1 WIERSZE I AFORYZMY ADAMA STECZKIEWICZA Gal 5,17 Ciało
Transkrypt
1 WIERSZE I AFORYZMY ADAMA STECZKIEWICZA Gal 5,17 Ciało
WIERSZE I AFORYZMY ADAMA STECZKIEWICZA Gal 5,17 Ciało przeciw duchowi, duch przeciwko ciału 1 tak się całe życie zwalczają pomału Albo, acz bardzo ostro zwalczają się sobie 1 to będzie tak długo, aż duch albo ciało Położy się w grobie. Ps. 69,10 Trzeba i dziś zobaczyć, co na dziś wypada Czy tam jakieś dobrodziejstwa są obiecywane Czyli jakaś biada ? Ani jedno, ani drugie, ale całkiem co innego Bo tam Psalmistę pożarła gorliwość domu Bożego 1 to nie dlatego, że za to miała być nagroda lub kara Ale żeby się okazać jako przyjemna Na Pańskim ołtarzu ofiara. Żyd 10,36 Wczoraj nas gorliwość zżarła A dziś trzeba cierpliwości A na jutro też coś będzie Nie zaznamy spokojności Bo cierpliwość jest mniej warta Kiedy nie ma wytrwałości A czynienie woli Bożej Rozwijaniem jest miłości Nazbierali pastorowie Co do czego trzeba przydać Ale skąd wziąć nędzarzowi Kiedy w duszy wkoło bieda Gdzie tam kto z ziemskiego stanu 1 glinianego jestestwa Będzie mógł wszystkiego nazbierać 1 wkupić się z tym do Królestwa? Żyd 12,7 Któryż jest syn, którego by ojciec nie karał? Apostoł Żydom stawia pytanie Karząc, Bóg się wam jako synom ofiaruje Znoście też Boskie karanie. Jeśli nad tobą karanie Boskie Się nigdy nie sroży To alboś jest bardzo święty, Albo żeś nie jest syn Boży. Ps 75,7,8 Nie od wschodu, od zachodu, ani od pustyni Że przychodzi wywyższenie, Bóg sędzia to czyni I Bóg sędzia raz poniża, to znowu wywyższa 1 Cierpliwie zadowoleni, zapomniani, opuszczeni, Aż się wreszcie nam okaże wola Boża bliższa. Przyp 18,21 Śmierć jest w mocy języka, tak jak w Przypowieści A i w mocy języka żywot też się mieści Zdarza się jedno w życiu i drugie się zdarza Boże pomóż niech nam język dobrą myśl wyraża. Uczył brat swego brata ucznia Żeby dobry bój bojował Żeby się za świeckim ruchem I bratem W nie chował Bo to nie ma być bój z braćmi Ale dobry być bój wiary Nie dla próżnej ziemskiej chwały A żywota wiecznego miary. Dobrze czyńmy domownikom Póki mamy czas, Bo za jakąś taką chwilę Może dłuższą niż na milę Poznikamy i nie będzie nas. Sprawiedliwy choć upada To siedmiokroć też powstaje Bo Pan widzi serce kruche I mocną rękę podaje A i utopionych w duchu Też Pan sobie zachowuje I Swej łaski i pociechy nigdy nie żałuje. 2 1 Kor 3,13 Jakoś doświadczona będzie Czy zgorzeje, czy się spali Czy to jeszcze trwa do dzisiaj Z dawnych widzów, lat oddali Czy do dzisiaj Pan przez ogień I czy jeszcze ma tu kogo Z tych, których by tak doświadczał Z tych, którzy kupieni drogo. Ps 133 Oto jako rzecz dobra i wdzięczna Gdy bracia zgodnie mieszkają Kiedy swarom i złościom W domu miejsca nie dają Aby w zgodzie, we wierze W nadziei, miłości Zgodnie nie tylko tu teraz Ale i w wieczności. Mt 4,19 To nie taka łatwa sprawa Być ludzi rybakiem I w sieć złowić Słowem Prawdy Albo na przynętę z hakiem Bo kto dzisiaj ma ocenę usprawiedliwienia A kto wiedzę ma, to głosi wiedzę z doświadczenia. Ps 141,3 Panie połóż ustom straż Myślom moim, boje znasz, Żebym w mowie ustrzeżony Zła nie ściągnął na się gromy Bym nie gadał byle czego Przeciw sobie i bliźniego. 3 Ps 25,12 Jestże jaki człowiek, co się boi Pana? Czy to jest pytanie, czy to jest nagana, Czy to jest zachęta na rozstajach drogi Żeby wybrać tę do Pana, Ucz mię tam kierować nogi. 2 Tm 2,3 Cierp złe jako dobry żołnierz Jezusa Chrystusa Zwłaszcza wtedy, gdy nikt cię do tego nie zmusza Bo to jest armia Pana, a twoje jest samozaparcie Kiedy się broni Prawdy i stoi na warcie A zwycięstwo jest przez wytrwałość I na ducha harcie. Dan 3,17 Jak wierzyli, tak się stało Ale tego jeszcze mało Bo choćby nie wytrwał, lubo Nie chcieli iść za ułudą Nie chcieli się niczym zasłaniać I niby się kłaniać, nie kłaniać I Bóg ich, którego chwalili Choć z pieca, wybawił w tej chwili. Juda 3 Jaka to jest wiara raz świętym podana A to taka, która nie zapiera się Boga Ojca i Chrystusa Pana I my mamy stawać w tej wiary obronie I to nie krótką chwilkę, ale aż po życia koniec. Łk 11,13 Ojciec ziemski swoim dzieciom Umie dawać dobre dary A Niebiański Ducha Swego Gdy oń proszą - wielkiej miary. 