1 WIERSZE I AFORYZMY ADAMA STECZKIEWICZA Gal 5,17 Ciało

Transkrypt

1 WIERSZE I AFORYZMY ADAMA STECZKIEWICZA Gal 5,17 Ciało
WIERSZE I AFORYZMY ADAMA STECZKIEWICZA
Gal 5,17
Ciało przeciw duchowi, duch przeciwko ciału
1 tak się całe życie zwalczają pomału Albo,
acz bardzo ostro zwalczają się sobie 1 to
będzie tak długo, aż duch albo ciało Położy
się w grobie.
Ps. 69,10
Trzeba i dziś zobaczyć, co na dziś wypada Czy tam jakieś
dobrodziejstwa są obiecywane Czyli jakaś biada ?
Ani jedno, ani drugie, ale całkiem co innego Bo tam
Psalmistę pożarła gorliwość domu Bożego 1 to nie dlatego,
że za to miała być nagroda lub kara Ale żeby się okazać jako
przyjemna Na Pańskim ołtarzu ofiara.
Żyd 10,36
Wczoraj nas gorliwość zżarła
A dziś trzeba cierpliwości A
na jutro też coś będzie Nie
zaznamy spokojności
Bo cierpliwość jest mniej warta Kiedy nie ma wytrwałości
A czynienie woli Bożej Rozwijaniem jest miłości Nazbierali
pastorowie Co do czego trzeba przydać Ale skąd wziąć
nędzarzowi Kiedy w duszy wkoło bieda
Gdzie tam kto z ziemskiego stanu 1 glinianego jestestwa
Będzie mógł wszystkiego nazbierać 1 wkupić się z tym do
Królestwa?
Żyd 12,7
Któryż jest syn, którego by ojciec nie karał?
Apostoł Żydom stawia pytanie Karząc, Bóg się wam
jako synom ofiaruje Znoście też Boskie karanie.
Jeśli nad tobą karanie Boskie Się nigdy nie sroży To
alboś jest bardzo święty,
Albo żeś nie jest syn Boży.
Ps 75,7,8
Nie od wschodu, od zachodu, ani od pustyni Że
przychodzi wywyższenie, Bóg sędzia to czyni I
Bóg sędzia raz poniża, to znowu wywyższa
1
Cierpliwie zadowoleni, zapomniani, opuszczeni,
Aż się wreszcie nam okaże wola Boża bliższa.
Przyp 18,21
Śmierć jest w mocy języka, tak jak w Przypowieści
A i w mocy języka żywot też się mieści
Zdarza się jedno w życiu i drugie się zdarza
Boże pomóż niech nam język dobrą myśl wyraża.
Uczył brat swego brata ucznia
Żeby dobry bój bojował
Żeby się za świeckim ruchem
I bratem W nie chował
Bo to nie ma być bój z braćmi
Ale dobry być bój wiary
Nie dla próżnej ziemskiej chwały
A żywota wiecznego miary.
Dobrze czyńmy domownikom Póki mamy czas, Bo
za jakąś taką chwilę Może dłuższą niż na milę
Poznikamy i nie będzie nas.
Sprawiedliwy choć upada
To siedmiokroć też powstaje
Bo Pan widzi serce kruche
I mocną rękę podaje
A i utopionych w duchu
Też Pan sobie zachowuje
I Swej łaski i pociechy nigdy nie żałuje.
2
1 Kor 3,13 Jakoś
doświadczona będzie Czy zgorzeje,
czy się spali Czy to jeszcze trwa do
dzisiaj Z dawnych widzów, lat
oddali Czy do dzisiaj Pan przez
ogień I czy jeszcze ma tu kogo Z
tych, których by tak doświadczał Z
tych, którzy kupieni drogo.
Ps 133
Oto jako rzecz dobra i wdzięczna
Gdy bracia zgodnie mieszkają
Kiedy swarom i złościom W
domu miejsca nie dają Aby w
zgodzie, we wierze W nadziei,
miłości Zgodnie nie tylko tu
teraz Ale i w wieczności.
Mt 4,19
To nie taka łatwa sprawa
Być ludzi rybakiem
I w sieć złowić Słowem Prawdy
Albo na przynętę z hakiem
Bo kto dzisiaj ma ocenę usprawiedliwienia
A kto wiedzę ma, to głosi wiedzę z doświadczenia.
Ps 141,3 Panie
połóż ustom straż Myślom
moim, boje znasz,
Żebym w mowie ustrzeżony Zła
nie ściągnął na się gromy Bym
nie gadał byle czego Przeciw
sobie i bliźniego.
3
Ps 25,12
Jestże jaki człowiek, co się boi Pana?
Czy to jest pytanie, czy to jest nagana,
Czy to jest zachęta na rozstajach drogi
Żeby wybrać tę do Pana,
Ucz mię tam kierować nogi.
2 Tm 2,3
Cierp złe jako dobry żołnierz Jezusa Chrystusa
Zwłaszcza wtedy, gdy nikt cię do tego nie zmusza Bo to
jest armia Pana, a twoje jest samozaparcie Kiedy się
broni Prawdy i stoi na warcie A zwycięstwo jest przez
wytrwałość I na ducha harcie.
Dan 3,17
Jak wierzyli, tak się stało Ale tego
jeszcze mało Bo choćby nie wytrwał,
lubo Nie chcieli iść za ułudą Nie chcieli
się niczym zasłaniać I niby się kłaniać,
nie kłaniać I Bóg ich, którego chwalili
Choć z pieca, wybawił w tej chwili.
Juda 3
Jaka to jest wiara raz świętym podana
A to taka, która nie zapiera się
Boga Ojca i Chrystusa Pana
I my mamy stawać w tej wiary obronie
I to nie krótką chwilkę, ale aż po życia koniec.
Łk 11,13
Ojciec ziemski swoim dzieciom Umie
dawać dobre dary A Niebiański Ducha
Swego Gdy oń proszą - wielkiej miary.
