MAMO, TATO NIE BIJ MNIE - część 1

Transkrypt

MAMO, TATO NIE BIJ MNIE - część 1
Poradnia Psychologiczno - Pedagogiczna w Jaworznie
MAMO, TATO NIE BIJ MNIE - część 1
MAMO , TATO POTRZEBUJĘ WASZEJ MIŁOŚCI. WASZE RĘCE ODPOCZYWAJĄ GDY PRACUJE SERCE I GŁOWA. Rodzice
wobec swoich dzieci często pozwalają sobie na to czego nigdy nie zrobiliby innej osobie dorosłej: biją, wyzywają,
wyśmiewają. Uzadadniają to zawsze w ten sam sposób: robią to dla dobra dziecka, żeby go wychować. Jaki efekt
wychowawczy chcieli osiągnąć rodzice dwumiesięcznej dziewczynki z Białogardu, która w stanie bardzo ciężkim trafiła
do szpitala? Ma złamania kości czaszki oraz kości oczodołu. Jeżeli będzie żyła lekarze nie wiedzą jakie będą
konsekwencje tego pobicia dla jej zdrowia.
W Kamiennej Górze [Dolny Śląsk] w wyniku znęcania się nad nim zmarł 3,5 latni chłopczyk.
A pieciomiesięczy Oliwier z Choszczna [ Zachodniopomorskie] został zabity kilka dni wcześniej. Są to doniesienia
tylko z jednego miesiąca, z maja tego roku. Czy we wszystkich tych przypadkach dzieci były karane dla ich dobra?
W Polsce utrwalił się zwyczaj bicia dzieci. Chociaż w artykule 40 Konstytucji zawarty jest zakaz stosowania kar
cielesnych. A według kodeksu karnego przestępstwem jest uderzenie człowieka lub w inny sposób naruszenie jego
nietykalności cielesnej. I chociaż dziecko też jest człowiekiem stosowanie wobec niego lania, klapsów, szarpania nie
jest uznawane za „ naruszenie nietykalności i godności człowieka”. Przyjęło się bowiem, że rodzice mają prawo do
karcenia swoich dzieci. Zapomina się jednak o tym, że jakże często zdarza się, że jeśli ktoś zaczyna bić dziecko, to
może pojawić się niebezpieczeństwo, że traci kontrolę nad tym co robi. I to ile początkowo stosuje lekkie klapsy, to
potem wydaje mu się, że dziecko „ przyzwyczaiło” się do nich, więc kolejne klapsy są mocniejsze. A potem leje pasem
lub kablem. Wiadomo, że gdy człowiek wpada w gniew, to jego kontrola nad tym co robi staje się coraz słabsza. Gdy
emocje opadną jest w szoku, że tak daleko się posunął. Więc rozsądne granie karcenia fizycznego nie istnieją. Bo
gdyby istniały, to co 17 godzin do polskich szpitali nie trafiałyby pobite dzieci.
Najwcześniej , bo 1979 roku w szwedzkim kodeksie rodzinnym zapisano „ Dzieci mają prawo do opieki,
bezpieczeństwa i dobrego właściwego wychowania. Dzieci traktuje się z respektem właściwym każdej jednostce.
Zakazane jest stosowanie wobec dzieci kar cielesnych i innych poniżających metod” i od tego czasu prowadzi się
edukację wśród rodziców. Jej efektem jest istotna zmiana stanowiska Szwedów wobec stosowania kar fizycznych jako
metody wychowawczej. Czas zacząć edukację w Polsce, by ręce mogły odpoczywać.
mgr Barbara Komorowska – Czerwonka
Psycholog
Poradni Psychologiczno- Pedagogicznej w Jaworznie
1