Stereotypy, różnice i podobieństwa

Transkrypt

Stereotypy, różnice i podobieństwa
Stereotypy, róŜnice i podobieństwa - rozmowę na ten temat prowadziła grupa
młodzieŜy z Polski i Niemiec w Centrum Dialogu i Współpracy w Oświęcimiu. Piętnastu
uczniów naszego liceum z klas 1A, 2A i 2C, spotkało się 11 lutego ze swoimi dwudziestoma
rówieśnikami z niemieckiego Friedberga. Nad całym spotkaniem czuwali polscy i niemieccy
nauczyciele: ElŜbieta Pragłowska, Leszek Rakojc, oraz Jolanta Holeczek. Stronę niemiecką
reprezentował niezwykle charyzmatyczny Otto Lomb - główny prowadzący, oraz Adrian
Nesteriuc i Ulli Ludwikowski. Uczestnicy spotkania spędzili ze sobą pół dnia zapoznając się
ze sobą, rozmawiając, dyskutując i świetnie się przy tym bawiąc. MłodzieŜ omówiła róŜnice i
podobieństwa mieszkańców obu krajów. Starano się takŜe dojść do wniosku jak poprawić
nasze wspólne relacje.
Zebrani obejrzeli dwie prezentacje traktujące o stereotypach a potem dyskutując o nich
w mieszanych grupach niemiecko-polskich zastanawiali się, jak bardzo są nieprawdziwe.
KaŜda grupa miała szczerze przedstawić, co Niemcy sądzą o Polakach a Polacy o Niemcach,
czyli uświadomić sobie, co tak naprawdę sadzimy o sobie nawzajem, następnie porównać,
jaki jest nasz stosunek do śydów - czy moŜna mówić o antysemityzmie w Polsce, a takŜe
interesowało nas, czego Niemcy uczą się o Polsce na lekcjach historii. Jedna z takich grup,
podczas publicznej prezentacji swoich dyskusji stwierdziła: „Wszędzie znajdują się małe
społeczności ludzi, którzy swoimi czynami tworzą reputację mieszkańców kraju. Nie znaczy
to wcale, Ŝe wszyscy Niemcy to naziści, Ŝe mają manię na punkcie czystości i wielkich
samochodów. Tak samo my wcale nie uwaŜamy, Ŝe Polacy to złodzieje, mimo, Ŝe czasami
pojawia się taki stereotyp”.
Po wspólnym obiedzie uczestnicy spotkania udali się wspólnie pod ścianę straceń w
byłym obozie koncentracyjnym Aushwitz-Birkenau, gdzie złoŜyli kwiaty i zapalili znicze.
Reakcja Polaków w tym miejscu jest przewidywalna, jednak zaskoczeniem była dla nas
postawa uczniów z Niemiec. Widać było dobrze, jak atmosfera tego miejsca ich uderza, jaki
wywiera potęŜny ładunek emocjonalny, jak błyskawicznie milkną śmiechy i pojawia się pełna
przemyśleń, głęboka cisza.
„Mam nadzieję, Ŝe ludzie w końcu zrozumieją, Ŝe nazizm nie jest cechą narodową
Niemców. Do dzisiaj płacimy za to, co działo się w naszym kraju kilkadziesiąt lat temu”
powiedziała jedna z niemieckich uczennic.
„To ciekawe przeŜycie spotkać się z ludźmi z innego kraju i przekonać się, Ŝe
wszystko, co dotąd o nich myśleliśmy, jest tak naprawdę nieprawdą. JeŜeli wszystko zaleŜy
od młodzieŜy, a młodzieŜ niemiecka w większości jest taka, jak osoby, które poznaliśmy, to
przyszłe stosunki miedzy nami będą na pewno coraz lepsze” to komentarz innej uczestniczki
spotkania, tym razem ze strony polskiej. To, co wyznał nam na koniec jeden z niemieckich
uczniów, na pewno napawa optymizmem; „Polacy naprawdę nas zaskoczyli, miłym i ciepłym
przyjęciem. Nie spodziewałem się, Ŝe tak dobrze będziemy mogli się z wami porozumieć”.
Porozumienie - o to chodziło głównie organizatorom spotkania, i cel ten został
osiągnięty. MłodzieŜ dogadywała się ze sobą bardzo dobrze, nie istniała między nimi bariera
językowa, niemieccy uczniowie byli wręcz zaskoczeni poziomem umiejętności władania
językiem angielskim przez Polaków. Po zakończeniu przygotowanych zajęć grupy
wymieszały się, uczniowie rozmawiali ze sobą o sprawach powaŜnych i błahych.
Zapoznawali się i przekonywali, Ŝe wiele ich łączy, słuchają tej samej muzyki, mają te same
poglądy, podobny plan dnia czy kibicują tej samej druŜynie. Na pewno mile zaskoczyła gości
nasza znajomość niemieckich zespołów muzycznych, (hasło „Rammstein is the best” szybko
pokonywało niezręczną ciszę i przełamywało lody pierwszych rozmów) a nas, kilka polskich
słów, które z zaŜartością starali się wymówić, doprowadzając Polaków do śmiechu. Na pewno
dowiedzieliśmy się teŜ wiele o sobie nawzajem. Niektórzy na przykład, widząc pokoje
hotelowe części niemieckich uczniów, zgodnie potwierdzili, iŜ Niemcy zdecydowanie nie są
maniakami sprzątania.
Dopóki ludzie będą chcieli ze sobą rozmawiać, dopóty takie spotkania będą miały
sens. Na pewno długo jeszcze męczyć będą nas stereotypy, ale najwaŜniejsze jest właśnie ich
przełamywanie i do tego powinna dąŜyć młodzieŜ.
Bartosz Szczawiński, Ia