Bracia Waręccy - Urząd Miasta Krasnystaw
Transkrypt
Bracia Waręccy - Urząd Miasta Krasnystaw
Bracia Waręccy – Rodzeństwo pięciu braci działających w konspiracji w okresie okupacji państwa polskiego przez III Rzesze Niemiecką. Wywodzili się z rodziny o tradycjach patriotycznych pochodzącej ze wsi Krakowskie Przedmieście (dziś jest to część miasta Krasnystaw, jedna z ulic). Po wybuchu II wojny światowej bardzo szybko złączyli się z podziemiem partyzanckim wstępując do ZWZ następnie zaprzysiężeni do AK. W konspiracji działało wszystkich pięciu braci: Bolesław ps. Bolek, Józef ps. Wojciechowski (związany z chełmskim oddziałem Kedywu), Kazimierz ps. Wallenrod, Karol ps. Góra oraz Stanisław ps. Wyrwicz. Bracia brali udział w licznych akcjach dywersyjnych przeciwko okupantom m.in. atakując niemieckie transporty drogowe i kolejowe oraz zrywając łączność. Najbardziej spektakularną akcja w jakiej raczej na pewno (raczej, gdyż do dnia dzisiejszego nie jest znana dokładna lista nazwisk osób biorących udział w tej akcji) brali udział bracia Waręccy było uwolnienie z Krasnostawskiego więzienia osadzonych tam blisko 300 pobratymców, lokalnych partyzantów. Akcja miała miejsce 19 września 1943 r. i została przeprowadzona bez ani jednego wystrzału co odbiło się szerokim echem w gronie lokalnej społeczności. Inna większa akcja, w której brali udział „bracia z Krakowskiego Przedmieścia” to przechwycenie transportu leków i sprzętu medycznego, która miała miejsce 5 maja 1944 r. na drodze do Lublina. Zdobyte medykamenty przewieziono w nocy do domu Szostaków w Olesinie. Wartymi uwagi akcjami były udane ataki dzięki którym udało się pozyskać znaczną sumę pieniędzy na działalność konspiracyjną. Jedna z nich to atak na konwój z pieniędzmi na przejeździe kolejowym w miejscowości Borek, druga zaś to napad na Gemeinde Verband – niemiecki bank w Krasnymstawie. Poza działalnością dywersyjno-sabotażową bracia poświęcali intensywnie czas na naukę. Warto tutaj wspomnieć iż czterech z nich było elewami Leśnej Szkoły Podchorążych IV Rejonu. Po wyzwoleniu i przejęciu rządów przez Polską Partię Robotniczą sytuacja żołnierzy AK, NSZ i BCh uległa diametralnej zmianie. Represje na byłych żołnierzach podziemia były coraz bardziej wyrafinowane i dotkliwe w swych skutkach. Aresztowania, skrytobójcze mordy podsycały nienawiść do nowej władzy, która w żaden sposób nie posiadała społecznej legitymizacji. Bracia wierni swojej wojskowej przysiędze z lat okupacji postanowili dalej walczyć o w pełni wolną ojczyznę. Kiedy w październiku 1944 r. w Surhowie aresztowano 10 członków AK i osadzeniu ich w krasnostawskim więzieniu Bolesław, Józef, Kazimierz i Stanisław Waręccy postanowili o uwolnieniu aresztowanych. Akcja podobnie jak ta z 1943 r. zakończyła się sukcesem i podobnie jak wówczas również i teraz pomocni okazali się strażnicy sympatyzujący z byłym podziemiem. Na uwolnionych czekał Kazimierz Waręcki, który furmanką wywiózł ich w kierunku Kolonii Krakowskie Przedmieście. Akcja ta wywołała ogromne poruszenie w szeregach krasnostawskiej bezpieki, która za punkt „honoru” postawiła sobie zemstę na partyzantach. Tym razem represje nie ominęły już Waręckich, których aresztowano. Stanisław, Kazimierz i Józef zostali złapani przy słuchaniu radia z Londynu. Przy aresztowaniu znaleziono rozkazy i instrukcje AK. Józefa i Stanisława sądzono 23 listopada 1944 r. – zostali skazani na karę śmierci. Stanisławowi zarzucono m.in. przechowywanie dwulampowego aparatu radiowego oraz przechowywanie nielegalnej korespondencji. Natomiast Józefa oskarżono o udzielenie pomocy związkowi mającemu na celu obalenie demokratycznego ustroju państwa. Wyroki zatwierdzono 30 listopada 1944 r.. Egezkucja odbyła się 1 grudnia 1944 r.. Kazimierz Waręcki miał więcej szczęścia niż bracia ponieważ dało mu się zbiec z aresztu. Po latach Kazimierz Waręcki dochodził sprawiedliwości w polskich sądach. Po wielu latach szukania sprawiedliwości w końcu decyzją Prokuratury Wojewódzkiej w Lublinie stwierdzono, że był on represjonowany za działalność polityczną, związaną z walką o suwerenność i niepodległość kraju. Oczyszczono też jego braci z zarzutów o działalność „bandycką”.