Urban sprawl - instytut gospodarki przestrzennej i mieszkalnictwa
Transkrypt
Urban sprawl - instytut gospodarki przestrzennej i mieszkalnictwa
Romuald Dylewski URBAN SPRAWL – ŻYWIOŁOWE ROZPRZESTREZENIANIE SIĘ MIAST. POTRZEBA RACJONALIZACJI STRESZCZENIE Przedmiotem artykułu jest żywiołowe rozprzestrzenianie się miast w Polsce. Zjawisko to, obecne od dawna, nasiliło się szczególnie w ostatnim 15-leciu, gdy nadmiernie liberalne tendencje ustrojowe (w reakcji na centralizm PRL), doprowadziły do załamania systemu gospodarki przestrzennej. Przestały praktycznie działać mechanizmy przekazu polityki przestrzennej państwa i regionów na poziom gminy, gdzie z kolei skoncentrowana została pełna i niekontrolowana władza w zakresie bezpośredniej gospodarki przestrzenią. Sytuacja taka, w warunkach niedojrzałej demokracji, agresywnej gospodarki rynkowej, ogólnie niskiej dojrzałości urbanizacyjnej społeczeństwa i decydentów (braku doświadczenia skutków decyzji), a także niedostatku doświadczonych planistów doprowadziła do rozrostu na wielką skalę patologii rozwoju przestrzennego miast. Dotyczy to zwłaszcza większych aglomeracji, metropolii, gdzie dynamika rozwoju jest szczególnie duża, a które zarazem – w myśl krajowej strategii rozwoju – mają być siłami motorycznymi rozwoju regionów i kraju. Niekontrolowany żywioł urbanizacji niszczy więc nie tylko perspektywy odpowiedniej jakości życia mieszkańców, przestrzeń kraju i jej wartości, wprowadza chaos zagospodarowania, ale także – degraduje te potencjały, które miały dynamizować rozwój. Sytuację pogarsza fakt, że zjawisko to pozostaje niedoceniane w Polsce, tolerowane jest przez społeczeństwo, ignorowane przez władze. Mimo tak alarmujących sygnałów, brak jest badań polskiej jego specyfiki, jego skutków ekologicznych, społecznych, ekonomicznych... W konsekwencji konieczne i pilne stało się podjęcie problemu, który w obecnych warunkach zdaje się być w Polsce niezmiernie trudny, wymagający szerokich, systemowych działań. Zmuszają nas jednak do tego m.in. oceny zjawiska przez Unię Europejską, jego traktowanie jako „priorytetowego zadania” krajów członkowskich Unii. Celem artykułu (opartego na pracach autora nad tym tematem, prowadzonych w Instytucie Gospodarki Przestrzennej i Mieszkalnictwa) jest pokazanie problemu w świetle doświadczeń krajów bardziej urbanizacyjnie dojrzałych, gdzie „urban sprawl” został dawno rozpoznany, oceniony jako szkodliwa patologia i stał się przedmiotem skutecznych przeciwdziałań. Są to przede wszystkim kraje Europy Zachodniej, zwłaszcza Wielka Brytania, ale też Francja, Niemcy, Holandia... To także Stany Zjednoczone, gdzie wprawdzie problem był długo tolerowany, lecz stał się w końcu obiektem szczególnie ostrych działań, zmierzających do racjonalizacji rozwoju przestrzennego miast – „the Smart Growth”. Celem jest wreszcie zwrócenie uwagi na oceny problemu i zalecenia Unii Europejskiej w zakresie tego niezwykle poważnego, niepokojącego zjawiska współczesnej urbanizacji.