Ostatnich gryzą psy...,czyli ile jest warta Twoja wierzytelność?

Transkrypt

Ostatnich gryzą psy...,czyli ile jest warta Twoja wierzytelność?
2011-08-31 14:01:07
Ostatnich gryzą psy...,czyli ile jest warta Twoja
wierzytelność?
AUTOR: Artykuł Redakcyjny
Doświadczenie wskazuje, że w wyścigu po własne pieniądze wygrywa nie ten wierzyciel,
którynajlepiej wykonał swoją pracę, lecz ten, który najskuteczniej dochodzi swoich wierzytelności.
Przegrani ustawiają się w kolejce do syndyka masy upadłości. Albo sami składają wniosek
oogłoszenie upadłości.
Brak płatności za wykonane usługi lub dostarczone towary może być pierwszym z szeregu zdarzeń
prowadzących do upadłości firmy. Można oczywiście obwiniać za utratę płynności finansowej
dłużników, jednak prawda jest taka, że to właściciel lub zarząd ponosi odpowiedzialność za błędy w
wyborze kontrahenta, przygotowaniu transakcji, jej dokumentowaniu, a następnie dochodzeniu
zapłaty. I na każdym z tych etapów można wiele zepsuć.
Gdy zaczyna się wyścig z czasem, szczegóły nabierają znaczenia. Przede wszystkim od
wierzycielazależy, czy będzie mógł szybko rozpocząć egzekucję i otrzymać pieniądze przed
ogłoszeniemupadłości kontrahenta. Jak wiadomo, mało która upadłość kończy się zaspokojeniem
wierzycieli.
Jak to się dzieje, że z dwu wierzycieli, posiadających wierzytelności w tej samej kwocie i płatne wtym
samym terminie, jeden otrzyma swoją należność, a drugi nie? Załóżmy, że obaj wierzycielewykonali
dokładnie taką samą umowę. Bardzo dobrze wywiązali się ze swojego zobowiązania i
mająuzasadnione poczucie dobrze wykonanej roboty.
Pierwszy wierzyciel podpisał umowę z osobami uprawnionymi do reprezentacji kontrahenta,uzyskał
protokół odbioru towaru podpisany przez kontrahenta, wysłał fakturę listem poleconymza
potwierdzeniem odbioru. Ma zatem podstawy do uzyskania nakazu zapłaty w
postępowaniunakazowym, który to nakaz jest dłużnikowi trudniej zaskarżyć i stanowi tytuł
zabezpieczenia przeduprawomocnieniem się, a gdy jest wydany na podstawie weksla, jest
natychmiast wykonalny. Takiwierzyciel może przystąpić do egzekucji w czasie liczonym w tygodniach
od wytoczenia powództwa.
Drugi wierzyciel otrzymał zlecenie od pracownika z działu zaopatrzenia, posiada co prawda
dowódodbioru towaru, lecz jest na nim podpis osoby, której w żaden sposób nie można powiązać
zkontrahentem, nie ma na nim pieczątki kontrahenta, a fakturę wysłał zwykłym listem. Od
latwspółpracuje z tym kontrahentem, zawsze tak robił i nigdy nie było problemów z płatnością.
Tenwierzyciel nie ma szans na uzyskanie nakazu zapłaty. Fakt zawarcia i wykonania umowy
będziemusiał wykazywać za pomocą świadków. Pierwsza rozprawa zostanie wyznaczona w terminie
okołotrzech miesięcy od wytoczenia powództwa, a jak wskazuje doświadczenie, świadkowie
przesłuchanizostaną dopiero na następnej rozprawie, czyli po około czterech, pięciu miesiącach po
wytoczeniupowództwa. W tym czasie wierzyciele, którzy uzyskali wcześniej prawomocne wyroki,
zaspokoją się zistniejącego majątku.
Warto rozważyć powierzenie profesjonalistom zabezpieczenia płynności finansowej firmyoraz
dochodzenia należności. Nie każda firma posiada w swoich strukturach dział
windykacjiwierzytelności. Zlecenie na zewnątrz działu windykacji może być dobrym rozwiązaniem
problemówzwiązanych z zabezpieczeniem oraz dochodzeniem wierzytelności.
AUTOR: Artykuł Redakcyjny
Komentarze