Plan tygodniowy ŻEGNAMY STARY ROK

Transkrypt

Plan tygodniowy ŻEGNAMY STARY ROK
Plan pracy dydaktyczno - wychowawczej
29-31.12.2014 r.
Nauczyciel: …
Oddział: I, Krasnoludki, 3 - latki
Temat tygodnia: Żegnamy Stary Rok.
Termin realizacji: 29-31.12.2014 r.
TEMAT DNIA: Święta, święta i po świętach. / poniedziałek
PP: I/1,2 II/4 III/1,2 V/3,4 VIII/1,2,3,4 XIV/6
ŚRODKI REALIZACJI:
KRYTERIA SUKCESU:
1. „Zamieć” - zabawa z chustą animacyjną
i białą bibułką.
Zabawie towarzyszy podkład muzyczny :
zamieć.
- rwie białą bibułę na małe elementy,
- wrzuca małe fragmenty bibuły na chustę,
- podchodzi do chusty na sygnał N.,
- podnosi chustę do góry,
- na hasło: „zamieć!” wiruje z chustą tak, by
biała bibułka unosiła się w powietrzu
tworząc zamieć śnieżną.
- dokończy zdanie opowiadając o swoich
Świętach Bożego Narodzenia/ Wieczorze
Wigilijnym,
- cierpliwie czeka na swoją kolej,
- szanuje wypowiedzi kolegów,
- wypowiada się wyraźnie oraz głośno,
2. Zabawa słowna: Moje święta
spędziłem…
ZASADA: O swoich przeżyciach
związanych ze Świętami opowiada osoba,
która w dłoni ma czarodziejską kulę. Nikt
inny wtedy nie może przeszkadzać, ani
mówić. Każde dziecko będzie miało podczas
tej zabawy możliwość podzielenia się
swoimi doświadczeniami.
3. Nauka kolędy: Świeć Gwiazdeczko
Mała Świeć (Arka Noego).
Akompaniament: Nauczyciel na gitarze.
4. Instrumentacja : Mikołajowe sanie
(warsztaty jesienno – zimowe Triangiel
2014)
5. Wyjście na spacer. Obserwowanie
spadającego śniegu.
- powtórzy słowa kolędy za Nauczycielem,
- zaśpiewa każdy wers po kolei, zachowując
odpowiedni rytm kolędy,
- gra rytmicznie na grzechotce, klawesach i
janczarach,
- włącza się do gry w odpowiednim
momencie,
- cierpliwie czeka na swoją kolej,
- samodzielnie zmieni obuwie,
- podejmie próbę założenia rękawic i czapki,
- opisze wygląd spadających śnieżynek,
TEMAT DNIA: W krainie Kopciuszka. / wtorek
PP: I/1,2,3 III/1,2,3 IV/2 V/3,4 VI/5 VII/2 XIV/2,4,5,7,
ŚRODKI REALIZACJI:
1. „Magiczny napój” – spokojna zabawa w
kole na wprowadzenie (inscenizacja).
N. zaprasza dzieci w „podróż do krainy
Kopciuszka”. Pomoże w tym wypicie
czarodziejskiego napoju, pod warunkiem, że
nie domieszamy do napoju żadnych złych
składników. ZAKLĘCIE: garstka fantazji,
szczypta radości, niech ta grupa w krainie
Kopciuszka zagości. Każdy po kolei pije
jeden łyk z wyimaginowanego kubka, nad
którym prowadząca wypowiedziała zaklęcie.
Kubek jest przekazywany z rąk do rąk.
2. Podróż do zaczarowanej krainy
Kopciuszka. (element relaksacji). Dzieci
kładą się na dywanie - wybierają się w
podróż do „zaczarowanej krainy”.
Prowadząca włącza spokojną muzykę,
wszyscy zamykają oczy, marzą, po chwili
otwierają oczy i rozglądają się sprawdzając
gdzie się przeniosły. N. odsłania ilustrację z
bajki pt.: „Kopciuszek”. Zadaje zagadkę:
Jaka to dziewczynka co ma pracy bardzo
wiele a na pięknym balu gubi pantofelek?
