Adwent 2013_tydzień 2
Transkrypt
Adwent 2013_tydzień 2
17- 23 grudnia 2013 r. Marana tha ! Adwent – czas czekania – czas nadziei na spotkanie... Oczekuję Ciebie Miłości Odwieczna – Boże mój! Ciebie pragnie dusza moja, za Tobą tęskni. Oczekuję Ciebie od okna do drzwi, wyglądam, nasłuchuję – kiedy przyjdziesz? Bardziej niż nocne straże czuwające na murach miasta wypatrują zwiastunów poranka, bardziej niż ziemia spękana, sucha pragnie deszczu, bardziej pragnę Ciebie… „z wysoka wschodzące słońce”, „źródło wody żywej” – Ciebie, który Jesteś. Nie pozwól mi przespać poranka. Daj mi rozpoznać czas nawiedzenia. Na nowo objaw mi Siebie bo jesteś życiem moim, moim Niebem.. Mów do mnie Panie, chcę słyszeć Ciebie… Kto był na rekolekcjach wakacyjnych ten wie jak dobrze jest zasiać w swoim sercu Słowo Boże na noc (dnia poprzedzającego rozważania) i przeczytać ponownie rano odkrywając, jak już samo w nas zakiełkowało. Kto nie był – niech sam się przekona, tuż przed zaśnięciem czytając: Słowo na 17.12.2013r. (wtorek) Rozważ: Rdz 49,2. 8-10 i Mt 1,1-17 „Nie zostanie odjęte berło od Judy ani laska pasterska spośród kolan jego, aż przyjdzie ten, do którego ono należy, i zdobędzie posłuch u narodów!” „Rodowód Jezusa Chrystusa. Abraham był ojcem Izaaka; Izaak ojcem Jakuba; Jakub ojcem Judy i jego braci; Juda zaś był ojcem Faresa (…) Jakub ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem..” Proroctwo – błogosławieństwo Boże – trwa i wypełnienia się, a im lepiej poznajemy historię narodu wybranego, staje się w naszych oczach coraz bardziej niezwykłe. Dziś Jezus jest Królem i Pasterzem naszym, do niego należy berło i laska pasterska. Nic, (żaden grzech przodków) nie mogło przeszkodzić Synowi Bożemu w tym pierwszym przyjściu. Dlaczego więc czasem wątpisz w obietnicę Jego powrotu? Przyszedł do swoich… ale nie wszyscy Go przyjęli, nie wszyscy rozpoznali czas Jego łaski, czas miłosierdzia… bo lękali się o swoje dobra, pozycje, godności, tradycje. Co obawiasz się stracić? Czy Chrystus, którego znasz (nie z plotek ale z Ewangelii) – czy On chce Cię czegoś pozbawić? Co tak ważne jest dla ciebie tu, w tym świecie - czego nie ma w Jego Królestwie, że powstrzymuje Cię przed szczerym wołaniem „Przyjdź Panie Jezu!” ? Przyjrzyj się bo może to jakiś grzech lub kłamstwo? Szukaj prawdy, przyzywaj Ducha Świętego – niech nic Ci nie odbiera radości oczekiwania na przyjście Życia. Słowo na 18.12.2013r. – środa. Rozważ Jr 23,5-8 i Mt 1,18-24 „Oto nadejdą dni - wyrocznia Pana - kiedy wzbudzę Dawidowi Odrośl sprawiedliwą. Będzie panował jako król, postępując roztropnie, i będzie wykonywał prawo i sprawiedliwość na ziemi.” „Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło…” Kolejne proroctwo wypełnienia się aby umocnić naszą wiarę, przez którą wchodzimy w żywą relację z Bogiem. Wiara jaką masz dziś otwiera twoje serce na dar innej nadprzyrodzonej wiary, nazywanej ufnością, miłością, nadzieją. Podobnie zwykła ludzka sprawiedliwość Józefa otworzyła go na przyjęcie nadprzyrodzonej sprawiedliwości, którą jest posłuszeństwo woli Bożej. Bóg każde dobro, które oddajemy Jemu uświęca, przeistacza w wieczne i pomnaża dla naszego zbawienia. Co/kogo chcesz dziś Jemu oddać aby mógł dotknąć swoją miłością biednych, samotnych i poranionych ludzi wokół Ciebie? Czy chcesz pełnić Jego wolę, służyć tym co masz aby spełnić pragnienie Jego serca? Rozejrzyj się – On pokaże Ci, co możesz zrobić dziś maleńkiego, a On zamieni to w wielkie błogosławieństwo - szczęście wieczne. Słowo na 19.12.2013r. – czwartek. Rozważ Sdz 13,2-7. 