4 Dz 7,60 Odległych to dziejów w Dziejach zapisanie Historii chrześcijaństwa o świętym Szczepanie Który klęcząc, głosem wielkim do Boga wołaniem Zawołał „nie poczytaj im tego za grzech Panie” Taka była odpowiedź na kamienowanie Kazn 11,6 Z poranku siej nasienie Choć to zima, to siej przecie Jeśli gleba jest ogrzana Promieniami łaski Pana I kroplami Prawdy z Biblii Jakby dżdżami pokrapiana Jeśli na ten siew Jehowa Umysł, serce przygotował Czy to rano, czy z wieczora Siać jest odpowiednia pora Nasienie Prawdy po świecie. Ps 65,12 Rok dobrocią koronujesz Tak, jak i zaprzeszłe lata Z opatrzności, zdarzeń dziejów Z czasów jakby warkocz splatasz Długie czasy, wielkie dzieła Gdzieś w spichlerzu są u Ciebie A ich końce, zakończenia Są znane u Boga w niebie Ludziom też żeś opowiedział Żyjącym na wieków skraju 0 zbawieniu, o wzbudzeniu 1 żywocie wiecznym w raju. 1 J 2,6 I tak byśmy chcieli, chcieli Żebyśmy tylko umieli Ale to wątłe są spodziewania Że każdy człowiek ma jakieś mniemania Że on jest taki, że on jest taki, A w samej rzeczy nic jest - nijaki. 5 Ps 116,12-14 0 tym w Psalmie jest czytanie 1 odpowiedź na pytanie A w odpowiedzi, że jakby za mało Bo jeszcze kielich obfitego zbawienia by się przydało A imienia Pańskiego wzywać Czy na darmo by się chciało? Za to, że Pan tyle daje To my jeszcze więcej chcemy, a my, co my Panu za to? Śluby Jemu oddajemy. Ps 90,12 Naucz nas obliczać dni naszych, Aczci tych dni naszych Tak niewiele było A i serce do mądrości Trudno przywieść przy starości Chyba żeby w restytucji to się odmieniło Ale jak Psalmista modląc się Te rzeczy wymienia Także i my mamy Te same pragnienia. 1 Tes 5,15 Ten list do Tesaloniczan Z greckich Aten był pisany Przez Apostoła do pogan Przez współsługi wspomagany Ten list nie był do jednostki Ale do licznego zboru Żeby odwetu nie brać za złe A naśladować dobrego wzoru Słudzy się też Pańscy Do tego przyłączają I aby nam łatwiej zrozumieć było Wytłumaczyć się starają. 6 1 Kor 4,7 Któż cię różnym czyni od twego bliźniego A z tego co w rękach masz, jak wiele jest twego? A kto ojcom mądrość, prawdę dał oraz łaskę Bożą Nie sekciarzom, którzy zaraz przeciw prawdzie błędy mnożą Bóg Ojciec i Jezus Pan dał Prawdę i łaski zdroje Nie myśl przeto, że to masz sam i z mądrości swojej. Gal 6,1 Bracia, jeśli byłby zachwycony W upadku z jakiej bądź strony Człowiek, który był kuszony Wy duchowni wspomagajcie I w pokusy nie wpadajcie Z upadku go podnaszajcie W czas pięknie napominajcie Mówią, że rzeczą ludzką błądzenie A Eloską z tego napomnienie. 1 Jana 2,1 Była, była tu na ziemi Teraz jakby całkiem znika Klasa dziateczki kiedy tutaj była I miała u Ojca Orędownika A że były to dziateczki Tedy też to nic dziwnego Że kiedy grzeszyli, a i pokutowali U Ojca mieli Orędownika Jezusa Chrystusa sprawiedliwego. Teraz już więcej nikogo Pod orędownictwo nie bierze Aż kiedyś będzie Pośrednik I będzie Nowe Przymierze. Przyp 3,3 Taka mowa obrazowa Jak to bywa w przypowieści Bo to tylko poetycznie A inaczej trudno streścić 7 Jak to prawda, miłosierdzie Naszą się własnością staje Jak u szyi uwiązana Blask i znak o sobie daje. Łk 18,1 Był raz sędzia, który nie chciał Pomścić krzywdy pewnej wdowy Wszakże iż się uprzykrzała To zaprzestał swej odmowy Toż Bóg sędzia sprawiedliwy Też na modlitw naprzykrzanie Pomści krzywdy swych wybranych Wołających „pomścij Panie”. Ps 25,9 Niech się uczy kto pokorny Bo u kogo jest duch sporny Kto nie ma pokornego ducha Ten się nie da uczyć, nikogo nie słucha Mt 16,24 Dzisiaj wielu takich nie ma Którzy by na Twoje wołanie Iżby chcieli zaprzeć siebie I Ciebie naśladowanie Jeszcze tych, co krzyże nosić To by może więcej było Bo to mógłby kto zobaczyć A pochwałę słyszeć miło. Nie smęćcie się gdy pościcie Bo jeśli dla ducha życie Żeście kiedyś zacząć chcieli To to nie dlatego było Żeby inni widzieć mieli I kiedyśmy pościć chcieli To nam samym tak się chciało Żeby się mógł duch przyciężyć A zelżało ciało. 8 Przyp 4,20 Synu mój, słów moich pilnuj A ku powieściom pioim Nakłoń ucha swego Albowiem tym, którzy te słowa znajdują Są źródłem żywota wiecznego. Jk 1,4 A cierpliwość to zaleta Która znosi przeciwności Jak już w głowie jest i w sercu Znosi wszystko w wesołości A ten, kto ma tę cieipliwość Ma uczynek doskonały Ten pomaga podobieństwo Zdobyć z niebios Pana chwały Nie wiem czy jest wielu takich Któryby przez trud nad trudy Doskonałych i zupełnych Bo to w ludziach wiele złudy. 