4
Dz 7,60
Odległych to dziejów w Dziejach zapisanie
Historii chrześcijaństwa o świętym Szczepanie
Który klęcząc, głosem wielkim do Boga wołaniem
Zawołał „nie poczytaj im tego za grzech Panie”
Taka była odpowiedź na kamienowanie
Kazn 11,6
Z poranku siej nasienie Choć to zima, to
siej przecie Jeśli gleba jest ogrzana
Promieniami łaski Pana I kroplami
Prawdy z Biblii Jakby dżdżami
pokrapiana Jeśli na ten siew Jehowa
Umysł, serce przygotował Czy to rano,
czy z wieczora Siać jest odpowiednia
pora Nasienie Prawdy po świecie.
Ps 65,12
Rok dobrocią koronujesz Tak,
jak i zaprzeszłe lata Z
opatrzności, zdarzeń dziejów Z
czasów jakby warkocz splatasz
Długie czasy, wielkie dzieła
Gdzieś w spichlerzu są u Ciebie
A ich końce, zakończenia Są
znane u Boga w niebie Ludziom
też żeś opowiedział Żyjącym na
wieków skraju
0 zbawieniu, o wzbudzeniu
1 żywocie wiecznym w raju.
1 J 2,6
I tak byśmy chcieli, chcieli
Żebyśmy tylko umieli
Ale to wątłe są spodziewania
Że każdy człowiek ma jakieś mniemania
Że on jest taki, że on jest taki,
A w samej rzeczy nic jest - nijaki.
5
Ps 116,12-14
0 tym w Psalmie jest czytanie
1 odpowiedź na pytanie
A w odpowiedzi, że jakby za mało
Bo jeszcze kielich obfitego zbawienia by się przydało
A imienia Pańskiego wzywać
Czy na darmo by się chciało?
Za to, że Pan tyle daje To my
jeszcze więcej chcemy, a my,
co my Panu za to?
Śluby Jemu oddajemy.
Ps 90,12
Naucz nas obliczać dni naszych,
Aczci tych dni naszych
Tak niewiele było
A i serce do mądrości
Trudno przywieść przy starości
Chyba żeby w restytucji to się odmieniło
Ale jak Psalmista modląc się
Te rzeczy wymienia
Także i my mamy
Te same pragnienia.
1 Tes 5,15 Ten list
do Tesaloniczan Z greckich Aten
był pisany Przez Apostoła do
pogan Przez współsługi
wspomagany Ten list nie był do
jednostki Ale do licznego zboru
Żeby odwetu nie brać za złe A
naśladować dobrego wzoru
Słudzy się też Pańscy Do tego
przyłączają I aby nam łatwiej
zrozumieć było Wytłumaczyć się
starają.
6
1 Kor 4,7
Któż cię różnym czyni od twego bliźniego A z
tego co w rękach masz, jak wiele jest twego?
A kto ojcom mądrość, prawdę dał oraz łaskę Bożą Nie
sekciarzom, którzy zaraz przeciw prawdzie błędy mnożą Bóg
Ojciec i Jezus Pan dał Prawdę i łaski zdroje Nie myśl przeto,
że to masz sam i z mądrości swojej.
Gal 6,1
Bracia, jeśli byłby zachwycony W
upadku z jakiej bądź strony
Człowiek, który był kuszony Wy
duchowni wspomagajcie I w
pokusy nie wpadajcie Z upadku go
podnaszajcie W czas pięknie
napominajcie Mówią, że rzeczą
ludzką błądzenie A Eloską z tego
napomnienie.
1 Jana 2,1
Była, była tu na ziemi Teraz jakby
całkiem znika Klasa dziateczki
kiedy tutaj była I miała u Ojca
Orędownika A że były to
dziateczki Tedy też to nic
dziwnego Że kiedy grzeszyli, a i
pokutowali U Ojca mieli
Orędownika Jezusa Chrystusa
sprawiedliwego.
Teraz już więcej nikogo Pod
orędownictwo nie bierze Aż
kiedyś będzie Pośrednik I będzie
Nowe Przymierze.
Przyp 3,3
Taka mowa obrazowa Jak to bywa
w przypowieści Bo to tylko
poetycznie A inaczej trudno streścić
7
Jak to prawda, miłosierdzie Naszą się
własnością staje Jak u szyi uwiązana
Blask i znak o sobie daje.
Łk 18,1
Był raz sędzia, który nie chciał
Pomścić krzywdy pewnej wdowy
Wszakże iż się uprzykrzała To
zaprzestał swej odmowy Toż Bóg
sędzia sprawiedliwy Też na modlitw
naprzykrzanie Pomści krzywdy
swych wybranych Wołających
„pomścij Panie”.
Ps 25,9
Niech się uczy kto pokorny
Bo u kogo jest duch sporny
Kto nie ma pokornego ducha
Ten się nie da uczyć, nikogo nie słucha
Mt 16,24
Dzisiaj wielu takich nie ma Którzy
by na Twoje wołanie Iżby chcieli
zaprzeć siebie I Ciebie
naśladowanie Jeszcze tych, co
krzyże nosić To by może więcej
było Bo to mógłby kto zobaczyć A
pochwałę słyszeć miło.
Nie smęćcie się gdy pościcie Bo
jeśli dla ducha życie Żeście kiedyś
zacząć chcieli To to nie dlatego było
Żeby inni widzieć mieli I kiedyśmy
pościć chcieli To nam samym tak się
chciało Żeby się mógł duch
przyciężyć A zelżało ciało.
8
Przyp 4,20
Synu mój, słów moich pilnuj
A ku powieściom pioim
Nakłoń ucha swego
Albowiem tym, którzy te słowa znajdują
Są źródłem żywota wiecznego.
Jk 1,4
A cierpliwość to zaleta Która
znosi przeciwności Jak już w
głowie jest i w sercu Znosi
wszystko w wesołości A ten,
kto ma tę cieipliwość Ma
uczynek doskonały Ten
pomaga podobieństwo
Zdobyć z niebios Pana chwały
Nie wiem czy jest wielu takich
Któryby przez trud nad trudy
Doskonałych i zupełnych Bo
to w ludziach wiele złudy.
