Skoda Yeti - Pomost

Transkrypt

Skoda Yeti - Pomost
AutoRok.PL / DesignForum.PL
Skoda Yeti - Pomost
Autor: Aga
Już od jakiegoś czasu stało się jasne, że SUV-y są zbyt dużymi i za ciężkimi pojazdami – zwłaszcza
dla osób, w przeważającej mierze użytkujących je w mieście. Dlatego też kilka lat temu w wielu
koncernach ruszyły prace nad bardziej kompaktowymi wozami tego typu, bardziej oszczędnymi,
przyjaznymi w codziennej eksploatacji i łatwiejszymi do zaparkowania.
W 2005 roku Skoda przedstawiła wizję Yeti i choć nie każdy uwierzył w deklaracje związane z produkcją
seryjną, dyrekcja firmy skrupulatnie przestrzegając harmonogramu dopięła swego.
Zgodnie z nim latem w Kvasinach ruszyła produkcja Skody Yeti. Śmiało można powiedzieć, że koncepcja
nie uległa zmianie w porównaniu z pierwotnymi założeniami. Jest to lekko uterenowione kombi, co za tym
idzie bardzo praktyczne i sprawne w trudnych warunkach, gotowe wykonać zadania specjalne, z którymi
z pewnością nie poradziłby sobie zwykły samochód osobowy. Dzieje się tak przede wszystkim za sprawą
napędu na 4 koła i prześwitu wynoszącego aż 18 cm. Nieco inny jest też dobór ogumienia – ma
ono zapewniać dobrą trakcję na luźnym gruncie, być bardziej odporne na uszkodzenia mechaniczne, jakie
zazwyczaj występują poza drogą, a jednocześnie wzorowo zachowywać się na asfalcie.
Yeti jest zarazem pojazdem o zwartej zabudowie. Długość 4,2 m i szerokość 1,8 m sprawiają, że łatwość albo inaczej patrząc, trudność - zaparkowania kształtuje się na poziomie kompaktowego wozu. Z kolei
wysokość 1,7 m, 5 szeroko otwierających się drzwi, pudełkowate nadwozie, zapewniają ogromną
praktyczność auta. Najbardziej namacalnie odczujemy ją pakując bagażnik. Mieści on 416 litrów, a po
złożeniu tylnych siedzeń 1760 litrów. By ułatwić nam prawidłowe przewożenie ładunku, przewidziano
różne sposoby mocowania go. W wielu przypadkach istotnym czynnikiem okazuje się ładowność –
aż 545 kg, a kempingowiczów z pewnością zadowoli możliwość holowania przyczepy o masie do 1,8 tony.
Na szczególne wyróżnienie zasługuje rozwiązanie tylnych siedzeń – znane już ze Skody Roomster.
System VarioFlex daje możliwość przesuwania każdego z trzech foteli, składania go i wyjmowania.
Tak więc z tyłu możemy mieć 3 lub dwa fotele. Ponieważ są one umieszczone wyżej niż przednie,
zapewniają pasażerom lepszą widoczność. Dobierając gamę silnikową kierowano się proekologiczną
tendencją downsizing polegającą na redukcji wielkości silnika, a w zamian za to stosowania bardziej
efektywnego doładowania. W efekcie chodziło o uzyskanie jak najniższego poziomu zużycia paliwa. Do
wyboru jest 5 silników 4-cylindrowych. W tym benzyniaki 1.2 TSI-105 KM i 1.8 TSI-160 KM oraz
turbodiesle 2.0 TDI o mocy 110, 140 i 170 KM. Z myślą o tych użytkownikach, którzy nie widzą potrzeby
posiadania napędu na 4 koła, przygotowano wersję przednionapędową skonfigurowaną z najsłabszymi
jednostkami obu kategorii. Oczywiście doskonalszy jest układ 4x4 bazujący na elektronicznie sterowanym
systemie Haldex, który w tym wydaniu umożliwia dynamiczną zmianę podziału momentu obrotowego na
poszczególne osie.
W ekstremalnej sytuacji, jego 96% może popłynąć na koła przednie, względnie 90% na koła tylne.
Oczywiście rozwiązanie to jest w pełni kompatybilne z systemami ABS i ESP, a ponadto wystarczy
wciśnięcie przycisku „Off-Road”, by systemy te dostosowały swoją charakterystykę do
potrzeb skutecznej i bezpiecznej jazdy w terenie (np. kontrolowany zjazd ze wzniesienia i ruszanie pod
górę). Pod względem zawieszenia Yeti bazuje na Octavi Scout, przy czym z przodu zastosowano
mocniejszy stabilizator, a z tyłu rozstaw kół zwiększony o 3 cm. W zależności od wersji stosowane są
koła 215/60 R16 lub 225/50 R17. Jak zwykle osobny rozdział stanowi bezpieczeństwo. Twórcy Yeti
postarali się by jego poziom był najwyższy z możliwych w tej klasie pojazdów.
Zapraszamy do galerii zdjęć
http://mas.auto.pl
Kreator PDF
Utworzono 7 March, 2017, 16:53
AutoRok.PL / DesignForum.PL
http://mas.auto.pl
Kreator PDF
Utworzono 7 March, 2017, 16:53