler, licencja: CC BYSA 3.0 Ryc. 1. Struktura przestrzenna GFP Coraz częstsze stosowanie GFP spowodowało, że zaczęto poszukiwać jego ulepszonych wariantów. Wprowadzane modyfikacje polegały głównie na: zmniejszeniu tendencji do oligomeryzacji i wrażliwości na pH, rozszerzeniu zakresu spektralnego, zwiększeniu intensywności fluorescencji i fotostabilności białka, a także przyspieszeniu dojrzewania chromoforu [3]. Białka fluorescencyjne oraz chromoproteiny z rodziny GFP składają się z 220-240 aminokwasów (25kDa). Ich struktura jest podobna do GFP i różni się jedynie w obrębie chromoforu w pozycji 65. Struktura baryłki jest stabilizowana poprzez wiele interakcji niekowalencyjnych, które zapewniają bardzo wysoką stabilność termiczną oraz odporność na proteolizę dzięki denaturacji chemicznej [1]. Przykładami są białka fluorescencyjne emitujące światło w różnych zakresach spektralnych poprzez wprowadzenie przypadkowych mutacji w GFP np. BFP (blue fluorescent protein) w zakresie niebieskim, CFP (cyan fluorecent protein) w niebiesko-zielonym oraz YFP (yellow fluorescent protein) w żółtym. Natomiast EGFP (enhanced green fluorescent protein) uzyskano wymieniając dwa aminokwasy w obrębie chromoforu GFP. Białko to wykazuje znacznie wyższą (ponad 35 razy) intensywność fluorescencji w porównaniu do GFP oraz obniżoną tendencję do agregacji w 37°C [3]. Białka fluorescencyjne odkryto również w naturalnych źródłach, między innymi od koralowcach, ukwiałach, meduzach, skorupiakach, a nawet najprostszych strunowcach [2]. Aktualnie GFP oraz jego pochodne są wykorzystywane w wielu badaniach organizacji oraz funkcjonowania systemów życiowych. Interakcja między białkami w organizmie a białkami fluorescencji pozwala zaobserwować m. in. ich lokalizację, ruch, obroty a nawet ich „starzenie się”. Kwasy nukleinowe mogą być również znakowane poprzez RNA lub DNA. Białka fluorescencyjne ukierunkowane do organelli komórkowych poprzez białka sygnałowe umożliwiają wizualizację między innymi ich morfologii, syntezy i rozszczepienia oraz segregacji podczas podziału komórki. Są one również niezbędnymi narzędziami do znakowania pojedynczych komórek oraz tkanek, dzięki czemu można obserwować ich morfologię, położenie i ruch (np. podczas rozwoju embrionalnego lub tumorogenezy) oraz ich etapy mitotyczne. Znakowane mogą być również całe organizmy, w celu odróżnienia tych transgenicznych od naturalnie występujących, oraz dla celów całkiem nienaukowych np. akwarium z kolorowymi rybkami lub zwierzęta domowe w nietypowych kolorach [1]. Źródło: Wikimedia Commons, autor Nathan Shaner, licencja CC BY-SA 3.0 Ryc.2. Plaża w San Diego narysowana żywymi bakteriami z mutacjami odpowiadającymi ośmiu różnym kolorom białek fluorescencyjnych ( pochodzących z GFP i dsRed) Główną zaletą białek fluorescencyjnych jest możliwość prowadzenia obserwacji innych białek, kompleksów oraz określonych fragmentów chromosomów w żywej komórce w czasie rzeczywistym, oraz brak toksycznego wpływu na bakterie i organizmy eukariotyczne. Główną natomiast wadą GFP jest tendencja do tworzenia nierozpuszczalnych agregatów, zwłaszcza w wyższych temperaturach, a fuzja z GFP może zaburzać natywną strukturę analizowanego białka [3]. Opracowano wiele technik, które wykorzystują znaczniki fluorescencyjne: metody BiFC i FRET są wykorzystywane do obserwacji oddziaływań białkowych w komórce w czasie rzeczywistym, a FRAP (fluorescence recovery after photobleaching) jest techniką pozwalającą na badanie dynamiki białek w komórkach. Metoda ta polega na wygaszeniu fluorescencji we fragmencie struktury subkomórkowej, która zawiera znakowane fluorescencyjnie białko [3]. W 2008 roku Osamu Shimomura, Martin Chalfie i Roger Tsien otrzymali nagrodę Nobla za odkrycie i rozwój białka zielonej fluorescencji. Ich dokonania umożliwiły udoskonalenie technik fluorescencyjnych, co wpłynęło na bardziej szczegółowe odkrycia w zakresie badania komórki. Poznano strukturę wewnętrzną komórki bakteryjnej, dzięki czemu obalono wcześniejszą teorię, iż nie posiada ona struktur subkomórkowych. Techniki te wykorzystywane są również w mikrobiologii oraz w medycynie. Agnieszka Staniczek Piśmiennictwo: 1. Chudakov DM. et al. Fluorescent Proteins and Their Applications in Imaging Living Cells and Tissues. Physiol Rev, 2010; 90: 1103-1163. 2. Wiedenmann J. et al. Fluorescent Proteins for Live Cell Imaging: Opportunities, Limitations, and Challenges. Life, 2009; 61, 11: 1029-1042. 3. Donczew M. i wsp. Odsłona tajemnic komórki bakteryjnej – zastosowanie nowych technik mikroskopii fluorescencyjnej. Postępy Hig Med Dosw, 2011; 65: 114-123.