0 Kor 6,8
Dzisiaj także z Pisma o tym
Jak rozwijać łaski, cnoty To
nie tylko kiedy chwała
Dobra sława przy nas stała
Ale kiedy przeciwności
Nawet Boskiej Opatrzności
Wszystkie na nas nacierają
Opatrzności opuszczają
Żeby nie dać do zgorszenia
Ani plamki, ani cienia.
Ps 31,4
Tyś obroną mą i skałą Ja z tej
skały widzę mało Nie wiem
czy na koniec nosa Nie wiem
nic o swoich losach
9
Cóżem ja przed Tobą Panie Żebyś
chciał Swym kierowaniem
I opatrznością prowadzić Coś o
jutrze mym doradzić.
Ps 32,8
Tyle rzeczy Pan Bóg dać chce Najpierw to
rozum dla głowy Potem prostą drogę
prawdy A nie poprzez błędu rowy Potem
jeszcze chce dać radę Obróciwszy na nas
oko Żebyśmy o sobie skromnie A nie
myśleli wysoko.
Rz 8,3
Cieszmy się też z zapewnienia
Jeśli jest radosne, jasne Jak by
nam to dane było Jako dla nas,
jako własne Mimo, że
sprawiedliwość Zakonu Nie w nas
była wypełniona Ale kiedyś,
gdzieś hen w niebie Za nas też się
coś dokona.
Flp 4,5
Skromność czy umiarkowanie
Mieli bracia Filipianie
Wszystkim braciom i sąsiadom pokazować
Bo się owi Filipianie
Jak Pawłowe jest pisanie
Nauczyli pożytecznie obfitować.
Flp 4,7
Dobry jest ten pokój Boży Bo on
serca, myśli strzeże Jako to nam
wyjaśniają Prawdy na czasie
szermierze Takie to Apostoł w
listach Słał do braci pocieszanie A
tym razem tymi braćmi Byli
bracia Filipianie.
10
Flp 4,8
Jeśli cnota, jeśli chwała
0 sobie by rozmyślać dała Że
jest w Bogu i Chrystusie
1 u Pańskich wszystkich
świętych To się ciesz, żeś już bez
mała Na ich obraz rozwinięty.
1 P 1,14
Trudno się stać takim
świętym Jak był Ten, który
powołał I wiek długi
przeminięty I zamknięta tamta
szkoła Bo Ten, który
powoływał Na wybranych do
swej klasy Już zakończył to
wybranie I otworzył inne
czasy.
Żyd 10,32
Wspominajcie na dni pierwsze
Na wasze i ojców grono Byli
prawdą oświeceni A z nimi się
źle obchodzono To nie było
przez rok jeden lecz przez wiele
tysiącleci że trapiono Boże syny
przy nich małe Boże dzieci Jest
rzecz jeszcze dziwna
Drogocenna w Pańskich oczach
Kiedy do znoszenia trudów W
ludzie Pańskim chęć ochocza.
1 Kor 9,24
Wszyscy bieżą, jeden bieży do nagrody do wygrania Bo
wielka była to nagroda Wysokiego Powołania Teraz
może tak nie bieżą, bo są przeszkody, wygody A i tak
jakoś dobiegną do zmartwychwstania nagrody.
11
1Kor 10,16
Jeden kielich z jagód wiele Napój w
kielichu do picia Także chleb z
ziaren zmielonych Jest jednym
chlebem do życia I tak jedno, jak i
drugie Jest w Chrystusie
społecznością Dla tych, którzy z
Nim cierpieli W niebie cześć z
nieśmiertelnością.
Łk 23,46
0 tym trudno co dopisać Bo to
wielkie dwie Istoty Polecają
swego ducha Myśli i uczucia
wzloty Jedna z nieba, druga z
ziemi Serce ku sobie nakłaniają A
ja jestem jedna z istot Które z tego
korzystają.
Mt 20,28
Syn Człowieczy nie przyszedł
Aby Mu służono Ale aby Sam
służył Zbawił ludzkie grono
Które w ojcu Adamie Gdzieś się
zagubiło Przez służbę Syna
Człowieczego Wróci na
Ojcowskie łono.
1Kor 9,16
Biada mnie, biada
1 biada, gdybym jej nie
opowiadał Także biada na mnie
biada Gdybym ją źle opowiadał
Boska dobra to nowina
Wielki czyn Bożego Syna I j est
jeszcze j edna biada Że nie ma jej
komu słuchać Choć chce wielu
opowiadać.
12
Ps 44,23
Byli, byli zabijani, lecz do dziś to się skończyło Że to
były Pańskie owce, to też Panu było miło Bo to były
święte owce i tak na śmierć zgotowane A śmierć
świętych Jego dzieci Bardzo cenna jest przed Panem.
Tyt 2,14
To piszą, ze to lud własny To
piszą, że osobliwy To piszą, że
jakiś szczególny I jakiś dziwny
nad dziwy Bo on nie robi to samo
Co sąsiad ze świata tego Bo On
go kupił za siebie Oczyścił dla
Siebie Samego.
Jk 5,20
Tłumaczą, że członek Wielkiego Grona
Jest dla Jakuba grzesznikiem
Kiedy swe śluby poświecenia
Chce obejść unikiem
A lud Pański jest tym
Który odwraca grzesznika z błędnej drogi
I stawia przed nim prawdę i prawdy wymogi.
Łk 11,1
Panie także naucz nas Choć
Królestwa przyszedł czas I się
Boża wola dzieje Żydów lud i
kraj istnieje Święci z ziemi w
domu, w niebie Domodlili się do
Ciebie Aż do swego Boga Ojca
Ale jeszcze pozostali Mało
święci, bracia mali
Jeszcze chleb powszedni zjadamy
Z emerytur korzystamy
13
Więc też pewnie jakieś winy
Jako jeszcze ludzkie syny
Winowajcom odpuszczamy I
o naszych też błagamy.
Mal 3,2
Parousja, epifania nie polskiego są nazwania
Dwóch okresów obecności
I z ludem Bożym czynności
Jakim kto jest się objawił
Pan w ogniu prób to sprawił
Przez te próby i rafinowanie
Kiedy dokonał, odpowiedział na pytanie
Kto jest z ciała, a kto z Grona.
