Mat. 10:32-33 - Pochopne wnioski

Transkrypt

Mat. 10:32-33 - Pochopne wnioski
Mat. 10:32-33 - Pochopne wnioski
Środa, 09 Wrzesień 2009 11:34
Przeciwnicy nieutracalności zbawienia często cytują poniższy tekst Pisma, by pokazać sposób
utracenia życia wiecznego przez dziecko Boga:
Każdego więc, który mię wyzna przed ludźmi, i Ja wyznam przed Ojcem moim, który jest w
niebie;
Ale tego, kto by się mnie zaparł przed ludźmi, i Ja się zaprę przed Ojcem moim, który jest w
niebie.
Mat. 10:32-33
Nasi adwersarze przyjmują milczące założenie, że słowo tłumaczone jako "zaprzeć się"
oznacza sytuację poznania kogoś, zawarcia z nim przyjaźni i później wyparcie się tej
znajomości. Warto jednak zweryfikować to założenie.
Pierwsza, jasna obserwacja wskazuje nam, że "zaprzeć się" jest prostym zaprzeczeniem
"wyznać". Nasuwa się więc pytanie: Co oznacza wyznanie Jezusa przed ludźmi, które rodzi
wieczne skutki (Ja wyznam przed Ojcem)? Mniemam, że większość z nas zgodzi się, że jest tu
mowa o sytuacji podobnej do ukrzyżowania łotrów wraz z Jezusem, kiedy to jeden z nich
zawołał: "Jezu, wspomnij na mnie, gdy wejdziesz do Królestwa swego." Odpowiedź Boga Syna
była natychmiastowa: "Zaprawdę powiadam ci, dziś będziesz ze mną w raju." Łuk. 23:42-43.
Podobna sytuacja rozegrała się w więzieniu w Filipii, gdzie zdesperowany "dyrektor" pyta:
"Panowie, co mam czynić, abym był zbawiony?" Od wysłanników Jezusa słyszy prostą
odpowiedź: "Uwierz w Pana Jezusa, a będziesz zbawiony" (Dz.Ap. 16:30-31). Jeśli więc
"wyznać Jezusa" znaczy w Niego uwierzyć ku zbawieniu, to konsekwentnie "zaprzeć się"
powinno oznaczać decyzję nieuwierzenia w Niego. Co oczywiście skutkuje potępieniem. Nie
mamy tu jednak sytuacji, gdy ktoś najpierw wyzna (uwierzy w) Jezusa, a potem się Go zaprze,
ale dwie możliwe reakcje na roszczenia Syna Bożego wobec nas - wiara/niewiara.
To milczące, a jak się wydaje pochopne założenie znaczenia słowa "zaprzeć się" jest po części
uzasadnione nieporadnością polskich tłumaczeń. W rzeczywistości tekst grecki używa tu dwu
słów: wyzna - homologeo (powiedzieć to samo, zgodzić się, powiedzieć TAK), zaprze się arneomai (zaprzeczyć, odrzucić, powiedzieć NIE). Można więc w uproszczeniu przetłumaczyć
interesujące nas wyrażenia następująco: Kto powie MI "TAK"... Kto powie MI "NIE" - i wszystko
jasne...
W powyższym kontekście ciekawa jest analiza zachowania ap. Piotra podczas pojmania
Jezusa:
Rzekł mu Jezus: Zaprawdę powiadam ci, że jeszcze tej nocy, zanim kur zapieje, trzykroć się
mnie zaprzesz. Mat. 26:34-35
Choć po polsku mamy tu to samo słowo "zaprzeć się", w grece Bóg użył mocniejszego słowa:
aparneomai (wypierać się całkowicie, odrzucać). Tu rzeczywiście mamy sytuację, w której Piotr
wcześniej nawiązał bliską relację z Jezusem, a teraz ma się tego całkowicie wyprzeć - i to
trzykrotnie. Wiemy, że Apostoł to zrobił. I co? Czy stracił zbawienie? Prosty stąd wniosek, że
tego rodzaju niedochowanie wierności Jezusowi, choć oczywiście smuci Go, nie zrywa naszej
wiecznej przyjaźni z Nim przypieczętowanej nie naszymi zasługami czy wiernością, ale Jego
Bezcenną Krwią!
1/1