0 Kor 6,8 Dzisiaj także z Pisma o tym Jak rozwijać łaski, cnoty To nie tylko kiedy chwała Dobra sława przy nas stała Ale kiedy przeciwności Nawet Boskiej Opatrzności Wszystkie na nas nacierają Opatrzności opuszczają Żeby nie dać do zgorszenia Ani plamki, ani cienia. Ps 31,4 Tyś obroną mą i skałą Ja z tej skały widzę mało Nie wiem czy na koniec nosa Nie wiem nic o swoich losach 9 Cóżem ja przed Tobą Panie Żebyś chciał Swym kierowaniem I opatrznością prowadzić Coś o jutrze mym doradzić. Ps 32,8 Tyle rzeczy Pan Bóg dać chce Najpierw to rozum dla głowy Potem prostą drogę prawdy A nie poprzez błędu rowy Potem jeszcze chce dać radę Obróciwszy na nas oko Żebyśmy o sobie skromnie A nie myśleli wysoko. Rz 8,3 Cieszmy się też z zapewnienia Jeśli jest radosne, jasne Jak by nam to dane było Jako dla nas, jako własne Mimo, że sprawiedliwość Zakonu Nie w nas była wypełniona Ale kiedyś, gdzieś hen w niebie Za nas też się coś dokona. Flp 4,5 Skromność czy umiarkowanie Mieli bracia Filipianie Wszystkim braciom i sąsiadom pokazować Bo się owi Filipianie Jak Pawłowe jest pisanie Nauczyli pożytecznie obfitować. Flp 4,7 Dobry jest ten pokój Boży Bo on serca, myśli strzeże Jako to nam wyjaśniają Prawdy na czasie szermierze Takie to Apostoł w listach Słał do braci pocieszanie A tym razem tymi braćmi Byli bracia Filipianie. 10 Flp 4,8 Jeśli cnota, jeśli chwała 0 sobie by rozmyślać dała Że jest w Bogu i Chrystusie 1 u Pańskich wszystkich świętych To się ciesz, żeś już bez mała Na ich obraz rozwinięty. 1 P 1,14 Trudno się stać takim świętym Jak był Ten, który powołał I wiek długi przeminięty I zamknięta tamta szkoła Bo Ten, który powoływał Na wybranych do swej klasy Już zakończył to wybranie I otworzył inne czasy. Żyd 10,32 Wspominajcie na dni pierwsze Na wasze i ojców grono Byli prawdą oświeceni A z nimi się źle obchodzono To nie było przez rok jeden lecz przez wiele tysiącleci że trapiono Boże syny przy nich małe Boże dzieci Jest rzecz jeszcze dziwna Drogocenna w Pańskich oczach Kiedy do znoszenia trudów W ludzie Pańskim chęć ochocza. 1 Kor 9,24 Wszyscy bieżą, jeden bieży do nagrody do wygrania Bo wielka była to nagroda Wysokiego Powołania Teraz może tak nie bieżą, bo są przeszkody, wygody A i tak jakoś dobiegną do zmartwychwstania nagrody. 11 1Kor 10,16 Jeden kielich z jagód wiele Napój w kielichu do picia Także chleb z ziaren zmielonych Jest jednym chlebem do życia I tak jedno, jak i drugie Jest w Chrystusie społecznością Dla tych, którzy z Nim cierpieli W niebie cześć z nieśmiertelnością. Łk 23,46 0 tym trudno co dopisać Bo to wielkie dwie Istoty Polecają swego ducha Myśli i uczucia wzloty Jedna z nieba, druga z ziemi Serce ku sobie nakłaniają A ja jestem jedna z istot Które z tego korzystają. Mt 20,28 Syn Człowieczy nie przyszedł Aby Mu służono Ale aby Sam służył Zbawił ludzkie grono Które w ojcu Adamie Gdzieś się zagubiło Przez służbę Syna Człowieczego Wróci na Ojcowskie łono. 1Kor 9,16 Biada mnie, biada 1 biada, gdybym jej nie opowiadał Także biada na mnie biada Gdybym ją źle opowiadał Boska dobra to nowina Wielki czyn Bożego Syna I j est jeszcze j edna biada Że nie ma jej komu słuchać Choć chce wielu opowiadać. 12 Ps 44,23 Byli, byli zabijani, lecz do dziś to się skończyło Że to były Pańskie owce, to też Panu było miło Bo to były święte owce i tak na śmierć zgotowane A śmierć świętych Jego dzieci Bardzo cenna jest przed Panem. Tyt 2,14 To piszą, ze to lud własny To piszą, że osobliwy To piszą, że jakiś szczególny I jakiś dziwny nad dziwy Bo on nie robi to samo Co sąsiad ze świata tego Bo On go kupił za siebie Oczyścił dla Siebie Samego. Jk 5,20 Tłumaczą, że członek Wielkiego Grona Jest dla Jakuba grzesznikiem Kiedy swe śluby poświecenia Chce obejść unikiem A lud Pański jest tym Który odwraca grzesznika z błędnej drogi I stawia przed nim prawdę i prawdy wymogi. Łk 11,1 Panie także naucz nas Choć Królestwa przyszedł czas I się Boża wola dzieje Żydów lud i kraj istnieje Święci z ziemi w domu, w niebie Domodlili się do Ciebie Aż do swego Boga Ojca Ale jeszcze pozostali Mało święci, bracia mali Jeszcze chleb powszedni zjadamy Z emerytur korzystamy 13 Więc też pewnie jakieś winy Jako jeszcze ludzkie syny Winowajcom odpuszczamy I o naszych też błagamy. Mal 3,2 Parousja, epifania nie polskiego są nazwania Dwóch okresów obecności I z ludem Bożym czynności Jakim kto jest się objawił Pan w ogniu prób to sprawił Przez te próby i rafinowanie Kiedy dokonał, odpowiedział na pytanie Kto jest z ciała, a kto z Grona. 