Roman Giedrojć, Główny Inspektor Pracy w wywiadzie dla Związku

Transkrypt

Roman Giedrojć, Główny Inspektor Pracy w wywiadzie dla Związku
Roman Giedrojć, Główny Inspektor Pracy w wywiadzie dla Związku Rzemiosła
Polskiego – na kanwie wspólnego spotkania w Gdańsku
- Czy było to pierwsze Pana spotkanie ze środowiskiem rzemiosła?
- Oczywiście, że nie. Będąc zastępcą głównego inspektora pracy w latach
2006-2009 spotykałem się zarówno z kierownictwem samorządu gospodarczego
rzemiosła, jak również samymi przedsiębiorcami nagradzanymi w naszym najbardziej
prestiżowym konkursie na organizatora bezpiecznej pracy. Ponadto jako wieloletni
inspektor pracy, a także kierownik słupskiego oddziału Okręgowego Inspektoratu
Pracy w Gdańsku kontrolowałem i nadzorowałem zakłady pracy Środkowego
Pomorza, w tym zrzeszone w miejscowej Izbie Rzemiosła i Przedsiębiorczości.
Miałem więc okazję bezpośrednio zapoznać się ze środowiskiem rzemiosła, jego
problemami, starając się jednocześnie pomagać w wypracowywaniu wysokich
standardów w zakresie bezpieczeństwa
zatrudnionych i praworządności w
stosunkach pracy. Bardzo sobie cenię tę współpracę i dobrze ją wspominam.
- Czy Pana zdaniem firmy mikro, małe i średnie często naruszają przepisy
związane z bezpieczeństwem pracy i kodeksem pracy – prośba o podanie
przykładów tych naruszeń?
- Niestety, tak, choć nie dotyczy to podmiotów zrzeszonych w Związku
Rzemiosła Polskiego. Każdego roku najwięcej nieprawidłowości stwierdzamy w
małych firmach. Mają one nikłe szanse na wygrywanie przetargów na konkretne
roboty, często są podwykonawcami i żeby zarobić, oszczędzają. Najczęściej na
bezpieczeństwie pracy, świadczeniach należnych pracownikom, nawiązywaniu
stosunku pracy poprzez ucieczkę w szarą strefę. Dla przeciwwagi podam przykład
środkowopomorskich izb rzemieślniczych i tamtejszych cechów. Są w nich specjaliści
od bhp, którzy z urzędu pomagają małym firmom i tam naruszenia prawa należą do
rzadkości.
- Z jakimi problemami spotykają się najczęściej inspektorzy pracy w swej
codziennej działalności w obszarze MŚP?
1
- Najwięcej problemów przysparzają nam mikroprzedsiębiorstwa, czyli firmy
zatrudniające do 9 pracowników. Z reguły nie dysponują one własnymi służbami
kadrowymi i bhp. Korzystają z usług zewnętrznych podmiotów lub sam pracodawca
zajmuje się realizacją obowiązków związanych z zatrudnianiem ludzi wynikających z
prawa pracy. Jakość tych usług i przygotowanie przedsiębiorców często pozostawia
wiele do życzenia. Mikro firmy w wielu kontrolowanych obszarach są liderem pod
względem ujawnianych nieprawidłowości i skarg wnoszonych przez pracowników.
Mam tu na myśli zatrudnianie na podstawie umowy cywilnoprawnej w warunkach
charakterystycznych dla stosunku pracy a także nieprawidłowości dotyczące wypłaty
wynagrodzeń i innych świadczeń należnych pracownikom. Ponad połowa skarg
dotyczących
zaległości
płacowych
pochodzi
właśnie
od
pracowników
mikroprzedsiębiorstw.
To
jeden
z
powodów,
dla
których
niekontrolowane
dotąd
mikroprzedsiębiorstwa zostały objęte od 1 marca br. profesjonalną pomocą z naszej
strony. Pierwsza kontrola u nich ma charakter instruktażu i audytu. Jeżeli
stwierdzone przez inspektora pracy nieprawidłowości nie są następstwem ciężkich
naruszeń praw pracowniczych pracodawca nie zostanie ukarany.