2 Kor 11,14
Sam przemienia się w anioła światłości
Do dziś jeszcze się przemienia A
obietnic pełna ziemia Wszystko,
wszystkim obiecuje A dać nie ma co,
żałuje?
Pieśń Sal 2,15
Małe liski są to wady Małe,
wielkie, ale nasze To by może
łatwo złapać Albo mocno
poprzestraszać Niechaj nie
szkodzą winnicy Naszym
owocom ducha Do naszych
ziemskich skłonności Nie
przytulajmy ducha.
2Kor 3,13
Co to da się o tym wiedzieć Co za
dzień, co za robota Co za ogień
będzie próbą Co rzetelność, co
lichota Kto to będzie robotnikiem, w
dniu jak długim, może wiekiem
14
Czy to ma być z świętym sprawa
Czy z każdym ułomnym człekiem
Jakoś to też jawno będzie Czy ze
srebra, czy ze złota Czy
prawdziwa charakteru Czy
fałszywa to klej nota?
0 Tym 2,5
Jeśli by się kto potykał Nie
bywa koronowany Choćby
myślał, że on tylko Bogu miły
i wybrany
Kiedy by się nie potykał z błędami, wadami A nie z
wspólnie biegnącymi na trasie przed nami Tak do
dzisiaj regulamin Pan przed chrześcijan kładzie Jak to
było w dawnych czasach I na olimpiadzie.
Ef 4,29
Wymawiajmy myśli Boże A nie
jakieś tam plugawe Które szkodzą
nam i bliźnim Zabierają honor,
sławę Bo obmowa, acz prawdziwa
Tak nam, jak i bliźnim szkodzi
Kto pochwałą nas pogłaska A kto
za złe wynagrodzi?
Ps 29,11
Pan doda mocy i w pokoju Będzie Swoim błogosławił
Ale reszcie świata kiedyś Bo go Chrystus nie
naprawił Aż Izrael się nawróci Aż będzie miał pokój
w ziemi Aż Przymierze Nowe będzie
Mocne z prawami nowymi.
15
Mt 20,27
A Kto pierwszy, ten niech sługą
Nie jak między poganami Gdzie
to pierwszym sługi służą Gdzie
to władcy są panami Lecz to nie
tak między wami Boście wy
chrześcijanami A kto wam
najwięcej służy Ten pierwszym
od Boga uznany.
Ps 69,10
Czy tu wiesz co to gorliwość
Jakie liczne ma rodzeństwo Że
wiara, nadzieja, miłość
Czynność, zapał, posłuszeństwo
A to gdybyś miły bracie W
duchu, w ciele miał zalety To by
cię gorliwość zżarła A jak nie, to
nie - niestety.
1 Kor 18,21 Kto
to taki byłby z chwalców Co się
kłania i wychwala Do południa
chwali Boga Po południu czci
Baala I tak chroma w obie strony
Ale kto stworzenie owe Czy to
Żyd, czy luteranin Czy katolik,
czy baptysta Czy ktoś ze
Świeckiego ruchu Czy to świadek
z Towarzystwa Dzisiaj nie ma
poznać komu Bo już nie ma
Eliasza Żeby do poznania w
próbie Nawoływał i zapraszał
1 J 5,21
To nie śniegowe bałwany
Czasem są żywe, nieżywe
16
Często niematerialne
Ale naprawdę prawdziwe
Trudno to dzisiaj się ustrzec
Takiego jakiegoś bałwana
Kiedy to ścieżka do Boga
Jest nimi pozastawiana
Kazn 11,6
Bardzo rano a już siano
Gdzieś jeszcze w żydowskim wieku
O jakimś Odkupicielu
0 jakimś niezwykłym człowieku
Synu i ojcu Dawida
Potem przyszło wielkie żniwo
I krainy były białe
I był ruch i rósł duch u Żydów
0 żniwiarzy grono małe
Potem była młocka, wianie
Plewy ogniem popalono
A nasienie z tego siewu
Wnet do spichrza zgromadzono
Potem znowu była siejba
1 na chrześcijańskim polu
W żniwie zebrano pszenicę
Palono snopki kąkolu
Potem się wszystkim spieszyło
1 nie wiem czy było sianie
Bo jeszcze żniwiarze żęli
A oracz już zaczął oranie
I do dziś jeszcze go nie skończył
I osiemdziesiąt lat orze
I nie wiem czy sieje kto ziarno
Czy sieje kto Słowo Boże
Na ziemie rodzajne, żyzne
Głęboko przez ucisk zorane
Gdyby tak, to aż w Tysiącleciu
Co siane urosło, byłoby zrzynane
{czyli owce od kozłów odłączane}
17
Ps 90,12
Przywiedź serce do mądrości
Na co by to sercu było
Czyżby wtedy kiedy trzeba
Wolniej albo szybciej biło?
Czy to serce myśleć umie
Acz w nim są komórki szare
To psalmiści, to prorocy
To pisarze, to poeci
Różni ludzie, małe dzieci
Obciążająje nad miarę
Swoich pomysłów ciężarem
Niechby znalazł kto pomysły
Inne od gómolotności
I dla serca, umysłu, uczucia, woli
Wypisał zakres czynności
A wtedy to byśmy czytali
Modlitwę o nauczanie
„Naucz nas obliczać dni naszych
Abyśmy przywiedli umysł
Do większej mądrości Panie”
2
Kor 9,26
Czy kto bieży, czy szermuje
Jak Apostoł w swoim czasie
Czy sąjeszcze tacy czynni
Dzisiaj w Młodocianej klasie
Po czym można by rozpoznać
Że co robią to jest pewne
Że jest zdatne do nagrody
Jako dziedzictwo niezwiewane
Juda 21
Przydał by się dobry wykład
A nie tylko piękne kazanie
Żeby się można dowiedzieć
Co to znaczy zachowanie
Jeszcze żeby ktoś ten wykład
Wzbogacił życia przykładem
To by na bardzo długo
Był dobrze zapamiętanym wykładem
18
1 Kor 7,24
Był kiedyś książę bogaty
Kiedy się dowiedział jakie wielkie straty
Gdyby za Jezusem poszedł powołany
Odszedł bardzo smutny i zafrasowany
Każdy jakim powołany
A Bóg wzywał wszystkie stany
I ubogich i bogaczy
Bogatemu trudniej raczej
Bo ma ziemi żyzne łany
Lasy, łąki dla odmiany
I winnice i ogrody
Młyny i inne fabryki
Czasem stawy rybne, wielkie wody
Stada bydła, owiec trzody
I obory i stodoły i spichlerze
Ale gdyby to wszystko
Przyszło złożyć w ofierze?