2 Kor 11,14 Sam przemienia się w anioła światłości Do dziś jeszcze się przemienia A obietnic pełna ziemia Wszystko, wszystkim obiecuje A dać nie ma co, żałuje? Pieśń Sal 2,15 Małe liski są to wady Małe, wielkie, ale nasze To by może łatwo złapać Albo mocno poprzestraszać Niechaj nie szkodzą winnicy Naszym owocom ducha Do naszych ziemskich skłonności Nie przytulajmy ducha. 2Kor 3,13 Co to da się o tym wiedzieć Co za dzień, co za robota Co za ogień będzie próbą Co rzetelność, co lichota Kto to będzie robotnikiem, w dniu jak długim, może wiekiem 14 Czy to ma być z świętym sprawa Czy z każdym ułomnym człekiem Jakoś to też jawno będzie Czy ze srebra, czy ze złota Czy prawdziwa charakteru Czy fałszywa to klej nota? 0 Tym 2,5 Jeśli by się kto potykał Nie bywa koronowany Choćby myślał, że on tylko Bogu miły i wybrany Kiedy by się nie potykał z błędami, wadami A nie z wspólnie biegnącymi na trasie przed nami Tak do dzisiaj regulamin Pan przed chrześcijan kładzie Jak to było w dawnych czasach I na olimpiadzie. Ef 4,29 Wymawiajmy myśli Boże A nie jakieś tam plugawe Które szkodzą nam i bliźnim Zabierają honor, sławę Bo obmowa, acz prawdziwa Tak nam, jak i bliźnim szkodzi Kto pochwałą nas pogłaska A kto za złe wynagrodzi? Ps 29,11 Pan doda mocy i w pokoju Będzie Swoim błogosławił Ale reszcie świata kiedyś Bo go Chrystus nie naprawił Aż Izrael się nawróci Aż będzie miał pokój w ziemi Aż Przymierze Nowe będzie Mocne z prawami nowymi. 15 Mt 20,27 A Kto pierwszy, ten niech sługą Nie jak między poganami Gdzie to pierwszym sługi służą Gdzie to władcy są panami Lecz to nie tak między wami Boście wy chrześcijanami A kto wam najwięcej służy Ten pierwszym od Boga uznany. Ps 69,10 Czy tu wiesz co to gorliwość Jakie liczne ma rodzeństwo Że wiara, nadzieja, miłość Czynność, zapał, posłuszeństwo A to gdybyś miły bracie W duchu, w ciele miał zalety To by cię gorliwość zżarła A jak nie, to nie - niestety. 1 Kor 18,21 Kto to taki byłby z chwalców Co się kłania i wychwala Do południa chwali Boga Po południu czci Baala I tak chroma w obie strony Ale kto stworzenie owe Czy to Żyd, czy luteranin Czy katolik, czy baptysta Czy ktoś ze Świeckiego ruchu Czy to świadek z Towarzystwa Dzisiaj nie ma poznać komu Bo już nie ma Eliasza Żeby do poznania w próbie Nawoływał i zapraszał 1 J 5,21 To nie śniegowe bałwany Czasem są żywe, nieżywe 16 Często niematerialne Ale naprawdę prawdziwe Trudno to dzisiaj się ustrzec Takiego jakiegoś bałwana Kiedy to ścieżka do Boga Jest nimi pozastawiana Kazn 11,6 Bardzo rano a już siano Gdzieś jeszcze w żydowskim wieku O jakimś Odkupicielu 0 jakimś niezwykłym człowieku Synu i ojcu Dawida Potem przyszło wielkie żniwo I krainy były białe I był ruch i rósł duch u Żydów 0 żniwiarzy grono małe Potem była młocka, wianie Plewy ogniem popalono A nasienie z tego siewu Wnet do spichrza zgromadzono Potem znowu była siejba 1 na chrześcijańskim polu W żniwie zebrano pszenicę Palono snopki kąkolu Potem się wszystkim spieszyło 1 nie wiem czy było sianie Bo jeszcze żniwiarze żęli A oracz już zaczął oranie I do dziś jeszcze go nie skończył I osiemdziesiąt lat orze I nie wiem czy sieje kto ziarno Czy sieje kto Słowo Boże Na ziemie rodzajne, żyzne Głęboko przez ucisk zorane Gdyby tak, to aż w Tysiącleciu Co siane urosło, byłoby zrzynane {czyli owce od kozłów odłączane} 17 Ps 90,12 Przywiedź serce do mądrości Na co by to sercu było Czyżby wtedy kiedy trzeba Wolniej albo szybciej biło? Czy to serce myśleć umie Acz w nim są komórki szare To psalmiści, to prorocy To pisarze, to poeci Różni ludzie, małe dzieci Obciążająje nad miarę Swoich pomysłów ciężarem Niechby znalazł kto pomysły Inne od gómolotności I dla serca, umysłu, uczucia, woli Wypisał zakres czynności A wtedy to byśmy czytali Modlitwę o nauczanie „Naucz nas obliczać dni naszych Abyśmy przywiedli umysł Do większej mądrości Panie” 2 Kor 9,26 Czy kto bieży, czy szermuje Jak Apostoł w swoim czasie Czy sąjeszcze tacy czynni Dzisiaj w Młodocianej klasie Po czym można by rozpoznać Że co robią to jest pewne Że jest zdatne do nagrody Jako dziedzictwo niezwiewane Juda 21 Przydał by się dobry wykład A nie tylko piękne kazanie Żeby się można dowiedzieć Co to znaczy zachowanie Jeszcze żeby ktoś ten wykład Wzbogacił życia przykładem To by na bardzo długo Był dobrze zapamiętanym wykładem 18 1 Kor 7,24 Był kiedyś książę bogaty Kiedy się dowiedział jakie wielkie straty Gdyby za Jezusem poszedł powołany Odszedł bardzo smutny i zafrasowany