ICNIRP a polska norma
Transkrypt
ICNIRP a polska norma
Co to jest ICNIRP i skąd się wzięła polska „norma” promieniowania (0,1 W/m2) ICNIRP 1 nie jest przedstawicielem społeczności międzynarodowej. Nie jest organizacją zrzeszoną ani przy ONZ ani przy WHO. Jest prywatnym klubem biznesowym działającym na korzyść przemysłu, jest finansowany przez firmy telefonii komórkowej. Proszę zwrócić uwagę na tabelkę z pracy profesora Szmigielskiego zawierającą wyniki dotyczące białaczek: 5-krotny wzrost śmiertelności na białaczki u napromieniowanych poniŜej norm ICNIRP i to potwierdzone przez 20 lat badań jest wynikiem alarmującym. Taktyką naukowej dywersji posługiwało się wcześniej lobby azbestowe i lobby amerykańskiego przemysłu tytoniowego, a aktualnie stosuje ją oprócz telefonii komórkowej takŜe lobby genetycznie modyfikowanej Ŝywności. Społeczeństwo powinno sobie przypomnieć o wykrytej na początku roku 2000 dywersji naukowej amerykańskich koncernów tytoniowych, prowadzonej przez wylansowanych i wprowadzonych do WHO ludzi. Dogmat o braku szkodliwych oddziaływań poniŜej normatywnych pól e-m Wobec protestującej ludności administracja stosuje róŜne formy matactwa. Jedną z nich jest przyjęcie normy, jako kryterium rozstrzygającego o tym, czy stacja stwarza jakiekolwiek zagroŜenie dla zdrowia ludzi, jako probierza bezpieczeństwa i braku zagroŜeń dla środowiska. OtóŜ załoŜenie to jest błędne, nie ma Ŝadnego uzasadnienia prawnego i jest sprzeczne z aktualną wiedzą. Co to jest dopuszczalna wartość graniczna (norma)? 1. Norma jest niezbędna dlatego, Ŝe pola e-m od źródeł technicznych działają szkodliwie na zdrowie i bez normy realizacja inwestycji nie byłaby moŜliwa. 2. Normy nie są ustalane według kryteriów biologicznych i zdrowotnych, lecz według wymagań ekonomiczno-technicznych. Przy tym jest zapewniona tylko ochrona przed przegrzaniem organizmu. Efekt taki ma miejsce przy ekstremalnie duŜych poziomach pól e-m, które w miejscach dostępnych dla ludzi w ogóle nie występują. Normy nie uwzględniają pozatermicznych oddziaływań pól e-m . Oddziaływania takie występują przy poziomie pól e-m nawet znacznie niŜszych od normy, szczególnie przy bezustannym i długotrwałym działaniu. 3. Przy tworzeniu normy oparto się na zaleceniach organizacji działających na rzecz przemysłu (np. ICNIRP), natomiast zignorowano zalecenia niezaleŜnych profesjonalistów i organizacji pozarządowych, działających w interesie zdrowia ludzi. Moc „normatywna” jest miliardy razy wyŜsza od mocy indukowanej w organizmie przez tło naturalne. Jest zaleceniem ICNIRP, a władze w Polsce na tej podstawie ustaliły normy. 1 International Commission on Non-Ionizing Radiation Protection Krytyka ICNIRP - patrz "ICNIRP-RICHTLINIEN-KRITIK" Dr Neil Cherry, Lincoln Universitat Neuseeland, 2.10.1999 4. Normę przyjęto arbitralnie na takim poziomie, aby zapewnić inwestorom realizację inwestycji i nie narazić ich na odszkodowania. Poziom normy jest tak dobrany, aby dla istniejących standardowych urządzeń nie mógł być przekroczony w terenie dostępnym dla ludzi. Poprzeczka normy jest podniesiona powyŜej tego, co się aktualnie emituje do środowiska. Potwierdza to praktyka, bowiem dla tysięcy stacji pracujących w Polsce nigdzie nie stwierdzono przekroczenia normy. Z potrzeb ekonomicznych w 1998 r. zwiększono w Polsce normy 4-krotnie dla zakresu radiowego i 10-krotnie dla linii energetycznych. Przy pomocy rozporządzenia promieniowania e-m „stały się nieszkodliwe”, a strefy niebezpieczne „zniknęły” z miejsc przebywania ludzi. Odbyło się to bez jakichkolwiek zmian technicznych. W eterze zapanowało imperium o ogromnej potędze gospodarczej (roczny światowy dochód tylko z telefonii komórkowej wynosi 1,2 biliona dolarów – wg danych z 2004 roku). Imperium to ma swoje instytucje (np. ICNIRP), prowadzi badania, ale publikuje tylko takie wyniki, które są korzystne dla jego interesów . Wymagane poziomy pól e-m ze względów zdrowotnych W publikacjach Parlamentu Europejskiego zaleca się, aby przy dłuŜszym działaniu na ludzi poziom pól e-m nie przekraczał 100 mikrowatów/m2 Polska „norma” jest tysiąc razy wyŜsza od tego poziomu! W dniach 19/20.10.1999 r. odbyło się Buergerforum Elektrosmog pod kierownictwem Ministra Ochrony Środowiska RFN z udziałem wybitnych specjalistów. W przyjętej rezolucji zalecono: - powinny być strefy bezpieczeństwa, szczególnie dla szpitali, szkół, przedszkoli i zabudowań mieszkalnych, - w ekspertyzach musi być przeprowadzany dowód nieszkodliwości oddziaływań, - dla miejsc spania poziom pola e-m nie powinien przekraczać 0,01 (mikrowata/m2) Polska „norma” jest 10 milionów razy wyŜsza od tego poziomu! WyŜej zalecany poziom pól e-m wynika z kompromisu, w którym uwzględnia się zarówno warunki zdrowotne, jak i zapewnienie łączności przez telefon komórkowy. Normą dla ludzi jest tylko elektromagnetyczne tło naturalne. Powinno być ono probierzem dla „norm" ustanawianych przez człowieka. Materiał oparty na opracowaniach mgr inŜ. Mariana Kłoszewskiego ze Stowarzyszenia Przeciwdziałania ElektroskaŜeniom www.prawodozycia.pl i Krzysztofa Puzyny, prowadzącego portal internetowy www.iddd.de . Pan M. Kłoszewski jest równieŜ członkiem "Buergerwelle", niemieckiego ruchu zrzeszającego obywateli, w tym lekarzy, prawników, naukowców, w zapobieganiu ekspansji promieniowania e-m oraz urządzeń go emitujących.