3. Zabawa z baśnią „Kopciuszek”.
4. Zabawa plastyczna z utrwaleniem
rytmów.
„Miotełka Kopciuszka”.
KRYTERIA SUKCESU:
- cierpliwie czeka na swoją kolej,
- wypowiada słowa zaklęcia,
- naśladuje gestem picie „magicznego
napoju” z kubka,
- podaje kucek koledze obok,
- kładzie się na dywanie,
- zamyka oczy,
- przestrzega zasady bezpieczeństwa,
- podejmuje próbę nazwania dziewczynki
przedstawionej na ilustracji oraz opisanej
przez N. w zagdace,
- odpowie na pytania dotyczące usłyszanej
baśni,
- wymieni główne postaci występujące w
baśni,
- wskaże wymienione postaci na obrazku,
- określi, co mógł czuć Kopciuszek, gdy nie
mógł iść na bal,
- określi, czy zakończenie baśni było dla
Kopciuszka pomyślne,
- ułoży na otrzymanym stylu miotły jej
włosie w podanym rytmie: niebieski –
czerwony,
- naklei paski papieru/bibuły na otrzymany
szablon,
- dba o czystość w miejscu zabawy,
- posprząta miejsce zabawy,
- wyrzuci skrawki materiału do kosza,
5. „Prace Kopciuszka” - zabawa
pantomimiczna wg metody Kniessów.
Kopciuszek, aby pójść na bal musiał
wykonać wiele pracy w domu. Dzięki
magicznemu eliksirowi przenieśliśmy się do
krainy Kopciuszka. Możemy dzięki temu
trochę wyręczyć go w jego obowiązkach.
Czeka nas ciężka praca.
Zabawie towarzyszy muzyka.
6. Spacer osiedlowymi alejkami.
Poszukiwanie śladów na śniegu.
- naśladuje gesty zamiatania podłogi
miotełką wykonaną we wcześniejszej
zabawie,
- naśladuje przebieranie nasion,
- naśladuje mycie podłóg,
- naśladuje czynności związane z
gotowaniem: mieszanie, krojenie, wrzucanie
składników do naczynia,
- naśladuje czynność mycia naczyń,
- wskazuje ślady odnalezione na śniegu,
- opisuje znalezione ślady,
- stawia hipotezę: do kogo ślady te mogły
należeć,
- robi własne ślady na śniegu,
- porównuje ślady zrobione na śniegu przez
siebie i kolegów,
- spaceruje w parze z kolegą,
TEMAT DNIA: Bal Sylwestrowy. / środa
PP:I/1,2 II/4 III/1,2 V/3,4 VII/2,4 IX/2
ŚRODKI REALIZACJI:
1. Z. muz – ruch.: „Nowy roczek i stary
rok”. Gdy muzyka w niskim rejestrze
dźwiękowym – wchodzi, jedno wybrane
dziecko – Stary Rok. Wybiera ono sobie
dzieci – godzinki (tyle, ile usłyszał uderzeń
bębna). Gdy dzieci usłyszą akompaniament
w rejestrze wysokim oznacza to, że jest czas
Nowego Roczku. Analogicznie: Nowy Rok
wybiera tyle dzieci, ile uderzeń na bębenku
wykonał Nauczyciel.
2. Taniec dworski (warsztaty KLANZA
2014)
3. Zabawa plastyczna: Sylwestrowe
kotyliony.
KRYTERIA SUKCESU:
- porusza się po sali zgodnie z
akompaniamentem,
- odlicza uderzenia bębenka,
- reaguje na zmianę rejestru dźwiękowego :
wysoki – niski,
- wybiera liczbę dzieci zgodną z ilością
uderzeń na bębenku,
- wybierze kolegę do pary,
- ustawi się w rzędzie tworząc tunel,
- naśladuje kroki prowadzącego,
- wykona obrót w parze z trzymaniem za
ręce,
- rytmicznie porusza się w prawo i w lewo,
- trzyma partnera delikatnie,
- zachowuje zasadę bezpieczeństwa podczas
tańca,
- naklei kółeczko na kwiatuszek,
- doklei do kotylionu wstążkę,
- ozdobi kotylion malując na nim wzór
według własnego pomysłu,
- przyklei kotylion do bluzki,
- zachowa zasadę bezpieczeństwa podczas
4.Zestaw zabaw ruchowych z
wykorzystaniem balonów.