Każdy jakim powołany A Bóg wzywał wszystkie stany I ubogich i bogaczy Bogatemu trudniej raczej Bo ma ziemi żyzne łany Lasy, łąki dla odmiany I winnice i ogrody Młyny i inne fabryki Czasem stawy rybne, wielkie wody Stada bydła, owiec trzody I obory i stodoły i spichlerze Ale gdyby to wszystko Przyszło złożyć w ofierze? Obrzezani, powołani I z pogan powołano I zamężnym i żonatym Powołanie takie samo Tak to kiedyś napisano W liście Koryntianom Ale życie powołanych Też uległo zmianom. Prz 4,23 Z sercem wszelkie są kłopoty Już Salomon pisze o tym Żeby serce strzec, a dlaczego? A dlaczego ludzie serc swoich nie strzegą A może i serce strzegą Ale bardziej co innego Bo to serce jest zdradliwe I jest pyszne i jest chciwe Jest boleścią przebijane I w szczerości otwierane Tam się zemsty, zadry nosi 19 Serce prośbą Boga prosi W sercu tajemnice kryje Wielkie małe, swoje, czyje Jakoś do serca działa, wchodzi W nim się ludziom miłość rodzi Do Boga, Jezusa, bliźniego Serce się smuci, serce się weseli W sercu jest klęska, w sercu się zwycięża Gdy serce czyste, cieszą się anieli Ale grzech bardzo serce nadwyrężą Także gdy przeczytamy Dziejów ludzkości zaranie To wtedy już było tylko O złym serca ludzkiego rozmyślanie Oto jak wieloma rzeczami Serce jest zapchane A to jeszcze nie wszystko Co tu napisane Piszą w Psalmach, w Przypowieściach Nade wszystko serce strzeżcie I to nie byle jak, a z wszelką pilnością Ale jak to ma się robić Z taką oblegającą serce mnogością? Mat 14,31 Przeczże małowiemy wątpi A nie wątpi wielkiej wiary Toż Bóg daje jemu także Dobrodziejstwa wielkiej miary Nie złudne nadzieje, dobre obietnice Także korzystne umowy Daje prawdę i duch zdrowy Powołanie, dar wymowy Nawet aż po wieków skraje Dobrodziejstwa Swoje daje. 20 Mat 12,37 Z mów, czy tylko z jednej mowy A skąd mowa, z serca, z głowy? Gdzie się myśli wylęgają A potem mówić się dają? Słowo za słowem, mowa i mowa I kto to tworzy, serce czy głowa? Oto serce nie próżnuje Wciąż pompuje i pompuje Dzień i noc, sto lat bez zmiany My mu pracy dokładamy I za mowy osądzamy Tak jakby w serca komorze Mogła się krew zatrzymać I dobre lub złe myśli tworzyć A co z głową? Mądra głowa Bo za mowę win połowa Tak to sobie wymyśliła Bodaj zawsze mądra była. Tyt 1,15 Czyste czystym to jest prawda W Piśmie Świętym napisana Przez niewiernych i nieczystych Prawda błędem pokalana I co z tego, że udają Że Boga i prawdę znają Kiedy myślą, słowem, czynem Onegoż się zapierają. Jak 1,26 Kiełznać język, czyli mowę, czyli myśl Co się gdzieś w korze głowy rodzi Żeby sobie nie szkodziła Żeby bliźnich nie raniła Żeby z użytku do złego Do dobra starała się odrodzić Żeby tej mowy językiem Nie używać na użytki różne Żeby przeto nabożeństwo nasze Nie zdało się próżne. 21 Ps 3,14 W dawnych czasach tak bywało Dziś nie gnębią lud żywioły Bóg obroną był i skałą A w koło nieprzyjacioły Więc na skałę się chronili I za skałą się chowali W twierdzy Pańskiej zasłonięci Tarczą wiary, strzały błędu odbijali A w zapisach historycznych Do dziś w pamięci przetrwali. Żyd 13,5 Obcowanie bez łakomstwa To modlitwa takiej miary Uwielbienie i chwalenie Dziękczynienia za wsze dary Nim żeśmy się porodzili Wiele darów nagotował Ale kiedyśmy urośli Jakby skąpił, pożałował Poprzestawać na tym małym To by było jakby za mało Toteż obcowaliśmy z łakomstwem Że więcej by nam się przydało Apostoł to zauważył Posłańcy to podchwycili I na jeden dzień lutego Strawę z Manny przyrządzili Jakie skutki są takiego Z łakomstwem obcowania O wiele proszenia Boga Potem tego żałowania. Flp 4,4 Radujcie się zawsze w Panu Tak zalecał chrześcijanom W dawnych czasach zamieszkałym W Tracji Filipianom 22 To nie taka jakaś radość Z mało czego, z byle czego Ale z wielkich darów w Panu Z dobrodziejstwa duchowego Słudzy Pańscy wymieniają Tych dobrodziejstw rejestr długi Że ja lepszych nie wymyślę I za jakie to zasługi. Flp 4,11 Wszystko umiał, bo Apostoł Bo od Pana był posłany Żeby wzorem być pasterzom Przez kościoły wybieranym Mieli przy kim się nauczyć Uniżać się i obfitować Za to, że go w biedach wsparli Nie omieszkał podziękować Nauczył się brat Apostoł Uczyli się Filipianie A my, czy my to umiemy Czyśmy przeszli nauczanie Uniżać się i obfitować I na tym poprzestawanie? 