Obrzezani, powołani
I z pogan powołano
I zamężnym i żonatym
Powołanie takie samo
Tak to kiedyś napisano
W liście Koryntianom
Ale życie powołanych
Też uległo zmianom.
Prz 4,23
Z sercem wszelkie są kłopoty
Już Salomon pisze o tym
Żeby serce strzec, a dlaczego?
A dlaczego ludzie serc swoich nie strzegą
A może i serce strzegą
Ale bardziej co innego
Bo to serce jest zdradliwe
I jest pyszne i jest chciwe
Jest boleścią przebijane
I w szczerości otwierane
Tam się zemsty, zadry nosi
19
Serce prośbą Boga prosi
W sercu tajemnice kryje
Wielkie małe, swoje, czyje
Jakoś do serca działa, wchodzi
W nim się ludziom miłość rodzi
Do Boga, Jezusa, bliźniego
Serce się smuci, serce się weseli
W sercu jest klęska, w sercu się zwycięża
Gdy serce czyste, cieszą się anieli
Ale grzech bardzo serce nadwyrężą
Także gdy przeczytamy
Dziejów ludzkości zaranie
To wtedy już było tylko
O złym serca ludzkiego rozmyślanie
Oto jak wieloma rzeczami
Serce jest zapchane
A to jeszcze nie wszystko
Co tu napisane
Piszą w Psalmach, w Przypowieściach
Nade wszystko serce strzeżcie
I to nie byle jak, a z wszelką pilnością
Ale jak to ma się robić
Z taką oblegającą serce mnogością?
Mat 14,31
Przeczże małowiemy wątpi
A nie wątpi wielkiej wiary
Toż Bóg daje jemu także
Dobrodziejstwa wielkiej miary
Nie złudne nadzieje, dobre obietnice
Także korzystne umowy
Daje prawdę i duch zdrowy
Powołanie, dar wymowy
Nawet aż po wieków skraje
Dobrodziejstwa Swoje daje.
20
Mat 12,37
Z mów, czy tylko z jednej mowy
A skąd mowa, z serca, z głowy?
Gdzie się myśli wylęgają
A potem mówić się dają?
Słowo za słowem, mowa i mowa
I kto to tworzy, serce czy głowa?
Oto serce nie próżnuje
Wciąż pompuje i pompuje
Dzień i noc, sto lat bez zmiany
My mu pracy dokładamy
I za mowy osądzamy
Tak jakby w serca komorze
Mogła się krew zatrzymać
I dobre lub złe myśli tworzyć
A co z głową? Mądra głowa
Bo za mowę win połowa
Tak to sobie wymyśliła
Bodaj zawsze mądra była.
Tyt 1,15
Czyste czystym to jest prawda
W Piśmie Świętym napisana
Przez niewiernych i nieczystych
Prawda błędem pokalana
I co z tego, że udają
Że Boga i prawdę znają
Kiedy myślą, słowem, czynem
Onegoż się zapierają.
Jak 1,26
Kiełznać język, czyli mowę, czyli myśl
Co się gdzieś w korze głowy rodzi
Żeby sobie nie szkodziła
Żeby bliźnich nie raniła
Żeby z użytku do złego
Do dobra starała się odrodzić
Żeby tej mowy językiem
Nie używać na użytki różne
Żeby przeto nabożeństwo nasze
Nie zdało się próżne.
21
Ps 3,14
W dawnych czasach tak bywało Dziś
nie gnębią lud żywioły Bóg obroną był i
skałą A w koło nieprzyjacioły Więc na
skałę się chronili I za skałą się chowali
W twierdzy Pańskiej zasłonięci Tarczą
wiary, strzały błędu odbijali A w
zapisach historycznych Do dziś w
pamięci przetrwali.
Żyd 13,5
Obcowanie bez łakomstwa
To modlitwa takiej miary
Uwielbienie i chwalenie
Dziękczynienia za wsze dary
Nim żeśmy się porodzili Wiele
darów nagotował Ale kiedyśmy
urośli Jakby skąpił, pożałował
Poprzestawać na tym małym To
by było jakby za mało
Toteż obcowaliśmy z łakomstwem
Że więcej by nam się przydało
Apostoł to zauważył
Posłańcy to podchwycili
I na jeden dzień lutego
Strawę z Manny przyrządzili
Jakie skutki są takiego
Z łakomstwem obcowania
O wiele proszenia Boga
Potem tego żałowania.
Flp 4,4
Radujcie się zawsze w Panu
Tak zalecał chrześcijanom
W dawnych czasach zamieszkałym
W Tracji Filipianom
22
To nie taka jakaś radość
Z mało czego, z byle czego
Ale z wielkich darów w Panu
Z dobrodziejstwa duchowego
Słudzy Pańscy wymieniają
Tych dobrodziejstw rejestr długi
Że ja lepszych nie wymyślę
I za jakie to zasługi.
Flp 4,11
Wszystko umiał, bo Apostoł
Bo od Pana był posłany
Żeby wzorem być pasterzom
Przez kościoły wybieranym
Mieli przy kim się nauczyć
Uniżać się i obfitować
Za to, że go w biedach wsparli
Nie omieszkał podziękować
Nauczył się brat Apostoł
Uczyli się Filipianie
A my, czy my to umiemy
Czyśmy przeszli nauczanie
Uniżać się i obfitować
I na tym poprzestawanie?