24-25a i Łk 1,5-25 „Poszła kobieta do swego męża i rzekła do niego: Przyszedł do mnie mąż Boży, którego oblicze było jakby obliczem Anioła Bożego - pełne dostojeństwa. Rzekł do mnie: Oto poczniesz i porodzisz syna, lecz odtąd nie pij wina ani sycery, ani nie jedz nic nieczystego, bo chłopiec ten będzie Bożym nazarejczykiem…” „.. Anioł rzekł do niego: Nie bój się Zachariasz! Twoja prośba została wysłuchana: żona twoja Elżbieta urodzi ci syna, któremu nadasz imię Jan. Będzie to dla ciebie radość i wesele; i wielu z jego narodzenia cieszyć się będzie. Będzie bowiem wielki w oczach Pana; wina i sycery pić nie będzie i już w łonie matki napełniony będzie Duchem Świętym. Wielu spośród synów Izraela nawróci do Pana, Boga ich; on sam pójdzie przed Nim w duchu i mocy Eliasza, żeby serca ojców nakłonić ku dzieciom, a nieposłusznych - do usposobienia sprawiedliwych, by przygotować Panu lud doskonały." Zachariasz milczał przez 9 miesięcy i rozważał tajemnicę Bożej obietnicy. Dar, łaska milczenia. W milczeniu nie chodzi o to, żeby nie mówić, ale żeby słuchać. Dlatego uklęknę i będę słuchać, co mówi do mnie Bóg. Najlepiej przed Najświętszym Sakramentem. Lub przed Jego otwartym Słowem. Słuchać Boga w milczeniu. Nic nie mówić. Potem słuchać w Jego Słowie. I znowu słuchać Go w ciszy w moim sercu. Nawet jak nic nie usłyszę pozostanę blisko Jego serca, pod Jego opieką, w przestrzeni Jego błogosławieństwa, zaczerpnę wody życia – Jego Ducha. Słowo na 20.12.2013 – piątek. Rozważ Iz 7,10-14 i Łk 1,26-38 „Pan sam da wam znak : Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel.” „…posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja… Anioł rzekł do Niej: Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca. Na to Maryja rzekła do anioła: Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?... Kolejne proroctwo jest absurdalne: brzemienna panna musiała być zabita jako cudzołożnica, wyjątkiem może być dziewica ale to przecież niemożliwe… Ludzie ze świata nadal omijają szerokim łukiem prawdę o dziewiczym poczęciu bo łatwiej pominąć tą sprawę niż się z nią zmierzyć. A Bóg domaga się wiary w to, że dla Niego nic nie jest niemożliwe! Wiary w Boga, który jest Panem natury, wszelkiego stworzenia, praw fizyki, chemii i przyrody, praw moralnych i duchowych. Czy wierzysz, czy ufasz, czy zapraszasz tego Boga aby panował w Twoim sercu? Słowo na 21.12.2013. – sobota. Rozważ Pnp 2,8-14 i Łk 1,39-45 „Cicho! Ukochany mój! Oto on! Oto nadchodzi! Biegnie przez góry, skacze po pagórkach. Miły mój odzywa się i mówi do mnie: Powstań, przyjaciółko ma, piękna ma, i pójdź!” „Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry… Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała: Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana.” To miłość wybiega sercem na spotkanie z ukochaną osobą. To miłość oczekuje, słucha i ufnie podąża za wezwaniem. To miłość czuje, przeczuwa, poznaje w duchu, rozpoznaje sercem cuda. To miłość jest