1 Kor 12, 18 Bóg ułożył członki jako chciał w ciele Każdy z nich z osobna Aby razem z nich miała być Dla Syna Jego Oblubienica nadobna I nie na to patrzył Czy ten członek w Pomazańca ciele Był wielki czy mały Ale na ile jeden drugiemu Był pomocny i przydały Tu się pisarzom Manny Do obrazu wielkiej pracy Pawła i Apollosa wychyla Wiele pomocy małych członków w ciele Jakiej udzielali: służebnica Feba, Akwilas i Priscilla. 23 1 Kor 11,31 Może byśmy się rozsądzali Gdy byśmy taką potrzebę poznali Ale kiedy nie wiemy Czy mamy grzechy, czy winy To nie wiadomo czy się dobrze Rozsądzić potrafimy. Dlatego, że marne, albo żadne Przez nas samych rozpoznanie Od Pana przyjmować musimy ćwiczenie Sądzenie, nauczanie, także i karanie. Żyd 13,5 Chociaż tak to wyglądało Że po holokauście, pogromie Nic a nic nie pozostało Jednakże całkiem nie zanikło Imię Izrael wśród żywych A w ziemi nadanej ich ojcom Nasadza się drzew sprawiedliwych I znów ich się nazbierało z rozproszenia Lud stary a naród nowy I miałby Bóg z kim zawierać Nowe Przymierze i nowe umowy. Ps 63,6 Chrześcijanin jak na łożu W Prawdzie sobie odpoczywa Czy mało znanym człowiekiem Czy prorokiem Pańskim bywa Jednemu i drugiemu Przychodzi do rozmyślania Obaj wzięli tyle darów Ile mogli do zabrania Obaj tyle z tych zapasów Mają innym do rozdania Mają wielki powód Ustami Cię wychwalania. 24 Mat 12,34 Znowu trudność z tą przenośnią By był z poezją też trudności Że to jakoś usta mówią Z serca obfitości Żadnych rzeczy jako w skarbcu W nim nie można nasmarować Żeby potem kiedy trzeba Dobrem czy złem obfitować Serce z krwią Sym równym rytmem Rozesłało by po ciele Gdyby nie, to człowiek z skarbca Wyniósłby nic albo niewiele Trzeba by i nam poszukać Gdzie to złe i dobre rzeczy Schował człowiek - faryzeusz Bo, że w sercu to powiedział Sam Pan Jezus, Syn Człowieczy. 2 Tym 3,12 Czy to jeszcze do tej chwili Oni są prześladowani? No, bo rządy posprawiały Wszelkie ulgi i wygody I w obronę wzięły prawa Kto się chrześcijanem stawa I pobożnie żyć w Chrystusie Ma wszelkie powody Chyba żeby jak onegdaj Było pomiędzy Żydami Żeby między swymi Między wiary domownikami Byli prześladowani. J 16,2 Także z bóżnic was wyłączać Żeby się przysłużyć Bogu I zabijać kamieniami Z słów na kupy nazbieranych 25 Jako Boga, prawdy wrogów I nadziei i obietnic wyznawanych I znowu gdzieś z głębin niewiedzy Wykluwa się zapytanie Czy że choć tu nie ma świętych Trwa za darmo wyłączanie. Żyd 4,3 Jakoś jakby wprost przeciwnie Że od chwili uwierzenia Nam często się coś przytrafia Że nie mamy odpocznienia To we zborze, to w kościele Nowe pańskie zarządzenia To śmierć ojców nam zabiera W nieznane miejsca zapomnienia To nas samych nawiedzają Smutki, choroby, zawody Ale może to naszego słabego wierzenia Że nie mamy odpocznienia, są powody. 2 Tym 1,7 Nie dał im Bóg ducha bojaźni Apostołom i prorokom świętym W Apostołów wieku Bo się utwierdzili w przyjaźń W mężnym, odważnym człowieku Do tego chcieli przyjmować od Boga Jego słowa, ducha opatrzności To się mogli pozbywać w ich służbie Przed człowiekiem troskliwości Im Bóg nie dał, a nam daje Że w bojaźni wodzów czcimy Że się bardziej niźli Boskiej Człowieczej mocy boimy Czyliż to nam dziś nie daje Słowa, Ducha wspólności Że się nie umiemy pozbyć Naszej bojaźliwości. 26 1 P 5,5 Bóg się pysznym sprzeciwia A pokornym łaskę daje To pewnie tak jest Ale nam się to rozeznać nie udaje Bo kto z nas potrafi rozróżnić Gdzie pycha, gdzie pokora Jeżeli w różnych ludziach Obydwie występują oraz Dopiero z pradziejów w Biblii Trzeba by szukać przykładów Gdyż na dzisiejszych to byśmy trafili Na trop fałszywych śladów I Bóg na pewno się pysznym sprzeciwia A pokornym daje łaskę Ale człowiek jak w ciuciubabce Ma na oczach przepaskę. J. 20,27 No, więc mamy nawoływanie Niech się niewierny wiernym stanie Niech się ćwiczy w umysłowym ocenianiu I na Bogu i Chrystusie poleganiu Na ich osobach i charakterach I na słowach i na dziełach Które obejmują ogromne czasu przestrzenie Na początku człowieka stworzenie A na końcu zbawienie. Mat 25,15 Niech szukają i szafarzy A ich nie ma między nami Kiedyś byli w służbie Bożej Przed Pisma Świętego Badaczami I prawd im danych bronili I zdolnie nimi szafowali I do śpiewnika Pieśni Brzasku Tysiąclecia Wiele pieśni i hymnów napisali 27 A wszyscy ile ich Młodociani Od czasu kiedy nastali Z dóbr przez szafarza przydanych Ochotnie korzystali Ale czy przy rozdawaniu talentów Talentu nie otrzymali Ze ani jednej pieśni dla siebie Dla Młodociano Godnych Od siebie nie napisali