1 Kor 12, 18
Bóg ułożył członki jako chciał w ciele
Każdy z nich z osobna
Aby razem z nich miała być
Dla Syna Jego Oblubienica nadobna
I nie na to patrzył
Czy ten członek w Pomazańca ciele
Był wielki czy mały
Ale na ile jeden drugiemu
Był pomocny i przydały
Tu się pisarzom Manny
Do obrazu wielkiej pracy
Pawła i Apollosa wychyla
Wiele pomocy małych członków w ciele
Jakiej udzielali: służebnica Feba,
Akwilas i Priscilla.
23
1 Kor 11,31
Może byśmy się rozsądzali
Gdy byśmy taką potrzebę poznali
Ale kiedy nie wiemy Czy mamy grzechy, czy winy
To nie wiadomo czy się dobrze
Rozsądzić potrafimy.
Dlatego, że marne, albo żadne
Przez nas samych rozpoznanie
Od Pana przyjmować musimy ćwiczenie
Sądzenie, nauczanie, także i karanie.
Żyd 13,5
Chociaż tak to wyglądało
Że po holokauście, pogromie
Nic a nic nie pozostało
Jednakże całkiem nie zanikło
Imię Izrael wśród żywych
A w ziemi nadanej ich ojcom
Nasadza się drzew sprawiedliwych
I znów ich się nazbierało z rozproszenia
Lud stary a naród nowy
I miałby Bóg z kim zawierać
Nowe Przymierze i nowe umowy.
Ps 63,6
Chrześcijanin jak na łożu
W Prawdzie sobie odpoczywa
Czy mało znanym człowiekiem
Czy prorokiem Pańskim bywa
Jednemu i drugiemu
Przychodzi do rozmyślania
Obaj wzięli tyle darów
Ile mogli do zabrania
Obaj tyle z tych zapasów
Mają innym do rozdania
Mają wielki powód
Ustami Cię wychwalania.
24
Mat 12,34
Znowu trudność z tą przenośnią
By był z poezją też trudności
Że to jakoś usta mówią
Z serca obfitości
Żadnych rzeczy jako w skarbcu
W nim nie można nasmarować
Żeby potem kiedy trzeba
Dobrem czy złem obfitować
Serce z krwią Sym równym rytmem
Rozesłało by po ciele
Gdyby nie, to człowiek z skarbca
Wyniósłby nic albo niewiele
Trzeba by i nam poszukać
Gdzie to złe i dobre rzeczy
Schował człowiek - faryzeusz
Bo, że w sercu to powiedział
Sam Pan Jezus, Syn Człowieczy.
2 Tym 3,12
Czy to jeszcze do tej chwili
Oni są prześladowani?
No, bo rządy posprawiały Wszelkie ulgi i wygody
I w obronę wzięły prawa
Kto się chrześcijanem stawa
I pobożnie żyć w Chrystusie
Ma wszelkie powody
Chyba żeby jak onegdaj
Było pomiędzy Żydami
Żeby między swymi
Między wiary domownikami
Byli prześladowani.
J 16,2
Także z bóżnic was wyłączać
Żeby się przysłużyć Bogu I
zabijać kamieniami
Z słów na kupy nazbieranych
25
Jako Boga, prawdy wrogów
I nadziei i obietnic wyznawanych
I znowu gdzieś z głębin niewiedzy
Wykluwa się zapytanie
Czy że choć tu nie ma świętych
Trwa za darmo wyłączanie.
Żyd 4,3
Jakoś jakby wprost przeciwnie
Że od chwili uwierzenia
Nam często się coś przytrafia
Że nie mamy odpocznienia
To we zborze, to w kościele
Nowe pańskie zarządzenia
To śmierć ojców nam zabiera
W nieznane miejsca zapomnienia
To nas samych nawiedzają
Smutki, choroby, zawody
Ale może to naszego słabego wierzenia
Że nie mamy odpocznienia, są powody.
2 Tym 1,7
Nie dał im Bóg ducha bojaźni
Apostołom i prorokom świętym
W Apostołów wieku
Bo się utwierdzili w przyjaźń
W mężnym, odważnym człowieku
Do tego chcieli przyjmować od Boga
Jego słowa, ducha opatrzności
To się mogli pozbywać w ich służbie
Przed człowiekiem troskliwości
Im Bóg nie dał, a nam daje
Że w bojaźni wodzów czcimy
Że się bardziej niźli Boskiej
Człowieczej mocy boimy
Czyliż to nam dziś nie daje
Słowa, Ducha wspólności
Że się nie umiemy pozbyć
Naszej bojaźliwości.
26
1 P 5,5
Bóg się pysznym sprzeciwia
A pokornym łaskę daje
To pewnie tak jest
Ale nam się to rozeznać nie udaje
Bo kto z nas potrafi rozróżnić
Gdzie pycha, gdzie pokora
Jeżeli w różnych ludziach
Obydwie występują oraz
Dopiero z pradziejów w Biblii
Trzeba by szukać przykładów
Gdyż na dzisiejszych to byśmy trafili
Na trop fałszywych śladów
I Bóg na pewno się pysznym sprzeciwia
A pokornym daje łaskę
Ale człowiek jak w ciuciubabce
Ma na oczach przepaskę.
J. 20,27
No, więc mamy nawoływanie
Niech się niewierny wiernym stanie
Niech się ćwiczy w umysłowym ocenianiu
I na Bogu i Chrystusie poleganiu
Na ich osobach i charakterach
I na słowach i na dziełach
Które obejmują ogromne czasu przestrzenie
Na początku człowieka stworzenie
A na końcu zbawienie.
Mat 25,15
Niech szukają i szafarzy
A ich nie ma między nami
Kiedyś byli w służbie Bożej
Przed Pisma Świętego Badaczami
I prawd im danych bronili
I zdolnie nimi szafowali
I do śpiewnika Pieśni Brzasku Tysiąclecia
Wiele pieśni i hymnów napisali
27
A wszyscy ile ich Młodociani
Od czasu kiedy nastali
Z dóbr przez szafarza przydanych
Ochotnie korzystali
Ale czy przy rozdawaniu talentów
Talentu nie otrzymali
Ze ani jednej pieśni dla siebie Dla Młodociano
Godnych Od siebie nie napisali Chociaż o sobie
wiedzieli Że Godni, ale nie święci Choć nie wierzyli,
śpiewali Że będą do nieba wzięci.