5. Wyjście na spacer alejkami
osiedlowymi.
zabawy,
- tańczy z partnerem, starając się utrzymać
balon między brzuchem swoim a partnera,
- podbija balon ręką,
- podaje balon do kolegi,
- gra na balonie,
- przekazuje balon w rzędzie górą, w tunelu
między nogami,
- wspina się na palcach podnosząc balon jak
najwyżej,
- podrzuca balon i opada w tym samym
rytmie co balon na podłogę,
- przestrzega zasad bezpieczeństwa,
- nazwie świąteczne dekoracje w pobliskich
domach,
- opisze świąteczny wystrój przedszkola,
- otrzepie obuwie ze śniegu przed wejściem
do budynku przedszkolnego,
- samodzielnie zmieni obuwie,
Zabawy ruchowe:
1. Zabawa muzyczno – ruchowa: Śnieżynki. Dz. przy dźwiękach tamburynu wirują
jak płatki śniegu. Gdy tamburyn milknie, „płatki” opadają – dzieci przykucają.
2. Zabawa muzyczno – rytmiczna z trójkątem: Zaprzęgi.
Dzieci tworzą zaprzęgi: 2 dzieci to konie, jedno dziecko w środku to pasażer, a
ostatnie – woźnica. Na dźwięk dzwoneczków zaprzęgi ruszają do muzyki: Zima zima.
Na dźwięk trójkąta zaprzęgi zatrzymują się i następuje zmiana zmęczonych koni.
3. Zabawa ruch. Z elementem równowagi: Wydeptywanie śniegowych ścieżek.
Zadaniem dzieci jest spacerowanie deptając mocno po ścieżkach śniegowych –
białych liniach na dywanie. Ich zadaniem jest nie zboczyć ze ścieżki idąc gęsiego.
ANEKS DO PLANU:
FORMA REALIZACJI
Zabawy swobodne:
KRYTERIA SUKCESU
- potrafi zorganizować sobie przestrzeń do
zabawy swobodnej,
- dzieli się zabawkami,
- współpracuje w zabawie,
- przestrzega zasad bezpiecznej zabawy
- szanuje zabawki przedszkolne,
Czynności organizacyjne i
samoobsługowe:
- podejmuje próby samodzielnego
zdejmowania i wkładania odzieży i obuwia,
- otrzepuje obuwie ze śniegu/błota przed
wejściem do budynku przedszkola,
- korzysta z urządzeń sanitarnych zgodnie z
ich przeznaczeniem i zasadą bezpieczeństwa
oraz higieny,
- wyciera dłonie tylko we własny ręcznik,
- stosuje się do zasad oszczędnego
korzystania z wody oraz mydła,
- bierze udział w organizowanych zajęciach i
zabawach proponowanych przez N.,
- reaguje na umowne sygnały ustalone w
grupie,
- przestrzega zasad kodeksu zachowania,
- korzysta z serwetki po skończonym
posiłku,
- zachowuje prawidłową postawę ciała
podczas siedzenia przy stole,
Załączniki:
1. BAŚŃ KOPCIUSZEK
Dawno, dawno temu, we wiosce na dalekim wschodzie, mieszkała bogata wdowa, która
wychowywała dwie córki i pasierbicę. Córki te, chociaż nie były piękne, myślały, że podobają
się wszystkim i dlatego zachowywały się krzykliwie oraz dumnie. Natomiast pasierbica,
chociaż była dziewczyną niezwykłej urody, była bardzo skromna i wstydliwa. To ona
wykonywała wszelkie prace w domu i w gospodarstwie, więc w przeciwieństwie do swoich
przyrodnich sióstr i macochy, nie miała czasu, by się stroić. Ciągle chodziła w łachmanach,
brudna i usmolona. Dlatego nazywano ją ,,Kopciuszkiem”. Jeśli wdowie lub jej córkom coś
się nie udawało, bądź miały zły humor, pastwiły się nad biednym Kopciuszkiem. Zlecały jej
najcięższe prace, popychały i wyśmiewały nieszczęsną dziewczynę. A że wiedziały o tym, że
jest tak na prawdę najpiękniejsza z nich (chociaż nie przyznawały się do tego nigdy),
zazdrościły jej i to sprawiało, że były jeszcze bardziej złośliwe.