Chociaż o sobie wiedzieli Że Godni, ale nie święci Choć nie wierzyli, śpiewali Że będą do nieba wzięci. Iz 53,1 To się do naszych czasów najlepiej odnosi Bo dzisiaj mało kto o Ramieniu Jehowy Radosne kazanie głosi A i temu małemu mało kto uwierzy Chyba że się mało komu Horyzont myślowy rozszerzy I rozpozna w tym, na którego Nie było patrzeć na co Iż to przez Jego ubóstwo Wielu się ubogacą Jeżeli uwierzą kazaniu o Ramieniu Bogactwo ich będzie w życiu i zbawieniu Jacyś tam świadkowie podejmują o Jehowie kazanie Ale dla Ramienia Jego mają obojętne mniemanie. Jak 5,16 Wiele może modlitwa sprawiedliwego No, jak wiele, jak myślicie Jaką wiedzę o tym macie Cośmy dla siebie zgarnęli przez życie A cośmy oddali stracie Jakże to uprzejma modlitwa Przyczyniła się do tego Żeśmy coś wiele mogli 28 Zrobić dla Boga, braci, bliźniego O sobie coś się doliczyć nie mogę wiele czego Może modlitwa nie bardzo uprzejma była Nie bardzo sprawiedliwego. Rz 8,28 Jakie to te wszystkie rzeczy Czyli znamy je z imienia Żeby nie można zaprzeczyć Że to dla Nowego Stworzenia Żeby pomagały ku dobremu Dla jego błogosławienia Apostoł Paweł Rzymianom Wiele z tych rzeczy wyjaśnił Niejakich tam ludzkich mądrości Misternie wymyślonych baśni Ale że z Ducha Bożego bywają prowadzenia Dlatego to jest dla tych, którzy Boga miłują Albowiem powołani są z Boskiego postanowienia. 2 Kor 5,20 Żyli, byli, sprawowali To od Niego otrzymali Jak Mojżesz z pomocą Arona szły myśli Do króla ciemiężyciela egipskiego Faraona Ramzesa czy Tutenchamona Z godnością, honorem stawali O poselstwo Boże sprawowali Więc kiedy Chrystusa przyjęły niebiosa Oni Jego sprawowali poselstwo O zbawieniu, ludzkich losach Gdy zdobędą Chrystusowego Królestwa obywatelstwo Tak to do dziś to poselstwo Sprawują z nie odtajnionymi skutkami A my czy to poselstwo sprawujemy Możemy mniejszymi ambasadorami? 29 Łk 23,26 Same krzyże, ciągłe krzyże W zmierzchłych czasach i tych bliżej A pod krzyżem chrześcijanin I na krzyżu naśladowca Że to nie jest dość widoczne Dla bliźnich z świata rzecz obca Nawet bracia powołani Trudzą się nad rozpoznaniem I nie spieszą z pomaganiem W niesieniu ciężarów krzyża Aż się jakiś Szymon zbliża Aż go zmuszą do pomocy A to wszystko z Boskiej woli A to wszystko w Boskiej mocy Bo jeśli to jest zupełne na służbę Pańską oddanie To i ciężary Pańskie i Pańskie w niesieniu pomaganie. Mat 6,24 Nikt nie może ale służą Bogu źle, dobrze mamonie 1 stało się, że znaleźli się W wielkim lub małym Babilonie I częściowo prawdę znali A częściowo też błądzili I za prawdę życie kładli I błąd do śmierci bronili Ale my gdy usłyszymy To Jezusowe orędzie Nie służmy dwom różnym panom A z dobrym nam dobrze będzie. Ps 141,3 Panie połóż straż ustom moim A i myśli, a i czyny Wszystko i mego życia dziedziny Tylko serce, to już sam Bo przypowieść taką znam {Prz. 4,23} 30 I w Psalmiście mało mocy A i człowiek do pomocy Do mówienia wzywa Pana Żeby mowa nieskalana Żeby myśl nieustrzeżona Nie przeszła przez ust wrota Taka Psalmisty modlitwa Przy tym i nasza tęsknota. Flp 4,7 Więc ten pokój czuwa 1 stoi na straży Aby nas ochraniać Od myśli trapiących i wrażych A, że przewyższa wszelki rozum głowy I że pokoju Swego naszym myślom doda Kiedy posłuchamy słów Jego wymowy Zapanuje w myśli, w duszy pokój i pogoda. Ef 4,15 Rośnijmy i skarbmy względy u Boga Przez społeczność z Nim i zażyłość A On nas prowadzi w zamiarów i planów zawiłość Rośnijmy, a kiedy urośniemy Do miary Bożej wyżyny To się do czegoś w Królestwie Przydamy, przysłużymy 1 Kor 13,2 Miłość się raduje z prawdy A nie z niesprawiedliwości Tak u Boga było zawdy Aż po dzień teraźniejszości Dawał prawa i nakazy i zakazy i zakony Aby człowiek sprawiedliwie Od bliźniego był sądzony Ale że z niesprawiedliwości Wielu odbiera korzyści niemałe Dlatego radowanie się z prawdy Nie bardzo jest przydałe. 