Iz 53,1
To się do naszych czasów najlepiej odnosi
Bo dzisiaj mało kto o Ramieniu Jehowy
Radosne kazanie głosi
A i temu małemu mało kto uwierzy
Chyba że się mało komu
Horyzont myślowy rozszerzy
I rozpozna w tym, na którego
Nie było patrzeć na co
Iż to przez Jego ubóstwo
Wielu się ubogacą
Jeżeli uwierzą kazaniu o Ramieniu
Bogactwo ich będzie w życiu i zbawieniu
Jacyś tam świadkowie podejmują o Jehowie kazanie
Ale dla Ramienia Jego mają obojętne mniemanie.
Jak 5,16
Wiele może modlitwa sprawiedliwego
No, jak wiele, jak myślicie
Jaką wiedzę o tym macie
Cośmy dla siebie zgarnęli przez życie
A cośmy oddali stracie
Jakże to uprzejma modlitwa
Przyczyniła się do tego
Żeśmy coś wiele mogli
28
Zrobić dla Boga, braci, bliźniego
O sobie coś się doliczyć nie mogę wiele czego
Może modlitwa nie bardzo uprzejma była
Nie bardzo sprawiedliwego.
Rz 8,28
Jakie to te wszystkie rzeczy
Czyli znamy je z imienia
Żeby nie można zaprzeczyć
Że to dla Nowego Stworzenia
Żeby pomagały ku dobremu
Dla jego błogosławienia
Apostoł Paweł Rzymianom
Wiele z tych rzeczy wyjaśnił
Niejakich tam ludzkich mądrości
Misternie wymyślonych baśni
Ale że z Ducha Bożego bywają prowadzenia
Dlatego to jest dla tych, którzy Boga miłują
Albowiem powołani są z Boskiego postanowienia.
2 Kor 5,20
Żyli, byli, sprawowali
To od Niego otrzymali
Jak Mojżesz z pomocą Arona szły myśli
Do króla ciemiężyciela egipskiego
Faraona Ramzesa czy Tutenchamona
Z godnością, honorem stawali
O poselstwo Boże sprawowali
Więc kiedy Chrystusa przyjęły niebiosa
Oni Jego sprawowali poselstwo
O zbawieniu, ludzkich losach
Gdy zdobędą Chrystusowego Królestwa obywatelstwo
Tak to do dziś to poselstwo
Sprawują z nie odtajnionymi skutkami
A my czy to poselstwo sprawujemy
Możemy mniejszymi ambasadorami?
29
Łk 23,26
Same krzyże, ciągłe krzyże
W zmierzchłych czasach i tych bliżej
A pod krzyżem chrześcijanin
I na krzyżu naśladowca
Że to nie jest dość widoczne
Dla bliźnich z świata rzecz obca
Nawet bracia powołani
Trudzą się nad rozpoznaniem
I nie spieszą z pomaganiem
W niesieniu ciężarów krzyża
Aż się jakiś Szymon zbliża
Aż go zmuszą do pomocy
A to wszystko z Boskiej woli
A to wszystko w Boskiej mocy
Bo jeśli to jest zupełne na służbę Pańską oddanie
To i ciężary Pańskie i Pańskie w niesieniu pomaganie.
Mat 6,24
Nikt nie może ale służą Bogu źle, dobrze
mamonie 1 stało się, że znaleźli się W wielkim
lub małym Babilonie I częściowo prawdę znali
A częściowo też błądzili I za prawdę życie
kładli I błąd do śmierci bronili Ale my gdy
usłyszymy To Jezusowe orędzie Nie służmy
dwom różnym panom A z dobrym nam dobrze
będzie.
Ps 141,3
Panie połóż straż ustom moim
A i myśli, a i czyny
Wszystko i mego życia dziedziny
Tylko serce, to już sam
Bo przypowieść taką znam {Prz. 4,23}
30
I w Psalmiście mało mocy
A i człowiek do pomocy
Do mówienia wzywa Pana
Żeby mowa nieskalana
Żeby myśl nieustrzeżona
Nie przeszła przez ust wrota
Taka Psalmisty modlitwa
Przy tym i nasza tęsknota.
Flp 4,7
Więc ten pokój czuwa
1 stoi na straży
Aby nas ochraniać
Od myśli trapiących i wrażych
A, że przewyższa wszelki rozum głowy
I że pokoju Swego naszym myślom doda
Kiedy posłuchamy słów Jego wymowy
Zapanuje w myśli, w duszy pokój i pogoda.
Ef 4,15
Rośnijmy i skarbmy względy u Boga
Przez społeczność z Nim i zażyłość
A On nas prowadzi w zamiarów i planów zawiłość
Rośnijmy, a kiedy urośniemy
Do miary Bożej wyżyny
To się do czegoś w Królestwie
Przydamy, przysłużymy
1 Kor 13,2
Miłość się raduje z prawdy
A nie z niesprawiedliwości
Tak u Boga było zawdy
Aż po dzień teraźniejszości
Dawał prawa i nakazy i zakazy i zakony
Aby człowiek sprawiedliwie
Od bliźniego był sądzony
Ale że z niesprawiedliwości
Wielu odbiera korzyści niemałe
Dlatego radowanie się z prawdy
Nie bardzo jest przydałe.
31
Zjechali się u Kusiny starszych i młodszych badaczy syny
Był też tam ze Stanów kaznodzieja i mówił
Że zmartwychwstanie nadzieja
I tegoż obietnice osiągną pomarli żyjący rodzice
A jeśli i ci pomrą, którzy jeszcze po ziemi chodzą
To zobaczą to ci, którzy się z nich porodzą
Mówił kaznodzieja, mówili tłumacze
Słuchali, którzy tam byli badacze, słuchacze
Gdyby się to wszystkim zapamiętać dało
To by 260 osobom na długo się przydało.