- Czy spotkanie w Gdańsku - Jelitkowie pomogło w lepszym poznaniu
problemów pracodawców i ich oczekiwań wobec inspekcji pracy i w jakim zakresie?
- Cieszy nas zaprezentowana na gdańskim spotkaniu i zbieżna z naszymi
priorytetami ocena środowiska rzemieślniczego w sprawie bezwzględnej potrzeby
rozwijania przedsięwzięć promocyjnych i prewencyjnych. Realizujemy ten kierunek
naszych wspólnych działań od dłuższego czasu i przynosi on konkretne efekty. Na
podkreślenie zasługuje coroczny ogólnopolski konkurs wiedzy z zakresu prawnej
ochrony oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy dla pracowników młodocianych
zatrudnionych w rzemiośle; dużym powodzeniem cieszą się szkolenia dla
rzemieślników organizowane przez Państwową Inspekcję Pracy. Część z nich
odbywa się w ramach programu „Zdobądź dyplom Państwowej Inspekcji Pracy” i –
dzięki pomocy inspektorów pracy - prowadzi do oceny stanu bezpieczeństwa w
zakładzie
i
eliminowania
zagrożeń
przez
samego
pracodawcę.
Wreszcie
przedstawiciele szlachetnego, rzemieślniczego trudu znajdują się w gronie laureatów
2
sztandarowego konkursu inspekcji: „Pracodawca – organizator pracy bezpiecznej”.
Wskazujemy ich i rekomendujemy jako wzorzec godny naśladowania.
Z satysfakcją przyjąłem słowa pana prezesa Jerzego Bartnika, który
pozytywnie odniósł się do nowego, bardziej konstruktywnego podejścia inspekcji
pracy do problemów związanych z przestrzeganiem prawa pracy. Chcę przy tej
okazji poinformować, że zamierzam dążyć do zróżnicowania kar finansowych dla
pracodawców i przedsiębiorców, którzy nie przestrzegają przepisów prawa.
Możliwość nakładania kar należy tak skonstruować, by zależały one od wielkości
podmiotu i liczby zatrudnionych, tak aby kary nieodczuwalne dla dużych firm nie
oznaczały jednocześnie likwidacji mikroprzedsiębiorstw.
- Z jakiego rodzaju propozycją/ oczekiwaniami zwrócił się Pan Minister do
kierownictwa ZRP i izb regionalnych? Jak Pan widzi współpracę pomiędzy GIP i
ZRP?
- Naszą współpracę reguluje porozumienie w sprawie współdziałania w
zakresie ochrony pracy. Służy ono
– przypomnę - kształtowaniu kultury
bezpieczeństwa w zakładach rzemieślniczych, eliminowaniu zagrożeń powodujących
wypadki i choroby zawodowe oraz skutecznej ochronie stosunku pracy. Wysoko
oceniam dotychczasową realizację jego zapisów, co oczywiście nie znaczy, że nie
można już niczego poprawić czy ulepszyć. Myślę, że należy wspólnie pracować nad
poszukiwaniem nowych, jeszcze bardziej efektywnych niż dotychczasowe inicjatyw w
celu dostosowania metod prewencji w dziedzinie ochrony pracy do zmieniających się
uwarunkowań społecznych i gospodarczych.
- W jaki sposób działania PIP mogą przyczynić się do zwiększenia
konkurencyjności mikro, małych i średnich firm?
- Dbałość o wysokie standardy bezpieczeństwa i prawnej ochrony pracy, do
czego usilnie dąży i zachęca
Państwowa Inspekcja Pracy, już jest dla
współczesnych, nowoczesnych firm wyróżnikiem ich pozycji na rynku, a więc i
konkurencyjności. Jesteśmy urzędem przyjaznym dla pracodawców i przedsiębiorstw
respektujących prawo. Nasze działania kontrolno-nadzorcze i prewencyjne pośrednio
3
służą wzmocnieniu ich pozycji na rynku, albowiem efektywna przedsiębiorczość,
budowanie stabilnej pozycji firmy na rynku zależy nie tylko od osiąganego doraźnie
zysku, ale także od tego, na ile pracodawca potrafi zapewnić swoim pracownikom
bezpieczne i godziwe warunki pracy.
4