największym błogosławieństwem. Proś o serce zdolne do miłości… Przeczytaj 1Kor13 i jeśli odkrywasz, że masz serce martwe to płacz nad sobą, żałuj za grzechy, które uczyniły twoje serce twardym, błagaj Jezusa o wybawienie od zatwardziałości serca. Uwierz w Jego miłosierdzie bo Bóg nadal Cię kocha i chce dać ci nowe życie – miłujące serce. Przystąp do sakramentu pojednania. Proś o Ducha Świętego – pełnię miłości Boga. Słowo na 22.12.2013r. – niedzielę. Rozważ Rz1, 1-7 Psalm 24 „Do wszystkich przez Boga umiłowanych, powołanych świętych, którzy mieszkają w Rzymie: Łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego, i Pana Jezusa Chrystusa!”... „Kto wstąpi na górę Pana, kto stanie w Jego świętym miejscu? Człowiek o rękach nieskalanych i o czystym sercu, który nie skłonił swej duszy ku marnościom i nie przysięgał fałszywie. Taki otrzyma błogosławieństwo od Pana i zapłatę od Boga, Zbawiciela swego” Umyte okna, uprane szaty, posprzątane, przyozdobione mieszkania, zastawione stoły to tylko zewnętrzne znaki. Kto jednak chce otrzymać błogosławieństwo – szczęście jakie daje tylko Obecność Boga powinien na spotkanie z Nim przygotować swoje wnętrze. Mieszkamy nadal w „Rzymie” ale nie należymy do świata, który przemija, a z nim jego blichtr. Bóg patrzy w serce. To, co najważniejsze jest dla ludzkich oczu niewidoczne. Czy zabiegając o sprawy doczesne, o aprobatę, podziw innych ludzi nie zapominam, o tym, co najważniejsze? To właściwy czas aby prosić Ducha Świętego o dar czystości serca. Kto prosi - ten otrzymuje… Słowo na 23.12.2013r. – poniedziałek. Rozważ Ml 3,1-4. 23-24 i Łk 1, 57-66 „Oto Ja wyślę anioła mego, aby przygotował drogę przede Mną, a potem nagle przybędzie do swej świątyni Pan, którego wy oczekujecie, i Anioł Przymierza, którego pragniecie. Oto nadejdzie, mówi Pan Zastępów. Ale kto przetrwa dzień Jego nadejścia i kto się ostoi, gdy się ukaże? Albowiem On jest jak ogień złotnika... Usiądzie więc, jakby miał przetapiać i oczyszczać srebro, i oczyści synów Lewiego, i przecedzi ich jak złoto i srebro… Oto Ja poślę wam proroka Eliasza przed nadejściem dnia Pańskiego, dnia wielkiego i strasznego. I skłoni serce ojców ku synom, a serce synów ku ich ojcom, abym nie przyszedł i nie poraził ziemi przekleństwem” „I padł strach na wszystkich ich sąsiadów. W całej górskiej krainie Judei rozpowiadano o tym wszystkim, co się zdarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, brali to sobie do serca i pytali: Kimże będzie to dziecię? Bo istotnie ręka Pańska była z nim. To już ostatnie wielkie proroctwo, które zaczęło się wypełniać. Trwa oczyszczanie naszych serc. Konieczna jest twoja decyzja: czy tego chcesz? Wzywał do niej Jan Chrzciciel. Jezus Chrystus oczyszcza tych, którzy tego pragną w sakramencie pojednania, a trwale „jak srebro i złoto” serca przetapia ogień Ducha Świętego. Zanim przyjdzie dzień, w którym na zawsze Bóg oddzieli dobro (oczyści z wszelkiego zła, brudu, nieczystości) i zabierze do swojego Królestwa, mamy możliwość wyboru: kogo słuchamy, co uczynimy, z kim współdziałamy… Czy słucham wezwania proroków, których Pan posłał do mnie? Czy pragnę być oczyszczony? Oczyść serce me… Zstąp Ogniu, zstąp – przyjdź oczyść serce me! Pragnę być święty – Tobie mój Mistrzu na zawsze oddany!