31 Zjechali się u Kusiny starszych i młodszych badaczy syny Był też tam ze Stanów kaznodzieja i mówił Że zmartwychwstanie nadzieja I tegoż obietnice osiągną pomarli żyjący rodzice A jeśli i ci pomrą, którzy jeszcze po ziemi chodzą To zobaczą to ci, którzy się z nich porodzą Mówił kaznodzieja, mówili tłumacze Słuchali, którzy tam byli badacze, słuchacze Gdyby się to wszystkim zapamiętać dało To by 260 osobom na długo się przydało. Mt 13,3 Jedne żniwa, drugie żniwa A i teraz coś dojrzewa Tylko, że nie ma proroków Więc nikt nie rozpoznaje widoków I nikt nie rozpoznaje wieści I nie wie gdzie czas ten się mieści No i tacyśmy żniwiarze Nie wiemy czy Pan coś każe Czy komuś coś o Ewangelii Żeby kiedyś inni żęli Czy wśród swoich wzmacniać wiarę Gdy zwątpienia w lata stare W ducha, w duszę nam się wkrada A niedołęstwo ciało owłada Czasu żniwa rzekł Pan żeńcom Dzisiaj nikt nic nie rozkaże Czas i grosz dany konwencjom Nie pobudza w ludzie wrażeń Nikt się niczym nie pochwali O żniwiarskiej opowieści Może, że gdzieś był na sali A tam było tysiąc dwieście Wszyscy byli to badacze Albo siewcy lub żniwiarze Ale wszyscy na wakacjach Bo im Pan robić nie każe. 32 Kol 1,27 Więc to już dziś Kolosanie Są od dawna w chwały stanie Obudzili się i do Pana Ponad ziemię Teraz w niebie, jak niebianie Aż do wieku Tysiąclecia W prochu ziemi sobie spali A z poranku na głos trąby Głośnej się poocucali A kiedy się wszyscy zebrali Pieśń Baranka zaśpiewali Że się od śmierci uwolnili Na zawsze już od tej chwili Ale jeszcze ogromna Ludzkości rzesza Oczekuje aż będzie śpiewana Restytucyjna pieśń Mojżesza. Rz 15,3 Dawno temu, gdzieś w zaraniach Przypadały uragania Psalmista gdy układał Psalmy I kiedy on hymn pochwalny I inni wraz z nim śpiewali Urągacze Bogu i psalmiście urągali Potem dalej w nowych czasach czyli Wieku Ewangelii nie brakło urągających i urągać komu mieli Także gdy Pan po raz wtóry A w Piśmie zauważyli to badacze Znów się wielce ożywili Naśmiewacze, urągacze. 33 Obj 20,4 To nie ścięcie literalne Tylko raczej odłączenie Od wól i głów, których wiele Napełniło naszą ziemię Od partyjnych głów i rządów Głów kościołów, wyznań, wiary Od głów, które chcą zniewalać Poddaństwem ludzkie obszary J 20,.27 Jaka to musi być wierność, wiara Jaka wysoka tej wiary miara Żeby dosięgła do wysokości Aż gdzie Bóg mieszka W chwale świętości A jakie czyny, że polegamy Albo co mamy, że Jemu damy Żeby to wszystko nie było Jego Gdzież to na zdolność człowieczka małego I z prochu ziemi ziemskiego? Jakoś, jakby słychać głosy Że splatają się zborów losy I wychodzi na przestrzeństwo Zakończenia podobieństwo Był kiedyś w Rudzie Wołoskiej Brat Józef Grzesik i brat Jan Wojciechowski Były to rudczańskie rody, mieli stare rodowody Mieli żony, mieli syny, Bogu poświęcone rodziny Mieli córki jedynaczki, jedne nie, drugie badaczki Za córkami przyszły zmiany Sprawiły to Galicyjany 34 Gdy stare rody Rudkę opuściły lub wymarły Nowym drogi się otwarły A teraz i tym młodym, hen w dalekie światy A starsze z tych młodszych Dziś wymierają na raty Była też kiedyś w Rudce w zborze Z Szczepaniuków Skrobanowa I umarła w letniej porze A ród i zbór w Tomaszowie ją pochował A niedawno temu tak się stało Że zniknęła starego rodu Grzesików podpora Chociaż po ślubie przyjęła imię. Też starego rodu z Sieniawy - Sidora A i syny z tych wszystkich rodów Nie utrwaliły w Rudzie Wołoskiej badaczy rodowodów I nad mogiłą kaznodzieja brat W swym przemówieniu, w swym kazaniu Słowa nadziei wysiał w świat 0 obiecanym zmartwychwstaniu Ale nie wiadomo za ile lat Na zmartwychwstanie przyjdzie czekać miłe A tymczasem świeży biały śnieg Napadał na świeżą, szarą mogiłę. Czy to na badaczy przychodzi czas końca I to się zaczyna zborów zanikanie Choć z Pisma wynika, że promienie słońca Oświecają Paruzję Jezusa Pana i Jego Królestwa zaranie 1 jak w Bełżcu były zbory Do Rudki też z rozproszenia Na tych ziemiach z diaspory Schodzili się bracia badacze Teraz pustka po nich płacze A teraz póki jest tam ktoś Któryś z badaczy Póki jest tam ktoś, kogoś zobaczy 35 Potem zniknie i ta gratka Gdy w Rudce nie będzie świadka, Sidora Władka Potem może będzie tak Kto wyżyje, to zobaczy Że w ciągu krótkich sto lat Byli w Rudzie Wołoskiej I nie będzie badaczy Potem nie będzie gdzieś w Łosińcu A potem jeszcze w Cewkowie A potem jeszcze gdzie indziej A może nigdzie więcej Kto wie, kto wie? Wnet nie będzie komu zobaczyć Że nie będzie już badaczy. Byli w Polsce bracia polscy Reformatorzy, badacze A że byli bardzo czynni Wygnano ich na życie tułacze. Do Prus uchodzili, do Ziemi Lubuskiej Do Siedmiogrodu gdzie węgierska nacja Bo się Hiszpanie w Polsce wzmocnili A z nimi kontrreformacja. No i do dziś nie odnowiły się w Polsce Arian, Braci Polskich zbory I rozproszyli się po zachodnich krajach 1 nie wiadomo czy tam jeszcze są aż do tej pory Badaczy nikt nie wypędza Badaczy nikt nie wygania Oni się sami wybierają do krainy zanikania. 36