Mt 13,3
Jedne żniwa, drugie żniwa
A i teraz coś dojrzewa
Tylko, że nie ma proroków
Więc nikt nie rozpoznaje widoków
I nikt nie rozpoznaje wieści
I nie wie gdzie czas ten się mieści
No i tacyśmy żniwiarze
Nie wiemy czy Pan coś każe
Czy komuś coś o Ewangelii
Żeby kiedyś inni żęli
Czy wśród swoich wzmacniać wiarę
Gdy zwątpienia w lata stare
W ducha, w duszę nam się wkrada
A niedołęstwo ciało owłada
Czasu żniwa rzekł Pan żeńcom
Dzisiaj nikt nic nie rozkaże
Czas i grosz dany konwencjom
Nie pobudza w ludzie wrażeń
Nikt się niczym nie pochwali
O żniwiarskiej opowieści
Może, że gdzieś był na sali
A tam było tysiąc dwieście
Wszyscy byli to badacze
Albo siewcy lub żniwiarze
Ale wszyscy na wakacjach
Bo im Pan robić nie każe.
32
Kol 1,27
Więc to już dziś Kolosanie
Są od dawna w chwały stanie
Obudzili się i do Pana
Ponad ziemię
Teraz w niebie, jak niebianie
Aż do wieku Tysiąclecia
W prochu ziemi sobie spali
A z poranku na głos trąby
Głośnej się poocucali
A kiedy się wszyscy zebrali
Pieśń Baranka zaśpiewali
Że się od śmierci uwolnili
Na zawsze już od tej chwili
Ale jeszcze ogromna
Ludzkości rzesza
Oczekuje aż będzie śpiewana
Restytucyjna pieśń Mojżesza.
Rz 15,3
Dawno temu, gdzieś w zaraniach
Przypadały uragania
Psalmista gdy układał
Psalmy I kiedy on hymn pochwalny
I inni wraz z nim śpiewali
Urągacze Bogu i psalmiście urągali
Potem dalej w nowych czasach
czyli Wieku Ewangelii
nie brakło urągających
i urągać komu mieli
Także gdy Pan po raz wtóry
A w Piśmie zauważyli to badacze
Znów się wielce ożywili
Naśmiewacze, urągacze.
33
Obj 20,4
To nie ścięcie literalne
Tylko raczej odłączenie
Od wól i głów, których wiele
Napełniło naszą ziemię
Od partyjnych głów i rządów
Głów kościołów, wyznań, wiary
Od głów, które chcą zniewalać
Poddaństwem ludzkie obszary
J 20,.27
Jaka to musi być wierność, wiara Jaka wysoka tej
wiary miara Żeby dosięgła do wysokości Aż gdzie
Bóg mieszka W chwale świętości A jakie czyny, że
polegamy Albo co mamy, że Jemu damy
Żeby to wszystko nie było Jego Gdzież to na
zdolność człowieczka małego I z prochu ziemi
ziemskiego?
Jakoś, jakby słychać głosy Że
splatają się zborów losy I
wychodzi na przestrzeństwo
Zakończenia podobieństwo
Był kiedyś w Rudzie Wołoskiej
Brat Józef Grzesik i brat Jan Wojciechowski
Były to rudczańskie rody, mieli stare rodowody
Mieli żony, mieli syny, Bogu poświęcone rodziny
Mieli córki jedynaczki, jedne nie, drugie badaczki
Za córkami przyszły zmiany
Sprawiły to Galicyjany
34
Gdy stare rody Rudkę opuściły lub wymarły
Nowym drogi się otwarły
A teraz i tym młodym, hen w dalekie światy
A starsze z tych młodszych
Dziś wymierają na raty
Była też kiedyś w Rudce w zborze
Z Szczepaniuków Skrobanowa
I umarła w letniej porze
A ród i zbór w Tomaszowie ją pochował
A niedawno temu tak się stało
Że zniknęła starego rodu Grzesików podpora
Chociaż po ślubie przyjęła imię.
Też starego rodu z Sieniawy - Sidora
A i syny z tych wszystkich rodów
Nie utrwaliły w Rudzie Wołoskiej badaczy rodowodów
I nad mogiłą kaznodzieja brat
W swym przemówieniu, w swym kazaniu
Słowa nadziei wysiał w świat
0 obiecanym zmartwychwstaniu
Ale nie wiadomo za ile lat
Na zmartwychwstanie przyjdzie czekać miłe
A tymczasem świeży biały śnieg
Napadał na świeżą, szarą mogiłę.
Czy to na badaczy przychodzi czas końca
I to się zaczyna zborów zanikanie
Choć z Pisma wynika, że promienie słońca
Oświecają Paruzję Jezusa Pana
i Jego Królestwa zaranie
1 jak w Bełżcu były zbory
Do Rudki też z rozproszenia
Na tych ziemiach z diaspory
Schodzili się bracia badacze
Teraz pustka po nich płacze
A teraz póki jest tam ktoś
Któryś z badaczy
Póki jest tam ktoś, kogoś zobaczy
35
Potem zniknie i ta gratka
Gdy w Rudce nie będzie świadka, Sidora Władka
Potem może będzie tak
Kto wyżyje, to zobaczy
Że w ciągu krótkich sto lat
Byli w Rudzie Wołoskiej
I nie będzie badaczy
Potem nie będzie gdzieś w Łosińcu A potem jeszcze w
Cewkowie A potem jeszcze gdzie indziej A może nigdzie
więcej Kto wie, kto wie?
Wnet nie będzie komu zobaczyć Że nie będzie już badaczy.
Byli w Polsce bracia polscy Reformatorzy, badacze A że byli
bardzo czynni Wygnano ich na życie tułacze.
Do Prus uchodzili, do Ziemi Lubuskiej Do Siedmiogrodu
gdzie węgierska nacja Bo się Hiszpanie w Polsce wzmocnili
A z nimi kontrreformacja.
No i do dziś nie odnowiły się w Polsce
Arian, Braci Polskich zbory
I rozproszyli się po zachodnich krajach
1 nie wiadomo czy tam jeszcze są aż do tej pory
Badaczy nikt nie wypędza
Badaczy nikt nie wygania
Oni się sami wybierają do krainy zanikania.
36