Kopciuszek, mimo doznawanej krzywdy, miał złote serce i nigdy nie odmawiał pomocy
potrzebującym. W tajemnicy przed macochą, która była pazerna i zła, wynosiła resztki
jedzenia żebrakom, nawet jeśli przez to sama miałaby być głodna. Dokarmiała też dzikie
zwierzęta - ukochała sobie szczególnie ptaszki, które często, specjalnie dla niej, ćwierkały
najpiękniejsze ze swoich piosenek.
Pewnego dnia w całym królestwie, do którego należało gospodarstwo wdowy, ogłoszono, że
król poszukuje żony dla swojego jedynego syna. W tym celu zaprasza się wszystkie cudne
panny na bal, podczas którego książę wybierze sobie narzeczoną. Córki wdowy od razu
zaczęły prosić matkę o suknie i klejnoty, które ta natychmiast im kupowała, bo też miała
nadzieję wydać którąś z nich za prawdziwego księcia. Kopciuszek także marzył o tym, by
pójść na bal, jednak nawet nie śmiał prosić o stroje. Patrzał więc smutno na swoje przyrodnie
siostry, które teraz spędzały czas wyłącznie przed lustrem. Gdy nadszedł dzień balu,
Kopciuszek, wiedząc, że siostry są już ubrane, spostrzegł stertę pozostawionych przez nie
sukienek i biżuterii. Poprosił więc macochę:
- Mamo, zabierzcie i mnie na bal. Zostało tutaj tak wiele sukni, których nie potrzebujecie.
Mogłabym wziąć którąś z nich?
Na te słowa macocha tylko się roześmiała, klepnęła Kopciuszka mocno w plecy i krzyknęła:
- Takie brudasy nie chodzą na bal! A zresztą, możesz iść, jak wybierzesz ten mak z popiołu! po czym wrzuciła całą miskę maku do wiaderka z popiołem.
Cóż miał robić biedny Kopciuszek, zaczął wybierać ziarenka maku, ale praca ta była bardzo
ciężka więc po niedługim czasie dziewczyna usiadła pod oknem i zaczęła płakać. Nagle na
parapecie pojawiły się gołąbki, które kochały Kopciuszka za to, że je karmił chlebem nawet,
gdy sam nie miał co jeść i zagruchały:
- Nie płacz, pomożemy ci!
Kopciuszek nie mógł uwierzyć własnym oczom, bo już po chwili cały mak był wybrany i
wrzucony z powrotem do miski. Uradowana dziewczyna pobiegła do macochy i zawołała:
- Mamusiu, mak już wybrany! Czy teraz mogę ubierać się na bal?
Macocha, słysząc to, zdenerwowała się, popchnęła biednego Kopciuszka i krzyknęła,
wsypując mak znowu do popiołu:
- Siedź za piecem i rób, co ci kazałam, a na bal i tak nie pójdziesz, bo byś nam tylko wstydu
przyniosła!
Wtedy zabrała wystrojone córki i pojechała do zamku na bal. Kopciuszek, cały zapłakany
usiadł i nawet gołąbki, które tak, jak poprzednim razem, szybciutko wybrały cały mak z
popiołu, nie sprawiły jej radości. Ptaszki, widząc, że ich przyjaciółka jest taka smutna,
zagruchały:
- Nie martw się, Kopciuszku, pojedziesz na bal, nasza w tym głowa!
Po chwili Kopciuszek ujrzał za oknem dziwny blask. Przed domem stała przepiękna kareta
zaprzężona w śnieżnobiałe konie. W kuchni zaś pojawiła się tajemnicza postać, która
wręczyła Kopciuszkowi najpiękniejszy strój, jaki można sobie wyobrazić- suknię utkaną z
księżycowej mgiełki, płaszcz wyszywany gwiazdami i szczerozłote pantofelki. Była to dobra
wróżka, która przybyła na zawołanie gołąbków, wzruszonych losem swojej przyjaciółki.
