Narody i stereotypy 25 lat później. Nowe granice, nowe horyzonty. 6

Transkrypt

Narody i stereotypy 25 lat później. Nowe granice, nowe horyzonty. 6
Narody i stereotypy 25 lat później. Nowe granice, nowe horyzonty.
6 czerwca
Literatura bez granic
W spotkaniu zorganizowanym we współpracy z Krakowskim Biurem Festiwalowym udział wzięli:
Joanna Bator, laureatka Literackiej Nagrody Nike 2013 za książkę Ciemno, prawie noc, Olga
Tokarczuk, autorka głośnych powieści Prawiek i inne czasy, Dom dzienny, dom nocny czy Bieguni oraz
Ziemowit Szczerek, prozaik i reporter laureat Paszportu POLITYKI 2013 za „pierwsze polskie gonzo” –
reportaż Przyjdzie Mordor i nas zje, czyli tajna historia Słowian. Spotkanie poprowadził Adam
Szostkiewicz, dziennikarz, tłumacz, członek Polskiego Oddziału PEN Clubu. Punktem wyjścia do
dyskusji zaproszonych gości było pytanie, czy w świecie coraz bardziej odrzucającym ideę dialogu, za
to coraz chętniej wracającym do stereotypów, czego dowody mamy też i w Polsce, da się pisać
dialogowe książki, a także czy sama literatura piękna nie jest aby monologowa.
Zdaniem O. Tokarczuk literatura to bardzo specyficzny kanał komunikacji, który nie komentuje
bieżących wydarzeń i debaty, stanowi za to płaszczyznę szerszej i głębszej komunikacji. Powieści jako
platformy takiej komunikacji są szczególnie potężne, są bowiem propozycją komunikacji na zasadzie
empatii, identyfikacji, przekraczania granic, które występują w debacie politycznej. Czytając
pomijamy trudności polityczne i wchodzimy w obszar emocjonalny, poznawczy drugiego człowieka,
czego nie ma w mass-mediach. Z. Szczerek mówił, nawiązując do swojej twórczości, że Mordor to
stereotyp sam w sobie – tak Zachód postrzega Wschód, a my Polacy sami jesteśmy częścią tego
stereotypu, który pragniemy odsunąć za nasza wschodnia granicę. Nikt nie chce być tym gorszym, a
gorszy stereotypowo jest wschód. Literatura jest w stanie przełamywać stereotypy, czego przykładem
jest casus ukraińskich autorów modnych i publikowanych w latach 90. XX w. (np. J. Andruchowycz, T.
Prośko), których lektura zafascynowała całe pokolenie i skłoniła do innego spojrzenia na naszego
sąsiada. Nastąpiła pewna dekonstrukcja, nadkruszenie postrzegania Ukraińców przez pryzmat traum
historycznych. J. Bator zadeklarowała natomiast, że pisze i podróżuje po to, by się komunikować. Na
jej twórczość wpływ ma jej wykształcenie antropologiczne. Mimo niskiego poziomu czytelnictwa
literatura może stanowić krok w zmienianiu negatywnych stereotypów.
O. Tokarczuk, Z. Szczerek, J. Bator, A. Szostkiewicz. Fot. M. Chrabąszcz
Spotkanie, otwarte dla szerokiej publiczności, cieszyło się ogromną popularnością. Na widowni
zgromadziło się ponad 200 osób.
Zobacz całe spotkanie w serwisie You Tube