Wróżka, darując Kopciuszkowi te niezwykłe podarunki, przykazała:
- Pamiętaj, że czary działają tylko do północy! Do tego czasu musisz być w domu...
- Oczywiście, będę pamiętała! - zawołał Kopciuszek i ku swej radości zauważył, że już jest
czysty, ubrany w magiczną kreację.
Pobiegł zatem do czekającej przed domem karety. Gdy tylko przepiękna dziewczyna pojawiła
się na balu, książę ujrzał ją i przestał zupełnie interesować się innymi dziewczętami. Chciał
tańczyć tylko z Kopciuszkiem! Pozostałe zebrane na sali panny, a zwłaszcza macocha i jej
córki, które oczywiście nie poznały w przepięknej pani usmolonego Kopciuszka, czuły
ogromną zazdrość. Książę natomiast, zakochany od pierwszego wejrzenia, wypytywał
Kopciuszka o jego imię, pochodzenie i rodzinę, dziewczę jednak tylko się uśmiechało, nie
zdradzając ani słowa. Czas jednak szybko mijał i gdy Kopciuszek spostrzegł na ogromnym
zegarze, że północ się zbliża, bez słowa wyrwała się z objęć księcia i co sił w zgrabnych
nóżkach, pognała do karety! Po drodze, na schodach, w pośpiechu zgubiła jednak swój
szczerozłoty pantofelek. Na szczęście zdążyła wbiec do domu zanim czary przestały działać.
Nazajutrz książę, który odnalazł na schodach pantofelek Kopciuszka i wysłał gońca, by w
całym królestwie poszukał tej, na której nóżce będzie on pasował, ogłaszając przy tym, że
poślubi właścicielkę tego maleńkiego bucika.
baśń o Kopciuszku - dziewczyna przymierza pantofelek
Goniec trafił na końcu także do gospodarstwa wdowy i zapytał o mieszkające tu panny na
wydaniu. Macocha pokazała mu swoje córki, jednak obie miały stopy zdecydowanie za duże,
by zmieścił się na nie delikatny pantofelek. Goniec zauważył jednak za piecem Kopciuszka i
zapytał:
- A co to za dziewczę?
Macocha odparła:
- To tylko moja pasierbica, brzydka i niemądra, pomaga mi w kuchni i w gospodarstwie, bo
tylko do tego się nadaje.
Goniec jednak rzekł:
- Rozkaz księcia był taki, by każda panienka w królestwie przymierzyła pantofelek.
Po tych słowach, wsunął bucik na nóżkę Kopciuszka, a ten pasował jak ulał. Widząc, jak
goniec pomaga Kopciuszkowi wstać, a potem prowadzi go do karety, by zawieźć na ślub z
księciem, macocha i jej córki zzieleniały z zazdrości i zrobiły się jeszcze brzydsze i
złośliwsze, niż były wcześniej. A młodzi małżonkowie wiedli najszczęśliwsze życie, jakie
można sobie wyobrazić już do końca swoich dni.
Zał.2
ŚWIEĆ GWIAZDECZKO
1. Zaprowadź mnie, prosto do Betlejem
zaprowadź mnie, gdzie Bóg narodził się
zaprowadź mnie, nie mogę spóźnić się x2
Ref: Świeć, gwiazdeczko, mała świeć
do Jezusa prowadź mnie x2
2.Narodził się, Bóg stąpił na Ziemie
Narodził się, by uratować mnie
Narodził się i nie zostawił mnie x2
Ref: Świeć, gwiazdeczko, mała świeć
do Jezusa prowadź mnie x2
3. Czekaja tam, Józef i Maryja
Śpiewają nam, śpiewają gloriia
To gloriia, święta historiia x2
Ref: Świeć, gwiazdeczko, mała świeć
do Jezusa prowadź mnie x2
Zaprowadź mnie, prosto do Betlejem
zaprowadź mnie, gdzie Bóg narodził się
zaprowadź mnie, nie mogę spóźnić się x2
Ref: Świeć, gwiazdeczko, mała świeć
do Jezusa prowadź mnie x2

Podobne dokumenty